Kosmetyki mineralne Earthen Glow Minerals

[cathy]

Napisane przez Lylu

Jakiś czas temu dostałam do testów z wymiany próbki podkładów w formule CM, kolory Whitley i Randall. Jednak dopiero dziś je nałożyłam, bo wcześniej byłam w miarę zadowolona z EDM. Ale EGM wygladają na mojej buzi o niebo lepiej! Co za krycie! Formuła Intensive nigdy, ale to nigdy nie robiła mi tak ładnej buzi! Nawet kolor Whitley wydaje mi się ok, chociaż mógłby być odrobinę bardziej żółty. Z EDM pasuje mi Golden Light. Swego czasu mała kobietka polecała mi kolory Trish i Roselyn, ale wydaje mi się, że będą one za jasne. Czy możecie polecić mi coś podobnego do Whitley także w innych formułach? I co jeszcze ewentualnie z formuły CM byłoby podobne do Whitley, ale ciut żółciejsze?
Ja wytypowałam z Yellow

• Claudette
• Pearl
• De Anna
• Sue Jin (to już z beży).

Z formuły YG zastanawiam się nad:

• Laurent (z beży)
• Caroline i Natalie (z żółci)

Dziekuję serdecznie za dobre rady!!!

ja używam Golden Light z EDM i Sue Jin jest zdecydowanie zbyt jasnym odcieniem De Anna z kolei zbyt ciemnym. Testowałam również Anastasię (kurczak żółty jak Fawn EDM, ale się ładnie wtopił i dopasował (choć wydawało mi się, że za jasny będzie) i nawet duże pudło zamówiłam ) oraz Joann (zupełnie nietrafiony odcień). Ostatnio odkryłam jednak, że muszę mieć jeszcze Claudette, bo próbkę zużyłam całą, a to mi się rzadko zdarza

[Tanyia]

Dostałam własnie pierwsze próbki z EGM
Podkłady : Theoda CM, Namina CM Anastasia CM, Lucy YG, Kelly LN. Najbardziej obiecująca jest Theoda i Lucy, a Kelly za ciemna i jak kulą w płot.
Blush: summer Glow
Fin : Trans Lucent
cienie : greenwich village, gossip ( pomarańczka ), cafe au laitin Paris ( pieknota )

Po sniadanku pierwsze testy

[WhiteInnocent]

Zakochałam się w formuleYG...

[Tanyia]

Theoda za zimna, Lucy za żółta, razem =
Pierwszy raz na prawdę podobam sie sobie w minerałach , ładny efekt na buzi, promienny i naturalny wygląd. Muszę siebie poobserwowac w minerałkach jak twarz będzie się zachowywac w ciągu dnia.
Cienie fajne, mają przyjemna konsystencję, fajnie wyglądaja na mokro
Jednak najbardziej spodobał mi sie żel pod oczy, jest naprawdę bombowy i mogę to stwierdzic już po pierwszym użyciu Az nabdałam ochotę na krem do twarzy i szampon do włósów

[quesadila]

Wreszcie dotarła moja paczka z EGM- zamawiałam pielęgnację i zapachy w kremie, ale pomyslałam, że skoro już będą mi je słali, to może i kilka próbek podkładów wezmę. Na codzień używam EDM matte, zawsze trochę żałowałam, ze intensive się z moją twarzą nie lubi, bo od razu ściąga mi skórę, osiada na włoskach, po czym spektakularnie się warzy, a skóra juz po jednej aplikacji wymaga reanimacji ze stanu przesuszenia.
Wzięłam podkłady we wszystkich formułach i dziś testowałam LN i CM- po pół twarzy na formułę , bez żadnej bazy.
LN Maribelle- idealny odcień dla mnie, nakladała mi sie trochę jak Joppa, z którą się nie polubiłysmy, raczej nie kremowo . CM Shannon- odcień świetny [chociaż nie wątpię, że znalazlabym bliższy mojej karnacji], przy nakladaniu Flattopem było strasznie tępe, pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Ale nie ściągneło, nie podkreśliło włosków , krycie mnie mile zaskoczyło, jeszcze takiego w minerałach nie zaznałam. Tak umalowana zabrałam się za mycie łazienki, luster, okien, szorowanie, ścieranie, odkurzanie. Po 3 godzinach część twarzy pomalowana LN była czerwona, wylazły wszystkie naczynka, podklad częściowo zwarzył się, czesciowo wyparował... A połówka z CM była w stanie nienaruszonym, policzki były delikatnie zaróżowione, jakbym musnęła je różem. Krycie niesamowite, a przy tym bardzo naturalny wygląd. Myślę, że zostanę przy EDM matte, ale CM zamówię i tak, czasem potrzebuje takiego wykończenia. Dobrze, że wzięłam najwięcej próbek w tej formule.

Blaszane pudełeczka z Solid Perfumes są jeszcze mniejsze, niż się spodziewałam. Zapachy średnio trwałe, ale Imbir&Bergamotka nieskomplikowany, cudownie odświeżający i dość mocny, w porównaniu z NowIsTheTime, które jest dla mnie za delikatne, choć jest w nim taka ilość nut, że gdyby je podbić choć trochę, to to byłby mój zapach nr1



.

[Blondi2]

Napisane przez WhiteInnocent

Zakochałam się w formuleYG...

A ja dostałam wczoraj paczuszkę z moją wytęsknioną, pełnowymiarową Lindą LN i dzisiaj potwierdziło się na 100% że jak na razie to ta formuła jest u mnie numer jeden . Dzisiaj robiłam makijaż już po 6 rano i do 15 nie musiałam robić ani jednej poprawki Normalnie szok - przez cały dzień kontrolnie co jakiś czas spoglądałam w lustro i nie mogłam uwierzyć = nic sie nie zwarzyło, nie spłynęło, nie zebrało w kącikach nosa . Minimalny błysk pojawil się dopiero po paru ładnych godzinach noszenia podkładu na twarzy ale nie był na tyle mocny, żeby to mi bardzo przeszkadzało.
Jestem też w trakcie poszukiwań ideału w formule YG, zobaczymy czy coś znajdę........
Wyprópowałam też żel pod oczy, polecany przez pastereczkę (jaki on maleńki , w pierwszej chwili jak go zobaczyłam to pomyślałam, że dołożyli mi próbkę a nie pełen wymiar) - nie wiem, co o nim myśleć bo po nałożeniu go na skórę momentalnie strasznie zaczęly mnie szczypać oczy. Nie wiem skąd taka reakcja . Mimo że mam wrażliwe oczy, noszę soczewki kontaktowe to jak dotąd żaden ze stosowanych specyfików pod oczy nie spowodował u mnie takiego podrażnienia. Spróbuję jutro jeszcze raz, może tym razem bedzie lepiej. Jeśli nie,pójdzie na wymianę.

[mala_kobietka]

Napisane przez WhiteInnocent

Rzeczywiście ta formuła nie wygląda na Tobie dobrze- z resztą jak na każdym chyba. Stwierdzam, że CM niczym cement.
Polecam pomieszać formułę CM z L&N w proporcjach 30%-70% lub 40%-60%.
Poza tym uśmiechnij się

ja protesuje na mnie Cover m wygląda dobrze ale przyznaje czasami też mieszam

Napisane przez Lylu

Jakiś czas temu dostałam do testów z wymiany próbki podkładów w formule CM, kolory Whitley i Randall. Jednak dopiero dziś je nałożyłam, bo wcześniej byłam w miarę zadowolona z EDM. Ale EGM wygladają na mojej buzi o niebo lepiej! Co za krycie! Formuła Intensive nigdy, ale to nigdy nie robiła mi tak ładnej buzi! Nawet kolor Whitley wydaje mi się ok, chociaż mógłby być odrobinę bardziej żółty. Z EDM pasuje mi Golden Light. Swego czasu mała kobietka polecała mi kolory Trish i Roselyn, ale wydaje mi się, że będą one za jasne. Czy możecie polecić mi coś podobnego do Whitley także w innych formułach? I co jeszcze ewentualnie z formuły CM byłoby podobne do Whitley, ale ciut żółciejsze?
Ja wytypowałam z Yellow

• Claudette
• Pearl
• De Anna
• Sue Jin (to już z beży).

Z formuły YG zastanawiam się nad:

• Laurent (z beży)
• Caroline i Natalie (z żółci)

Dziekuję serdecznie za dobre rady!!!

Lylu, jak polecałam Roselyn i Trish to z innych firm musiałaś cos w moich kolorach używać
Pearl uważam, że będzie za ciemy skoro pasuje Ci Whitley...no chyba że się mocno opalisz mam go i stosuję jako ściemniacz mogę zrobić Ci próbkę
De Anna zdecydowanie dla Chinek...chyba gdzieś też mam próbkę (chyba że wywaliłam, bo uznałam ,że się nie przyda)...mogę posprawdzać w domu, ale dopiero we wtorek! bo ciagle w rozjazdach jestem

spróbuj z YGLight Tan Beige foundation with slight cool and golden tones present. European and Latin descent.WHITNEY

Napisane przez Tanyia

Dostałam własnie pierwsze próbki z EGM
(...)
cienie : greenwich village, gossip ( pomarańczka ), cafe au laitin Paris ( pieknota )

Po sniadanku pierwsze testy

a nie mówiłam, że ten cień jest cudny

[foxxxy]

I w moim domu zawitało EGM

Przyszły :
-Roselyn CM -jeszcze nie wiem czy ze mną zostanie
-Sample cieni : Dawns Fall i Swiss Blue ( nie wiedziałam ,że będzie aż tak niebieski )
-Sample róży : Pink Lemonade (aż chce sie zjeść wygląda jak oranżada ) i Strawberrien N Cream - bardziej brokatowy również śliczny

Kremole
- Bright and Even - super krem śliczny zapach i świetna konsystencja
- Anti Acne Moisturer - ale śmierdziel , ale dobrze nawilża
- ZIT ZAP - fajny distrojer brejkałtów
- Night time botanical treatment - nie wiem co to za ustrojstwo ale mnie przesuszyło i śmierdzi Taki urok naturalnych kosmetyków

[Dominkab]

Wypróbowałam wreszcie moje próbeczki. Niestety, oczywiście jak podejrzewałam, większość jest za jasna. Z YG najlepiej pasuje mi Rebecca. Właściwie Jodie to odcień mojej cery, ale Rebecca delikatnie ją ociepla. Mam ją dziś na sobie, ale dopiero ją nałożyłam, bo siedzę sobie dzisiaj w domu (piękny majowy weekend a mnie gardło boli )
Za to wszystkie CM są za jasne. Gratis dorzucili mi Naminę, która za to jest za ciemna i tak sobie wydedukowałam, że najlepsza byłaby Sue Jin (no chyba że te podkłady ciemnieją na twarzy ) Może ktoś miałby na zbyciu troszkę Sue Jin na wypróbowanie koloru? Nie chcę robić zamówienia za 10$ dla jednej próbki.

[pastereczka]

Dominika jak wrocę do domu to dam liste co mam bo troche tego duzo.... i raczej Twoje kolory posiadam

[frantic]

A ja się od kilku dni biję z myślami, czy zamówić coś z pielęgnacji.
Chciałabym maskę REJUVENATING FRUIT & HONEY MASK, krem pod oczy INTENSIVE EYE & FINE LINE CREAM, no i zachwalany przez Was BRIGHT & EVEN.
A w ogóle to już myślałam nad całym kitem MATURE SKIN KIT.

Moja skóra od prawie tygodnia ma jakiś koszmarny kryzys, sama nie wiem z jakiego powodu. Zawsze jak mnie takie pogorszenie cery dopada to zaczynam szukać nowej pielęgnacji. Z drugiej strony potem przechodzi wszystko i znów jestem zadowolona z cery. Nie wiem co robić.

[mysha25xx]

Napisane przez frantic

A ja się od kilku dni biję z myślami, czy zamówić coś z pielęgnacji.
Chciałabym maskę REJUVENATING FRUIT & HONEY MASK, krem pod oczy INTENSIVE EYE & FINE LINE CREAM, no i zachwalany przez Was BRIGHT & EVEN.
A w ogóle to już myślałam nad całym kitem MATURE SKIN KIT.

Moja skóra od prawie tygodnia ma jakiś koszmarny kryzys, sama nie wiem z jakiego powodu. Zawsze jak mnie takie pogorszenie cery dopada to zaczynam szukać nowej pielęgnacji. Z drugiej strony potem przechodzi wszystko i znów jestem zadowolona z cery. Nie wiem co robić.

Ja mam od tygodnia to samo, nie wiem co się dzieje. Nawet byłam już u kosmetyczki i jest dużo lepiej. Ale to chyba przez zbliżający się okres Strasznie mnie kusi ten krem BRIGHT & EVEN, ale mam serum granat, olejek róża+tamanu, żel HA, no i zamówiłam 100 ml oleju herbacianego. A na dzień i tak używam tylko Liliputza, więc po co mi krem? Opieram się resztką sił, a i na koncie juz resztki

[pranie]

Ja z kolei odstawilam wszystko inne i uzywam juz tylko Bright&Even. Uwielbiam ten krem. Skora po nim jest taka mieciutka i jasna, ze az nie do wiary. Ostatnio mieszam z HA z pantenolem i alantoina (jest taki zestaw na BU)

[mysha25xx]

Napisane przez pranie

Ja z kolei odstawilam wszystko inne i uzywam juz tylko Bright&Even. Uwielbiam ten krem. Skora po nim jest taka mieciutka i jasna, ze az nie do wiary. Ostatnio mieszam z HA z pantenolem i alantoina (jest taki zestaw na BU)

Ale ja już nie mam kasy w tym m-cu za to mnóstwo zamowień z BU i NP w drodze a zresztą, pal sześć, z róży+tamanu zadowolona jestem bardzo, Liliputek lubię, a EGM mi podpadł-nie lubie ich podkladów i Lumiere też mi nie pasują.Może kiedyś?a ma jakąś datę ważności ten krem? Bo jakby miał z rok, to bym zamowiła i by sobie postał.

[jmw]

a ja sobie testuje nowy róż z EGM Coy, bardzo przyjemny, żyworóżowy w słoiczku, ale po aplikacji fiber optikiem taka jasna malinka, polecam zwolenniczkom chłodnych kolorów bo sie (odpukać) nie ocieplił
żel pod oczkaza to kolejny dzień w ferworze porannym zapominam nałożyć...

[pranie]

jmw, ja bym ten zelik radzila klasc na wieczor. Tez mnie po nim szczypia oczy (ale zaraz przechodzi), poza tym zel jak to zel daje gumowy poblask. Mnie dodatkowo skleja skore pod oczami w takie mini zmarszczki. Wyjezdzalam na weekend wiec nie mialam kiedy uzywac ale teraz sobie z tydzien poklade i zobaczymy.

[jmw]

Napisane przez pranie

jmw, ja bym ten zelik radzila klasc na wieczor. Tez mnie po nim szczypia oczy (ale zaraz przechodzi), poza tym zel jak to zel daje gumowy poblask. Mnie dodatkowo skleja skore pod oczami w takie mini zmarszczki. Wyjezdzalam na weekend wiec nie mialam kiedy uzywac ale teraz sobie z tydzien poklade i zobaczymy.

tak chyba będe robić, dzieki za radę, jakoś skoro to żel na opuchnięte ślepka skojarzylo mi się że powinien byc aplikowany rano, chyba sobie to jakos ubzdurałam niepotrzebnie

[Iwi82]

Napisane przez jmw

tak chyba będe robić, dzieki za radę, jakoś skoro to żel na opuchnięte ślepka skojarzylo mi się że powinien byc aplikowany rano, chyba sobie to jakos ubzdurałam niepotrzebnie

A ja nie mogę tego żelu używać, bo dostaje po nim oczu królika Bardzo mnie piecze, oczy łzawią i generalnie nie jestem w stanie tego wytrzymać. Będę chyba musiała go komus oddać

[pastereczka]

Dziewczyny doszło zamowienie z egm no te pielegnacyne produkty są duze i duzo ich pozniej wiecej napisze

[quesadila]

Napisane przez pranie

jmw, ja bym ten zelik radzila klasc na wieczor. Tez mnie po nim szczypia oczy (ale zaraz przechodzi), poza tym zel jak to zel daje gumowy poblask. Mnie dodatkowo skleja skore pod oczami w takie mini zmarszczki. Wyjezdzalam na weekend wiec nie mialam kiedy uzywac ale teraz sobie z tydzien poklade i zobaczymy.

On strasznie ściąga skórę, obkurcza zapuchnięte "worki", więc efekt naprawdę widać, ale przy tym wysusza, dyskomfort czuję za każdym razem, gdy go używam. Chyba zostawię go do zadań specjalnych przed jakimiś większymi wyjściami. Albo na "po wyjściach"

Napisane przez pranie

Ja z kolei odstawilam wszystko inne i uzywam juz tylko Bright&Even. Uwielbiam ten krem. Skora po nim jest taka mieciutka i jasna, ze az nie do wiary. Ostatnio mieszam z HA z pantenolem i alantoina (jest taki zestaw na BU)

No ja po kilkunastu latach poszukiwania kremu, który mnie nie zapcha/nie przesuszy/nie przetłuści/nawilży skórę znalazłam chyba swój ideał. Nie spodziewałabym się tego po kremie o tej konsystencji, jest dość gęsty, ale okazało się, że nie tłusty.
W dodatku odkąd stosuję Bright&Even plus podkład CoverMe nie widzę w lustrze moich ogromnych niczym kratery albo leje po uderzeniu meteoryta PORÓW. Nie ma ich!!!! Nawet po demakijażu, przed nałożeniem kremu. Są zwężone, a nie zamaskowane poprzez zapchanie
Przy kolejnym zamówieniu na pewno biorę dokładkę B&E.



.

[Blondi2]

Napisane przez Iwi82

A ja nie mogę tego żelu używać, bo dostaje po nim oczu królika Bardzo mnie piecze, oczy łzawią i generalnie nie jestem w stanie tego wytrzymać. Będę chyba musiała go komus oddać

Napisane przez quesadila

On strasznie ściąga skórę, obkurcza zapuchnięte "worki", więc efekt naprawdę widać, ale przy tym wysusza, dyskomfort czuję za każdym razem, gdy go używam. Chyba zostawię go do zadań specjalnych przed jakimiś większymi wyjściami. Albo na "po wyjściach"

No ja po kilkunastu latach poszukiwania kremu, który mnie nie zapcha/nie przesuszy/nie przetłuści/nawilży skórę znalazłam chyba swój ideał. Nie spodziewałabym się tego po kremie o tej konsystencji, jest dość gęsty, ale okazało się, że nie tłusty.
W dodatku odkąd stosuję Bright&Even plus podkład CoverMe nie widzę w lustrze moich ogromnych niczym kratery albo leje po uderzeniu meteoryta PORÓW. Nie ma ich!!!! Nawet po demakijażu, przed nałożeniem kremu. Są zwężone, a nie zamaskowane poprzez zapchanie
Przy kolejnym zamówieniu na pewno biorę dokładkę B&E.



.

Ja mam niestety te same objawy po użyciu tego żelu co Wy dziewczyny Boję się go już używać bo rzeczywiście strasznie piecze, jakby mi oczy mialo wypalić . Tyle, że działa i ostatecznie wory po tych męczarniach znikają . Nie wiem, co z nim zrobię, chyba też będzie czekał na "specjalne" okazje (kto wie, czy któregoś pięknego ranka nie obudzę się napuchnięta jak bokser po walce i wtedy pewno nawet pieczenie nie będzie dla mnie straszne...)

Tak zachwalacie ten krem Bright&Even, że żałuję teraz, że nie wzięłam go zamiast tego żelu przy ostatnim zamówieniu..... No nic, w takim razie wygląda na to, że szykuje mi się następne zamówienie z EGM - ide sobie pooglądać co chcę jeszcze bo przecież samego kremu to nie opłaca się zamawiać..........

[jmw]

czyli jestem cyborgiem (zaczęłam to podejrzewać jak okazało się, że nie przeszkadza mi zapach spiruliny- ponoć obezwładniający)
mnie sie po żelu ocznym na razie nic nie dzieje, nie mam zaczerwienień, dałam pod oko i na powieke tez bo mi się za dużo wycisnęło...
ale w końcu co mi taki kremik jak diacneal kladłam pod oczy i na powieki i nic sie nie działo
btw trzymacie go w lodówce?

[quesadila]

Napisane przez Blondi2

Ja mam niestety te same objawy po użyciu tego żelu co Wy dziewczyny Boję się go już używać bo rzeczywiście strasznie piecze, jakby mi oczy mialo wypalić . Tyle, że działa i ostatecznie wory po tych męczarniach znikają . Nie wiem, co z nim zrobię, chyba też będzie czekał na "specjalne" okazje (kto wie, czy któregoś pięknego ranka nie obudzę się napuchnięta jak bokser po walce i wtedy pewno nawet pieczenie nie będzie dla mnie straszne...)

Ja cierpię tylko wtedy, gdy napakuję sobie tego żelu za blisko oczu- najgorzej, jak się dziad dostanie w okolice kanaliku łzowego. Dlatego aplikuję go jak najdalej od lini rzęs. Szczęście w nieszczęściu, że moje worki pod oczami są dość rozlegle i ciągną się kilometrami aż do policzków, więc znajduje bez problemu obszary, w których żel nie powoduje podrażnienia, a jednocześnie jest efektywny.
Bez żadnych konsekwencji pakuję sobie do oczu maskary, kredki, czy soczewki, nie mam specjalnie wrażliwych spojówek. Dlatego nie wiem, jak z tym żelem radza sobie dziewczyny o oczach skłonnych do podrażnień...

Napisane przez jmw

btw trzymacie go w lodówce?

Nie, chyba by się ta kruszyna zagubiła w czeluściach, gdzieś między sosem sojowym, a chrzanem z żurawiną

A patrzyłyście na skład? Jest tam coś szybkopsujnego?





.

[pranie]

Tego malenstwa nawet nie mialam zamiaru upychac w lodowce. Za to Bright&Even jak najbardziej.

[Blondi2]

Napisane przez quesadila

Ja cierpię tylko wtedy, gdy napakuję sobie tego żelu za blisko oczu- najgorzej, jak się dziad dostanie w okolice kanaliku łzowego. Dlatego aplikuję go jak najdalej od lini rzęs. Szczęście w nieszczęściu, że moje worki pod oczami są dość rozlegle i ciągną się kilometrami aż do policzków, więc znajduje bez problemu obszary, w których żel nie powoduje podrażnienia, a jednocześnie jest efektywny.
Bez żadnych konsekwencji pakuję sobie do oczu maskary, kredki, czy soczewki, nie mam specjalnie wrażliwych spojówek. Dlatego nie wiem, jak z tym żelem radza sobie dziewczyny o oczach skłonnych do podrażnień...



Nie, chyba by się ta kruszyna zagubiła w czeluściach, gdzieś między sosem sojowym, a chrzanem z żurawiną

A patrzyłyście na skład? Jest tam coś szybkopsujnego?





.

Mój stoi na razie w łazience ale przyznam, że też myślałam nad tym, czy aby nie trzeba go wstawic do lodówki. Składu jeszcze nie sprawdzałam ale przymierzam się......

Zapomniałam napisać wcześniej, że moje dzisiejsze wory zmusiły mnie do użycia żelu - ale tym razem, bojąc się pieczenia, nałozyłam go na zamknięte oczy, tak na czuja, macając tylko paluchem pod okiem. Najpierw jedno oko, potem drugie.No i nic mnie nie zaszczypało ani oko mi nie łzawiło. Poczekałam tak chwilę z zamkniętymi oczami i było OK, czułam już tylko mocno ściągniętą skórę pod oczami.

[pastereczka]

A ja mówiąc szczerze zamowilam kilka jeszcze rzeczy do pielegnacji, bardzo duze sa w sumie pojemnosciowo, pachna jakimis przyprawami.

[rozwielitka]

Napisane przez pastereczka

A ja mówiąc szczerze zamowilam kilka jeszcze rzeczy do pielegnacji, bardzo duze sa w sumie pojemnosciowo, pachna jakimis przyprawami.

śniło mi się, że zamawiam pielęgnację na EGM
co wzięłaś Pastereczko?

[pastereczka]

gereen tea&chamonile tonic-woda gliceryna- tamennd- jakis olej z pestek ekstrakt rumiankowy 2 rodzaje, ogorkowy , zielonej herbaty, aloes i z ziaren graipfruta cos i proteiny jakies i z orchidei i biomina i alantonina, jest wielkosci tych wód zapachowych do ciała z 200ml i tez jest w spray i bardzo mi pasuje, chociaz z gliceryną nie wszystko jest dobre dla mnie mysle ze jest lepsze niz mac fix+ na psikanie pędzla lub buzi!
krem B&E dobrze sie smaruje i wchlania i bede go kupowac stale, nie smierdzi i srezysta skóra jest po nim, nawilza bardzo ladnie jest go 30g-pelny sloik 50ml
intensive eyefine line cream- maslo shea, zel aloesowy i wyciag z herbaty zielonej
-konsystencja budyniu, w dotyku mokry i jak dalam na buzie to jakby mokra od wody byla, a po minucie cód miód- wchłonięte, ma zapach jakis roslin czy coś
intensive moisture- maslo shea, maslo aloesowe, emu oil, olej z migdalow, olej z ryzu i orchidei slodkich pomaranczy i witamina E i cos z miodem i lavenda
-konsystencja pasty, zapach ziolowy, dalam na nos wieczorem(skórki) i widoczna golym okiem poprawa, duzy-70g
225ml mydlo w plynie do buzi tez tak ziolowo pachnie- ale nic wiecej jeszcze nie wiem
peeling- duzy chyba 100ml, wywalilo sie po drodze trochę do woreczka i nie oblukalam go jeszcze
225ml maseczka nawilzajaca fruit honey - zel aloesowy, glinka, papaya, miód, puder z mango, ziielona herbata
jest w plynie- musze przetestowac
wzielam jeszcze ten puder na noc- zobaczymy co za cudo
mam nadzieje ze komus to pomoze, jak potestuję dluzszy czas to napiszę. Przepraszam za szkolne pisanie skladów ale nie jestem w tym mocna
paczka byla bardzo ciezka a przesylka niedroga, czasem stare kody dzialają
za komplet 35dolarow ( a ze znizka 90 zl) (b&e i puder na noc placilam osobno) :
maseczka
mydlo w plynie
2 rewelacyjne kremy
peeling
tak wiec mniej zapłaciłam niz za taki komplet z loreala

[Darianna25]

Czy ten krem, którego tak zachwalacie B&E jest dobry dla cery tłustej z niespodziankami?

[jmw]

Napisane przez pastereczka

gereen tea&chamonile tonic-woda gliceryna- tamennd- jakis olej z pestek ekstrakt rumiankowy 2 rodzaje, ogorkowy , zielonej herbaty, aloes i z ziaren graipfruta cos i proteiny jakies i z orchidei i biomina i alantonina, jest wielkosci tych wód zapachowych do ciała z 200ml i tez jest w spray i bardzo mi pasuje, chociaz z gliceryną nie wszystko jest dobre dla mnie mysle ze jest lepsze niz mac fix+ na psikanie pędzla lub buzi!
krem B&E dobrze sie smaruje i wchlania i bede go kupowac stale, nie smierdzi i srezysta skóra jest po nim, nawilza bardzo ladnie jest go 30g-pelny sloik 50ml
intensive eyefine line cream- maslo shea, zel aloesowy i wyciag z herbaty zielonej
-konsystencja budyniu, w dotyku mokry i jak dalam na buzie to jakby mokra od wody byla, a po minucie cód miód- wchłonięte, ma zapach jakis roslin czy coś
intensive moisture- maslo shea, maslo aloesowe, emu oil, olej z migdalow, olej z ryzu i orchidei slodkich pomaranczy i witamina E i cos z miodem i lavenda
-konsystencja pasty, zapach ziolowy, dalam na nos wieczorem(skórki) i widoczna golym okiem poprawa, duzy-70g
225ml mydlo w plynie do buzi tez tak ziolowo pachnie- ale nic wiecej jeszcze nie wiem
peeling- duzy chyba 100ml, wywalilo sie po drodze trochę do woreczka i nie oblukalam go jeszcze
225ml maseczka nawilzajaca fruit honey - zel aloesowy, glinka, papaya, miód, puder z mango, ziielona herbata
jest w plynie- musze przetestowac
wzielam jeszcze ten puder na noc- zobaczymy co za cudo
mam nadzieje ze komus to pomoze, jak potestuję dluzszy czas to napiszę. Przepraszam za szkolne pisanie skladów ale nie jestem w tym mocna
paczka byla bardzo ciezka a przesylka niedroga, czasem stare kody dzialają
za komplet 35dolarow ( a ze znizka 90 zl) (b&e i puder na noc placilam osobno) :
maseczka
mydlo w plynie
2 rewelacyjne kremy
peeling
tak wiec mniej zapłaciłam niz za taki komplet z loreala

testuj testuj jak jeszcze mi powiesz że przesyłką za 2,5 $ to wysłali to padne tu z wrażenia

Muszę zrewidować moje krecenie nosem na formułe Y&G, naprawde się ładnie prezentuje, żadnego podkreślenia porów ani błysku praktycznie zaraz po nałożeniu - chyba poprzednio jak testowałam to musiałam miec zły dzien...
mój kolor to MaiLee (i chyba Natalie, jutro ją sprawdzę ale cos mi sie tłucze po głowie że oba były dobre)