WODA - picie wody, gromadzenie wody w organizmie itd - zbiorczy!

[Justylka]

Ja zdecydowanie tez nie przepadalam za woda...ale z koniecznosci ze na nerkach zbieral mi sie piasek musialam nauczyc sie ja pic...czesto na treningu pije wode ale zastanawiam sie czy sa one odpowiednie i odrazu ich nie wypoce...czy na treningi powinna byc jakas specjalna woda ??

[Pancza]

Djapira miałam to samo, samo patrzenie na wodę było katorgą A teraz mmm
Justylka http://samozdrowie.interia.pl/dietet...?inf=100083892 tutaj masz odpowiednie wody

[smak6malin]

Hm , piszecie, że nie powinno się pić Muszynianki w dużych ilościach, ja wyczytałam w Optymalniku, że to najlepsza woda do picia Była tam degustacja wód i właśnie Muszynianka miała 9 pkt/10, nałęczowianika miała 5, arctic 6, kropla beskiedu zaledwie 2, żywiec 1. itd. Jeśli ktoś byłby zainteresowany tym artykułem. To mogę albo przepisać albo zrobić zdjęcie.

[Emocja]

Co sądzicie o wodach smakowych? Jak dla mnie smakują sztucznie.. sama chemia. Ale ostatnio rodzice kupili Cisowiankę z cytryną i spróbowałam: muszę przyznać, że dobra. Warto taką pić? Na etykiecie napisano, że jest z dodatkiem naturalnej cytryny bez konserwantów i bez cukru - tylko naturalne składniki. Jedyny minus to to, że jest gazowana (może jest też wersja niegazowana? ).

Skład: naturalna woda mineralna, naturalny dwutlenek węgla, naturalny aromat cytryny.

[yunann]

oj a ja uwiebilam Muszynianke i Piwniczanke i wypilam po 1,5 litra dziennie;/ czyli nie mozna pic ich tak duzo??? ja wlasnie slyszalam ze najlepiej pic wody ktore maja duzo mineralow a nie te stolowe bo one nie dostarczaja nic...

[ta_bletka]

witajcie

wiele osob myli pojecia nazywajac wodą mineralną wszystkie wody jakie mamy na rynku. wodą mineralną mozna jedynie nazywac te o zawartosci mineralow powyzej bodajze 500 mg/litr. zatem taki np. Zywiec Zdroj czy Primevara sa wodami zrodlanymi, a nie mineralnymi.

mineralne z kolei dzielimy na srednio i wysoko zmineralizowane. i tak np sredniozmineralizowana przychodzi mi do glowy Naleczowianka albo Cisowianka, a z wysokozmineralizowanych wymianiana juz wyzej Muszyna, Muszynianka czy Galicjanka.

wod mineralnych wysokozmineralizowanych nie mozna pic bezkarnie ile sie chce, z tego wzgledu ze mineraly odkladaja sie w nerkach jesli jest ich z duzo.
jesli chodzi o sredniozmineralizowane, to jak najbardzie pic je mozna. wg mnie jest to korzystniejsze niz picie wod zrodlanych, ktore tak naprawde nie roznia sie niczym od wody z kranu, ktora przeciez tez mineraly zawiera. w wypadku wody z butelki mamy jedynie pewnosc, ze jest czysta.

Emocja, z tym "naturalnym" skladem tej wody to az przesadzone
ja mam takie zdanie, ze lepiej wrzucic samemu listek cytryny niz kupowac smakowa.
a co to znaczy "naturalny aromat cytryny"?

[cuciola]

a czy ktos nie lubi pic wody?
mozna pic cos innego zamiast wody? soki?

[cattt]

Ja postanowiłam wypróbować te tabletki Aqua Femin.Ciekawa jestem czy będą jakieś efekty.
W każdym razie właściwości przyciągnęły moją uwagę.
Spróbujemy zobaczymy.

[Tancerka Pl]

A tak w ogole to co watek o tabletkach robi na fitnesie? :P

[Abhorsen]

najsilniej i najskuteczniej ( odwadniajaco ) dziala dandelion root

[Midi]

Taniej i pewnie co najmniej tak samo skutecznie wychodzi zaparzyć sobie pokrzywę po prostu.
Przenoszę na dietetykę

[miaumiau]

nooo, ten temat bardzo mnie zainteresowal. Przy stosowaniu taletek anty zatrzymuję wode w organizmie, co powoduje lekkie opucniecie i niewielkie tycie (ok 3 kg) Jak tylko znajde chwile to musze o tym poczytac. Mam tylko nadzieje, ze mi takie cuda nie zaszkodza, bo z tego co wiem, to leki odwadniajce wydawane sa na recepte.

[miaumiau]

kupilam
niedlugo zaczne stosowac i zobaczymy czy cos to daje...
jesli macie ochote, to sprobuje potem sfocic ulotke informacyjna i wkleic w tym watku

[chmurka.pl]

A jeśli:

Będzie się brać tabletki antykoncepcyjne + Aqua Femin. Nie przytyje sie?
Tabletki anty zatrzymają wodę a aqua femin spowoduje wydalenie. Więc będzie ok?
Ale chyba trzeba dużo pić wody przy takim czymś .

Chciałabym zacząć brać tabletki, ale boję się skutków ubocznych, w szczególności przyrostu wagi oraz cellulitu. Mam złe wspomnienia z okresu kiedy się odchudzałam, dlatego nie chcę przeżywać tego po raz kolejny

[basssiek]

ja nabylam ten specyfik i bede stosowac bo po odstawieniu hormonow strasznie spuchlam i stalo sie to praktycznie z dnia na dzien. Podejrzewam ze to woda bo raczej ciezko utyc 5 kilo w 3 dni :P w sumie to powolutku samo schodzi ale ja nie mam cierpliwosci wiec wyprobuje ten preparat

[kiciakasia]

ja bralam,ale w sumie bez efektow, bo moje obrzeki byly patologiczne.
za to reszte tabletek dalam siostrze, ktora puchnie przy okazji upalow i mowi,ze niezle.
podobno w porzadku sa tez tabletki drain z rossmana/firma chyba royal,ale glowy nie dam/

[myszkuu]

Napisane przez miaumiau

kupilam
niedlugo zaczne stosowac i zobaczymy czy cos to daje...
jesli macie ochote, to sprobuje potem sfocic ulotke informacyjna i wkleic w tym watku

I jak tam, jakieś efekty ???? Ja mam go od wczoraj...

[Marinaaa]

Moje drogie, chciałabym poruszyć istotny, a często niedoceniany problem roli wody w zdrowej diecie. Jest to kwestia równie ważna co skomplikowana. Może wspólnymi siłami uda nam się stworzyć swoiste kompendium wiedzy o wodzie w diecie.
Może zaczną od spostrzeżenia, że wypijanie odpowiedniej ilości wody jest podstawą właściwej pracy organzimu w ogóle, także przemiany materii, na której nam wszystkim zależy

[Wyrak]

Napisane przez Marinaaa

Moje drogie, chciałabym poruszyć istotny, a często niedoceniany problem roli wody w zdrowej diecie. Jest to kwestia równie ważna co skomplikowana. Może wspólnymi siłami uda nam się stworzyć swoiste kompendium wiedzy o wodzie w diecie.
Może zaczną od spostrzeżenia, że wypijanie odpowiedniej ilości wody jest podstawą właściwej pracy organzimu w ogóle, także przemiany materii, na której nam wszystkim zależy

Cos mi swita, to taki temat juz jest.

Nie, to nie jest kwestia nie wiadomo jak wazna, ani tym bardziej skomplikowana. Jest prosta jak bzykanie wrecz - chce Ci sie pic, pijesz, dostarczasz ogranizmowi tyle plynow ile Ci potrzeba. Na wizazu jest jakas moda dorabiania wielkiej ideologii i robienia z tego panaceum na dietetyczne problemy, jakby to byla kluczowa sprawa w diecie

[Marinaaa]

Właśnie chodzi o to, że picie powinno być nawykiem. Powinno się pić zanim poczujesz pragnienie, tak samo jak powinno się jeść zanim ci zacznie burczeć w brzuchu, bo to oznacza, że już zaistniał deficyt w organizmie. Ja mam filtr od jakiegoś czasu i jestem zadowolona, nie musze latać ze zgrzewkami wody...

[Marinaaa]

Ja akurat mam filtr Dafi i jestem jak najbardziej zadowolona, woda jest czysta, nie ma zapachu jak zwykle z kranu a w smaku prawie jak mineralna...

[madamoiselle]

a co sądzicie na temat szklanki wody przed posiłkiem ?? bo mi jakoś tak to weszło w krew, a nie wiem czy to dobrze??

bo piję też tak z pół godziny po posiłku... też jest prawdą że nie należy pić od razu po posiłku...??

[Wyrak]

Napisane przez Marinaaa

Właśnie chodzi o to, że picie powinno być nawykiem. Powinno się pić zanim poczujesz pragnienie, tak samo jak powinno się jeść zanim ci zacznie burczeć w brzuchu, bo to oznacza, że już zaistniał deficyt w organizmie. Ja mam filtr od jakiegoś czasu i jestem zadowolona, nie musze latać ze zgrzewkami wody...

Bzdura. Nic na sile. Picie aby pic nie daje nic dobrego, tylko nerki sobie obciazasz

[truskavka]

madamoiselle: tak, podobno należy pić wodę 30 minut po posiłku a to dlatego żeby nie rozrzedzać kwasów trawiennych - im więcej wody przyjmiesz po jedzeniu tym dłużej zalega ono w żołądku.

Również jestem zainteresowana filtrami do wody, nie wiem do końca czy warto w coś takiego inwestować więc chętnie zapoznam się z waszymi opiniami.

[Marinaaa]

Posłużę się przykładami z życia wziętymi, nieraz słyszę od swoich znajomych wypowiedzi w stylu: Mi pół litra wody dziennie zupełnie wystarcza, nie czuję potrzeby żeby pić więcej. I niech mi ktoś teraz powie, że pół litra dziennie to wystarczająca ilość! To prowadzi do wniosku, że należy pić kiedy nie odczuwamy jeszcze pragnienia. Oczywiście nie mówię, żeby wlewać w siebie całe baniaki, ale 1,5-2l to norma, jeśli ktoś nie ma zbyt wiele wysiłku fizycznego. Co więcej woda nie obciąża nerek tylko im pomaga, za mała ilość wody prowadzi m.in. do kamieni nerkowych właśnie. Co do filtra to ja polecam Dafi, miałam też inne wcześniej, ale się psuły momentalnie. A z tej firmy jst też taki dzbanek filtrujący- też wygodne.

[Caramea]

spoko moze i wystarcza im pol litra wody, ale zeby oceniac czy jest to sluszna ilosc muszisz wiedziec co jedza w ciagu dnia. Jezeli oprocz tej wody jedza zupy, pija maslanki, kefiry itd. do moga dostarczac do organizmu nawet o 3 l

[Wyrak]

Napisane przez Marinaaa

Posłużę się przykładami z życia wziętymi, nieraz słyszę od swoich znajomych wypowiedzi w stylu: Mi pół litra wody dziennie zupełnie wystarcza, nie czuję potrzeby żeby pić więcej. I niech mi ktoś teraz powie, że pół litra dziennie to wystarczająca ilość! To prowadzi do wniosku, że należy pić kiedy nie odczuwamy jeszcze pragnienia. Oczywiście nie mówię, żeby wlewać w siebie całe baniaki, ale 1,5-2l to norma, jeśli ktoś nie ma zbyt wiele wysiłku fizycznego. Co więcej woda nie obciąża nerek tylko im pomaga, za mała ilość wody prowadzi m.in. do kamieni nerkowych właśnie. Co do filtra to ja polecam Dafi, miałam też inne wcześniej, ale się psuły momentalnie. A z tej firmy jst też taki dzbanek filtrujący- też wygodne.

Bzdura - to, ze ktos pije niewystarczajce ilosci plynow, nie znaczy, ze masz pic aby pic kiedy nie czujesz pragnienia

Oczywiscie, ze zbytnia ilosc wody obciaza nerki.

[agjen]

Nie wiedziałam, że kwestia wody może wzbudzać takie emocje. Moim zdaniem zapotrzebowanie na wodę jest zależne od tego jaki styl życia prowadzimy, od indywidualnych cech naszego organizmu, jeżeli można to tak ująć. W skrócie - jeden potrzebuje mniej, drugi więcej. Najważniejsze by pić wodę zdrową, nie prosto z kranu (raczej filtrowaną), albo źródlaną. Ja na co dzień nie jestem w stanie wypić całej butelki wody, ale kiedy np. jadę w góry, na dzień potrafię wypić prawie 3 litry wody (to w dni kiedy idę na siłownię).

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Wyrak

Bzdura. Nic na sile. Picie aby pic nie daje nic dobrego, tylko nerki sobie obciazasz

Uf, bo już myślałam, że nigdy nie schudnę...

Nie daje rady wcisnąć w siebie więcej wody niz litr dziennie w lato, w zimie pije jeszcze mniej oczywiście..

Najchętniej bym piła pół szklanki wody po każdym posiłku, a jem ich 4, czyli to razem 0,5 litra wody...

Większą ilośc juz pije na chama, 'bo zdrowo'...

A jak wcisne więcej niz 0,7 dziennie to nie dość, że mam brzuch jak balon to jeszcze mi nie dobrze z przepicia

[agjen]

Nie wyobrażam sobie treningu bez kropli wody. Po pół godziny jestem wysuszona na wiórek . Skoro nasz organizm domaga się wody, to czemu jej nie dostarczać?