HALO HALO Panny młode z 29 lipca 2006-jesteście?

[IZZII]

Ten cudny dzień zbliża się coraz większymi krokami .
Jak tam Wasze przygotowania?
Czy nikt nie odradzał Wam lipca jako miesiaca bez litery "R" w swojej nazwie? - Podobno gdzieś krąży przesąd, że ślubów nie powinno się zawierać w miesiącach ubogich o taką literkę. Tylko ciekawe kto to wymyślił, i jaki to ma związek z wróżbą na przyszłość młodym małżeństwom.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Brałam ślub w lipcu i w calej dacie nie było R, a nam jest bardzo dobrze.

[asgo20]

Hejka ja właściwie też mam ślub 29 lipca. Część przygotowań już zostało poczynionych ale upływający czas (niezmiernie szybko) uświadamia mi,że to już niedługo heh. W zasadzie nie zdecydowałam się jeszcze na fryzurę i bukiet. A sukienkę już wybrałam i można powiedzieć,że w 90% jest dokładnie taka o jakiej zawsze marzyłam(no cóż nie można mieć wszystkiego). A jeśli chodzi o inne rzeczy to wszystko jest już prawie załatwione,a jeśli nawet nie to jednak mam 4 miesiace by z tym zdążyć. Tylko coraz bardziej odczuwam niepokój związany z całą tą uroczystością i mam wrażenie ,że coś jednak może się nie udać.Pozdrawiam

[MONA.LIZA]

Witam Panny Młode z 29 lipca! Czas tak szybko leci, a zostało nam tylko 130 dni przygotowań do ślubu W moim przypadku literka "R" w nazwie miesiąca na początku była brana pod uwagę, lecz wszystko się rozwiązało przy rezerwacji sali. Okazało się, że są już wszystkie soboty zarezerwowane w miesiącach z literką "R". A tylko w całym lipcu wszystkie soboty były wolne (chyba przez ten przesąd hehe), wiec bez zastanawiania wzieliśmy termin 29 lipca.
Myśle, że nie da się spełnić wszystkich przesądów związanych ze ślubem i weselem. Zawsze o czymś się zapomni Więc głowa do góry wszystkie przyszłe Panny Młode, nie stresujmy się, aż tak bardzo przesądami. Postarajmy się, aby jak najlepiej przygotować się do tak ważnej dla nas uroczystości i nie popełnić żadnej poważnej gafy Pozdrawiam cieplutko!

[MONA.LIZA]

[quote=MONA.LIZA]Witam Panny Młode z 29 lipca! Czas tak szybko leci, a zostało nam tylko 130 dni przygotowań do ślubu W moim przypadku literka "R" w nazwie miesiąca na początku była brana pod uwagę, lecz wszystko się rozwiązało przy rezerwacji sali. Okazało się, że są już wszystkie soboty zarezerwowane w miesiącach z literką "R". A tylko w całym lipcu wszystkie soboty były wolne (chyba przez ten przesąd hehe), wiec bez zastanawiania wzieliśmy termin 29 lipca.
Myśle, że nie da się spełnić wszystkich przesądów związanych ze ślubem i weselem. Zawsze o czymś się zapomni Więc głowa do góry wszystkie przyszłe Panny Młode, nie stresujmy się, aż tak bardzo przesądami. Postarajmy się, aby jak najlepiej przygotować się do tak ważnej dla nas uroczystości i nie popełnić żadnej poważnej gafy Pozdrawiam cieplutko!

[Jagoda24]

Cześć Wszystkim Pannom Młodym z 29 lipca 2006!!! Jestem tutaj nowa chociaż wątek ślubny przeglądam od dawna. Co do mojej daty ślubu to oczywiście uzależniona była od wolnych terminów resteuracji, ale jakoś nie przejmuję sie tym, że w nazwie nie ma literki R. Jeśli chodzi natomiast o przygotowania to musze powiedzieć, że wszystko idzie na przód. Mamy już salę, orkiestrę, fotografa, kamerzystę i ustalony termin w kościele. W tą sobotę zamówiliśmy nawet już obrączki. Będą do odebrania 7 kwietnia. A jutro idę mierzyć sukienki...

[marzka82]

Hej dziewczynki. Ja tez jestem z 29 lipca. Nie wierzę w żadne przesądy i nie przejmyję się brakiem litery "r" w mieisącu lipiec. Dla mnie to rewelacyjny miesiąc. Cieplutko, słonecznie i wogóle mój uluboiny mieisąć
Nasze przygotowania wyglądają następująco.
Załatwione sią: sala, orkiestra, kamerzysta, fotograf, kościół, aklohol, suknia ślubna, kurs tańsa, obrączki.
W trakcie załatwiania: zaproszenia (własnego projektu), samochód, poszukiwania gajerka dla mojedo TŻ, od kwietnia ruszamy z formalnościami kościlnymi i prawnymi i zapraszamy gości (po Świętach)

Życzę super zabawy i duuużo szczęści

Pozdrawiam

[monika_mmf]

Noooo witam wszystkie Panny! Ja oczywiście też 29 lipca...nie ma literki "r" - tym lepiej, bo nazwa miesiąca brzmi pięknie i miesiąc piękny, najpiękniejszy spośród wszystkich 12! Nie wybrałabym żadnego innego Szkoda tylko, że jeszcze całe 4 miesiące do niego.... niesz czas przyspieszy! Chcę już być Żonką!

[Martinixxx]

no już duzo czasu nam nie zostało panieniki?jeśli chodzi o tę sławną literkę "r" to pocieszam że w języku łacińskim lipiec ma w nazwie "r".jedynym miesiącem który nie ma to maj.(tak słyszałam, bo ja nie znam niestety łaciny). Jesli któraś z was sie przejmuje,że z czym nie zdąży to sie nie martwcie!w sumie najważniejsze rzeczy jak sala, kościół, nauki, kapela mam załatwione ale jeszcze duzo przedemną. Do tego pracuje na wszystkie możliwe zmiany, studiuje zaocznie, czeka mnie sesja, pisanie pracy mgr i obrona w lipcu a mój luby wyjeżdża za granice na 2 miesiace.Ale co tam, damy rade!

[marzka82]

Tylko pozazdrościć optymizmu Ja mam troszeczkę łatwiej. Przede mną tylko obrona mgr Z mojego TŻ za dużo pożytku nie mam Na wszystko się zgadza i za bardzo nie ma czasu uczestniczyć w przygotowaniach. Też pisze pracę mgr + ciągnie 2 prace, dlatego nie wymagam od niego zbyt wiele Problem jest tylko taki, że w tej chwili mieszkamy w Wawie a ślub będzie w naszym rodzinnym mieście. Ale może to lepiej bo im więcej na głowie to człowiek bardziej zdeterminowany, ma w sobie więcej energii i chęci do życia. Podsumowując - nie ma co narzekać

Pozdrawiam

[Martinixxx]

Ja z mojego też pozytku nie mam.tym bardziej mnie to wkurza,że mieszka w miejscowości gdzie bierzemy slub i jeszcze nie pracuje(jedzie za miesiąc).a ja pracuje 100 km od domu i ucze sie 150 km w druga stronę.Jedyny plus to taki że jestem lepiej zorganizowana

buziak

[agachuda123]

Witam wszystkie (jeszcze) Panienki!
Ja też zmieniam swój stan cywilny na mężatka 29 lipca i faktycznie coraz mniej czasu na załatwianie wszystkiego, ale z drugiej strony nie mogę sie już tego dnia doczekać a czas staje się nie przesuwać do przodu. Dosyc to skomplikowane
Cieszę się że znalazło sie tyle dziewczyn które śiwętują tego samego dnia - razem raźniej!
Ja jestem na etapie odszukiwania swojego świadectwa ukończenia kursu przemałżeńskiego, którego po skończeniu w liceum nie odebrałam(byłam przekonana że nigdy mi się nie przyda! ) Niezłe, co? Poza tym nie mamy jeszcze wybranych obrączek (to nasz mały dylemat, mój TŻ preferuje ozdobne-nowoczesne, a ja raczej tradycyjne) no i pod koniec kwietnia zaczynamy załatwiać formalności typu USC itp. Nie mam też wybranego fryzjera, makijażyskti itp. A jeszcze zaproszenia - to już chyba czas powoli sie za nie brac..?
Pozdrówki!

[MONA.LIZA]

Ze wszystkich problemów związanych z przygotowaniami do ślubu, zrodził mi się dodatkowy. Jest nim pogoda. Słyszałam w radiu, że lato w tym roku ma być bardzo brzydkie. W ubiegłym koniec lipca był bardzo ładny, aż wręcz upalny. Temperatura sięgała powyżej 30 st. Z jeden strony taka pogoda może źle na nas wpłynąć (będziemy "pływać" w sukni ślubnej) i na naszych gości (będziemy słyszeć ciągłe narzekania, że jest za gorąco i duszno). Jednkże wolę upał niż cały dzień pogrążony w chmurach i w deszczu. Jak w zrobić wtedy zdjęcia ślubne w plenerze ??

Mam cały czas nadzieję, że pogoda będzie ładna i bezchmurna z pięknym słoneczkiem z temperaturą ok. 20-25 st.

Mmm ... szkoda, że nie można zamówić sobie u pogodynki pięknej pogody na najcudowniejszy dzień w życiu!!

[jessy]

Na pocieszenie wszytskim pannom młodym z dni deszczowych - deszcz to błogosławieństwo od samego Boga! Wg dawnych przesądów Przy okazji życzę Wam niezapomnianych ślubów, hucznych wesel i szczęśliwego pożycia małżeńskiego

[marzka82]

Ja wolałabym jednak żeby było cieplutko. Wolę słoneczko niż deszcz. W tej chwili większość restauracji ma klimatyzację i tym, że na sali będzie zbyt ciepło nie przejmowałabym się. A deszczyk... niech sobie pokropi troszeczkę, tak na szczęście, ale jak będziemy w kościele, albo na sali

Pozdrawiam

[MONA.LIZA]

O rany!! Dzisiaj na Śląsku jest okropna pogoda. Jest szaro, buro i ponuro. Jak 29 lipca będzie taka pogoda, to się załamie i nie wyjde z domu

Wiosno przyjdź!!!

[IZZII]

Co do tych przesadów zwiazanych z datą ślubu, zakładając ten wątek byłam ciekawa co o tym myślicie. Sama nie przywiązuje do nich wagi i cieszy mnie to, że jest nas wiecej.
Mój termin ślubu w zasadzie też uzależniony był od terminów sali i orkiesty (nie miałam pojecia, że rok wcześniej może bys już tyle rezerwacji!!! ). A przesady są i zawsze będą, tylko jakoś z dystansem trzeba do tego podchodzić. W moim przypadku "zaszalałam" nie tylko z datą ślubu, ponieważ zakupiłam już suknię - widział mnie już w niej mój przyszły mąż, co więcej przymierzała ją też moja siostra. Nie wierzę po prostu, że od daty, czy tego kiedy zobaczy mnie wybranek w sukni ma być uzależnione moje małżeństwo i reszta życia. Najważniejsze, że wychodzimy za facetów, kórych kochamy i to my, a nie jakieś wróżby będziemy kształtować naszą wspólną przyszłość.
A co do lata tego roku, to ja słyszałam prognozę pana Zalewskiego (dla niew tajemniczonych-speca od pogody), że lato tego roku ma być gorące i suche!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie bomba, bo kocham jak jest cieplutko i gdy świeci słoneczko.
Pozdawiam gorrrrąco.

[marzka82]

Hej dziewczynki. Czy Wy wiecie, że zostało mam już tylko 4 miesiące "wolności"
Jak się z tym czujecie, niedługo będziemy mężatkami, mnie dopadł dziś mały stresik, że to już naprawdę niedługo

Pozdrawiam

[Martinixxx]

no stresik jest ale i tak najbardziej przejmuje sie tą pogodą bo mam impreze na tarasie.Byłoby miło gdyby świeciło sobie słoneczko.Poki co pozostaje nam dziewczynki nie myśleś o tym

[MONA.LIZA]

Napisane przez marzka82

Hej dziewczynki. Czy Wy wiecie, że zostało mam już tylko 4 miesiące "wolności"
Jak się z tym czujecie, niedługo będziemy mężatkami, mnie dopadł dziś mały stresik, że to już naprawdę niedługo

Pozdrawiam

Właśnie uświadomiłaś mi marzka82, że czas coraz bardziej przyspiesza i ucieka!! Zostały tylko 4 miesiące życia panieńskiego, czyli w przeliczeniu 122 dni wolności

Kolejną rzecz mogę prawie skreślić z listy przygotowań do ślubu. Są to zaproszenia ślubne

Ps. Macie już wybrane obrączki ślubne? Jeśli tak, to płaskie czy okrągłe? I jaką szerokość wybrałyście? Ja mam dylemat z wyborem

[82anusia]

A ja nawet nie miałam czasu myśleć, że to już 29 minął, więc stres mnie nie dopadł Chociaż teraz jak tak pomyślałam wlazł we mnie z innego powodu, obrona za 3 miesiace, równiutko miesiąć przed ślubem, jak na razie to właśnie ona mi stresu przysparza:-(
Co do obrączek, jeszcze nie mamy, ale będą płaskie, szerokość myślę około 4/5mm. No chyba, że źle bedzie się prezentować na palcu, wtedy cieńsza będzie

[marzka82]

Napisane przez MONA.LIZA

Ps. Macie już wybrane obrączki ślubne? Jeśli tak, to płaskie czy okrągłe? I jaką szerokość wybrałyście? Ja mam dylemat z wyborem

My mamy takie obrączki jak na zdjęciu. Płaskie, szlifowane (chyba tak się to nazywa) na obrzeżach, szerokość 4,5mm. Bardziej podobały mi się 4mm, ale mój TŻ ma dosyć dużą rączkę więc wzięliśmy 0,5mm szersze.
Ja osobiście wolę proste obrączki, bez żadnych ozdób, dziwnych nacięć itd. Teraz może są ładne, ale za 10-15 lat jak wyjdą z mody to pewnie żałowałabym, że nie kupiłam bardziej klasycznych. A te od razu nam się spodobały. Ja jestem raczej minimalistka i stawiam na prostotę. Ale to rzecz gustu oczywiście

Pozdrawiam

[MONA.LIZA]

Napisane przez marzka82

My mamy takie obrączki jak na zdjęciu. Płaskie, szlifowane (chyba tak się to nazywa) na obrzeżach, szerokość 4,5mm. Bardziej podobały mi się 4mm, ale mój TŻ ma dosyć dużą rączkę więc wzięliśmy 0,5mm szersze.
Ja osobiście wolę proste obrączki, bez żadnych ozdób, dziwnych nacięć itd. Teraz może są ładne, ale za 10-15 lat jak wyjdą z mody to pewnie żałowałabym, że nie kupiłam bardziej klasycznych. A te od razu nam się spodobały. Ja jestem raczej minimalistka i stawiam na prostotę. Ale to rzecz gustu oczywiście

Pozdrawiam

Dzieki za odpowiedz dotyczącą obrączek widzę, że bardziej popularne są obrączki płaskie niż zaokrąglone. Z moim TŻ mamy w sprawie obrączek "mały konflikt" Ponieważ on chce szerokie i płaskie, a ja chcę cieńsze i zaokrąglone. Hmmm ... jak to rozwiązać??

[82anusia]

Napisane przez marzka82

My mamy takie obrączki jak na zdjęciu. Płaskie, szlifowane (chyba tak się to nazywa) na obrzeżach, szerokość 4,5m

Właśnie ten model mi się bardzo podoba, tylko jeśli się na nie zdecydujemy będą z żółtego złota


MONA.LIZA, może właśnie zdecydujcie się na takie szlifowane ranty, sprawiają troche wrażenie jakby zaokraglenia na brzegach (tak mi się zdaje), a z drugiej strony są po środku płaskie, może to jest rowiązanie

[Ana2]

Czesc Dziewczyny!!! Ja tez biore slub tego lata ,jednak jeszcze dokladnej daty nie mamy ustalonej.Bedzie to slub cywilny wiec nie ma z tym tyle latania i zalatwiania (przynajmniej w naszym przypadku tak jest).Date 29 lipca tez bierzemy pod uwage ale ja bylabym sklonna przesunac ta uroczystosc o jakies 2-3 tygodnie ze wzgledu na pogode wlasnie...bo ja czego sie obawiam to ...upaly!!! A to dlatego,ze mieszkam na poludniu Hiszpanii i praktycznie caly czerwiec,lipiec i sierpien to lejacy sie zar z nieba!!! Dla mnie bomba ale obawiam sie ,ze goscie (szczegolnie ci z Polski) "ugotuja mi sie tu" od tego goraca! Sukienka juz kupiona -czeka.Bardzo ladna moim zdaniem i skromna przede wszystkim.Z czym jednak mam problem to buty...nie moge znalezc odpowiednich sandalow na niezbyt wysokim obcasie.Ale pocieszam sie tym ,ze dopiero teraz wchodza do sklepow butki na wiosne i lato,wiec pewnie bedzie wiekszy wybor.A poza tym to przygotowaniami ogolnie zajmuje sie moja przyszla tesciowa,bo ona to wie co i jak gdzie zalatwic...Oczywiscie ja pomagam .Pozdrawiam wszystkie zagladajace tu Panny!!!

[MONA.LIZA]

Hej! Dziewczyny marzka82 i 82anusia przekonałyście mnie do kształtu takiej obrączki. Spodobały mi się i będziemy takie zamawiać hihihi

Ps. Ana2 w twojej sytuacji pomyślałabym faktycznie o innym miesiącu na ślub np. o czerwcu lub wrześniu tym bardziej, że mieszkasz na południu Hiszpanii, gdzie temperatury są bardzo wysokie. Jednak decyzja należy do Ciebie i twojego TŻ.

Pozdrawiam

[82anusia]

Czyli będziemy nosić takie same obraczki na paluszkach Teraz tylko trzeba je zakupić, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu to załatwimy. A jutro w końcu zaczynam rajd po salonach ślubnych, najwyższy czas skończyć z lenistwem

[Ana2]

Hej MONA.LIZA! Na pierwszy rzut oka wydaje sie to bardzo proste,tzn.przesuniecie terminu slubu na np.czerwiec lub wrzesien...Jednak problem w tym,ze np.moja siostra moze przyjechac tylko w okresie kiedy dzieci maja wakacje letnie a jak wszyscy wiedza wakacje rozpoczynaja sie koniec czerwca a koncza z poczatkiem wrzesnia.Moj brat,ktory jest studentem tez pewnie mialby problem z przyjazdem w ciagu roku akademickiego.A niestety bez moich bliskich slubu sobie nie wyobrazam !Tym bardziej,ze moi rodzice ,brat i siostra z mezem i z dziecmi,to jedyni goscie z mojej strony+ dwie kolezanki z mezami,ktore tez nie wiadomo czy przyjada,bo jedna ma 7-miesieczna coreczke i boi sie tak dalekiej podrozy z tak malym dzieckiem,a zostawic Malej tez nie ma z kim,bo mieszka w Niemczech a cala rodzina jest w Polsce; no a druga kolezanka stara sie o dzidzie wiec jak zajdzie w ciaze to pewnie tez nie przyjedzie,no chyba ze bedzie sie super czula i lekarz nie bedzie mial przeciwwskazan do odbycia podrozy.Wiec jak widac nie jest to takie proste do zorganizowania ,kiedy dzieli Cie od Twoich najblizszych 4,5 tys.kilometrow .No a bez nich...nie nie,nawet sobie tego nie wyobrazam.To ma byc w koncu najpiekniejszy dzien w moim zyciu i taki tez bedzie,bez wzgledu na zar lejacy sie z nieba!
Pozdrawiam Was dziewczyny wszystkie goraco!!!

[Ana2]

Jeszcze jedno,teraz do 82anusia! Nie wiem z jakiego miasta jestes ale jezeli moge Ci cos polecic,to Salony Mody Slubnej MADONNA.Salony te znajduja sie w Krakowie,Warszawie i Poznaniu.Szyja naprawde przecudne suknie !!!Mozesz tez obejrzec kolekcje na stronie internetowej (adresu Ci nie podam,bo ogolnie to zielona w tych sprawach jeszcze jestem -od niedawna mam internet )ale mozesz np.w wyszukiwarce na Onecie wpisac sobie:madonna suknie,to na pewno ta stronke znajdziesz.
Zycze szybkiego znalezienia sukni Twoich marzen!!!!-jezeli taka masz...Ja nie mialam a sukienke naprawde piekna kupilam!
Pozdrowionka!!!!

[MONA.LIZA]

Hejka! O rany Ana2 organizacja ślubu u Ciebie jest bardzo skomplikowana!! Zgadzam się z Tobą w 100%, że ślub bez bliskich już nie będzie taki piękny. Niestety w tym przypadku musicie wziąść chyba ślub w lato, a goście muszą jakoś wytrzymać. He he .. musicie wynająć lokal z dobrą klimą "arktyczną" Zazdroszcze Ci, że nie musisz się martwić o piękną pogodę w Hiszpanii (nie to co w Polsce - odwieczne dylematy meteologów jaka będzie pogoda w tegorocznym lecie ??)

Napiszcie dziewczynki jeszcze o której godzinie macie ślub?? Może oprócz dnia 29 lipca, tych samych obrączek, jeszcze godzina ślubu nas łączy w tym szczególnym dla nas dniu??

Pozdrawiam