Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[ddaaiissyy]

dzień dobry,

jestem Daisy i mam Gabrysię, która rozpoczęła swoją drogę na ten świat w dzień matki i nie zamierzała poprzestać całą drogę miedzy miastem świętej wieży a grodem krk, gdzie ostatecznie tu w piorunującym tempie wykluła się na ten świat, nie sprawiając nikomu żadnego problemu a nade wszystko nie męcząc bólem maminy swej
I tym sposobem stwierdzam, ze wolę rodzić niż chodzić do dentysty

To jak będzie ?????? : ehem:
Zgódźcie się, noooo
Wredoty jedne hihi

[Eve1603]

ddaaiissyy
no ale co? do klubu tez chesz??? no nie wiem, nie wiem zobaczymy co na walnym ustalimy i damy znac

[ddaaiissyy]

Evik, nie badź wiśnia, nie daj się prosić tak piknie Ci się podlizuję

[Eve1603]

no doooooooooobra, moj glos masz

[ddaaiissyy]

Ufffff jedna przekupiona
Buziala masz

[Eve1603]

.

[monika21121984]

witam
fajnie,ze nas tyyyle, ale gdzie Migotka
zawsze była.....

[antropia]

Dzień dobry
Andziot zdrówka dla Zosi !

zosiaa super, że masz możliwość niepracowania i cieszenia się macierzyństwem Jak napisała Andziot, każda chwila na wagę złota ! Pyzol też jeszcze nie ogarnia samodzielnego jedzenia. Potrafi jedynie nabić parówkę na widelec,a całą resztę trzeba mu nabierać. Łyżki nie ogarnia w ogóle, ale chyba nasze dzieciaczki mają jeszcze czas na to
Jak wczoraj obiecałam tak dziś jestem i piszę :P:
Mam nadzieję, że Pyzolkiewicz będzie dla mnie łaskawy i da mi w spokoju skrobnąć kilka słów


Po pierwsze jest mi bardzo przykro, że musiało dojść do takich nieprzyjemnych sytuacji, żeby wątek znowu wrócił do życia
Poza tym uważam, że...
Albo i nie. Wszystko zostało powiedziane


U nas wszystko dobrze
Pyzolek rośnie, rozrabia i jak na razie nie choruje (tfu, tfu...bo w sumie ten stan trwa od czerwca, wcześniej bywało rożnie )
Mały przytulasek się z niego zrobił. Buziaczki też rozdaje na prawo i lewo (Właśnie teraz uwiesił mi się na nodze i całuje mnie w kolano )
Mówi troszkę, ale tylko my jestesmy w stanie go zrozumieć
kake- kapcie
kąku- kąpiel
tatuń-tatuś
ki-klucze
niania-rybka mini mini
kuń-koń
dom-dom
.........
i jeszcze wiele, wiele innych
Rosnie nam mały kierowca Jego ulubionymi zabawkami są auta, resoraki itp. Ma swoją pufkę-garaż i tam chowa swoje skarby. Może godzinami chodzić i jeździć autkami po blatach, stołach i biurkach. Oczywiście swoją furę też ma. Bardzo sprawnie idzie mu poruszanie się na swoich czterech kółkach po mieszkaniu. Inne zabawki są na dosłownie 5 min.

[andziot]

a Gabrynia to już pełen profesjonalizm z jedzeniem sztućcami
nawet zupę sama zjada
trochę narozlewa, ale nie tyle, żebym uważała, że się nie najadła



spagetti gotuję

[Eve1603]

.

,

[antropia]

Andziot jak to zupę ?
Zosia też tak szybko się nauczyła sama jeść ? Czy Gaba od siostry się uczy ?

[andziot]

Zosia też szybko sama jadła,
u nas teraz to jest wręcz obraza majestatu jak mama chce karmić,
ona już na mnie krzyczy jak jej łyżki nie zostawiam i jest mega obrażona królewna

[enchantresss]

Dobry wieczór Mam całe 2 minuty, zanim pójdę kąpać Gabę - tatuś karmi płatkami na mleku, już dokładka była, apetyt to ma Córusia po Mamuni

Napisane przez andziot

a Gabrynia to już pełen profesjonalizm z jedzeniem sztućcami
nawet zupę sama zjada
trochę narozlewa, ale nie tyle, żebym uważała, że się nie najadła

dla Gabuni i zdrówka dla Zosieńki

Napisane przez ddaaiissyy

dzień dobry,

Haaaj Daisulka

[Lolka1212]

Jestem i ja

Ale tu zmiany Widzę, że nie ma starego klubu.. ale jest nowy i to jaki zajefajny

Antonek - fajny, ruchliwy chłopak, ma pełno pomysłów którymi nie przestaje mnie zaskakiwać i ulubione zajęcie wspinanie się gdzie popadnie, najlepiej jak najwyżej.. - co wiem że z pewnością doprowadzi mnie wkrótce do zawału..!
Ma już 12 ząbków - obie trójeczki górne już są!., choć nawet mogłabym rzec, ze zęboli już 14, bo już widzę dwie małe, białe plamki nowych nabytków


Czytam o samodzielnym jedzieniu i niestety muszę przyznać, ze u nas ten temat leży i kwiczy Próbuję milion razy na dzień nauczyć Antośka jedzenia łyżeczką, ale on nie chce i już! Uparciuch wypuszcza ją z reki, a jak biorę jego rączkę i próbuję wspólnie pokazać mu jak używa się łyżki to rzuca się niemiłosierni i gdyby nie pasy w krzesełku to dawno zwiałby gdzie pieprz rośnie od jedzenia!
O widelczyku nawet nie wspominam.. bo co tu mówić, jak Szanowny Dzieć nawet łyżki nie potrafi użyć
Je sam jedynie rączkami, np. kanapeczki, ale jogurt czy serek z owocami muszę ja mu podawać, zupkę oczywiście też!

Dziewczyny dajcie jakieś rady!! Jak Wy uczyłyście swoje dzieci posługiwania się sztućcami

[Grazin]

Loluś Seba widelcem je od dawna, nabija sobie na widelec nawet chleb:P jak je coś co mu cięzko nabić na widelec to sobie bierze to do ręki, nabija i wkłada do buzi fajnie mu z tym widelcem idzie, łyżeczką do buzi trafia,a le dopeiro jak wywali wszystko co na niej ma jest na to za głupiutki jeszcze, ale trenujemy

Andziotku brawa dla Gabryni za samodzielne jedzenie zupy!!!


daisy ja tam Cię coś kojarzę, ale dosłownie jak przez mgłę


Violisiu PIPA



mialam dzisiaj dość męczący dzień, Seba daje mi troche w tyłek nie mam czasem siły do niego. ale chyba znacie temat, bo podejrzewam że każda z nas tak czasami ma

[MoniaK]

Rany, o czym wy rozmawiacie. Jakie samodzielne jedzenie Moje dziecko nawet nie chce zjeść kanapki czy czy paluszka a co dopiero mówić o większym jedzeniu. Co prawda gdy go karmię to wyrywa mi łyżkę i chce sam ale to są próby dopiero.

Co do usypiania, u nas jest usypianie w wózku i dopiero później przenoszę do łóżeczka, więc Violisia nie jesteś sama

Spice, też nie lubię spać z Tymkiem (wiem że to brzmi jak wyrodna matka) no ale za cholerę się wtedy nie mogę wyspać. Wszystko mnie boli od spania w jednej pozycji i tym bardziej teraz w ciąży jest to bardziej uciążliwe.

Lexi, mam nadzieję że nie uciekłaś

[Catia88]

hmmm...Kuba nie je sam , chyba że palcami :P

No właśnie, Lexi, Migotka gdzie się podziewacie?? ;>

[Ważka]

Dobrywieczor

moj maly szkrabek smacznie spi(oby jak najdluzej)a mama konczy kolacje.Dzis kolejny,samotny wieczor zaopatrzylam sie w zestaw filmow oraz paczke chipsow i zaraz zabieram sie za ogladanie "Black Swan"-recenzje takie sobie no ale coz,z braku laku dobre i to

Dzien nam uplynal dosc intensywnie,kilka spraw do zalatwienia na miescie,szybkie zakupy bo w lodowce juz echo,spacerek,wizyta u baby i powrot do domku.Lubie jak w ciagu dnia duzo sie dzieje

Jesli chodzi o samodzielne jedzenie to u nas jest to raczej samodzielne brudzenie wszystkiego dookola no ale dziecko sie stara przeciez tak Slowka,ktore mozna uslyszec z ust Emilki:

doma-dom
pępę-pępek
ciuciu
mniam
mama,tata,baba,dziadzia
koko-kolanko
koko-kaloszki
koko-koralik to chyba jej ulubione slowko
brum brum-rower,motor,auto

Poza tym to Emila jest na etapie, jak ja to mowie,"targania łacha" ze wszystkiego ma taki smiech,ze kazdy przy niej wymieka

Na zime jestesmy obie juz przygotowane,kombinezon,k urtki,czapki,szaliki itp. czekaja w szafie a jutro wam pokaze jakie mamy swietne kaloszki

Pozdrawiamy i zyczymy przespanych nocek

[Grazin]

Ważka mój Seba też bardzo często mówi koko i koka tylko w zależności co chce powiedzieć to inaczej intonuje :P np KOKA to jest kolega (Wiktor) i koka to kocham tylko inaczej wypowiedziane

[MoniaK]

Ważka, mnie się podobał Black Swan sama bym sobie taki wieczór filmowy z czipsami urządziła ale niestety, trzeba się ewakuować do łóżka bo rano do pracy a nocka też nie wiadomo co przyniesie...

Tymek mówi kaka na na kaszkę

[Ważka]

Tak tak u emilki tez da sie zauwazyc ze inaczej intonuje,a najfajniejsze dla mnie jest gdy tylko ja ja rozumiem i wiem o co chodzi
Aha,ostatnio pieknie nuczyla sie mowic "cacy"(a raczej ciaci) i chodzi wtedy i glaszcze po glowie kazdego kto jej sie nawinie,no slodka wtedy jest

A pokaze Wam dzisiaj kaloszki,bo jutro to nie wiem czy bedzie czas

[andziot]

łooooo matuniu, jakie słodziaszne

[antropia]

jakie kaloszki

[Grazin]

WOW kaloszki zawodowe!

[amarcia]

to ja się nawet nie odzywam, bo i tak nikt mnie nie pamięta...

siedziałam tu - wołały tam...

polazłam - wołają tu... baby...

nie napisałam co u nas!
u nas gil do pasa.

Dzienkujem za uwagem

[Grazin]

amarciu kobieta zmienną jest

[amarcia]

Graza nie fikaj maleńka... i se lokalizację zmień, żebym wiedziała, gdzie Cię szukać

[lexi_one]

nie uciekłam,
jestem,
choć mam mieszane uczucia



Ważka, kaloszki urocze.


Antropia - mój synula też na klucze mówi "ki"
Ale ten "kuń", to wymiata.


Dobrej nocki, bezpobudkowej najlepiej.

[asiak1981]

fajnie mamusie że wróciłyście! Stęskniłam się za waszymi avatarkami!

witam się i ja ale na szybko bo muszę Kasię do przedszkola budzić..

Brawa za wszystkie nabyte umiejętności! Zdrówka dla chorowitków!

Andziot- a kiedy Zosia ma zabieg?

Wojtek też chory, jak zwykle od siostry się zaraził..

Buziaki! Może wieczorem więcej napiszę jak mnie mąż do laptopa dopuści..

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ----------

jeszcze morii brakuje, listopadowej..

Lexi- a Ty nam nie uciekaj!

[Ważka]

Dziendoberek

Jakie piekne sloneczko u nas za oknem,to nic ze na termometrze ledwo 8 st trzeba bedzie koniecznie wyskoczyc na jakis spacerek.

Fajnie,ze kaloszki sie spodobaly

Nocke mielismy do bani,jedna z gorszych ostatnio. Myslalam,ze jak powychodza juz zeby to bedzie spokoj a tu niestety :-( Emila obudzila sie najpierw o 24 ale dala sie jeszcze uspic,no i potem juz o 2:30-wzielam ja do siebie,wiercila sie,rzucala,wchodzila mi na plecy,na glowe,na brzuch,dostalam "z liscia" a potem "z glowki",nie plakala ani nic tylko jakby po prostu nie mogla usnac. Udalo sie dopiero sporo po 4 Tak wiec jestem dzisiaj lekko nieprzytomna ale damy rade

Do tego robi mi sie jeczmien na oku :-( macie jakies sprawdzone metody? rumianek cos pomoze?

Pozdrawiamy i do pozniej