2005-10-24, 11:58 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 731
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
cieszę się, że stan Twojej Kici się poprawił...
jest taka śliczna... CMOK
__________________
|
2005-10-24, 13:58 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Świetnie, że Kicia ma się troszkę lepiej. Teraz to już tylko do przodu i to z górki . Nadal zdrówka jej życzę.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-10-25, 09:44 | #33 |
Raróg
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Oto obiecane fotki rekonwalescentki
Kicia czuje się już doskonale, wesoło bryka i duuużo je, co widać na fotce - aż okruchy lecą dookoła Wczoraj na fotkach jeszcze wyszła szczuplutka, dziś już wygląda jak nie ten sam kot. Zresztą ona chyba będzie drobna, jak jej mama U weta nie byliśmy, zresztą zrobiła wieczorem pięknego qpalka, więc chyba już wszystko ok. Ale będę miała nauczkę na przyszłość, żeby nie lekceważyć standartowych zabiegów, jak np. odrobaczanie. Należy mi się za to, oj należy Ps. Nie patrzcie na ten odrapany parapet, remont "kociego pokoju" zostawiliśmy sobie na następny rok |
2005-10-25, 09:55 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Laura ciesze sie ze wszystko oki a kicia jest przeurocza,zwłaszcza jak sie bawi na 3 zdjeciu
|
2005-10-25, 10:05 | #35 |
Raróg
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
I jeszcze - ziewamy i układamy się do snu (pewnie nie wyjdzie po kolei)
Ten czarny nietoperz miał być mój, ale uparłam się na Kitę Nietoperz ma na imię Andrea i mieszka z kuzynką TŻ. Sądzę, że gdyby ten czarnulec był u mnie, to nie raz dostałabym zawału w nocy, widząc jego pyszczek Czasem bierzemy Kitę do Andrei i roznoszą babci chatę Andrea była kiedyś Andrzejem, dopóki wprawne oko nie odkryło jej płci |
2005-10-25, 10:09 | #36 | |
Raróg
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
|
|
2005-10-25, 10:12 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Ciesze sie,ze z KIcia juz lepiej...
Super na fotkach wyszla,tak slodko Kurcze,ja mam maly problem i moja Kitty,nie chce polknac tabletki na odrobaczanie wlasnie,wypluwa i koniec,nie pomaga odginanie glowki do tylu,ale jak tu widze co sie dzialo z Twoim kotkiem,to dzisiaj ja bede meczyc do skutku.Dobrze,ze chociaz Felix polkna,to jednego kota mam z glowy. A teraz musze ratowac moj kwiat,bo wlasnie owa Kitty postanowila sie na kwiatek powspinac Zamorduje glupola |
2005-10-25, 10:16 | #38 |
Raróg
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Maja, a jaką masz tabletkę? Ja spytałam weta, czy mogę rozkruszyć i zmieszać na łyżeczce z wodą i to też na siłę do pycha. Następną część dostanie strzykawką, bo i tak trochę wypluła. Może zadzwoń do weta i spytaj, czy możesz tak podać, byłoby chyba łatwiej
|
2005-10-25, 10:34 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
A teraz zobaczcie moja Kitty posrod lisci mojej juki i tak juz niezle zmasakrowanej.Bierze rozbieg i hop,ma glupol niezla zabawe,a ja sie tylko wkurzam No i jeszcze moje dwa tygrysy siedza sobie razem,co im sie nie czesto zdarza Pozdrawiamy |
|
2005-10-25, 11:25 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 731
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
śliczne są te Wasze kociaki!
__________________
|
2005-10-25, 11:43 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Maju,
jeśli chodzi o podanie tabletki: trzeba kota chwycić z skórę na karku i odgiąć głowę do tyłu; wtedy pyszczek powinien się otworzyć-tabletkę (lub jej część) należy wtedy wepchnąć palcem do pyska dość głęboko tak żeby kot nie miał możliwości jej wyplucia. Brzmi to trochę drastycznie, ale jesli jest zrobione sprawnie trwa chwilkę. Najlepiej robić to w 2 osoby: jedna trzyma kota, druga wkłada tabletkę. Jeśli chodzi o mieszanie tabletki z wodą- nie wiem, czy to dobry pomysł; z tego co wiem te tabletki są potwornie gorzkie i zwierzęta nie znoszą ich smaku. Chyba że lekarz tak zalecił... pozdrawiam kociary |
2005-10-25, 12:06 | #42 |
Raróg
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
No właśnie moja kocinka też trochę wypluła, ale zawsze tak jej podaję, bo całej to chyba by nie zjadła za nic.
Majka - kiciunie są piękne Też bym chciała dwa, ale to chyba jeszcze nie teraz. Najnowsze fotki - sprzed chwili Udało mi się pstryknąć Kitę w czasie okazywania czułostek, czyli kiedy przykleja mi się do szyi na jakieś pół godziny |
2005-10-25, 12:16 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
Eh,ciezko bedzie,bo sie potem na mnie obrazi ale nic,jak trzeba,to trzeba. Dziekuje za podpowiedz Podrawiam |
|
2005-10-25, 12:21 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
|
|
2005-10-25, 13:01 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Śliczna ta Twoją Kicia Lauro .
Co do podawania tabletki to wiem z autopsji ile czasem jest z tym problemów. Moja poprzednia Kicia robiła wszystko by tabletka nie trafiła do jej brzucha . Trzy osoby musiały brać udział w takiej akcji i podawać jej lekarstwo. Natomiast Puszek (mój kot) połyka tabletkę bez żadnego sprzeciwu, nigdy nie wypluwa. Wystarczy jedna osoba i co najważniejsze - nie jest ona po wszystkim nawet zadrapana .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-10-26, 11:24 | #46 |
Raróg
|
Nowe fotki :)
Ja też nie wiem, jaką metodę wybrać za dwa tygodnie :/ Całej pewnie mi nie połknie, więc chyba małą strzykawką do gardziołka...
Kocisko ma się pysznie - dosłownie, bo zażera się teraz bez umiaru, migiem nadrobiła straconą wagę Ostatnia porcja fotek - musicie mi wybaczyć, ale pierwszy kot + pierwsza cyfra w moich rękach = Akurat ją trafiłam z jej miną, wygląda jakby ściągała "usta" + to jedno uszko bardziej, hehe (fotka na pościeli) |
2005-10-26, 22:24 | #47 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nowe fotki :)
My naszej kotce tabletki dajemy schowane w kawałku mielonego moięsa Bo kotka za nim szaleje i zjada zanim zdąży się zorientować co jest w środku. Najlepiej działa jak jest głodna
Jeśli tabletka jest za duża na schowanie, można ją przekroić... |
2005-10-26, 23:09 | #48 |
Raróg
|
Dot.: Nowe fotki :)
Kiedy ten piorun dokładnie sobie smakuje, co je! Nie widziałam jeszcze, żeby coś jednym chapsem połknęła, wypluje jak nic
Skłaniam się ku strzyk! w gardziołko, przynajmniej smaku nie poczuje. Pytanko: czy kot za każdym razem po podaniu tabletki odrobaczającej wymiotuje i ma rozwolnienie? Kita teraz była chora, więc i tak to robiła, ale nie wiem, czego się spodziewać za 2 tyg. |
2005-10-26, 23:55 | #49 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
"Co należy zrobić, by zmusić kota do połknięcia tabletki?"
Jak podac tabletke psu? 1. Owin tabletke w plasterek szynki i podaj psu...
|
2005-10-27, 00:03 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Lepsza wersja, szczególnie zakończenie
|
2005-10-27, 00:10 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
Tabletka - to małe piwo Mojemu Czarcikowi musiałam robić zastrzyki przez tydzień od tamtej pory nie pozwala brać się na ręce Teraz tylko z jego czułości pozostały mi " baranki" |
|
2005-10-27, 00:13 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 219
|
Dot.: Nowe fotki :)
Cytat:
moje nigdy nie miały takich niespodzianek, podawałam im strzykawką jakąś taką pastę ( podobno można łapę posmarować - kot czyścioch wyliże) i tabletki również ( oczywiscie nie na raz) |
|
2009-03-01, 09:16 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 174
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Dziewczyny poradźcie mi co mam robić....
Mój kot wymiotuje od wczoraj Na początku żółtawym płynem, później jakby niestrawionymi resztkami, a teraz już tylko pianą białą bo nic nie je. Nie wypróżnia się... Wczoraj wieczorem już się ładnie bawił, skakał po meblach A w nocy znów go rwało na wymioty... Mieszkam w małej miejscowości i wątpię aby jakiś wet mnie przyjął:/ Myślałam, że to może być z przejedzenia, bo je zawsze dużo, a w piątek to już przeszedł samego siebie. No ale wymioty trwają już tak długo....
__________________
Edytowane przez slonko1990 Czas edycji: 2009-03-01 o 09:18 |
2009-03-01, 10:59 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Cytat:
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
2009-03-01, 11:29 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Jeśli nie masz możliwości jechać do weta- zadzwoń do jakiejkolwiek całodobowej lecznicy-opisz przypadek i spytaj co masz zrobić.
|
2009-03-01, 13:10 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Podanie tabletki kotu jest bardzo proste, ja z Tż robiliśmy tak jak to robiła nasza pani weterynarz, chwytamy kota z skórę karku nie za mocno i otwieramy pyszczek, kot nie podrapie nas bo automatycznie się uspokaja, gdzieś już chyba pisałam, że tak kocia mama uspokaja swoje maluchy chwytając zębami za kark, nie sądziłam, że to działa i prawdę mówiąc nie miałam serca by tak robić, ale siła wyższa tabletka musiała być podawana 3razy dziennie i ciężko "bawić" się z kotem kiedy trzeba iść do pracy a lek podać trzeba.....wsadzamy tabletkę zamykamy pyszczyek i masujemy delikatnie szyjkę by przęłknął. Tak samo gdy trzeba wyczyścić uszy, Tż przytrzymuje za kark i patyczek idzie w ruch, czasem gdy się zaczyna wyrywać trzeba na parę sekund stanowczo wzmocnić uścisk, to dla ich dobra krzywdy się im tak nie zrobi
__________________
6 Lipiec 2013<3<3 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb |
2009-03-01, 15:34 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 174
|
Dot.: Kociary - POMOCY! Źle z moją Kicią :(
Kotek już chyba czuje sie lepiej.
Nie wymiotuje już (ostatni raz o 10rano) i zjadł trochę karmy mokrej tak ok.13 i wszystko jak narazie dobrze. Właśnie śpi
__________________
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.