najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement

[Shemreolin]

Napisane przez zayontz

Nooo co do tych ladnych dziewczyn w polsce to sie zgodze
Zreszta, nie ma brzydkich dziewczyn, tylko gusta sa rozne.

A co do komplementow mile panie, to wcale nie jest to takie proste jak sie wydaje.

1. czesc kobiet jest lasa na komplementy i dosc czesto je dostaje, przez co przywykla do nich. W pewnym momencie staja sie one dla nich czyms normalnym i przestaja je w ogole zauwazac. No i jak takiej dziewczynie powiedziec cos milego?

- Ladnie dzis wygladasz
- No ba, pewnie ze ladnie.

...cos w tym stylu

2. Czesc kobiet kompletnie nie traktuje komplementow powaznie, albo wrecz negatywnie.

- Ladnie dzis wygladasz.
- Co sie podlizujesz? Znow pewnie cos ode mnie chcesz?

...albo

- Ladnie dzis wygladasz
- Taaa jaaasne, wez przestan. Mam nie ulozone wlosy, jestem bez makijazu bla bla bla itd itp.

...albo

- Ladnie dzis wygladasz
- Jak to 'dzis'? A wczoraj to ci sie juz nie podobalam? ( I klótnia gotowa)

3. W niektorych krajach za komplement w stylu "Ladnie dzis wygladasz" mozna zostac pozwanym do sądu ( popularne ostatnio sexual harassment)


...ale tak prawde powiedziawszy kobietom powinno sie prawic komplementy, od tego w koncu sa

Zayontz... ja pamietam jeden komplement od Ciebie jaki kiedys dostałam I jest to jeden z najwspanialszych komplementów jakie kiedykolwiek dostalam . Kiedys była popularna taka piosenka, teraz nie pamietam niestety słów i tytułu, ale było w niej coś, że dziewczyna nosi w sobie słońce, czy jest jak słońce. I powiedzialeś mi, że jak słyszysz ta piosenke to zawsze ja ci przychodzę na myśl. Pamietam, że mi sie wtedy strasznie miło zrobiło, no i kompolement był niebanalny

[zayontz]

Napisane przez Shemreolin

Zayontz... ja pamietam jeden komplement od Ciebie jaki kiedys dostałam I jest to jeden z najwspanialszych komplementów jakie kiedykolwiek dostalam . Kiedys była popularna taka piosenka, teraz nie pamietam niestety słów i tytułu, ale było w niej coś, że dziewczyna nosi w sobie słońce, czy jest jak słońce. I powiedzialeś mi, że jak słyszysz ta piosenke to zawsze ja ci przychodzę na myśl. Pamietam, że mi sie wtedy strasznie miło zrobiło, no i kompolement był niebanalny

Aaaa tak, pamietam. Orange Blue - "She’s Got That Light"

...she´s Got That Light Around Her Eyes.
a Gleaming Star Surrounds Her Mind.
she´s Got That Smile Imbued With Soul.
i Need Her Hand, ´cause She´s My Home...


...czy jakos tak.
No coz, niech w takim razie ta podtrzyma cie na duchu szczegolnie teraz, bo zdaje sie ze tego potrzebujesz

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez C4lamity

A raz myślałam, że się przewrócę i będę tarzać ze śmiechu, kiedy tak na oko 11-12 letni chłopak szedł z „kumplami” i skwitował mnie: „Fajna dupcia”.

Ostatnio uslyszalam wlasnie od grupki chlopakow w wieku 11-12 lat, ze jestem... slodka Ale sie usmialam
Komplementy:
- ze jestem atrakcyjna i niezwykle inteligentna dziewczyna - od osoby, ktora wszystkich krytykuje
- ostatnio siedzialam z kolezanka na wykladzie i ona w pewnym momencie "ni z gruszki ni z pietruszki" mowi do mnie "ale Ty jestes sliczna"
- inna kolezanka powiedziala, ze moimi zdjeciami by sobie mogla pokoj wytapetowac , a jeszcze inna spytala, czy nosze szkla kontaktowe, bo moje oczy maja taki sliczny zielony kolor
- pare osob (z uczelni), ktore mnie i moja kolezanke tylko z widzenia znaja, myslalo, ze to ja jestem modelka, a nie ona
To komplementy pozbierane z kilku lat Milo jest uslyszec cos milego na temat wygladu, mimo to zawsze czuje sie zaklopotana, gdy ktos mi prawi komplementy Bardziej sie ciesze, gdy ktos powie, ze jestem madra, rozwazna, samodzielna i takie tam W koncu uroda przemija... Najbardziej ciesze sie, kiedy moi rodzice mowia mi, ze sa ze mnie dumni To chyba najlepszy komplement dla mnie
Antykomplementy:
- dawno temu przytylam 12 kg (w ciagu miesiaca - po lekach), uslyszalam, jak chlopak, w ktorym bylam smiertelnie zakochana powiedzial do swojego brata "Ty, Jola przytyla, czy mi sie wydaje, jakas taka kluska sie zrobila" Kiedy na niego spojrzalam, kapnal sie, ze uslyszalam i dodal, ze teraz lepiej wygladam Od tego czasu zaczelam sie odchudzac
- bylam w Hiszpanii z kolezanka, pewnego dnia zagadnal nas fotoreporter z jakiejs gazety i chcial nam porobic zdjecia - podobno do jakiegos artykulu o pieknych turystkach Po wylegitymowaniu sie jakimis papierkami wyciagnal z torby stringi w razaco zielonym kolorze i powiedzial, ze najlepiej, zeby to byly zdjecia na plazy tylko w tych stringach
- mam sporo piegow - kiedys moj najwiekszy kompleks , poklocilam sie z kolega (mielismy moze po 12 lat) i powiedzial, ze tylek pewnie mam tak samo piegowaty jak buzie

[czuczenka]

Napisane przez eklerka

Mnie najbardziej dziwi, jak ktoś może podejść i zapytać np. jakiej farby, czy pomadki używam, albo gdzie kupiłam sukienkę. Wiadomo, że można to potraktować jako komplement, ale nie odważyłabym się tak kogoś zaczepiać.
(Chodzi mi o przypadkowe osoby na ulicy, nie kogoś, kogo znam).

Hehe ja czasem mam ochote by cos takiego zrobić.. bo np podoba mi kolor wlosow u jakies pani czy cos takeigo i nie widze w tmy nic złego

[czuczenka]

Hmmm ... moje komplementy :
- wiele razy powiedziano mi ze mam piekne oczy, nogi ,brzuch by sie nie rozdrabniac ciało
- ''fajne pucki'' na twarzy , ktore tak naprawde sa moja zmorą pocieszam sie tylkoz e jak bede babcia to nie bed emiec az tylu zmarszczek na twarzy
- mam dłonie jak średniowieczna dama ... chude palce długie paznokcie... chude rece , kiedy wrózono mi kariere pianistki
-komplementy dotycza tez mojego stylu byica zawsze ''usmiechnieta i rozradowana'' dla mnie to duzy komplement

Antykomplementy:

- mowia mi ze mam takie chude rece jakbym byla anorektyczka....
- kiedys moj TŻ powiedzial mi ze jak sie smieje to przypominam mu Kermita z Ulicy Sezamkowej heh ale dostal za to stwierdzenie

[windykatorka]

Ach,dziewczyny ja znowu komplementami tak jak Wy nie jestem obsypywana .
Ogólnie nie jest ich najwięcej,ale jak juz jakis usłysze to robi mi sie bardzo miło,więc te fajne i pozytywne:
-od jednej z Wizażanek usłyszałam(przeczytałam raczej) że należę do młodziezy myślącej i że moje posty dobrze na ta osobe działają(Nan )
-często słysze od kolegów że jestem mądra,że ja to chyba cały dzień nad książkami siedzę(jaaaasne) itp.
-koledzy z klasy mówią mi że ładnie dziś wygladam(w sumie czasami traktuje to jak antykomplement )
-nauczyciele do innych uczniów-->"Ty się do koleżanki nie podlizuj,bo i tak nie będziesz tak mądry jak ona" :?(mądra nie jestem,chyba bardziej ambitna)
-chłopak który przyszedł do nas w środku semestru i nas nie znał,do mnie z takim tekstem: "Ej ,a ty cos nie teges że te oczy masz takie wieeeeeelkie?"
-siostra do mnie że ona to by chciała mieć taką figurę,biust(<hahaha>) jak ja
-chłopak mojej siostry do niej o mnie mówi:"Dzis w Rybniku widziałem podobną troche do Twojej siostry dziewczynę,ale nie taką ładną"
-koleżanki że ja to musze mieć powodzenie(ojjj chciałabym)
-kumpela do mnie:"Ja to Ci do pięt nie dorastam"(w sumie wtedy to głupio mi było)
-mówią że mam ładne paznokcie,dłonie,usta,wło sy itp.

Antykomplementy:
ojjj zbyt dużo ich było żeby wymieniać

[windykatorka]

Może cos jednak napiszę o antykomplementach:
-koledzy z klasy czasami mówią do mnie Garbus (mam garbka na nosie i wcale mnie to nie cieszy)
-jeden chłopak gdy miał okres ciągłego dogryzania mi to mówił o moich ustach "wary"(wcale nie sa duże,pełne tak ale nie wielgaśne)

[~~~JOLA~~~]

Jeszcze mi sie cos przypomnialo Kiedys moja siostra robila frytki i moj tata powiedzial, zeby poszla do kuchni sprawdzic, czy sa juz gotowe. Poszla i wracajac mowi "eee tam, sa jeszcze blade jak Jola" Madrala, bo od razu jak tylko na slonko wyjdzie, to jest czekoladka

[ona1982]

He, dzisiaj jak byłam u lekarki to pierwsze słowa jakie wypowiedziała na mój widok to" Ale masz piękne piersi" Zaskoczyła mnie. To było nawet miłe, tym bardziej, że te słowa padły z ust kobiety. To samo było w niedzielę na zakupach z TŻ-em. Gdy przymierzałam bluzkę ekspedientka popatrzyła na mnie i powiedziała, że mam ładne piersi Dzisiaj to samo TŻ mówił mi przez tel. Zmówili się czy co? A antykomplement? W tej chwili nie pamiętam, a może nie chcę sobie przypomnieć. Po co nastrajać się pesymistycznie?

[prowokacja17]

to ja moze napisze antykomplementy ktore dostalam(zazwyczaj od dziewczyn)
-Masz szerokie ramiona...
-nie masz wogule bioder ,masz chłopięcą budowe

Komplementy:

-zapadł mi w pamięci komplement ktory powiedzial mi (a raczej mojemu bratu ciotecznemu o mnie) 9 letni chłopiec.Powiedzial do mojego brata ze ma bardzo ładną siostre
-dzisiaj od taty jak przymierzałam sukienke :Ale Ty chuda jestes
-od TŻ :Kochanie Ty we wszystkim ślicznie wyglądasz ,a najładniej bez niczego

[April007]

Antykomplementy:
- kiedys uslyszalam na ulicy, ze mam tlusciutki tyleczek i krotkie nozki ( bylam na obcasach )
- kolezanka na zajeciach kosmetycznych stwierdzila ze mam owlosione rece i powinnam z nimi cos zrobic :/
- pytanie czy jestem chora bo cos zle wygladam to norma...
- zawsze jak chce przymierzyc spodnie slysze : "ale te beda za male" Przeciez kurka wiem jaki mam rozmiar
- pochwalilam sie, ze cera mi sie powoli zalecza na co kolezanka zrobila takie oczy "naprawde"? :|
- uslyszalam kiedys ze moj byly powiedzial o mnie "z wygladu srednia ale da sie z nia pogadac"...
- inny byly mowil na mnie zwis...
Aaaaa duzo tego bylo...

Komplementow jakos nie pamietam bo rzadko slysze a nawet jesli to nie sadze aby byly szczere. Brzmia bardziej jak pocieszanie.:/

[vanilla_sky]

Napisane przez April007

Aaaaa duzo tego bylo...

Komplementow jakos nie pamietam bo rzadko slysze a nawet jesli to nie sadze aby byly szczere. Brzmia bardziej jak pocieszanie.:/

ja patrzac na Ciebie na MM myslalam, zes piekna, serio!
pewnie masz wybiorcza pamiec i najbardziej zapamietujesz te zle rzeczy, a wszystkie komplementy traktujesz nieslusznie jako pocieszanie czy "bycie milym". robie dokladnie to samo, taki wewnetrzny odruch...

[lorinka]

oj, Prowokacja 17 ja Cię rozumiem... moje antykomplementy też zwykle dotyczą tego że jestem za chuda i mam chłopięcą budowę. Szkoda że słyszę je już nie tylko od wiecznie-na-diecie koleżanek, ale też od kolegów. Eh, no trudno.
- kolega powiedział ostatnio że jestem szara - cokolwiek to znaczy,
- ten sam kolega mówi tez że jestem pozerką bo mam pacyfkę na piórniku,
- koleżanki mówią że wyglądam jak anorektyczka i wszytsko na mnie wisi.

Komplementy zwykle dotyczą nie wyglądu (rzaadko się zdarzają ) ale charakteru. Ludzie często mówią że jestem mądra i ambitna i takie tam... :P A co do wyglądu, to czasem komplementują ciuchy, fryzurkę, makijaż jakiś... albo to że mogę jeść co chcę i nie tyć i zawsze będę szczupła zawsze... ? nie, nie zawsze...

[April007]

Napisane przez vanilla_sky

ja patrzac na Ciebie na MM myslalam, zes piekna, serio!
pewnie masz wybiorcza pamiec i najbardziej zapamietujesz te zle rzeczy, a wszystkie komplementy traktujesz nieslusznie jako pocieszanie czy "bycie milym". robie dokladnie to samo, taki wewnetrzny odruch...

Ty mnie nie pocieszaj Widzisz ja rzadko slysze komplementy takie same z siebie. Najczesciej jak mnie wezmie na "szczera rozmowe" i sie pozale ze jestem beznadziejna - to ktos tam odpowie, ze wcale nie. Ale ja w to nie wierze bo dla mnie to takie wymuszone. No bo co ma ta osoba odpowiedziec? Ze owszem jestem beznadziejna i nic na to nie poradze? :/ To bym sie juz zalamala doszczetnie
A zle rzeczy pamietam... To podobno cecha melancholika

[vanilla_sky]

Napisane przez April007

Ty mnie nie pocieszaj Widzisz ja rzadko slysze komplementy takie same z siebie. Najczesciej jak mnie wezmie na "szczera rozmowe" i sie pozale ze jestem beznadziejna - to ktos tam odpowie, ze wcale nie. Ale ja w to nie wierze bo dla mnie to takie wymuszone. No bo co ma ta osoba odpowiedziec? Ze owszem jestem beznadziejna i nic na to nie poradze? :/ To bym sie juz zalamala doszczetnie
A zle rzeczy pamietam... To podobno cecha melancholika

to mamy podobny problem ja chce sie na terapie wybrac, serio jak sie dowiem o jakichs skutecznych sposobach na walke z niska samoocena, to sie podziele

[April007]

Napisane przez vanilla_sky

to mamy podobny problem ja chce sie na terapie wybrac, serio jak sie dowiem o jakichs skutecznych sposobach na walke z niska samoocena, to sie podziele

Ja kiedys juz chodzilam ale pani pscholog mnie olala i zrezygnowalam Jakbys sie dowiedziala czegos to chetnie sie dowiem rowniez

[Nierika]

Napisane przez April007

- uslyszalam kiedys ze moj byly powiedzial o mnie "z wygladu srednia ale da sie z nia pogadac"...

[olkie]

.

[Belcia]

Jezeli chodzi o komplementy to jest ich malo...ale kiedys uslyszalam od znajomej
- ale ty masz piekne te pajeczynki( tu mowa o moich rzesach)Zawsze powtarzam to sobie jak stwierdze ze paszkwil okropny ze mnie.Aha i tez czasami uslysze ze mam takie duze, brazowe- czekoladowe oczy.Ze tylko je widac na tej mojej twarzy
-mama mi mowi ze ladnie sie usmiecham
-kiedys obok xero stali jacys goscie typu- spodnie do kolan, i popijali sobie piwko.Uslyszalam od jednego gdy wychodzilam- ladna jestes, wiedzialas o tym??? Wmurowalo mnie.Po takich gosciach sie tego nie spodziewalam bo wygladam jakos normalnie, nie w ich typie.

A z anty komplementow...kiedys szlam sobie ulica...a za mna dwoch gosci i slysze jak mowia; i to ma byc tylek, juz lepszy ma ta 60-cio latka.Ale mi sie wtedy przykro zrobilono coz...a ma zwyczajny tylek
A jak chodzilam do podstawowki...o kolega mi powiedzial, ze powinnam sobie przemywac twarz spirytusem.wrrrrrr

[Juda]

Wczoraj w kosmetycznym miły sprzedawca, spojrzał na mnie poczym z ogromnym uśmiechem na twarzy krzyknął:
"dziewczyno ale masz piękne zęby!"
Stał i prosił, żebym się uśmiechnęła
Pytał czy to naturalne cz wybielane
Jak powiedziałam, że sama natura, to nie mógł wyjść z podziwu

[winner]

.

[karolina1987]

ja wczoraj usłyszałam od kolegi: "Karolina Ty to masz takie normalnie piękne, rubensowskie kształty!" no cóż, Rubena teraz na mnie mówią

Ps. budowę mam raczej drobną, 167 cm i 53 kg. na rubensowską pannę raczej nie wyglądam

[Voodia]

Bardzo zapadły mi w pamięć dwie wypowiedzi, które z intencji miały być komplementami, ale chyba coś się nie udało po drodze

Pseudokomplement nr 1:

Od kolegi z klasy z LO:
-Miśka, jak cię pierwszy raz zobaczyłem to myślałam, że z ciebie taka słodka-idiotka, no trochę tak wyglądasz,ale całkiem zmieniłem zdanie po bliższym poznaniu.

Pseudokomplement nr 2:

Od kolegi z LO, z klasy równoległej (poznaliśmy się lepiej dopiero na studiach):
- Kurcze, fajna dziewczyna z ciebie,a przez cały ogólniak uważaliśmy cię z kolegami za taką, tylko się nie obraź, zimną sukę ( )

[Agoosia]

zimną sukę? nieźle

Wczoraj usłyszałam "komplement" który przebił wszystko, co dane mi było do tej pory usłyszeć
ginekolożka powiedziała:
"ale pani zgrabnie wskakuje na ten fotel!!"

Wtedy myślałam, że z niego spadnę

[anestet-ka]

komplementy:

- kiedyś w szkole moja kumpela: "Wiesz co? Ja tak całą lekcje na ciebie patrzyłam... ale ty ładna jesteś!"

- niedawno w bibliotece spotkałam inna kumpele;], stoimy, cisza.. a ona nagle: "Sylwia! Ale ty masz ładne, zielone oczy!" I wszyscy ludzie od razu oczy we mnie :P

antykomplementy:

- "ale ty masz udo, jak moje dwa!"
dodam ze ja waze 48 a tamta osoba z 60 ;]

[beat@]

dostaje je eskiem albo slysze je jak rozmawiam z nim przez koma bo on mieszka daleeeko

Ostatnio np. napisal mi cos takiego:

Każdego dnia udawadniesz jak bardzo mnie kochasz Każdego dnia twoj pocalunek daje mi sile do zycia Kazdego dnia czy jest dobrze czy zle Ty jestes ze mna...Kazdego dnia pokazujesz mi ze jestez tez moja przyjaciolka Kazdego dnia utwierdzasz mnie w tym, ze zawsze bedziesz obok...a ja kazdego dnia kocham Cie jeszcze mocniej...i Kazdego dnia przekonuje sie ze nie jestem juz w stanie zyc bez Twojej milosci...


a niedawno dostalam od niego takie cos az mi sie tak milo w serduchu zrobilo:

siedem dziewczat z Albatrosa tys jedyna mialas wtedy 20 lat dziewczyno na gg pierwszy raz poznalem cie a na imie mialas wlasnie Beata piekne imie musze przyznac mila ma kocham cie slonko

naprawde milo sie czyta i slyszy takie slowa

[różowiutka]

z komplementów nic szczególnie nie zapadło mi w pamieć...
zaś jeśli chodzi o anty, to często je słyszę skierowane pod adresem mojego wzrostu (160cm) i to mnie nieziemsko wkurza!

[Madz!uHa]

KOMPLEMENTY:

-kiedyś na wizażu usłyszałam "Madz!uHa śliczna dziewczyna z ciebie"
-masz zaje... oczy... - kolega
-kiedyś na dyskotece w Maxie w Ustce od 20 lketniego chłopaka, który był ze Zgorzelca z obozem piłkarskim. Podczas tańca: JA-" no co się tak patrzysz?" ON- "Ano nic... Fajnie się ruszasz"
-jesteś najokrutniejszą laską w naszej szkole- kolega

ANTYKOMPLEMENTY:
- dotyczące mojego sadła :/:/:/

[meesha]

kumpel kiedys powiedzial ze lubi na mnie patrzec fajnie mi sie zrobilo...

[mala_czarna]

KOmplementy:
- ostatnio kosmetyczka na widok mojego zdjecia powiedziala:
" Boze jakie ona ma wielkie usta, az milo bedzie malowac ";
- kolezanka po obejrzeniu reklamy o powiekszajacym blyszczyku powiedziala do mnie " pomyslalam o tobie ogladajac to reklame... no ze tobie nie potrzeba "
- kolega powiedzial "ty to taka fajna jestes, sie nigdy nie obrazasz"
- w zyczeniach mowia mi " zebys nie stracila pogody ducha i nadal byla soba"

Te komplementy dotyczace charakteru znacza dla mnie znacznie wiecej

Antykomplementy:
- " chyba cie choroba bierze bo cos mizernie wygladasz..." co z tego ze swietnie sie czuje

i wiele wiele wiecej, ale nie byly mile