chrzciny dziecka - konflikt przekonań - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-14, 13:05   #61
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

no tak, nawet nie chodzi o to karmienie piersią no ale ja sobie nie wyobrażam noworodka odcinać od matki w kratkę. Ok przedszkolak, dziecko szkolne, nastolatek czy dorosły, no ale to dziecko póki co przez pierwsze dni życia jest częścią matki. Nie rozumiem.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:15   #62
yglidings
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 24
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Wcale się nie obrażam, że ktoś nazwał go bucem, jak wyczytałam o konsekwencjach zabrania noworodka po tygodniu, przyznałam Wam rację i mu to powiedziałam. I zastanawiam się czemu matka nie protestowała...

Ze chrztem zgodził się.
Do kościoła nie idzie, ale na imprezę przyjdzie, żeby zobaczyć się z swoją rodziną i przedstawić matkę dziecka rodzinie, bo stwierdził, że i tak pewnie wyjdzie na ostatniego dupka, bo do kościoła nie przyjedzie, ale nie widzi potrzeby.

Uświadomiłam mu o tym, że noworodek musi być z matką, on całą ciążę koncentrował się tylko na informacjach związanych z dzieckiem i nie wiedział o tej podstawowej rzeczy, zapytał w szkole rodzenia do której chodził całą ciążę (matka osobno), ja też (nie mam doświadczenia z dziećmi). I myślał, że matka nie zdecyduje się na karmienie, ale ją zapytał i jednak się zdecyduje, bo ma urlop macierzyński pół roku.

I ma porozmawiać z matką o wspólnym zamieszkaniu na pół roku (chce być przy dziecku cały czas), a potem on do siebie weźmie dzieciaka na pół roku, a po roku będzie system naprzemienny i chce to mieć na papierze załatwione. Ma o tyle łatwo, że matka jest ugodowa i dobrze nastawiona do Niego, z Jego siostrą się przyjaźni.

Dziewczyna ma o tyle ciężko, że jest sama, w obcym mieście. Własnej rodzinie nawet o ciąży nie powiedziała, ale rodzina przyjaciela specjalnie przyjeżdża na poród, mama i siostra zaoferowały pomoc w pierwszych tygodniach, wzięły urlopy. Więc miło, na święta też ją z dzieckiem zaprosili do siebie.

Jeszcze większe jaja są, bo ta dziewczyna pozna rodziców przyjaciela... w szpitalu... bo on ich jeszcze z sobą nie poznał, a reszta Jego rodziny pozna się z matką na chrzcinach.
yglidings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:25   #63
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez magd102 Pokaż wiadomość
Pytanie jest o chrzest, a wy się uczepiłyście systemu naprzemiennego
Dobry czy nie, matce pasuje - gdyby miała problem to by autorka o tym wspomniała. Poza tym fakt opieki i tak sie zrewiduje jak dziecko przyjdzie na świat i pewnie się kilka razy zmieni...
O ile również uważam,że nie powinno być tego systemu w okresie niemowlecym to nie dopowiadam sobie jak to biedna dziewczyna musiala sie na to zgodzić,dostała żadania i niedługo pewnie okaże się,że strasznie przez to cierpi i w ogóle...
Dajcie spokój - dziecko się jeszcze nawet nie urodziło.
Problem był z chrztem,ale widze że połowicznie rozwiązany i facet się ugiął współczuje mu bo rownież uważam za głupote chrzczenie dziecka no ale żyjemy w takim świecie jakim zyjemy i wiem,że sama będą toczyła wojny z rodziną o to...

Zamiast nagadywać na strasznego faceta i niemądrą dziewczynę skupiłybyście się na doradzeniu

Ja autorko doradze Ci byś porozmawiała z panem i podsuneła artykuły o wartości obecności matki w tym okresie dla niemowlaka, oraz niech facet zapyta się również pielęgniarek ze szkoły rodzenia co będzie najlepsze dla dziecka w takim wypadku.
Myśle,że to mu wystarczy by to inaczej rozplanować
No, co 3 godziny wozic do mamusi jak chcesz niby rozplanowac temat karmienia?
Co do chrztu, to nie ma co doradzic, bo musza sie zwyczajnie dogadac miedzy sobą.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:29   #64
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Drogie Wizażanki,


Obecnie kłócą się cały czas o chrzciny dziecka. Ona jest wierząca, on jest ateistą i póki co nie zgadza się na chrzciny i wychowywanie w wierze.
Mówię mu, że co mu szkodzi, jak Jej tak zależy, to ona będzie z dzieckiem chodziła do kościoła co niedzielę, nie on, a na chrzcie postoi obok, to samo mówi matka dziecka, że nic nie będzie musiał robić w tej kwestii, ma tylko zaprosić swoją rodzinę, ale on nie za bardzo chce ustapić, upiera się, że żadnych chrzcin nie będzie.
pomijajac juz ten caly system naprzemienny (bo to nie watek o tym, czy to dobre dla dziecka czy nie) i zostawianie DNA , to...
no to niech ona moze wezmie slub w meczecie, gdy bedzie wychodzic za maz, i zakrywa wlosy, jesli maz bedzie tak chcial, co jej szkodzi, to tylko kawalek materialu.
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:34   #65
Harry Hole
Raczkowanie
 
Avatar Harry Hole
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: tam, gdzie fiordy z ręki jedzą
Wiadomości: 207
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
I ma porozmawiać z matką o wspólnym zamieszkaniu na pół roku (chce być przy dziecku cały czas), a potem on do siebie weźmie dzieciaka na pół roku, a po roku będzie system naprzemienny i chce to mieć na papierze załatwione. Ma o tyle łatwo, że matka jest ugodowa i dobrze nastawiona do Niego, z Jego siostrą się przyjaźni.
Całe szczęśćie, że chce to mieć na papierze bo wtedy jest nadzieja, że trafią na NORMALNEGO mediatora co mu to z głowy wybije. Spotkałam się z sytuacją 2 tyg na 2 tyg ale pół roku? Dla takiego malucha czas płynie zupełnie inaczej, niż dla nas. Dla niego godzina to jak pół dnia
Ciekawa jestem jak się sprawa rozwinie i co postanowią na meklingu.
Daj znać, jeśli nadal będziesz tutaj pisać
__________________
Jak zwykle było niezwykle.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
"kocha się za nic" w odniesieniu do jakiś daremnych facecików: cwanych w sprawie kasy, małych tyranów, pijusów, zdradzaczo-ruchaczy pospolitych itp. - jest więcej niż śmieszne, jest ... żałosne.
Harry Hole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:40   #66
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Wcale się nie obrażam, że ktoś nazwał go bucem, jak wyczytałam o konsekwencjach zabrania noworodka po tygodniu, przyznałam Wam rację i mu to powiedziałam. I zastanawiam się czemu matka nie protestowała...

Ze chrztem zgodził się.
Do kościoła nie idzie, ale na imprezę przyjdzie, żeby zobaczyć się z swoją rodziną i przedstawić matkę dziecka rodzinie, bo stwierdził, że i tak pewnie wyjdzie na ostatniego dupka, bo do kościoła nie przyjedzie, ale nie widzi potrzeby.

Uświadomiłam mu o tym, że noworodek musi być z matką, on całą ciążę koncentrował się tylko na informacjach związanych z dzieckiem i nie wiedział o tej podstawowej rzeczy, zapytał w szkole rodzenia do której chodził całą ciążę (matka osobno), ja też (nie mam doświadczenia z dziećmi). I myślał, że matka nie zdecyduje się na karmienie, ale ją zapytał i jednak się zdecyduje, bo ma urlop macierzyński pół roku.

I ma porozmawiać z matką o wspólnym zamieszkaniu na pół roku (chce być przy dziecku cały czas), a potem on do siebie weźmie dzieciaka na pół roku, a po roku będzie system naprzemienny i chce to mieć na papierze załatwione. Ma o tyle łatwo, że matka jest ugodowa i dobrze nastawiona do Niego, z Jego siostrą się przyjaźni.

Dziewczyna ma o tyle ciężko, że jest sama, w obcym mieście. Własnej rodzinie nawet o ciąży nie powiedziała, ale rodzina przyjaciela specjalnie przyjeżdża na poród, mama i siostra zaoferowały pomoc w pierwszych tygodniach, wzięły urlopy. Więc miło, na święta też ją z dzieckiem zaprosili do siebie.

Jeszcze większe jaja są, bo ta dziewczyna pozna rodziców przyjaciela... w szpitalu... bo on ich jeszcze z sobą nie poznał, a reszta Jego rodziny pozna się z matką na chrzcinach.
Matko, cyrk na kółkach... Uderzyło mnie to, ze chce dziecko zabrac po pół roku mieszkania z matka na pół roku No jak zabrac dziecko na pół roku?Przepraszam, czy ta kobieta to krowa rozpłodowa słuząca do spłodzenia potomka ? Czy ona sie godzi na jego chore pomysły? Dla mnie szok, ja bym na jej miejscu uciekała do Polski, zanim on swoj plan zdazy wcielic w zycie. Jak niemowlaka oderwac od matki po pół roku, przeniesc na nowe mieszkanie, oderwac od bliskosci? Nie moja sprawa, ale troche zszokowana jestem takimi pomysłami.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:41   #67
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
I ma porozmawiać z matką o wspólnym zamieszkaniu na pół roku (chce być przy dziecku cały czas), a potem on do siebie weźmie dzieciaka na pół roku, a po roku będzie system naprzemienny i chce to mieć na papierze załatwione.

Powiem szczerze, ze ja tego "brania do siebie dziecka" na pół roku, po pół roku nie ogarniam.
Dla mnie, rodzica 2 dzieci, to jest jakiś kosmos nie mający NIC wspólnego ani z byciem dobrym rodzicem ani z dobrem, dziecka.
Co oni mają z tym braniem dziecka do siebie
Czy to jakoś problem żeby dziecko, _malutkie_ mieszkało w 1 miejscu, miało uporządkowany świat a rodzice brali na siebie ciężar bycia dobrym rodzicem w warunkach takich, jakie sami dziecku zgotowali?

Mam tylko nadzieje, ze on zwyczajnie nie ogarnia _na razie_ tych rzeczy, stad te głupie pomysły.
I ze zwyczajnie nauczy się jak tym rodzicem być a nie dziecko "MIEĆ" i odpuści te szopki.

Na papierze gwarantować że się dziecko wyrwie na pół roku a potem odda po pół roku jak rzecz? A jak dziecko fatalnie zniesie takie przeflancowanie i będzie ryczeć i chorować ze stresu to co?

Jedyne co mi przychodzi do głowy, że on (oni) naprawdę jest nieświadomy potrzeb dziecka, bo sam został wychowany w tak cudacznym i odhumanizowanym społeczeństwie, ale się jednak ocknie. I oboje będą działać tak, żeby to dziecku, a nie im, było najwygodniej.




BTW- z drugiej strony chyba nic mnie już nie zdziwi, od czasu kiedy w TV była relacja że w Szwecji (? Norwegii? jakimś skandynawskim kraju) , pielęgniarka stanęła przed sądem i dostała wyrok skazujący (grzywnę, czy coś tam) pod zarzutem złego spełniania obowiązków. Bo umierającemu (!!!) pacjentowi poświęcała więcej czasu niż reszcie.
Zbrodnia. Bo przecież powinno być po sprawiedliwości bo "wszyscy równi są"

Tu jest ta sama sytuacja. Nieważne że dziecku powinno być najlepiej, ważne żeby dorosłym było po sprawiedliwości. :/

Masakra co system potrafi zrobić człowiekowi. I to jeszcze podobno dla dobra ludzkości i w imię sprawiedliwości i równego traktowania.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2013-11-14 o 13:46
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-14, 13:46   #68
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Ja bym się z cavą nie zgodziła, że można nie mieć na tyle pojęcia, ale jak gadałam ostatnio ze znajomymi to jest sporo osób które niemowlaka nigdy przenigdy nawet w rękach nie miało, co dopiero mówić o zajmowaniu się. Może z facetem jest podobnie, dlatego taki oderwany od pieluch i rzeczywistości:P
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 14:07   #69
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, ze ja tego "brania do siebie dziecka" na pół roku, po pół roku nie ogarniam.
Dla mnie, rodzica 2 dzieci, to jest jakiś kosmos nie mający NIC wspólnego ani z byciem dobrym rodzicem ani z dobrem, dziecka.
Co oni mają z tym braniem dziecka do siebie
Czy to jakoś problem żeby dziecko, _malutkie_ mieszkało w 1 miejscu, miało uporządkowany świat a rodzice brali na siebie ciężar bycia dobrym rodzicem w warunkach takich, jakie sami dziecku zgotowali?

Mam tylko nadzieje, ze on zwyczajnie nie ogarnia _na razie_ tych rzeczy, stad te głupie pomysły.
I ze zwyczajnie nauczy się jak tym rodzicem być a nie dziecko "MIEĆ" i odpuści te szopki.

Na papierze gwarantować że się dziecko wyrwie na pół roku a potem odda po pół roku jak rzecz? A jak dziecko fatalnie zniesie takie przeflancowanie i będzie ryczeć i chorować ze stresu to co?

Jedyne co mi przychodzi do głowy, że on (oni) naprawdę jest nieświadomy potrzeb dziecka, bo sam został wychowany w tak cudacznym i odhumanizowanym społeczeństwie, ale się jednak ocknie. I oboje będą działać tak, żeby to dziecku, a nie im, było najwygodniej.




BTW- z drugiej strony chyba nic mnie już nie zdziwi, od czasu kiedy w TV była relacja że w Szwecji (? Norwegii? jakimś skandynawskim kraju) , pielęgniarka stanęła przed sądem i dostała wyrok skazujący (grzywnę, czy coś tam) pod zarzutem złego spełniania obowiązków. Bo umierającemu (!!!) pacjentowi poświęcała więcej czasu niż reszcie.
Zbrodnia. Bo przecież powinno być po sprawiedliwości bo "wszyscy równi są"

Tu jest ta sama sytuacja. Nieważne że dziecku powinno być najlepiej, ważne żeby dorosłym było po sprawiedliwości. :/

Masakra co system potrafi zrobić człowiekowi. I to jeszcze podobno dla dobra ludzkości i w imię sprawiedliwości i równego traktowania.
Ale tu nawet nie ma sprawiedliwości: najpierw mają mieszkać razem, potem on bierze dziecko do siebie. No to chyba w Skandynawii coś nie tak jednak z nauczaniem, skoro nie widzi, że żona będzie stratna o połowę opieki przez pół roku (wiem, brzmi to niezwykle głupio).
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 15:04   #70
yglidings
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 24
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Ale tu nawet nie ma sprawiedliwości: najpierw mają mieszkać razem, potem on bierze dziecko do siebie. No to chyba w Skandynawii coś nie tak jednak z nauczaniem, skoro nie widzi, że żona będzie stratna o połowę opieki przez pół roku (wiem, brzmi to niezwykle głupio).
bez przesady, przecież nie zamknie dzieciaka na cztery spusty w domu i nie porwie go na pół roku
tylko mówił, że jeździłby z dzieckiem na karmienie do matki i mogłaby go odwiedzać.
yglidings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 15:37   #71
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Dziecko jeszcze się nie urodziło, a ich związek już się rozpadł, przykre

Czy oni mieli wspólne plany na życie wcześniej? myśleli o wspólnym życiu czy małżeństwie? czy to też poprostu dwoje ludzi którzy chcieli mieć dziecko a niekoniecznie trwać w związku?
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-14, 15:46   #72
yglidings
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 24
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez HealthOne Pokaż wiadomość
Dziecko jeszcze się nie urodziło, a ich związek już się rozpadł, przykre

Czy oni mieli wspólne plany na życie wcześniej? myśleli o wspólnym życiu czy małżeństwie? czy to też poprostu dwoje ludzi którzy chcieli mieć dziecko a niekoniecznie trwać w związku?
No, dla mnie to też jest przykre, jednak nieocenioną wartością jest wychowywanie się w pełnej rodzinie.

Byli z sobą, mieszkali razem, myśleli o dziecku, on nie chciał małżeństwa, ona chciała, ale rozstali się głównie o to, że on dużo wyjeżdżał i pracował, miał swoich przyjaciół, nie zawsze spędzali czas razem. Byli razem może z rok. Ona w Nim też była bardzo zakochana, mam wrażenie, że czasem dalej ma nadzieję, że będą razem.

Przyjaciel zawsze miał dość luźne podejście do związków, dla Niego jest to dodatek do Jego życia, wcześniej miał z 9 dziewczyn, a ma 33 lata i ma sporo złych doświadczeń, nie wychodziło mu w związkach, teraz stwierdził, że ma dosyć bab, żyje w celibacie i najbardziej będzie kochał swoją córeczkę.
yglidings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 15:51   #73
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Tak ogólnie rzecz biorąc, olewał sobie dziewczynę, bo miał przyjaciół, jeździł, jak to się mówi "nie wyszalał się", rodzinka i związek to dodatek do zycia "ma dosyć bab" a dziecko chce oderwać od matki tydzień po porodzie - naprawdę dobrego wrażenia na mnie nie sprawił. Gdybyś ujął to inaczej, że dziecko jest wpadką a on po prostu wybrał życie jako singiel bo nie planowali tego, zjadłabym to, ale całość jaką nam tu serwujesz... no nie klei mi się.

Ja nie mam absolutnie nic do tego żeby się "wyszalywać" sama mam znajomych i wyjeżdżam, etc etc etc no ale jednak ta całość zwieńczona tekstem "mam dosyć bab" no
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 15:59   #74
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Ja nie wierzę w to co czytam, dla własnego zdrowia psychicznego wypieram ten watek ze świadomości.

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Dziewczyna ma o tyle ciężko, że jest sama, w obcym mieście. Własnej rodzinie nawet o ciąży nie powiedziała, ale rodzina przyjaciela specjalnie przyjeżdża na poród, mama i siostra zaoferowały pomoc w pierwszych tygodniach, wzięły urlopy. Więc miło, na święta też ją z dzieckiem zaprosili do siebie.

Jeszcze większe jaja są, bo ta dziewczyna pozna rodziców przyjaciela... w szpitalu... bo on ich jeszcze z sobą nie poznał, a reszta Jego rodziny pozna się z matką na chrzcinach.
A to też paradne, mama wzięła urlop żeby przy dziecku zostać a nie wpadła na to (matka dzieciom!) żeby synkowi uposledzonemu emocjonalnie i wyraźnie umysłowo, wyjaśnić, ze noworodka nie odrywa się od matki w drugim jego tygodniu życia?!

Albo oni wszyscy tam już do konca powariowali dokładnie, albo zwyczajnie cała ta rodzina ma w planie całkowite zabranie tego dziecka matce.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 15:59   #75
yglidings
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 24
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Tak ogólnie rzecz biorąc, olewał sobie dziewczynę, bo miał przyjaciół, jeździł, jak to się mówi "nie wyszalał się", rodzinka i związek to dodatek do zycia "ma dosyć bab" a dziecko chce oderwać od matki tydzień po porodzie - naprawdę dobrego wrażenia na mnie nie sprawił. Gdybyś ujął to inaczej, że dziecko jest wpadką a on po prostu wybrał życie jako singiel bo nie planowali tego, zjadłabym to, ale całość jaką nam tu serwujesz... no nie klei mi się.

Ja nie mam absolutnie nic do tego żeby się "wyszalywać" sama mam znajomych i wyjeżdżam, etc etc etc no ale jednak ta całość zwieńczona tekstem "mam dosyć bab" no
Dziecko nie jest wpadką, zdecydowali się na nie świadomie, jeszcze pamiętam jak w napięciu czekali na wyniki testu ciążowego i pierwsze co, to polecieli do ginekologa potwierdzić ciążę. A potem, cóż nie ułożyło im się.
yglidings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 16:01   #76
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Aha... planowali mówisz...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 16:04   #77
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Wiecie co, nikt nie zwrócił uwagi na jedem moim zdaniem bardzo istotny szczególik:
Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Przyjaciel na szczęście mieszka w tym samym mieście co matka, jeszcze Jego ojciec kupił dla matki specjalnie nowe, większe mieszkanie, żeby nie mieszkała w kawalerce.
I dziwicie się, że matka się zgadza na debilne pomysły tatusia...
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 16:23   #78
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość

I ma porozmawiać z matką o wspólnym zamieszkaniu na pół roku (chce być przy dziecku cały czas), a potem on do siebie weźmie dzieciaka na pół roku, a po roku będzie system naprzemienny i chce to mieć na papierze załatwione. Ma o tyle łatwo, że matka jest ugodowa i dobrze nastawiona do Niego, z Jego siostrą się przyjaźni.
no chyba go pogrzało. ledwo się dziecko nauczy twarze rozpoznawać, on chce dziecku matkę na pół roku zabierać. on jakiś niepoważny jest.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 16:30   #79
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
bez przesady, przecież nie zamknie dzieciaka na cztery spusty w domu i nie porwie go na pół roku
tylko mówił, że jeździłby z dzieckiem na karmienie do matki i mogłaby go odwiedzać.
Odwiedzanie to jednak nie to samo co wspólne mieszkanie. Jeśli liczymy wszystko na chłodno i upieramy się, że ma być po równo, to ma być po równo i już.
P.S. macie chyba bliską relację i często się kontaktujecie. Przepływ myśli i informacji lepszy niż między nim a matką dziecka.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-15, 20:54   #80
wrzesien 2013
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 32
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Czytam i z każdym postem nie dowierzam.
Świat stanął na głowie?
Dziecko powinno mieć stałe miejsce zamieszkania, to nie rzecz.

Autorko, proponuję ( i od razu zapytam, czy przeszło Ci to przez myśl?) pokazać ten cały wątek przyjacielowi.
wrzesien 2013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 21:33   #81
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Dziecko nie jest wpadką, zdecydowali się na nie świadomie, jeszcze pamiętam jak w napięciu czekali na wyniki testu ciążowego i pierwsze co, to polecieli do ginekologa potwierdzić ciążę. A potem, cóż nie ułożyło im się.
straszne.twoja przyjaciółka jest bardzo ufna ,skoro nie znajac człowieka zdecydowala się mieć z nim dziecko
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 22:45   #82
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Ja nie wierzę w to co czytam, dla własnego zdrowia psychicznego wypieram ten watek ze świadomości.
no ja też.
Cytat:
Czytam i z każdym postem nie dowierzam.
Świat stanął na głowie?
Dziecko powinno mieć stałe miejsce zamieszkania, to nie rzecz.
______
też przecieram oczy ze zdumienia, nie chciałabym przyjaźnić się z takim człowiekiem.
Pomysłu świadomego dążenia do zajścia w ciążę przy tak zakręconej/niestabilnej sytuacji związkowej nie komentuję.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-18, 09:19   #83
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Kobieta jest zapewne ciągle pod wpływem silnych uczuć do twojego przyjaciela, a nie ma jeszcze pojęcia jak silne uczucia wywoła w niej narodzone dziecko. Możecie się jeszcze zdziwić jak będzie stanowcza w swoich dążeniach, kiedy to dziecko zajmie pierwsze miejsce w jej życiu, a nie facet, który "ma dosyć bab".
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-18, 10:37   #84
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Dziecko nie jest wpadką, zdecydowali się na nie świadomie, jeszcze pamiętam jak w napięciu czekali na wyniki testu ciążowego i pierwsze co, to polecieli do ginekologa potwierdzić ciążę. A potem, cóż nie ułożyło im się.
Aha. No tak, to wiele tłumaczy.

Czy ktoś jest w stanie mi wyjaśnić, dlaczego ludzie są tacy głupi, tacy nieodpowiedzialni i niedojrzali, że tak lekko sobie podejmują decyzję o poczęciu dziecka? Ja nie rozumiem dzisiejszego świata, naprawdę. To ja się martwię po 1,5 roku od ślubu, że mogę być niedojrzałą matką, że coś zawalę i dlatego się jeszcze wstrzymuję z zachodzeniem w ciążę, a niektórzy tak po prostu - radośnie robią sobie dziecko, a potem gotują mu jakiś koszmar, a nie rodzinę. Nie, nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę. Może jestem niedzisiejsza, ale tego nie zrozumiem.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-18, 12:51   #85
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja nie wierzę w to co czytam, dla własnego zdrowia psychicznego wypieram ten watek ze świadomości.
No chyba wezmę przykład i zrobię to samo. Bo nie umiem tego pojąć.
Jak bardzo trzeba być popapranym emocjonalnie, żeby chcieć zrobić dziecku coś takiego?
Naprawdę, współczuję temu maleństwu bardzo.

Przyszły tatuś chyba powinien się skonsultować ze specjalistą. On ma już plany, że tylko celibat i córeczka będzie jedyna kobietą jego życia - to nie jest normalne. Facet jest poważnie zaburzony.

Edytowane przez allmode
Czas edycji: 2013-11-18 o 12:56
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-18, 15:06   #86
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Też się zastanawiam jak będzie realizowany ten system naprzemienny, zapomniałam dodać, przyjaciel jest Norwegiem, w Skandynawii sporo rodzin realizuje ten model wychowania.
Tak tydzień u matki, tydzień u ojca. Obydwoje bardzo się cieszą na dziecko.
Są tak umówieni i niby tydzień po szpitalu ma już brać dzieciaka do siebie, wymyślił, że będzie karmił dziecko sztucznym mlekiem, bo nie będzie jeździł do matki co chwilę po mleko, już urządził pokój, pyta mamę i siostrę o pielęgnację noworodka, one mu i matce pomogą na początku.
Rodzinę matki przyjaciel ma z głowy, bo ona ma z nimi zerwane kontakty, nawet nie wiedzą o ciąży.
Noworodek zabrany w tydzień po narodzinach od matki na kolejny tydzień życia prawdopodobnie będzie miał syndrom dziecka porzuconego, niech sobie kolega poczyta o tym jaki to ma wpływ na rozwój i zdrowie dziecka.

A ten sposób karmienia to jednak wymyślił kretyński, chyba, że matka nie chce karmić piersią dziecka to wtedy nie ma to już znaczenia...


Taki system naprzemienny to może sie nadaje dla dziecka w wieku 15 lat lub więcej ale dla noworodka absolutnie nie, a i dla większego dziecka przyniesie wyłącznie szkody.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:42.