Typ kolorystyczny, włosy, makijaż - będę wdzięczna za rady :)

[mow_mi_zu]

Witajcie!
Długo zastanawiałam się, czy zakładać ten wątek. Wbrew pozorom to wymaga trochę odwagi i teraz zjada mnie trema. Doszłam jednak do wniosku, że dobrze będzie posłuchać rad osób, które znają się na typach kolorystycznych, fryzurach i makijażu lepiej niż ja (a o to nie trudno). Przechodząc do rzeczy:

Po pierwsze, jestem bardzo ciekawa jaki mam typ kolorystyczny. Wiele razy próbowałam go określić, jednak z marnym skutkiem. Pokażę Wam odpowiedzi na pytania, które miały pomóc w jego identyfikacji i liczę na Waszą wiedzę.

1. Jak się opalasz? - Najpierw na czerwono/różowo, potem pojawia się "opalenizna właściwa" w kolorze złotawym/brzoskwiniowym.

2. Kolor oczu - piwne z bardzo ciemną obwódką wokół tęczówki, wyrazista oprawa- czarne rzęsy i brwi.

3. Piegi - żałuję, ale ani jednego.

4. Cera - jedyny odcień, który przychodzi mi do głowy to żółtawy. Można by to nazwać cerą śniadą rozjaśnioną o kilka tonów - wiem, że brzmi to jak bełkot, ale nie potrafię tego inaczej opisać .

5. Naturalny kolor włosów - coś zbliżonego do brązu, ale bez ciepłych refleksów.

6. Kolor ust - podchodzący pod koral.

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? - Lubię czarny, beżowy, ciemny róż. Nie lubię żółtego i pomarańczowego.

Po drugie, ostatnio przeżywam "włosowy kryzys". Prawie pozbyłam się resztek po ombre, włosy od 1,5 roku (a może i dłużej) nie widziały prostownicy, świadomie je pielęgnuję, ale z wysokoporowatego sianka trudno wyczarować lśniące kosmyki. Nie mam już do nich siły i nie wiem, czy warto walczyć. Są bardzo długie, gęste i sztywne. Mimo odpowiedniej diety, suplementacji, pielęgnacji, zabezpieczania końcówek i regularnego podcinania włosów wciąż nie mogę wyeliminować rozdwajających się końcówek. Po zimie jest jeszcze gorzej. Dlatego zaczęłam myśleć nad ich ścięciem. Zrobiłam nawet mały eksperyment i schowałam włosy pod koszulę, żeby zobaczyć, jak będę wyglądać w długości do ramion (oczywiście pokażę Wam zdjęcie). Sama symulacja wyszła korzystnie, jednak mam świadomość, że nie ma szans, żeby tak ładnie układały się po ścięciu. Dodaję zdjęcie w normalnej fryzurze (aż tak poniszczone jak na tym w kapturze nie są, wiał spory wiatr), a także ze schowanymi włosami, licząc na to, że doradzicie mi, co zrobić.

Po trzecie - makijaż. Mam głęboko osadzone oczy z opadającym kącikiem. Praktycznie codziennie maluję się podobnie. Nie wiem jaki kolor szminki i cienie mogłyby mi pasować. W miarę ok jest w czerniach, szarościach i bieli, w brązach natomiast wyglądam jakbym była ciężko chora. Czerwona szminka, o której marzyłam też okazała się być niewypałem.

Co do biżuterii, zaobserwowałam, że dobrze czuję się tylko w złotej (lub w złotym kolorze ). Srebrna ani kolorowa niespecjalnie pasują.
Zdjęcia są aktualne, niepoddane żadnej obróbce graficznej.

[dragonsani]

Śmiało ścinaj na taką długość jak na symulacji. Ślicznie Ci będzie Teraz wygladasz jak topielica

[frankee]

Biorąc pod uwagę 4 podstawowe typy urody, bez uwzględniania ich podtypów, obstawiałabym lato albo jesień. Oczywiście jest to tylko moja sugestia, bowiem nie jestem specjalistą w tej dziedzinie
Moja rada dla Ciebie: spróbuj sama określić swój typ, wykorzystując w tym celu kolorowe ubrania o mniejszym lub większym nasyceniu koloru np. bierzesz jedną bluzkę w odcieniu jaskrawym żółtym, drugą w kolorze czystym niebieskim i porównujesz. Jeśli niebieski kolor ładnie komponuje się z twoją twarzą, nie rzuca się za bardzo w oczy, tylko łączy z Twoją urodą to znaczy, że z pewnością jesteś typem chłodnym. Jeśli zaś Twoja twarz lepiej będzie wyglądała w towarzystwie koloru żółtego, jesteś typem ciepłym. I znowu podobnie: weź jakąś bluzkę w kolorze oliwkowym (ciepły kolor), drugą w kolorze szmaragdowym (kolor zimny) i przykładaj je do twarzy. Sama zauważysz, które barwy podkreślają Twoją urodę, a które wręcz przeciwnie. Pobaw się tak kilka razy, a zobaczysz, że dostrzeżesz różnice! Tu wcale nie trzeba być mistrzem od analizy kolorystycznej. Każda z nas sama wie w czym się dobrze czuje, podświadomie wybieramy to co do nas pasuje, tak właśnie jest

Jeśli chodzi o makijaż proponuję ci poszaleć z pastelowymi kolorami, tym bardziej że niedługo wiosna możesz też sięgać po przydymiony róż i fiolet, pokombinuj ze stonowaną zielenią/niebieskim. Stwierdziłaś, że czerwona szminka nie jest dla Ciebie. Najwidoczniej dobrałaś nie taki odcień co trzeba. Moim zdaniem świetnie wyglądałabyś z kolorem fuksji na ustach, ogólnie pasowałyby Ci pomadki w lekko zgaszonych różach i fioletach.

Co do włosów, rzeczywiście przydałoby się im skrócenie, do ramion byłoby pięknie.Raz, że odżywisz włosy i dasz szansę nowym końcom, a dwa, że będziesz wyglądała bardzo uroczo w nowej fryzurce.
Może zdecydujesz się na jakieś z tych cięć

[veronia15]

w tych krótszych ci o wiele wiele lepiej.

[mow_mi_zu]

Dziękuję Wam za porady. Mi też zdecydowanie bardziej podoba się zdjęcie w krótszych włosach, jednak nie wiem, jak zachowają się po ścięciu. Niestety propozycje fryzur odpadają z tego względu, że moje włosy są z natury mocno falowane, momentami kręcone. Wiem, że kiedy je obetnę będą lżejsze i mogą poskręcać się dużo bardziej i trochę się boję, bo nie wiem jak to będzie wyglądać.

[GretaKredka]

Jesteś Zimą, a dokładniej Głęboką Zimą (Deep Winter) http://www.gretakredka.pl/?page_id=212
Wrzuć sobie w google. Znajdziesz masę informacji na temat palety kolorów.

W razie pytań pisz

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Głębokie Zimy świetnie wyglądają w złocie. Stąd pewnie Twoje zamiłowanie do złotej biżuterii.
Jeśli chcesz zmienić kolor włosów, proponuję ciemny chłodny brąz, o ton lub dwa ciemniejszy od naturalnych.
Postaw na wyrazistość wizerunku. Zima nie może nosić się mdło.

[GretaKredka]

Podgląd na wyrazisty look.

[mow_mi_zu]

Napisane przez GretaKredka

Podgląd na wyrazisty look.

Bardzo, bardzo dziękuję . Nie ukrywam, że zakładając ten wątek liczyłam na jakieś ciekawe propozycje, ale to przeszło moje oczekiwania. Twoja propozycja podoba mi się wybitnie! Coś czuję, że wydrukuję to zdjęcie i zabiorę ze sobą do fryzjera. Zawsze się bałam, że ciemny kolor mnie przytłoczy albo zwyczajnie nie będzie pasował, ale brałam pod uwagę jedynie ciepłe odcienie. Ten jest super!
Pomału oswajam się też z myślą o ścięciu włosów na długość mniej więcej do ramion.
Żałuję tylko, że nie jestem w stanie wyczarować sobie takich rzęs jak na wizualizacji, ale kreskę postaram się robić mocniejszą .