|
Notka |
|
Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd. |
|
Narzędzia |
2012-01-04, 21:20 | #3031 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Wiadomość nr 1 -> jaki idiota spuszcza ze smyczy psa w górach...? na Rysach...?
Wiadomość nr 2 -> pies zostawiony w górach. Różni się to czymś od łazenia po górach z psem? I tak, ja zasadniczo wolę, gdy każdy odpowiada sam za siebie - bo jesli mamy równać do idiotów... to cóż, ja dziękuję. Nie chcę być tak traktowana i tyle. Faktem jest to, ze jednak ludzie w Polsce (jakos np. na Słowacji mniej tego widze, w Rumunii juz w ogóle - tam praktycznie nie spotyka sie ludzi na szlaku) są bardzo "zuchwali" jeśli chodzi o góry. Półtora roku temu idąc na drugą część Orlej (od Koziego) spotkalismy parkę popierdzielającą w tym samym kierunku w klapakch A wydaje mi się, ze ograniczenia to byłoby własnie danie człowiekowi wyboru. Bo jesli chce pochodzic z psem po Bieszczadach czy Tatrach, to niech spełni wymagania. Nie chce ich spełnic - niech jedzie gdzies, gdzie tego nie wymagają. To niby podobnie do tego jak jest teraz, ale ine do konca - bo teraz wyboru nie mam. Chcę jechac w góry, to muszę kombinowac, gdzie mnie z psem nie pogonią. A jestem pro - bo nie widzę w tym szkody dla przyrody (mówię o mdrym korzystaniu ze szlaków, ale to sie i ludzi i zwierząt tyczy), a widzę, ile radości psom i ich włascicielom góry potrafią sprawić. Dla rozluźnienia atmosfery - pokażę, jak ładnie mielismy w tym roku w Rumunii wyprawy na Negoui i Moldoveneau + przedostatnia -> efekty nocy w górach przed wejściem na VisteaMare i Moldoveneau, czyli 2 namioty w strzępach + ostatnia fotka - kaleka na szlaku, czyli ja
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-01-04, 21:25 | #3032 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Cytat:
Już pomijam dziam, dziam, dziam niektórych psiaków, które dodatkowo zagłuszą piękna ciszę A echo wiadomo niesie się Aha: co do wiadomości 1 -> pies + rysy, obstawiam że sporo takich inteligentów by się znalazło klapki na orlej to "nic", facet wchodził z małym dzieckiem na Świnice jak już ciemno się robiło
__________________
Zapuszczałam i dbałam o włosy i zero efektów więc już nie dbam o nie może warto się chwilę zastanowić? Edytowane przez vanadis Czas edycji: 2012-01-04 o 21:28 |
||
2012-01-04, 21:29 | #3033 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Tylko ja już widze tą pania zyorkiem, która stara sie o pozwolenie na wprowadzenie psa na szlak jasne, jak pisałam wyzej - takie przepisy by pewnie tez wzbudzily dyskusje, ale byłoby to danie człowiekowi wyboru; bo tak to musze kombinowac i czekac, aż zwierzaki mi odpowiedni wiek osiągną, by im kursy ratownictwa wodnego zrobic to troche chore, nie sądzisz?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-04, 21:40 | #3034 | ||
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Moim zdaniem atmosfera dyskusji - w porównaniu z innymi wątkami - jest bardzo na poziomie Gdyby wszyscy byli tacy pro czy anty, to by nudno było, a kółka wzajemnej adoracji zdrowe nie są. Cytat:
Odnośnie dawania wyboru - tutaj pojawia się kolejny problem, bardzo przyziemny, ale jednak zawsze. Chodzi o kasę. Aby przeprowadzać takie szkolenia, wydawać pozwolenia, trzeba opłacić biurokrację, instruktorów i całą tą papierologię. Sama mówisz że znacznie zniechęciłoby to chętnych, więc totalnie nie opłacałoby się uruchamiać całą tą maszynerię dla kilku (kilkudziesięciu) zapaleńców. Więc siatki w dłoń, zwierza pod pachę i w klapkach idziem na Rysy! Swoją drogą Klempaa - zacne foty, a i "kaleka" na szlaku uśmiechnięta boshhh... niechże zrobi się trochę cieplej coby i Beczka mogła gdzieś wyjechać.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
Edytowane przez Beczka Soli Czas edycji: 2012-01-04 o 21:50 |
||
2012-01-04, 21:46 | #3035 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Kaleka uśmiechnięta, bo wreszcie ma odpowiedni dla kaleki sprzęt, który umożliwia jej śmiganie po górkach z 15kg na plecach z uśmiechem na twarzy ja juz sie nie moge doczekac.... za miesiąc będę w górach z TŻtem i psami co do szkolen i biurokracji - mogłyby to byc pozwolenia wydawane np. przez związek kynologiczny, niekoniecznie przez konkretne parki... nie sadzę, ze koszt miałby byc niewiadomo jak wysoki, gdyby zorganizowac 2-3 takie szkolenia rocznie...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-04, 21:48 | #3036 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
a co Kaleka zrobiła, że musi w ortezie pomykać?
__________________
|
2012-01-04, 21:51 | #3037 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
jak to mawia mój ortopeda - złe geny a tak serio - mam wrodzoną wadę stawów kolanowych i nareszcie doczekałam sie ortezy idealem byłyby dwie, ale na tyle to refundacji nie dostanę póki co i tak jest fajnie - nie sadziłam, ze to az taką róznicę robi...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-01-04, 21:53 | #3038 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Aha
a masz ją ustawioną na konkretny kąt zgięcia? Bo inaczej to chyba nic nie daje?
__________________
|
2012-01-04, 21:56 | #3039 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Wiesz co, ona ma kilka kątów do regulowania - i tak własnie robię. Bo wspinając się z żlebie musiałam mieć maksymalny, a na szlaku tak 60stopni... zasadniczo u mnie ona ma spełniac dwa cele - zapobiegać "uciekaniu" kolana (to juz nie genetyczne - zerwane więzadło miesiąc po operacji kolana ) + zredukowac obciażenie. Radzi sobie naprawdę fajnie, nie czułam bólu po całym dniu praktycznie wcale - a wczesniej masakra była bez takiego obciążenia na grzbiecie...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-04, 22:03 | #3040 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Czy więzadło zerwałaś miesiąc po innej operacji kolana? heh, znam ten ból Ja już 8m-cy po operacji, a nadal nie mam całkiem sprawnej nogi, będę musiała się jeszcze dużo napracować przed tymi Himalajami
__________________
|
|
2012-01-04, 22:09 | #3041 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Operację miałam 8 lat temu i wtedy tez zerwałam więzadło i byłam młoda i głupia i nie dałam sobie go porzadnie poskładac, to teraz mam za swoje ale przyzwyczaiłam sie; co prawda ortopeda mnie męczy, zeby z tym porządek zrobic raz na zawsze (jaaaaasne ), ale stwierdziłam, ze poczekam - skoro orteza taka fajna... A rehabilitujesz się? Ja praktycznie codziennie ćwiczę w domu mięsnie, co by mi te rzepki nieszczęsne troche podciągały.... ale mma wrazenie ze to niewielki efekt daje w moim przypadku
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-04, 22:18 | #3042 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
bo myślałam, że miesiąc po operacji, a Ty chcesz po górach pomykać Rehabilitowałam się całe 7m-cy, teraz jeszcze chodzę wzmacniać mięśnie do końca stycznia, a potem przechodzę na regularne pływanie i myślę wrócić do wspinaczki, ale to powoli. Orteza wcale nie jest fajna. Ale ja mam skrzywienie, bo jakiś czas po operacji musiałam nawet w niej spać i byłam przeszczęśliwa, jak wreszcie mogłam ją zdjąć
__________________
|
|
2012-01-04, 22:30 | #3043 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
ortopeda by mnie zabił za taki pomysł wiesz, dal Ciebie nie jest fajna - dla mnie to prawdziwe wybawienie kolana bolą mnie od zawsze, i nawet nie wiesz, jak przyjemnie jest pójść w góry, cały dzien chodzic... a wieczorem usiąść w namiocie i czuć tylko zmęczone mięśnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-04, 22:49 | #3044 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Cytat:
czytałaś "przesunąć horyzont' wojciechowskiej ? Świetna książka o górach i zmaganiu się z chorobą Cytat:
swoją drogą mi się podoba dyskusja, jest na poziomie o dobrym temacie, na duży + mimo różnicy zdań
__________________
Zapuszczałam i dbałam o włosy i zero efektów więc już nie dbam o nie może warto się chwilę zastanowić? |
|||
2012-01-04, 23:00 | #3045 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
co nie zmienia faktu, ze jesli organizowac by szkolenia, to dlaczego nie mieliby w nich brac udział i własciciele kundelków? przeciez kasa na te szkolenia i tak nie poszłaby ze składek ktore płace no way, dopłacic by trzeba było - więc czemu nie otwarte dla każdego chetnego? dzięki za bardzo kocham góry, żeby tak tanio skórę sprzedac i bez ortezy chodziłam nie, ale skoro polecasz - poczytam a to ze bolą - normalne w koncu przy schodzeniu są bardzo obciążane btw - w tej rumunii aż się pośmiałam bylismy z przyjaciółmi, którzy rok temu byli z nami w tatrach - i troche narzekali ze kolana bolą (bo tam górka - dołek,m i tak cały dzien).... a ja nic uwierzyc nie mogli
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-05, 10:43 | #3046 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
klempaa mozesz napisac coś wiecej o wypadzie do Rumunii? Jak sprawa z noclegami? Spaliście w górach w namiotach? Może już pisałaś, ale ja mam sporo do nadrobienia
|
2012-01-05, 10:46 | #3047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Beatko a co teraz Rumunię zamierzasz zwiedzać?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2012-01-05, 11:04 | #3048 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Kto wie Fotki są baardzo zachęcające, a i słyszałam juz od jednej osoby, że warto tam pojechać.
Wybrałabym się w jakieś dzikie góry, piękne widoki, pustki na szlakach. Tylko nocowanie w namiotach mnie przeraża, po ostatnim Krymie i przeżyciu czegoś podobnego do ataku klaustrofobii... A może to był atak, sama nie wiem. A Ty kochana masz już jakieś górskie plany na ten rok? |
2012-01-05, 11:15 | #3049 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Ja też o tym czytałam, że warto Tak głównie myślę o tych dzikich rejonach, pustkowiu. Taka dzicz musi być rewelacyjna! Atak klaustrofobii?? Na pewno! Ale po ostatnim bieszczadzkim wypadzie sama nie wiem co wybrać czy Tatry czy Bieszczady.. Myślimy, że Tatry na takie regularny urlop a Bieszczady może potem an jesienie na przedłużony weekend Zobaczymy Może też uda mi się "zliczyć" jakieś górki irlandzkie.. bo jak się wszystko ułoży po mojej myśli pod koniec marca pojadę na Zieloną Wyspę
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
2012-01-05, 11:35 | #3050 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
podobno wspomniane tu Karpaty Ukraińskie są też tak piękne i dzikie miałam wrażenie, że sie duszę i takie tam atrakcje. także póki co nie myślę o namiotach. Cytat:
Chociaż i w Karkonosze bym chętnie pojechała. A zresztą gdzie ja bym nie pojechała Wow Zielona Wyspa Super, zazdraszczam A na długo jedziesz? |
||
2012-01-05, 11:52 | #3051 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Tak miałam na myśli w ogóle Karpaty
Cytat:
Cytat:
Ale będąc teraz w Bieszczadach na nowo załapałam bakcyla.. i mam an nie chętkę Oj ja też Nie zazdrość tylko trzymaj kciuki żeby się udało Bo jest to zależne od jednego czynnika który znowu nie jest zależny ode mnie Na ile nie umiem jeszcze dokładnie powiedzieć, zależy to od kilku rzeczy. Na pewno na tydzień No mnie się ta Wyspa też marzy Jak widzę te klify, zbocza.. No i marzę o zobaczeniu Oceanu!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
||
2012-01-05, 12:18 | #3052 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
oby się udało I koniecznie fotki, ale to wiesz |
|
2012-01-05, 12:33 | #3053 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Dziękuję Beatko
Fotki pewnie nie będą zbytnio się kwalifikowały na ten wątek Ale albo na priv Tobie podeślę, albo na fejsa zapewne będę wrzucała więc jakby co nie ominą Ciebie
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2012-01-05, 13:06 | #3054 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Magduś jak będą górki to i tutaj się będą fotki nadawać
|
2012-01-05, 13:56 | #3055 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Jak się da to się wstawi
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2012-01-05, 16:47 | #3056 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Spalismy w górach pod namiotami - miejsc do tego dobrych pod dostatkiem i było naprawde fajnie nie ma nic piękniejszego, niz świt na takiej wysokości Tak poza tym mielismy wynajęte pokoje - bo jednak gdzies sie umyc warto, a tam nie ma tylu potoków co w polsce. Pogoda w Rumunii latem jest zasadniczo dobra - my mielismy jedną noc, wlasnie pod Moldoveanu gdzie - jak widac na zdjęciach - przeszła wichura. Całą noc wiało tak, ze 2 namioty połamane (2/2 ), w tym jeden nowiuśki; troche rzeczy poleciało w przestrzen ale za to rano obudziło nas stado owiec i fakt - ten jeden dzien potem był niezbyt ładny, chmury sie po tej stronie gór zatrzymały i na Vistea Mare nas oszroniło Góry są naprawde rozległe i mozna tam znaleźć coś dla siebie. W razie burzy (a taką mielismy na grani deszcz, grad i pioruny walące w tyczki ) w niektórych miejscach są rozstawione schrony -> takie jak na zdjęciu, które wstawiałam. Nie wiem, co chciałabys jeszcze wiedziec - pytaj
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-05, 17:22 | #3057 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
miałam się nie włączac do dyskusji, bo jestem kociarą a nie psiarą, ale
Cytat:
na przykład: siedzimy sobie w restauracji w schronisku na Hali Miziowej , wchodzi para z wilczurem, piesek grzecznie siada obok stołu. za chwilę wchodzi para z dzieciakami, które zaraz zaczynają biegac wokol wszystkich stołów, hałasowac i drzec się w niebogłosy, bo naleśniki nie smakują. koszmar. aaa i zapomniałam : klempaa świetne fotki. oj marzy mi sie tez taki nocleg gdzies wysoko, i ten poranek z TAKIM widokiem Edytowane przez bemolka Czas edycji: 2012-01-05 o 17:25 |
|
2012-01-05, 17:32 | #3058 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
taaa... ja mam to samo a już wlażenie z dzieckiem na plecach w nosiedełku na Rysy przebija wszystko ten poranek.... noc to była dopiero niesamowita księżyc w pełni, wychodzący zza skał, gwiazdy, jaśniutko... żałuję, ze nie chciało nam sie wracać do namiotu po aparaty
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-01-05, 18:42 | #3059 | ||
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Cytat:
Aż przez Was zaczęłam sobie przeglądać zdjęcia... ehh
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
||
2012-01-05, 21:05 | #3060 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Wybacz sarkazm ale teksty o "wrzasku bachorów" źle na mnie działają.. Cytat:
No co fakt to fakt
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
||
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:23.