2006-01-24, 09:48 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Kocur - co ja mam z nim zrobić??!! [NIEWYKASTROWANY KOCUR]
Dziewczyny może wy coś poradzicie mam kota,ma 1,5 roku i dopiero teraz zaczął interesować się płcią przeciwną jako że nie mieszkam na blokowisku tylko na osiedlu domków jednorodzinnych koty nie trzymane są na stałe w domach.Ja swojego wypuszczam gdy woła na dwór,zazwyczaj tylko po to żeby się załatwić.Sęk w tym,że zaczyna się okres kocich rujek Mój Kitek zaczyna szaleć,jak nie chcę go wypuścić do miauczy,ba! wyje! pod drzwiami dopóki nerwy mi nie puszczą i go nie wywalę Dziś rano,po nocy spędzonej w domu wyszedł jak zwykle na dwór,po 2 godzinach wrócił cały brudny,we krwi (nie swojej na szcęście,nie jest ranny) i na dodatek kuleje na tylnią łapkę.Nie muszę chyba dodawać że na dworze jest -20 stopni I znów,zjadł tylko i wyje żeby go wypuścić,ale ja nie chcę bo się o niego boję I co ja mam zrobić ?? Nie chciałam go kastrować,tym bardziej teraz,bo mam chorego psa i już kupę kasy rodzice wywalili na jego leczenie.Jest jakiś sposób,może jakieś zastrzyki czy coś żeby przestał latać za kocicami jak szalony?? Ach ta natura...
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
|
2006-01-24, 10:05 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
tylko wykastrowac. kastrowanie nie jest tak drogie jak np sterylizacja kotek, wydatek rzedu 60 zl. a kot sie uspokoi i nie przyczynisz sie do powiekszania stadka biednych bezdomnych kociaczkow. (to juz nawet bezdomne koty sie kastruje, wiec najlepiej by bylo gdyby twoj tez przeszedl ten zabieg, bo juz za duzo jest tych malych bidulek)
|
2006-01-24, 10:16 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Kochana Nati to jest Natura
Jestem w podobnej sytuacji,tylko moj kocurek ma juz 3 lata.Nie zdecydowalam sie na kastracje;chociaz jak widzialam go czasami w tak oplakanym stanie to nerwy mi puszczaly-do tej pory jego znakiem rozpoznawczym jest rozszarpane ucho i zostala mu polowa ogona(wpadl w sidla )Jednak z drugiej strony widze koty po kastracji u znajomych i.....nie mialabym serca mu odmowic tych harcow Pomimo jego "wycieczek"duzo czasu spedza w domu i jak na kota to ma nature domatora-jednak sa okresy wzmozonej ruchliwosci Czasami jak bardzo go nosilo to dostawal odrobine Neospasminy do mleka,ale...zauwazylam,ze kiedy faktycznie mial juz dosc i byl na tyle poturbowany to....przychodzil sam i nie ruszal sie na dluzej. Pewnie gdybym mieszkala w blokach od razu podjelabym decyzje o kastracji ale....jest inaczej i nie zaluje,ze jest w pelni 100% kocurem
__________________
|
2006-01-24, 10:26 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
ooj tak chyba kastracja to jedyne wyjscie chociaz nie do konca skuteczne jesli chodzi o nocne harce ja tez mam kota/kocurka i choc mieszkam w bloku i nie ma jak bidok wychodzic na wedrowki z kolegami to jak tylko znajduje sie na dzialce to łazi gdzie go łapy poniosa i wraca tylko na jedzonko lub sie przespac w południe - nie ucieka wrecz trzyma sie domu jak wierny pies no ale taka kocia natura ze jednak musi sie wylatac . Niemniej jednak kastracja troche go uspokoi - to pewne
Dodam ze zalezy tez od charakteru kota i chyba bezpieczniej dla kotka jesli sie go uspokoi kastracja niz zeby tracil pół ogona i ucho bo go emocje rozpieraja |
2006-01-24, 10:37 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Kastracja będzie najskuteczniejsza. Zastrzyki hormonalne są równie skuteczne, ale dla kociego zdrowia nie pozostają obojętne
Co do przyjemności z harców: pomyślcie ile potem bezdomnych kociąt błąka się po podwórkach? Większość z nich nie ma szans na znalezienie domu - w najlepszym wypadku lądują w schronisku (o ile mają szczęście). Kastracja i sterylizacja to jedyny sposób na uchronienie zwierząt przez bezdomnością - brzmi dziwnie, ale to prawda. Polecam www.miau.pl - jeśli macie wątpliwości zajrzyjcie na tę stronkę. I na stronę któregokolwiek ze schronisk
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-01-24, 10:42 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
ja jestem zdania, ze jezeli kot nie jest rasowy to musi byc wykastrowany. przynajmniej zmniejszymy ilosc bezdomnych kotkow. i nie przekonuja mnie argumenty ze kot bedzie nieszczesliwy - nawet sobie z tego sprawy nie bedzie zdawal, a przynajmniej natura nie bedzie go meczyc.
|
2006-01-24, 10:51 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Też jestem za kastracją
A odpowiednie zbilansowane i dobrane pozywienie sprawi, że kot nie zmieni się w kupę tłuszczu. Mam 3 psy, i chociaz 2 są rodowodowe oba wykastrowałam, skońzcyły się próby ucieczek, skończyło się posikiwanie w domu, psy sa łagodniejsze, spokojniejsze, myślę, że to samo dotyczy tez kota 3 pies nie jest wykastrowany tylko dlatego, ze jeszcze szczeniaczkiem jest Po kastracji naprawdę zwierzęciu nie dzieje sie krzywda, nie zmienia sie jego osobowośc, nie odbieramy mu niczego a wrecz przeciwnie, no może odbieramy tylko ryzyko chorób w tym nowotworu w starszym wieku, zwierzeta wykastrowane rzadziej maja raka tzw narządów, nie choruja na prostatę.A pozatym nie uciekaja z domu narazając sie na śmierć np pod kołami samochodu |
2006-01-24, 10:52 | #8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
2006-01-24, 10:54 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
Kot rasowy czy nie rasowy-to zaden argument dla mnie ale nie o tym jest ten watek,Nati sama bedzie musiala podjac decyzje. Kiedy decydowalam sie na posiadanie kota(wczesniej mialam tylko psy)wiedzialam jakie beda tego skutki ale....za zadne skarby nie chcialabym posiadac w domu zwierzaka,ktory jest tylko kanapowcem.
__________________
|
|
2006-01-24, 10:57 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
nie rozumiem jak mozna nie kastrowac zwierzaków ,zapladniana bezdomne zwierzeta a potem jest problem z kotami w blokowiskach-temat byl poruszany a kot zapladniacz mieszka sobie spokojnie w cieplym domku.
bezdomne zwierzaki nie biora sie z powietrza. |
2006-01-24, 10:59 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
__________________
|
|
2006-01-24, 11:01 | #12 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
Upasione, nieruchawe koty na kanapie to dzieło nadgorliwych właścicieli, skutek nieprawidłowego karmienia a nie kastracji. Kastracja oczywiście zwiększa ryzyko zgnuśnienia, nadwagi ale nie jest tego przyczyną. W innych krajach zwierzęta nawet rasowe, rodowodowe ale nie przeznaczone do rozrodu są sterylizowane. Rozmnaża się tylko wybitnych przedstawicieli danej rasy |
|
2006-01-24, 11:04 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Wypowiedzialam swoje zdanie w tej materii i zdania nie zmienie,decyzje podejmie Nati i zycze Jej takiej aby byla zgodna z Nia sama
__________________
|
2006-01-24, 11:04 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Tak zgadzam się że musisz sama podjąc decyzję
Też miałam kiedys kocura ale wpadł pod auto no i nie przeżył miał chyba też z 1,5 roku i tez się interesował kotkami ale zxawsze wracał i był cały ( miał fajne dłuuugie nogi ) |
2006-01-24, 11:04 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
__________________
|
|
2006-01-24, 11:04 | #16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
Cytat:
dokladnie |
||
2006-01-24, 11:06 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Na dowód, oto jeden z moich psów, wykastrowany 3 lata temu:
http://img506.imageshack.us/my.php?image=jeep9nc.jpg Gruby ani gnusny napewno nie jest |
2006-01-24, 11:07 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
2006-01-24, 11:14 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Chyba zdecyduję się na kastrację bo nie chcę stracić kolejnego kota osobiście nie uważam że jest to krzywda dla zwierzaka,bo miałam już kotkę która była po sterylizacji.Myślałam że kastracja jest droższa,a jak mówię,mam teraz psa po operacji (drugi raz w tym roku druga sunia miała ropomacicze ale już dochodzi do siebie) i cieżko z kasą,ale skoro mówicie że to jest w granicach 100zł to chyba naprawdę go wykastruję.Co do bezdomnych kotów-trafiłam na osiedle gdzie zwierzaki nie są pozostawione na pastwę losu,kotów bezdomnych nie widuję-jak już pojawią się małe to zawsze znajdujemy im dom;bezdomne psy są dokarmiane przez większość sąsiadów.Ale jak sobie przypomnę wątek w którym jakaś wizażanka pisała że w blokach specjalnie zamyka sie piwnice żeby koty do nich nie wchodziły... wolę wyciąć swojemu kotu jajka niż żeby później spłodzone przez niego kociaki cierpiały z głodu i chłodu.
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
|
2006-01-24, 11:18 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
A póki co polałam trochę jego zabawkę kroplami walerianowymi,zaćpał się trochę i położył sie spać
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
|
2006-01-24, 11:22 | #21 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Nati kastracja jest o wiele tańsza, bo to właściwie zabieg a nie operacja.
Sterylizacja jest za to poważną operacją. Zwierze po kastracji jest kołowate do końca dnia, następnego dnia wieczorem jest juz na chodzie, po około 10 dniach zdejmuje się szwy, powikłań żadnych nie powinno być. W przypadku moich zwierzaków odbyło sie to bezproblemowo |
2006-01-24, 11:26 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
2006-01-24, 11:26 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
2006-01-24, 11:27 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Kastrowane czy nie - i tak je kochamy
Chciałabym, żeby moja Fiona była czasem takim kanapowcem - jak to fajnie określiła Hexanna - szczególnie o trzeciej nad ranem Sterylizacja nie przeszkodziła jej w uprawianiu dzikich harców - może to ewenement na skalę światową?
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-01-24, 11:28 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
a ze jest to rutynowy zabieg to rzeczywiscie nie ma sie co martwic o ewentualne powiklania |
|
2006-01-24, 11:31 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
moje kastraty nie dosc ze w domu lataja po scianach, to jeszcze moj jeden lowca (drugi ma lek przestrzeni) znika latem na 6 godzin i przynosi dorodne trofea ze swoich polowan |
|
2006-01-24, 12:25 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
Nie sadze ze zrobilam mu jakas krzywde ta kastracja - nie meczy sie w miesiace godowe ze chce a nie moze ! To najszesliwszy kot na swiecie jak na niego patrze |
|
2006-01-24, 12:39 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
__________________
|
|
2006-01-24, 12:41 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Tylko KASTRACJA! Piszesz, że nie chciałaś go wykastrować-czemu? Koszt leczenia psa? Ale "zastrzyki" też kosztują!!
Nie powiększaj grona bidulek bez kochającego domu, takich kotków jest i tak dużo a swojemu oszczędzisz przykrych zdarzeń... |
2006-01-24, 12:57 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.