Nasze Skarby-styczeń/luty 2008 - Strona 127 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-17, 09:38   #3781
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Witam!
chciałabym się przedstawić. Jestem mamą Marzenki, ur. 23.1.2008 r. Pewnie jesteście na etapie roczków a u nas ten dzień w najbliższy piątek. Pozdrawiam wszystkie styczniowo-lutowe mamy!
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 10:42   #3782
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Joasiu, ale chodzi o to, że on obudził się w nocy i Ty wtedy ćwiczyłaś z nim zasypianie?
Bo mi też się zdarza, że Stasiek obudzi się nad ranem (4 czasam później lub wcześniej) i wtedy biorę go do siebie i zasypia dalej. Ostatnią rzeczą na jaką miałabym ochotę o tej porze to ćwiczenie zasypiania , ja nawet oczu nie otwieram zupełnie.
Dokładnie tak Były u nas noce, że Marek potrafił obudzic sie 5-6 razy a cycuś już nawet nie pomagał mu zasnąć. teraz już śpi naprawdę ładnie, kładziemy go ok 20 i budzi się jakoś po 7 rano

Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
Joasiu u nas bylo to samo ... dopoki karmilam piersia Maja nie chciala ,ani pic ani jesc ... nawet jak ograniczylam do minimum to ona wolala byc glodna niz jesc dopiero jak calkiem zrezygnowalam to zaczela jesc... ,a teraz to je na potege wszyscy sie dziwia gdzie ona tule miesci....
Dziękuję za pocieszenie, jestem juz spokojniejsza... Marek odstawił sie jednak od piersi i z dnia na dzień popija coraz wiecej z butelki

Kasiu, trzymam kciuki za dietę. A Majeczka będzie niezłą agentką, chyba nic jej nie ruszy - dzielna dziewczynka

Elsi, dziękuję za informacje o butelce i danonkach

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Mam jeszcze dwa pytania, czy znacie kaszki Babydream Rossmana oraz ich markowe słoiczki Ovko? Używałyście? Bo ja je odkryłam i jestem - zwłaszcza z kaszek i słoiczków mięsnym - zadowolona.
Drugie pytanie dotyczy mycia zębów maluszkowych. Jak sobie z tym radzicie? Emilka nie daje sobie dotknąć "paszczy" i bardzo mnie to martwi.
Przyznam, ze ostatnio czaję sie na te rossmannowe kaszki. My jesteśmy wierni, póki co, kaszkom Hipp - są bez dodatku cukru i naprawdę pyszne. Najczęściej kupujemy kaszkę Owoce południowe z jogurtem.
A jeśli o szczotkowanie ząbków chodzi - Marek do tej pory ochoczo otwierał paszczę przy szczotkowaniu. Mamy tę szczoteczkę nakładana na palec. Nie wiem, czy zraził sie ostatnio do silikonu przez ganianie go z butelką i wciskanie czegoś do picia, czy to kolejne ząbki ida i bolą go dziąsełka... Moze muszę zacząć używać normalnej szczoteczki, która czeka na rozpakowanie??

Kociulku te czepianie sie za spodnie i spódnice, oj znam to! Marek tez (w kuchni najbardziej) chce być na rączkach. A jak przychodzę z pracy to mus! I najśmieszniejsze jest jego zachowanie na rączkach - wyciąga palec wskazujący i steruje gdzie mamy z nim iść
Pokaz sie w nowej fryzurce

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Witam!
chciałabym się przedstawić. Jestem mamą Marzenki, ur. 23.1.2008 r. Pewnie jesteście na etapie roczków a u nas ten dzień w najbliższy piątek. Pozdrawiam wszystkie styczniowo-lutowe mamy!
Witaj serdecznie! CHętnie obejrzymy jakieś zdjecia Marzenki Zaglądaj często na wąteczek i pisz jak najwięcej

A! Lwico Dawidek to chyba wykapana mamusia, co??
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 10:53   #3783
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Aka, hmmm... trudno mi cokolwiek doradzić, bo ja tez bardziej spodziewałabym się, że plamka zacznie ginąć, a nie na odwrót A masz jakąś ulotkę z tej maści? Może tam jest napisane na ten temat? A jeśli ta plamka będzie się nadal powiększać i czerwienieć, to ponownie bym się zgłosiła do dermatologa

Cocci, witaj Pokaż nam Marzenkę i zaglądaj jak najczęściej

Joasiu, ja do fotogenicznych nie należe i raczej stronie od aparatów, ale jutro na mikołaja zabieramy aparat, więc moze oprócz dzieci i mikołaja mąż zauważy jeszcze mnie
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 12:57   #3784
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Ja na rossmanowskich kaszkach jadę już od dłuższego czasu, bo mnie konsystencja pozostałych doprowadzała do szału. wszystkei sie robią rzadkie paćki. Ile by sięnie dąło i ile by nie stały. A ja szukałam takiej podobnej do polskiej bobovity, żeby gęstniała, to łatwiej łyżeczką dawać. no i wyszło na tą rossmanowską.
Słoiczków rossmanowskich nie kupowałam, najczęsciej jednak bebevita u nas była, ale już prawie 2 miesiace ziaba nie chce słoiczków wcale. Najlepiej smakuje od nas z talerza, cokolwiek by to nie było. Je w sumie już większość rzeczy, poza oczywistymi zakazanymi: kakao, czekolada, pikantne, wzdymające. (choć kapuśniak jej bardzo smakował i nic jej po nim nie było)

a tak wygląda moje czupiradełko:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2008-12-27 (18) --1.jpg (35,9 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-01-10 001 (10)-1.jpg (33,3 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2009-01-01-1.jpg (54,1 KB, 14 załadowań)
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 13:35   #3785
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Joasiu, ja do fotogenicznych nie należe i raczej stronie od aparatów, ale jutro na mikołaja zabieramy aparat, więc moze oprócz dzieci i mikołaja mąż zauważy jeszcze mnie
Mam nadzieję, że małżyk nie pominie Ciebie i równiez zostaniesz uwieczniona na zdjęciu które to oczywiście zamieścisz na naszym wąteczku

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
a tak wygląda moje czupiradełko:
Ale superaśna niunia Mam nadzieję, że będziesz wklejała tu wiecej fotek córuni. Ma niesamowitą fryzurkę i piękne zębole

Aka jeszcze odnośnie zaczerwienienia u Emmy - może to taka reakcja na rozpoczęcie kuracji. Poczekaj może i jak do poniedziałku będą utrzymywały sie niepokojące Ciebie objawy to wówczas skonsultuj to z lekarzem. Mam nadzieję, zże będzie o wiele lepiej

Heh...a ja chyba nadrabiam dziś wizażowe zaległości
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 14:16   #3786
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Elsi, Przypomina mi sie ze słoiczki firmy Ovko kupowaliśmy będąc na wakacjach w Bułgarii. Zapamiętałam nazwę bo skojarzyło mi sie z Ivko Jedzenie Ovko bylo dobre, Ivus je lubial.
Kaszki kupujemy Hippa i Milupy. Szczegolnie Milupy sa badzo smaczne.

Jezeli chodzi o mycie zebow to niestety Ivo nie pozwoli sobie wlozyc szczoteczki do buzi

Lwica, Dawid uroczy

Witam nowa mamusie i jej słodka córeczkę
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:17   #3787
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cocco i Marzenko witajcie!! jaka burza włosów wygląda zza stołu
Kociulku dziękuję za komplementy, te czerwone meble to służbowe:P ale bardzo mi się podobają, jednak w kuchni której się gotuje jak dla mnie nie praktyczne takie błyszczące lakierowane ja tęsknie za takim dniem, chociaż ja z domu wyrywam się do pracy więc nie powinnam narzekać...
Aka tak jak pisała Joasiunial tak może być, my też tak mieliśmy zaraz po posmarowaniu było tragicznie czerwone a później ładnie zeszło w ciągu 3dni...
Dawidek dziękuje za ciepłe słowa
ja rossmanowych kaszek nie używam, w ogóle mam wrażenie, że Dawid w porównaniu z Waszymi dzieciaczkami je mało produktów... chociaż jada od czasu do czasu danonki i deserki gerbera z twarożkiem i jogurtem, jada masełko, ale obiadki nadal ma gotowane osobno... hmm gdybym pracowała do 16-17 to pewnie codziennie bym coś gotowała... a tak tylko wekowanie mi zostaje...
i od razu pytanie do Kociulka i Cocco - dajecie dzieciaczkom sosy, a jeżeli nie to co ze swojego menu dajecie dziewczynom?
idę zjeść obiad, bo coś dzisiaj nie zorganizowana jestem:P
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-17, 15:24   #3788
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Kociulku, fajny dzień miałaś
Ech dziewczyny...i ja się wybieram do fryzjera . Tak planuję luty/marzec .
Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Mam jeszcze dwa pytania, czy znacie kaszki Babydream Rossmana oraz ich markowe słoiczki Ovko? Używałyście? Bo ja je odkryłam i jestem - zwłaszcza z kaszek i słoiczków mięsnym - zadowolona.
Drugie pytanie dotyczy mycia zębów maluszkowych. Jak sobie z tym radzicie? Emilka nie daje sobie dotknąć "paszczy" i bardzo mnie to martwi.
Elsi, u nas w Rossmanie sie z nimi nie spotkałam.
A ząbkami się niestety dobrze nie zajmuję, bo on zawsze po wieczornej kaszce zasypia i nie ma jak odczekać tych 15 min. Robimy to wcześniej, no ale przed jedzenem nie wiem czy jest sens? Chyba niedługo trzeba będzie zmienić rytuał wieczorny i najpierw kaszka potem kąpiel. Na razie ząbki są tylko dwa, ale też powinnam o nie dbać.
Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
A tak w tym temacie, czytałam kiedyś ciekawy artykuł:
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...9,1399987.html
Teorie są różne, no a my musimy je dopasować do naszych realiów
No właśnie, też kiedyś wklejałam podobny artykuł, że to mit z tym przyzwyczajaniem się dziecka do rączek, bo później jak dziecko zaczyna interesować się przemieszczaniem to nie interesują go rączki. No ale jak widać są różne dzieci Karolinka Kociulka chce być na rączkach, a Staśka jak ktoś weźmie na rączki (nie mam nic przeciwko temu), to on od razu chce na podłogę. Jak jest marudny to właśnie na podłodze odzyskuje humor.
Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Zatem Aga, odszczekuję wszystko co pisałam, w sprawie milenkowego spania ze smokiem. Hau!
Ty to potrafisz rozbroić! Hau! Dobranoc.

Aka, mam nadzieję, że to zejdzie jednak.

Witam nową mamusię Duża ta Twoja Marzenka i dużo ma włosków.
__________________
Cosmesfera

Edytowane przez sheryl
Czas edycji: 2009-01-17 o 15:33
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:27   #3789
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Lwico, Dawidek to prawdziwy przystojniak

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Mam jeszcze dwa pytania, czy znacie kaszki Babydream Rossmana oraz ich markowe słoiczki Ovko? Używałyście? Bo ja je odkryłam i jestem - zwłaszcza z kaszek i słoiczków mięsnym - zadowolona.
Drugie pytanie dotyczy mycia zębów maluszkowych. Jak sobie z tym radzicie? Emilka nie daje sobie dotknąć "paszczy" i bardzo mnie to martwi.
rossmanowskich kaszek i sloczkow nie znam, kupilam za to kiedys chusteczki BabyDream i jakos nie bardzo mi podasowaly

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
A ja się pochwale, że dziś zrobiłam sobie święto jakiego daaaawno nie miałam. Zostawiłam mężowi smerfy a samo odwiedziłam kosmetyczkę, fryzjerkę i trochę sklepów Oczywiście dla siebie nie wiele co kupiłam, ale obkupiłam Karolinę i też jestem happy Ogólnie podładowałam akumulatorki
W niedzielę mamy mikołaja u męża w pracy i już cieszę się jak dziecko
super nalezalo Ci sie

jesli chodzi o mycie zabkow nie mamy z tym zadnego problemu no moze poza jednym- kiedys moglam wyczycsci zaki tak jak JA chcialam, teraz Dawid chce byc samodzielny wiec tak jak u Kociulka mam nadziewje ze jednak sam sobie wyczyscie

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
A przytulanka owszem, była jak najbardziej wskazana. Dlaczego smoczek może być be, a miś cacy tego Ci już nie wytłumaczę, bo ta teoria o usypianiu nie jest moja.
Powiem Ci, że ja długo byłam przeciwna uczeniu Emilki samodzielnego zasypiania.
moze dlategop ze przytulanka zapewne bedzie spala razem z dzieckiem przez wiele lat? a smoczek kiedys trzeba jednak odlozyc....?


Cytat:
Napisane przez Aka24 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że będę pisać tylko o nas. Jakoś tak mi ciężko i nic mi się nie chce...
Pani dermatolog stwierdziła, że to jakieś podrażnienie. W ogóle to tylko popatrzyła na tą plamkę, przejechała palcem i tyle...Przypisała maść z antybiotykiem Baneocin. Wczoraj posmarowałam jej pierwszy raz. Plamka już była bledsza a po maści pół dnia sporo czerwieńsza. No i nie wiem co mam teraz robić. Czy to może być normalna reakcja?
Dziś jest znowu bledsza, ale ciągle trochę się powiększa.
Aka, sama nie wiem, mam mieszane uczucia, moze to rzeczywiscie taka reakcja?

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Witam!
chciałabym się przedstawić. Jestem mamą Marzenki, ur. 23.1.2008 r. Pewnie jesteście na etapie roczków a u nas ten dzień w najbliższy piątek. Pozdrawiam wszystkie styczniowo-lutowe mamy!
wita, slodka jest Twoja Marzenka

tyle u nas, bo weny brak

aha, Kasiu trzymam kciuki za diete
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:38   #3790
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

dziękuję za bardzo miłe przywitanie i komplementy pod adresem mojej (prawie)-Najmłodszej....

lwica - jak pisałam wyżej, ona je prawie wszytsko już. Nawet zaczęłam jej robic kaszkę manne na mleku krowim, ale spoko, dopiero jestem na etapie pól na pół z wodą. I póki co jest dobrze.

ja sie przyznam, ze mi się zwyczajnie nie chce gotować dla niej osobno. czy tam odelwać przed przyprawieniem, bo mój obiad musi być przyprawiony od razu, zeby przyprawy dały temu obiadowi smak jak najlepszy. Ale za względu na małą staram się nie przepieprzyć. No i z reguły nie używam gotowych mieszanek, wole sama zmieszać składniki przyprawy.

ostatnio do obiadu miałam pekinkę i myślałam, że jej zwyczajnie nie dam, dostanie mięsko i kartofelki. No i nie przeszło - bez pekinki nie chciała nawet otworzyć buzi. Malutki ściubelek musiał chociaż być

kanapki też je takie jak my, pomidor jej niezwykle smakuje, pasztetowa mniej I jak tylko otworzy sie lodówkę, to sięga po serek homo. (jeju, jak byście widziały ile ja tego kupuję... )

nie próbowałam jeszcze dawać jej bigosu, fasolki po bretońsku i grochówki Staram sie gotować to, co i ona moze zjeść. Sosy normalne, ale ja zwykle robię bezśmietanowe.

No nie wiem co jeszcze. Acha, jajecznicę robię jej normalnie na patelni, z masełkiem.

no i gwoli wyjaśnienia - pewnie was dziwi to moje luzackie podejście, ale to moja trzecia pociecha, więc jużtak się nad nią okropnie nie trzęsę jak nad pierwszym
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:48   #3791
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
i od razu pytanie do Kociulka i Cocco - dajecie dzieciaczkom sosy, a jeżeli nie to co ze swojego menu dajecie dziewczynom?
To i ja odpowiem bo Maja je wszystko co my ,więc troche sosiku do ziemniaczków dostaje ,albo masełko generalnie to Maja tylko grzybów nie je i tłustego miesa a tak to juz wszystko... nigdy jej po niczym nic nie było ,a słoiczkow juz od 2 miesięcy nie toleruje i niczego co ma konsystencje papki więc jada już "dorosłe" obiady Czasem jej robie puplepty ze zmielonej piersi kurczaka ,ale przewaznie to je z nami zupy ,kotlety itp

Cocci witaj Marzenka śliczna dziewczynka

pappaya u nas tak samo z myciem zabków ,ale chybva będę musiała w końcu cos wymyślic....

elsi ,kociulku ,joasiu dzięki za kciuki napewno się przydadzą

aka oby szybka plamka znikła ,Majuni sie porobiły wokół usteczek taki plamki i własnie nie wiem co z tym zrobic

kociulku super ,że udało Ci się tak wygospodarować czas ,żeby mieć go troche dla siebie może się pochwalisz efektami pracy fryzjera I koniecznie te fotki A poza tym to Mikołaj dopiero teraz ???

sheryl a co tam u Stasiulka???
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg HPIM3972.jpg (44,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8.jpg (32,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 9.jpg (30,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (59,7 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg HPIM3720.jpg (36,1 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg HPIM3735.jpg (31,9 KB, 13 załadowań)
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-17, 19:04   #3792
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cocci no to wszystko jasne, jesteś już zaprawioną mamuśką Tak to już jest, na pierwsze chyba zawsez się tak chucha i dmucha, przy drugim i kolejnym jest się mądrzejszą

A propos

Jak się zmienia podejście przy kolejnych dzieciach

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Jelpie w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wyjdzie drugim końcem .
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.


Kasiu, widzę że u Majeczki już romansik się rozkręca

Uciekam, bo zaraz zaczyna się mój film - FLASHDANCE
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia

Edytowane przez joasiunial
Czas edycji: 2009-01-17 o 20:33
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 22:06   #3793
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cocci, jaka śliczniutka Twoja córunia Chyba bym jej dała więcej jak prawie roczek Skoro Marzenka jest prawie najmłodsza, tzn., ze będzie kolejny Bobasek? Czy Twój podpis to przewidywany termin porudu? Ale jestem dociekliwa, nie? ale mam nadzieję, że mi to wybaczysz
U mnie Karolinka też jest już drugim dzieckiem i chyba właśnie z tego wzgledu jestem odważniejsza jeśli chodzie o jedzenie. Dlatego Lwica, odpowiadajac na Twoje pytanie, to tak, daję małej sosy, które podobnie jak zupy zabielam śmietaną. Karolinek je już praktycznie wszysko to co my Niestety, przyznaje się bez bicia, że to tez z lenistwa. Po prostu któregoś dnia, jak przyszło mi gotowac kolejny zapas zupek dla małej, stwierdziłam, ze najzwyczajniej w świecie mi sie nie chce

Joasiu, juz się kiedyś zapoznałam z tym tekstem (Emi, czemu Ty już do nas nie zaglądasz) i choć jest to napisane żartem, to ma w sobie dużo racji

Kasiu, to i tak dobrze wyszło, bo w tamtym roku Mikołaj był przed samym popielcem Choć powiem Ci, ze jak pare dni temu dzwoniłam do naszego miejskiego osrodka kultury zapytac sie o zajęcia dla takich dzieci jak Adrianek, to kobietka zapraszała mnie na choinkę też właśnie na jutro
A jakiego Ty masz ładnego zięcia Już jak garnie się do Majeczki

Sheryl, u nas jest tylko jeden oment w ciagu dnia, kiedy Karolina nie chce być na rekach i jak najszybciej ucieka - jak trzeba iść spać

U nas jeszcze rewelacyjnie jako uspokajacz działa hustawka. Taka, o której jakiś czas temu pisała (chyba taka sama). Może w niej siedzieć godzinami. Do tej pory mogłam zrobic mase rzeczy, a ona sie spokojnie huśtała, Ale ostatnio odkryła, że szczebelki podnoszą się do góry no i muszę przy niej stać
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 08:23   #3794
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Kociulek mój Dawid odkrył, że huśtać można się wokół własnej osi a miejscem centralnym jest pupa i skończyłoby się tragedią... mąż w ostatniej chwili (podobno ja byłam w pracy) złapał go (mimo iż był przywiazany pasami (guzik dają)) w ostatniej chwili i od tego momentu huśtawka nie ma już takiego powodzenia, poza tym Dawid chyba ostatnio woli sam łazić po mieszkaniu, albo być prowadzony za rączki co niestety przy moim wzroście na kręgosłupie też się odbija... najważniejsze żeby on się świetnie bawił... a teraz kolejne pytanie z serii ale pewnie codziennie gotujecie dla Was jakiś nowy obiadek, czy podgrzewacie? czy przeważnie to zupy czy raczej drugie danie? może to głupie, ale muszę zacząć go też przyzwyczajać, tym bardziej, że ogórkową i kapusniak już jadł, boje się trochę sosów (choć i tak rzadko zabielam śmietaną), wczoraj dałam mu zupkę ze słoiczka z pomidorami i nic się nie stało ani jednej krostki... a apropo jedzenia - Dawid wszystko co mu dzisiaj dawałam (małe kawałki kanapki) wyjmował z buzi i sam ponownie wkładał, wsadziłam go do krzesełka i daje po większym kawałku i wcina... cała buzia umazana w maśle
Kasia normalnie widzę, że Ty od kawalerów też się nie opędzisz:P a właściwie to już chyba trudno
Joasiunial czytałam ten tekst jeszcze będąc w ciąży coś w tym musi być
idę ogarnąć mieszkanie, bo wczoraj wieczorem gdy to miałam zrobić dopdała mnie migrena, a właściwie już od południa dawała o sobie znak bo bolała mnie głowa i chciałam oszczędzić wątrobie branie kolejnych leków ale wieczorem nie wytrzymałam... normalnie poduszka w głowę mnie uwierała... miłej niedzielki
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 08:59   #3795
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Talking Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Wpadłam na chwilę życzyć Wam miłej niedzieli oraz pochwalić się, że dzisiejszego ranka Marek powitał na trzyzębnym uśmiechem
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 09:10   #3796
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Tyle napisalyscie ze nie mam kiedy odpisac i ledwno nadazam z czytaniem. Nie mam czasu... Milenka sama usypia. Drzemke ma o 14. i spi 1,5 godziny a potem o 20.30 spi do 9.00 i przesypia w lozeczku cala noc. Ale ja sie z tego ciesze. Z kazdym dniem usypia szybciej, na poczatku - 2 godziny, potem 40 minut a wczoraj niecale 10. Elsi Milenka w nocy sama wklada sobie smoczek i mysle ze jeszcze dlugo go bedzie miala, nie chce jej znowu stresowac z odstawieniem go, jest silnie uzalezniona a mi to narazie nie przeszkadza, powalczymy pewnie za jakies pol roku albo i wiecej. Mam podobne zdanie co Sheryl w tym temacie
Cocci witam Cie na naszym watku. Coreczka ma sliczne wloski. A i ja tez bede "wscibska" i dolaczam do pytania Kociulka
Joasiu
usmialam sie z tego tekstu
Kociulku takze uwazam ze czas dla Ciebie Ci sie nalezal
Co do plamek na buzi to Milence czasem wyskakuje rumien na policzku ale gdy posmaruje sudokremem to znika.
Kasia zdjecia super, szczegolnie mi sie podoba gdy 2 dzieciaczki sie z soba bawia, to dobrze ze Maja ma kolege - rowiesnika,
Lwica dobrze ze Dawidkowi nic sie na hustawce nie stalo. Moja mala zaczela sie wspinac na meble typu stol i jej fotel, raz juz niego spadla ale na dywan i nic sie nei stalo.
Co do menu dziecka to Milenka je obiadki w sloiczkach od 11. miesiaca bo moje obiady sa mocno przyprawione i czesto ostre, ale gdy robie lagodniejsze to je z nami, czesto je "dorosle" zupy np. pomidorowa z ryzem lub makaronem, barszcz, rosol z lanym ciastem lub makaronem. Na sniadania je : jajecznice, kanapki z szynka, serem zoltym, pasztetem drobiowym, czasem jogurt owocowy, a na kolacje je kaszke na mleku modyfikowanym.

Milena mi grzecznie teraz lezy w lozeczku i gada po swojemu, normalnie jakby miala 3 miesiace a nie rok - taka grzeczna sie zrobila. Bartek sie w piatek pytal co z nia zrobilam bo jej nie poznaje hihi. Np. Dal jej smoczek i trzymal na kolanach a ona mu usypiala to ja mowie do niej :daj mamie pype, a ona wyjela z ust i mi dala a Bartek tylko oczy wielkie zrobil ze z wlasnej woli mi dala swoj skarb hehe.
Milej niedzieli mamuski

EDIT
Gratulacje kolejnego zabka dla Mareczka

Edytowane przez AgaMili
Czas edycji: 2009-01-18 o 09:12
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 09:13   #3797
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Joasia, fajny ten tekst ktory wkleilas. Najbardziej rozsmieszylo mnie przygotowanie do porodu, placz i polkniecie monety Gratuluje Mareczkowi 3 zębnego uśmiechu
Kasiu, dzieciaki razem wygladaja super

A u nas nici z samodzielnego zasypiania. Jakis czas temu uczylam Ivusia samodzielnego zasypiania w lozeczku ale ze wybudzal sie i plakal zawsze okolo polnocy to bralam go do naszego lozka i musialam usypiac cycusiem bo nic innego nie pomagalo. Tak sie juz przyzwyczail ze teraz nawet nie ulezy minuty w swoim lozeczku bo albo zaczyna plakac i probuje sie podniesc albo od razu wstaje.
Nie mam w sobie tyle cierpliwosci co Wy, z reszta duzo latwiej by bylo gdyby Ivo do lozeczka byl przyzwyczajony od poczatku. Teraz chyba bedzie spal z nami do momentu kiedy bedzie bardziej rozumny i bedzie mozna wytlumaczyc mu ze jest juz duzym chlopcem i powinien spac w swoim lozeczku. Zobaczymy jak bedzie ale wiem jedno ze na razie nie naucze go samodzielnego zasypiania.

Jesli chodzi o jedzenie dla Malego to ja tez się już nie patyczkuje i nie gotuje mu osobnych obiadów tylko daje to co my jemy ale oczywiscie jezeli cos ma byc na ostro to albo nie dostaje albo odkladam mu nie przyprawione. Je juz sosy i zupy takie jak rosol, grochowke i zurek. Nie ma po tym zadnych sensacji wiec nie obawiam sie mu ich dawac tym bardziej ze on je uwielbia. Poza tym dajemy mu jeszcze sloiczki czyli obiad to sloiczek plus dodatkowo troche z naszego talerza.

Musze sie wam pochwalić ze Ivo od kilku dni ślicznie robi kosi kosi lapci a jak przy tym sie cieszy Poza tym zasypuje nas pytaniami w sensie ze pokazuje paluszkiem na kazda rzecz i mowi ''to'' zeby mu je nazywac. W ten sposob poznaje/zapamietuje coraz wiecej slowek i pytany gdzie jest lodowka czy kaloryfer bezblednie pokazuje. Czasami jednak zdarza sie ze nie wystarczy tylko powiedziec co to jest kiedy Ivo pokaze na cos palcem i powie ''to'' bo kiedy sie ta rzacz nazwie on znow pokazuje na to samo i dopoki sie mu tego nie da do reki to bedzie robil to w kolko
Czy Wasze dzieciaki tez pokazuja juz palcem i pokazuja w ten sposob co im trzeba?
__________________

Edytowane przez pappaya
Czas edycji: 2009-01-18 o 09:26
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 09:41   #3798
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
i od razu pytanie do Kociulka i Cocco - dajecie dzieciaczkom sosy, a jeżeli nie to co ze swojego menu dajecie dziewczynom?
ja tez sie wypowiem bo Dawid wciaga calkiem sporo doroslego jedzenia sosy daje i to zabielane smietana

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
No właśnie, też kiedyś wklejałam podobny artykuł, że to mit z tym przyzwyczajaniem się dziecka do rączek, bo później jak dziecko zaczyna interesować się przemieszczaniem to nie interesują go rączki. No ale jak widać są różne dzieci Karolinka Kociulka chce być na rączkach, a Staśka jak ktoś weźmie na rączki (nie mam nic przeciwko temu), to on od razu chce na podłogę. Jak jest marudny to właśnie na podłodze odzyskuje humor.
Dawid tez z ztych co Karolinka lubi raczki dlatego ciagle mam o to spiecia z dziadkami

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
dziękuję za bardzo miłe przywitanie i komplementy pod adresem mojej (prawie)-Najmłodszej....
ja tez sie przylaczam do grona ciekawskich

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
ale pewnie codziennie gotujecie dla Was jakiś nowy obiadek, czy podgrzewacie? czy przeważnie to zupy czy raczej drugie danie? może to głupie, ale muszę zacząć go też przyzwyczajać, tym bardziej, że ogórkową i kapusniak już jadł, boje się trochę sosów (choć i tak rzadko zabielam śmietaną), wczoraj dałam mu zupkę ze słoiczka z pomidorami i nic się nie stało ani jednej krostki... a apropo jedzenia - Dawid wszystko co mu dzisiaj dawałam (małe kawałki kanapki) wyjmował z buzi i sam ponownie wkładał, wsadziłam go do krzesełka i daje po większym kawałku i wcina... cała buzia umazana w maśle
no prosze jaki samodzielny u ans obiad jest codziennie inny, raczrej zupy bo sa szybsze do zrobienia

Cytat:
Napisane przez joasiunial Pokaż wiadomość
Wpadłam na chwilę życzyć Wam miłej niedzieli oraz pochwalić się, że dzisiejszego ranka Marek powitał na trzyzębnym uśmiechem
gratuluje

Joasiu, super tekst mnie najbardziej rozsmieszyla moneta a na Dawida chyba nigdy tak bardzo nie chuchalam i nie dmuchalam no moze tylko ciuszki pralam jak opetana nigdy nie wstawalam na pierwsze kwilenie i tez nigdy nie zmienialam pieluch co godzine no chyba ze z niespodzianka

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Tyle napisalyscie ze nie mam kiedy odpisac i ledwno nadazam z czytaniem. Nie mam czasu... Milenka sama usypia.
super gratuluje

Kasiu, ale Majeczka sliczna i jak sie kochaja z kolega
__________________


Edytowane przez midey
Czas edycji: 2009-01-18 o 09:44
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 09:51   #3799
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość

Czy Wasze dzieciaki tez pokazuja juz palcem i pokazuja w ten sposob co im trzeba?
Tak Milenka pokazuje palcem, mozna juz sie z nia "dogadac" w pewnych sprawach.

Wpadlam zeby takze pochwalic sie nowym zabkiem, wlasnie go odkrylam - druga, dolna jedynka - wiec mamy juz 4 i wszystkie na dole
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-18, 10:02   #3800
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

odpowiadając na liczne zapytania - tak, obecnie jestem w 28tyg ciąży. Niestety wpadło nam się. Nigdy z własnej woli nie zdecydowałabym sie na dzieci rok po roku. Dla mnie to takie wyzwanie, jak jazda na rollerkosterze bez zapięcia pasów. Ale stało się i nei ma co płakac nad rozlanym mlekiem.

Marzenka jeszcze nie chodzi, jest tu jeszcze jakiś roczniak niedreptający? Tzn potrafi chodzić przy meblach, za rączki, ale sama to nawet nie chce sie puscić i postać.

gratuluję nowych ząbków!

pappaya - fakjnie to musi wyglądać, tak anauka języka. Marzena na razie jest na etapie "da!" i "mniam" a na mnei mówi "nana"
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 14:27   #3801
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cocci Dawid też sam nie chodzi... jedynie na czworaka powiem szczerze Cie podziwiam i głowa do góry będzie dobrze!! a starsze pociechy ile mają lat? pochwal się i nimi
a dzisiaj znowu mój potworek nie chciał jeść obiadu - dałam mu miskę z naszym jedzonkiem to ręką trochę zjadł ale na więcej i tak nie miał ochoty... nie chciał jeść ode mnie ani od męża...
Mareczkowi i Milence gratuluję nowych ząbków...
co do pokazywania palcem to tego nie robi... mówić też zapomniał - ladnie wołał mama a teraz nic tylko po swojemu...
idę go łapać bo rozrabia w pokoju...
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 15:09   #3802
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość
Musze sie wam pochwalić ze Ivo od kilku dni ślicznie robi kosi kosi lapci a jak przy tym sie cieszy Poza tym zasypuje nas pytaniami w sensie ze pokazuje paluszkiem na kazda rzecz i mowi ''to'' zeby mu je nazywac. W ten sposob poznaje/zapamietuje coraz wiecej slowek i pytany gdzie jest lodowka czy kaloryfer bezblednie pokazuje. Czasami jednak zdarza sie ze nie wystarczy tylko powiedziec co to jest kiedy Ivo pokaze na cos palcem i powie ''to'' bo kiedy sie ta rzacz nazwie on znow pokazuje na to samo i dopoki sie mu tego nie da do reki to bedzie robil to w kolko
Czy Wasze dzieciaki tez pokazuja juz palcem i pokazuja w ten sposob co im trzeba?
Marek zaczął robic kosi kosi jakoś na początku grudna, tyle że uderzał jedną reką o wierzch drugiej -śmiesznie to wyglądało Teraz już klaszcze normalnie Pokazuje jaki jest duży i gdzie są rózne przedmioty - najlepszy jest piesek, wówczas powtarza "au au", na krowe mówi same "MMMM"
A pokazywanie palcem, a jakże! Maro ciągle coś pokazuje ale nic przy tym nie mówi... Trzeba go po prostu przetransportować w miejsce, do którego synuś kieruje nas swoim paluszkiem wskazującym

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
Joasiu, super tekst mnie najbardziej rozsmieszyla moneta a na Dawida chyba nigdy tak bardzo nie chuchalam i nie dmuchalam no moze tylko ciuszki pralam jak opetana nigdy nie wstawalam na pierwsze kwilenie i tez nigdy nie zmienialam pieluch co godzine no chyba ze z niespodzianka
Ja też raczej nie należę do tych chuchających (może wyjątkiem jest tu menu Marka ale o tym później ). Czasami nawet mam wrazenie, że może trochę przesadzam , ale trudno. Wole zahartować mojego małego mężczyznę...

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Wpadlam zeby takze pochwalic sie nowym zabkiem, wlasnie go odkrylam - druga, dolna jedynka - wiec mamy juz 4 i wszystkie na dole
No to musimy przybić piąteczkę Gratuluję i oczywiście sama i w imieniu Mareczka dziękuję za gratulacje AgaMili , Pappaya, Midey,Cocci , Lwica

Cocci dla Ciebie podwójne gratulacje I przyłączam sie do prośby Lwicy pochwal się starszymi pociechami

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Marzenka jeszcze nie chodzi, jest tu jeszcze jakiś roczniak niedreptający? Tzn potrafi chodzić przy meblach, za rączki, ale sama to nawet nie chce sie puscić i postać.
Nasz Maruś tez jeszcze nie chodzi. Póki co zasuwa na czworakach i trzymajac sie mebli. Za rączki niezbyt chętnie

Czytając Wasze wypowiedzi dotyczące menu Waszych szkrabów stwierdzam, że jestem ostro zacofana... Marek z naszego menu zjada jedynie bułki i wczoraj dostał trochę pączka babcinej roboty. Muszę wiec zacząć zapoznawać Marka z "dorosłymi" potrawami
W ogóle dziś zauważyłam, że nasz synek nie chce być samodzielny przy jedzeniu. Codziennie wsuwa kilka biszkopcików, do tej pory sama je rozkruszałam i po kawałeczku pakowałam mu do buźki - a to z tego względu, że ewidentnie bolały Marka dziąsełka i gryzienie również sprawiało mu ból. Dzis ząbek już widoczny, więc dałam Markowi biszkopcika do rączki... Pobawił sie nim, włożył do buźki, po czum odłożył i czekał aż ja go nim nakarmię
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia

Edytowane przez joasiunial
Czas edycji: 2009-01-18 o 15:11
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-18, 22:24   #3803
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Kobietki poczytałam Was, fotki zrzuciłam na komputer, ale wkleję i odpiszę jutro, bo dziś padam na pyszczek

dobrej nocki
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 14:44   #3804
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Gratuluję kolejnych ząbków Mareczkowi i Milence.

Kasiu, super fotki dzieciaczków .
Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
a co tam u Stasiulka???
A nic nowego, cały czas piszczy. A kroczków samodzielnych nie chce powtórzyć.
I mam pytanie do Agi: ile czasu minęło u Milenki między pierwszym kroczkiem a chodzeniem? Bo pamiętam, że też pisałaś, że zrobiła parę kroczków a potem przestała.

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Marzenka jeszcze nie chodzi, jest tu jeszcze jakiś roczniak niedreptający? Tzn potrafi chodzić przy meblach, za rączki, ale sama to nawet nie chce sie puscić i postać.
Cocci, nasze dzieciaczki w większości też jeszcze nie chodzą. Na razie tylko 2.

Cytat:
Napisane przez joasiunial Pokaż wiadomość
Marek zaczął robic kosi kosi jakoś na początku grudna, tyle że uderzał jedną reką o wierzch drugiej -śmiesznie to wyglądało
O, u nas identycznie! Naprawdę komicznie to wyglądało jak on tak uderzał jedną łapką o wierzch drugiej
A tak swoją drogą, ciekawe co znaczy kosi, kosi/koci koci łapki/łapci .
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 14:52   #3805
Aka24
Rozeznanie
 
Avatar Aka24
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 960
GG do Aka24
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Przyznam się szczerze, że nie wiedziałam o istnieniu kaszek i słoiczków rossmanowskich...wydaje mi sie że u mnie nie ma, ale przy najbliższej okazji sprawdzę.
Jeśli chodzi o jedzenie to Emi je sporo z naszych rzeczy, ale jednak przeważają jeszcze te dla maluchów. Największą frajdę ma wtedy gdy przychodzi tatuś z pracy i zasiada do jedzenia. Włazi wtedy do niego (nieważne, ze 5min wcześniej pluła swoje jedzenie bo już była najedzona) i domaga się kęsów. Jak jej nie daje to bierze sobie sama

Ja Emi czyszczę ząbki od dawna. Tzn najpierw czyściałam ja, później dawałam jej szczoteczkę i sama przy niej myłam swoje zęby. Jeszcze później Emi mi się zbuntowała i jak dawałam jej szczoteczkę to tylko wyrywała włoski...Zrobiłam przerwę i wczoraj szyciutko dała sobie przejechać po ząbkach.


Midey rozmawiałam z dentystką o tym jak dzieci myją zęby. Poradziła mi żeby jednak robić to samemu bo dziecko dobrze ich nie wyczyści. Ona sama swojemu 7-letniemu synowi czasem szoruje zębuchy.

Joasiu pękłam ze śmiechu czytając to co wkleiłaś

Cocci witaj. Piękną masz córcię i jak czytam kolejne dzieciątko w drodze gratuluję!

U nas plamka jest nadal jakby trochę większa. Przez weekend smarowałam tylko maściami typu alantan, emolium. Dziś i jutro posmaruję tą z antybiotykiem. Oby zaczeło schodzić!

Edytowane przez Aka24
Czas edycji: 2009-02-16 o 07:45
Aka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 15:20   #3806
joasiunial
Zadomowienie
 
Avatar joasiunial
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Aka Emma jest śliczniutka! I jak zalotnie sie uśmiecha - słodkości. A w tym futerku wygląda szałowo

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
A nic nowego, cały czas piszczy.
Nasz Marek też piszczy, na zmianę z wydawaniem odgłosów jak rasowy heavy metalowiec

Cytat:
Napisane przez sheryl
O, u nas identycznie! Naprawdę komicznie to wyglądało jak on tak uderzał jedną łapką o wierzch drugiej
A tak swoją drogą, ciekawe co znaczy kosi, kosi/koci koci łapki/łapci .
No to nasze chłopaki są do siebie podobne pod tym względem
Szukałam wytłumaczenia odnosnie znaczenia kosi kosi...ale nie udało mi sie znaleźć.
A ja mam jeszcze pytanie, jaką wersje tej zabawy znacie? U nas brzmi ona tak:
Kosi kosi łapci pojedziem do babci
babcia da nam serka a dziadzius cukierka

Marek zaczął dziś zgrzytać zębami, aż mi ciarki przechodzą jak to słyszę... BRRRRR

Dopisek: Kociulku czekamy na obiecane zdjęcia ;-)
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Marek

Zosia

Edytowane przez joasiunial
Czas edycji: 2009-01-19 o 15:48 Powód: literówki
joasiunial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 15:58   #3807
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Oj, Emma jest śliczniutka

Cytat:
Napisane przez joasiunial Pokaż wiadomość
Nasz Marek też piszczy, na zmianę z wydawaniem odgłosów jak rasowy heavy metalowiec
Staś też nas często straszy takim głosem.


Cytat:
Napisane przez joasiunial Pokaż wiadomość

Szukałam wytłumaczenia odnosnie znaczenia kosi kosi...ale nie udało mi sie znaleźć.
A ja mam jeszcze pytanie, jaką wersje tej zabawy znacie? U nas brzmi ona tak:
Kosi kosi łapci pojedziem do babci
babcia da nam serka a dziadzius cukierka
Ja znam:
koci koci łapci
pojedziem do babci
babcia da pierożki
i.... tu mi się urywa pamięć
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 16:19   #3808
Aka24
Rozeznanie
 
Avatar Aka24
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 960
GG do Aka24
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

U nas jest:

Tosi tosi łapci
pojedziem do babci
babcia da pierozia
a dziadzio batozia...

cokolwiek to znaczy...

Dziękujemy

Emi piszczy, krzyczy i straszy. Czasem takie wydaje odgłosy, ze ciekawa jestem co myślą sąsiedzi
Aka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 16:44   #3809
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

A jeszcze zapomniałam kwestii jedzenia:
Ja staram się dawać Staśkowi wszystko co jemy i co jest dozwolone dla rocznego dziecka oczywiście, zupy zabielane daję, tylko, że dużo też zależy od tego czy on jest w stanie to zjeść (konstystencja), jak może to wcina.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 17:17   #3810
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Joasiu a my znamy jeszcze inną wersje :

Kosi ,kosi łapci
pojedziemy babci
a od babcu do taty
jest tam piesek kudłaty

Troche takie dziwne ,ale u mnie w rodzinie tak to mowią )
A jesli Cie to pocieszy to Maja też zgrzytra ząbkami

EDIT: Patryk zna tak :
Kosi ,kosi łapki
pojedziemy do babki
a od babki do dziadka
po zginte jablka



dziękuje dziewczyny w imieniu Majutka z kompelemnty ,a w ogóle
to nie wiem czy jeszcze KATESIA tu zagląda ,ale jesli tak to spóźnione zyczenia dla Bartusia z okazji pierwszych urodzinek

aka Emma śliczniutka

sheryl ani się nie obejrzysz jak Stasio będzie śmigal , Maja od pierwszego kroczku chwiejnego w 10 dni zaczela biegać

A u nas nie ciekawie Maja ma kaszelek do tego marudzi i zabki wychodzą ,podaje jej narazie flegamine ,ale jak się pogorszy to lekarz i tego się właśnie boje.... Bo wiem ,że będzie antybiotyk bo w Polsce to na każda chorobe to przepisują i własnie antybiotyki zniszczyły całą moją odporność .. nie wiem czy jest jeszcze jakis ,którego nie bralam. Dlatego 3majcie za nas kciuki A poza tym Patryk jutro leci do Irlandii więc nareszcie coś się ruszyło ,oby tylko prace znalazl i jak najszybciej nas sciagnał
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0

Edytowane przez Kasiamaja
Czas edycji: 2009-01-19 o 17:20
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.