Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

[nimfetka]

Aniu serdecznie Gratuluje!!Urodziłaś bobaska w moje urodziny!Sle Wa moc siły i uścisków!

[Nenah]

Wita
m raniutko no prawie tak raniutko...

I stało się... teraz moja kolej na przeziębienie Wczoraj się kładę spać i czuję że gardło mnie zaczyna boleć, więc wzięłam tabletę i psiknęłam tantum verde do gardła, ale dziś i ta je czuję A jutro w końcu mamy iść na ten basen na naukę pływania... no to się załatwię Niefortunnie wybrali termin rozpoczęcia nauki...

Nika, no widzę że impreza udana

Kami Tośka jest niesmowita Takie rozmowy przy stole, no no no... Kubuś na mięsko się krzywi, ale fasolkę szparagową też uwielbia... A jeśli chodzi o jajo to tylko gotowane i tylko białko zjada... żółtko zostawia

Teraz chodzi i kremuje się, bierze swój krem bambino i kremuje... na szczęście nie wpada mu do głowy żeby smarować coś innego niż siebie i mnie (i mam nadzieję, że nie wpadnie)...

Pogoda się popsuła a ja muszę dziś ważne sprawy załatwić Ale jeszcze trochę w łóżku pogniję...

[skoja]

Witam Was w ten piękny, deszczowy, pochmurny poniedziałkowy poranek

Kami-normalnie po kilka razy czytam co ta Twoja Tosia mówi, bo w takim szoku jestem! Jaka ona rozgadana. I całymi zdaniami już mówi, Wiktorka zaczyna łaczyć po 2 słowa. Szok! Ale masz zdolniachę!

Nenah - jeśli masz tylko ból gardła i nie idzie za tym jakaś mega gorączka lub inne objawy, to polecam Mucoangin-tabletki do ssania. ostatnio u mnie też się coś zaczynało, gardło bolało okropnie i Tż przyniósł mi je z apteki. One znieczulają ten ból przy okazji robiąc swoje. Może ze 4-5 w sumie zjadłam i przeszło. Zdrówka życzę! Ja najbardziej bałam się zarazić małą, ona mam wrażenie tak często łapie przeziębienie. Ostatnio dajęjej codziennie Dicoflor. Mam nadzieję, że jakoś przeżyjemy ten okres jesienny. My jeszcze nie byłyśmy na szczepieniach po 18 mies.
Ale te wasze dzieci już jedzą. Chciałabym, żeby Wiktorka polubiłą parówki i jajka - bo repertuar na 2-gie śniadanie ubogi. Ale taką mam nadzieję, że jak będzie starsza, to może z ciekawości spróbuje. Nic na siłę.
Kellys - pomysł z liśćmi super, sama wypróbuję, bo już też zbierałyśmy bukiety. Tylko trochę obawiam się tego kleju, bo Wiktorka to wszędzie takimi specyfikami smaruje.
Kiedyś zrobiłąm jej masę solną z farbkami do jajek-wyszło super, a ona jaką miała radochę! Tylko przygotowanie w małym pokoju frontu robót trochę trwało
Nika - fajne te urodziny Tż-ta, hehe. Się uśmiałam. Najważniejsze, że Tobie się udały

Miłego dnia!

[Ficca]

dziewczyny mam ogromny problem, w sobote mam osiemnastke u bratanicy Tż, powiedzcie mi ile sie teraz daje pieniedzy, albo co mozna dac w prezencie zamiast kasy.

[roxi1980]

wiesz... kwota z pewnością powinna być zależna od zasobności porftela, bo ja nie widzę opcji, żeby ktoś kto ma 2000 na 4 osobową rodzinę dał auto lub kilka tysięcy złotych i zadłużał się na lata (a wierz mi są i tacy). Większość młodych woli kaskę, z tego co widzę wśród znajomych - odkładają na coś większego - na kurs prawa jazdy, na pierwsze tanie autko, na telewizor itp. Ja mojej chrześnicy 2 lata temu dałam ok 300-400 zł - wpadli na fajny pomysł - w 6 osób mieli robić wspólną 18-tkę w lokalu, ale zrezygnowali, zażądali pieniążków i zorganizowali sobie piękny 2 tygodniowy pobyt w Hiszpani w okolicy Alicante. Nikt z nich nie żałuje. Czasem warto podpytać młodego człowieka, żeby się nie czuł zawiedziony.

[Paula__22]

Aneczko serdeczne gratulacje, synek prześliczny, aż ochota na staranka bierze.

My już u siebie jeszcze nie ogarnęłam wszystkiego po przeprowadzce ale jest super, w końcu u siebie

Z Matim przerobiliśmy bardzo silne uczulenie na barwnik z lizaka, biedak miał tak spuchniętą pupę, że nie mógł usiąść, ani zgiąć nóżek koszmar.

U nas oczywiście nadal uczulenie na jajko, a po szczepieniu MMR mały zrobił się jeszcze bardziej wrażliwy na róże alergeny.

Jeżeli chodzi o jadłospis to my rano i wieczorem bebilon pepti z kaszką manną lub owocową ok 250 ml, na drugie śniadanko kromka z dżemem, obiad w większości to co my jemy, ale głównie zupki z mięskiem, podwieczorek zwykle danonek lub banan, czasem wieczorem kanapka z wędlinką lub pieczonym mięsem, czasami parówkę. Międzyczasie paluszki, chrupki, chleb każdego rodzaju sam do rączki (potrafi zjeść 2 kromki), owoce i warzywa prawie wszystkie oprócz buraczków czerwonych. Do picia wodę, herbatki od czasu do czasu miętową.

Ktoś kiedyś pytał o dzieci z 10 zębami, my mamy 11. Mati ma 82 cm i waży 10.400

[bratek 06]

no proszę, ale napłodziłyście przez ten weekend

Aaneczko- jeszcze raz gratulacje dla dzielnej mamusi!!! Synek śliczny!!! Mi też bardzo podoba się imię Bartuś

My w weekend byliśmy na weselu, więc wybawiliśmy się za wszystkie czasy! Impreza była naprawdę baaaardzo udana Przydało się trochę odpoczynku od szarej rzeczywistości

Ficca- ja też uważam, że nie masz co patrzeć na innych i dać tyle pieniążków na ile Cię stać

Jedzonko u nas wygląda tak:
rano mleczko ok.150ml modyfikowanego
drugie śniadanko: 2 kanapki z wszystkim co możliwe
obiadek (zawsze z mięskiem, bo Kuba jest stworem mięsożernym)
podwieczorek: owoce, jogurt, serek, herbatniki itp
kolacja: jajecznica, paróweczka na ciepło, kaszka itp

[Nika.83]

Witam w ten deszczowy, zimny poranek brrr....
Mam pytanie odnośnie właśnie takiej pogody co robicie z dziećmi w takie dnie?? Bo malowanie kredkami wychodzi mi bokiem już. Martyna by ciągle baje oglądała a ja nie chce aby te oczka ciągle w ekran wlepiała. Farbki fajne ale sprzątać mi się ciagle po nich nie chce, książki też ciągle oglądamy i szczerze nie mam wany co z nią robić gdy pada. Podajcie jakieś pomysły jak Wy spędzacie deszczowe dni w domu.

[kami1227]

Dzieki dziewczynki w imieniu Tośki Na pewno wasze dzieciaczki szybciutko ją dogonią Ja to tak trochę nie doceniam tego jej gadania, bo dla mnie to norma A faktycznie gada całymi zdaniami i na każdy temat - czasem niestety I wszystko rejestruje Np. mój tż zwoził drewno do kotłowni na taczce i usiłował zaangażować tośkę, żeby nie łaziła sama po całym podwórku. mówi do niej: Tosia, kładź deseczki na taczkę. Tutek: NIE! Tż: proszę cię, pomóż tacie pracować. Tośka: NIE! Powiedziałam! Tż już mega uchachany: Troszeczkę mi pomóż. A Tośka spojrzała na niego i mówi: Bujaj się tata. I poszła sobie ("bujaj się" przyniósł Mikołaj ze szkoły i namiętnie powtarza do Tosi, jak odrabia lekcje)
Nika ja nie mam pomysłów na deszczowe dni. Czasem po prostu pakuję Tośkę i moje szydełkowanie i jadę do siorki parę ulic dalej, bo ona się z Tutkiem lubi wygłupiać i zawsze coś tam robią razem - zwyczajnie ją we wszystko angażuje, sprzątają razem, gotują, prasują (tośka ma swoje "przybory" rozkłada sie koło cioci i pracuje) A ja sobie spokojnie dzierguje Taką mam metodę - pozbyć się Świnia nie matka ze mnie, ale siostra ją uwielbia (sama ma tylko syna - prawie dorosłego-lat 12...), więc robię dobry uczynek
Nenah zdróweczka życzę
Ficca też myślę, że warto podpytać bratanicę. I bez przesady z kwotą, każdy zna swoje potrzeby. Ja w tamtym roku byłam u kuzynki na 18-nastce i kupiłam jej komplet bielizny - cudny, Triumpha. Ale Jesteśmy obie takich samych "rozmiarów" to było mi łatwo Była zachwycona, bo nikt jej takiego prezentu nie podarował a sama "nie wydała by nigdy tyle na majtki" jak rzekła (kosztowało mnie to koło 200zł)
Paula gratuluje że na reszcie u siebie Doczekałaś się Z tym uczuleniem, to na prawdę macie koszmar
Zmiatam. Kawa się skończyła więc koniec komputerowania

[Ficca]

dziewczyny dzieki za odpowiedz w sprawie 18-stki.
wczoraj dowiedzialam sie ze brat Tż dal swojej chrzesnicy na 18-stke 300zl gdzie on i jego zona pracuja (ona dyrektorka) wiec mniej wiecej proporcjonalnie dam jego corce przeciez my nie jestesmy chrzestnymi.


I z innej beczki do wielu z was na NK wrzucilam prosbe o oddanie głosu na zdjecia Juli
nie wiem czy do kazdej z forum wiec wrzucam linki ze zdjeciami Juli
Zdjęcia Julci biorą udział w konkursie BEBIKO. Wystarczy kliknac na napis pod zdjeciem " Lubię to"
mozna głosować codziennie raz na kazde zdjecie. ponizej linki ze zdjeciami Julci
http://www.bebiko.com.pl/home/Konkur...?PhotoID=11005
Julia to ta z czerwonym kółkiem na szyjce

http://www.bebiko.com.pl/home/Konkur...?PhotoID=11103
Julia na niebieskim bujanym koniku

[AMILAMIJA]

WPadlo mi w oko dzisiaj przy przeglądaniu porannych wiadomosci.
Dla zainteresowanych Dukanem :
http://blog.onet.pl/40826,archiwum_goracy.html

[Nenah]

Witam

ja ta szybciutko, bo zaraz się musimy szykować i wychodzić... ja do UP, a potem do teściów, a stamtąd na basen W końcu zaczynamy naukę pływania

Nika - ja też różnie wymyślam, tańczę z Kubą - ostatnio szaleje za Hooly Dolly, pozwalam mu po buzi mnie kremować - takie mini spa mi robi, kredkami trochę malujemy, farbek jeszcze nie ruszamy, poza tym różne wygłupy i ganianie po domu, w sumie nic specjalnego. Kellys kilka stron wcześniej dawała linka do różnych zabaw...

Kami - ale się uśmiałam, Tutek strasznie bystry, ciekawa jestem jaką minę tatuś zrobił...

Ok, uciekam bo mi mały marudzi, bo On też oczywiście chce pisać na komputerze

[krolowaa]

u mnie pogoda pod psem,niezle zmokłam ,chyba bede potrzebowała kaloszy zwykłe buty nie wystarczaja
Adas po miesięcznej przerwie znowu w przedszkolu ,płakał nie chciał zostac ale lepsze to niz ciaganie go po tym deszczu ,musze córke odprowadzac do szkoły w jedna strone z 15 min pieszo .
zła jestem na siebie ,ze nie mam prawka ,auto jest a ja mokne i chodze pieszo !

[aaneczka1984]

Haj babeczki....
ja normalnie nie mam czasu na nic...ech z dwójeczką takich maluszków straaaasznie ciężko jest
Przyznam że mam dużą pomoc w mamie...zajmuje się starszym jak ja np karmie, (a ostatnio to młody godzine potrafi ssać pierś), mama tez ostatnio gptuje i zajmuje sie domem..pomagam ile moge gdy mały spi a drógi ogląda bajki albo się bawi...ech..przyzam sie że sama nie dałabym sobie rady
Mały narazie jest grzeczny...ale to dopiero tydzień . W nocy budzi się co ok 2,5 godzinki wyssie mnie zmienie pieluszke, dalej jesszcze troche possie i śpi...Fajnie by było gdyby tak zostało...

Niestety zawiodłąm się na mężu...mogę zrozumieć że ma problemy w pracy..ale nie moge zrozumiec że przychodzi wnerwiony na małego nawet nie spojży..starszym pare razy popodrzuca do góry i idzie spać...
wszystko na mojej głowie..kąpanie obu chłopaków, zmiana pieluch, przebieranie, usypianie starszego i młodszego...
Do tego w dzień wypisu czekałam na niego ponad godzine szpitalu w pomieszczeniu do odwiedzin, bo ten nie raczył się wyrwać wczesniej z roboty...jeszcze miał pretensje że 'wielka pani ze mnie, że wielkie halo robie, że se poczekac mgłam...: ale mi tak przykro było że siedziałam w tym pokoju z kilkoma szczesliwymi mamusiami i zapatrzonymi w dzieci tatusiami i poprostu ryczałam...
A najlepsze że podrzuciła nas póżniej do domu, wypakował z samochodu i dalej do tej swojej roboty pojechal
Wrócił po 21...no i znów miał wąty że mam pretensje do niego o to...że on cięzko pracuje na dzieci a ja jestem od opieki .
W niwdziele mieliśmy mnustwo gości, a ja biegałam z żarciem, obsłogiwałam wszystkich, a wielki pan siedział za stołem i tylko wódke polewał...dobrze że dzidzius przespał te 5 godzinne odwiedziny...
No nic , wpadłam do was posmęciłam i idę prasowac puki dzieciaczki śpią

[passionfruit]

Aneczko, podziwiam Cię że dajesz sobie radę z 2 maluchów. Widzisz, mama gada i gada ale pomoże przy dzieciach. A facet...pewnie czuje na sobie presję, że musi utrzymać 2 dzieci i się stresują. Będzie dobrze. Buziaki.

[nimfetka]

Napisane przez aaneczka1984

Haj babeczki....
ja normalnie nie mam czasu na nic...ech z dwójeczką takich maluszków straaaasznie ciężko jest
Przyznam że mam dużą pomoc w mamie...zajmuje się starszym jak ja np karmie, (a ostatnio to młody godzine potrafi ssać pierś), mama tez ostatnio gptuje i zajmuje sie domem..pomagam ile moge gdy mały spi a drógi ogląda bajki albo się bawi...ech..przyzam sie że sama nie dałabym sobie rady
Mały narazie jest grzeczny...ale to dopiero tydzień . W nocy budzi się co ok 2,5 godzinki wyssie mnie zmienie pieluszke, dalej jesszcze troche possie i śpi...Fajnie by było gdyby tak zostało...

Niestety zawiodłąm się na mężu...mogę zrozumieć że ma problemy w pracy..ale nie moge zrozumiec że przychodzi wnerwiony na małego nawet nie spojży..starszym pare razy popodrzuca do góry i idzie spać...
wszystko na mojej głowie..kąpanie obu chłopaków, zmiana pieluch, przebieranie, usypianie starszego i młodszego...
Do tego w dzień wypisu czekałam na niego ponad godzine szpitalu w pomieszczeniu do odwiedzin, bo ten nie raczył się wyrwać wczesniej z roboty...jeszcze miał pretensje że 'wielka pani ze mnie, że wielkie halo robie, że se poczekac mgłam...: ale mi tak przykro było że siedziałam w tym pokoju z kilkoma szczesliwymi mamusiami i zapatrzonymi w dzieci tatusiami i poprostu ryczałam...
A najlepsze że podrzuciła nas póżniej do domu, wypakował z samochodu i dalej do tej swojej roboty pojechal
Wrócił po 21...no i znów miał wąty że mam pretensje do niego o to...że on cięzko pracuje na dzieci a ja jestem od opieki .
W niwdziele mieliśmy mnustwo gości, a ja biegałam z żarciem, obsłogiwałam wszystkich, a wielki pan siedział za stołem i tylko wódke polewał...dobrze że dzidzius przespał te 5 godzinne odwiedziny...
No nic , wpadłam do was posmęciłam i idę prasowac puki dzieciaczki śpią

Aneczko do tego dochodzą Twoje rozbuchane hormony i wiemy o tym doskonale,że faceci tego nie rozumieją a my po porodzie jestesmy jak ten listeczek na wietrze.....zyczę wytrwałości i uśmiechu......

dziś zrobiłam naleśniki piwne ze szpinakiem pieczarkami i serem żółtym,
młoda robi się urwis...a
ja mam ogromnego doła bo w trakcie wesela stalo sie cos okropnego.....
a koncowy rezultat mojego TŻ ojciec powiedział zebym sie nie wpierd** bo w rodzinie nie jestem,a brat jego powiedział do mnie Ty S****ysy*** jeszcze będziesz mi na Pan mówiła.....
nie mogę się otrząsnąc...więc nie piszę prawie wogóle ale czytam.Myslami jestem z Wami.

[Stokrotka81]

Aneczko badż dzielna u nas to bedzie jeszcze gorzej bo ja bede sama bez mamy wiec juz sobie wyobrazam syt typu karmie malenstwo, a Kamilek krzyczy SI... katastofa... ale Tż albo bedzie mi pomagac albo go udusze

no i Kamilek spi juz w swoim łóżeczku od wczoraj, bardzo mu sie podoba, i tlumaczylam mu ze pan ktory przywiozl nowe łóżko , przyjedzie wieczorem i zabierze to jego i da jakiejs dzidzi, chyba zrozumial , bo tylko chwilke poplakal, wszedl jeszcze raz do srodka, i potem tlukl sie z misiami po nowym, i spal od niepamietnych czasow cala noc u siebie tzn do 6 bo o 6 dzwoni moj budzik i obudzil malego i kaniec spania, a potem jak rana chcialam zascielic lóżeczko to on mowi niunio pa (spać) i nie dal zascielic..

i mam nadzieje ze z tym spaniem cala noc u siebie to nie byl tylko przypadek tylko ze juz tak zawsze bedzie mam nadzieje

Nimfetko przytulam

[roxi1980]

napisałam posta igo nie ma więc w skrócie...

Tutek - boska istota razem z mężem się dziś zaśmiewałam z jej tekstów

Królowa - nie przejmuj się... ja mam prawo, a nie mam auta więc właściwie na jedno nasza sytuacja wychodzi

Aniu... jakbym dopadła twojego męża, to by mu szybko szok poporodowy minął to Wasze drugie maleństwo, więc powinien być już mądrzejszy i wiedzieć, że po porodzie nie od razu się wraca z pełnią sił do normalnych obowiązków i nie tyle powiniem, co ma obowiązek Ci pomagać Wyslij mi go kurierem - naprostuje się szybciochem

Kasiu... to się porobiło współczuję sytuacji, a co tż na to?

Stokrotko - nic się nie martw, Kamilek mądry chłopak, zanim się pojawi maleństwo będzie jeszcze bardziej samodzielny niż teraz Jakie w końcu łóżeczko kupiłaś?

[Stokrotka81]

kupilismy sofe dwuosobowa na 120 cm szer do spania... bo te dzieciece nie nadaja sie zeby dorosly polozyl sie kolo dziecka

sofa oprocz tego ze wygodna to jak ja przywiezli to przestala mi sie podobac... jest beznadziejna, i nie chodzi tu ze jako mebel mi sie nie podoba, tylko obicie... skrawek materialu ktory byl w sklepie wygladal inaczej... a tak jedzie wiocha... ale coz za bledy sie placi najwazniejsze ze Kamilek zadowolony a sofe przykrylam kapa i nie widac tego obicia

[roxi1980]

no tak to jest też mam obawy, bo będę sama kolory komponować będziemy zamawiać - róznież sofę, bo mamy za mały pokoik małego, żeby był tapczanik, a po drugie, tak jak piszesz - na 80 cm we dwójkę wyspać się nie da, a z dzieckiem czasem spać lub położyć się trzeba... My coś tak rokładanego chcemy - ma być w całości na sprężynach, 120 pow. spania i boki będą tapicerowane - to tylko przykład http://www.abra-meble.pl/sofa_olga_2,prod,927,2,2, 0,1,2,1.html

[Stokrotka81]

Roxi mamy takie sam model ylko ze boczki tez sa tapicerowane i sa w slicznym turkusowym kolorze... a beznadziejny srodek to paski bialo-turkusowe-brązowe beznadzieja

no i za nasze placilismy 990 wiec tez podobnie

[roxi1980]

ja będę zamawiać w małej firmie, nie w abrze, bo tam są ceny z kosmosu i jakość różna... ta co nam się w tym sklepie podobała (zwykle są tylko po 2 kolory dostępne) kosztowała 1400 zł... tam gdzie będę kupować wersja zupełnie na zamówienie - kolor, wymiar, wypełnienie - 750zł

[Ficca]

Aneczko tzrymaj sie, sądze że wszystko sie ułozy.

Tż też ciagle przygaduje o drugim dzidziusiu, ale ja sie boje że nie dam rady z dwojka bo za bardzo na pomoc Tz nie moge liczyc on ciagle ma cos pilnego do zrobienia na podwórku a w domu obowiazkow nie ma żadnych, tak wiec drugi brzdac bylby na mojej glowie.

Gdybym mogla liczyc na pomoc Tz to ciaza w moim przypadku bylaby najlepszym rozwiazaniem, podobno maja rozwiazac umowe o prace ze mna na koniec listopada albo grudnia (firma przenosi siedzibe o 80 km ode mnie)

[Lucygaj]

Witam wszystkie dziewczynki po dłuuuuugiej przerwie
Dzisiejsze wejście na n-k zmotywowało mnie do chociaż krótkiego napisania do was To dzięki Kasi i Monice
Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie i przyjmiecie do nowego wątku Mam takie zaległości w czytaniu was, że nawet nie wiem co na bieżąco u każdej z was słychać, ale muszę się przyłożyć do tego, by te braki nadrobić....
U nas bez specjalnych zmian jedynie Natalusia gada już jak szalona Wczoraj np będąc z nią na spacerku kupiłam jej w kiosku ruchu mały samochodzik, ponieważ ostatnio w piaskownicy namiętnie zabierała autka chłopcom wracając po spacerku do domku, Natalia siedząc w wózku ( i teraz nie wiem czy naszła ją ochota na wyznanie uczucia, czy to w ramach wdzięczności) zaczęła sobie śpiewać "Majusiu kocham, majusiu kocham" stanęłam jak wryta Majusia to oczywiście ja- mamusia Dla takich chwil warto żyć ! I póki co tym miłym akcentem żegnam się z wami i mam nadzieję do szybkiego nadrobienia braków i regularnego popisywania z Wami

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Ojej....jaka wiadomość
ANECZKO GRATULUJĘ!!!!

[kami1227]

Roxi My też wiecznie mamy z niej ubaw
Aneczko kochana, ja i tak podziwiam, że ty po cc latasz i do stołu żarcie podajesz A zamknijże sie w pokoju z malutkim i miej w d... towarzystwo. A starego swojego olej, bo nic nie da żalenie się i narzekanie jemu, bo i tak swoje będzie uważał. Sam się zorientuje, że przesadza, jak dzieciaczek na jego widok w płacz uderzy Tak, że niej w nosie dziada Jak ci mama pomaga, to już masz na prawdę z górki. Przytulam cię mocno do serduszka
Ficca kliknięte zdjęcia
Stokrotko oby tak dalej i dla mojego imiennika za całonocne spanko A z meblami tak właśnie bywa. Bo widzisz skrawek - i fajny, a mebel w innym kolorze też super, a nagle połącznie tych rzeczy i nie można patrzeć Mam tak też z moim "supernarożnikiem" Połączenie super materiału i super modelu i KATASTROFA! patrzeć nie mogę na to, a przykryć nie dam rady, bo wielkie i do tego śliskie...
Nimfetka No ty to masz dziewczyno jakiegoś pecha. Zawsze coś cię musi zdołować. Miej w d... no bo co zrobisz. Może to nie oni tylko wódka mówiła?
A to moja modelka: czapka pod kolor oczu

[Ficca]

Dziewczyny dzieki za glosy

Na zdjęcia można glosowac codziennie do 26 października, wiec licze jeszcze na Wasze głosy

[Nika.83]

Witam laseczki!! Tak, patrzę na foty tych naszych dzieci i uwierzyć nie mogę że one już takie duże są!! A mnie się wydaje że Martyna ciągle takim małym dzidziusiem jest. Ostatnio kupiłam jej śpiochy rozmiar 80 wydawały się takie duże a tutaj niespodzianka są za małe hihi...
A ja mam dziś taki dzień że tylko bym leżała i nic nie robiła. Wszystkie mięśnie mnie bolą nawet płuca przy oddychaniu nie wiem co się dzieje ale mam dość. Siedzę w tej pracy i myślę czy się już nie zwolnić ale jeszcze wytrzymam troszkę.

Kellysss mam prośbę bo chyba TY podawałaś te linki czy link do zabaw z dzieckiem proszę wklej go jeszcze raz jak masz bo szukać mi się nie chce.

aneczko męża bym szybko nauczyła posluszenstwa i opieki nad dzieckiem. Zrobić jest łatwo ale aby się zająć to już nie ma chętnego. pogoń go i tyle. Nie ma zmiłuj chciał dzieci niech teraz przy nich też robi a nie TY jeszcze latasz wokół niego i gości a on siedzi jak PAN. Olałabym go i poszła do dzieci do pokoju a on jak taki chojrak niech zasówa. Achh ja jestem cięta na takich ludzi.

nimfetka - tego nie będę komentować chamstwo i tyle. I nie ma co tutaj mówić że to nie oni tylko wódka nie ma na takie zachowanie wytłumacznia! A co na to TŻ?? Powiedział coś??

Łóżeczka fajne my planujemy zakup łóżka dla nas a nasze damy Martynie do pokoju ale to najpierw kredyt za pralkę musimy spłacić bo nie damy rady inaczej. Póki co młoda ma juz swoje łóżko coś na styl tego co Roxi planuje zakupić.

Właśnie Kasiu w piątek postaram się przedzwonić to się umówimy na niedzielę jak będzie Ci pasować. Tylko przy braku pogodu wkulam się z Piotrkiem do WAS chyba że wyślę go na zwiedzanie Sosnowca

[Ficca]

dziewczyny dajecie swoim dzieciaczkom miód?

[roxi1980]

Ja nie daję z osrtożności, bo miód może uczulać, a ja mam już dość wysypek

a ja z innej beczki... dajecie tran? ja się też trochę boję, bo Norbert czasem ma wysypkę po rybach

[kellysss]

aneczko..........Bedzie dobrze zobaczysz
Tz olej jak Cie wkurza.... Na pewno mu sie odwróci na lepsze za jakis czas.....
A Ty kochana wez sie w garsc...Wiesz ze po porodzie buzuja w Tobie
jeszcze hormony takze jestes bardziej podatna na stres i smutanie sie
ale Ty sie nie smutaj...... Bo to wszystko minie i sie ładnie Wam ułozy....
Wiadomo ze poczatki ciezkie....Wszyscy musze sie przezwyczaic do
nowego członka rodziny i nowej sytuacji....
No i sama widzisz ze masz pomoc u mamy...........to jest ogromny plus...
Ja tutaj nie mam nikogo a tz tez ciagle w pracy ....
i czesto robi na popołudnia (wychodzi z domu o 16 )
a wraca w nocy 2-3 (zanim zasnie jest 4)
No i spi sobie do 11-12 .........
wstanie jest obiad ... przed i po obiadku posiedzi troszke z Alanem
(razem ok godziny) i idzie do pracy........
Takze jak bede miala dzidziolka to bede wszystko sama robic...
Dwojka dzieci i dom
No ale jak czeba to sie da rade i juz........
Czasami zaciska sie zeby i idzie dalej

Ficca..........Dalam kilka razy ale nie daje bo tutaj jest dziedoski.......
Jakbym miala taki prawdziwy to bym dawala....chociaz moj tez
ciagle jakies chrostki ma .............
Myslalam ze samo jajo go uczula ale cos jeszcze bo jaja nie je
a chrostki sa........... Tylko nie moge wykryc co to........

Nika........... Prosze bardzo:
https://mamotoja.pl/na_skroty_katalo...ijajacych.html
i miłej zabawy

Kami .....cudna ta Twoja mała.........No i tez jestem w szoku ile ona mowi...
Chociaz mysle ze Alan juz tez mowilby clymi zdaniami gdyby nie to ze on
mowi w 3 jezykach a on jeszcze ich za bardzo nie oddziela tylko wszystko miesza......

Lucygaj........Witaj na nowo........

nimfetka......

A Alan dzis mnie zaskoczyl ogólnie bo zawolal.....-Mamo banio !!! (Mamo do łazienki)
i trzymal sie za ptaszka
Poszlismy posadzilam go na nocnik i za chwile bylo siku
Ciekawa jestem czy teraz bedzie wolal.........
Najlepsze w tym jest to ze ja go prawie wcale nie sadzalam na nocnik........
Ale ..........Jak ide do ubikacji to on idzie zawsze ze mna i zawsze mowi....
Mama tutaj , Alan tutaj i pokazuje ze ja mam sie zalatwiac do duzego wc a
on do malego....czasami siada sobie sam na nocnik jak na mnie czeka
Do tego zawsze jak przebieram kupke to mu mowie.......
"pamietaj ze jak chcesz kupke to masz mnie zawolac... krzyc Mamo kupa "
i on od razu powtarzal "mamo kupa' ...No a dzisiaj to pewnie mu sie zapomnialo
jak sie mowi na siku i dlatego powiedzial mamo łazienka

Roxi.............Ja juz kiedys o to pytalam..........
Chyba powinno sie dawac ten tran malucha......
Zastanawiam sie nad kupnem.............