|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-06-01, 23:30 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Przyznaje, ze jestem zaskoczona...
W sobote wybralam sie na zakupy- obkupilam sie najpierw w olimpii pozniej w sephorze i w ramach zakupowego szalu, z facetem obladowanym torbami wpadlam do marionnaud- poniewaz mam jakis tam kuponik znizkowy w nagrode za duze zakupy... Wpadl mi w oko zestaw lancome. Poprosilam sprzedawczynie, zeby spisala mi kosmetyki, ktore wchodza w jego sklad i ew obdarowala mnie probka. Pani, owszem kosmetyki spisala, ale temat probki... Dowiedzialam sie, ze zeby dostac probke, musze cos kupic- tu pani wskazala polke z najtanszymi produktami (po raz kolejny wyszlo, ze jednak na zakupy chodzi sie zeby udowodnic pani sprzedawczyni ze stac mnie na krem- wyluszczajac wszystkie mozliwe metki z ciuchow i gadzetow), bo probki sa uwaga, uwaga... wyroznieniem dla kupujacych! Pouczylam pania, ze idea jest neico inna, ze kupie jak wyprobuje, a nie kupie zeby wyprobowac, po czym wyszlam ze sklepu. Po powrocie do domu wysmarowalam maila ze skarga do zarzadu Marionnaud. I, o dziwo (pozytywne dziwo dostalam odpowiedz! cytuje: Szanowna Pani! Przepraszam za zaistniałą sytuacje,ale z przykroscia musze stwierdzic iz firmy nie dostarczja nam probek w wystarczajacych ilosciach.Dlatego personel w pierwszej kolejnosci pragnie zagwarantowac wszystkie gratyfikacje dla kupujacych. Kazda perfumeria posiada pojemniczki ,do ktorych może Pani przełozyc produkt do sprobowania ( jesli interesuje klienta taki sposob przetestowania kosmetyku.) Kierownik perfumerii w Madisonie przeprowadzil juz rozmowy z personelem na temat kultury i taktu obslugi klientow. Z powazaniem Anna Nejman Area Manager Wklejam tego maila po to, zeby pokazac, ze moze czasem warto zamiast wqrzac sie na to, jak zostalysmy potraktowane- wystosowac wlasnie maila do zarzadu. Moze wiecej takich wiadomosci da cos komus do myslenia? Pzdr! Zyczac jak najmniej rpzepraw z 'przemilymi' paniami w luksusowych drogeriach. Walczmy o prawo chodzenia na zakupy w trampkach a nie na szpilach z metkami na wierzchu pzdr! a |
2005-06-01, 23:52 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Orzesz kurna, ale chamstwo. Miło, że zarząd chociaż szanuje klienta.
Walka w słusznej sprawie, jednak ja się nie podłączę, bo na moją studencką kieszeń żadne "lancomy" i "inne chanelle". Gratuluję, pewnie jesteś po części usatysfakcjonowana.
__________________
|
2005-06-01, 23:56 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ehhh, no wlasnie, tez zauwazylam, ze niestety kiedy nie bije w oczy napis Dior na okularach slonecznych, oraz nie dynda symbo Chanel przy torebce, to panie z ww perfumerii traktuja jak by sie z ksiezyca spadlo, grrrr, nie cierpie tego!
i na dodatek jeszcze Ci ochroniarze, lazacy krok w krok i gapiacy sie na rece. Nie potrafia zrobic tego dyskretnie??? wlasnie dlatego, mimo sporego wyboru i calkiem ladnego wystroju rzadko pojawiam sie w sephorze i innych tego typu "mazidłowniach" |
2005-06-02, 08:23 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: lubuszanka
Wiadomości: 929
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
spójrzcie na allegro, ile tam można kupic próbek :[ Jedna osoba potrafi same próbki sprzedawać (np. La Roche i Vichy - dziwne, że oba produkty w aptece można tylko dostać)
Nie wiem czy akurat tych wysokopółkowych, ale potem dziwimy sie że panie w drogeriach nie mają żeby klientom rozdać :[ |
2005-06-02, 09:20 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Bardzo nie lubię Marionnaud. Mam tę perfumerię niedaleko pracy i ilekroć tam wchodzę czuję się jak intruz. Panie nosza głowy wysoko, demonstracyjnie patrzą na ręce i nigdy nie udało mi się tam dostać ani jednej zakichanej próbki. Teraz tylko chodzę testowac tam perfumy, jak nie mam szans iść do Sephory czy innej perfumerii, a zależy mi na tym, żeby coś przetestować. Zresztą kupujących nie ma tam zbyt wielu, co mnie wcale nie dziwi przy takiej atmosferze. Dziwna rzecz - jak idę do Sephory to praktycznie zawsze dostaję próbkę, mimo, że akurat niczego nie kupuję. I tak właśnie powinno być. Nie wyobrażam sobie zakupu tak drogiego kosmetyku bez uprzedniego wypróbowania go.
|
2005-06-02, 09:32 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
To chyba tak jest, ze co perfumeria, siec to inna polityka. Nie myslcie, ze tak jest tylko w Polsce. Tutaj tez sa perfumerie, gdzie o probce mozna pomarzyc a i sa takie gdzie ci dadza cala torbe... Na przyklad zauwazylam, ze duze perfumerie z tabunem klientow nie dbaja tak o klienta wlasnie, obsluguja szybko i na odczepnego, natomiast te srednie, albo duze ale w mniejszych miastach zostawiaja troche wolnosci (w sensie braku ochroniarza za plecami) i szczodrosci probkowej. Hmmm.... Kurcze, co perfumeria to trzeba ja poznac.
__________________
"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk |
2005-06-02, 09:40 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ja lubie kupować w Yves- rocher zawsz spotykam sie z przemiłą obsługąa na próbkach też nie oszczedzają zawsze dostaje probki conajmniej trzech produktów każdy po dwie próbki
Edytowane przez chmurka80 Czas edycji: 2005-06-02 o 09:44 |
2005-06-02, 09:58 | #8 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
a tak apropo .orientujecie sie czy istnieją próbki LRP bo panie wciskaja mi że nie ma, a ja nie kupię kremu do buzi tak bez próby jak zadziała na moje pyszczycho ...
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-06-02, 10:03 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
wiecie, tu tak naprawde wcale nie chodzi o to, zeby wyjsc z drogerii z milionem probek po to zeby je miec.
bo to nie sprawa kolekcjonerska to jest oczywiste, ze przed zakupem kremu nawet i za 20 zl, chce sie sprawdzic, czy ten wydatek jest sluszny. inna sprawa, ze niektore 'sympatyczne' panie sa albo na tyle niekompetentne albo ich zaangazowanie w prace jest tak zerowe, ze daja, mi kremy dla pan po 40 (wygladam na 15) chodzi mi bardziej o stosunek pani sprzedawczyni do mnie- dziewczyny z kucykiem, w trampkach i dzinsowej spodnicy. bo z jakiej racji ja mam sie dla niej stroic? przez jakis czas uskutecznialam wlasnie wywalanie metek na zewnatrz, pelen makijaz i udawanie tiririririri (w skrocie nowobogacka glupiutka panienka) po to zeby pani w drogerii potraktowala mnie z nalezytym szacunkiem i zeby wyludzic (bo to jest wyludzanie, zebranie wrecz) probke. przestalam, uwazam to za bzdure! ostatnio przekonuje sie do olimpii- chociaz tez podchodze do konkretnych pan- najczesciej keirowniczek drogerii, bo te dobrze obchodza sie z klientem. [b] uwazam, ze jezeli ktoas z Was poczuje sie zle potraktowana[/b[- nie tlyko w kwestii probek, ale tez ochroniarza, ktory, owszem, taka ma prace, ale to nie znaczy ze ma nam siedziec prawie na plecach, albo przez szanowna... pania sprzedawczynie, powinna wlasnie o tym napisac do zarzadu! naprawde mamy wplyw na to, jak bedziemy traktowane! qrde blade alka |
2005-06-02, 10:03 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ja kilka razy pytalam sie o probki podkladow i u wier zcie mi..ze dostalam odpowiedz " takich probek wogole nie przysylaja"!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
|
2005-06-02, 10:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Gdynia:) czasem Gdańsk ;)
Wiadomości: 8 798
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ja tylko nie mam problemu z próbkami Erisa - w Naturze prawie zawsze je dostaje
|
2005-06-02, 10:17 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Bubu w ktorym Marionnaud tak Cie potraktowali?? W Madisonie sa b.mile sprzedawczynie i komfortowa obsluga. Natomiast czytam :EEEK?: o Olimpii i nie dowierzam jak ja ich nie lubie i pan obgadujacych klienta, zajetych soba
Edytowane przez primrose Czas edycji: 2005-06-02 o 10:20 |
2005-06-02, 10:20 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Ja bardzo często proszę o próbki w moim kielceckim Douglasie i o dziwo od pewnego czasu praktycznie zawsze dostaje. Nie wiem, możliwe że jestem tak poprostu rozpoznawana, ale prawdopodobniejsze jest to że poprostu przyjęłam odpowiednią strategię
Kiedys jako dobrze wychowane dziecię uczone że dla pań w sklepie trzeba być miłą wchodziłam i grzecznie zaczynałam rozmowę "... czy mogłaby Pani... bo mi bardzo zależy... jeśli byłaby Pani tak miła..." itp. I co? I jajco Odchodziłam z kwitkiem. Od czasu jednak kiedy byłam tak zdesperowana, bo miałam ogromną ochotę na jeden podkład, więc szłam z głębokim przekonaniem że jak mi jakieś wredne babsko nie da próbki, to poproszę kierownika i już. Zimnym głosem zażądałam odlania z testerka, próbeczkę dostałam bez słowa i od tego czasu, niestety sympatyczna jestem w wielu miejscach, ale nie w perfumerii, bo tam byciem miłym chyba nic się nie wskóra. |
2005-06-02, 10:23 | #14 | |
Zadomowienie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
__________________
Tropical the island breeze All of nature wild and free This is where I long to be... |
|
2005-06-02, 10:26 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
tak, w madisonie wlasnie- jest tam nowa dziewczyna- napuszona potwornie i to ona byla ta cudowna osoba, na ktora trafilam... w marionnaud najmilsza jest szefowa- sympatyczna fajna babka, bez tony makijazu olimpia w klifie jest tragiczna- ja laze do manhatanu- i wlasnie do 2 wybranych babek. one mnie znaja, zawsze dostane probki zapachow dla krzyska kiedy idziemy na piwo? pzdr! a |
|
2005-06-02, 10:34 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Aaa w madisonie to ja trafiam albo na szefowa albo na taka drobna blondynke-super!! A nowej napuszonej przyda sie lekcja od dyrekcji
Ja w Manhatanie własnie Olimpii nie trawie, tam sa psiapsiolki co chodza w parach i obgaduja klientki. A o próbki?jaki próbki ??? zapomnij!! masz dobre uklady musisz mnie zaprowadzic Piffko nie jest zle wysylam w tej sprawie PW |
2005-06-02, 10:36 | #17 |
Rozeznanie
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
I tu od razu przpomina mi się scena z Pretty Woman ta na Rodeo Drive. Moze w takiej sytuacji wartoby wytknąc takiej jednej i drugiej. Wejśc z paragonem z innego sklepu i zasunąc im tekstem z rzeczonego filmu ;-). Ale by minę miały, oj muszę to kiedyś wypróbowac ))))
|
2005-06-02, 10:39 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Olimpia w Klifie to masakra. Moja mama kupowałą tam odżywkę do włosów kanebo za 200zł i nie dostała ani jednej próbki! Za to panie wyglądały jak z agencji towarzyskiej i podśmiewały się po cihuc ze mnie ubranej w polar (było zimno). Za to rok temu musiałam tam kupić korektor kanebo (jedyny jaki mi pasuje pod oczy, nie miele go w douglasie a następnego dnia musiałam jakos wyglądać, więc pojechałam do kliffa. Panie na moją prośbę o ten produkt powiedziały - "kanebo nie robi czegoś takeigo, mamy L'oreala", czy jakieś inne badziewie. Musiałam błagać (!) je, żeby poszukały w czelusciach szafek. W końcu po pół godzinie pertraktacji znalazły i patrzyły na mnie jak na kosmitę. próbki oczywiście nie dały bo po co.. jak ja tej perfumerii nie nie lubię!!!!!!!!! Te panie budza we mnie szczyty agrsji!
Edytowane przez beliczek Czas edycji: 2006-01-23 o 23:54 |
2005-06-02, 10:41 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
ha! i wlasnie dlatego zachecam do pisania donosow
moze stworzymy liste drogerii ktore lepiej omijac szerokim lukiem? no chybaze ma sie rozowa czapeczke i torebke z logo dior kupiona na allegro za 29,90 sialalalala pzdr. a |
2005-06-02, 10:45 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
a ja w zyciu tego nie zrobie. bo to jest wlasnie wg mnie najgorsze, ze ja im musze cos udowodniac! przepraszam bardzo, ale w dupie mam co one mysla o mnie o kolorowke nawet nie pytam- a jak pytam to po to, zeby poprawic sobie humor ich brakiem niewiedzy moze wspomne, ze istnieja tez mile panie pracujace w drogeriach- zeby draki nie bylo... wracajac jednak do wiekszosci ide dzisiaj w trampach i spodniach w kratke na zakupy i jade autobusem nr 127 pzdr a |
|
2005-06-02, 10:47 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
W Rzeszowie przez długi czas była tylko jedna, taka główna luksusowa perfumeria - właśnie Marionnaud, ale nigdy nie narzekałam na obsługę, chociaż marzyłam o takiej perfumerii gdzie samemu można użyć takiego testerka z perfumami jaki się tylko zapragnie, a nie za każdym razem prosić Nio i pojawił się upragniony Douglas, ale... Ochroniarz za każdym razem stoi mi za plecami i obserwuje, przez co nie czuję się jak klientka tylko jak osoba, która przyszła z zamiarem wyniesienia czegoś. To bardzo krępujące!!! Potrafi skutecznie zepsuć atmosferę zakupów!!!
Super wątek!!! Strzał w dzięsątkę!!! |
2005-06-02, 10:47 | #22 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
beliczek! wystosunkuj maila do zarzadu, bede Was do tego namawiac! bo cholera jasna moze to cos da? a te laski z kilogramami tapety na twarzy sa bossssskie o, pojde dzisiaj na zakupy w spodniach w kratke, w trampkach i polarze, a co pzdr! alka |
|
2005-06-02, 10:50 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
w olimpii manhatanowej uderzaj do szefowej- malutka w okularkach- na pozor sroga, ale sympatyczna.
wezme Cie, mam karte znizkowa wlasnie jestem opalona samoopalaczem sisley z probeczek z olimpii i chyba se toto kupie czekam na pw matko, a jak te dziewczyny to czytaja? zidentyfikuja mnie i przestana byc mile pzdr! a |
2005-06-02, 10:56 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Wez Ty mi nie mow takich rzeczy!! samoopalacz sisleya kosztuje prawie 400zeta, a ja juz prawie jestem na debecie.
Mam karte takze, spoko, ale zacytuje Bogusia Linde:"nie chce mi sie z nimi gadac" |
2005-06-02, 11:13 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
ja nawet nie pytam o próbki w kieleckim douglasie bo jak wchodze czuje na sobie spojrzenia sprzedawczyn które mówią same za siebie.... idźcie za nią bo bedzie chciała coś zawinąc,paranoja!
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
|
2005-06-02, 11:15 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
aaa nic nie wysle bo mi gada ze nie chcesz maili ani pw!!
|
2005-06-02, 11:16 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
Istnieją Nutko. Ja miałam i efaclar i takie żele do mycia i te z filtrami. Wszystko jest. Najlepiej pytać w supermarketowych aptekach. Tam mają największy wybór. Niekoniecznie tam kupować bo drogo |
|
2005-06-02, 11:21 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 534
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Cytat:
sz qrd ortel@poczta.onet.pl a ja z tym pw zaraj powalcze pzdr! a |
|
2005-06-02, 11:36 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
łokej masz wiadomosc
|
2005-06-02, 11:46 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: o probkach troche inaczej, o zarozumialych sprzedawczyniach i braku szacunku...
Powiem Wam że niekiedy tez mam dosyc obsługi w niektorych sklepach. Nie chodzi tu o luksusowe perfumerie, bo takich nie ma w moim miescie, ale o zwykle inne sklepy i drogerie.
Mam u siebie jedna aptekę gdzie nawet jak kupiłam tylko jedno mydełko A-dermy pani dała mi chyba 5 probek, jakis podklady vichy i kremy itp (oddałam wszystko mamie bo to nie do mojej buzi) , podejrzewam ze gdybym poprosiła to dałaby mi inne próbki. Natomiast wvczoraj miałam taka sytacje w innej aptece. Stałam sobie w kolejce i pani w aptece mówi do mnie: CO DLA CIEBIE? Na to ja sie tak spojrzałam zdziwiona, to ona mówi CO DLA PANI? I potem juz była niemiła, jak poprosiłam zeby zamiast altecetu w żelu dała w tablketkach to mało co mi go nie rzuciła. Ja nie rozumiem niektorych pan w sklepach i aptekach, niektore mile sympatyczne, doradza, niektore mowia do mnie na TY inne na Pani Kiedys jak kupowałam sobie garnitur to było tam kilka pan w tym sklepie i jedna taka młodsza jak mi podawała to mowiła: MASZ, PRZYMIERZ a taka inna starsza ( w wieku ok 50 lat) mowiła do mnie per Panienko. Wiem ze troche odbiegłam od tematu ale chciałabym poznać wasza opinie na temat, jak do Was zwracaja sie sprzedawcy? Szczerze mowiac ja nie lubie jak zwracaja sie do mnie na ty, czuje sie jak jakies dziecko, ja nie mam smialosci do kogos nieznajomego mowic na ty wiec mnie to irytuje. Mam dopiero 19 lat ale jakos mnie to denerwuje jak ktos do mnie tak mowi a szczegolnie jakas mloda dwudziestokilkuletnia panienka... Nie zebym byla jakas wyrozumiała czy cos ale po prostu jako klientka chcialabym byc szanowana.
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:41.