Dziewczyny zadawalacie sie same?

[uknow]

hehe,co racja to racja, tylko funduszy brak
co do samego masturbowania to preferuje stymulacje łechtaczki, orgazm gwarantowany jeśli chodzi o prysznic to spróbowałam raz i również szału nie robi ale słyszałam że wiele dziewczyn lubi to.czytałam jednak wypowiedzi seksuologa,który mówił że to jedyny rodzaj masturbacji który może uzależniać (swoją drogą...ciekawe...heh) i wpływać na zachowania seksualne w łóżku, tzn.krótko-nie jest ten rodzaj dobry.no ale osobiście to ja tam nie wiem, tak tylko coś mi się obiło o uszy.

[L0LA]

Napisane przez kaczorek_j

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

Fajne Pomyślę nad tym, jak już do końca się rozbudzę

[asikaa25]

A ja tam się zastanawiam czy masturbowanie się dziewicy różni się doznaniami od osób, które uprawiały już sex? Ma może któraś z was takie porównanie.

[dorazmora]

W zasadzie nie różni się. Tylko "niedziewica" już więcej może sobie wyobrazić. Konkretniej

[Yo-asia]

A ja Wam powiem że najlepsze orgazmy, takie giganty, to tylko sama potrafie sobie zafundowac:P
Nie to żebym na Partnera marudziła, ale tak jak ja sobie to nikt mi nie zrobi
Jest zuuupełnie inaczej. Oczywiscie mam na mysli orgazm łechtaczkowy!!
Bo do pochwowego bez faceta ani rusz

[R-O-B-E-R-T]

Jakby moja kobieta moja lepsze orgazmy w samotności niż ze mą to byłby koniec wszystkiego.
po prostu nie mógłbym inaczej - duma meska i tyle. Koniec. Tak czasem jest, po prostu.

[layla_lbn]

Napisane przez R-O-B-E-R-T

Jakby moja kobieta moja lepsze orgazmy w samotności niż ze mą to byłby koniec wszystkiego.
po prostu nie mógłbym inaczej - duma meska i tyle. Koniec. Tak czasem jest, po prostu.

A skąd wiesz, ze nie ma ?

[Pomadka]

Napisane przez layla_lbn

A skąd wiesz, ze nie ma ?

Własnie.

[bess]

Napisane przez R-O-B-E-R-T

Jakby moja kobieta moja lepsze orgazmy w samotności niż ze mą to byłby koniec wszystkiego.
po prostu nie mógłbym inaczej - duma meska i tyle. Koniec. Tak czasem jest, po prostu.

Duma męska?Chyba głupota
Ale mozesz miec "fart" i akurat byc z taka ktora kłamie wiec"duma" nie ucierpi

[Svinecka]

hmmmm....ciekawy watek ciekawy az caly przeczytalam

prysznic rzadzi

[Sweet_21]

Fajny wątek.Ja sie lubie samozadowalać i nosze okulary ale ciiiii...
Z prysznicem fajna sprawa i moje samotne orgazmy (swoją drogą ciekawy epitet)są dosyc duże Nie mam jednak żadnych problemów w łóżku z tz-tem.

A co do tych zabobonów z samogwałtem to napotkałam na jeden ciekawy artykuł swego czasu, gdzie było wyszczególnione co spotyka takich ludzi samozadowalających sie
Głupota nie zna granic.

[Yo-asia]

Napisane przez R-O-B-E-R-T

Jakby moja kobieta moja lepsze orgazmy w samotności niż ze mą to byłby koniec wszystkiego.
po prostu nie mógłbym inaczej - duma meska i tyle. Koniec. Tak czasem jest, po prostu.

Ale ja wcale nie powiedzialam ze jest lepiej, jest inaczej

[R-O-B-E-R-T]

Napisane przez layla_lbn

A skąd wiesz, ze nie ma ?

Bo ona nie onanizuje się, mówiła mi to, a nie miałaby powodu kłamać bo ja się przyznałem, że w okresach gdy byłem bez dziewczyny to robiłem.

Napisane przez bess

Duma męska?Chyba głupota

Nie rozumiesz mężczyzn

Napisane przez Yo-asia

Ale ja wcale nie powiedzialam ze jest lepiej, jest inaczej

Nie mówiłem konkretnie o tobie, tylko tak ogólnie

[Agga407]

lilja24 piszesz ze sex przed slubem niszczy rodzinę,ja zostałam poczeta pare miesiecy przed slubem , moi rodzice przez prawie 21 lat tworzą kochające i wspierające sie małzenstwo.Oni byli dla siebie pierwsi jedyni i niewazne czy przed slubem czy po !!!

[mloda_to_glupia]

Agga407 ile ludzi tyle milosci... czasem biora slub tak jak w Twoim przypadku (tak mi sie wydaje) z milosci a czasem dla dziecka. i w tym 2 przypadku raczej nie bedzie to szczesliwe malzenstwo.

hmmm przypomnial mi sie ciekawy tekst ktory mowi wszystko:
"nie lekceważ masturbacji bo to sex z kimś kogo naprawdę kochasz..."

[Mysia_Pysia]

kurcze... Może zarezerwuję sobie już wizytę u okulisty... Tak na wszelki wypadek. Bo nigdy nic nie wiadomo, co nie?

[Youngy]

Napisane przez volunteer

Ja tam sie masturbuje i polecam kazdemu kto nie probowal

Wiem że wytargałam to z samego początku, ale tak pasuje. Otóż ja kiedyś to robiłam, nawet za bardzo nie wiem jak to się zaczęło. Wstyd mi było choc nie wiedziałam właściwie dlaczego (na biologii mówili że to zupełnie normalne ). Od jakiś 3 lat już nie masturbuje się, onanizuje, zadowalam jak sobie chcecie i jest mi lepiej. To jest jak uzależnienie... Więc ja powiem inaczej:

Każdej/każdemu kto tego nie robił tego nie polecam!!!

[the-scarlet-garden]

Napisane przez Youngy

Każdej/każdemu kto tego nie robił tego nie polecam!!!

A dlaczego? Czy masturbacja to coś nienormalnego? Jest zdrowa, to normalny odruch ludzki. Nawet lekarze seksuolodzy polecjaą ja czasem znudzonym małżeństwom, lub osoba które nie znają swego ciała.

Ja się masturbuję od kilku lat, mogę śmiało powiedzieć, ze w pewnym stopniu dodatnio wpływa to na moje życie seksualne (większa swiadomosc sibie, swego ciała, tego co mi odpowiada i sprawia przyjemnosc),

[T'ai]

Hmmm a ja czasem masturbuję się przy swoim facecie (taki element gry wstępnej) i on to bardzo lubi. Zresztą mnie też to kręci!

[Youngy]

Ale ja to wiem z własnego doświadczenia... I wiem ile mnie to kosztowało i dlatego szczerze odradzam.

[ilo16na]

Napisane przez the-scarlet-garden

A dlaczego? Czy masturbacja to coś nienormalnego? Jest zdrowa, to normalny odruch ludzki. Nawet lekarze seksuolodzy polecjaą ja czasem znudzonym małżeństwom, lub osoba które nie znają swego ciała.

Ja się masturbuję od kilku lat, mogę śmiało powiedzieć, ze w pewnym stopniu dodatnio wpływa to na moje życie seksualne (większa swiadomosc sibie, swego ciała, tego co mi odpowiada i sprawia przyjemnosc),

Zgadzam sie
Ja takze sie masturbuje i nie uwazam to za cos zlego.
Nie jestem jakas maniaczka od czasu do czasu jak najdzie ochota i tyle

[bess]

Napisane przez Youngy

Ale ja to wiem z własnego doświadczenia... I wiem ile mnie to kosztowało i dlatego szczerze odradzam.

ile cie to kosztowalo?

Wiem że wytargałam to z samego początku, ale tak pasuje

co to znaczy?
czy w ciagu tych 3 lat nie zbilizylas sie przypadkiem do kosciola?jakies wspolnoty??nie poszerzylas przypadkiem duchowych horyzontów???
To ze ty sie uzaleznilas nie znaczy ,ze inni rowniez tak silnie ulegaja pokusie
W zyciu przecietnego czlowieka tak to wlasnie jest ,ze w pewnym wieku hormony daja o sobie znac,pozniej przechodzi samo wiec nie musisz nikogo nawracac

[Aeterna]

o_O

[Nemezja]

Napisane przez bess

W zyciu przecietnego czlowieka tak to wlasnie jest ,ze w pewnym wieku hormony daja o sobie znac,pozniej przechodzi samo wiec nie musisz nikogo nawracac

Ja tak z ciekawości zapytowywuję
Czyli kiedy właśnie hormony dają o sobie znać to może się chcieć nawet kilka razy dziennie,a później kiedy wszystko się "uspokoi"to ochota przechodzi sama?

To jak to w końcu jest-można się od tego uzależnić czy nie?Bo psychologowie twierdzą,że nie,ale zdarzają się w necie różne przypadki rzekomego uzależnienia.Nie wiadomo komu wierzyć...

[the-scarlet-garden]

Uzaleznienie? Hmm myślę, ze jest to naprawdę bardzo rzadka sytuacja aby ktos uzaleznił sie od tego. Owszem, czasem zdarzają się sytuacje, w których masturbacja wydaje sie lepsza od współżycia z partnerem. Zastępuje współżycie, daje poczucie bezpieczeństwa w kwestii ciąży... Ale żeby od razu uzaleznienie? Nie, myślę, ze to nei ma racji bytu, a przynajmniej zdarza się niezmiernie rzadko.

[Aeterna]

Można się uzależnić, ale można się uzależnić od zakupów, więc nie przesadzałabym z tym: uważajcie...

[Abi81]

nieaktualne

[Nemezja]

Napisane przez the-scarlet-garden

Uzaleznienie? Hmm myślę, ze jest to naprawdę bardzo rzadka sytuacja aby ktos uzaleznił sie od tego. Owszem, czasem zdarzają się sytuacje, w których masturbacja wydaje sie lepsza od współżycia z partnerem. Zastępuje współżycie, daje poczucie bezpieczeństwa w kwestii ciąży... Ale żeby od razu uzaleznienie? Nie, myślę, ze to nei ma racji bytu, a przynajmniej zdarza się niezmiernie rzadko.

Akurat chodzi mi o przypadek,gdzie ktoś robi to kilka/kilkanaście razy dziennie,staje się to niekontrolowane,nie może przestać (o takim czymś czytałam).To wtedy chyba jest uzależnienie,ale z drugiej strony z definicji uzależnienia wynika,że musi dziać się to na szkodę innych osób (alkoholizm,narkomania),a masturbacja nikomu z osób trzecich krzywdy nie robi.No więc...?

[rebeca_85]

Miałam taki okres, że nie potrafiłam zasnąć bez tego typu pieszczot...

Ale od czasu do czasu polecam

[Chloestic]

ja uwielbiam z partnerem, uwielbiam sama, zupelnie inne doznania, chociaz
z chlopakiem sa o wiele glebsze, ciekawsze i hmm pelniejsze

@Abi81

tez mam tak, ze gdy moja druga polowka jest w pracy, a ja mam ochote, to dlaczego nie

baba zbok=zdrowa baba