Czy czujesz się piękna? Zalety kontra wady – co wymienisz szybciej?

[pauleta89]

Napisane przez Ewuniaa16

Anty sieją spustoszenie po odstawieniu, nie zazdroszczę . To na pewno łupież a nie przesuszona skóra głowy ? Skoro Nizoral tego nie ogarnia...

No zgadzam się, dlatego więcej nie chcę stosować anty. A jeżeli już to pod kontrolą naprawdę dobrego gina. Bo ta którą miałam to niestety, moje objawy spławiała, okazało się, że po tygodniu powinnam je odstawić, a brałam miesiąc. Aż w końcu trafiłam do innego i uratował mi włosy i cerę

Ja ze dwa lata po anty nie mogłam włosów doprowadzić do porządku. W tym czasie obcięłam dość dużo 2 razy i nic. Leciały z głowy w takich ilościach, że zaczęłam się serio bać, że w końcu ołysieje:|

Ale teraz już trochę się uregulowało i jest ok Włosy na głowie są!

Co do testów kosmetyków to w takim razie czekam na miesiąc i wtedy wystawię Albo najlepiej po przypomnieniu przez admina;D Wtedy recenzja pozostanie na pewno

Reszty testów z Dove raczej się nie boję, bo wiele razy ich używałam i nigdy nie zdarzyło mi się mieć podrażnień czy alergii Nawet teraz stosuję anty z Dove ogórkowy i bardzo sobie go chwalę W tym tygodniu testuję sobie figę i powiem szczerze, że się do niej przekonuję

[AgaZ]

Przepraszam za off-topa dotyczącego testu, ale widzę, że pojawiły się jakieś wątpliwości.
1. testujcie produkt zgodnie z zaleceniem producenta;
2. testujcie go zgodnie z Kodeksem Recenzentki: https://wizaz.pl/kosmetyki/kodeks.php
3. my pilnujemy terminów, czyli zawsze jak przyjdzie czas na recenzję, wówczas dostaniecie od nas PW i link do recenzji;

W przypadku tych żeli zakładamy miesięczny okres testu. (około 1 tydz. na 1 żel) Jeśli któraś z Was uzna, że to za krótki okres, aby wystawić im recenzję, to proszę tylko o taką informację na PW. Wówczas tej osobie przedłużymy czas na wystawienie recenzji.

[pauleta89]

Napisane przez MessiHair

Nie jesteś odosobniona w tych marzeniach - moje wałki - opony tłuszczu okropnie mnie irytują zwłaszcza jak chcę założyć obcisłą bluzkę czy sukienkę. Dosyć narzekania! Od dzisiaj owsianka na śniadanie i koniec z podjadaniem po 19!

O ja też mam tą oponkę na brzuchu i jej nie cierpię:| Wczoraj byłam z TŻ na wycieczce, zdjęcia piękne Idę do domu, rzucam na kompa i co widzę??Odznacza mi się oponka:| Zdjęcia do kitu!

Także chyba też powinnam skończyć właśnie szczególnie z podjadaniem bo do tego mam ogromną słabość, a co najgorsza podjadanie paluszków z solą, chipsów lub słodyczy:|

Owsianki nie cierpię! Ale coś innego małokalorycznego się znajdzie;D

A swoją drogą kiedyś przeszłam na nabiałową dietę i faktycznie udało mi się w tydzień zrzucić 3 kg, może to nie jest coś wielkiego ale było widać to po mnie bo brzuch zmalał

[glamorous90]

Napisane przez iceflower

Ale jaką kwestię? Nie ma żadnej kwestii - test trwa miesiąc, recenzje według KWC można wystawiac po miesiącu, nie ma tu konfliktu.

Wszystkie recenzje wystawiane po tygodniu czy po kilku dniach są do wylotu.

No już myślałam, że tylko ja taka powściągliwa, że planuję wystawic recenzję dopiero na koniec terminu wyznaczonego do testowania żeli

[coldold]

Napisane przez pauleta89

O ja też mam tą oponkę na brzuchu i jej nie cierpię:| Wczoraj byłam z TŻ na wycieczce, zdjęcia piękne Idę do domu, rzucam na kompa i co widzę??Odznacza mi się oponka:| Zdjęcia do kitu!

Także chyba też powinnam skończyć właśnie szczególnie z podjadaniem bo do tego mam ogromną słabość, a co najgorsza podjadanie paluszków z solą, chipsów lub słodyczy:|

Owsianki nie cierpię! Ale coś innego małokalorycznego się znajdzie;D

A swoją drogą kiedyś przeszłam na nabiałową dietę i faktycznie udało mi się w tydzień zrzucić 3 kg, może to nie jest coś wielkiego ale było widać to po mnie bo brzuch zmalał

W tydzień to tylko woda zeszła, na tłuszcz trzeba ok. trzech tygodni diety.

[pauleta89]

Napisane przez AgaZ

Przepraszam za off-topa dotyczącego testu, ale widzę, że pojawiły się jakieś wątpliwości.
1. testujcie produkt zgodnie z zaleceniem producenta;
2. testujcie go zgodnie z Kodeksem Recenzentki: https://wizaz.pl/kosmetyki/kodeks.php
3. my pilnujemy terminów, czyli zawsze jak przyjdzie czas na recenzję, wówczas dostaniecie od nas PW i link do recenzji;

W przypadku tych żeli zakładamy miesięczny okres testu. (około 1 tydz. na 1 żel) Jeśli któraś z Was uzna, że to za krótki okres, aby wystawić im recenzję, to proszę tylko o taką informację na PW. Wówczas tej osobie przedłużymy czas na wystawienie recenzji.

Wątpliwości rozwiane

Ja sobie poczekam na PW Będę miała pewność co do terminu a testować będę sobie na zmianę do tej pory co kilka dni;D

[MessiHair]

Dokładnie - piękno jest w każdej kobiecie! Chyba wszystkie znamy powiedzenie "nie ma brzydkich kobiet - są te ładne i te mniej zadbane". Lub bardziej lub mniej pewne siebie! Jestem na etapie odkrywania piękna w sobie ;-) bo z pewnością siebie u mnie jeszcze nie najlepiej -ale wydaje mi się, że jestem na dobrej drodze! Są dni kiedy podobam się sobie bardziej lub mniej.

[pauleta89]

Napisane przez coldold

W tydzień to tylko woda zeszła, na tłuszcz trzeba ok. trzech tygodni diety.

No to żeś mi dopiekła, bo już miałam nadzieję, że jakiegoś grama tłuszczu się pozbyłam;D No cóż 3 tygodnie na tej diecie bym padła, przez miesiąc na widok mleka jogurtu i białego sera robiło mi się mdło;D Taka monotonia w jedzeniu okropna;d

[nursii]

Napisane przez glamorous90

No już myślałam, że tylko ja taka powściągliwa, że planuję wystawic recenzję dopiero na koniec terminu wyznaczonego do testowania żeli

Ja też mam zamiar wystawić je pod koniec, czyli z tego, co zrozumiałam 26.05... chociaż dwa z tych żeli już miałam,więc mogłabym właściwie zrobić to już...
Mam do Was pytanie odnośnie tych żeli, a dokładnie o "klasyczną"wersję, w biało- granatowym opakowaniu.
Miałam ten żel już kilka razy, ostatnio jakiś nie cały rok temu, i wydaje mi się, że wtedy owa wersja klasyczna była znacznie gęstsza!Czy Wy też coś takiego zaobserwowałyście?
Wydaje mi się, że kiedyś ten żel był znacznie gęsty, bardziej kremowy( bo teraz mi przypomina takie"mleczko"), no i zapach też się trochę zmienił moim zdaniem- niby "klasyczny" zapach Dove, ale coś w nim jest zmienione...

[pauleta89]

Napisane przez MessiHair

Dokładnie - piękno jest w każdej kobiecie! Chyba wszystkie znamy powiedzenie "nie ma brzydkich kobiet - są te ładne i te mniej zadbane". Lub bardziej lub mniej pewne siebie! Jestem na etapie odkrywania piękna w sobie ;-) bo z pewnością siebie u mnie jeszcze nie najlepiej -ale wydaje mi się, że jestem na dobrej drodze! Są dni kiedy podobam się sobie bardziej lub mniej.

Ja też powoli uczyłam się akceptacji siebie, fizycznie jak i siebie tej duchowej Uczę się nadal w sumie Ale powoli zaczynam dostrzegać w sobie piękno Oponka jest, mogłaby zniknąć ok Ale nie jest to jak kiedyś, że po trupach do celu czyli głodówka, męka itd do płaskiego brzucha:|

Dziś mogę schudnąć, ciężko mi sobie odmówić słodyczy- no to trudno nie schudnę Tony nie ważę, więc jest ok;D Skoro jeszcze się mieszcze na łóźku obok TŻ i w futrynie do domu- to nie jest źle

Pewność siebie wpajam sobie dalej Z nią dużo ciężej Ale jeżeli mogę podpowiedzieć coś, to na pewność siebie dużo może pomóc terapia ze specjalistą Psycholog z prawdziwego zdarzenia umie Cię nauczyć pewności siebie , samoakceptacji i miłości do siebie samej

[stokrotkaxxx]

Napisane przez AgaZ

Przepraszam za off-topa dotyczącego testu, ale widzę, że pojawiły się jakieś wątpliwości.
1. testujcie produkt zgodnie z zaleceniem producenta;
2. testujcie go zgodnie z Kodeksem Recenzentki: https://wizaz.pl/kosmetyki/kodeks.php
3. my pilnujemy terminów, czyli zawsze jak przyjdzie czas na recenzję, wówczas dostaniecie od nas PW i link do recenzji;

W przypadku tych żeli zakładamy miesięczny okres testu. (około 1 tydz. na 1 żel) Jeśli któraś z Was uzna, że to za krótki okres, aby wystawić im recenzję, to proszę tylko o taką informację na PW. Wówczas tej osobie przedłużymy czas na wystawienie recenzji.

Super nareszcie konkrety

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magsch]

Napisane przez pauleta89

O ja też mam tą oponkę na brzuchu i jej nie cierpię:| Wczoraj byłam z TŻ na wycieczce, zdjęcia piękne Idę do domu, rzucam na kompa i co widzę??Odznacza mi się oponka:| Zdjęcia do kitu!

Także chyba też powinnam skończyć właśnie szczególnie z podjadaniem bo do tego mam ogromną słabość, a co najgorsza podjadanie paluszków z solą, chipsów lub słodyczy:|

Owsianki nie cierpię! Ale coś innego małokalorycznego się znajdzie;D

A swoją drogą kiedyś przeszłam na nabiałową dietę i faktycznie udało mi się w tydzień zrzucić 3 kg, może to nie jest coś wielkiego ale było widać to po mnie bo brzuch zmalał

ja to uwielbiam podjadac,wlsnie wieczorami i wiem ze jest to zgubne ,ale nie moge oprzec sie pokusie kiedys bylam na Dukanie-wytrzymalam 10 dni,zeszla jedynie ze mnie woda ok 1,8..nie dalam rady z ta dieta i po przerwaniu przytylam ok 3kg...dlatego dla mnie takie diety sa do kitu .

[tinkerbell91]

Napisane przez Aasikk

NO i zapomniałam o odpowiedzi na pytanie główne
JESTEM PIĘKNA czuję się w swoim ciele jak ryba w wodzie życzę wszystkim kobietom aby odnalazły piękno w swoich ciałach a nie w okładkach kolorowych magazynów.

Alee Ci zazdroszczę! Ja staram się tak o sobie myśleć, ale ciężko idzie Wszystkie swoje wady znam na pamięć i przynajmniej jedną dziennie sie zadręczam A zalet nie potrafię wymienić bez dłuższego zastanowienia się...

[Aasikk]

Napisane przez tinkerbell91

Alee Ci zazdroszczę! Ja staram się tak o sobie myśleć, ale ciężko idzie Wszystkie swoje wady znam na pamięć i przynajmniej jedną dziennie sie zadręczam A zalet nie potrafię wymienić bez dłuższego zastanowienia się...

ale to nie jest tak, że jestem idealna, po prostu akceptuję siebie. kilka moich wad na szybko: nos z delikatnym garbem, nie zawsze doskonała skóra twarzy, może 1,2 kg mniej. Marzę o tym żeby przez całe życie mieć takie problemy i zmartwienia lubię siebie taka jaka jestem, raczej nic w sobie nie zmienię zabiegami chirurgicznymi (mówię "raczej" bo wyznaję zasadę "nigdy nie mów nigdy") bo nie jestem plastikiem tylko żywą istotą która nie jest w 100% doskonała. Patrze na doskonałe dziewczyny ostatnio stylizowane często na lalki barbie i co? przecież to jest okropne!!!! wszystkie jesteście piękne jestem o tym przekonana.

[MessiHair]

Napisane przez pauleta89

Ja też powoli uczyłam się akceptacji siebie, fizycznie jak i siebie tej duchowej Uczę się nadal w sumie Ale powoli zaczynam dostrzegać w sobie piękno Oponka jest, mogłaby zniknąć ok Ale nie jest to jak kiedyś, że po trupach do celu czyli głodówka, męka itd do płaskiego brzucha:|

Dziś mogę schudnąć, ciężko mi sobie odmówić słodyczy- no to trudno nie schudnę Tony nie ważę, więc jest ok;D Skoro jeszcze się mieszcze na łóźku obok TŻ i w futrynie do domu- to nie jest źle

Pewność siebie wpajam sobie dalej Z nią dużo ciężej Ale jeżeli mogę podpowiedzieć coś, to na pewność siebie dużo może pomóc terapia ze specjalistą Psycholog z prawdziwego zdarzenia umie Cię nauczyć pewności siebie , samoakceptacji i miłości do siebie samej

Psycholog może faktycznie pomóc! Ale, żeby w Polsce udać się do psychologa trzeba sporo zapłacić! Niestety nie każdego na to stać!
Wystarczą małe sztuczki - można na początku stanąć przed lustrem powiedzieć sobie - jesteś piękna - uśmiechać się do siebie! Robić to do skutku aż się w końcu samemu w to uwierzy! Mi to pomaga! Jak mam chandrę - kupno czerwonej szminki też jest świetnym rozwiązaniem.

[kreconowlosa]

witam serdecznie w tym wątku, jestem tu nowa

co do tematu głównego, to racja, kobiety często się krytykują, widzą tylko wady w swoim ciele. sama kiedyś nie potrafiłam znaleźć w sobie ani jednej zalety, a teraz jest coraz lepiej

[Claire91]

Napisane przez MessiHair

Psycholog może faktycznie pomóc! Ale, żeby w Polsce udać się do psychologa trzeba sporo zapłacić! Niestety nie każdego na to stać!
Wystarczą małe sztuczki - można na początku stanąć przed lustrem powiedzieć sobie - jesteś piękna - uśmiechać się do siebie! Robić to do skutku aż się w końcu samemu w to uwierzy! Mi to pomaga! Jak mam chandrę - kupno czerwonej szminki też jest świetnym rozwiązaniem.

a nie mozna iść na NFZ?głowy uciąć nie dam, ale tak mi się wydaje,że mozna państwowo, jeśli się mylę poprawcie mnie.

[parnaska]

Napisane przez Aasikk

kilka moich wad na szybko: nos z delikatnym garbem, nie zawsze doskonała skóra twarzy, może 1,2 kg mniej.

Zalety poprosimy, zalety

Napisane przez MessiHair

Psycholog może faktycznie pomóc! Ale, żeby w Polsce udać się do psychologa trzeba sporo zapłacić! Niestety nie każdego na to stać!

Zawsze mi się wydawało, że psycholog to już od "grubszych" spraw. No chyba, że brak pewności siebie prowadzi do depresji i tym podobnych zaburzeń, to wtedy wcale nie trzeba płacić wystarczy dostać skierowanie od rodzinnego...

Napisane przez Claire91

a nie mozna iść na NFZ?głowy uciąć nie dam, ale tak mi się wydaje,że mozna państwowo, jeśli się mylę poprawcie mnie.

Nie mylisz się. Można iść na NFZ, trochę jest z tym zachodu, ale się da! Mówię z autopsji

[coldold]

Napisane przez parnaska

Zalety poprosimy, zalety



Zawsze mi się wydawało, że psycholog to już od "grubszych" spraw. No chyba, że brak pewności siebie prowadzi do depresji i tym podobnych zaburzeń, to wtedy wcale nie trzeba płacić wystarczy dostać skierowanie od rodzinnego...

Z depresją to już do psychiatry, psychoterapeuty, a psycholog to właśnie "mniejsze" sprawy.

[parnaska]

Napisane przez coldold

Z depresją to już do psychiatry, psychoterapeuty, a psycholog to właśnie "mniejsze" sprawy.

Niestety się nie zgodzę. Psychiatra jest tylko od przepisania leków, a nie od wysłuchiwania. Psycholog jest od tego, żeby pomóc w tym, z czym nie zawsze leki sobie radzą.
A od "mniejszych" spraw, to powiedziałabym, że są przyjaciele

[MessiHair]

1,5 roku temu zerwałam z chłopakiem - chciałam wybrać się do psychologa z NFZ - w W-wie - średni czas oczekiwania ok. 5 m-cy. Wtedy właśnie skorzystałam z usług prywatnego psychologa -wizyta 120 zł - 1 raz w tygodniu przez ok. 2 m-ce! Psycholog to normalna sprawa. W Polsce to ciągle jeszcze coś wstydliwego. Uważam, że to lekarz jak każdy inny - jeżeli ma to pomóc komuś w podbudowaniu siebie to jak najbardziej polecam wybór dobrego specjalisty!

[Aasikk]

Napisane przez parnaska

Zalety poprosimy, zalety

sama tego chciałaś hehe
szczupła/drobna, dość duży biust, zdrowe włosy, dość duże oczy, szczuplutkie nóżki, małe stopy, długie rzęsy, zgrabne dłonie, chudziutkie paluszki, kształtna pupa, ciekawy naturalny kolor włosów, zdrowa skóra, stosunkowo rzadkie i jasne owłosienie ciała, pełne usta. no dobra chyba wystarczy. każdy znajdzie coś w sobie, jestem przekonana.

[MessiHair]

Brawo

[tinkerbell91]

Napisane przez Aasikk

ale to nie jest tak, że jestem idealna, po prostu akceptuję siebie. kilka moich wad na szybko: nos z delikatnym garbem, nie zawsze doskonała skóra twarzy, może 1,2 kg mniej. Marzę o tym żeby przez całe życie mieć takie problemy i zmartwienia lubię siebie taka jaka jestem, raczej nic w sobie nie zmienię zabiegami chirurgicznymi (mówię "raczej" bo wyznaję zasadę "nigdy nie mów nigdy") bo nie jestem plastikiem tylko żywą istotą która nie jest w 100% doskonała. Patrze na doskonałe dziewczyny ostatnio stylizowane często na lalki barbie i co? przecież to jest okropne!!!! wszystkie jesteście piękne jestem o tym przekonana.

U mnie właśnie największy problem jest z akceptacja siebie Chyba nikt nie jest idealny, przynajmniej jesli chodzi o normalnych ludzi a nie kobietki na okładkach gazet czy w reklamach Podobno samoocena bardzo poprawia się kiedy ma się kochającego mężczyznę - może właśnie tu jest mój problem, nie miałam jeszcze chłopaka i trochę czuję się niedoceniana przez płeć brzydszą Żeby nie było, że tylko narzekam - bardzo lubię swoje szczupłe dłonie i paznokcie Lubię też swoja figurę (jestem drobniutka) ale nie w momentach których ktoś mi mówi, żebym coś zjadła, bo jestem chudsza od swojej 5-letniej kuzynki

[Claire91]

Napisane przez MessiHair

1,5 roku temu zerwałam z chłopakiem - chciałam wybrać się do psychologa z NFZ - w W-wie - średni czas oczekiwania ok. 5 m-cy. Wtedy właśnie skorzystałam z usług prywatnego psychologa -wizyta 120 zł - 1 raz w tygodniu przez ok. 2 m-ce! Psycholog to normalna sprawa. W Polsce to ciągle jeszcze coś wstydliwego. Uważam, że to lekarz jak każdy inny - jeżeli ma to pomóc komuś w podbudowaniu siebie to jak najbardziej polecam wybór dobrego specjalisty!

do alergologa czekam 4 miesiące Troszkę cię to wyszło finansowo, a czy faktycznie były tego jakieś efekty?Ciężko żeby czekać 5 miesięcy z depresją czy inną chorobą.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez tinkerbell91

Podobno samoocena bardzo poprawia się kiedy ma się kochającego mężczyznę - może właśnie tu jest mój problem, nie miałam jeszcze chłopaka i trochę czuję się niedoceniana przez płeć brzydszą

Niekoniecznie.Moj narzeczony mówi mi ciągle że jestem piękna super git i takie tam bzdety, nigdy nie krytykuje mojego wygladu ,ale to jakoś do mnie nie trafia.Taka jestem w tym uparta

[MessiHair]

Na pewno nie zaszkodziło! Ktoś napisał, że przyjaciele też mogą pomóc! To prawda ale trzeba wiedzieć jak pomagać! Przyjaciele są nieocenieni każdy ich potrzebuje! Ale nawet ci najwspanialsi to nie to samo co dobry specjalista! Psycholog pomógł mi spojrzeć na wszystko zupełnie z innego punktu widzenia.

[myszka2020]

Napisane przez nursii

Ja też mam zamiar wystawić je pod koniec, czyli z tego, co zrozumiałam 26.05... chociaż dwa z tych żeli już miałam,więc mogłabym właściwie zrobić to już...
Mam do Was pytanie odnośnie tych żeli, a dokładnie o "klasyczną"wersję, w biało- granatowym opakowaniu.
Miałam ten żel już kilka razy, ostatnio jakiś nie cały rok temu, i wydaje mi się, że wtedy owa wersja klasyczna była znacznie gęstsza!Czy Wy też coś takiego zaobserwowałyście?
Wydaje mi się, że kiedyś ten żel był znacznie gęsty, bardziej kremowy( bo teraz mi przypomina takie"mleczko"), no i zapach też się trochę zmienił moim zdaniem- niby "klasyczny" zapach Dove, ale coś w nim jest zmienione...

Też właśnie wydaje mi się, że był gęstszy i zapach inny, pewnie coś zmienili w recepturze.

[MessiHair]

Napisane przez claire91

Do alergologa czekam 4 miesiące troszkę cię to wyszło finansowo, a czy faktycznie były tego jakieś efekty?ciężko żeby czekać 5 miesięcy z depresją czy inną chorobą.

---------- dopisano o 13:59 ---------- poprzedni post napisano o 13:56 ----------



niekoniecznie.moj narzeczony mówi mi ciągle że jestem piękna super git i takie tam bzdety, nigdy nie krytykuje mojego wygladu ,ale to jakoś do mnie nie trafia.taka jestem w tym uparta

bo łatwiej nam uwierzyć w te gorsze rzeczy niestety!

[tinkerbell91]

Napisane przez Claire91

Niekoniecznie.Moj narzeczony mówi mi ciągle że jestem piękna super git i takie tam bzdety, nigdy nie krytykuje mojego wygladu ,ale to jakoś do mnie nie trafia.Taka jestem w tym uparta

Może faktycznie nie do końca tak jest, ale ja chyba się bardzo mocno skupiłam na tym "nieposiadaniu chłopaka" i obwiniam o to mój wygląd. Dlatego ciężko mi skończyć z ciągłym myśleniem o swoich wadach

[Claire91]

Napisane przez tinkerbell91

Może faktycznie nie do końca tak jest, ale ja chyba się bardzo mocno skupiłam na tym "nieposiadaniu chłopaka" i obwiniam o to mój wygląd. Dlatego ciężko mi skończyć z ciągłym myśleniem o swoich wadach

ja też kiedyś tak myślałam, ale posiadanie chłopaka wcale nic nie zmienia, przynajmniej w moim przypadku, mimo tego że jest dla mnie bardzo dobry i nam się układa.przyczyna tkwi raczej w środku nas i nikt nam łopatą do głowy nie wrzuci ze mamy siebie akceptowac