2010-04-11, 07:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 24
|
jak się zachować ?
Witam, nie wiem co mam zrobić i jak się zachować w stosunku do narzeczonego . Proszę o jakieś wsparcie z Waszej strony. Nie wiem co mam zrobić w przypływie emocji myślę o zerwaniu zaręczyn, z drugiej strony wiem, że Go bardzo Kocham i on mnie również( rozmawialiśmy jakiś tydzień temu w żartach jakby to było gdybyśmy się rozstali a on się rozpłakał i powiedział, że nie wyobraża sobie czegoś takiego. Codziennie słyszę od niego słowa, że mnie kocha, że tęskni, pyta czy ja go też kocham). Wczoraj mój narzeczony był na weselu sam beze mnie. W dodatku ja nic o tym nie wiedziałam. Rozmawialiśmy sobie tak zwyczajnie przez telefon o godzinie 15 , potem kontaktowałam się z nim cały czas jednak nie odbierał telefonu. Po północy zaczęłam się już strasznie o niego martwić, bałam się. W końcu o 3 nad ranem zadzwoniłam do jego kolegi czy nie wiem gdzie jest mój TŻ - okazało się, że są na weselu . Jestem w totalnym szoku, cały dzisiejszy ranek przepłakałam. Już sama nie wiem czy robić totalną awanturę czy nic nie mówić, czy wyłączyć po prostu telefon i żyć dalej. Sama nie wiem. Co zrobiłybyście na moim miejscu.
|
2010-04-11, 08:01 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: jak się zachować ?
ja bym mu taka awanture zrobila ze masakra... co on sobie w ogole wyobraza.... o takich rzeczach sie powiadamia swoja narzeczona...(a wogole to sie nie chodzi na welesela bez narzeczonej jeszcze bez dziewczyny jak sie ma zaproszenie bez osoby towarzyszacej to bym mogla zrozumiec choc i tak nie bardzo, ale bez narzeczonej?) ciekawe jeszcze czy sam byl na tym weselu czy z jakas panna... bo mozliwe ze to jakas panna go zaprosila na wesele jako osobe towarzyszaca i on Ci specjalnie o tym nie powiedzial.... ja bym sie tak wsciekla ze szok... a gdyby byl na tym weselu z jakas panna to dla mnie bylby juz koniec tego zwiazku....
|
2010-04-11, 08:08 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: jak się zachować ?
Caroline1920 wiem, że był sam. Na tym weselu byli również jego rodzice i siostra z narzeczonym . Jestem w totalnym szoku . o 5 nad ranem wyłam do poduszki jak bóbr teraz jakoś dochodzę powoli do siebie . W poniedziałek Wielkanocny spotkaliśmy się u niego i jego mama przyszła mi pokazać jakie ubranko sobie kupiła na wesele . Zapytałam zwyczajnie narzeczonego gdzie rodzice idą na wesele . Odpowiedział, że do dawnego znajomego taty, który wydawał córkę za mąż. Nie pytałam, czy on też dostał zaproszenie, ani kiedy to wesele w ogóle jest w jaki dzień. Uznałam, że skoro nic mi nie powiedział to znaczy, że on nie idzie same rozumiecie. A Tu taki suprise mnie wczoraj spotkał.
Edytowane przez BYONCE Czas edycji: 2010-04-11 o 08:14 |
2010-04-11, 08:13 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: jak się zachować ?
no ja nie mam zielonego pojecia dlczego nie wzial Cie na to wesele, nie poinformowal... przeciez to jest jakas paranoja... Ty jestes jego narzeczona... ja bym pewnie wylaczyla telefon na kilka dni, niech sie teraz on pomartwi skoro nie odbieral od Ciebie telefonow od 15, a pozniej gdyby np przyjechal do mnie to urzadzilabym mu taka dzika awanture ze masakra... ciekawa jestem jak on sie bedzie tlumaczyl...
|
2010-04-11, 08:18 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: jak się zachować ?
Pojadę dzisiaj do niego i się pożegnam z nim. Nie widzę innego wyjścia. Najlepsze jest to, że cały czas ukrywał to w tajemnicy, że idzie na jakieś wesele. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że jestem sama na weselu, a bliska mi osoba o tym nie wie. Zawiodłam się na następnym facecie do kolekcji . Szanujesz kogoś, kochasz go , ufasz mu a tu taki cios w serce.
Edytowane przez BYONCE Czas edycji: 2010-04-11 o 08:22 |
2010-04-11, 08:30 | #6 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: jak się zachować ?
Co za dziwny człowiek, jakby to było jakimś problemem powiedzieć narzeczonej o wyjściu na wesele
Coś z nim jest zdecydowanie nie tak. :aham:
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2010-04-11, 08:45 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
co do pogrubionego to wlasnie to jest najgorsze... to tak jakby on mial cos do ukrycia przed Toba... popieram Twoja decyzje... tak nie moze byc, on nie moze Cie tak traktowac... napisz jak sie potoczyla ta sytuacja... powodzenia |
|
2010-04-11, 08:53 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: jak się zachować ?
Kochana wiem, że na pewno jest Ci cięzko a sytuacja wcale nie zaciekawa ale spróbuj z nim na początek poważnie porozmowawiać:
1. nie jedź do Niego, czekaj na jego ruch.. 2. nie działaj w przypływie emocji bo wiem, że później można tego żałowac.. poczekaj aż Ci się wytłumaczy dlaczego o weselu w ogóle Ci nie powiedział (może było mu głupio, że został zaproszony sam i nie mógł Cię wziąć) ..
__________________
Alicja 12.09.2015 r. Edytowane przez misiskuku Czas edycji: 2010-04-11 o 08:56 |
2010-04-11, 09:03 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: jak się zachować ?
Wiem, że jego siostra była tam z narzeczonym więc on również miał zaproszenie z osobą towarzyszącą. Nie za ciekawie to wygląda szczerze powiedziawszy. Muszę tam dzisiaj pojechać, muszę mu to wykrzyczeć dzisiaj co chcę mu powiedzieć . Dzisiaj jest drugi dzień tego wesela, wszyscy zostali zaproszeni na 16 chcę mu totalnie popsuć nastrój dzisiaj .
|
2010-04-11, 09:07 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: jak się zachować ?
Jakby mój facet tak zrobił, to na dzień dobry dostałby lufę w twarz.
Na pewno to było wesele córki dawnego znajomego taty? Bo napisałaś, że zadzwoniłaś do kolegi i oni razem byli na weselu?
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
2010-04-11, 09:26 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: jak się zachować ?
Ja też myślę, że pośpiech i nerwy są złymi doradcami, porozmawiaj z nim jasno i stanowczo, a jeśli nie będzie czuł winy w sobie to wtedy kopnij go w zadek i bye bye. Napisz jak Ci poszło.
__________________
Będę mamcią.. |
2010-04-11, 09:28 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 664
|
Dot.: jak się zachować ?
moze ja jestem dziwna, ale nie przesadzasz troche? ochlon najpierw i przemysl na spokojnie, co chcesz mu powiedziec. zle zrobil, ale moze mial powod, dlaczego Ci nie powiedzial o tym weselu? z tych kilku twoich wypowiedzi wyłania mi sie obraz furiatki, a to jest straszne. nie mozna zalatwic tego z klasa, od razu trzeba mu "wykrzyczec wszystko, zeby popsuc humor"? i tak pewnie bedize w zlym nastroju, bo sie dowiedzialas
__________________
tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu... -15kg! |
2010-04-11, 09:31 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: jak się zachować ?
Dziwne, zupełnie nie rozumiem postępowania faceta.
Może on jednak miał jakis poważny powód że nie chciał Cie zabrać na to wesele? Może czego s sie wstydził? kogos z rodziny? Wiem, że to głupie tłumaczenie, ale kurde był tam z rodzicami, byla jego siostra z narzeczonym, on nie zabrać ze sobą żadnej innej, to dlaczego Ci nic o tym nie powiedział?
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2010-04-11, 09:34 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: jak się zachować ?
ewa dlaczego furiatki?Jak NARZECZOCZNY moze nie poinformowac jej o fakcie,ze wybiera sie na wesele????Jesli nie chcial by z nim poszla, lub mial inny powod by pojsc samemu i tak powinen ja poinformowac tak czy siak!
Takie lekceważenie daje wiele do myslenia.Jeszcze komorke wylaczyl i zadowolony, problem z glowy. Ciekawe czy jak ona by nie zadzwonila do kolegi o czy by sie przyznal ze wogole na nim byl!
__________________
so close no matter how far couldn't be much more from the heart |
2010-04-11, 10:04 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: jak się zachować ?
pierwsza myśl-dostaje strzała w ryj druga-ochłoń, niech powie dlaczego tak postapił a potem...strzał w ryj, a co ulżyj sobie |
2010-04-11, 10:31 | #16 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
Fakt, autorka powinna nieco ochłonąć i przygotować się na rozmowę. Bo to głupio wpaść do kogoś i urzadzić mu awanturę. Cytat:
Ciekawa jestem co kierowało tym gościem
__________________
Nigdy nie jest za późno ani za wcześnie. Zawsze jest odpowiednia pora. |
||
2010-04-11, 10:57 | #17 | |||
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: jak się zachować ?
Nie jechałabym do niego teraz, w chwilach emocji łatwo o błąd. Ale nie wiem, czy nie zerwałabym zaręczyn.
Postępowanie Twojego partnera nie do przyjęcia. Bardzo Ci współczuję. Cytat:
Cytat:
Autorka nie jest furiatką. Sama w takiej sytuacji czułabym się podobnie. Wybacz, ale osoba, z którą ktoś chce związać się na całe życie, powinna być dla partnera priorytetem. Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym mieć powód i wyciąć TŻtowi taki numer, albo on mnie. Cytat:
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|||
2010-04-11, 10:57 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
|
Dot.: jak się zachować ?
Już był na tym weselu, więc to, że zepsujesz mu humor teraz, przed poprawinami nie wiele zmieni. Ochłoń, nie ekscytuj się, nie odzywaj pierwsza, jak zadzwoni, to nie odbieraj od razu. Daj sobie powiedzmy 5 dni, przez które pobędziesz sama. Wszystko przemyślisz, uspokoisz się, a jego zaniepokoisz, co skłoni go do przemyślenia tego co zrobił i smród przy d***e, że przez to mógł Cię stracić. Zatęsknicie za sobą i spojrzysz na to trzeźwiejszym okiem.
Jeśli pojedziesz do niego teraz z zapuchniętą od płaczu buzią i histerią, to osiągniesz tylko tyle, że oboje będziecie zdenerwowani i pogorszysz sprawę. Co do zerwania- to jest Twoja decyzja i zrobisz jak uważasz, ale moim zdaniem to co zrobił, pomimo, że jest bulwersujące i na pewno przykre dla Ciebie, dla mnie nie byłoby wystarczającym powodem do zerwania zaręczyn. Trzymaj się |
2010-04-11, 11:21 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 426
|
Dot.: jak się zachować ?
ja bym otłukła twarz, że tak powiem
Nie rozumiem postępowania faceta, ale może może miał jakiś powód. Jakiś na pewno. Tylko jaki ;] Przede wszystkim poczekaj aż on się odezwie..
__________________
biorę się za siebie! wzrost: 170cmbyło: 67 kg będzie: 55 kg jest: 57 NIE DAM SIĘ! ---- Kocham Cię
|
2010-04-11, 11:29 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
Pojadę tam dzisiaj i to nie długo, poczekam jeszcze z godzinę bo tego nie przeżyje. Zrobię mu dzisiaj wesele Edytowane przez BYONCE Czas edycji: 2010-04-11 o 11:34 |
|
2010-04-11, 11:31 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: jak się zachować ?
Twój facet to skończony dupek , lepiej go szybko pożegnaj
|
2010-04-11, 11:43 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: jak się zachować ?
Słowo "narzeczony" jest w dzisiejszych czasach mocno nadużywane.
|
2010-04-11, 11:53 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: jak się zachować ?
doris nie ważne czy to chlopak,narzeczony czy mąż.Takich rzeczy się poprostu nie robi z uwagi na zwykły szacunek do drugiej osoby.
__________________
so close no matter how far couldn't be much more from the heart |
2010-04-11, 11:56 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
przeciez to on powinien szukac z toba kontaktu! jesli pojedziesz to wyjdziesz na zdesperowaną śmieszną kobietę. poszedł bez ciebie bo; -chciał kogos poznac -wstydzi sie ciebie -chcial sie zabawic ale ze ci o tym nie powiedzial..... |
|
2010-04-11, 11:59 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: jak się zachować ?
Jasne, że się nie robi. Ale podejrzewam, że w tym przypadku chodzi o uziemienie "pana narzeczonego" przez rodziców. Po prostu dla mnie "narzeczony" to już taki partner na poważnie, z którym mam wiele wspólnych spraw, w tym rodzinnych i wiem o tym, co się u niego dzieje, a on wie co u mnie, jesteśmy naprawdę blisko. I sytuacja, w której on ukrywa przede mną pójście na wesele, bo pewnie rodzice się nie zgodzili, aby miał osobę towarzyszącą (a może ma, ale nie mnie), to jakaś abstrakcja. Mam wrażenie, że autorka wątku i jej facet to jacyś bardzo młodzi ludzie, na garnuszku u rodziców, zależni od ich zdania i nakazów, których "narzeczeństwo" oznacza zwykłe "chodzenie ze sobą". Szumne deklaracje, a w praktyce mama powie "masz być o 22 w domu" i wielki "narzeczony" musi być. Wg mnie zaręczać się powinni ludzie chociaż trochę niezależni od rodziców i poważnie traktujący życie.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-11 o 12:00 |
2010-04-11, 12:03 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: jak się zachować ?
o kurcze jaka akcja :nie potrafie znalezc slow...nie potrafie zrozumiec...co nim kierowalo?normalnie bezczel z tego "narzeczonego", nie potrafilabym w takiej sytuacji zachowac sie spokojnie i jak autorka zrobilabym karczemna awanture chyba...nie mam pojecia...mam nadzieje ze nigdy nie bede w takiej sytuacji..
BYONCE trzymaj sie kochana, baadz twarda nie pozwol sie tak traktowac to ponizej pasa, takie zachowanie i chyba najlepiej byloby zachowac sie jak radza kolezanki, nie odzywac sie, nie reagowac na telefony i smsy, milczenie na jakis tydzien a co1 niech sie on teraz pomartwi i mysli osbie nie wiadomo co... |
2010-04-11, 12:21 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 487
|
Dot.: jak się zachować ?
osoby darzace sie uczuciem , kochające - związek polega na zaufaniu , miłości , tolerancji, i szczerosci. podstawa to rozmowa. masz prawo być zla , bo nic ci o tym nie powiedział. też była bym wsciekła. Ale nie zrywałam bym od tak kontaktu . Pierwsze co bym zrobiła spokojnie !! z nim porozmawiała. Ja podejżewam ze on został zaproszony bez osoby towarzyszącej czyli ciebie . Nie chciał cie urazić ze ci na tym weselu nie chca i poprostu wolał nic nie mówic . porozmawiajcie wyjasnijscie bez emocji wszytsko. A bedziesz wiedziała na czym stoisz . łzy nic nie dadza. tylko rozmowa. powodzenia . wiem ze bedzie dobrze
|
2010-04-11, 12:25 | #28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
|
|
2010-04-11, 12:26 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 180
|
Dot.: jak się zachować ?
napisz jak się to wszystko skończyło bo normalnie nie wiem co tym dupkiem mogło kierować :/
|
2010-04-11, 12:39 | #30 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: jak się zachować ?
Cytat:
Zaproszenia daje para młoda i ona decyduje o osobach towarzyszących, zwłaszcza, że w przypadku jego siostry jakoś problemu nie widzieli ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- Cytat:
A o weselu na pewno wiedział kilka tygodni wcześniej
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.