Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[manieczka1]

Wlasnie przyszlam zobaczyc jak mako po wizycie, a tu cisza. Czekamy na wiesci
Moj Franko dzis przespal caly dzien z przerwami na jedzenie w swoim lozeczku, bez popoludniowego lulania. az mu zmierzylam temperature czy zdrowy jest i teraz tez zasnal bez problemu. Chyba cos z cisnieniem

[wik_and_ola]

Te dzieci nasze to nocne marki, moja też środku nocy ma zwykle godzinną zabawę, zwykle zaczyna około 3-4

Ania Zasnęła po 20, póki co śpi..

Ja juz dziś robiłam ciasto, jutro drugie i ryba mnie czeka. No i porządki. Poza tym na 12:30 mamy notariusza i jeszcze do rossmana muszę iść bo dziś nie zdążyłam.. Miałam sobie od męża prezent kupić, może jutro da radę

To ma.ko miała dziś wizytę? No to ciekawe co tam

[manieczka1]

No miala o 20.20 chyba moze troszke opoznienia bylo i do domku jeszcze nie wrocila czekamy

[wik_and_ola]

Mania, gratuluję super dnia Oby więcej takich. To chyba ta pogoda, bo moja córcia wprawdzie całego dnia nie przespala, ale trzecią drzemkę miała dwugodzinna, co jej się nigdy nie zdarza, bo zwykle trwa to pół godziny.

[manieczka1]

Wik Swieta u Ciebie w domku? ja jade na gotowe, nic nie musze robic w tym roku i az mi glupio

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Wik noooo chyba cos z pogoda, bo listopadowe mamy tez pisza, ze ich dzieci dzis wyjatkowo ladnie przespaly dzien

[wik_and_ola]

Na wigilię idziemy do moich rodziców, pierwszy dzień świąt planujemy posiedzieć w domku, a na drugi jesteśmy zaproszeni do szwagierki. Wiele nie robię, ale dwa ciasta, bo obiecałam mamie, że przyniosę, piekę mięsko, pierogi mam zamrożone, trochę rybki po grecku zrobię i tyle, żebyśmy w ten pierwszy dzień świąt po pizzę nie musieli dzwonić ;-)

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Mania, Ty masz malutkie dziecko, to jasna sprawa, że nic nie szykujesz. Ja starszą córkę urodziłam 15 grudnia i w ogóle mi w głowie nie było szykowanie świąt

[manieczka1]

Napisane przez wik_and_ola

Na wigilię idziemy do moich rodziców, pierwszy dzień świąt planujemy posiedzieć w domku, a na drugi jesteśmy zaproszeni do szwagierki. Wiele nie robię, ale dwa ciasta, bo obiecałam mamie, że przyniosę, piekę mięsko, pierogi mam zamrożone, trochę rybki po grecku zrobię i tyle, żebyśmy w ten pierwszy dzień świąt po pizzę nie musieli dzwonić ;-)

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Mania, Ty masz malutkie dziecko, to jasna sprawa, że nic nie szykujesz. Ja starszą córkę urodziłam 15 grudnia i w ogóle mi w głowie nie było szykowanie świąt

To my podobnie. Wigilie i drugi dzien u rodzinki, a pierwszy chyba w domku. Hm...nie pomyslalam zeby cos zrobic moze chociaz cos na obiad bo tak jak mowisz, zebym pizzy zamawiac nie musiala

[God Of War 20]

Dobry.

My dziś zabiegani. Zalatwilismy chrzest małej na 28.12 i ubranko tez kupione. Swoją drogą ceny mają kosmiczne.

Moja dziś nie miała humoru i jakoś uśpić się nie chciała.

Ciekawe jak tam Mako.

Idę spać i jutro doczytam bo jestem zmęczona.

Dobranoc.

[Zalamana_girl]

Oj Ma.ko chyba rodzi, bo taka cisza

[ma.ko]

No dobra jestem w domu. Zanim nadrobie to napisze co u gin. Leo leży ciągle główką do dolu, mam rozwarcie na 2 cm, wiec jestem jak tykajaca bomba. Mogę urodzić za tydzień, dwa a nawet dziś. Leo wymiarami jest o 1-2 tyg mniejszy, ale wazy 3400 więc jest ok i mam sie nie stresowac.
Najgorsze jest to że mam za wysokie cośnienie. Gdyby nie to że są święta to ju dziś skiwrowalby mnie do szpitala. Póki co dostalam leki i mam mierzyc
cośnienie 4 razy dziennie. Jak sie unormuje to spokojnie czekamy na poród, a jak będzie ciągle ponad normę to w pon po swietach mam sie zgzlosic do sapitala już nawet dostałam skierowanie. Mierzył mi 3 razy w różnych odstępach czasu i mialam 150/100
A jeśli chodzi o zglosze ie sie do sapitala poza ciśnieniem to są 3 powody- skurcze co 10 minut mierzone przez inad 2 godzinY, odejwcie wód i krwawienie.
Powiedział że dzidzius jest już dość nisko i musze sie oszczedzac.
A najgorsze że ani sie nie czuje jakbym miała wysokie cośnienie ani nic. Ale zmartwil mnie trochę. No i mówił żeby sie nastawic że jak mi sie nie u ormuje to jak sie zglosze na oddział to juz nie wyjde do porodu.

To tyle, idę coś zjeść bo wzięłam tabl, wezmę prysznic i sie położę.
A i of początku przytylam 16 kg a norma jest 12 więc juz mogę przestać tyc

[Zalamana_girl]

Napisane przez ma.ko

No dobra jestem w domu. Zanim nadrobie to napisze co u gin. Leo leży ciągle główką do dolu, mam rozwarcie na 2 cm, wiec jestem jak tykajaca bomba. Mogę urodzić za tydzień, dwa a nawet dziś. Leo wymiarami jest o 1-2 tyg mniejszy, ale wazy 3400 więc jest ok i mam sie nie stresowac.
Najgorsze jest to że mam za wysokie cośnienie. Gdyby nie to że są święta to ju dziś skiwrowalby mnie do szpitala. Póki co dostalam leki i mam mierzyc
cośnienie 4 razy dziennie. Jak sie unormuje to spokojnie czekamy na poród, a jak będzie ciągle ponad normę to w pon po swietach mam sie zgzlosic do sapitala już nawet dostałam skierowanie. Mierzył mi 3 razy w różnych odstępach czasu i mialam 150/100
A jeśli chodzi o zglosze ie sie do sapitala poza ciśnieniem to są 3 powody- skurcze co 10 minut mierzone przez inad 2 godzinY, odejwcie wód i krwawienie.
Powiedział że dzidzius jest już dość nisko i musze sie oszczedzac.
A najgorsze że ani sie nie czuje jakbym miała wysokie cośnienie ani nic. Ale zmartwil mnie trochę. No i mówił żeby sie nastawic że jak mi sie nie u ormuje to jak sie zglosze na oddział to juz nie wyjde do porodu.

To tyle, idę coś zjeść bo wzięłam tabl, wezmę prysznic i sie położę.
A i of początku przytylam 16 kg a norma jest 12 więc juz mogę przestać tyc

Ja przy bardzo wysokim cisnieniu tez nie czulam sie jakos inaczej, czasami mnie tylko glowa pobolewala...
Oby Ci się unormowalo i do szpitala, abys trafila, bo po prostu porod sie zaczal a Leo bardzo ladna waga
Czyli nadal czekamy dalej hehe

[ma.ko]

Zalamama dzięki
No czekamy czekamy, zobaczymy kiedy Leo wyjdzie. Gin powiedział że wbrew pozorom mam na to bardzo duzy wplyw. Jak bede sie oszczedzala to jeszcze trochę mogę pochodzic w ciąży.

[Jagatka_N]

Hej dziewczyny
Przepraszam ze się nie udzielam, choć czytam Was co kilka dni o jestem w miarę na bieżąco to nie jestem w stanie się odnieść do postów
to co mi najbardziej zapadło w pamięć
Mako trzymam kciuki za Leosia, Obys miała lekki poród; ) to już tak blisko
Jull wiesz ze tez Cię podziwiam w silna babka z Ciebie i najlepsza mama
Cloud dużo zdrówka, Obys mogła dalej karmić naszego wątkowego terroryste; )

Weszłam na pocztę, ale że miałam format lapka to oczywiście wszystkie moje ustawienia poszły...gdzieś i nie wiem jak wejść w skrzynkę odbiorcza a co dopiero dodać foto

[manieczka1]

Hej!
Mako mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Leos ma ladna wage wiec mozesz rodzic co do cisnienia to mi u gin kiedys wyszlo wysokie i tez kazala mierzyc w domu, a w domu przez tydzien mierzenia bylo ok. Raz ciut przy wysokie, a tak to w normie, albo niskie. Oby u Ciebie tez to byl tylko syndrom bialego fartucha

[ma.ko]

Dsien dobry

Jagatka a co u was? Jak planujecie święta?

Mania ją tez mam taka nadzieję. Z tego wszystkiego zapomjialam zapytac jaki duży jest Leos ale skoro powiedział ze jest o 1-2 tygodnie mniejszy wymiarowi to chyba będzie niezbyt długi heh. Ją też jako dziecko byłam niska i papusna hehe.
Z ciśnieniem to sie obawiam że nie jest tak jak u cię ie bo na początku kialam książkowe i z każda kolejna wizyta ciut wsratalo. Dwie ostatnie wyzyty miałam w górnej graicy normy ale jednak w normie. Teraz zaszalalo ehh.

[manieczka1]

Mako no trzymam kciuki! Tak czy siak Leoś niedługo będzie już z Wami

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Ja chyba tez pod koniec mialam wlasnie wyzsze. Zerkne w karte pozniej

[ma.ko]

Mania dzieki
Już nie mogę sie doczekać

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Aguś - wielkie dzięki za te słowa. Jakoś mi się lepiej od razu zrobiło. Co do wstawania tżta to się obawiam, że sobie nie poradzi. Już próbował kilka razy i tylko przez to Młody się rozbudzał bo przyzwyczajony jest do mnie niestety. No ale zobaczymy- może spróbujemy tej metody.
Już chyba wszystkiego próbowałam - myślałam, że może ma za gorąco/zimno/niewygodnie. Zmieniałam to i nic z tego. Co prawda idą dwa zęby kolejne (dwie trójki górne- ponoć najgorsze) ale problem jego pobudek raczej nie leży w zębach bo odkąd pamiętam zawsze miał ze snem kłopot. Sama nie wiem. Już nawet myślałam o tym, żeby go przenieść do innego pokoju.

No tak, rozumiem w pełni, szczególnie po dzisiejszej nocy... Mój Tż w ogóle nie reagował ani nie pomagał w nocy przy Helence, aż do dziś. Dostał jakiegoś przebłysku, wparował o 23, pozapalał światła i twierdzi, że Hela płacze bo zrobiła kupę i jest głodna byłam w szoku, bo może gdzieś tam zamruczała i chciała usnąć dalej, ja nawet się nie przebudziłam.... Kupy oczywiście nie było, a Mała się tak rozbudziła tym cyrkiem, że koniec końców trzeba jej było zrobić tą butlę i usypiać pół godziny. Koszmar, nigdy więcej pomocy Tżta.
Moja chrześnica była na piersi do 2 roku życia i pierwszą całą przespaną noc ciocia miała równo po 1,5 roku.... Myślę, że tu może chodzi też o bliskość? Jednak kp to bardzo bardzo bliska relacja, nie wystarczy, że ktoś poda butlę to musi być pierś i to mamy.... Moja biedna

[201606011622]

hej Wam
przepraszam Was, ostatnio mnie tu bardzo mało, ale po pierwsze nie umiem się wbić w mamusiowe rozmowy, po drugie zalatana jestem.. nienawidzę świąt...
mako jeszcze nie urodziła?
ja odebrałam mocz morfo i wr, wszystko ok, w sobotę połówkowe usg, trzymajcie kciuki

śniło mi się, ze juz się urodził nasz synek i tak się przytulał do mnie... takie to realne było.. a to chyba tz był tak naprawdę, skoro tak czułam przez sen ciążowe sny the best

[Zalamana_girl]

Ma.ko jak tam?

[Juliette25]

Siostra mojego tzta dzis miala wizyte u gina. Byla w ciazy. Ciaza obumarla - 10 tc
Jest w szpitalu i dali jej tabletki na poronienie.
Ale mamy teraz Swieta :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Zalamana_girl]

Napisane przez Juliette25

Siostra mojego tzta dzis miala wizyte u gina. Byla w ciazy. Ciaza obumarla - 10 tc
Jest w szpitalu i dali jej tabletki na poronienie.
Ale mamy teraz Swieta :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

O Boże straszne to wspolczuje bardzo

[ma.ko]

Aga ją postrassylam malza że jeśli nie skreci narożnika to ją po porodzie ide spać do sypialni a on na narożniku i będzie mi dziecko przynosił w nocy. Skrecil od razu haha.

Ola za sobotę
Taaa fajne są sny w ciąży hihi. Czasem dzidzia sie sni, czasem wrec erotyczne a czasem koszmary

Zalamama dzisiaj cały dzień cisza spokój. Dopiero jak wieczorem robiłam sobie kolację a pozniej włosy suszylam i chwilę stalam to mię podbrzusze trochę boli. Kupiłam dziś rajatopy na wigilię to nie moge urodzić w wigilie hehe.

Jul strasznie mi przykro

[manieczka1]

Jul straszne to
A ja dzis wysiadlam maz w pracy do 22, a malego od poludnia meczyly kolki..teraz dopiero usnal i nie wiem na jak dlugo.to byl chyba najgorszy dzien do tej pory. Poplakalam sie z bezsilnosci, ze nie moge mu pomoc...biedny...
No, ale juz nie smece. Dobranoc
Mako nieeee no jak rajtki sa to rodzisz po Swietach

[ma.ko]

Mania kurcze najgorsza ta bezsilność Ehh. Ale nie placz bo maly to czuje

no szkoda 15 zł hahaha.

[wik_and_ola]

Ojejku Identyczna sytuacja jak u mojej siostry była, tylko, że u niej ciąża obumarla około 9 tc a zorientowali się dopiero w 12. Strasznie mi przykro bo wiem co Czujecie rzytul:

[manieczka1]

Dzien dobry dziewczyny! Nie wiem czy bede miala pozniej czas, zeby tu wjesc wiec zycze Wam zdrowych i spokojnych Swiat *** mamusiom zycze duzo cierpliwosci i samych radosci z macierzynstwa, a dziewczynom z brzuszkami lightowych porodow
A mako jak juz ubierzesz te rajtki i swiateczne dni sie skoncza to jazda na porodowke

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Siostra mojego tzta dzis miala wizyte u gina. Byla w ciazy. Ciaza obumarla - 10 tc
Jest w szpitalu i dali jej tabletki na poronienie.
Ale mamy teraz Swieta :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

O jeju, straszne.... tragiczne nowiny na święta, dużo wytrwałości

Napisane przez ma.ko

Aga ją postrassylam malza że jeśli nie skreci narożnika to ją po porodzie ide spać do sypialni a on na narożniku i będzie mi dziecko przynosił w nocy. Skrecil od razu haha.

Hahaha proszę jaki nagle pracowity

Napisane przez manieczka1

Jul straszne to
A ja dzis wysiadlam maz w pracy do 22, a malego od poludnia meczyly kolki..teraz dopiero usnal i nie wiem na jak dlugo.to byl chyba najgorszy dzien do tej pory. Poplakalam sie z bezsilnosci, ze nie moge mu pomoc...biedny...
No, ale juz nie smece. Dobranoc
Mako nieeee no jak rajtki sa to rodzisz po Swietach

Płacz, płacz, nic tak nie oczyszcza jak trochę płaczu... Tyle dobrego, że przed Wami święta, to babcie/ciocie będą rozpieszczały Frania i trochę odpoczniesz w ciągu dnia

Kochane, wszystkiego co najpiękniejsze na te świąteczne dni!!! Znajdźcie pod choinką cudowne prezenty dla siebie i swoich pociech, brzuchatkom życzę jeszcze okrąglejszych brzuchów po świątecznej wyżerce no i oczywiście ogromu miłości i zdrówka dla nas wszystkich!

[wik_and_ola]

Dziewczynki. Życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, samych wspaniałych chwil, kochających ludzi, pięknych prezentów, mamusiom dużo cierpliwości i pociechy z maleństw, a naszym kochanym ciężarówkom szybkiego i lekkiego porodu

[ma.ko]

Hej

Ja też zacznę dzis od życzeń
Pewnie już mnie nie będzie później tak więc życzę Wam i Waszym rodzinom wszystkiego co najlepsze, rodzinnych Świąt, miłej atmosfery, żadnych kłótni i spełnienia marzeń. Oby wasze pociechy rosły zdrowo, te które są jeszcze w brzuszkach też niech się zdrowo rozwijają i dają nam wszystkim wiele radości.

Napisane przez manieczka1

Dzien dobry dziewczyny! Nie wiem czy bede miala pozniej czas, zeby tu wjesc wiec zycze Wam zdrowych i spokojnych Swiat *** mamusiom zycze duzo cierpliwosci i samych radosci z macierzynstwa, a dziewczynom z brzuszkami lightowych porodow
A mako jak juz ubierzesz te rajtki i swiateczne dni sie skoncza to jazda na porodowke

hihi tak zrobie
jak dzisiejsza nocka mninęłą?

Napisane przez agaaga89

Hahaha proszę jaki nagle pracowity

Płacz, płacz, nic tak nie oczyszcza jak trochę płaczu... Tyle dobrego, że przed Wami święta, to babcie/ciocie będą rozpieszczały Frania i trochę odpoczniesz w ciągu dnia

Kochane, wszystkiego co najpiękniejsze na te świąteczne dni!!! Znajdźcie pod choinką cudowne prezenty dla siebie i swoich pociech, brzuchatkom życzę jeszcze okrąglejszych brzuchów po świątecznej wyżerce no i oczywiście ogromu miłości i zdrówka dla nas wszystkich!

jak nie on haha. Wystraszył się, bo wie ze ma mocny sen i czasem nawet budzik go nie obudzi heh
Moze i masz racje z tym płaczem, czasem dobrze sobie popłakać

Napisane przez wik_and_ola

Dziewczynki. Życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, samych wspaniałych chwil, kochających ludzi, pięknych prezentów, mamusiom dużo cierpliwości i pociechy z maleństw, a naszym kochanym ciężarówkom szybkiego i lekkiego porodu

POjechaliśmy wczoraj autem do biedry kupić bułku i mleko i kolejki takie z szok. Oczywiście nikt nie widzi brzucha ciążowego heh. Później w rossmanie kupiłam rajty to babeczka sama mnie przepuścią do kasy i mówila, ze trzeba krzyczec ze ciężarna bo teraz wszyscy w kurtkach to nie widac heh.

Dziś do południa odpoczywam, na 16 jedziemy do teściów, posiedzimy troche i do moich. Tez chwile posiedzimy i wracamy do domu, bo mi ciężko.
ZMierzyłam dziś z samego rana ciśnienie i było 130/90 więc chyba leki działają wczoraj rano jeszcze było wysokie, a im bliżej wieczora (3x dziennie mam tabsy) tym niższe