2005-11-26, 19:29 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Edytowane przez Eleo765 Czas edycji: 2010-09-20 o 09:21 |
2005-11-27, 09:16 | #32 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
Cytat:
A czy ja powiedziałam że współżyje? Jeszcze nie współżyjemy, nie jesteśmy jeszcze na to gotowi.. Wystarcza nam petting Nie wiem czy jest różnica w grzeszeniu samemu, a grzeszeniu we dwoje.. W grzeszeniu we dwoje jest mi b. dobrze i nie chce próbować inaczej |
||
2005-11-27, 09:40 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Edytowane przez Eleo765 Czas edycji: 2010-09-20 o 09:21 |
2005-11-27, 11:08 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 605
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
.
__________________
Edytowane przez bąbelek_82 Czas edycji: 2015-11-17 o 12:25 |
2005-11-27, 12:19 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
Cytat:
Sory, za tego Capsa, coś mi się poprzestawiało i piszę w Edytorze jak samo chce.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
||
2005-11-27, 12:57 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Ja myślę, że monia jako katoliczka po prostu zdaje sobie sprawę z tego, że jest to grzech wedle Kościoła i wie, że by została za to potępiona, ale po prostu ona wewnętrznie tego za grzech nie uważa i nie jest to dla niej osobiście jakiś cieżki grzech. Gdyby był to by sie z niego spowiadała i starała sie nie pieścić z chłopakiem przed ślubem. Dla mnie nie ma tu specjalnej niekonsekwencji.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2005-11-27, 13:03 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2005-11-27, 14:06 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dziewczyny zadawalacie sie same?
ja nie uwazam samozadowalania za grzech pomimo, ze jestem katoliczka. kazdy zyje tak jak chce, jak mu pasuje i naprawde wkurza mnie jak kosciol wtraca sie (napisalabym tu mocniejsze slowo) w nieswoje sprawy. to jesli my "grzeszymy" to jak nazwac ksiezy-pedofili, itp. dla mnie samozadowalnie to zaden grzech.
Cytat:
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2005-12-11 o 19:01 |
|
2005-11-27, 14:22 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 241
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
|
|
2005-11-27, 20:42 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
|
|
2005-11-27, 23:08 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
|
2005-11-27, 23:34 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
|
|
2005-11-28, 05:35 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Dzięki za wypowiedzi dotyczące kwestii "z innej beczki" Pytałam z tego względu, że uważam się za osobę wierzącą, chociaż z moim praktykowaniem jest, delikatnie mówiąc, kiepsko (mam dość pokrętny sposób postrzegania spraw związanych z wiarą). Jednak ostatnio uznałam, że wypadałoby coś naprawić w tej kwestii - m.in. stąd moje pytanie.
moniu, nie chcę Cię zdenerwować, ale wydaje mi się, że tak naprawdę masturbację postrzegałabyś w innych kategoriach, gdyby Cię do niej ciągnęło. Łatwo jest powiedzeć sobie "tak, to jest grzech", gdy nie ma problemu z tym, by się od niego powstrzymywać. Petting z chłopakiem uprawiasz, bo sprawia Ci to przyjemność. Być może z masturbacją byłoby tak samo. Zastanawia mnie jeszcze jedno - fakt, że onanizm dotyczy bezpośrednio sfer intymnych, ale generalnie sprowadza się do dawania sobie przyjemności. Mam nieodparte wrażenie, że własnie fakt uzyskiwania przyjemności jest potępiany przez Kościół. Nasuwa mi się od razu myśl o czasach, w których normą było umartwianie ciała, ograniczanie cielesnych rozkoszy - być może to wówczas masturbacja została tak napiętnowana? Bo wybaczcie, ale dla mnie z onanizmem jest trochę tak, jak np. z masowaniem sobie karku. Jedno i drugie sprawia przyjemność. Czy więc oba są grzechem? Aha, jeszcze jedno. Moim zdaniem, jeśli ktoś już jest wierzący i chce być dobrym katolikiem, to nie decyduje sam jak ma postępować, ale (niestety..?) podąża wyznacznikami Kościoła. Jeśli Kościół czegoś zabrania, to trzeba się temu podporządkować. Istotą wiary jest to, że nie _ją_ mamy dopasować pod siebie, ale _my_ mamy się dostosować do niej. I chyba dlatego jest tak trudno... Sorki za off-top, bo myśl przewodnia wątku była inna, ale uznałam że nie ma większego sensu zakładać bliźniaczo podobnego tematu. |
2005-11-28, 06:34 | #44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
2005-11-28, 06:56 | #45 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
Cytat:
|
||
2005-11-28, 08:20 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
No więc właśnie to jest ciężki orzech do zgryzienia... Jak już sie spróbuje czegoś, co jest dobre (a podobno jest grzechem), to ciężko potem z tego zrezygnować.. Skomplikowane to wszystko (i pomyśleć, że nie jestem osobą praktykującą, a mam takie moralne dylematy..).
|
2005-11-28, 10:57 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
Bo wiesz, spowiedz bez zalu i postanowienia poprawy jest nic nie warta. W takim wypadku moze lepiej w ogole sie z tego nie spowiadac, bo to bez sensu..
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2005-11-28, 11:27 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Zgadzam się z Nieriką. Wyspowiadanie się i zakładanie, że te 2 tygodnie jakoś się wytrzyma, a potem będzie znowu fajnie, jest kompletnie bezcelowa... Planowanie pogrzeszenia sobie, niejako "nagordzenia" się za jakiś czas spędzony bez grzechu, jest zupełnie bez sensu...
|
2005-11-28, 11:57 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
A moje zdanie co do tematu wątku - nie uważam, żeby masturbacja była czymś złym czy niemoralnym. Postrzegam to jako coś bardzo naturalnego
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. |
|
2005-11-28, 12:06 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
Jak sobie teraz myślę co zawsze słyszałam na religii czy w kościele o seksie, pożyciu itepe, to dochodzę do wniosku, że kościół uparcie chce nas do tego totalnie zniechęcić. Dotykanie swoich czy cudzych narządów jest grzechem, seks jest grzechem (przedmałżeński oczywiście), antykoncepcja też....No jakoś źle mi się to kojarzy. Nie potrafię sobie wyobrazić związku bez cielesności - w jakiejkolwiek formie. A kościół wszystko traktuje jako grzech.
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. |
|
2005-11-28, 13:44 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Będizemy sądzeni z tego po śmierci Choć czasem też w to wątpie.. Ale jest jednak jeszcze coś takiego jak sumienie.. Spowiadam sie z tego, bo nie umiałabym przyjąć Komunii mając ten grzech.. Nie żałuje tego, ale ważne jest to że sie staram przychodząc do tej spowiedzi..
|
2005-11-28, 14:09 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
monia: nie chcę Cię martwić, ale spowiadanie się (przy jednoczesnym nie żałowaniu za czyny) jest nieważne.. Wiem co mówię, bo kiedy poszłam pierwszy raz do spowiedzi po rozpoczęciu życia seksualnego, nie dostałam rozgrzeszenia. Powiedziałam, że kocham chłopaka, z którym to robię, rozumiem jednak że Kościół postrzega to w kategoriach grzechu i dlatego szczerze o tym mówię. Nie mogłam skłamać i powiedzieć "żałuję" (a pokuta to przecież żal za grzechy). Usłyszałam, że mam wypaczone pojęcie dobra i zła i o rozgrzeszniu nie ma mowy.
Miałam potem niezłego pietra gdy szłam do spowiedzi po mniej więcej roku (po tym, jak mnie ówczesny facet rzucił.. czułam, że faktycznie chodzenie z nim do łóżka było błędem /wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia../). Wyspowiadałam się szczerze, rozgrzeszenie dostałam. A teraz? Z obecnym chłopakiem współżyję i nie żałuję tego. Dla mnie to wyraz miłości. Nie mogłabym pójść do spowiedzi i ściemniać, że żałuję strasznie i obiecuję poprawę. Ciężka sprawa... Z masturbacją niby łatwiej - można żałować, można z niej zrezygnować. Pytanie tylko czy faktycznie jest ona grzechem? Podobno tak, ale jakoś nie mogę znaleźć uzasadnienia (pomijając oczywiście historię Onana). |
2005-11-28, 14:25 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
czytam i nie wierze
wypowiedzi 15 latki na temat seksu gorszego i lepszego ,na temat wiary ,wybierania mniejszego zła.wierze ale nie wierze, spowiadam sie ale nie żaluje i robie to dalej. eshh swiat schodzi na psy. |
2005-11-28, 14:32 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cóż, najwidoczniej niektórzy chcą moralność dopasować do siebie... Ja raczej wychodzę z założenia, że jeśli się na coś decyduję (np. na bycie katoliczką) to ponoszę tego konsekwencje. Wszystkie. Ale jak widać niektórzy "obchodzą" te sprawy jak mogą (masturbacji nie potrzebują / nie posmakowali - więc ok, to grzech ciężki! petting jest fajny - wyspowiadają się na 2 tygodnie, a potem znowu będzie super...).
|
2005-11-28, 15:24 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. |
|
2005-11-28, 15:32 | #56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
Cytat:
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2005-11-28, 20:15 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
ehh.. no to mnie zdeptałyście.. Jak już mówiłam jestem teraz dalej od Boga.. Nie bede sie tłumaczyć, może macie racje.. :/
|
2005-11-28, 20:31 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
postanowilam zabrac glos jako zdeklaorany przeciwnik Kosciola( podkreslam. kociola-nie Boga)
zdeklarowany od niedawna, wiec pewna wiedze w tej materii posiadam. przykro mi moniu, ale twoje ardumenty zalatuja dosc mocno hipokryzja. masturbacja wg Kosciola jest takim samym grzechem jak seks przedmalzenskim. czyli grzechem ciezkim. sam fakt, ze sie z tego spowiadasz nie daje nic. twoja spowiedz jest nic nie warta. skoro jestes zarliwa katoliczka, to rozumiem gdyby ci sie "zdazylo" uprawiac seks z facetem, wyspowiadalas sie z tego, zalujesz, i przysiegasz czekac juz do slubu, by nie grzeszyc. a spowiedz, w ktorej wyznajesz grzechy, mowisz( przed Bogiem) ze zalujesz, a jednoczesnie WIESZ ze I TAK bedziesz dalej sypiac ze swoim facetem...to jest dopiero grzech i klamstwo na dodatek. rozumiem, gdybys grzeszyla i nie spowiadala sie z tego, ale jesli mowisz, ze dla ciebie to ciezki grzech... to naprawde to jest szczyt hipokryzji. i zaklamania chyba? sama nie chodze do kosciola, nie uznaje tych wszystkich obrzedow. Kosciol jest tak samo zaklamany....przepelniony hipokryzja.... ale to chyba nie ten temat... |
2005-11-28, 20:35 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
ojej ale macie moje drogie wiazazystki problemy jesli sie temu blizej przyjrzec to co kroku nie robimy tego co mowi biblia sami ksieza grzesza jak popadnie a kazdej z nas przyda sie chwila przyjemnosci. Ten swiat jest juz tak brutalny, ze chyba takie rzeczy nie sa ciezkim grzechem )) Wiecie patrzac na to co jest gorsze pieszczenie siebie samej nikomu grzywdy nie robic czy mord gwałt itd nie mam cienia watpliwosci nie ma jakiegos watku o wierze?? tam by warto bylo o tym poplotkowac a tu robilo sie bardzo przyjemnie :PP
|
2005-11-28, 20:52 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Dziewczyny zadawalacie sie same?
agi_kn: ale właśnie o tym jest ta dyskusja... Masturbacja dla niektórych osób (wierzących i praktykujących) może być problemem. To, w jaki sposób postrzega się ją, uzależnione jest od wielu czynników. Możesz uważać, że świat jest zły, księża zakłamani, więc masturbacja jest ok. Ja uważam, że to wcale nie oznacza, że skoro księża grzeszą to i ja mogę i powinnam czuć się z tego względu usprawiedliwiona Ciekawa byłam opinii innych osób na ten temat, bo chociaż odsunęłam się od Kościoła dość dawno temu, to (świadomie i z pełną odpowiedzialnością) chcę do niego powrócić. Związane jest to przede wszystkim z jednym faktem - jako osoba wierząca mam zamiar przystąpić do ślubu kościelnego. A nie wyobrażam sobie ślubowania miłości przed Bogiem przy jednoczesnym grzeszeniu na lewo i prawo i bez uczciwej spowiedzi. Ten mój planowany powrót do Kościoła oznacza przyjęcie na nowo wszystkich zasad i reguł - czy mi się to podoba czy nie.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na moje pytanie dotyczące związku onanizm-grzech, bo naprawdę wywiązała nam się tutaj interesująca dyskusja |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:15.