Droga do ołtarza

[kaasiia]

Dziewczyny, co uważacie o tym, aby panna młoda była odprowadzona do ołtarza przez ojca, i dopiero tam Ojciec oddaje rękę Panny Młodej Młodemu?

[sweetkate8]

moim zdaniem to bardzo piękne i ukazuje wielki szacunek do Taty!!!

[kaasiia]

Mam 2 braci, od zawsze wszyscy wiedzą, że jestem oczkiem w głowie Taty.
Ale ostatnio moja znajoma właśnie tak chciała zrobić, i ksiądz jej powiedział, że to niemożliwe, bo tradycją jets, że ksiądz w drzwiach kościoła wita młodych i prowadzi ich do ołtarza!

[LadySith]

Napisane przez kaasiia

Mam 2 braci, od zawsze wszyscy wiedzą, że jestem oczkiem w głowie Taty.
Ale ostatnio moja znajoma właśnie tak chciała zrobić, i ksiądz jej powiedział, że to niemożliwe, bo tradycją jets, że ksiądz w drzwiach kościoła wita młodych i prowadzi ich do ołtarza!

lol... u mnie nie ma takiej tradycji. poza tym nie wyobrażam sobie żeby ksiądz mógł iść przed młodymi w kierunku ołtarza - znajdując się pomiędzy kamerzystą [stojącym z przodu] a parą młodą trochę by zasłaniał...

[T'ai]

a u nas można zdecydować
albo ksiądz wychodzi po młodych, albo prowadzi tata, albo sama młoda idzie, jak kto woli
ja chyba bym chciała żeby tata mnie zaprowadził, myślę że to pewnego rodzaju wyróżnienie dla niego będzie

[lusmarija]

Napisane przez kaasiia

Mam 2 braci, od zawsze wszyscy wiedzą, że jestem oczkiem w głowie Taty.
Ale ostatnio moja znajoma właśnie tak chciała zrobić, i ksiądz jej powiedział, że to niemożliwe, bo tradycją jets, że ksiądz w drzwiach kościoła wita młodych i prowadzi ich do ołtarza!

na naukach na których chodziłam z TZ ksiądz Nam mówił, że to jest decyzja młodych jak chcą, nie ma żadnych przeszkód żeby młodą prowadził tata do ołtarza
ale zapewne jak trafisz na jakiegoś księdza który ma swoje widzimisię to może być z tym niestety rożnie

[Stysik]

Napisane przez kaasiia

Dziewczyny, co uważacie o tym, aby panna młoda była odprowadzona do ołtarza przez ojca, i dopiero tam Ojciec oddaje rękę Panny Młodej Młodemu?

jak dla mnie to po amerykansku wole iść z Tż ale jak kto lubi
myślę że ksiądz który jest w porządku nie powinien robić problemu...

[kaasiia]

Niektóre amerykańskie zwyczaje bardzo mi się podobają

[tancerka212]

ostatnio czytałam że to trochę głupi zwyczaj bo w końcu to młodzi chcą się pobrac i to ich droga do ołtarza i coś tam jeszcze było napisane nie pamiętam już dokładnie.
w sumie to racja, ale i tak każdy robi jak mu się podoba ja chcę iść z tżcikiem do ołtarza- taka nasza wspólna droga czy cos

[kaasiia]

można to rozumieć dwojako:
idziesz do ołtarza razem z Młodym - początek wspólnej drogi
odprowadza Cię tata - symboliczny koniec panieństwa, zgoda Ojca na ślub i przekazanie Młodej pod opiekę męża

[Milenka_86]

Wydaje mi sie ze to młodzi decydują jak to będzie wygądac i kto kogo będzie prowadził do ołtarza. Byłam na 2 ślubach gdzie panne młodą ojciec prowadził do ołtarza to bardzo piękne i wzruszające ja znając siebie pewnie od razu bym sie rozkleiła wiec raczej bedzie tradycyjnie na zasadzie że to ksiądz wychodzi po młodych i prowadzi ich do ołtarza ale bardzo mi sie to podoba

[kaasiia]

na pewno wzruszający jest moment, gdy Ojciec oddaje rękę Córki Młodemu przed samym ołtarzem

[numb05]

to takie amerykańskie - chyba właśnie tam tak jest zawsze. ale w sumie jeśli ktoś ma taki właśnie pomysł na własny ślub, jeśli ma dobry kontakt z ojcem to to naprawdę piękne. a to czy można czy nie tak naprawdę zależy od księdza, bo ludzie zawierali związki małżeńskie w bardzo ekstremalnych warunkach i powiedzenie że "ksiądz musi witać parę młodą w drzwiach" to wymówka.

[kaasiia]

w ekstremalnych warunkach - tzn ?

[butterfly20]

To żaden amerykański zwyczaj...
Ja biorę ślub w KEA i tam tylko tak jest-Ojciec prowadzi PM do ołtarza.

[bianeczkaa]

Ja bym tak chciała, myślę że nie będzie problemu

[butterfly20]

Wiem od znajomych,że w KK niektórzy Księża lubią z tego robić problem.A przecież to powinien być wybór Pary Młodej?
Ja z tym problemów mieć nie będę,ale za to więcej biegania i załatwiania niż Wy,bo muszę mieć dyspensę od Biskupa KK i muszę znaleźć Księdza z KK.Ech

[aniaa22]

Napisane przez LadySith

lol... u mnie nie ma takiej tradycji. poza tym nie wyobrażam sobie żeby ksiądz mógł iść przed młodymi w kierunku ołtarza - znajdując się pomiędzy kamerzystą [stojącym z przodu] a parą młodą trochę by zasłaniał...

a u nas taka tradycja zawsze byla. teraz nie wszyscy tak robia. ja chcialam zeby to ksiadz prowadzil nas do oltarza a zeby nas nie zaslanial poprostu odczekalismy chwile i szlismy kawalek za nim wszystko jest do zrobienia.
dla mnie prowadzenie przez ojca tez jest takie troche "nie nasze" ale to tylko moje zdanie i jesli komus sie to podoba to czemu nie przeciez to ma byc nasz najpiekniejszy dzien w zyciu

[kitek_fm]

Mnie się ten zwyczaj odprowadzania PM przez ojca nie podoba.
Jak dla mnie bez sensu jest jak w domu dostaje się błogosławieństwo od rodziców, potem razem młodzi jadą do kościoła i co? pod kościołem się rozdzielają i każdy idzie sam do ołtarza. Pan Młody sam idzie i czeka pod ołtarzem a PM z ojcem, który po raz drugi udziela jej błogosławieństwa przed ołtarzem. Taka wizja wogóle do mnie nie przemawia.
Chyba, że młodzi zupełnie osobno podjeżdżają do kościoła, to wtedy jakoś jeszcze ujdzie to odprowadzanie PM prze ojca.
Ale generalnie jestem na nie temu zwyczajowi.

[Chocoblue]

A ja sobie nie wyobrażam, żeby było inaczej. Mój tato odprowadzał do ołtarza moje obie siostry i ja też tak chcę. Nie oczekuję żadnego błogosławieństwa przy przekazaniu ręki, ale podoba mi się symboliczny wymiar takiego gestu i chciałabym wyróżnić ojca gdy będzie wydawał za mąż ostatnią córkę. Poza tym tato jest dużym stabilnym człowiekiem, więc może w razie czego uwieszę się na nim i nie runę jak długa z TŻ nigdy nie wiadomo, może oboje byśmy się wyrżneli

[chilanes]

Napisane przez kaasiia

można to rozumieć dwojako:
idziesz do ołtarza razem z Młodym - początek wspólnej drogi
odprowadza Cię tata - symboliczny koniec panieństwa, zgoda Ojca na ślub i przekazanie Młodej pod opiekę męża

hmmm... przekazanie córki... a co to ja przedmiot jestem, by mnie przekazywać? żart oczywiście, ale od pożegnań z panieństwem jest wg wieczór panieński, a "przekazanie córki" najczęściej następuje podczas proszenia rodziców o rękę dziewczyny

Każdy robi, jak uważa, choć to z ameryki do nas ta "moda" przywędrowała. Ja pomaszeruję do ołtarza z Tż, taka jest staropolska tradycja.

[butterfly20]

Właśnie staropolską tradycją jest prowadzenie PM do ołtarza przez Ojca.Poczytajcie trochę.
Poza tym czuję się urażona słysząc,że to wymysły,że z HAMERYKI itp.

W Kościele Ewangelickim jest taki zwyczaj od zawsze.Nie jest tak,że to co nie jest normalne w KK jest czymś gorszym,ubzduranym,wymyśl onym.Patrzcie też na na uczucia religijne innych osób.

A to najczęściej jest tak: Młodzi spotykają się przed Kościołem,dostają błogosławieństwo od Rodziców (u Nas będzie to wyglądało inaczej) i potem Matka prowadzi Syna,a Ojciec PM.Tak jest i nie widzę powodu,żeby to było zmieniane,bo Katolikom wydaje się to bzdurne?

[Wenila]

Napisane przez LadySith

...poza tym nie wyobrażam sobie żeby ksiądz mógł iść przed młodymi w kierunku ołtarza - znajdując się pomiędzy kamerzystą [stojącym z przodu] a parą młodą trochę by zasłaniał...

a czy w tym wszystkim najwazniejsze jest to co będzie widac na filmie?? To, że ksiądz zasłania młodych??
To kwestia priorytetów, bo jeśli komuś zależy na tym, zeby wszystko ładnie wyglądało to czemu nie, ale chyba jednak najważniejsze w tym całym show jest ślubowanie sobie miłości przed Bogiem

Co do prowadzenia przez ojca...może nie jest to typowo amerykańskie, jednak za bardzo wzięte z filmów co mi sie nie podoba.

[chilanes]

butterfly20 u Ciebie jest tak, a u mnie inaczej, kwestia wyboru
bianeczkaa zależy od księdza, najlepiej zapytajcie, żeby nie było zaskoczenia

[kaasiia]

Ile osób tyle poglądów, panieński, wydaje mi się, to pożegnanie z zabawą, przyjaciółkami itd, przecież na panienskim nie bawisz sie z Tata

[butterfly20]

Chilanes to nie jest do końca mój wybór.Taki zwyczaj jest w KEA i nie będę tego zmieniać.
Jestem Katoliczką,ale kiedy usłyszałam jakie problemy robi KK w związku ze ślubem ekumenicznym to zdecydowałam się jednak na ślub "w obrządku" Ewangelickim.
I zdecydowało także to,że Ewangelicy nie mogą u Nas przyjmować Komunii Św., a my u nich w Kościele możemy.Nie chciałam,żeby któraś ze stron poczuła się gorsza

Owszem-będąc na ślubach w KK nie spotkałam się z tym,żeby Ojciec prowadził PM i nigdy nie przyszłoby mi do głowy tak zrobić,jeśli miałabym wyjść za Katolika.

Ale w KEA jest to jakaś tradycja i czuję się urażona jak wiele osób pisze,że to bzdurne,z hamerykańskich filmów itp. Otóż wcale tak NIE JEST.

[kaasiia]

Wiele osób myśli, że to amerykańskie z bardzo błahego powodu - widzi to na filmach

[butterfly20]

Napisane przez kaasiia

Wiele osób myśli, że to amerykańskie z bardzo błahego powodu - widzi to na filmach

To,że widzą to na filmach nie oznacza,że w rzeczywistości jest to obciachowe,bzdurne i niewłaściwe.

[chilanes]

Napisane przez butterfly20

Chilanes to nie jest do końca mój wybór.Taki zwyczaj jest w KEA i nie będę tego zmieniać.
Jestem Katoliczką,ale kiedy usłyszałam jakie problemy robi KK w związku ze ślubem ekumenicznym to zdecydowałam się jednak na ślub "w obrządku" Ewangelickim.
I zdecydowało także to,że Ewangelicy nie mogą u Nas przyjmować Komunii Św., a my u nich w Kościele możemy.Nie chciałam,żeby któraś ze stron poczuła się gorsza

Owszem-będąc na ślubach w KK nie spotkałam się z tym,żeby Ojciec prowadził PM i nigdy nie przyszłoby mi do głowy tak zrobić,jeśli miałabym wyjść za Katolika.

Ale w KEA jest to jakaś tradycja i czuję się urażona jak wiele osób pisze,że to bzdurne,z hamerykańskich filmów itp. Otóż wcale tak NIE JEST.

nie chciałam Cię urazić, napisałam, że dla mnie to obojętne jak kto chce iść, ja wolę iść z Tż, bo taka u mnie jest tradycja, u Ciebie jest inaczej, w porządku Twój Tż jest Ewangelikiem?

[Stysik]

Butterfly ja nie uważam że to bzdurne i obciachowe myślę że to jest amerykański zwyczaj, bo wiem ze jest to praktykowane w Ameryce, co nie oznacza że u nas nie ma takiego zwyczaju...
Tym bardziej w Waszym przypadku... dla mnie też byloby oczywiste że mnie ojciec by mnie odprowadzal gdybym brała ślub w KEA...

P.S> Czemu nie zaglądasz do PM 2011