Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[kellysss]

Alan jest fanem 'Black eyed peas' ...hitem jest ich piosenka-> meet me halfway..
Tanczy przy niej jak oszalały... No i chyba podoba mu sie wokalistka bo zawsze jak widzi gdzies jej foty to sie do nich cieszy

[alehcar]

No to przebojowe dzieci mamy! ja w dzieciństwie słuchałam Fasolek i Kukulskiej, a te dzisiejsze dzieci, proszę, jakie na czasie.
Zapomniałam się jeszcze pochwalić, że udało mi się znaleźć nową ulubioną bajkę mojemu dziecku, już nie muszę po raz setny oglądać Muminków , teraz są Potwory i Spółka! Myślałam, że jej się nie spodobają, że nie będzie jej się zgadzać liczba oczu i rąk , ale chwyciło. Siedzi teraz, wcina Corn Flakesy i gapi się w laptop męża, bo tam jej teraz puszczam filmy, żeby swobodnie posprawdzać pocztę, kliknąć tu i tam. A właśnie, nie lubi chrupek kukurydzianych, za to Corn Flakesy na sucho mogłaby chrupać i chrupać bez końca (za Cini Mini też by się dała pokroić, ale tych jej nie daję za dużo). W ogóle to czeka nas zakup telewizora, jakoś wcześniej nie zauważaliśmy potrzeby posiadania takiego sprzętu, ale mając w domu tego małego bajkoluba, przyda się. Kiedyś myślałam, że nie będę uczyć dziecka oglądania telewizji (tak jak nie będę dawać smoczka i słodkości... ), ale moje ideały sprzed ciąży dawno się już zweryfikowały

[passionfruit]

alehcar, my też nie mamy telewizora i na razie nie planujemy zakupu. Obawiamy się jednak, że kiedyś będzie trzeba. Chociaż tak myślimy, że kupimy projektor i duży ekran zamiast tv i będziemy mieli swoje prywatne kino
Pewne jest, że do 2 roku życia nie chcę żeby mały oglądał tv. Według mnie jest na to za mały.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

A poza tym jak już wszyscy wiedza ja wolę wydac kasę na podróż niż rzeczy materialne. Na suficie od 3 lat mamy gołą żarówkę, bo szkoda nam kasy na porządny żyrandol

[aaneczka1984]

Hej mamusie
Dziś Dominik wytrzymał w swoim łóżeczku do 4.10, później ryk i hop do mamusi Dodam że jego łóżeczko stoi zaraz koło mojego łóżka i jak zasypia to nas widzi. Mi nie chodziło o to żeby się nauczył zasypiać będąc samym w pokoju tylko w swoim łóżeczku.
No i chyba ja musze tego nauczyć , bez względu na to że piszecie o tej bliskości, o tym przytulaniu dzidziusia. Nie myślcie że Domis mi łóżku przeszkadza, wręcz przeciwnie, uwielbiam się do niego przytulić (nawet bardziej niz do tża), chodzi mi jednak o mój brzuszek, bo jednak mój chłopak siły ma i czasem jak kopnie to aż gwiazdki widzę. Boję się żeby nie kopnoł tam gdzie nie trzeba!!

A i jeśli chodzi o jedzonko, to mleczko nadal jest ble i pije je na spiąco.
6-mleczko 210ml
10- jajecznica z 1 jajka lub jajko na miękko ( Domis je uwielbia) z kromeczką chleba (z 2 razy ugryzie), czasem jak śpi o tej porze to dostaje mleczko z kaszką.
13-14 jakaś zupka, wczzoraj ogórkowa, dzis rosołek
17- jakieś owocki lub jogurcik
21 mleczko na śpiku.
poza tym herbatka, hrupki kukurydziane.
Je dość duzo mój chłopak, no i se waży 11,400 długi ok 78cm

Krolowa, Paula współczuje

Kondzio ale masz przystojniaczka

[Nenah]

Hej,
Kubuś padł - przed obiadem No nic, zje jak się obudzi... Dziś w nocy wyjątkowo 1 pobudka była, ale mimo, że poszedł później spać (o 21) to i tak obudził się o 6 rano

Kellys - ja próbowałam z tą metodą 3-5-7, ale ją trochę zmodyfikowałam, po prostu nie trzymałam się sztywno zegarka. Wszystko zależy od ciebie, najwidoczniej oboje nie jesteście na to gotowi

Pass - gratuluję nowych umiejetności Jasia

Muzykalne dzieciaki mamy. Kellys - Kubuś też lubi Meet me half way i Oceana Cry, Cry, wogóle lubi jak leci muzyka, jak nie to sam sobie włącza wszystkie grające zabawki

A co do tv, to u nas stoi kloc pożyczony od teśció, ale tż planuje kupić większy lcd Trochę mnie to martwi, staram się Kubusia odciągać od tv, ale nie zawsze się udaje - zwłaszcza reaguje na te jingle reklamowe Przyzjaję się że tv leci często, żeby ktoś do mnie gadał (radia oczywiście też słucham, żeby nie było), albo grał. Ale nie sadzam go przed tv, żeby cokolwiek oglądał, też uważam, że na to ma jeszcze czas.

[Nika.83]

Witam...nie wiem czy ktoś się stęsknił ale chyba na dobre powracam do domu
Pogoda na razie się unormowała więc zaczynam znowu w piecu palić i nagrzewać tą ruderę. Z tego co czytam to widzę że większość nie zostawia swoich dzieci u nikogo ogólnie chyba jestem najbardziej wyrodną matką na wątku ale cóż wszystko dla jej dobra. Trudno aby miała tutaj marznąć. Poza tym niech się uczy że nie zawsze będzie mama lub tata. Spokojnie możemy jechać na duże zakupy bez niej bo z chęcią zostaje u moich rodziców. W sumie od samego początku z nimi była (mieszkaliśmy z nimi do 8m-c jej życia)
Muzykalne dzieci nam rosną Martyna też jak słyszy muzykę to podskakuje.
Co do TV to u nas w sumie mała nie ogląda bo ją to nie interesuje jednak jak tylko zaczynają się reklamy to jej nie ma. Nieruchomieje i gapi się na na reklamy więc na czas reklam wyłączamy tv a że filmy ja nie rajcują to może lecieć.
A co do jedzenia to:
8-9 śniadanie kromka chleba czasem dwie z wędliną lub serkiem albo z jakąś kiełbaską gotowaną.
11-12 owoc
13-14 obiad ( wszystko to co my)
17- danio czy coś na przekąskę
19-20 mleko 250ml

[roxi1980]

u nas telewizory są dwa - jeden w dużym pokoju, a drugi u małego (nasza dawna sypialnia) i szczerze mówiąc jakoś nie staram się izolować Norberta od tego zjawiska. Nie puszczam mu celowo bajek, aby go posadzić przed telewizorem, tv po prostu jest puszczony w tle, a mały robi swoje, czyli się bawi. Najśmieszniejsze jest to, że jak włączę mini mini to nie patrzy na bajki, tylko tańczy jak się coś zaczyna, bo gra muzyka i ktoś śpiewa, potem odtańcza zakończenie bajki, a oczy odwywa "od roboty" jak wskakuje rybka, czyli jest przerwa a'la reklamowa na dorosłej tv reaguje tylko wbiórczo na reklamy, gdzie słyczać głosy dzieci lub są pokazane dzieci - patrzy i zaciesza, no i hitem była "ruska" reklama ikea
Nie uważam, żeby dziecku mógł zaszkodzić taki ilościowo kontrolowany kontakt z telewizją, tym bardziej, że sama lubię oglądać i pewnych rzeczy nie będę się pozbawiać (nie uważam, żebym oglądała wiele - jeśli rano włączam tv, a nie radio, to leci coś muzycznego, a potem wieczorem jak już Norbert śpi oglądam jakiś dobry film lub seriale - uwielbiam kryminal. CSI, NCIS, czasem też flashforward, grey's anatomy)

a Norbert padł - po chyba ponadgodzinnym spacerze - półtorej godziny walczyłam z nim, żeby sie dał położyć, a ten gad mały wypił dwie butelki po 150 herbatki i nie dał się wyjąć z łóżeczka, "kazał" dać kolocki i siedział i rozpracowywał wkładanie klocków w dziurki jedyny plus, że sobie w tym czasie zrobiłam obiad i go zjadłam

nika... czyżby Siemianowice się rozpłynęły?? a u nas taaaki śnieg

[Paula__22]

U nas w ciągu dnia 2 drzemki ok 2 godzinne, nie ma szans zmienić na 1, ale ciesze się i tak bo nie tak dawno były 3. Mati od początku śpi w swoim łóżeczku z nami w pokoju, z zasypianiem jest różnie albo zasypia sam w łóżeczku, albo ze mną na łóżku a potem go przenoszę.
U nas jedzenie wygląda nastepująco:
6.oo - kaszka taka raczej rzadka ok 200ml
11.00 - kromeczka z dżemem lub wędliną
13:30 - jakaś zupka zawsze z mięskiem, ewentualnie ziemniaczki ok 100ml, czasem nawet mniej (obiady tylko gotowane bo słoiczki są ble)
16:00 - owoce ze słoiczka, ewentualnie banan albo jabłko, po mandarynkach mamy wysypkę
19:30 - kromka z szynką, ewentualnie parówka

Między czasie: chrupki, albo piętka, ostatnio ponieważ zaczynamy mojemu alergikowi podawać nabiał, co 2 dzień 2 łyżeczki danonka.

Pije ok 400 ml to chyba dosyć dużo, wody mineralnej, herbatki z bobovity, czasem kompocik lub woda z sokiem(robionym w domu).

Mati na razie boi się puścić chodzi za rączki, także na pierwsze kroki jeszcze poczekamy.

[roxi1980]

Napisane przez Paula__22

U nas jedzenie wygląda nastepująco:
6.oo - kaszka taka raczej rzadka ok 200ml
11.00 - kromeczka z dżemem lub wędliną
13:30 - jakaś zupka zawsze z mięskiem, ewentualnie ziemniaczki ok 100ml, czasem nawet mniej (obiady tylko gotowane bo słoiczki są ble)
16:00 - owoce ze słoiczka, ewentualnie banan albo jabłko, po mandarynkach mamy wysypkę
19:30 - kromka z szynką, ewentualnie parówka

Między czasie: chrupki, albo piętka, ostatnio ponieważ zaczynamy mojemu alergikowi podawać nabiał, co 2 dzień 2 łyżeczki danonka.

Pije ok 400 ml to chyba dosyć dużo, wody mineralnej, herbatki z bobovity, czasem kompocik lub woda z sokiem(robionym w domu).

Mati na razie boi się puścić chodzi za rączki, także na pierwsze kroki jeszcze poczekamy.

paula - czemu akurat danonki, a nie coś przeznaczonego dla dzieci w wieku naszych maluchów?

[Paula__22]

Napisane przez roxi1980

paula - czemu akurat danonki, a nie coś przeznaczonego dla dzieci w wieku naszych maluchów?

Alergolog stwierdziła, że właśnie danonki mimo iż są dla dzieci od 3 lat, to zwykle najmniej uczulają. Mówi ze znacznie częściej uczula misiowy jogurcik. Mam do niej pełne zaufanie bo to naprawdę świetna babka, dlatego stosujemy się do zaleceń.

A właśnie miałam wam jeszcze napisać odnośnie szczepionki potrójnej, my mamy odwlekać jak najdłużej się da, najwcześniej ok 14 miesiąca w związku z alergia na jajko.

[alehcar]

Z tą telewizją to tak:
mi też wydawało się, że w tym wieku to dla dziecka za wcześnie, z tej prostej przyczyny, że niewiele jest w stanie z tego zrozumieć, nie sądziłam, że kreskówka może okazać się interesująca dla takiego maluszka, ale razu pewnego, tak dla hecy puściłam małej Muminki, które sama uwielbiałam będąc dzieckiem i mam wszystkie odcinki i ta zaczęła oglądać z większym niż się spodziewałam zainteresowaniem. Zaczęłam jej więc puszczać raz na jakiś czas i widziałam jak już zaczyna się cieszyć na widok płyty wkładanej do odtwarzacza, dlaczego miałabym odmawiać czegoś co sprawia taką radość? Teraz jak już dobrze zna dialogi, widać jak próbuje naśladować ich rozmowy, mruknięcia, przewiduje pojawienie się jakiejś postaci (lubi Ryjka ), nie widzę w tym nic złego. Telewizor postanowiliśmy kupić, nie po to aby nadawał od rana do wieczora, tylko żeby puszczać dziecku wybrane programy, bajki, zależy nam głównie na filmach przyrodniczych i edukacyjnych dla dzieci, które ciężko zdobyć na płytach. Jestem absolutną przeciwniczką oglądania reklam przez dzieci, sama nie znoszę tego zjawiska!
Co do Danonków, raz na jakiś czas nie są złe, ale mają za dużo witamin i wapnia i mogą w większych ilościach szkodzić dzieciom w tym wieku. Lepszy zwykły naturalny twarożek z sokiem owocowym lub dżemem.

[roxi1980]

rekord świata )) hihi Norbert nadrabia zaległości - postanowił to zrobić szybko przedwczoraj kasza na noc na 210 wody czyli ok. 250 - mało! wczoraj na 240 czyli jakieś 290 - mało, dziś na 270 wody - czyli prawie 340 - mało - wypił całą i jakbym szybko nie wcisnęła mu smoka to znów byłby ryk :P

[nimfetka]

moja Liwka jest fanką Dobranocnego Ogrodu.Choć wiem,że nie powinna pozwalam jej,sama siada na fotel i pokazuje ,że mam jej włączyć

http://www.youtube.com/watch?v=cxwA-GYj6zI


kurdeeee poluje na torebke,podoba mi sie strasznie ta...http://www.pakamera.pl/torebki-rozne...244172.htm,ale nie wiem jakos nie jeste zdecydowana...

Ps.Z Liwką lepiej teraz ja jestem chora!

[bratek 06]

hej dziewczyny, ja tylko się melduję i zaraz spadam.
Ostatnio mam bardzo mało czasu na pisanie, ale staram sie podczytywać. Kuba śpi tylko ok 40 min w ciągu dnia i to na ogół wtedy, gdy ja jestem w pracy
Nimfetka- zdrówka dla Was

krolowaa, paula-

Aaneczka- uważaj na swojego małego Kopacza

jedzonko

9.00-9.30- 180ml mleczka
12.30-13- obiadek- słoiczek+kromeczka chlebka
16-owocki
18-kaszka- ok 250
20.30-150 ml mleczka
do tego wafelki ryżowe, herbatniki, duuużo wody ok 300 ml

[nimfetka]

ano własnie Aneczko uważaj na brzusio

[bry3dzia]

No doczytalam!!
Ja tez tylko na chwile
Paula, Krolowa- wyrazy wspolczucia ja mam jeszcze caly komplet dziadkow z czego sie ciesze i wyobrazam jak moze bolec strata
Duzo zdrowka wszystkim chorym
U nas jedzenie wyglada tak
10-11 kaszka
14-obiadek-juz je normalnie nasz
17-16 jakies owoce
20-znowu micha kaszy
w miedzyczasie herbatka i serek lub jogurt do podgryzienia
Ze spaniem mamy roznie- raz spi w lozeczku a raz wcale nie chce i meczymy sie we trojke. Jesli chodzi o zasypianie to klade sie obok niej i mala zasypia a pozniej przenosze ja do lozeczka. Julka od samego poczatku spala w lozeczku w oddzielnym pokoju. Tylko teraz jak wstanie w nocy nie chce mi sie czekac az znowu usnie i biore ja do siebie.
Dobra lece to jeszcze troszke sobie ksiazke poczytam Rany jak dawno nie czytalam!!!Milej nocki!

[kami1227]

Hej. Ja na chwilkę. Mam dziś zorganizowaną wymianę oleju Tż mi zadbał o zajęcie (30 km w śniegu i ślisku)
Telewizor to MUSI być w domu Tosia tańczy na zakończeniach i początkach bajek/seriali/filmów itp. Do tego się ogranicza jej kontakt z tv Pass- wiem że nie musi
No panny, bawcie się grzecznie Ja zmiatam

[Nika.83]

Dzień Doberek
Roxi - Siemianowice się nie rozpłynęły niestety chociaż BARDZO bym już tego chciała. Po prostu marzy mi się już powrót do domu. Martyna nadal u babci myślę że w poniedziałek będzie mogła już wrócić na razie ja marznę jednak wytrzymuję to i palę w piecu ile się da...Jutro jadę na urodziny z małą więc nie będę palić wieczorem i efektem na noc zostaję znowu u mamy a w niedziele wracamy .... palić.
My od początku Martynie dajemy serki DANIO nie lubi za bardzo twarożków czy z dżemem czy z miodem jakoś jej nie psują. Zmuszać jej nie będę i tak wszystko ładnie je.

[Nenah]

Hej,
ja też się szybciutko melduję i zmykam bo mały mi zaraz pokój rozniesie
Odezwę się później

[Ficca]

Witam
Co do jogurtów to daję malej jogurciki malucha z bopbovity, ale ja cos wysypało, chyba musze je odstawic.
zaraz zmykam do domu ( jestem w pracy)robić tort na jutrzejsze urodzinki Julci. Poza tym wszystko praktycznie jest jeszcze w proszku, ale przede mna jeszcze cały dzień i nocka.

miłego weekendu!!

[AMILAMIJA]

Melduje się,
napisalam wczoraj posta mi Matylda jednym palcem mi go skasowala...juz mi sie nie chcialo drugi raz pisac.
Mala zaczyna sama chodzic. Od jakiegoś czasu od kanapy do stolika itd, po dwa kroczki, między mna a TZ. A wczoraj jak wystartowala to prawie przez cała sypialnie przeleciala. Śmiesznie to wyglądało, bo nie szla tylko z rozpędu do przodu leciala i nie umiala wyhamowac, to na cztery klapneła. Ojj, sie zacznie...
U nas TV służy Matyldzie do oglądania reklam. Dzingiel to sygnał do rzucenia wszystkiego. Nie ogląda bajek i innyc rzeczy, za to reklamy ją hipnotyzują.
U nas jedzenie mniej-więdej tak wyglada:
ok. 9 mleko z kaszą - 180-200 ml
ok. 13 obiad czyli gęsta zupa czy cos innego z mięskiem, miseczka ok. 220 ml
ok. 16-17 deser - słoiczkowy lub owoc, ewentualnie rzadka kaszka lub Misiowy jogurcik
ok. 20 kasza - ok. 200ml
Jak się nie naję to tankowanie około połnocy mlekiem bo długo spi i nie daje rady Oprócz tegp podjada chrupkie pieczywo Wasa, Flipsy i
i Miśkopty.
Musze jej zamienic jednen mleczny na cos konkretniejszego, wczoraj próbowalam na jajko na twardo posiekane, ale nie chciala nawet sprobować
Uciekam, bo smęci i chce sie pobawić.
Miłego dnia

[passionfruit]

Napisane przez kami1227

Pass- wiem że nie musi

Nie musi, nie musi. Znam bliźniaczki, których rodzice też nie miały tv. Na pierwszą komunię dostały od babci tv (jak to biedne dzieci tv nie mają) i pierwsze co zrobiły to kazały tacie wynieść telewizor do piwnicy, gdzie leży do dziś (teraz dziewczyny mają po 15 lat).

Zmykam. Dostałam od tż książkę (Marina Zafona) i melduje że dziś czytam i mnie nie ma

[roxi1980]

Hej babeczki

Ami - gratuluję pierwszych kroczków

jak dla mnie TV być musi - dla mnie się mieści w haśle "kultura" i też coś nam daje, wiem, że można słuchać radia, a informacje czerpać z netu, ale takie moje zdanie i już

i coś z dzisiejszego maila na uśmiechnięty poranek:

*Teoria stada bizonów*

Stado bizonów może poruszać się tak szybko jak najwolniejszy bizon.

Kiedy mysliwi polują na bizony, to zabijają najpierw te z tyłu, czyli

najsłabsze i najwolniejsze. Taka naturalna selekcja jest dobra dla stada

jako calosci, ponieważ ogólna predkość i zdrowie całej grupy poprawia się

poprzez regularną eliminację najsłabszych osobników.

W podobny sposób ludzki mózg - może pracować tak szybko, jak jego

najwolniejsze komórki. Nadmierne spożycie alkoholu, jak powszechnie wiadomo,

zabija komórki mózgu. Naturalnie, najpierw atakuje najwolniejsze i

najsłabsze komórki.W ten sposób regularne spożywanie alkoholu eliminuje

najsłabsze komórki, sprawiajac, że mózg pracuje szybciej i bardziej

skutecznie.

I dlatego właśnie zawsze czujesz się madrzejszy po kilku drinkach...

[alehcar]

Ja po alkoholu może niekoniecznie czuję się mądrzejsza, ale przyznaję, że jak już padam pod wieczór, zmęczona, a może po prostu znużona całym dniem z Lukrecją, to kieliszek wina daje mi kopa i jakoś tak pozytywniej nastawia do tego co jeszcze mnie czeka, czyli dziecko uciekające z wanienki (no bo, mimo iż lubi się kąpać, to ile można usiedzieć w jednym miejscu?), wrzaski i gonienie za dzieckiem podczas ubierania, oraz ostatnio nawet godzinne przekonywanie dziecka, że na stojąco to się nie uśnie. Oczywiście staram się by z tym kieliszkiem to nie za często
Odnośnie jogurtów:
niby te w słoiczkach przeznaczone dla niemowląt są powszechnie uznane za najodpowiedniejsze, ale jedna rzecz mnie do nich zniechęca i w ogóle zastanawia, dlaczego one nie są przechowywane w lodówkach i mają tak długie terminy przydatności?! Przecież w końcu to nabiał...

[iga28]

A my dzisiaj urodzinowo Miłoszek kończy roczek

[alehcar]

Wszystkiego najlepszego dla Miłoszka zatem!
Jakieś przyjęcie? torcik?

[Nika.83]

iga28 - sto lat i ogólnie wszystkiego dobrego dla solenizanta!! Jakaś imprezka się szykuje?? Chwal się kobieto czy czekasz na weekend z przyjęciem?

[roxi1980]

a co tu tak pusto znowu?

passion usprawiedliwiona bo literaturę nadrabia, ale reszta???

ja teraz wypożyczyłam 3 książki z biblioteki i mam ambitny plan je w ten miesiąc "połknąć"

Iga 100 lat dla Miłoszka

[bratek 06]

rzeczywiście pusto Gdzie jesteście?

Sto Lat dla Miloszka i Antka Mar_go (dawno Cię nie było Mar_go)

A my roczek mamy już za kilka dni, tort zamówiony. Sama nie piekę, bo nie dam rady czasowo, ale imprezka dopiero w następny weekend

[krolowaa]

100 lat dla Miloszka Antka
pisalam wczesniej ,ze mnie grypa zlapala i to maksymalnie ...
we wtorek i srode bralam na zbicie goraczki a w czwartek z rana temperatura 39,2 myslalam ,ze jestem w niebie -przestraszylam sie i zadzwonilam po wizyte lekarza do domu ,biore antybiotyk ale nadal czuje sie strasznie zle i mam caly czas 38 temp. -oporny ten moj organizm.
aj biedne te moje dzieci ...lekarz powiedzial zebym raczej sie nie zblizala do dzieci bo je zaraze.
a jak to zrobic ?nierealne.