2018-09-05, 21:44 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 3
|
Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cześć dziewczyny!
Chciałabym się dowiedzieć w tym wątku jakie macie doświadczenia z lekarzami konkretnych specjalizacji i jakie znacie stereotypy ich dotyczące? Czy chirurg kojarzy wam się z bezpośrednim, ciągle rzucającym sprośne żarty starszym panem? Dermatolog z wypindrzoną panią co ma zawsze nos do góry? Których najlepiej wspominacie albo macie jakieś zabawne dialogi/historie? |
2018-09-05, 22:15 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Bardzo... hm.. specyficzny wątek, piszesz artykuł?
Główne stereotypy z którymi się spotkałam to to, że chirurdzy mają największe ego i mają się za półbogów, chirurdzy ortopedyczni to mięśniaki, a patolodzy i anestezjolodzy są... odrobinę dziwni. I że anestezjolodzy piją najwięcej ze wszystkich specjalizacji U mnie w rodzinie pokutuje (i sprawdza się) przekonanie, że dentyści boją się dentysty.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-09-05, 22:29 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Dziękuję o takie coś mi właśnie chodzi między innymi! Edytowane przez grofa Czas edycji: 2018-09-05 o 22:30 |
|
2018-09-06, 11:39 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
A ogólne szerzenie stereotypów uważam za spory błąd. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-06, 13:47 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Ci, w którymi miałam do czynienia:
Chirurdzy i ortopedzi - fajni, pogodni ludzie, podchodzący do życia na luzie. Harują, czasami w pracy są częściej niż w domu, a mimo to wielu z nich utrzymuje pogodę ducha. Może dlatego, że praca choć ciężka, to dająca dużo satysfakcji zarówno zawodowej, jak i finansowej? Trudno powiedzieć, ale to bardzo ciekawe. Ginekolodzy - mimo że mają dużo wspólnego z chirurgami, to jakoś jakby ego wyższe, jakby częściej widać po nich wypalenie zawodowe? Sporo dziwaków - czasami pozytywnych, czasami takich, od których lepiej trzymać się z daleka. Trzeba mieć twardą i dużo asertywności, żeby z nimi pracować. Interniści, pediatrzy, lekarze rodzinni - raczej przekrój społeczeństwa, stężenie chamstwa i życzliwości raczej jak w populacji ogólnej. Często po kilku latach pracy zaczyna się u nich powarkiwanie na pacjentów, patrzenie na ludzi z góry. Mają dużo do czynienia z pretensjami, z "jawiemlepiejzinterne tu" i często po prostu mają już dość ludzi. Wielu internistów i pediatrów ucieka w radiologię, diagnostykę i inne podobne specjalizacje, gdzie kontakt z pacjentem jest minimalny. Jak jeszcze sobie coś przypomnę to dopiszę. Oczywiście to takie moje spostrzeżenia, uogólnienia, ale często się sprawdza na wielu oddziałach. Wszędzie zdarzają się zarówno perełki jak i krople dziegciu, ale ciężko zaprzeczać temu, że specyfika pracy i środowiska danej specjalizacji ma duży wpływ na człowieka. |
2018-09-06, 14:00 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Nie chcę ich szerzyć ale jakbyśmy z nimi nie walczyli to one będą się pojawiać w naszym życiu Nikogo nie mam na celu obrazić, to wszystko raczej w żartobliwej formie i z dużą dozą dystansu
|
2018-09-07, 16:19 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Ja też nie.
Jedyny stereotyp jaki znam to, że jako lekarz bardzo dobrze się zarabia i jeździ porsche. W budynku, w którym pracuję mają swoje biura różne firmy i jest też gabinet lekarski. Okno w naszej kuchni wychodzi na mały parking, na którym zazwyczaj stoi porsche, wyglądające na bardzo drogie (nie znam się na samochodach, ale "porsche" na masce przeczytać umiem). Dopiero niedawno zauważyłam, że te miejsca parkingowe są podpisane nazwą firmy. I to porsche faktycznie należy do tego lekarza. Tyle o stereotypach. I jeszcze, że są łasi na pieniądze, co w przypadku większości lekarzy, z którymi się spotkałam miało pokrycie w rzeczywistości. Rzygać mi się chce jak przepisują mi leki i każą kupić koniecznie w ich aptece albo jak miałam poważne, wielotygodniowe bóle w nodze, że każdy krok sprawiał ogromny ból, a pan poświęcił mi 3 minuty i kazał zrobić sobie badanie na witaminę D, koniecznie u niego. Koszt: kilkaset złotych. Edytowane przez 942481 Czas edycji: 2018-09-07 o 16:21 |
2018-09-07, 16:26 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Patrząc po specjalizacjach, z którymi miałam kontakt - w każdej trafiałam na tak różnych lekarzy, że nie sposób opisać stereotypowych ich przedstawicieli.
Cytat:
Sprawdziłam na szybko dwa cenniki szpitalne: w jednym 50 złotych, w drugim 60. A w prywatnym laboratorium, jednym z droższych, jakie kojarzę, 88. |
|
2018-09-07, 16:29 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
A to, że chciał zrobić badanie "koniecznie u niego" to żaden dowód na chciwość. Wygodniej i szybciej jest zrobić na miejscu w klinice, nie? Nie spotkałam się z chciwością u lekarzy większą niż u innych ludzi.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-09-07, 16:56 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
|
2018-09-07, 17:06 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
One nie pojawiają się magicznie same z siebie, tylko przez ludzi. Takie gadanie tylko je utrwala, nawet mimowolnie. Bez sensu, po co?
|
2018-09-07, 17:13 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
|
2018-09-07, 17:16 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Pomylił mi się metabolit, chodziło o 1,25 OH, to ten jest tak drogi, a często robi się oba badania w pakiecie - widziałam coś powyżej 300 zł.
Ale tak, czy inaczej to niestosowne wskazać tylko jedną możliwą (potencjalnie 'zaprzyjaźnioną') placówkę. No czasem na to znaczenie jakie laboratorium, choćby w przypadku mikrobiologicznych badań, ale wtedy lekarz powinien uzasadnić. Edytowane przez damdalena Czas edycji: 2018-09-07 o 17:22 |
2018-09-07, 17:20 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
|
2018-09-08, 15:22 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Ja ogólnie jestem ostatnio uprzedzona do lekarzy, bo miałam w tym roku okazję zobaczyć jak bardzo brakuje im przygotowania psychologicznego do kontaktu z ludźmi. Pewne diagnozy czy spostrzeżenia należałoby mówić z empatią - motywować, nie dobijać. Wolę sobie nie wyobrażać jak w naszej służbie zdrowia wygląda diagnozowanie czegoś naprawdę bardzo poważnego, np. nowotworu...
|
2018-09-09, 11:43 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Takie wskazyanie określonych placówek świadczy głównie o tym, że lekarz dba o pacjenta. Te tanie laboratoria, to laboratoria sieciówkowe, w których poprawne wyniki dostanie się jedynie przez przypadek. Wiem, bo codziennie oglądam te wspaniałe wyniki. I dostaję palpitacji jak słucham pacjenta, który poleciał tam, bo zapłacił 10 zł mniej, a potem przybiega z płaczem do mnie i chce, żebym mu po godzinach zrobiła badania. No ludzie, trochę samokrytycyzmu i rozsądku. |
|
2018-09-09, 12:29 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Ja tylko w takich sieciówkowych zawsze robię badania. Ba, nawet nie wiem, gdzie miałabym zrobić inne. Chyba tylko szpital ma swoje laboratorium, ale na potrzeby pacjentów własnych
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2018-09-09, 13:29 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Mi zaś endokrynolog powiedział, żebym znalazła jakieś tanie laboratorium, bo badania hormonalne są drogie. I bądź tu mądry i pisz wiersze. |
|
2018-09-09, 13:35 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Wg mnie z lekarzami to jak ze wszystkim - zależy jak się trafi. Można wydać kupę kasy i trafić na partacza, można też iść na nfz i trafić na kogoś z powołania. Niestety moje doświadczenie mówi, że więcej lekarzy z nfz robi wszystko na odwal, tak samo jak lekarze z prywatnych placówek gdzie miałam okazje mieć pakiety z pracy i właściwie nadal mam, ale nie korzystam. Wolę iść do sprawdzonego specjalisty i zapłacić niż potem się głowić czy dobrze mnie zbadał czy nie. Na szczęście nie mam jakiegoś dużego doświadczenia w tej kwestii, ale z moich obserwacji wynika, że:
- dermatolodzy - przepisują byle co, nie szukają problemu trądziku np. w hormonach, w żywieniu i innych rzeczach tylko od razu leki i maści. Do tego polecają drogie kosmetyki z kiepskimi składami, bo zapewne mają z tego jakieś profity, rzadki kiedy pomagają i znają się na rzeczy - ginekolodzy - trafiłam na kilku kiepskich gdzie badanie trwało kilka sekund, jeden wymyślił mi nadżerkę, której nie miałam, zwykle sami z siebie nie badali piersi, o wszystko było trzeba się prosić. Tabletek anty nie biorę, ale od koleżanek wiem, że przepisują je metodą prób i błędów, też najczęściej firmy z którą wsółpracują - interniści - mam wrażenie, że w przychodni znaleźli się przez przypadek, zwykle niekompetentni, o wszystko trzeba się prosić, robią wielką łaskę, że w ogóle przyjęli, przepisują co popadnie, w przypadku przeziębień uwielbiają faszerować antybiotykami Cytat:
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
|
2018-09-09, 15:43 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Moja mama jest lekarzem internista i nieraz jej opowiesci sa tak przerazajace o innych lekarzach z ktorymi miala stycznosc ze wlos sie jezy na glowie ale musialabym tu esej pisac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-09, 16:54 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;85845307]Moja mama jest lekarzem internista i nieraz jej opowiesci sa tak przerazajace o innych lekarzach z ktorymi miala stycznosc ze wlos sie jezy na glowie ale musialabym tu esej pisac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Pisz. Plizz Lubię takie opowieści. |
2018-09-09, 17:14 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
W szpitalach można też zrobić badania ambulatoryjne- prywatnie lub ze skierowaniem od lekarza. Ważne, żeby było to laboratorium będące w strukturach szpitala, a nie zarządzane przez firmę zewnętrzną. Takie szpitale muszę spełnić szereg norm np: często robić kontrole sprzętu i odczynników, mieć ważne przeglądy itp.
|
2018-09-09, 17:58 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Ciekawe, że ludzie nie są "uprzedzeni" do kosmetyczek, fryzjerek, restauratorów, mimo że ich usługi są generalnie drogie. Ale jak trzeba u lekarza coś zapłacić, to już pisk, lament, "pokaż lekarzu co masz w garażu" i tym podobne.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-09-09, 18:22 | #24 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Odpłatnie można zrobić wszystkie badania w każdym laboratorium publicznej przychodni czy szpitala . A propos stereotypów mnie zastanawia jedna rzecz : na jakiej podstawie pacjenci wiedzą lepiej niż lekarze jak powinni być diagnozowani i leczeni . Czyżby 6 lat studiów , kilka lat specjalizacji i ciągłe dokształcanie dawało mniej wiedzy niż doktor Google ? to po cholerę w takim razie długie i trudne studia , po cholerę rezydentury , po cholerę w ogóle lekarze, dać każdemu obywatelowi dostęp do recept i skierowań na badania i niech się naród leczy sam , zniknie problem skarg i pretensji do ochrony zdrowia . Pierwszy i zasadniczy stereotyp - lekarze się nie znają na niczym , jak człowiek sobie internetu nie poczyta to mogą zabić
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
|
2018-09-09, 19:04 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2018-09-09, 21:50 | #26 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Poza tym standardy leczenia zmieniają się z postępem wiedzy i to właśnie ładowanie antybiotyków było jak najbardziej zgodne z wiedzą z lat 90 , bo problem lekooporności wtedy nie istniał . Pojawił się dopiero na przełomie pierwszej i drugiej dekady obecnego stulecia i wtedy zmieniono standardy postępowania . Oczywiście , że zdaję sobie sprawę z różności jednych i drugich , ale niestety z coraz powszechniejszego posługiwania się doktorem googlem wynika tenże stereotyp, że lekarze się nie znają i najlepiej się leczyć samemu . Najwyżej potem sobie sam ktoś mogiłę zafunduje na własne życzenie, jak będzie sobie "oczyszczał organizm z toksyn" przy pomocy żaby amazońskiej , ale to już jego sprawa A generalnie przyczyną takiego stanu rzeczy nie są ani sami pacjenci ani sami lekarze, którzy wszędzie są takimi samymi ludźmi , tylko wadliwy, fatalnie działający a raczej nie działający system ochrony zdrowia, w którym jest za mało personelu , za mało pieniędzy , za dużo pracy na jednego człowieka i w związku z tym brak de facto czasu dla pacjenta , żeby móc mu wszystko wyjaśnić jak należy . Nikt nie ma na to czasu ani siły , a często i nie ma możliwości, bo brak jakiejkolwiek edukacji zdrowotnej w społeczeństwie powoduje własnie wiarę w słuszność niesprawdzonych i niewiarygodnych , za to sensacyjnych informacji z najcudaczniejszych źródeł , ale nie od białego personelu . Duża część ludzi nie wie , że trzeba się podmywać i myć zęby , więc trudno, żeby rozumiała zasadność wyboru takiego czy innego rodzaju terapii . I to sprzyja powstawaniu rozmaitych stereotypów , tak samo jak wydawanie ogólnej opinii na podstawie jednostkowego doświadczenia .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. Edytowane przez Parabelka Czas edycji: 2018-09-09 o 21:54 |
|
2018-09-10, 07:50 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Może dlatego, że co miesiąc płacą wysoką składkę na ubezpieczenie zdrowotne (co prawda nie wszyscy, bo np. rolnicy nie płacą albo jakieś grosze), a i tak potem muszą płacić osobno w prywatnych gabinetach ? To jest rozwiązanie tej zagadki, jak myślisz |
|
2018-09-10, 08:07 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
I o ile rozumiem wkurzenie na system zdrowia jako cały, to kompletnie nie rozumiem wyładowywania się na poszczególnych lekarzach z racji tego, że ten system nie spełnia ich oczekiwań. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-10, 10:17 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Nie o to było pytanie. Pytanie było o to, czemu ludzie mają problem żeby płacić za usługi lekarskie kiedy chętnie wydają na kosmetyczkę czy na jedzenie w restauracji. No i pacjenci są świadomi, że stan, w którym płacą po parę razy z prywatnej kieszeni kiedy mogliby tylko raz (z opłacanej składki) trwa również dlatego, że jest na rękę samym lekarzom. Chyba nikt nie ma złudzeń co do tego. Edytowane przez answer_is_here Czas edycji: 2018-09-10 o 10:21 |
|
2018-09-10, 12:15 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stereotypy o lekarzach i doświadczenia z nimi
Cytat:
Moj szef byl na SOR z woreczkiem i sie wystraszyl, powiedzial, ze w zyicu tam nie pojdzie na wycięcie, bo jeszcze nie widzial tak bezosobowego traktowania i znalazl jakis powiatowy bardziej przyjazny ludziom szpital Moj rodzinny taki jest, wydaje mi sie, ze on jest wredy i tyle, cale szczescie dyzury ma inny lekarz co tez przyjmuje jako rodzinny i to jest cudny czlowiek, trochę gułowaty jak to sie smieje, bo nieraz mu placem trzeba pokazac co napisac, ale jest do ludzi wlasnie Reszte zalatwiam prywatnie, ginekolog cudna, chirurga tez polubilam od usg piersi, normalny Stereotypów nie mam, ale kiedys na ginekologii nie podobalo mi sie traktowanie pacjentek, ta co chodzila do niego prywatnie to byla widoczna, reszta powietrze i tez zarciki . Na prosbe o inny antybiotyk, bo po tamtym źle sie czulam : ojej, naprawde, a co bylo wszystko, ojej i takie nie fajne to bylo Wtedy stwierdzilam, ze moja pani ginekolog nie nadaje sie do szpitala, bo ona jest inna, ciepła i pomocna. mama nadzieje, ze nie dlatego, ze prywatnie. Bo podobno sa lekarze co prywatnie super, a na NFZ calkiem inni ?
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:32.