|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-09-03, 19:13 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Nerwy niszczą wszystko...
To jest chore... Jestem tak nerwowa, że tego nie da się ogarnąć! Jestem jak tykająca bomba... Ciągłe bóle głowy... Byłam u lekarza... Nie jednego... Nie mam nerwicy, ani nic z tych rzeczy... To czemu ja wciąż jestem taka nabuzowana? Mój krzyk i nerwy zaczynają niszczyć mi związek... Nie potrafię sie opanować... Staram się, jak cholera... Lekarz powiedział abym brała relaxującą kąpiel co drugi dzień i włączała swoja ukochaną muzykę... Żebym piła dużo wody... Chodziła wieczorami na spacery... Dupa... Czasem są lepsze dni... Czasem gorsze i tak w kółko. Chciałabym być oazą spokoju dla swojego chłopaka nie wiem jak sie uspokoić i przestań być nerwową!
Błagam pomóżcie mi zanim stracę szanse na fantastyczne życiu u boku mężczyzny, którego kocham! Cokolwiek! P.S - kąpiele, spacery, woda, herbatki uspakajające, dużo snu, romantyczne komedie wieczorami, joga, bieganie nic nie pomaga! Błagaam! |
2007-09-03, 19:15 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Pobłagam z Tobą.Bo jak czytam,to dosłownie widzę obraz siebie
__________________
|
2007-09-03, 19:17 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Cytat:
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2007-09-03, 19:18 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Nie che byc nie uprzejma, ale czy jestes tez taka nerwowa nie bedac z nim? Moze potrzebujesz chwili wytchnienia, samotnosci. Dla mnie osamotnienie od wszystkich i wszystkiego jest najlepszym lekarstwem. Jesli sie myle, moze wyladuj swoja negatywna energie uprawiajac jakis sport.Plywanie, jakies sztuki walki, tenis? Piszesz,ze nic nie pomaga- cierpliwosci kochana, stan sie na chwile odludkiem uprawiajacy namietnie sport zycze powodzenia!
__________________
Błagamy o jakąkolwiek pomoc - http://nadzieja-dobermana.pl/ |
2007-09-03, 19:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
A może zamiast próbować się uspokoić- kąpiele, spacery itp. powinnaś się wyładować i nie tłumić negatywnych emocji- wysiłek fizyczny pomaga...
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-09-03, 19:29 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Myślę, że powinnaś zastanowić się z czego wynika ta nerwowość. Samo tzw. leczenie objawowe nie wystarczy. Trzeba znaleźć przyczynę, a wtedy będzie można zająć się jej usuwaniem.
NIestety mamy za mało danych żeby powiedzieć skąd to się u Ciebie bierze. Obstawiam jak zwykle to co działo się wcześniej w Twoim życiu, a może i obecnie się dzieje. W jakim momencie życia jesteś? Czy jest ono stabilne, czy masz poczucie stałości, bezpieczeństwa, czy coś właśnie sie zmienia? Takie rzeczy jak kończenie studiów, początki pracy, przeprowadzki, ważne decyzje do podjęcia, presja z czjejkolwiek strony, potrafią rozstroić psychicznie zdrowego człowieka. Wiem to z własnego doświadczenia. Złość, stres, krzyk to zawsze objaw czegoś głębszego. Może powiedz coś wiecej o swoim życiu to coś wymyśłimy? |
2007-09-03, 19:30 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Mam tak samo...ciagle cos mi nie pasuje, ciagle sie wyżywam, strzelam fochy o glupoty...dopiero jak wieczorem sama przemysle to stwierdzam: po co ja sie denerwowalam? przeciez to byla drobnostka...Ale za jakis czas znowu to samo...ehhh i co tu zrobic??
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 |
2007-09-03, 19:36 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
dokładnie.i to jest najgorsze,że wiesz,że robisz źle,krzywdzisz,a nie umiesz przestać.
__________________
|
2007-09-03, 20:16 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Przylacze sie do was. Dobrym sposobem jest wyladowanie sie fizyczne na czyms. Mozna przeciez isc na basen i sie zmeczyc itp.(ja zaczne chodzic po sesji, bo sie martwie juz). Uspokajanie sie w moim przypadku nic nie daje bo pozniej i tak wybuchne.
pink69 przykro mi sie czyta Twoje ostatnie slowa, ale to prawda.
__________________
|
2007-09-03, 20:21 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
no ale chyba da sie temu jakos zapobiec? tylko jak?
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 |
2007-09-03, 20:27 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraina Oz
Wiadomości: 77
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Hehe sama niedawno założyłam taki wątek Możesz zaglądnąć, całkiem konkretne tam wskazówki dostałam I choć wczoraj znów dałam się ponieść przy moim TŻ (a on nie docenia tego, że sie staram ) to uważam, że to co mi tam poradzono pomogło
__________________
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go. [Seneka] |
2007-09-03, 20:30 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Zapobiec? Nie za bardzo. Jesli czlowiek jest nerwowy i czuje ze niedlugo wybuchnie to niech wyjdzie i pojdzie na spacer(ciezko troche to wykonac jesli sie jest z kims). Mozna probowac sie zmeczyc, trenujac jakis sport(to pomaga). A jesli np. ktos jest bliski poklocenia sie z kims to dobrym sposobem jest spytanie sie"chcesz sie klocic?" Wyprowadza z rownowagi i dziala(przynajmniej na mnie)
__________________
|
2007-09-03, 20:38 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Moim glownym powodem nerwow jest to ze nie potrafie dokladnie okreslic co bylo ich powodem. Tzn wiem co mnie wkurzylo ale nie umiem tego opisac bo czasem dla innych moze wydac sie to blahe ale mnie to "uderza". Czasem chce przymknac oko na niektore tematy ale zbiera sie we mnie i z czasem wybucha...eh...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 |
2007-09-03, 20:47 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Kup najzwyklejszy magnez w aptece i zazywaj go systematycznie
|
2007-09-03, 23:32 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
idź do lekarza! to jest najwyższy czas, naprawdę!
__________________
|
2007-09-03, 23:54 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Cytat:
Nie twierdzę że zmienisz się w oazę spokoju, ale myślę że z czasem będzie lepiej Osobiście poradziłam sobie bez kąpieli, herbatek, jogi itp. To była dłuuuga praca nad sobą, ale było warto Życzę Ci żeby i Tobie się udało PS. Coś przydługi mi ten post wyszedł |
|
2007-09-04, 05:43 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
a ja wam powiem jedno: moze jako ciekawostkw moze nie. mialam kumpla ktory tak samo wybuchal zloscia i nie potrafil siie powstrzymac. jedna po drugiej- dziewczyny go zostawialy.- po prostu nie potrafily tego zniesc. kumpel sam nie wiedzial z czego mu sie to bierze. za byle co wpadal w zlosc. jaka sie okazala przyczynaa? chłopakowi zrobiono kiedys przeswietlenie głowy-tomograf. wynik: odkryto trzy niegroxne torbiele usadowione bliso mózgu. nie powiekszaja sie a wiec nie trzeba ich wycinac. lekaarz stwierdzil iz te napady agresji powoduje jeden z tych torbieli, ktory usadowiony jesy naajbardziej "jakby" na mózgu. i co wy na to? ja byłaam w szoku....
kumpel na szczescie znalazl dziewczyny i zyja razem w miare spokojnie. ona ma stalowe nerwy ale on tez duzo naad sobaa pracuje....
__________________
moje ubranka na wymiane https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039 wejdz i zobacz i ksiązki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983 : D |
2007-09-04, 14:48 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Może to tabletki anty? Moja kolezanka miala tak samo, a po zmianie ich na inne wyciszyla sie i uspokoila, przed tem potrafila swojego chlopaka doprowadzac do takiego szalu, ze zrywali ze soba kilka razy. Nie wiem czy ty bierzesz ale jesli tak to moze byc akurat przyczyna twojej nerowości.
__________________
Nasze szczęście Julia Edytowane przez antoinettee Czas edycji: 2009-04-01 o 22:03 |
2007-09-04, 16:08 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Postanowienie na nowy rok szkolny: zero wybuchow zlosci ojj bedzie ciezko
a tak apropo lekarza...kiedys wlasnie sie strasznie zezloscilam i zemdlalam. pogotowie zabralo mnie do szpitala i lekarz stwierdzil nerwice i jakies tam problemy z sercem. Bralam magnez (Filomag czy jakos tak) ale sie skonczyl i zostawilam ta sprawe w spokoju. Wiem ze cos jest nie tak ale nie chce swoim zdorwiem zadreczac innych...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 |
2007-10-06, 21:34 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Dziękuje Wam wszystkim =] Pomału się ogarniam=] A najbardziej w tym pomaga mi mój kochany=] Ufff... Trzymajcie za mnie kciuki! Ja resztę nerwowych kobietek również! Jesteście kochane=]
|
2007-10-07, 00:33 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Cytat:
trzymam kciuki
__________________
|
|
2007-10-13, 20:17 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 28
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Znam to dobrze. Też jestem nerwowa i często krzyczę, wybucham. To jest okropne. Przede wszystkim trzeba dojśc do sedna co nas tak denerwuje. Ale wiem, że trudno powstrzymać swoje ataki.
|
2007-10-13, 20:20 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Mialam takie ataki, taki okres w zyciu, w towarzystwie mojego faceta to juz totalnie mi odwalalo.
Zmienilam faceta. I jak reka odjal. |
2007-10-14, 08:57 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...
Psychiatra, psycholog powinien pomoc.
U psychiatry kiedys bylam z moja nerwica, i naprawde uspokoilo się... na codzien jestem w miare spokojna, ale jak ktos mnie wyprowadzi z rownowagi to straszne rzeczy potrafie robic. Nieraz nie panuje nad tym co mowie... Melise sobie pij raz dziennie, ja w nerwowych momentach zarzywam tabletki uspokajajace firmy labofarm. Tabletki bez recepty, pomagaja. Polecam. Ale brac je tylko w momentach duzych nerwow. Moze zacznij joge uprawiac? Albo jakis sport aby sie wyladowac? Moze jakies sztuki walki? Moze na silownie zacznij chodzić? Mi sport tez duzo dal, gdy jestem zdenerwowana, biore hantelki i cwicze.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.