|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-09-13, 12:25 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 594
|
Koledzy :/
Długo już jestem na tym forum, ale jako strona bierna, czytająca, ale tym razem postanowiłam napisać coś o sobie, mam nadzieję dziewczyny że i mi pomożecie.
Chodzi mi o chłopaka, jesteśmy razem rok, znamy się trochę dłużej, wcześniej byliśmy przyjaciółmi i tak się jakoś to potoczyło. Mamy jakieś swoje kłótnie, wiadomo jak to w związku, ale od pewnego czasu dużo rzeczy zaczyna mi przeszkadzać. Przede wszystkim chodzi o kolegów. Totalnie bez perspektyw, nudzą się i zawsze gdy jesteśmy razem, a spotykamy się rzadko, wyciągają gdzieś K. , a on oczywiście idzie, no bo jakże... i jeszcze "honorowo" zabiera mnie ze sobą. A ja nie wytrzymuję np. wczoraj umówiliśmy się z grupą znajomych, a on przyjeżdża po mnie z nimi i oczywiście z tekstem "no co?". Po 20 minutowym tłumaczeniu pojechaliśmy sami. Najgorsze że on pod ich wpływem się zmienia, denerwuje mnie sposób mówienia, słownictwo, głupie żarty, które on uważa za fajne, a mnie czasami zżera ze wstydu przy znajomych. Uwielbiam być z nim, ale kiedy jesteśmy sami. Jest cudowny czuły, uwielbiam jego rodzinę, ale przy znajomych robi się dziwny. Nawet pomijając grupkę, którą opisałam wyżej. K. uwielbia zabawiać moje koleżanki, często mówiąc o mnie dosyć prywatne rzeczy, krytykując mnie. Oczywiście wszyscy się znakomicie bawią oprócz mnie, ryczeć mi się chce, jest mi strasznie przykro kiedy to robi. Rozmawiam z nim potem, stara się to zmienić, tylko że na góra pare dni. Dziewczyny pomóżcie, eh może to ja jestem przewrażliwiona, może potrzebuję żeby mi ktoś to powiedział...
__________________
http://www.pustamiska.pl/ Klikaj codziennie! I dare you to let me be your, your one and only,
Promise I'm worth it, To hold in your arms, So come on and give me a chance. |
2009-09-13, 12:44 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 119
|
Dot.: Koledzy :/
Wydaje mi się że Twój TŻ nie jest jeszcze do końca dojrzały. Mogę zapytać ile ma lat? Bo zachowuje się tak jakby chciał zaszpanować przed kumplami/koleżankami i dlatego rzuca takie teksty... Jedynie co to mogę Ci doradzić abyś po raz kolejny na spokojnie usiadła i porozmawiała z nim na temat dlaczego się tak zachowuje. Życze powodzenia
|
2009-09-13, 12:48 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 336
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
Nie jesteś przewrażliwiona, nikt by nie chciał być wyśmiewany przez kogoś, a co dopiero przez TŻ. Źle się czujesz w tym związku i tyle. Doradziłabym rozmowę, ale piszesz że już to zrobiłaś - skoro powiedziałaś mu, co Cię boli, a on nie wziął sobie tego do serca to coś jest nie tak. Zmienia się na kilka dni, tak dla świętego spokoju, a później nagle zapomina o Twoich uczuciach? Moim zdaniem patrząc na znajomych dużo można powiedzieć o danej osobie. Nie powiemy Ci co zrobić... Musisz chyba sama się zastanowić, czy ten związek daje Ci więcej szczęścia czy problemów |
|
2009-09-13, 12:49 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Koledzy :/
hmm... mialam tak samo. tylko z czasem moj zaczal coraz czesciej przebywac z kumplami niz ze mna. a ja nie chcialam z nimi wychodzic. dla faceta najwazniejsza jest matka i kumple a my dziewczyny to na 3 miejscu. fakt. nie mozesz kazac mu wybrac. ale powiedz co ci przeszkadza i niech podzieli czas na Ciebie (zdecydowanie wiecej) i raz w tyg kumple
|
2009-09-13, 13:05 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Koledzy :/
powiedz mu to, co napisałaś tutaj nam
mówisz, że po Ciebie przyjechał więc wnioskuje, że to dorosły facet, więc takie dziecinne zachowanie (uzależnienie od kumpli) raczej normalne nie jest ale spróbuj z nim o tym porozmawiać.
__________________
Szczęśliwa... |
2009-09-13, 13:12 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Koledzy :/
Powinnas mu powiedziec jak sie czujesz kiedy zartuje z Ciebie i kiedy mowi zbyt prywatne rzeczy, bo wg mnie skoro facet jest z Toba i Cie kocha to powinien Cie akceptowac taka jaka jestes. Porozmawiaj z nim i jesli to nie pomoze to chyba zostaje Ci tylko zakonczyc cos w czym zle sie czujesz..
candy098 moj facet poswieca najpierw swoj czas mnie a dopiero pozniej sa kumple, to ja jestem najwazniejsza i nie jest pantoflarzem wrecz przeciwnie, po prostu ma swoje priorytety.
__________________
Chuudne 97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!! Dbam o wlosy: Nie prostuje 15.07.2011 Olej kokosowy 25.07.2011 |
2009-09-13, 13:48 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
|
2009-09-13, 14:06 | #8 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Koledzy :/
Znając mnie, pewnie bym się odgryzła ; ] Gdyby on przy naszych znajomych rzucił jakimś głupim komentarzem na mój temat, dajmy na to "a wiecie jakie ona ma małe piersi?" prawdopodobnie odpowiedziałabym czymś w rodzaju "No mam, cudownie się dobraliśmy! Bo jego penisa to z lupą i pęsetą szukać!".
Facet jest niedojrzały do wykopania. |
2009-09-13, 15:04 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Koledzy :/
Więcej dystansu, trzeba się umieć śmiać z samej siebie, jeśli on rzuca jakiś tekst o Tobie to wrzuć mu ciętą ripostę. Jeśli nie potrafisz to z nim zerwij bo się ośmieszasz przejmując czymś takim.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
2009-09-13, 15:33 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
moj TZ dawniej tez spedzal z kumplami mnostwo czasu, a jak poznal mnie, zaczelo sie to zmieniac teraz twierdzi, ze woli pobyc ze mna niz z nimi do autorki: jesli facet by mnie osmieszal przy innych, od razu bym z takiego spotkania wyszla. tzn przeprosila wszystkich, pozegnala sie z wszystkimi i zwyczajnie poszla. nie potrafilabym cicho siedziec i udawac, ze wszystko jest ok |
|
2009-09-13, 17:01 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
A odnosnie kolegow juz ktoras z dziewczyn napisala ze byc moze jest niedojrzaly popieram ta opcje. Powiedz mu zeby byl soba a nie kopia kolegow.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
|
2009-09-13, 21:28 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 594
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
pytanie było ile ma lat... 20/21 nie no i nie są to komentarze na temat wyglądu, ale typu co to ja nie zrobiłam itd. eh no i dzisiaj z nim poważnie pogadałam sobie za waszą radą, wyszło mi tak jakoś w gniewie że czasem też zazdrosna jestem o to jak przy mnie traktuje moje koleżanki... hm
__________________
http://www.pustamiska.pl/ Klikaj codziennie! I dare you to let me be your, your one and only,
Promise I'm worth it, To hold in your arms, So come on and give me a chance. |
|
2009-09-13, 22:04 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 223
|
Dot.: Koledzy :/
Współczuję, wiem co przeżywasz bo mój TZ zachowywał sie dokładnie tak samo. To było nie do zniesienia. Pomimo moich próśb, natychmiastowych reakcji nie potrafił się zmienić. Dawałam mu wiele okazji i czekałam aż się zmieni-daremnie. Rozstaliśmy się i codziennie sobie z tego powodu gratuluję. U niego takie beznadziejne zachowania wypływały z olbrzymich kompleksów, i mimo że strasznie mu na mnie zależało to jednak nie potrafił się zmienić.
Jednak każdy przypadek jest inny i to nie znaczy że wasz związek skazany jest na porażkę-musicie jednak oboje włożyć masę pracy w jego poprawę. Ty staraj się od razu "gasić" w zarodku takie niefajne zachowania-nie bacząc na obecność znajomych. To ważne żeby nie czekać do momentu jak będziecie sami bo na drugi dzień to może być reakcja-" o co chodzi" i "przesadzasz". Postaraj się dokładnie wytłumaczyć TŻ co Ci konkretnie przeszkadza używając argumentów "na chłopski rozum". Jeżeli to Ci pomoże to spisz przed rozmową argumenty na kartce. Z drugiej strony postaraj się dowartościować TZ, ale nie objawami uwielbienia, tylko rzeczowymi komplementami. jeżeli obojgu Wam zależy to na pewno się uda. Powodzenia |
2009-09-14, 09:25 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Koledzy :/
Cytat:
hmmm.... popieram kolezanke ktora juz to napisala ze twoj TŻ jest nie dojrzały ja moze w obecnosci TWOICH kolezanek mowic wasze prywatne rzeczy...??? on chce sie przy nich popisac czy jak??? w ten sposob cie nie szanuje... a co do kolegow ja mialam podobnie ale nie chodzilam nigdzie z TŻ i jego kumplami i nie przyjezdzam po mnie z nimi, po prostu zaczelismy sie oddalac od siebie przez jego towarzystwo on to zobaczyl i zostawil kumpli dla mnie, ma tam takiech dwoch z ktorymi sie trzyma ale bardzo zadko sie spotykaja bo TŻ woli mi poswiecic czas, twoj TŻ nie traktuje cie powaznie bo innego tlumaczenia nie mam..
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:29.