wątpliwości ... :| - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-07, 21:59   #1
Nusi@
Raczkowanie
 
Avatar Nusi@
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 219
Post

wątpliwości ... :|


Jest sobie taka historia o dwójce osób: Ona - pragnie samodzielności, pracuje od początku studiów, zbiera doświadczenie, nie chce być całkowicie zależna od rodziców ale musi mieszkac z nimi (wiadomo warunki nie zawsze pozwalają na wyprowadzke) kończy studia i ciągle pracuje. On - chłopak na utrzymaniu rodziców, studiuje a raczej zaczał studia od czasu bycia z Nią bo do tej pory uwazał ze wystarczy mu ze przejmie po rodzicach firmie i studia mu sa do niczego potrzebne, a wiec studiuje i "pracuje" u rodzicow w małej rodzinnej firmie. "Pracuje" bo nie dostaje z tego zadnych dochodów a tylko jako grzeczny synek pomaga rodzicom w prowadzeniu firmy. Dorabia jezdzac z kolega na rozne serwisy bardzo sporadycznie za co ma troche pieniazkow. Ciagle nie ma kasy na oplacenie szkoly bo jak juz wspominalam rodzice mu nie daja pieniedzy bo oni ciagle sa w dlugach a z tych sezonowych wyjazdow mu nie starcza. Zyje praktycznie z dnia na dzien i jakby rodzice nie zarabiali i mu na jedzenie nie dawli to ciezko by bylo. Ona i On są ze soba juz ponad dwa lata i z dnia na dzien coraz glośniejsze staja sie wątpliwości co dalej. Ona planuje po skonczeniu studiow zakupic mieszkanie i wyprowadzenie sie od rodzicow ale sama nie ma szans na wziecie kredytu i jego splate rownoczesnie z oplatami biezacymi. Na niego boi sie liczyc bo nie ma stalych dochodow i ciagle kaze jej czekac ze to sie kiedys zmieni. On twierdzi ze nie pojdzie do byle jakiej pracy ale chce taka w ktorej bedzie zarabial przynajmniej 2 tysiace do reki ale nie zdaje sobie sprawy z tego ze od razu po skonczeniu studiow bez doswiadczenie w tej dziedzinie (informatyka) nikt mu tyle nie zaplaci wiec sprawa sie wydluza a latka leca a Ona ciagle ma watpliwosci ... Ona boi sie ze nie bedzie mogla na Niego liczyc ze bedzie musiala sama o wszystkim myslec bo On zyje wg zasady "to sie zmieni kiedys". Pragnie partnera z ktorym bedzie czula sie spokojna o przyszlosc i z którym tą przyszłośc będzie mogla planować a nie tylko czekać na zmiany losów. Sama juz nie wie czy nie wymaga za wiele bo wiadomo firma rodzinna i moze On ma jakies zobowiazania wg swoich rodzicow ze musi przejac po nich firmie ale Ona nie widzi jego jako zarzadzajacego tym przedsiewieciem bo widzi ze On to robi tylko z obowiazku i dobrze sie czuje jak ktos za niego podejmuje decyzje a On tylko nadzoruje. Zycie jednak nie jest takie proste. Jeśli chodzi o Jej uczucia - myslała czy moze znalesc sobie innego chłopaka ale kazdego porównywała do Niego. On jest człowiekiem wrażliwym opiekunczym ale ciagle zachowuje sie jak duze dziecko na utrzymaniu rodzicow bo nie ma odwagi zaczac swojego zycia. Zapewnie ze pragnie tego najbardziej na swiecie ale Ona widzi ze to sa tylko słowa a przeszywa go strach i niepewnosc co ma robic - boi sie odłaczyc od rodzicow bo przy nich czuje sie bezpiecznie jak male dziecko. Czy moze w tej historii działa przyzwyczajenie albo strach przed samotnoscia ? Powiedzcie mi jak oceniacie tą historie i czy Ona ma słuszne wątpliwości ? Czy to ze oczekuje od Niego samodzielnosci materialnej to nie swiadczy o Niej ze jest materialistka i tylko to dla Niej sie liczy ?
Nusi@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 22:28   #2
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: wątpliwości ... :|

Mysle, ze chodzi jej bardziej o odpowiedzialnego partnera, niz o same pieniadze i nic wiecej. Na dluzsza mete nie widze przyszlosci dla tego zwiazku, bo czule slowka moga sie gdzies zapodziac w starciu z szara rzeczywistoscia i problemami finansowymi i nie starcza do utrzymania szczesliwego zwiazku. To nie ona jest materialistka, tylko on rozpuszczonym gowniarzem. Ona sobie niech lepiej poszuka kogos innego, bo inaczej bedzie utrzymywac tego goscia gdyby doszlo do slubu. On teraz oczekuje pomocy od rodzicow, kiedys pewnie od zony.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 22:31   #3
jaszmurka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
Dot.: wątpliwości ... :|

Witaj...
Wiedz,że Ona nie jest sama, że wielu ludzi boryka się z takimi wątpliwościami. I "Ona" nie jest osamotniona .
Rozumiem Jej obawy- doskonale rozumiem.
Wydaje mi się,że Ona myśli bardzo zdrowo i rozsądnie... miłość to nie wszystko ( w dzisiejszych czasach). Co nie znaczy ,że jest materialistką Po prostu trzeba spojrzeć realnie i z pełną świadomością na ten świat.

Nie wiem co mam Jej powiedzieć- po prostu nie wiem... kocha ale ma wątpliwości co dalej.
Może powiem tylko tyle -trzymam kciuki za Nią i za jej szczęście przy boku tego właściwego...
__________________
Everything I'm not, made me everything I am.


wyloguj
jaszmurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 22:37   #4
Juda
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Za górami, za lasami...
Wiadomości: 5 135
GG do Juda
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Witaj...
Wiedz,że Ona nie jest sama, że wielu ludzi boryka się z takimi wątpliwościami. I "Ona" nie jest osamotniona .
Rozumiem Jej obawy- doskonale rozumiem.
Wydaje mi się,że Ona myśli bardzo zdrowo i rozsądnie... miłość to nie wszystko ( w dzisiejszych czasach). Co nie znaczy ,że jest materialistką Po prostu trzeba spojrzeć realnie i z pełną świadomością na ten świat.

Nie wiem co mam Jej powiedzieć- po prostu nie wiem... kocha ale ma wątpliwości co dalej.
Może powiem tylko tyle -trzymam kciuki za Nią i za jej szczęście przy boku tego właściwego...
Jaszmurko : *
Jak my się zgadzamy ; *
Takie same odczucia j.w ;- )
Martyś;*
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,
a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.
A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje...

Juda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 22:56   #5
Różowy Strachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Różowy Strachulec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
Dot.: wątpliwości ... :|

Miłość jest wspaniała ale rachunków za wspólne życie nią nie zapłacisz... Byłam kiedyś z facetem który po tym jak dostałam podwyżkę w pracy stwierdził "fajnie, niech zarabia, daje mi 1000 miesięcznie na figurki do Warhammera 40000 to nie będę musiał pracować", on też pracował u swojego ojca, rodzice dawali mu pieniądze na studia, wcale też nie dażył do zamieszkania ze mną, a miałam już wtedy swoje mieszkanie i był w planach ślub... może chodziło o to że musiałby się dokładać do wydatków a mieszkając z rodzicami nie musiał?
Oczekiwanie stabilizacji materialnej na którą pracują 2 osoby nie jest dla mnie niczym dziwnym. To nie jest materializm, to jest zdrowy rozsądek.
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Różowy Strachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 23:21   #6
Juda
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Za górami, za lasami...
Wiadomości: 5 135
GG do Juda
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec
Miłość jest wspaniała ale rachunków za wspólne życie nią nie zapłacisz... Byłam kiedyś z facetem który po tym jak dostałam podwyżkę w pracy stwierdził "fajnie, niech zarabia, daje mi 1000 miesięcznie na figurki do Warhammera 40000 to nie będę musiał pracować", on też pracował u swojego ojca, rodzice dawali mu pieniądze na studia, wcale też nie dażył do zamieszkania ze mną, a miałam już wtedy swoje mieszkanie i był w planach ślub... może chodziło o to że musiałby się dokładać do wydatków a mieszkając z rodzicami nie musiał?
Oczekiwanie stabilizacji materialnej na którą pracują 2 osoby nie jest dla mnie niczym dziwnym. To nie jest materializm, to jest zdrowy rozsądek.
Strachulcu jak Ja lubię czytać twoje posty
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,
a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.
A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje...

Juda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 23:26   #7
Różowy Strachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Różowy Strachulec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez Juda
Strachulcu jak Ja lubię czytać twoje posty
Juda
P.S. Spotykałam się z kilkoma takimi ewenementami że mam co opowiadać Może kiedyś dam się naciągnąć na zwierzenia o pewnym Piotrusiu - to jest dopiero jazda
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Różowy Strachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-07, 23:40   #8
Juda
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Za górami, za lasami...
Wiadomości: 5 135
GG do Juda
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec
Juda
P.S. Spotykałam się z kilkoma takimi ewenementami że mam co opowiadać Może kiedyś dam się naciągnąć na zwierzenia o pewnym Piotrusiu - to jest dopiero jazda
Zacieram ręce ;*
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,
a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.
A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje...

Juda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 00:04   #9
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: wątpliwości ... :|

Nusi@... jakbyś napisała moją historię. Ja byłam z moim facetem 4 lata, rozstałam się z nim 2 miesiace temu. Powody były bardzo podobne do tych o których piszesz. Ciagle czekałam na niego, zarabiałam kasę, marzyłam by się usamodzielnić, a jemu było dobrze w domu. Studiował, marzył o tym, że bedzie zarabiał kupę kasy, że kupi sobie samochód, i ze jak sie wyprowadzi z domu to najpierw będzie chciał zamieszkać sam. Przy nim nie wiedziałam co nadejdzie jutro. On sam nawet nie potrafił ustalić co będzie robił następnego dnia. Między nami było coraz gorzej z najróżniejszych powodów. Kasa, brak szacunku, kompletnie inne oczekiwania, nuda, obojętność, coraz rzadszy seks. Zmęczylismy sie sobą. W końcu nie wytrzymałam i odeszłam. I myślę, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Mimo, że teraz ledwo wiażę koniec z końcem, bo wynajmuję mieszkanie, w którym mieliśmy mieszkać razem.

Nie ma co wiązać swojego życia z kimś kto jest nieodpowiedzialny i nie chce sie usamodzielnić. Do niczego dobrego to nie prowadzi.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 07:34   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: wątpliwości ... :|

znam podobny przypadek ,moja kuzynka ,bystra,zaradna dziewczyna ,odkąd pamietam chcial byc położna i skonczyla szkole w poznnaiu,jedna druga ,pracowala,dojazdy,dyzury ,kasa kiepska-wiadomo,studia ,byla zfacetem bardzo dlugo ok 8 lat,on student ,slub,dziecko ,ona ciagle robota,on skonczyl studia,szuka pracy i nic ,okazuje sie ze nikt go nie chce ,zalmka ale wiadomo roznie bywa,ona ich utrzymywala ,chlopak powiedzial ze on za 800 zl nie pojdzie do pracy i koniec.
trwalo to jakis czas ale ile mozna,rozwiedli sie po 2-3 latach małżeństwaa tacy byli zakochani.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 08:01   #11
Aneciak
Zadomowienie
 
Avatar Aneciak
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Limerick/Łódź
Wiadomości: 1 019
GG do Aneciak
Dot.: wątpliwości ... :|

wiecie co dziewczyny... kobiety są jednak chyba silniejsze od mężczyzn pod pewnymi względami. Z jednej strony serce mówi że kocha a z drugiej on nie robi nic żeby znaleźć pracę, kaskę ma od rodziców (albo nie- to nie ważne), nie mysli o przyszłości i takietam... i co wtedy? Wtedy Ona sobie to powoli uświadamia i zaczyna myśleć, że jest egoistką albo materialistką...
nie tędy droga. JUDA i STRACHULEC bardzo fajnie napisały i wydaje mi się że własnie tak jest
__________________
Aneciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-08, 08:07   #12
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: wątpliwości ... :|

Coś mi się wydaje,że jeżeli się z nim zwiążesz na dobre,to będziesz miała na utrzymaniu duże dziecko.Wszystko będzie na Twojej głowie.Nie wiem czy na dłuższą metę starczy Ci sił.Jeśli w przyszłości urodzisz dziecko,to będziesz miała dwoje dzieci od razu.
Myślę,że Ty już wiesz jak masz postąpić...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 08:26   #13
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: wątpliwości ... :|

Nusi@, jest też szereg rozwiązań pośrednich, może i doraźnych, ale zanim Ona podejmie jakąś nieodwracalną decyzję, może warto wypróbować różne warianty? Jeśli oczywiście On jest wart zachodu...
Na przykład mogliby Oni (lub tylko Ona) - zamiast od razu brać kredyt i kupować mieszkanie - przez jakiś czas powynajmować je i sprawdzić, jak to jest, jak się mieszka razem (albo jak Jej mieszka się samej i przyjmuje Jego w gościach). Jeśli Ona pracuje, to jest to jak najbardziej wykonalne.
Jeśli On jest (lub wkrótce będzie) informatykiem z wyższym wykształceniem, to zarobienie 2000 zł na rękę w Warszawie nie jest aż takim problemem - może nie na okresie próbnym, ale po kilku miesiącach to możliwe. Moim zdaniem w takiej sytuacji warto zarejestrować działalność gospodarczą i świadczyć usługi kilku/kilkunastu firmom na raz. Trzeba zacząć od kampanii reklamowej, a potem to już jakoś będzie. Oczywiście w przypadku, jeśli On zna jakikolwiek zachodni język obcy, ma ogromne możliwości pracy za granicą - ten zawód jest naprawdę dobrze płatny i nie bardzo rozumiem, skąd Jego wątpliwości co do przyszłych zarobków.
Myślę, że Oni powinni porozmawiać poważnie o swoich oczekiwaniach i spróbować wyobrazić sobie swoje życie w ciągu najbliższych 3 lat. Może te oczekiwania i wyobrażenia są na tyle odmienne, że związek nalezy przerwać, ale może warto w imię bycia razem znaleźć jakiś kompromis, podpowiedzieć Mu kilka rozwiązań, zaproponować coś na próbę.
Tak czy inaczej, życzę Im powodzenia!
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 08:37   #14
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: wątpliwości ... :|

A ja myślę, że wynajmowanie mieszkania nie jest super pomysłem. Ja wlaśnie miałam wynajmować mieszkanie z eksem. Oczywiscie on co chwila mial inna wizje przyszlosci, co i rusz zmienial mu sie koncept a ja ciagle miałam ten sam cel. W końcu ja sie wyprowadziłam, on mial do mnie dołaczyć, ale to tylko przeciagał. Teraz prawdopodobnie będę sie wyprowadzać do mieszkania studenckiego, bo nie mam szans utrzymać tej kawalerki sama. Opłaty zżeraja dokladnie wszystko co zarabiam. Sama sie w sumie wkopalam, bo mogłam nie wynajmować tego mieszkania i nie byc tak naiwna.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 08:53   #15
muszka66
Rozeznanie
 
Avatar muszka66
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 863
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Witaj...
Wiedz,że Ona nie jest sama, że wielu ludzi boryka się z takimi wątpliwościami. I "Ona" nie jest osamotniona .
Rozumiem Jej obawy- doskonale rozumiem.
Wydaje mi się,że Ona myśli bardzo zdrowo i rozsądnie... miłość to nie wszystko ( w dzisiejszych czasach). Co nie znaczy ,że jest materialistką Po prostu trzeba spojrzeć realnie i z pełną świadomością na ten świat.
zgadzam sie rowniez.....
muszka66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 09:01   #16
~~~JOLA~~~
Zakorzenienie
 
Avatar ~~~JOLA~~~
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
Dot.: wątpliwości ... :|

Cytat:
Napisane przez jaszmurka
Witaj...
Wiedz,że Ona nie jest sama, że wielu ludzi boryka się z takimi wątpliwościami. I "Ona" nie jest osamotniona .
Rozumiem Jej obawy- doskonale rozumiem.
Wydaje mi się,że Ona myśli bardzo zdrowo i rozsądnie... miłość to nie wszystko ( w dzisiejszych czasach). Co nie znaczy ,że jest materialistką Po prostu trzeba spojrzeć realnie i z pełną świadomością na ten świat...
Zgadzam sie z tym. Niby pieniadze w zyciu nie sa takie wazne, ale z ich brakiem wiaze sie mnostwo problemow Wydaje mi sie, ze On nie dojrzal jeszcze do samodzielnego, doroslego zycia. Mysle, ze obie strony powinny byc odpowiedzialne za wspolna przyszlosc, rowniez za sprawy finansowe. Nie chce pisac, ze to zwiazek bez przyszlosci, bo moze tak nie jest. Moze wystarczy powazna rozmowa na temat tego, jak Ona i On wyobrazaja sobie swoja, wspolna przyszlosc i odczekanie kilku miesiecy i zobaczenie, jak slowa maja sie do rzeczywistosci.
Zycze powodzenia i pozdrawiam
~~~JOLA~~~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 13:32   #17
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: wątpliwości ... :|

No to jest prawda kobitki wiekszosc facetow to filozofy i szukaja juz gotowe na talerzu a sami nie maja sil czegos rozpoczac tylko czekaja na gotowe .A gdy dochodzi do zawarcia jakiegos zwiazku to wysysaja kase ile moga a sami nic od siebie nie daja .Moja kuzynka jak chodzila do liceum nie miala zainteresowania od strony plci przeciwnej ale pozniej jak znalazla prace jako nauczycielka i kupila sobie mieszkanie Heh szybciutko po pol roku , maz sie znalazl ( sama ciotka powiedziala ze to filozof) .Podobnie jest w sytuacji mojego brata ma mieszkanie i samochod i dobra prace w Anglii to wszystkie za nim sznurem stoja i jak rzep sie przyczepiaja .A wczesniej wogole sie nim nie ineresowaly wrecz przeciwnie .Wiec w tym przypadku radze sie kierowac zdrowym rozsadkiem i poszukac bardziej odpowiedzialnego partnera no chyba ze kiedys ( w przyszlosci chcesz utrzymywac goscia a w koncu on stwierdzi ze sie po nim wyrzywasz i z wielkim krzykiem wroci do swoich kochajacych nianczacych rodzicow ) : Zycze powodzenia w rozwiazaniu sytuacjii cmok:
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 13:58   #18
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: wątpliwości ... :|

A swoja droga to ja sie nie dziwie, ze kobiety chcą facetów z kasą. Przynajmniej jak ma kasę i pracuje (bo mówię tu o kimś kto sam kasę zarabia) to wiadomo chociaż, że to jest jakis w miare odpowiedzialny gość. Chociaż oczywiscie to jest mylące, bo faceci z kasą to tez niezłe ziółka. Trzeba zawsze celować po środku. Wydaje mi się, ze to wcale nie jest podłe, ze kobiety szukają meżczyzn, którym cos sie jednak w życiu udało. Oznacza to, że sa pewniejsi siebie, bardziej przebojowi, nie mają niskiego mniemania o sobie (w przypadku facetów czesto niska samoocena idzie w parze z chorymi ambicjami). Ja po tym co przeżyłam bardzo zwracam uwagę na to czy facet pracuje, jak bardzo jest samodzielny i jakie ma podejście do życia. Faceci, ktorzy wszytsko uważają za przeszkodę i nie potrafia wykonac jednego poważnego kroku do prozdu we własnym życiu są złymi partnerami.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 17:41   #19
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: wątpliwości ... :|

Chyba każdy zwraca uwagę na to, czy facet jest samodzielny i jakie ma podejście do życia, bo w końcu jak inaczej się zakochać i stworzyć związek? Na podstawie wyglądu?
Mi się wydaje, że jeśli On (ten Niusiowy On) jest jeszczena studiach, to trudno przykładać tylko taką miarkę, co mu się już udało - sporo osób w tym wieku nie ma jeszcze konkretnych osiągnięć na koncie. Kiedy ja byłam na studiach, pracę etatową (tzn. nawet niekoniecznie etatową, ale jakąkolwiek, zapewniającą utrzymanie i wynajęcie mieszkania) oprócz mnie miało może z 5 osób na roku (byłam na studiach dziennych). Zakładam, że teraz ten odsetek jest wyższy, bo czasy się zmieniają (studiowałam 10 lat temu), ale i tak wielu studentów pozostaje na utrzymaniu rodziców. Więc to chyba nie jest jakiś skrajny i unikalny przypadek.
A co do wynajęcia mieszkania i spróbowania życia we dwoje, to jest to dobry sposób, żeby jakoś ocenić związek w praktyce, zwłaszcza, jeśli pojawiają się różne wątpliwości. Może w przypadku konieczności współprowadzenia domu i łożenia na czynsz, opłaty itp. On okazałby się nagle dobrze zorganizowanym i przedsiębiorczym człowiekiem.
Nie wiem, czy większość facetów ma taki lekki stosunek do życia, partnerek i pracy, ja nigdy się bliżej z żadnym takim osobnikiem nie zetknęłam, ale oże to takie moje szczęście. Jeśli mężczyzna akurat tak ma, że jest leniwym, niezorganizowanym, pozbawionym szacunku dla otoczenia maminsynkiem, to pewnie nie ma się po co z nim wiązać - dlatego zakładam, że Nusiowy On jednak odbiega od takiego schematu. W przeciwnym przypadku tych tytułowych wątpliwości by chyba nie było...
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-08, 19:24   #20
Nusi@
Raczkowanie
 
Avatar Nusi@
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 219
Dot.: wątpliwości ... :|

Ehh wszystkie macie racje
Jesli chodzi o mieszkanie to dopowiem że była między Nimi rozmowa o tym. On był na rozmowie z doradcą kredytowym ale przez to ze nie ma uregulowanego wojska nie moze wziac kredytu wiec z rozmowy wyniklo ze to Ona najlepiej bedzie jak wezmie kredyt a On bedzie jej pomagal w splatach. Brzmi to cudownie ale Ona nie widzi skad On wezmie pieniadze na to wszystko by sie dokladac do zycia skoro teraz ledwo wiaze koniec z koncem.
Ona zrobila juz duzy krok z ktorego jest bardzo zadowolona - zmienila prace a dotychczas pracowala w tej rodzinnej firmie. Gorzej byc nie moglo wtedy bo matka jego uwazala Ją za swoja własność - nie dojsc ze pracowala z nia to jeszcze była z jej synem a do szczescia jej jeszcze bylo zamieszkanie z nią i urodzenie jej wnuków a do tego opieka nad starsza pania. Duzo sie zmienilo przez te pare lat. Kiedys zdarzalo sie tak ze jak On i Ona jechali razem autem i miala sie dosiasc Jego matka do jazdy to On kazał Jej przesiadac sie do tyłu bo z przodu siada Jego mama. Nie pozwalal palic w aucie poniewaz Jego mama nie pozwala a wyczuje jak wsiadzie do auta. To było okropne i dziwie sie teraz jak Ona mogla to przezyc i trwala w tym. Teraz juz jest inaczej. On jest bardzo za Nią ale wychowanie Go przez jego matke i wpojenie ze jest jej synkiem i ma obowiazki wg niej czyli swojej matki bo ona sie nim opiekowala jak byl maly a teraz jego kolej i szantaze ze budowala dom dla niego a On nie chce z matka mieszkac teraz i ogolnie postepowanie i wychowanie Go sprawily ze nie wie jak sprawic by zaczac byc samodzielny. Ona teraz cieszy sie ze odeszla z tamtej pracy gdzie pracowala z nimi wszystkimi i byla rowniez ubezwlasnowolniona. A nie bylo łatwo bo i na Niej próbowano wzbudzic wyrzuty sumienia tym odejsciem. Mysle ze podejmie dobra decyzje - teraz bedzie mogla spojrzec na to z innej strony na spokojnie. Kończy szkole wiec skupi sie na tym fakcie a nastepnie zobaczy jak sie sprawa ulozy z Jej On'ym. Na pewno nie ma zamiaru sie poddawac i godzic na wszystko przez to by byc tylko z kims - patrzy na swiat realnie bo to swieta racja ze milosc to nie wszystko niestety swiat jest tak poukladany ze nie da sie zyc sama miloscia - to okrutne
Nusi@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-08, 20:19   #21
niezwykla22
Zakorzenienie
 
Avatar niezwykla22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 8 366
Dot.: wątpliwości ... :|

Hmmm sytuacja jak z mojego poprzedniego zwiazku - nic DOBREGO!! (pomijając oczywiscie skrajności charakterowe)... Z reszta moja przyjaciolka miala podobna sytuacje i postanowila to skonczyc, mimo ze dogadywala sie z tym facetem.. Wiesz jesli zalezy JEJ na poczuciu pewności i bezpieczenstwa to nie sądze ze to szybko sie zmieni.. Niestety tak juz jest... Ale moze wystarczy po prostu szczera rozmowa z NIM, jesli jest opiekunczy i wyrozumialy to napewno przejmie sie tym, że ONA sie boi... I nie chodzi o obietnice z JEGO strony, ale po prostu o DZIAŁANIE!!! Słowa to tylko slowa, zawsze moze zapomnieć że coś Jej obiecał...
__________________
niezwykla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.