Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

[sheryl]

No właśnie
Mareczku 100 lat!!! Wszystkiego najlepszego

Szkoda, że Joasia nie zagląda.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez midey

pokaz nam swoj to dopiero wtedy ocenimy

przecież Pappaya już pokazywała brązowy czy czekoladowy, jeśli dobrze pamiętam...

Napisane przez elsi

Sheryl, dzięki Paputki z Rossmana?

Tak .

[elsi]

Mareczku, Joasiu, dużo zdrowia!
Mało nas zostało...
Sheryl, ja wprowadziłam modyfikację w tych kapciach, bo rzepy kiepsko działały i butki spadały. Zrobiłam pętelkę i przyszyłam guziczek i taj
Chciałam Was zapytać o spacery w taka pogodę jak teraz. Sheryl jakiś czas temu pisała, że nie męczy się na siłę ze spacerami. Muszę przyznać, że po ostatnim tygodniu mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle nie chciało mi się wychodzić z Małą. Dziś chciałam wyjść, bo pokazywało się słońce, ale po 15 minutach zaczynało siąpić i tak na przemian. Jak to jest u Was? Na jak długo wychodzicie? Jak często? Jak długo zdarza się Wam nie wychodzić?

[midey]

Napisane przez sheryl

No właśnie

przecież Pappaya już pokazywała brązowy czy czekoladowy, jeśli dobrze pamiętam....

ale na wizazu nie bylo a na klasie (o matko sam juz zrezta nie wiem gdzie?) zwrocilam uwage tylko na czapeczke, Solenizanta i mamusie torcik mi umknal w sumie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo bo dzieki temu zajrzalam sobie n Ivusiowa galerie jej ilez Ivo ma zdjec

Elsi, niech zyja staree ksiazki kucharskie ja teraz chcialam kupic taka nowoczesna dla dzieci i zobaczyc czy pomysly tez sie unowoczesniaja ale jakos schodzi

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez elsi

Chciałam Was zapytać o spacery w taka pogodę jak teraz. Sheryl jakiś czas temu pisała, że nie męczy się na siłę ze spacerami. Muszę przyznać, że po ostatnim tygodniu mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle nie chciało mi się wychodzić z Małą. Dziś chciałam wyjść, bo pokazywało się słońce, ale po 15 minutach zaczynało siąpić i tak na przemian. Jak to jest u Was? Na jak długo wychodzicie? Jak często? Jak długo zdarza się Wam nie wychodzić?

ja dzis wyszlam na 30 minut nie wychodze jak pada i jets bardzo duzy mroz

a ja tez mam pytanie przebieracie dzieciaczki na dzienne drzemki? czy spia w tych ubrankach co smigaja po domku?

i jeszcze jedno czy u Was powietrze z nawilzacza, jesli jest wlaczona funkcja jonizatora smierdzi?

Aka i jeszcze pytanie do Ciebie, co z Wasza plamka na policzku? bo u nas Dawid ma juz 2 tydzien przybladla ale ta plmaka ma srednice okolo 1 centymetra i sklada sie na nia duzo takich malenkich krosteczek, lekarka kazala mi smarowac kremem dla skory wrazliwej Lichtena czy jakos tak....

Sheryl, dopiero doczytalam bo umknal mi Twoj post- byl juz ostatni na poprzedniej stronie moze warto byloby pomyslec o jakims sklepie skoro masz taka zylke do handlu? szkoda marnowac talentu

[Aka24]

Midey książeczka dokładnie ta sama
Przy biegunce nie należy podawać soczków. Tak mi dziś położna powiedziała.

Elsi mieszałaś rozrobioną czy sypalaś do kszki i tak podawałaś?
Jeśli chodzi o spacery to staram się wychodzić codziennie. Wyjątkiem jest silny wiatr i deszcz. Dziś nie byłyśmy bo po pierwsze padało co jakiś czas a po drugie jest taka breja na chodnikach, że spacer byłby męczarnią.
Gdy jest chłodno jesteśmy na dworze godzinę lub półtorej. Gdy zimno 30-40min.

Midey nie przebieram Emi na drzemki. Chyba, że jest cieplej ubrana to raczej rozbieram a przebieram po spaniu bo bardzo się poci.
Plamka znikła po stosowaniu maści witaminowej.

Dziecko mi się usamodzielnia. Ciągle chciałaby jeść sama. Wiecie chyba czym to grozi jak ja jej daje to ucieka a jak zostawiam przychodzi i sama próbuje

Mareczku
Wszystkiego naj naj najlepszego
z okazji ukończenia 1-ego roczku!!

[midey]

Napisane przez Aka24

Midey nie przebieram Emi na drzemki. Chyba, że jest cieplej ubrana to raczej rozbieram a przebieram po spaniu bo bardzo się poci.
Plamka znikła po stosowaniu maści witaminowej.

dzieki za odpowiedz o ubranko na drzemki ja tez nie [rzebieram, zostawiam bodziaka i rajstopki a Mlody tez sie poci jak Mops wtula sie glowa w rog lozeczka, w ochraniacz jak wstaje to nie dosc ze On ma mokre wloski to jeszcze ochraniacz jest mokry masc witaminowa ochronna jak dobrze rozumiem? kioedys byla masc witaminowa gojaca, ona smierdziala ale byla dobra na wszystko- p[oczawszy od wypryskow na twarzy a skonczywszy na wrastajacych paznokciach ta ochronna nie byla juz taka dobra ale jak jest teraz to nie wiem dzieki, kupie to sprobuje

a wlasnie Lwico jak twoje pazurki?bo cos bylo z nimi nie tak?

Aka, nie pomyslalam o polaczeniu biegunki z soczkiem, pewnie dlatego ze Dawid pije rozcienczone soki, ale chyba herbartki sa dozwolone? no bo to ze wode pic nalezy to wiem

hmm...skoro Emma sie usamodzielnia to z jednej strony nalezaloby sie cieszyc ale jest jescze ta gorasz strona....

kurcze a ja nie wiem co sie dzieje- Dawid jak zwykle zasnal chwilke po 15, po polgodzinie jzu wstal ale taki niewyspany, marudny i placzliwy ze po wypiciu soczku zasna na nowo okolo 16...i spi do teraz.....hmmm..

[pappaya]

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi.
Ja właśnie od kilku dni zaczęłam czyścic pupkę samymi chusteczkami nawilżonymi bo wcześniej jeszcze dodatkowo myłam mydłem i wycierałam namoczona ściereczka. Zaczęłam to robić po tym jak mały dostał wysypki na pupce i tak mi to weszło w nawyk. Stwierdziłam ze to za dużo roboty za każdym razem nalewać wodę do miseczki (która kilka razy została przez Ivusia albo przeze mnie wywrocona i woda wylala sie na posciel) i za duzo czasu zabieralo to cale przewijanie...

Brzuszka nie widac nic a nic ale jak bedzie choc troche zauwazalny to na pewno go tu zaprezentuje

Midey, zapraszam do galerii tam sa zdjecia i mnie i tortu
Na dzienna drzemkę nie przebieram, ewentualnie zdejmuje mu spodnie żeby miał wygodniej.

Elsi, Emilka slodko wyglada na hustawce przytulajaca Misie
Jesli chodzi o spacery to ja zaczęłam wychodzić dopiero teraz bo zrobilo sie u nas wiosennie, ale kiedy było buro, zimno, padał śnieg albo deszcz to w ogole nie wychodzilam. Czasami tylko jak maz wracal z pracy albo w weekend jak pogoda byla w miare dobra to wyszlismy na krotki spacer. Nie wiem czy robilam dobrze nie wychodzac pomimo zimnicy, blota i tym podobnych ale na prawde nie mialam ochoty (czulam sie totalnie depresyjnie)

Jesli chodzi o zabawe to tak jak u Was wszystko moze byc dla Ivusia zabawa. Najbardziej lubi przyciski jak tylko gdzieś jakis zobaczy to odrazu przyciska i wyłącza/włącza urządzenia np nawilżacz,tv. Pokretla w pralce sa teraz najfajniejsza atrakcja w lazience poza tym bardzo lubi kosz na smieci - pande.
Lubi pudelka, pudełeczka i wszystko co mozna otwierac/zamykac, wyciagac/wkładać.
Kilka dni temu zaczal ukladac klocki jeden na drugim, wczesniej nakladal tylko krazki na szpikulec. Zaczął interesować sie książeczkami. Otwiera je i pokazuje na zwierzatka i mowi to. Od kilku dni mowi papa i macha raczka jak sie go o to poprosi. Kiedy mowie do niego ''powiedz tak'' on mowi ''ta'' a jak mowie ''powiedz nie'' to mowi ''na, na, na''

Wszystkiego najlepszego dla Mareczka z okazji urodzin!
Szkoda ze Joasia do nas tak rzadko zagląda.

[Aka24]

Midey na maści jest napisane: maść z witaminą A .
Dawida pewnie coś wybudziło. Może ząbek?

[sheryl]

Napisane przez elsi

Sheryl, ja wprowadziłam modyfikację w tych kapciach, bo rzepy kiepsko działały i butki spadały. Zrobiłam pętelkę i przyszyłam guziczek i taj?

o właśnie, mój mąż miał taki pomysł, bo faktycznie spadały przy chodzeniu, ale teraz już i tak są za małe.

Napisane przez elsi

Sheryl jakiś czas temu pisała, że nie męczy się na siłę ze spacerami. Muszę przyznać, że po ostatnim tygodniu mam wyrzuty sumienia, bo w ogóle nie chciało mi się wychodzić z Małą. Dziś chciałam wyjść, bo pokazywało się słońce, ale po 15 minutach zaczynało siąpić i tak na przemian. Jak to jest u Was? Na jak długo wychodzicie? Jak często? Jak długo zdarza się Wam nie wychodzić?

Jak pada i wieje to długo potrafię nie wychodzić A tak to z godzinę chodzimy, przy ładnej pogodzie.

Napisane przez midey

ale na wizazu nie bylo a na klasie (o matko sam juz zrezta nie wiem gdzie?) zwrocilam uwage tylko na czapeczke, Solenizanta i mamusie torcik mi umknal w sumie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo bo dzieki temu zajrzalam sobie n Ivusiowa galerie

e, nie chodziło mi koniecznie o wizaż, wiedziałam, że gdzieś nam Pappaya to pokazywała

Napisane przez midey

a ja tez mam pytanie przebieracie dzieciaczki na dzienne drzemki? czy spia w tych ubrankach co smigaja po domku?

nie przebieram na dzienną drzemkę

Napisane przez midey

i jeszcze jedno czy u Was powietrze z nawilzacza, jesli jest wlaczona funkcja jonizatora smierdzi?

ech, u mnie śmierdzi zawsze, bez względu na to czy jonizator włączony czy nie. U Ciebie też? To jestem zdziwiona, myślałam, że to dlatego, że kupiłam jakiś beznadziejny nawilżacz. A jak śmierdzi? Też plastikiem?

Napisane przez midey

kurcze a ja nie wiem co sie dzieje- Dawid jak zwykle zasnal chwilke po 15, po polgodzinie jzu wstal ale taki niewyspany, marudny i placzliwy ze po wypiciu soczku zasna na nowo okolo 16...i spi do teraz.....hmmm..

Staś też po drzemce bywa marudny i dużo czasu mija zanim sę rozkręci.

Napisane przez Aka24

Dziecko mi się usamodzielnia. Ciągle chciałaby jeść sama. Wiecie chyba czym to grozi jak ja jej daje to ucieka a jak zostawiam przychodzi i sama próbuje

Ewidentnie dziecko chce się usamodzielnić Fajnie.

[elsi]

Midey, a przeglądałaś już takie książki? Ciekawe, faktycznie...
Ja przebieram zawsze Emilkę. i w dzień i wieczorem. Młoda sypia w pajacykach a ostatnio w "dorosłej" piżamce Zostawiam tylko "dzienne" body, bo u nas w sypialni jest chłodno,a Mi śpi w śpiworku. A w ogóle jeśli nie ma wyjątkowo niskich temperatur, na dzienna drzemkę zawsze otwieram Emilce okno, a na noc jak temperatury są powyżej zera. Mamy maleńką sypialnię, więc nawet jeśli zostawimy otwarte drzwi do dalszej części mieszkania to i tak w pokoju robi się przy trzech osobach bardzo duszno. Mieliśmy kupić nawilżacz, ale jakoś tak zeszło i nic z tego nie wyszło
Mnie Emilka spała dziś 2h, po obudzeniu wydawało się, że jest wyspana, pięć minut później musiałam na nowo zasuwać zasłony, wyłączać radio i wkładać Mała do śpiworka. Pospała 5 minut i ryk. Ale potem nastrój się Jej jednak poprawił. Przedwczoraj spałą niewiele ponad godzinę i niestety potem, jak Wam wspominałam było wycie do wieczora. Może to jednak ząbki? U nas na tapecie teraz TE trójki.
Aka, Smectę sypałam bezpośrednio do kaszki.
Haha, z Emmy rośnie panienka, która dokładnie wie, czego chce
Pappaya, misie to ostatnio najlepsi przyjaciele Mi. Może dlatego, że nie udaje sie Jej złapać kotów
Sheryl, to wrośnięcie z kapci przypomniało mi stasiowy kombinezon. Zdziwiłam się, że jest jeszcze dobry, bo my kupowaliśmy Emilce kombinezon stosunkowo późno. I też oczywiście na wyrost. I nogawki są już za krótkie. Dlatego mi się skojarzyło, że Staś - wg mnie duży chłopczyk - wyrósł ze swojego kombinezonu
Co do pudełek, to Emilka ma nieśmiałkowe nawyki (to nasz młodszy kotek). Wchodzi do pudeł! Robiłam sortowanie Jej ubranek i zwolniłam jedno pudło. Leżało na podłodze. Chwilę później miało już słodką zawartość
Acha, chciałam się pochwalić już dawno, że nieoczekiwanie dla mnie Emilka zaczęła bezproblemowo pić z niekapków. Niezależnie od firmy I nauczyła się tulić. Nie tylko misie, ale i rodziców. Teraz na hasło "tulik, tulik" zarzuca nam łapki na ramiona
Ciekawe jak się mają Kasia i Majeczka?
U nas znów choroba. Mąż przeziębiony. Niestety to głównie On przynosi nam choroby (a potem znów pojedzie w delegację ). Dawno nie chorowaliśmy. Ech... Jak nie urok to.... Choć u nas kolejność będzie raczej odwrotna

[AgaMili]

o matko ale sie spisalyscie. Nie mam kiedy nadrobic w weekendy

U nas dzis 15'C i ciepluuutko
A jutro na basen idziemy.
Sorki ze nie odpisuju ale nnie przeczytalam wszystkiego. Lece kapac Milenke.

[lwica83]

Sheryl to nie bezpośrednio ja otwieram sklep choć i powodzenie się przyda, po prostu salon meblowy w którym pracuje się rozrasta
Aka ja Dawidowi już na początku jedzenia innych rzeczy kupiłam taki fartuch ogromny z folii i długo już leżał nieużywany, ale jak nie chce jeść jak ja go karmie to go w to ubieram rozkładam na podłodze starą pościel daję łyżeczkę, sama drugą i on tam troche podzióbie a ja skorzystam z okazji i powtykam mu jedzonko do pysia, ale już mu przeszła totalna samodzielność i dopiero jak jest najedzony to końcówkę dojada sam, w ten sposób nie muszę go po każdym posiłku przebierać
Ja Dawida nie przebieram w ciagu dnia w piżamkę, w nocy śpi w pajacu a w dzień w tym co ma na sobie (body z krótkim rękawem+ skarpetki+ spodenki),
Pappaya ja pupe Dawidowi wycieram tak jak Elsi chusteczkami w razie ucieczki niespodzianki ląduje w wannie...
Elsi współczuję przeziębienia, ja też złapałam... idę się polożyć bo z nosa cieknie jak z kranu i głowa boli...
Mareczku wszystkieog co najlepsze w życiu i mało kłopotów sprawiaj rodzicom

[kociulek]

100 lat Mareczku
zdróweczka
słoneczka
i uśmiechu
ciekawych przygód i kolorowych zabaweczek
rośnij na pociechę mamusi i tatusia

Czytam Was kobietki, ale coś ostatnio brak mi humorku na odpisywanie

[Kasiamaja]

Kochane dziękujemy baardzo mocno za wspierałki Gorączka minęła ,ale niestety mimo antybiotyku kaszel nie przechodzi ,a nieraz tak Maje meczy ,że bidulka wymiotuje. Ślicznie łyka syropki nie marudzi ,dzielna dziewczynka.Jedynie martwi mnie ten kaszel jak tak dalej pojdzie to lekarz przepisze zastrzyki I jeszcze dodatkowo nie chce jeść dzis cały jej jadłospis to 40 ml mleczka ,2 łyżeczki kaszki ,obiadek wypluła ,3 łyżeczki danio ,polizala banana i 20 ml mlczka
Dziękuje też za gratki mieszkaniowe ,co prawda baaardzo dużo jest do roboty w nim ale warto za 300 zl z oplatami miesiecznie

Wybaczcie ,ze nie pisze ,ale przy mojej małej marudzie czasem ciezko....
aka Tort cudny naprawde ja myslałam ,że z cukierni Wy jak zawsze olśniewające.
lwica ten basen super ,sama zamierzam kupic Majuni podobny jak juz bedziemy u siebie... Ciesze sie z dobrych wiadomości od lekarzaI gratki w sprawie sklepu
papaya My do 6 miesiąca czyściłysmy pupke wacikiem i mydłkiem ze wzgedu na wrazliwa skóre i odparzenia ,ale teraz to juz tylko "mokre" chusteczki Co do drugiego pytania to my sie bawimy prawie we wszystko tzn ja jej robie "giligili" ,a ona mi ,czasem ją gonie ,albo "tup tup" robimy ,dosłownie wszystko ja potrai rozbawic Czekamy ,aż brzuszek będzie widoczny chętnie bym popatrzała bo czasem mi jeszcze mojego brakuje
elsi to widze ,że masz dokładnie tak samo jak ją też nie cierpie sprzątać ,ale zarazem nienawidze bałaganu Fotka świetnia Emilka jak zwykle urocza Gratuluje nowych postepów i trzymam kciuki ,żebyście jednak nie dały się choróbsku !!!
AGuś 3mam kciuki za dietke
midey co do ubranka do snu to Maja spi w bodziaku i pajacyku,a do drzemki jedynie jej sciągam sukienusie lub spodenki
sheryl dzieki za odpowiedź w sprawie jeździka.Wiem ,że daawno to było a co ddo niego to mimo ,iz byl wyslany w srode 1,5 tyg temu jeszcze nie doszdł
kociulku A gdzie Ty się podziewasz???

uff mam nadzieje ,że chodz troche nadrobiłam

A na koniec chory Majutek w trakcie konsumpcji oraz pomocnica mamusi


100 lat dla Mareczka ,przede wszystkim dużooo zdrówka i radości !!!:dziekuj e-kwiatek:

[sheryl]

Napisane przez elsi

. Dlatego mi się skojarzyło, że Staś - wg mnie duży chłopczyk - wyrósł ze swojego kombinezonu

Wiesz, on w rzeczywistości nie jest taki duży. Cały czas jechał na 10 centylu, teraz podskoczył na 25, ale generalnie zawsze był mniejszy od rówieśników. Jakoś specjalnie mnie to nie dziwi, tatuś też niski, ja jak na kobietę średnia...pewnie synek będzie taki jak my

Napisane przez lwica83

Sheryl to nie bezpośrednio ja otwieram sklep choć i powodzenie się przyda, po prostu salon meblowy w którym pracuje się rozrasta

aaaa....rozumiem U nas jest tylko jeden sklep waszej firmy z tymi rzeczami, niestety daleko, na wylotówce, a szkoda, bo super są te rzeczy, naprawdę na poziomie, modne, ciężko znaleźć coś tak gustownego w sklepach z dekoracją. Kupiliśmy tam oświetlenie, szklanki, podkładki...

Kasiu, z kaszelkiem tak jest.... potrafi się ciągnąć.... Trzymam za Majeczkę kciuki. A zdjęcia super!!! szczególnie te z mopem.

Napisane przez elsi

.
Co do pudełek, to Emilka ma nieśmiałkowe nawyki (to nasz młodszy kotek). Wchodzi do pudeł! Robiłam sortowanie Jej ubranek i zwolniłam jedno pudło. Leżało na podłodze. Chwilę później miało już słodką zawartość

Może dzieci tak lubią Ja też się śmiałam jak Stasiek wlazł do pudła z zabawkami:

[midey]

Napisane przez pappaya

Midey, zapraszam do galerii tam sa zdjecia i mnie i tortu
Na dzienna drzemkę nie przebieram, ewentualnie zdejmuje mu spodnie żeby miał wygodniej.

[...]

Jesli chodzi o zabawe to tak jak u Was wszystko moze byc dla Ivusia zabawa. Najbardziej lubi przyciski jak tylko gdzieś jakis zobaczy to odrazu przyciska i wyłącza/włącza urządzenia np nawilżacz,tv. Pokretla w pralce sa teraz najfajniejsza atrakcja w lazience poza tym bardzo lubi kosz na smieci - pande.
Lubi pudelka, pudełeczka i wszystko co mozna otwierac/zamykac, wyciagac/wkładać.
Kilka dni temu zaczal ukladac klocki jeden na drugim, wczesniej nakladal tylko krazki na szpikulec. Zaczął interesować sie książeczkami. Otwiera je i pokazuje na zwierzatka i mowi to. Od kilku dni mowi papa i macha raczka jak sie go o to poprosi. Kiedy mowie do niego ''powiedz tak'' on mowi ''ta'' a jak mowie ''powiedz nie'' to mowi ''na, na, na''

Pappaya, nawet nie musialas pisac zebym zajrzala do galerii

gratuluej Ivusiowi maly Gadula Ci rosnie

Napisane przez Aka24

Midey na maści jest napisane: maść z witaminą A .
Dawida pewnie coś wybudziło. Może ząbek?

dzieki Aka

Napisane przez sheryl

ech, u mnie śmierdzi zawsze, bez względu na to czy jonizator włączony czy nie. U Ciebie też? To jestem zdziwiona, myślałam, że to dlatego, że kupiłam jakiś beznadziejny nawilżacz. A jak śmierdzi? Też plastikiem?

smierdzi i bez jonizatora ale z jonizatorem to juz w ogole.... co ciekawsze wcale na tym wydatku nie oszczedzalismy.... a i termometr chyba cos zle pokazuje bo przy otwartym oknie pokzauje nam 27 stopni

Elsi nei przegladalam innej niz ta slawna tutaj ksiazka kucharska do ksiegarni na spacer za zimno i za daleko..mam ostatnio takiego lenia ze nic mi sie nie chce....

a Dawid z pudlami nie odbiega od normy na zdjeicu jest ja stoi wpudle,a le jak pakowalismy z Bartkiem paczke, z kilku mniejszych pudel w jednow ieksze to Mlody sie po prostu zapadl, zwisal z nogami w gorze Sheryl, Elsi slodko Wasze dzieciaczki siedza w tych pudlach

Napisane przez elsi

Acha, chciałam się pochwalić już dawno, że nieoczekiwanie dla mnie Emilka zaczęła bezproblemowo pić z niekapków. Niezależnie od firmy I nauczyła się tulić. Nie tylko misie, ale i rodziców. Teraz na hasło "tulik, tulik" zarzuca nam łapki na ramiona

Elsi tio duzo zdrowka dla Was i Tobie Lwico tez zycze zdrowka mnie tez cos chyba bierze bo kicham i ogolnie taka oslabiona jestem...

Kasiu, oby szybko przeszlo Majeczce mi lekarka mowila ze jesli oskrzela czyste, pluca czyste i gardlo ladne to taki kaszel moze sie utrzymywac do miesiaca czasu u taklich dzieci, wtedy antybiotyk nie jest potrzebny tylko jakies syropki...a to ze Majeczka wymiotuje to naprawde dobry znak, pozbywa sie w ten sposob flegmy i Jej potem nic juz nie zalega

Kasiu ale POmocnica Ci rosnie super sprawa

[midey]

zapomnialam o zdjeciach

[sheryl]

Ale Dawidek już duży!
Midey, a jaki wy macie ten nawilżacz?
My mamy HB http://www.nokaut.pl/nawilzacze-powi...hb-uh1080.html
A przy otwartym oknie termometr pokazuje nam 22 st.

[midey]

Napisane przez sheryl

Ale Dawidek już duży!
Midey, a jaki wy macie ten nawilżacz?
My mamy HB http://www.nokaut.pl/nawilzacze-powi...hb-uh1080.html
A przy otwartym oknie termometr pokazuje nam 22 st.

nawilazacz mamy taki (albo z tego typu bo nie wiem jak tam jest z tymi symbolami)

http://allegro.pl/item561911081_nawi...dzwiekowy.html


ja mysle ze oszukuje, specjalnie szulakismy takiego zeby pokazywal poziom nawilzenia i temperature w pokoju, nawilzenie, dodam ze mieszkamy w bloku, w sezonie grzewczym pokazywalo nam jakies 50%, nie wiem ile w tym prawdy bo sucho bylo tak ze az w nosie mnie zatykalo

Sheryl widze z etez nei szczedziliscie ja teraz jak popatrzylam na allegro to niestety slooooono przeplacilismy....

a ja wiem czy Dawidek taki duzy? 77 cm i niecale 10 kg wagi

dziewczyny, Dawida zasikane pieluchy pachna na kwasno, nigdy jakos nie rzucilo mi sie to w nos i teraz zastanawiam sie skad to sie wzielo? moze byc oznaka jakiejs infekcji? jak jest u Was?

[Aka24]

Midey wydaje mi się, że nie musisz się przejmować zapachem siuśków. Od jakiegoś czasu z Emi pieluchy też niefajne zapachy się wydobywają. Wydaje mi się, że to od jedzenia. Może się mylę.
Dawidek to duży chłopaczek i śliczny!

Zdrówka Mamuski.

[lwica83]

Midey to może tak na zaś łyknij jakiś gripex albo coś w tym stylu bo mnie tak rozłozyło, że czuje się jakby czołg po mnie przejechał, każdy mięsień mnie boli i skóra też wrażliwa jak diabli a gorączki nie mam... nos zawalony tak, że smaku nie czuje apetyt spadł mi do zera...
fajnie że |Majeczce powoli przechodzi, oby ten kaszel poszedł precz!! i już się biedulka nie meczyła... a i Ty Kasiu wtedy odetchniesz a mieszkanie poprostu taniocha
Sheryl nie wiem kiedy ale w Warszawie ma się otworzyć niedługo kolejny salon, ja dzisiaj mimo, że obolała pojechałam kupić sobie narzutę bo z 80 zł przeceniona była na 30 na otwarcie, a koleżanka zapomniała mi zdjąć klips zabezpieczający i i tak musze czekać do pon żeby ją przepłukać i zacząć używać... mamie kupiłam sztućce takie na działkę i właściwie za komplet na 12 osób bez łyżeczek bo zabrakło dałam niecałe 20 zł...
qrcze chętnie położyłabym sie już do łóżka ale Dawid jeszcze nie zasnął, a jak wejde do sypialni to bedzie ryk... no nic zaczekam jeszcze trochę łyknę ibuprom zatoki co by móc trochę lepiej oddychać i się położe jutro już powiedziałam mężowi, ze wstaje tylko żeby obiad ugotwać no chyba ze mi przejdzie... bo na zwolnienie przez ten rozdmuchiwany kryzys nie mogę iść bo u nas redukcje etatów w tym miesiacu były i boję się, że w przyszłym też będą... a nie mogę sobie pozwolić na stratę pracy, muszę chociaż remont zrobić w pokoju i kupić meble, żeby w końcu móc usiąść jak człowiek przy stole i zjeść obiad albo napić się kawy a nie na kolanach albo na kucka przy ławie bo od wersalki odstawiona, bo Dawid się wtedy skrabie... a i sypialnia zamieni się wtedy w pokój dziecinny z naklejkami na ścianach i mnóstwem zabawek:P
ale sie rozpisałam...
Kociulek trzymam kciukasy za poprawe humoru

[sheryl]

Napisane przez midey

nawilazacz mamy taki (albo z tego typu bo nie wiem jak tam jest z tymi symbolami)

http://allegro.pl/item561911081_nawi...dzwiekowy.html

aha, no to w sumie można powiedzieć, że to samo, pewnie jakimiś szczegółami się różnią. Nasz nie mierzy temperatury.
To może zapytamy też inne dziewczyny posiadające nawilżacz, czy wasze nawilżacze też śmierdzą? (tzn. para, która się z nich wydobywa).

Napisane przez midey

ja mysle ze oszukuje, specjalnie szulakismy takiego zeby pokazywal poziom nawilzenia i temperature w pokoju, nawilzenie, dodam ze mieszkamy w bloku, w sezonie grzewczym pokazywalo nam jakies 50%, nie wiem ile w tym prawdy bo sucho bylo tak ze az w nosie mnie zatykalo

Hm, nasz też pokazuje nawilżenie 50 %, dlatego mam poczucie, że niepotrzebnie go kupiłam, bo pokazuje, że nawilżenie powietrza w normie.

Napisane przez midey

a ja wiem czy Dawidek taki duzy? 77 cm i niecale 10 kg wagi

Może nie tyle o wzrost mi chodziło, bo tego tak na zdjęciu nie widać, ile o buzię. Widać po buzi, że to już starszy (duży ) chłopaczek.

Napisane przez midey

dziewczyny, Dawida zasikane pieluchy pachna na kwasno, nigdy jakos nie rzucilo mi sie to w nos i teraz zastanawiam sie skad to sie wzielo? moze byc oznaka jakiejs infekcji? jak jest u Was?

Ja po prostu czuję typową woń moczu...

[AgaMili]

Napisane przez lwica83

Sheryl chodziło mi o małego królewicza stary to nie królewicz napisałabym ale czasami podczytuje i by sie obrazil:P ostatnio mi pomaga w domu, sprzatnie powiesi pranie ugotuje np makaron do jedzenia dla Dawida zeby miał świezy a nie odgrzewany, ale do reszty gotowania ma niezbyt duze zdolnosci, wedlug mnie to sie przeklada zmeczenie z pracy (bo w sobotę otwiera nam sie galeria[...]

No sie ciesze ze wiecej pomaga

Napisane przez pappaya

i drugie pytanie jak bawicie sie z maluchami? czego je uczycie etc.

W wiekszosci yak jak dziewczyny. Bartek z nia wariuje tzn. rzucaja sie na lozko, laskocza itp., poza tym Milenka ma swoja dzidzie-lalem wozi ja wozku, ciuma, daje smoczka, picie, przykrywa kocykiem, nosi; lubi tez bawic sie swoimi puzlami ze zwierzakami i dinozaurami, bawi sie sama sabawkami, oglada bajeczki i przynosi je zeby jej czytac; ale ostatnio kroluje buszowanie w szufladach i wspinanie sie na lozko.

Napisane przez elsi

Gdy starłam chleb na bułkę tartą, dostała ja do dotknięcia. Radość oczywiście nieziemska. Na początku nieśmiało dotykała, potem przesypywała jak piasek z piaskownicy. I oczywiście podjadała Zabawa skończyła się niestety dość szybko, bo akurat miała wysmarowaną kremem buzię i bałam się, że poodklejana bułką, zaprószy sobie nią oczy.
Wczoraj Emilka pomagała mi w czyszczeniu akwarium. Stała przy nim, pluskała łapkami w wodzie, przekładała roślinki. Radość olbrzymia, tylko potem wszystko wokół było mokre
O przekładaniu ubranek w szufladach już kiedyś wspominałam
Co jeszcze... Tańczymy, czytamy, rozmawiamy... Moim językiem, jej językiem Huśtawka jest super, kręcenie się na krześle komputerowym też
Tak to u nas wygląda. Niestety w dalszym ciągu praktycznie nieużywane są klasyczne zabawki (prócz pluszaków, żyraf do wrzucania i foremek do układania).
Uciekam, bo strasznie mnie dziś głowa boli

No to niezla masz pomocnice Elsi, uczy sie od malego

Napisane przez elsi

Na jak długo wychodzicie? Jak często? Jak długo zdarza się Wam nie wychodzić?

Jak jest brzydka pogode to i 3 dni nie wychodzimy. Jak jest ladnie to chodzimy do parku, na plac zabaw - na okolo 1 -1,5 godziny.

Napisane przez midey

a ja tez mam pytanie przebieracie dzieciaczki na dzienne drzemki? czy spia w tych ubrankach co smigaja po domku?

Milenke zawsze rozbieram do bodow na spanie. Spi w poscieli wiec byloby jej za goraco w ubraniu, zwlaszcza ze w dzien jets cieplo bo slonce wpada.

Napisane przez Aka24

Dziecko mi się usamodzielnia. Ciągle chciałaby jeść sama. Wiecie chyba czym to grozi jak ja jej daje to ucieka a jak zostawiam przychodzi i sama próbuje

Hehe no to dobrze

Napisane przez Kasiamaja

Kochane dziękujemy baardzo mocno za wspierałki Gorączka minęła ,ale niestety mimo antybiotyku kaszel nie przechodzi ,a nieraz tak Maje meczy ,że bidulka wymiotuje. Ślicznie łyka syropki nie marudzi ,dzielna dziewczynka.Jedynie martwi mnie ten kaszel jak tak dalej pojdzie to lekarz przepisze zastrzyki I jeszcze dodatkowo nie chce jeść dzis cały jej jadłospis to 40 ml mleczka ,2 łyżeczki kaszki ,obiadek wypluła ,3 łyżeczki danio ,polizala banana i 20 ml mlczka
Dziękuje też za gratki mieszkaniowe ,co prawda baaardzo dużo jest do roboty w nim ale warto za 300 zl z oplatami miesiecznie

Biedna Majunia....

Napisane przez midey

dziewczyny, Dawida zasikane pieluchy pachna na kwasno, nigdy jakos nie rzucilo mi sie to w nos i teraz zastanawiam sie skad to sie wzielo? moze byc oznaka jakiejs infekcji? jak jest u Was?

Nie mam pojecia. Ja nie znam zapachu sikow Milenki, jakies bezzapachowe sa

Napisane przez lwica83

mnie tak rozłozyło, że czuje się jakby czołg po mnie przejechał, każdy mięsień mnie boli i skóra też wrażliwa jak diabli a gorączki nie mam... nos zawalony tak, że smaku nie czuje apetyt spadł mi do zera...

Duzo zdowia

WIEM ZE SPOZNIONE ALE SZCZERE - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MARECZKA Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZIN

Kociulku 3mam kciuki za poprawe nastroju.
Kasiu zdjecia sliczne, Maja super pomocnica
Miedy Dawidek wydoroslal

A my dzis bylismy w play centre

[AgaMili]

I jeszcze kilka

[midey]

Napisane przez Aka24

Midey wydaje mi się, że nie musisz się przejmować zapachem siuśków. Od jakiegoś czasu z Emi pieluchy też niefajne zapachy się wydobywają. Wydaje mi się, że to od jedzenia. Może się mylę.
Dawidek to duży chłopaczek i śliczny!

dzieki Aka i za komplement i za pocieszenie

Lwico, juz mi przeszlo, poza tym gripex i inne tego typu rzeczy sa dla mnie nie do wypicia ale za to Ty sie trzymaj i kuruj

Napisane przez sheryl

Może nie tyle o wzrost mi chodziło, bo tego tak na zdjęciu nie widać, ile o buzię. Widać po buzi, że to już starszy (duży ) chłopaczek.

no jak tam dziewczyny u Was z tym nawilzaczem? piszcie ktore maja

Napisane przez AgaMili

Miedy Dawidek wydoroslal

A my dzis bylismy w play centre

milo mi czytac ze Dawidek wydoroslal

widze ze m ieliscie udany dzien? a jak Milence sie podobalo? minaka raczej zadowolona

[sheryl]

Widać, że Milenka fajnie się bawiła

Mam pytanie do mam dzieci chodzących, jaki rozmiar bucików noszą Wasze pociechy?
Niedługo musimy postarać się o buciki, bo Staś już regularnie chodzi.

Kociulku, co tam się dzieje? Śniło mi się dzisiaj, że byłam w Twoim mieście i dzwoniłam do Ciebie.

[pappaya]

Hej dziewczyny!

Midey, ciesze sie ze zaglądasz czasami do galerii
Jeśli chodzi o siuśki to Ivusia siuśki maja zapach prawdziwych siuśków.
Dawidek rzeczywiście wygląda juz tak chłopięco

Pytałyście o nawilżacz. Z naszego nic nie śmierdzi.

Kasiu, tak jak pisały dziewczyny o kaszelek sie nie przejmuj, bo on utrzymuje sie najdłużej nawet jak już dziecko nie ma innych objawów. Pomocnica słodka

Aga, ale Milenka miała świetna zabawę w tych kulkach wyobrażam sobie jak Ivo by lubial.

Sheryl, Ivo chodzi bardzo ładnie za jedna rączkę a buciki ma rozmiaru 21.
A Staś chodzi już samodzielnie?

Dziewczyny życzę Wam zdrowia. Nie dajcie sie chorobie!
Mnie na razie nic nie bierze ale za to nie mam kompletnie apetytu na jedzenie jedynie co to uwielbiam kwaśne np maślankę

Na koniec mam dla Was filmik. Ivus w swoim świecie mówiący swoim językiem

[AgaMili]

Napisane przez sheryl

Mam pytanie do mam dzieci chodzących, jaki rozmiar bucików noszą Wasze pociechy?
Niedługo musimy postarać się o buciki, bo Staś już regularnie chodzi.

Milenka nosi rozmiar 21.

[Kasiamaja]

Napisane przez sheryl

Kasiu, z kaszelkiem tak jest.... potrafi się ciągnąć.... Trzymam za Majeczkę kciuki. A zdjęcia super!!! szczególnie te z mopem. :

Dzięki za pocieszenie i kciukasy chyba pomagają bo Maja juz lepiej ,ale wczoraj to była jazdaaaaaa cała noc i dzien płakała i wymiotowała

Napisane przez sheryl

Może dzieci tak lubią Ja też się śmiałam jak Stasiek wlazł do pudła z zabawkami:

Super ,ale ze Stasiulka przystojniak. Fajnie by było jakbyśmy się wszystkie z bobasami spotkały! Szkoda ,że to niemożliwe ze wzgldu na odleglosc

Napisane przez midey

Kasiu, oby szybko przeszlo Majeczce mi lekarka mowila ze jesli oskrzela czyste, pluca czyste i gardlo ladne to taki kaszel moze sie utrzymywac do miesiaca czasu u taklich dzieci, wtedy antybiotyk nie jest potrzebny tylko jakies syropki...a to ze Majeczka wymiotuje to naprawde dobry znak, pozbywa sie w ten sposob flegmy i Jej potem nic juz nie zalega

Kasiu ale POmocnica Ci rosnie super sprawa

Dzięki za podpowiedź!Powiem Ci szczerze<,że pocieszyłas mnie bo już myslalam ,że kolejny antybiotyk będzie... Co do pomocnicy to mam nadzieje ,że nie przejdzie jej to zamiłowanie do mopa

Napisane przez AgaMili

A my dzis bylismy w play centre

Super foteczki!!! Widać ,że Milenka szczesliwa. My też mamy zamiar się tam wybrac ,ale to jak Maja podzdrowieje

Napisane przez sheryl

Mam pytanie do mam dzieci chodzących, jaki rozmiar bucików noszą Wasze pociechy?
Niedługo musimy postarać się o buciki, bo Staś już regularnie chodzi.

Maja ma rozmiar 18-19

Napisane przez pappaya

Kasiu, tak jak pisały dziewczyny o kaszelek sie nie przejmuj, bo on utrzymuje sie najdłużej nawet jak już dziecko nie ma innych objawów. Pomocnica słodka

Dziękujemy

Napisane przez pappaya

Na koniec mam dla Was filmik. Ivus w swoim świecie mówiący swoim językiem

Filmik super ,Ivuś jest boski
A u nas lepiej jak już pisałam ,dzis Maja jest pogodna ,ładnie odkasłuje jedynie apetyt jej nie wrocił ,noc tez przespała cała więc narzekać nie moge
Wczoraj za to całą noc ją prawie nosiłam do tego w dzien cały czas plakała ,szczrze mowiąc jeszcze nigdy nie byłam przy niej tak zmęczona...

A poza tym znalazłam ostatnio moja stara książeczke zdrowia i teraz wiem ,ze to po mnie Maja taki karzelek Na bilansie dwulatka miałam 86cm i 10460g czyli tyle co Mają niektore roczniaki ,ale za to teraz na niedowage narzekać nie moge wręcz przeciwnie :P ,a wzrostem też jakoś nie dbiegam od normy bo mam 167

I jeszcze chciałam napisać ,że baardzo się ciesze z tego ,że już marzec mimo braku pogody to ja juz czuje sie wiosennie!

I jeszcze pytanko bo Maja ma od 3 dni biegunke jak moge jej pomoc ??

[AgaMili]

Napisane przez Kasiamaja

I jeszcze pytanko bo Maja ma od 3 dni biegunke jak moge jej pomoc ??

Najlepiej zrob jej marchwianke z ryzem albo kleik ryzowy, nam zawsze pomagaja tak ze Milenka potem 2 dni kupki nie robi

[sheryl]

Napisane przez pappaya

Sheryl, Ivo chodzi bardzo ładnie za jedna rączkę a buciki ma rozmiaru 21.
A Staś chodzi już samodzielnie?

Tak , a za rączkę nie chce chodzić.
Wczoraj i dzisiaj oglądaliśmy buciki przeróżnych firm i najbardziej mi się podobały Ecco, jeśli chodzi o jakość oczywiście i robione naprawdę dla dziecka, ale też są najdroższe A rozmiar u Stasia 20.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez pappaya

Na koniec mam dla Was filmik. Ivus w swoim świecie mówiący swoim językiem

Słodki...