Nerwy niszczą wszystko... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-03, 19:13   #1
.ups
Wtajemniczenie
 
Avatar .ups
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 848
GG do .ups
Thumbs down

Nerwy niszczą wszystko...


To jest chore... Jestem tak nerwowa, że tego nie da się ogarnąć! Jestem jak tykająca bomba... Ciągłe bóle głowy... Byłam u lekarza... Nie jednego... Nie mam nerwicy, ani nic z tych rzeczy... To czemu ja wciąż jestem taka nabuzowana? Mój krzyk i nerwy zaczynają niszczyć mi związek... Nie potrafię sie opanować... Staram się, jak cholera... Lekarz powiedział abym brała relaxującą kąpiel co drugi dzień i włączała swoja ukochaną muzykę... Żebym piła dużo wody... Chodziła wieczorami na spacery... Dupa... Czasem są lepsze dni... Czasem gorsze i tak w kółko. Chciałabym być oazą spokoju dla swojego chłopaka nie wiem jak sie uspokoić i przestań być nerwową!
Błagam pomóżcie mi zanim stracę szanse na fantastyczne życiu u boku mężczyzny, którego kocham!
Cokolwiek!
P.S - kąpiele, spacery, woda, herbatki uspakajające, dużo snu, romantyczne komedie wieczorami, joga, bieganie nic nie pomaga!
Błagaam!
.ups jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:15   #2
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Pobłagam z Tobą.Bo jak czytam,to dosłownie widzę obraz siebie
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:17   #3
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Cytat:
Napisane przez .ups Pokaż wiadomość
To jest chore... Jestem tak nerwowa, że tego nie da się ogarnąć! Jestem jak tykająca bomba... Ciągłe bóle głowy... Byłam u lekarza... Nie jednego... Nie mam nerwicy, ani nic z tych rzeczy... To czemu ja wciąż jestem taka nabuzowana? Mój krzyk i nerwy zaczynają niszczyć mi związek... Nie potrafię sie opanować... Staram się, jak cholera... Lekarz powiedział abym brała relaxującą kąpiel co drugi dzień i włączała swoja ukochaną muzykę... Żebym piła dużo wody... Chodziła wieczorami na spacery... Dupa... Czasem są lepsze dni... Czasem gorsze i tak w kółko. Chciałabym być oazą spokoju dla swojego chłopaka nie wiem jak sie uspokoić i przestań być nerwową!
Błagam pomóżcie mi zanim stracę szanse na fantastyczne życiu u boku mężczyzny, którego kocham!
Cokolwiek!
P.S - kąpiele, spacery, woda, herbatki uspakajające, dużo snu, romantyczne komedie wieczorami, joga, bieganie nic nie pomaga!
Błagaam!
A jakie są przyczyny Twojego zdenerwowania? Czy może denerwujesz się o drobnostki ,czy o konkretne rzeczy? czy może to taki ogólny stan nabuzowania...? Mam tak czasami, Tż mi mówi że robię problemy i mam fochy.ale to dotyczy konkretnych rzeczy i sytuacji.. a jak jest u Ciebie?
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:18   #4
*Sylvia*
Raczkowanie
 
Avatar *Sylvia*
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: woj.pomorskie
Wiadomości: 175
GG do *Sylvia* Wyślij wiadomość przez MSN do *Sylvia*
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Nie che byc nie uprzejma, ale czy jestes tez taka nerwowa nie bedac z nim? Moze potrzebujesz chwili wytchnienia, samotnosci. Dla mnie osamotnienie od wszystkich i wszystkiego jest najlepszym lekarstwem. Jesli sie myle, moze wyladuj swoja negatywna energie uprawiajac jakis sport.Plywanie, jakies sztuki walki, tenis? Piszesz,ze nic nie pomaga- cierpliwosci kochana, stan sie na chwile odludkiem uprawiajacy namietnie sport zycze powodzenia!
__________________
Błagamy o jakąkolwiek pomoc - http://nadzieja-dobermana.pl/
*Sylvia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:21   #5
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

A może zamiast próbować się uspokoić- kąpiele, spacery itp. powinnaś się wyładować i nie tłumić negatywnych emocji- wysiłek fizyczny pomaga...
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:29   #6
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Myślę, że powinnaś zastanowić się z czego wynika ta nerwowość. Samo tzw. leczenie objawowe nie wystarczy. Trzeba znaleźć przyczynę, a wtedy będzie można zająć się jej usuwaniem.
NIestety mamy za mało danych żeby powiedzieć skąd to się u Ciebie bierze. Obstawiam jak zwykle to co działo się wcześniej w Twoim życiu, a może i obecnie się dzieje.
W jakim momencie życia jesteś? Czy jest ono stabilne, czy masz poczucie stałości, bezpieczeństwa, czy coś właśnie sie zmienia? Takie rzeczy jak kończenie studiów, początki pracy, przeprowadzki, ważne decyzje do podjęcia, presja z czjejkolwiek strony, potrafią rozstroić psychicznie zdrowego człowieka. Wiem to z własnego doświadczenia.
Złość, stres, krzyk to zawsze objaw czegoś głębszego.
Może powiedz coś wiecej o swoim życiu to coś wymyśłimy?
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 19:30   #7
Słoneczkooo_
Raczkowanie
 
Avatar Słoneczkooo_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Mam tak samo...ciagle cos mi nie pasuje, ciagle sie wyżywam, strzelam fochy o glupoty...dopiero jak wieczorem sama przemysle to stwierdzam: po co ja sie denerwowalam? przeciez to byla drobnostka...Ale za jakis czas znowu to samo...ehhh i co tu zrobic??
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe
Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię..


nadal kocham....<3

Słoneczkooo_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-03, 19:36   #8
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Cytat:
Napisane przez Słoneczkooo_ Pokaż wiadomość
Mam tak samo...ciagle cos mi nie pasuje, ciagle sie wyżywam, strzelam fochy o glupoty...dopiero jak wieczorem sama przemysle to stwierdzam: po co ja sie denerwowalam? przeciez to byla drobnostka...Ale za jakis czas znowu to samo...ehhh i co tu zrobic??
dokładnie.i to jest najgorsze,że wiesz,że robisz źle,krzywdzisz,a nie umiesz przestać.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:16   #9
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Przylacze sie do was. Dobrym sposobem jest wyladowanie sie fizyczne na czyms. Mozna przeciez isc na basen i sie zmeczyc itp.(ja zaczne chodzic po sesji, bo sie martwie juz). Uspokajanie sie w moim przypadku nic nie daje bo pozniej i tak wybuchne.

pink69
przykro mi sie czyta Twoje ostatnie slowa, ale to prawda.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:21   #10
Słoneczkooo_
Raczkowanie
 
Avatar Słoneczkooo_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

no ale chyba da sie temu jakos zapobiec? tylko jak?
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe
Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię..


nadal kocham....<3

Słoneczkooo_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:27   #11
Sheep*
Raczkowanie
 
Avatar Sheep*
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraina Oz
Wiadomości: 77
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Hehe sama niedawno założyłam taki wątek Możesz zaglądnąć, całkiem konkretne tam wskazówki dostałam I choć wczoraj znów dałam się ponieść przy moim TŻ (a on nie docenia tego, że sie staram ) to uważam, że to co mi tam poradzono pomogło
__________________
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy.

Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go.


[Seneka]
Sheep* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-03, 20:30   #12
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Zapobiec? Nie za bardzo. Jesli czlowiek jest nerwowy i czuje ze niedlugo wybuchnie to niech wyjdzie i pojdzie na spacer(ciezko troche to wykonac jesli sie jest z kims). Mozna probowac sie zmeczyc, trenujac jakis sport(to pomaga). A jesli np. ktos jest bliski poklocenia sie z kims to dobrym sposobem jest spytanie sie"chcesz sie klocic?" Wyprowadza z rownowagi i dziala(przynajmniej na mnie)
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:38   #13
Słoneczkooo_
Raczkowanie
 
Avatar Słoneczkooo_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Moim glownym powodem nerwow jest to ze nie potrafie dokladnie okreslic co bylo ich powodem. Tzn wiem co mnie wkurzylo ale nie umiem tego opisac bo czasem dla innych moze wydac sie to blahe ale mnie to "uderza". Czasem chce przymknac oko na niektore tematy ale zbiera sie we mnie i z czasem wybucha...eh...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe
Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię..


nadal kocham....<3

Słoneczkooo_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:47   #14
gryzelda
Zadomowienie
 
Avatar gryzelda
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Kup najzwyklejszy magnez w aptece i zazywaj go systematycznie
gryzelda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 23:32   #15
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

idź do lekarza! to jest najwyższy czas, naprawdę!
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 23:54   #16
emeczka
Wtajemniczenie
 
Avatar emeczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Cytat:
To jest chore... Jestem tak nerwowa, że tego nie da się ogarnąć! Jestem jak tykająca bomba... Ciągłe bóle głowy... Byłam u lekarza... Nie jednego... Nie mam nerwicy, ani nic z tych rzeczy... To czemu ja wciąż jestem taka nabuzowana? Mój krzyk i nerwy zaczynają niszczyć mi związek... Nie potrafię sie opanować... Staram się, jak cholera... Lekarz powiedział abym brała relaxującą kąpiel co drugi dzień i włączała swoja ukochaną muzykę... Żebym piła dużo wody... Chodziła wieczorami na spacery... Dupa... Czasem są lepsze dni... Czasem gorsze i tak w kółko. Chciałabym być oazą spokoju dla swojego chłopaka nie wiem jak sie uspokoić i przestań być nerwową!
Błagam pomóżcie mi zanim stracę szanse na fantastyczne życiu u boku mężczyzny, którego kocham!
Cokolwiek!
P.S - kąpiele, spacery, woda, herbatki uspakajające, dużo snu, romantyczne komedie wieczorami, joga, bieganie nic nie pomaga!
Błagaam!
swojego czasu miałam tak samo... Potrafiłam z powodu najmniejszej pierdoły wybuchać... W sumie wszystkie swoje stresy odreagowywałam na TŻ... I wiecie co mnie otrzeźwiło? Jedna, najgorsza w moim życiu, rozmowa z TŻ. Powiedział mi że już sam nie wie co do mnie czuje i że chyba nie chce ze mną być, bo z roześmianej osóbki zrobiłam się czepliwą jędzą (no, inaczej to ujął, ale sens był mniej więcej taki ). I że nie chce już być z osobą z którą wiecznie się kłóci, bo zwyczajnie przestaje być ze mną szczęśliwy. Jesteśmy ze sobą 5 lat, kocham go naprawdę bardzo mocno; wierzcie mi, że dopiero wtedy uświadomiłam sobie że przez własną głupotę mogłam go stracić (bo naprawdę solidnie przeginałam...). Doprowadzenie do takiej sytuacji to oczywiście nie jest dobra metoda żeby przestać być znerwicowanym czy wybuchać o byle głupotę Ty masz to szczęście że zdałaś sobie sprawę z powagi sytuacji znacznie wcześniej. Więc po pierwsze nie dopuść do takiej sytuacji jak ja bo to dopiero kosztuje wiele nerwów... Staraj się hamować, wiem że to nie jest proste, ale nie jest niemożliwe (możesz mi wierzyć, też przez to przechodziłam...). Z czasem można się tego nauczyć. Jak pomyślisz chwilę czy warto było wybuchać to a) stwierdzisz że jednak nie było warto; b) stwierdzisz że można to samo powiedzieć spokojnie. Po drugie znajdź sobie więcej zajęć (sama nie wiem, jeżeli musisz się wyładować, zapisz się na aerobik/boks/basen/etc. - jeżeli większość sił zużyjesz w ten sposób, będziesz ich miała mniej na wybuchanie z błahych powodów. Po trzecie i najważniejsze: znajdź przyczynę. Może, jak w moim przypadku, jest to stres związany ze studiami/pracą itp? Może tabletki anty (hormony robią swoje). No i po czwarte wreszcie, pogadaj z TŻ i ludźmi którym ostatnio dałaś ostro popalić. Wytłumacz swój problem, poproś o cierpliwość i pomoc. Razem łatwiej będzie nad tym zapanować

Nie twierdzę że zmienisz się w oazę spokoju, ale myślę że z czasem będzie lepiej Osobiście poradziłam sobie bez kąpieli, herbatek, jogi itp. To była dłuuuga praca nad sobą, ale było warto Życzę Ci żeby i Tobie się udało

PS. Coś przydługi mi ten post wyszedł
__________________
Cytat:
Napisane przez ananasova Pokaż wiadomość
moja ciotka zwykła mawiać: doceń chłopa bo zrobi to inna.

(...)

staraj się kobito bo samo nic z nieba nie spadnie. wierność męża też.
emeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 05:43   #17
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

a ja wam powiem jedno: moze jako ciekawostkw moze nie. mialam kumpla ktory tak samo wybuchal zloscia i nie potrafil siie powstrzymac. jedna po drugiej- dziewczyny go zostawialy.- po prostu nie potrafily tego zniesc. kumpel sam nie wiedzial z czego mu sie to bierze. za byle co wpadal w zlosc. jaka sie okazala przyczynaa? chłopakowi zrobiono kiedys przeswietlenie głowy-tomograf. wynik: odkryto trzy niegroxne torbiele usadowione bliso mózgu. nie powiekszaja sie a wiec nie trzeba ich wycinac. lekaarz stwierdzil iz te napady agresji powoduje jeden z tych torbieli, ktory usadowiony jesy naajbardziej "jakby" na mózgu. i co wy na to? ja byłaam w szoku....
kumpel na szczescie znalazl dziewczyny i zyja razem w miare spokojnie. ona ma stalowe nerwy ale on tez duzo naad sobaa pracuje....
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 14:48   #18
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Może to tabletki anty? Moja kolezanka miala tak samo, a po zmianie ich na inne wyciszyla sie i uspokoila, przed tem potrafila swojego chlopaka doprowadzac do takiego szalu, ze zrywali ze soba kilka razy. Nie wiem czy ty bierzesz ale jesli tak to moze byc akurat przyczyna twojej nerowości.
__________________
Nasze szczęście Julia

Edytowane przez antoinettee
Czas edycji: 2009-04-01 o 22:03
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 16:08   #19
Słoneczkooo_
Raczkowanie
 
Avatar Słoneczkooo_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Postanowienie na nowy rok szkolny: zero wybuchow zlosci ojj bedzie ciezko


a tak apropo lekarza...kiedys wlasnie sie strasznie zezloscilam i zemdlalam. pogotowie zabralo mnie do szpitala i lekarz stwierdzil nerwice i jakies tam problemy z sercem. Bralam magnez (Filomag czy jakos tak) ale sie skonczyl i zostawilam ta sprawe w spokoju. Wiem ze cos jest nie tak ale nie chce swoim zdorwiem zadreczac innych...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe
Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię..


nadal kocham....<3

Słoneczkooo_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-06, 21:34   #20
.ups
Wtajemniczenie
 
Avatar .ups
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 848
GG do .ups
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Dziękuje Wam wszystkim =] Pomału się ogarniam=] A najbardziej w tym pomaga mi mój kochany=] Ufff... Trzymajcie za mnie kciuki! Ja resztę nerwowych kobietek również! Jesteście kochane=]
.ups jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-07, 00:33   #21
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Cytat:
Napisane przez .ups Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam wszystkim =] Pomału się ogarniam=] A najbardziej w tym pomaga mi mój kochany=] Ufff... Trzymajcie za mnie kciuki! Ja resztę nerwowych kobietek również! Jesteście kochane=]
super
trzymam kciuki
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-13, 20:17   #22
Fuszi
Przyczajenie
 
Avatar Fuszi
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 28
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Znam to dobrze. Też jestem nerwowa i często krzyczę, wybucham. To jest okropne. Przede wszystkim trzeba dojśc do sedna co nas tak denerwuje. Ale wiem, że trudno powstrzymać swoje ataki.
Fuszi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-13, 20:20   #23
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Mialam takie ataki, taki okres w zyciu, w towarzystwie mojego faceta to juz totalnie mi odwalalo.

Zmienilam faceta. I jak reka odjal.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 08:57   #24
karta666
Zadomowienie
 
Avatar karta666
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk ;)
Wiadomości: 1 932
GG do karta666 Send a message via Skype™ to karta666
Dot.: Nerwy niszczą wszystko...

Psychiatra, psycholog powinien pomoc.

U psychiatry kiedys bylam z moja nerwica, i naprawde uspokoilo się...
na codzien jestem w miare spokojna, ale jak ktos mnie wyprowadzi z rownowagi to straszne rzeczy potrafie robic. Nieraz nie panuje nad tym co mowie...

Melise sobie pij raz dziennie,
ja w nerwowych momentach zarzywam tabletki uspokajajace firmy labofarm.
Tabletki bez recepty, pomagaja. Polecam. Ale brac je tylko w momentach duzych nerwow.
Moze zacznij joge uprawiac?

Albo jakis sport aby sie wyladowac? Moze jakies sztuki walki?
Moze na silownie zacznij chodzić?

Mi sport tez duzo dal, gdy jestem zdenerwowana, biore hantelki i cwicze.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
"Jeśli się chce, by mężczyzna czy chłopiec pożądał danej rzeczy, należy ją jedynie uczynić trudno osiągalną."— Mark Twain
________________

Jestem FIT !


karta666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.