Teksty facetów

[izuu]

Napisane przez nebya

Z serii rozmowy telefoniczne. Odbieram telefon, jakiś męski głos:
ja: słucham?
on: dzień dobry jest Wiesiek?
ja: ?, to chyba pomyłka...
on: jak to pomyłka? Wieśka szukam....zaraz, a gdzie ja się dodzwoniłem?
ja: na pewno nie do Wieśka, a kogo Pan konkretnie szuka?
on: no.... Wiesiek, lat 30, kawaler, brunet... ale może być też siostra Wieśka.
ja: , hmmm...siostra Wieśka?
on: no tak, kobieta, w przedziale wiekowym 25-30...TRAFIŁEM?
ja: nie, hehehehe
on: ooo, to jeszcze lepiej to ja opowiem coś o sobie... ale dlaczego się pani śmieje? ze mnie?
ja: ależ skąd, ja się śmieje?
on: no przecież słyszę... ale że co jestem głupi, tak?
ja: no przeciez nic takiego nie powiedziałam, pierwszy raz odbieram taki telefon...
on: jaki?
ja: miły
on: o kurcze, to tu się zanosi na coś poważniejszego... nie moge teraz rozmawiać... mogę do Ciebie zadzwonić>?
ja; proszę bardzo
on: dobra to zadzwonie i poprosze Wieśka ok? kurcze ale ja jestem zaj*bisty wyrwałem laske z męskim imieniem i do tego przez telefon! kumple mi nie uwierzą
ja: (leże ze śmiechu), taaaa jasne, jasne....

Ta rozmowa może nie była jakoś szczególnie śmieszna, ale gość mnie normalnie rozbroił

i zadzwonił?

[ckin2u]

Napisane przez izuu

i zadzwonił?

właśnie?

[natina2]

hahahahahaha kapitalne

[nebya]

Napisane przez izuu

i zadzwonił?

Napisane przez ckin2u

właśnie?

hehe, jeszcze nie

[olcia00500]

Gadam z kolegą:
ON: i tak Cie kocham
(chwila zastanowienia)..prawie


ech

[00aga00]

Rozmowa o Tomb Rider:

ja: no ja wiem, że Lara Croft jest z Tomb Ridera...a sama grałam w taką grę, tylko hm....jak to się nazywało?
on: Diablo?
ja: nie...
on: Counter Strike?
ja: nie...
on: hmm ... Sims?

myślicie, że ma mnie za kretynke?

[Vivienne]

Napisane przez 00aga00

Rozmowa o Tomb Rider:

ja: no ja wiem, że Lara Croft jest z Tomb Ridera...a sama grałam w taką grę, tylko hm....jak to się nazywało?
on: Diablo?
ja: nie...
on: Counter Strike?
ja: nie...
on: hmm ... Sims?

myślicie, że ma mnie za kretynke?

Chyba nie chcesz znać prawdy...

[marika_lol]

Napisane przez nebya

hehe, jeszcze nie

szkoda

[00aga00]

Napisane przez Vivienne

Chyba nie chcesz znać prawdy...

heheh masz rację, lepiej żyć w nieświadomości Słodkie kłamstwa

[paulaaa_b]

Kolega:




Ja
Ty wiesz co to jest zalotka?
M.
do rzęs
M.
wykręcania
M.
takie metalowe
Ja
a bardotka? :P
M.
do wyrywania brwi

Wiedziałyście o tym?

[Arethaf]

Napisane przez Vivienne

Ojciec stoi przed lustrem, ma na sobie koszulkę z napisem: "Jestem macho" i mówi do mnie:
- Fajny jestem, nie?

Cudowne!

Genialnego masz tatę

[mav]

uwielbiam ten watek

moj znajomy (29lat). pytam go czy lubi slodycze(bo jak wiadomo nie wszyscy faceci lubia)mowi mi jak widze slodycze to kwicze

ten sam kolega opowiada mi ze dzis przyjezdza jego wujek (on z nim mieszka) i ze iles go tam czasu nie bylo i ze ma taki chlew...no i dziewczyno mowie ci wczoraj umylem okna 7 okien umylem i kurde 2 h pozniej zaczol deszcz padac(sie zalamal) ale wiesz gdybym sie za sprzatanie zabral wczesniej jeden dzien to inny tamto ale nie wrrr

inny kolega(25), idziemy na przerwe sobie zapalic znaczy on idzie bo ja nie pale tylko tak dla towarzystwa zeby sam nie musial
i pyta
czy ja w tych spodniach wygladam bardziej chudo?
no jasne

ten drugi pisze egzamin jutro takze polskim zwyczajem kopie go w pupe a on do mnie: moge cie tez, zeby ci ja bardziej uplaszczyc....

jak mi sie cos przypomni to napisze

[Vivienne]

Rozmawiam sobie z TŻ. On opowiada mi o swoim dniu w pracy.
TŻ: No i wiesz skarbie, tak mi było źle.. No i tak pomyślałem, że jakbyś Ty była ze mną to by mi się polepszyło...
(chwila zastanowienia) ... albo pogorszyło!

Napisane przez Arethaf

Genialnego masz tatę

Wiem

[00aga00]

Napisane przez Vivienne

Rozmawiam sobie z TŻ. On opowiada mi o swoim dniu w pracy.
TŻ: No i wiesz skarbie, tak mi było źle.. No i tak pomyślałem, że jakbyś Ty była ze mną to by mi się polepszyło...
(chwila zastanowienia) ... albo pogorszyło!

a zapowiadało się tak romantycznie...

[atka83]

Pod wpływem tego wątkum,spytałam się tż-ta co to jest zalotka.

Ja: Mam do Ciebie pytanie.
Tż: No pytaj....
Ja: Co to jest zalotka.
Tż: Trudne pytania zadajesz.
Myśli,myśli i wkońcu odpowiedział,że to jest coś związane z podrywaniem
Ja: nie, to jest do podkęcania rzęs.

Tż tłumaczył się,że już późno,a ja mu ciężkie pytania zadaje bo jego niektóre komórki poszły już spać.

[Wizazanka492]

A dzis kolega ogladal moj prezent mikolajkowy (skarpetki takie smieszne) i powaznym glosem mowi: fajne, różowe - lubię różowy kolor.

O lol:-D

[Sabiiina]

On : Co wczoraj robiłas?
Ja : A grałam z bratem w grę.
On : Ooo a jaką?
Ja : No w Takena [to taka bijatyka, jak ktos sie nie orientuje ] I wygrałam !
On : Czekaj ... Ty ... Z bratem ... I wygrałas?
Ja : Nooo
On : Kurcze, to przekaz mu że zhańbił cały męski naród

***** ****** *****

Po turnieju piłkarskim, koledzy dostali po czekoladzie
Idziemy z koleżanka do kumpla :
On : Chcecie czekolade? To za to kibicowanie
My : Noo dziekujemy !

Za jakieś 10 minut podchodzimy do niego:
My : A lubisz nas jeszcze?
On : No dałem wam czekolade
(teraz juz wiemy, ze czekolada jest wyznacznikiem przyjaźni

[Wizazanka492]

Napisane przez Sabiiina

On : Co wczoraj robiłas?
Ja : A grałam z bratem w grę.
On : Ooo a jaką?
Ja : No w Takena [to taka bijatyka, jak ktos sie nie orientuje ] I wygrałam !
On : Czekaj ... Ty ... Z bratem ... I wygrałas?
Ja : Nooo
On : Kurcze, to przekaz mu że zhańbił cały męski naród

***** ****** *****

Po turnieju piłkarskim, koledzy dostali po czekoladzie
Idziemy z koleżanka do kumpla :
On : Chcecie czekolade? To za to kibicowanie
My : Noo dziekujemy !

Za jakieś 10 minut podchodzimy do niego:
My : A lubisz nas jeszcze?
On : No dałem wam czekolade
(teraz juz wiemy, ze czekolada jest wyznacznikiem przyjaźni

Fajny kolega...a jaki szczery hehe

[cypressangel]

Napisane przez paulaaa_b

Kolega:




Ja
Ty wiesz co to jest zalotka?
M.
do rzęs
M.
wykręcania
M.
takie metalowe
Ja
a bardotka? :P
M.
do wyrywania brwi

Wiedziałyście o tym?

Już wiem i... teraz płaczę ze śmiechu

[Arethaf]

Napisane przez cypressangel

Już wiem i... teraz płaczę ze śmiechu

Ja też

[voice_of_silence]

Mój Tż studiuje w innym mieście. Pojechałam do niego kiedyś pozwiedzać trochę i zobaczyć jak sobie mieszka. Wyjechał po mnie na dworzec. Potem wsiedliśmy do autobusu, który miał nas zawieźć na jego osiedle. Wychodzimy, ja taka podjarana rozglądam się, okolica fajna, ładne takie nowe bloki, wszystko pięknie, pytam:

-Tutaj mieszkaaaasz?
- No, mniej więcej.
Po czym pokazuje na jeden blok:
-Widzisz ten blok?
-Widzę
-Widzisz ten balkon? Ten taki...
- Widzę
- To nie mój

[Nanya_dnb]

rozmowa z moim tz na gg

ON:nokie 5200 bo kumpel sobie kupił i sie w nim zakochałem i musze go miec
JA:a co on takiego ma ze sie zakochałes w nim?
ON:no ogółnie jest słodzisiu ,malusi i głośno napierdala,wiem ze musze mieć ten telefon
JA:aha musze ..
ON:czyli jak musze..to bede miał
rozbroił mnie ten tekst:d

[nebya]

Napisane przez voice_of_silence

Mój Tż studiuje w innym mieście. Pojechałam do niego kiedyś pozwiedzać trochę i zobaczyć jak sobie mieszka. Wyjechał po mnie na dworzec. Potem wsiedliśmy do autobusu, który miał nas zawieźć na jego osiedle. Wychodzimy, ja taka podjarana rozglądam się, okolica fajna, ładne takie nowe bloki, wszystko pięknie, pytam:

-Tutaj mieszkaaaasz?
- No, mniej więcej.
Po czym pokazuje na jeden blok:
-Widzisz ten blok?
-Widzę
-Widzisz ten balkon? Ten taki...
- Widzę
- To nie mój

super

[olcia00500]

Napisane przez voice_of_silence

Mój Tż studiuje w innym mieście. Pojechałam do niego kiedyś pozwiedzać trochę i zobaczyć jak sobie mieszka. Wyjechał po mnie na dworzec. Potem wsiedliśmy do autobusu, który miał nas zawieźć na jego osiedle. Wychodzimy, ja taka podjarana rozglądam się, okolica fajna, ładne takie nowe bloki, wszystko pięknie, pytam:

-Tutaj mieszkaaaasz?
- No, mniej więcej.
Po czym pokazuje na jeden blok:
-Widzisz ten blok?
-Widzę
-Widzisz ten balkon? Ten taki...
- Widzę
- To nie mój

Ehehe Ja tak kiedyś do kolegi powiedziałam tzn on się mnie pytał gdzie mieszkam i ja się go pytałam czy wie gdzie jest ulica X, on się dowiadywał (plan miasta do łapy ) jak już wiedział, to ja mu: No to nie tam i tak się droczyłam z nim



..może ze mną coś nie tak skoro to cech męska

Pozdrów swojego faceta

[BTC]

Tekast mojego brata, ktory dzwoni do naszej kuzynki bo u niej spi jak ma zjazd na studiach (podkreslam ze ma je w piatek, sobote i niedziele):

"to wiesz ja przyjade jutro wieczorem albo w PONIEDZIALEK rano, ale raczej jutro wieczorem to bym byl jutro kolo 13"<hahaha>

[olcia00500]

Napisane przez BTC

Tekast mojego brata, ktory dzwoni do naszej kuzynki bo u niej spi jak ma zjazd na studiach (podkreslam ze ma je w piatek, sobote i niedziele):

"to wiesz ja przyjade jutro wieczorem albo w PONIEDZIALEK rano, ale raczej jutro wieczorem to bym byl jutro kolo 13"<hahaha>

A mówią, że to kobiet nie można zrozumieć

[Bezwstydnica]

rozmowa brata z siostrą
ON:Co??
ONA:Gówno!
ON:Masz na zębach

Rozmowa syna z tatą
SYN:noga mnie boli
OJCIEC:Która??
SYN:Lewa
OJCIEC:A no to możesz iść do szkoły

Tata daje mi 5złoty i mówi kup masło i przynieś 10zł reszty

Brat mówi do mamy
ja wiem że ty tak naprawde pracujesz w tajnym przemycie dzikiego labarbaru

Mam dosyć długie włosy i jestem u fryzjera podciąć końcówki a obok siedzi jakiś chłopak i mówi głośno
-lubię się kochać z dziewczynami z długimi włosami...pani fryzjerko umówi mnie pani ze swoją klientką....

Idę sobie kiedyś ulicą a nagle podlatuje na przeciwko mnie bardzo blisko jakiś chłopak i śpiewa
-zatańczmy jeszcze raz....

Mój były tż jak zrywał ze mną to nic mi sam nie powiedział tylko wszystko przez koleżanke bo jak stwierdził
-wiem jak mocno mnie kochasz i nie chce Cię ranić...

[olcia00500]

Napisane przez Bezwstydnica

Mam dosyć długie włosy i jestem u fryzjera podciąć końcówki a obok siedzi jakiś chłopak i mówi głośno
-lubię się kochać z dziewczynami z długimi włosami...pani fryzjerko umówi mnie pani ze swoją klientką....

Co Ty na to?


Mi się twój opis podoba

[that_is_all_me]

Napisane przez Bezwstydnica

Tata daje mi 5złoty i mówi kup masło i przynieś 10zł reszty

o o o- mój tez tak ma

i ostatnio przypomniała mi się kolejna piosenka
z tekstem mego ojca...
nie wiem czy kojarzycie- taka grecka Antique "Opa opa"

wg mego rodziciela: "Opa opa, opa opa...ale ze mnie kawał chłopa..."

i tak łaził po domu i se podśpiewywał

[Ally83]

Sytuacja w autobusie: dres chwali się koledze, jak ostatnio podpity i najarany podbijał do jakiejś dziewczyny. Otóż zapodał jej następujący tekst:
- Laska, idziesz na bajerę?
... ponoć poszła...