Podejście do Kościoła

[niieznana]

jakie macie podejście do kościoła... do dofinansowania go.... do księży itp
poruszam ten wątek bo jestem ciekawa czy tylko mnie nerwica bierze na temat kościoła?
wkurzyłam się dziś okropnie sytuacją gdzie w mojej parafii chodzi sobie kochanica księdza i zbiera pieniądze a to na jakieś kwiaty ...a to na ogrzewanie i na i na sramto.....!!! denerwuje mnie tego typu sytuacja!
wszyscy wiedza ze jest kochanica księdza i niech sobie będzie, ale po
1. niech ksiądz nie gada jakie to sa grzechy współżycia przedmałżeńskiego , skoro sam sie z nią rżnie
po ;
2. zbiera kasę za którą później wyjeżdża sobie z nią na tzw wycieczki

- a ludzie głupie płacą bo sie obawiają np. śmierci , że nie udzieli mi pochówku

czy wy też macie takie odczucie manipulowania ze strony kościoła... dla mnie to wielka sekta

[AnnaVanDort]

Napisane przez niieznana

jakie macie podejście do kościoła... do dofinansowania go.... do księży itp

Bardzo negatywne

Napisane przez niieznana

czy wy też macie takie odczucie manipulowania ze strony kościoła... dla mnie to wielka sekta

Dla mnie też.

[Kretka666]

Napisane przez niieznana

dla mnie to wielka sekta

Dla mnie też, każda religia to sekta.

[madana]

To wypisz się z tej sekty; na kochanicę donieś do lokalnego biskupa.
No tak: bardzo oburzające, że ktoś na jakieś kwiaty daje do kościoła czy składa się na ogrzewanie, no oburzające

No i tak, "jakie te ludzie gupie", no śmierci się "bojom", nie to co ty? Prawda, ciebie śmierć nie dotyczy.

Dlatego radzę: złóż apostazję , wypisz się z sekty- czy też tylko tak kłapiesz dziobem by kłapać?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

płacę, moim obowiązkiem jest utrzymanie mojego księdza i mojego kościoła

[Kretka666]

Napisane przez madana

No i tak, "jakie te ludzie gupie", no śmierci się "bojom", nie to co ty? Prawda, ciebie śmierć nie dotyczy.

Dlatego radzę: złóż apostazję , wypisz się z sekty- czy też tylko tak kłapiesz dziobem by kłapać?

Nie boję się, że po śmierci ksiądz nie będzie chciał mnie pochować, bo nie płaciłam za jego szanowną pracę. Nie chcę aby kościół zajmował się moim pochówkiem, pewnie o to autorce chodziło. Że ludzie boją się, że ksiądz się na nich wypnie jak nie będą posłuszni. Tak to zrozumiałam.

Z tym się zgodzę

[PaulinciaKWC]

najbardziej mnie draznią zbiorki ogolnopolskie na kul i krytyka antykoncepcji. pewnie, zakazac a kasa na dzieci spadnie z nieba sama

[madana]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;39816953]płacę, moim obowiązkiem jest utrzymanie mojego księdza i mojego kościoła[/QUOTE]

- toś głupia, ale ja też głupia- nie to co autorka: jest oświecona, bywa w sekcie, ale pewnie jaj czy raczej macicy nie starczy , by z sekty się wypisać, no ale poujadać o ogrzewaniu, księżej kochanicy, kwiatach- tak na jednym wydechu trzeba, no i jeszcze, ze ludzie "gupie", bo pewnie płacą ze strachu.

Nie mam nic do ateistów, nie mam nic do niewierzących czy inaczej wierzących- ale takie głupie posty jak ten, gdzie panna do kościoła łazi, bo gdzieś tę księżą kochanicę widzi (pewnie i za prześcieradło robiła), te kwiaty itp.- ale nadaje, ze sekta, świadczą o tym, ze czy to Pan Bóg czy też ewolucja, którą wielbił Darwin- o niej po drodze zapomnieli

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Kretka666

Nie boję się, że po śmierci ksiądz nie będzie chciał mnie pochować, bo nie płaciłam za jego szanowną pracę. Nie chcę aby kościół zajmował się moim pochówkiem, pewnie o to autorce chodziło. Że ludzie boją się, że ksiądz się na nich wypnie jak nie będą posłuszni. Tak to zrozumiałam.

Z tym się zgodzę

- ale ja szanuję twoje podejście do religii itp., ale teraz wróć: przeczytaj pełen błędów i emocjonalnego chaosu pierwszy post tego dziewczątka. Widzisz różnicę?
Bo dyskutować można- ale niech panna chociaż pisze normalnie.

[fabregasowa]

zgadzam się z madana ja jestem osobą wierzącą, ale nie rozumiem osób które tak strasznie psioczą na Kościół, nie chodzą do niego, potem biorą ślub kościelny (!) i przyrzekają tam coś w co nie wierzą, a potem znowu psioczą że musieli tyle i tyle płacić, że to jest sekta, nie podoba się itd. KAŻDY ma swój wybór - dlatego nie rozumiem ludzi, których tak to irytuje a nie dokonają apostazji - przecież dla was to nawet będzie pozytywny skutek - mniej wiernych, mniej datków dla Kościoła to i wpływ tej instytucji może być mniejszy. Każdy jest kowalem swego losu

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madana

To wypisz się z tej sekty; na kochanicę donieś do lokalnego biskupa.
No tak: bardzo oburzające, że ktoś na jakieś kwiaty daje do kościoła czy składa się na ogrzewanie, no oburzające

No i tak, "jakie te ludzie gupie", no śmierci się "bojom", nie to co ty? Prawda, ciebie śmierć nie dotyczy.

Dlatego radzę: złóż apostazję , wypisz się z sekty- czy też tylko tak kłapiesz dziobem by kłapać?

gorzej jak kasa leci a w kościele nie ma żadnych zmian, tak bylo u mnie. W kosciele zimniej niż na zewnątrz, kwiatkow brak, oświetlenie jakies wyklepane w garażu
I wiecznie mało..

[madana]

Napisane przez PaulinciaKWC

najbardziej mnie draznią zbiorki ogolnopolskie na kul i krytyka antykoncepcji. pewnie, zakazac a kasa na dzieci spadnie z nieba sama

- Paulina, czy MUSISZ płacić? Stoją nad tobą, czekając aż portfel wyjmiesz? Z tego co widzę, część ludzi ofiarę składa, całkiem sporo nic nie wrzuca. Nikt ich z tego powodu nie wywala.
Panna pisze pod założoną teoryjkę.

Kurczę, powtórzę: NIE MA, no nie ma przymusu wiary, chodzenia do kościoła, płacenia .
Pannie się nie podoba: niech się wypisze, nie chodzi, nie płaci, na w zadku "katolską sektę".
A jak ja mam ochotę zapłacić, wrzucić ofiarę, niech mi panna nie bredzi, ze to ze strachu, ze "ksiądz dobrodziej nie pochowają".

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madana

- Paulina, czy MUSISZ płacić? Stoją nad tobą, czekając aż portfel wyjmiesz? Z tego co widzę, część ludzi ofiarę składa, całkiem sporo nic nie wrzuca. Nikt ich z tego powodu nie wywala.
Panna pisze pod założoną teoryjkę.

Nie i dlatego nie płacę w swojej parafii. Chodzi mi o podejście wielu księży, ryk z ambony itd. Znam kościół, gdzie pieniądze ida na wiele celów, tam ludzie nie żałują rzucić groszem. Ja też. Bo to jest kościół dla ludzi.

[NNaTT]

madana w 100% zgadzam się z Tobą we wszystkich postach z tego wątku. Nic dodać nic ująć

[nicelady]

Napisane przez niieznana

wkurzyłam się dziś okropnie sytuacją gdzie w mojej parafii chodzi sobie kochanica księdza i zbiera pieniądze a to na jakieś kwiaty ...a to na ogrzewanie i na i na sramto.....!!! denerwuje mnie tego typu sytuacja!

Pogrubione to poważne oskarżenie- masz na to dowody? Jeśli tak, to możesz to zgłosić do władz wyższych i sprawa załatwiona.

Ja mam dość negatywne zdanie na temat spraw rozpoczętych w Twoim wątku, ale chyba jeszcze bardziej denerwuje mnie rzucanie oskarżeń na prawo i lewo. Jak nie chcesz, nie płacisz, nie wpuszczasz do domu kolędy, i w ogóle odcinasz się od kościoła. Kto Ci broni?

[madana]

Nie mam takich doświadczeń, może stąd , że moja parafia jest zakonna, proboszcz wylicza dokładnie, ile co kosztuje, na nikogo nikt nie ryczy- teraz zbierane są pieniądze na kwiaty do grobu i widząc, ile tych kwiatów jest wtedy i jak na święta kościół jest przystrojony - na to ta kasa idzie.
Panna patrzy ze swego grajdoła i jedzie uogólnieniem, ze pewnie w "katolskiej sekcie" tak zawsze i u każdego.
Dawno nie byłam tak zniesmaczona poziomem kogoś jak tutaj.
A przecież jest tu masa np. dziewczyn , które przyznają się do ateizmu i piszą z sensem i na poziomie, lubię np. posty Salix, Doris.

[PaulinciaKWC]

Ale kasa to nie kwestia wiary. Prawda jest taka, ze wielu księży wykorzystuje pozycję Kościoła, w wielu aspektach są nietykalni bo to duchowieństwo.
Uwazam, ze lepiej by się dzialo w polskich kosciolach, gdyby zniesli celibat. Ksiadz bylby wtedy osobą bardziej dostępną dla ludzi

[Kretka666]

Napisane przez madana

Dawno nie byłam tak zniesmaczona poziomem kogoś jak tutaj.
A przecież jest tu masa np. dziewczyn , które przyznają się do ateizmu i piszą z sensem i na poziomie, lubię np. posty Salix, Doris.

W końcu ateizm nie zakłada głupoty i bezmyślnego ciskania się A autorka wątku... cóż, według mnie pisze jak zbulwersowana wierząca. W moim otoczeniu ateiści nie ciskają się tak na kościół. W końcu to nie moja sprawa, nie moja piaskownica, ja stoję obok.

[madana]

A ja nie, jestem przeciwna zniesieniu celibatu- za to większa powinna być selekcja , KTO księdzem zostaje.
Bycie księdzem to powołanie i wybór- nie radzisz sobie z seksualnością, nie wyobrażasz sobie życia bez seksu- nie idziesz na księdza.
Zgadzam się z jednym: jest masa złych księży, jest też dużo dobrych.
Za mam nadzieję, ze postawa skromności, otwartości i braku zadęcia u nowego papieża, może niektórym otworzy oczy.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madana

Nie mam takich doświadczeń, może stąd , że moja parafia jest zakonna, proboszcz wylicza dokładnie, ile co kosztuje, na nikogo nikt nie ryczy- teraz zbierane są pieniądze na kwiaty do grobu i widząc, ile tych kwiatów jest wtedy i jak na święta kościół jest przystrojony - na to ta kasa idzie.
Panna patrzy ze swego grajdoła i jedzie uogólnieniem, ze pewnie w "katolskiej sekcie" tak zawsze i u każdego.
Dawno nie byłam tak zniesmaczona poziomem kogoś jak tutaj.
A przecież jest tu masa np. dziewczyn , które przyznają się do ateizmu i piszą z sensem i na poziomie, lubię np. posty Salix, Doris.

Fakt, moje doswiadczenia parafialne nie są najlepsze, ale znam "dobre" koscioły i tylko dzięki temu jeszcze wierzę, że księża mogą mieć jakąś misję i chcą pomagać ludziom.

A sam wątek ma kiepski wydźwięk, masz rację. Radzilabym autorce nieco wyluzować

[madana]

Napisane przez Kretka666

W końcu ateizm nie zakłada głupoty A autorka wątku... cóż, według mnie pisze jak zbulwersowana wierząca. W moim otoczeniu ateiści nie ciskają się tak na kościół. W końcu to nie moja sprawa, nie moja piaskownica, ja stoję obok.

- Kretka, no proszę cię- "zbulwersowana wierząca" będzie o własnym kościele pisała "sekta"?? Toż to jak matkę nazwać "dziwką"
Dlatego dobrze radzę dziewczęciu: koniecznie apostazja i wypad z tej sekty, niech jej wrażliwe sumienie nie będzie drażnione.

Aha, i jako osoba wierząca, byłabym ostatnią osobą, która by nie widziała niedoskonałości i grzechów własnego kościoła.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez nicelady

Pogrubione to poważne oskarżenie- masz na to dowody? Jeśli tak, to możesz to zgłosić do władz wyższych i sprawa załatwiona.

Ja mam dość negatywne zdanie na temat spraw rozpoczętych w Twoim wątku, ale chyba jeszcze bardziej denerwuje mnie rzucanie oskarżeń na prawo i lewo. Jak nie chcesz, nie płacisz, nie wpuszczasz do domu kolędy, i w ogóle odcinasz się od kościoła. Kto Ci broni?

Nie jestem pewna, czy takie zgłoszenia cokolwiek by dały. U mnie przez wiele wiele lat proboszczem był człowiek, który nadrywał dzieciom uszy, wyrywał włosy itd. Kościół nie zrobił z tym NIC. Myślisz, że przejęliby się panią która robi coś więcej niż sprząta plebanię?

Z resztą wypowiedzi się zgadzam

[Stace]

Napisane przez niieznana

jakie macie podejście do kościoła... do dofinansowania go.... do księży itp
poruszam ten wątek bo jestem ciekawa czy tylko mnie nerwica bierze na temat kościoła?
wkurzyłam się dziś okropnie sytuacją gdzie w mojej parafii chodzi sobie kochanica księdza i zbiera pieniądze a to na jakieś kwiaty ...a to na ogrzewanie i na i na sramto.....!!! denerwuje mnie tego typu sytuacja!
wszyscy wiedza ze jest kochanica księdza i niech sobie będzie, ale po
1. niech ksiądz nie gada jakie to sa grzechy współżycia przedmałżeńskiego , skoro sam sie z nią rżnie
po ;
2. zbiera kasę za którą później wyjeżdża sobie z nią na tzw wycieczki

- a ludzie głupie płacą bo sie obawiają np. śmierci , że nie udzieli mi pochówku

czy wy też macie takie odczucie manipulowania ze strony kościoła... dla mnie to wielka sekta

Tak z ciekawości - skąd masz pewność, że ksiądz "rżnie kochanicę"?

[madana]

Bo co zrobiła "wrażliwa i zbulwersowana" wierząca:
- wie, że ksiądz ma kochankę i ją " rżnie"- jak raczyła się wypowiedzieć.
- wie, że kasę kradnie i jeździ na wycieczki na tę kasę od wiernych na ogrzewanie i kwiaty (czyli to znaczy: o kościele zimnica, kwiatów na ołtarzu brak).
Czyli panna na DOWODY i nic z nimi nie robi, za to przyłazi do jakiejś "sekty" i się dziwuje.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Stace

Tak z ciekawości - skąd masz pewność, że ksiądz "rżnie kochanicę"?

- toż pewnie w jej grajdole o tym mówią.


Aha, żeby nie było że jestem zbulwersowana rzucaniem oskarżeń na "niewinnego kapłana"- nie, kumpla siostra też dzieciaka księżowskiego się dorobiła.

[Verunka]

okej a ja znam ksiedza który ma kochankę, jeździ z nią co rok na wakacje, pojawiają sie na wszystkich uroczystosciach rodzinnych tej kobiety razem - sluby, chciny, grille imprezki... odwożą się autkiem po tych wypadach pod dom, kłuje w oczy strasznie. Goscjest wykładowcą na katolickiej uczelni, doktorem, gdzie to zgłosic i w jaki sposób??

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madana

- toż pewnie w jej grajdole o tym mówią.

Aha, żeby nie było że jestem zbulwersowana rzucaniem oskarżeń na "niewinnego kapłana"- nie, kumpla siostra też dzieciaka księżowskiego się dorobiła.

zawsze mnie zastanawialo, co kieruje dziewczynami, zeby się brac za księży. Dla mnie to niezrozumialy fenomen

[madana]

Napisane przez Verunka

okej a ja znam ksiedza który ma kochankę, jeździ z nią co rok na wakacje, pojawiają sie na wszystkich uroczystosciach rodzinnych tej kobiety razem - sluby, chciny, grille imprezki... odwożą się autkiem po tych wypadach pod dom, kłuje w oczy strasznie. Goscjest wykładowcą na katolickiej uczelni, doktorem, gdzie to zgłosic i w jaki sposób??

- po normalnej linii: jego biskupowi
- brak reakcji: zgłaszasz antyklerykalnemu pismu "Fakty i Mity"- mają używanie, za to księdzu za bycie takim kłamcą - "się należy". Walą o nim po nazwisku i pokazują fakty- panu koło dupy zacznie się palić.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

zawsze mnie zastanawialo, co kieruje dziewczynami, zeby się brac za księży. Dla mnie to niezrozumialy fenomen

- prawda? Dla mnie ksiądz, najprzystojniejszy nawet, jest aseksualny; podobnie jak mężowie czy faceci koleżanek, mogę zauważyć "kurczę, ale ciacho"- i tyle. Totalnie aseksualny.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez madana

- prawda? Dla mnie ksiądz, najprzystojniejszy nawet, jest aseksualny; podobnie jak mężowi czy faceci koleżanek, mogę zauważyć "kurczę, ale ciacho"- i tyle. Totalnie aseksualny.

Właśnie i szczerze mówiąc, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak taki romans się zaczyna. No bo to nie jest normalna sytuacja chlopak z dziewczyną, coś iskrzy, jedno robi pierwszy krok itd. Mamy księdza i dziewczynę, abstrakcja

[Kretka666]

Napisane przez madana

- Kretka, no proszę cię- "zbulwersowana wierząca" będzie o własnym kościele pisała "sekta"?? Toż to jak matkę nazwać "dziwką"
Dlatego dobrze radzę dziewczęciu: koniecznie apostazja i wypad z tej sekty, niech jej wrażliwe sumienie nie będzie drażnione.

Aha, i jako osoba wierząca, byłabym ostatnią osobą, która by nie widziała niedoskonałości i grzechów własnego kościoła.

A bo ja wiem, może okres ma i musi się wyżyć? A znam takich wierzących, co na kościół klną, bo to złodzieje i mendy ostatnie, do kościoła nie pójdą, bo nie będzie im ksiądz gnida kazań prawił (co jest śmieszne, bo przecież po to ten ksiądz tam jest), ale bozię kochają, ślub kościelny biorą, dzieci chrzczą. W tym złym kościele. Ja tego nie rozumiem. Może jednak nie wierzą w tego boga co im się wydaje?

Napisane przez PaulinciaKWC

zawsze mnie zastanawialo, co kieruje dziewczynami, zeby się brac za księży. Dla mnie to niezrozumialy fenomen

Dla mnie też.

[madana]

Napisane przez Kretka666

A bo ja wiem, może okres ma i musi się wyżyć? A znam takich wierzących, co na kościół klną, bo to złodzieje i mendy ostatnie, do kościoła nie pójdą, bo nie będzie im ksiądz gnida kazań prawił (co jest śmieszne, bo przecież po to ten ksiądz tam jest),ale bozię kochają, ślub kościelny biorą, dzieci chrzczą. W tym złym kościele. Ja tego nie rozumiem. Może jednak nie wierzą w tego boga co im się wydaje?




Dla mnie też.

- to nie są wierzący, to ludzie, których kiedyś w kk rodzice ochrzcili, to hipokryci, którzy potem dalej są hipokrytami. Dlatego wolę 100% porządnego ateistę niż takiego "wierzącego".

Za to założę się, ze jeśli dziewczyna pisze " w mojej parafii" jakieś związki z tą "sektą" ma- z potem co? Biała kieca, wolon i ślub u księdza, który rżnie gospodynię ?

[charsi]

Po zobaczeniu tytułu myślałam, że to będzie dyskusja, który mogłaby poruszyć ważną kwestię, ale po przeczytaniu pierwszego posta stwierdziłam, że to wątek z serii "wylejmy wszystkie pomyje na Kościół, a w niedzielę grzecznie do kościółka". Żeby była jasność - jestem wierząca i też wiele nie podoba mi się w naszym klerze, ale nie widzę sensu dobrowolnego tkwienia w tak zwanej sekcie, tym bardziej, że nie jest to przymusowe. No chyba, że ma się 14 lat i jeszcze mama każe