Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :) - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-08, 18:00   #2581
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez aisot Pokaż wiadomość
Myślicie ze na urlopie moge pływać w jeziorze?
Ja bym sie bala zlapac jakas infekcje,i bez jeziora ciagle cos sie przeplatuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:07   #2582
cherriebomb
Rozeznanie
 
Avatar cherriebomb
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Pytam o Twoje wyniki bo ja miałam:
Na czczo 58 mg/dl (czyli w normie)
Po godzinie 168 mg/dl ( norma do 140)
Po dwóch 146 mg/dl (na wyniku napisane jest 140-199 nieprawidłowa tolerancja)
I mój gin dał mi skierowanie na konsultację, ale idę dopiero w czwartek. Boję się jeść słodkie

Ze mnie też taki ryczek ostatnio. Nie trzeba mi wiele, żeby zacząć ryczeć... Zwalam na hormony... i ryczę dalej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No najprawdopodobniej powinnaś słodkie ograniczyć, ale tak jak Polta wcześniej tu pisała - jesteśmy w ciąży, mały grzeszek raz na jakiś czas nie zaszkodzi najbardziej uwazalabym na soki, lepiej pić je pół na pół z wodą, bo czasem bywają zdradliwe. Jeśli słodzisz herbatę - kup sobie ksylitol drobnymi kroczkami Najczęściej po prostu chodzi o to, żeby uregulować cukier i trochę bardziej pilnować co się je, czyli unikać tego, co cukier gwałtownie podnosi a co to dokładnie będzie to tak naprawdę po zastosowaniu wytycznych od diabetologa będziesz musiala wypracować sama, bo dla każdego co innego jest dobre ja np. po zjedzeniu kromki razowego chleba, który teoretycznie powinien być w porządku miewam cukier ok 180
Ale jak już zjem arbuza, który ma niby wysoki indeks glikemiczny- jest w normie.
Niby mam tam jakaś dietę, ale tak jak już pisałam - monotonia. I raczej po prostu pilnuję tego sama, podpierajac się tabelą z IG i jedząc malutkie porcje ale często.

Ostatnio rano mam wysokie wyniki, ale zauważyłam, że ma to związek z tym czy pije w nocy czy nie. Jak się przebudze i wypije wodę, rano jest lepiej. Jak tego nie zrobię, to mam naczczo w okolicach 100
Pocieszam się tym, że wyniki moczu mam ok, nie ma w nim ani cukru, ani ketonow (przynajmniej na razie ) wiec spoko.


Aaa ciekawe jeszcze, że u Ciebie po godzinie norma do 140, bo u mnie wynik po godzinie był jedynym w normie tylko nie mam podanych norm, jedynie strzałki w górę przy pierwszym i trzecim :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez cherriebomb
Czas edycji: 2016-07-08 o 18:10
cherriebomb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:14   #2583
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez cherriebomb Pokaż wiadomość
Kurde, przecież bym się obudziła pewnie zsikana ze strachu

Mój tato miał kiedyś budzik który doprowadzal mnie do szału i budził mnie nawet przez ścianę mianowicie był to głos kobiety, która cicho i monotonnie mówiła : Jest godzina szósta zero zero. Pora wstawać.

I w tym momencie odechciewalo mi się żyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

<Mnie ojciec w młodości budził włażąc do pokoju otwierał żaluzje i piał jak kogut!! I to robił to tak głośno że umarłego by obudził. Nigdy tego nie zapomnę.

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
ja prdl. Rozwaliłabym to co mnie "budzim".

Monti jak wypad do energylandi? Warto?
U mnie jest schutzenfest w Hannoverze, czyli takie "dni miasta" i sa duuuze kolejki, ale nie ma kto z biednymi dziecmi pojezdzić, bo ja w ciazy, mama "juz za stara" i biedni sie tylko denerwują. Ale w niedziele jedziemy też do parku rozrywki, tylko że z mężem to biedny będzie jeździł z chłopakami do porzygu

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny jestem i mamy sie dobrze. W 29 tg. wazylismy az 1495 g.
Staram sie podczytywac was regularnie,ale ciezko mi sie wbic,bo tak pedzicie a poza tym mam dola,bo waga szaleje,juz 14 kg na plusie i nie widac konca. Ginka ostatnio mi znowu mowila,ze mam zrezygnowac ze slodyczy i owocow,bo nadwaga,ale ja nie potrafie tego zrobic.... Cale zycie ni dnia bez slodkiego i teraz nagle odstawic? Z lozka bym nie wstala,bo nie mialabym sil.....
Maz tez sie madruje,ze bede gruba i mam przestac jesc slodycze,a wieczorem przychodzi z cola i cukierkami i mnie czestuje
Ps ide was nadrabiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wow, jaki duży dzieć! SUper!
Przybijam piątkę z 14 kg na plusie.

Apropo wagi dziś waga moja i małża to identyczne cyferki (76,8 kg) A taka pewna byłam że go nie przegonię.... a tu jeszcze 50 dni... 8 dych stuknie jak nic

Dzieci oddałam mamie na weekend, doceniam właśnie posiadanie chwili czasu wolnego, na kanapie. Wczoraj nawet w piłkę grałam. Leni się chyba o to wkurzyła i nie kopała do 10 rano, już do głowy dostawałam różne myśli. Teraz nadrabia. A z piłką dam sobie już spokój.
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:14   #2584
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez rybka15035 Pokaż wiadomość
Dzień dobry,
ja się obudziłam standardowo po 6. Dzisiaj popołudniu szkoła rodzenia na temat wyprawki dla dzidzi. Może jeszcze czegoś ciekawego się dowiem, bo jeszcze trochę rzeczy do kupienia mi zostało.

Mój mąż ma od poniedziałku urlop więc przyjeżdża do nas Czestochowy jutro. Tylko zdecydowaliśmy się w końcu na kupno tego Leona co pisałam ostatnio, więc chyba w poniedziałek pojedzie do Lublina po niego. To jest auto z firmy w której pracuje, więc ma duży przebieg i jedną stłuczkę miało ale to z tyłu, więc plus jest taki że wiadomo od razu jaki jest jego stan, a nie tak jak się kupuje od kogoś w ciemno, że nie wiadomo czy sprzedawca nie ściemnia. To ma być auto dla mnie, tylko problem w tym że ja nie jestem zbyt doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy robiłam w wieku 17 lat, czyli 14 lat temu. Później nie jeździłam, dopiero ze 2 lata temu wykupiłam sobie znowu parę jazd i później kilka razy jeździłam z mężem po jakiś bocznych drogach starą corsą zeby poćwiczyć, ale widziałam, że mojego męża to dużo nerwów kosztowało. Ale corsa już była w takim stanie, że nie opłacało się już w nią kasy ładować i poszła na złom, więc znowu nie miałam na czym ćwiczyć. No ale zdaję sobie sprawę że jak się dzidzia urodzi to jednak muszę być bardziej mobilna. Wiadomo że na początku nie będę jeździła z dzieckiem, no ale żebym chociaż jak gdzieś sama wyjdę np do lekarza mniej czasu traciła na dojazdy. Tak więc, zdecydowaliśmy się go kupić, chociaż przez najbliższe 3 miesiące raczej średnio nam się przyda, bo ja nie wsiądę dopóki nie urodzę, a mąż jeździ służbowym. No ale mam nadzieję że później jakoś się przemogę. W końcu jak tak znam niektórych ludzi którzy jeżdżą samochodami, to stwierdzam, że jak oni jeszcze sobie nic nie zrobili, to ja chyba też jakoś sobie poradzę. Zresztą mąż powiedział, że są to ostatnie miesiące kiedy robi za mojego szofera
Wczoraj wstawiłam kolejne pranie dzidzi i dzisiaj odkryłam, że pralka połknęła mi jedną mikroskarpetkę. Przeszukałam już bęben, obmacałam wszystkie ciuszki i nigdzie jej nie ma :P.
Maz tez ma Leona, i nawet udalo mi sie kilka razy tym autkiem przejechac,a doswiadczenie mam zerowe,bo od zdania pj nie mialam samochodu i potrzeby jezdzenia bo wszedzie blisko.... W tej jezdzie najbardziej mi przeszkadzal moj maz panikarz ze swoimi komentarzami..... Chcielismy kupic mi autko do pracy,ale zaciazylam i temat sie skonczyl. Po porodzie,mysle,ze wrocimy do tematu auta dla mnie. Pierwsza jazda,po takiej przerwie,byla mega stresujaca,ale kolejne juz byly Ok. Dasz rade wszystko sobie przypomniec
A na drobne rzeczy do pralki proponuje kupic takie woreczki siateczkowe,nic sie nie niszczy no i rzeczy sa w komplecie ja piore w nich staniki,ale te maciupenki skarpeteczki tez tam wloze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:19   #2585
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Maz tez ma Leona, i nawet udalo mi sie kilka razy tym autkiem przejechac,a doswiadczenie mam zerowe,bo od zdania pj nie mialam samochodu i potrzeby jezdzenia bo wszedzie blisko.... W tej jezdzie najbardziej mi przeszkadzal moj maz panikarz ze swoimi komentarzami..... Chcielismy kupic mi autko do pracy,ale zaciazylam i temat sie skonczyl. Po porodzie,mysle,ze wrocimy do tematu auta dla mnie. Pierwsza jazda,po takiej przerwie,byla mega stresujaca,ale kolejne juz byly Ok. Dasz rade wszystko sobie przypomniec
A na drobne rzeczy do pralki proponuje kupic takie woreczki siateczkowe,nic sie nie niszczy no i rzeczy sa w komplecie ja piore w nich staniki,ale te maciupenki skarpeteczki tez tam wloze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja próbowałam mamę "nauczyć od nowa" jeździć po 20 latach przerwy. Omaatkobosko. To wyglądało mniej więcej tak jak blondynka na nauce jazdy z tym ślązakiem, na pewno oglądałyście. Kangurzenie i łup. Ale pewnie dlatego że posadziłam ją mądra za kierownicą diesla.
Ale wzięła się wkurzyła i kupuje automat I szczęśliwa że nie kangurzy.
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:32   #2586
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
<Mnie ojciec w młodości budził włażąc do pokoju otwierał żaluzje i piał jak kogut!! I to robił to tak głośno że umarłego by obudził. Nigdy tego nie zapomnę.

o mamo....

ja prdl. Rozwaliłabym to co mnie "budzim".

Monti jak wypad do energylandi? Warto?
U mnie jest schutzenfest w Hannoverze, czyli takie "dni miasta" i sa duuuze kolejki, ale nie ma kto z biednymi dziecmi pojezdzić, bo ja w ciazy, mama "juz za stara" i biedni sie tylko denerwują. Ale w niedziele jedziemy też do parku rozrywki, tylko że z mężem to biedny będzie jeździł z chłopakami do porzygu
My ostatnio chcelismy jechac do Serengeti parku,ale zrezygnowalismy,jednak dzikie zwierzeta na wolnosci,nie ma co kusic losu.
Ps milej zabawy dla Meza


Wow, jaki duży dzieć! SUper!
Przybijam piątkę z 14 kg na plusie.

Apropo wagi dziś waga moja i małża to identyczne cyferki (76,8 kg) A taka pewna byłam że go nie przegonię.... a tu jeszcze 50 dni... 8 dych stuknie jak nic

Dzieci oddałam mamie na weekend, doceniam właśnie posiadanie chwili czasu wolnego, na kanapie. Wczoraj nawet w piłkę grałam. Leni się chyba o to wkurzyła i nie kopała do 10 rano, już do głowy dostawałam różne myśli. Teraz nadrabia. A z piłką dam sobie już spokój.
Ja juz wyprzedzilam meza o 2 kg Moj to sportowiec,biega po 10-20 km,a ja taka aktywna nie jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:36   #2587
cherriebomb
Rozeznanie
 
Avatar cherriebomb
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
<Mnie ojciec w młodości budził włażąc do pokoju otwierał żaluzje i piał jak kogut!! I to robił to tak głośno że umarłego by obudził. Nigdy tego nie zapomnę.



ja prdl. Rozwaliłabym to co mnie "budzim".

Monti jak wypad do energylandi? Warto?
U mnie jest schutzenfest w Hannoverze, czyli takie "dni miasta" i sa duuuze kolejki, ale nie ma kto z biednymi dziecmi pojezdzić, bo ja w ciazy, mama "juz za stara" i biedni sie tylko denerwują. Ale w niedziele jedziemy też do parku rozrywki, tylko że z mężem to biedny będzie jeździł z chłopakami do porzygu



Wow, jaki duży dzieć! SUper!
Przybijam piątkę z 14 kg na plusie.

Apropo wagi dziś waga moja i małża to identyczne cyferki (76,8 kg) A taka pewna byłam że go nie przegonię.... a tu jeszcze 50 dni... 8 dych stuknie jak nic

Dzieci oddałam mamie na weekend, doceniam właśnie posiadanie chwili czasu wolnego, na kanapie. Wczoraj nawet w piłkę grałam. Leni się chyba o to wkurzyła i nie kopała do 10 rano, już do głowy dostawałam różne myśli. Teraz nadrabia. A z piłką dam sobie już spokój.
Rany boskie, trauma na całe życie z tym pianiem

Slowikowa, a Ty też robiłaś krzywą cukrową? Bo nie pamiętam, a się tak zastanawiam, czy to w Niemczech tak samo rutynowe badanie czy znów co kraj to obyczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cherriebomb jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-08, 18:39   #2588
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Ja nie Slowikowa,ale tez z De i tu tez cukier sprawdzaja
]I wyglada to mniej drastycznie niz w Pl,bo nie musisz byc na czczo i siedzisz tylko godzinke. Pobieraja krew tylko raz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:43   #2589
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez cherriebomb Pokaż wiadomość
Rany boskie, trauma na całe życie z tym pianiem

Slowikowa, a Ty też robiłaś krzywą cukrową? Bo nie pamiętam, a się tak zastanawiam, czy to w Niemczech tak samo rutynowe badanie czy znów co kraj to obyczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak robiłam ale mi poprostu powiedzieli ze wsio ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Ja nie Slowikowa,ale tez z De i tu tez cukier sprawdzaja
]I wyglada to mniej drastycznie niz w Pl,bo nie musisz byc na czczo i siedzisz tylko godzinke. Pobieraja krew tylko raz
Dokladnie tak to wyglądało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:43   #2590
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
Ja próbowałam mamę "nauczyć od nowa" jeździć po 20 latach przerwy. Omaatkobosko. To wyglądało mniej więcej tak jak blondynka na nauce jazdy z tym ślązakiem, na pewno oglądałyście. Kangurzenie i łup. Ale pewnie dlatego że posadziłam ją mądra za kierownicą diesla.
Ale wzięła się wkurzyła i kupuje automat I szczęśliwa że nie kangurzy.
Ja bym jednak mamie doradzila wziasc kilka lekcji u instruktora,20 lat to nie kilka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:43   #2591
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Eee, ja mojego Tżta z wagą nie dogonię, teraz jest między nami dyszka różnicy, ja 64kg (czyli już 10 mi przybyło...), on 74kg.

Awgusta - krzywa cukrowa Ci wyszła w normie? Też zawsze jadłam dużo słodkiego, ale widzę, ze ograniczenie cukru jednak dobrze robi, o wiele bardziej cieszy mnie nawet mały kawałeczek czekolady czy kromka z miodem ja bym się trochę obawiała o zdrowie swoje i dziecka, jeśli faktycznie słodycze zajmują wysoką pozycję w Twojej diecie.
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-08, 18:45   #2592
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Ja bym jednak mamie doradzila wziasc kilka lekcji u instruktora,20 lat to nie kilka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na drodze daje rade, teraz przypomina sobie wszystkie przepisy, zasady zachowania się w ruchu drogowym i znaki. Potem jeszcze ja kilka razy sprawdzę, wcześniej na drogę samej nie wypuszcze. Także raczej instruktor nie potrzebny ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:49   #2593
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez nelyen Pokaż wiadomość
Eee, ja mojego Tżta z wagą nie dogonię, teraz jest między nami dyszka różnicy, ja 64kg (czyli już 10 mi przybyło...), on 74kg.

Awgusta - krzywa cukrowa Ci wyszła w normie? Też zawsze jadłam dużo słodkiego, ale widzę, ze ograniczenie cukru jednak dobrze robi, o wiele bardziej cieszy mnie nawet mały kawałeczek czekolady czy kromka z miodem ja bym się trochę obawiała o zdrowie swoje i dziecka, jeśli faktycznie słodycze zajmują wysoką pozycję w Twojej diecie.
Tak,cukier ok, dzieki Bogu nie chodzi o to,ze ja przejadam sie slodyczami,tylko po posilku musi byc cos slodkiego,niekoniecznie cala tabliczka czekolady czy kilo cukierkow. Jem nieduzo,ale czesto i nie mam jak to spalic.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 18:50   #2594
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Tak,cukier ok, dzieki Bogu nie chodzi o to,ze ja przejadam sie slodyczami,tylko po posilku musi byc cos slodkiego,niekoniecznie cala tabliczka czekolady czy kilo cukierkow. Jem nieduzo,ale czesto i nie mam jak to spalic.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam to samo, zwłaszcza po obiedzie musze zaznać smaku czekolady haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:05   #2595
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
Mam to samo, zwłaszcza po obiedzie musze zaznać smaku czekolady haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No bo inaczej jestem niedojedzona. Tak cale zycie robie,miejsce na deser musi byc.

Ps Dziewczyny, Harry Poter leci na tvn
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!

Edytowane przez awgusta
Czas edycji: 2016-07-08 o 19:06
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:35   #2596
deraa
Raczkowanie
 
Avatar deraa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 190
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

I ja wylewam łzy na byle co, ostatnio się popłakałam przy wiadomościach... Chociaż oni tam zawsze wrzucą jakąś ckliwą historię. I narzekam i narzekam. Jak wczoraj usłyszałam, że hipotetycznie możliwy wyjazd jesienny ma być poza naszym zasięgiem ("no bo jak z niemowlakiem"), to już mi prawie para poszła uszami. Mam szczerze dość tych ograniczeń i poza rozsądkiem chciałabym założyć, że lada moment wszyyyystko będę mogła sobie powymyślać. Tż już biedny. Dziś chyba w ramach akcji poprawy humoru zadeklarował się do malowania mi paznokci u stóp

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
No bo inaczej jestem niedojedzona. Tak cale zycie robie,miejsce na deser musi byc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Się będę bezprawnie mądrzyć, bo mnie od początku ciąży odrzuciło totalnie od słodkości W każdym razie mówią, że niestety jedzenie słodyczy sprzyja infekcjom. I tak jak w pierwszej każdy mój posiłek mogłby się nazywać deser i miałam problemy z infekcjami w kółko, to teraz ani razu się nie przytrafiło, więc może coś w tym jest. To taka największa niedogodność, bo kilogramami się tak bardzo nie martw. Zlecą przy karmieniu
deraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:39   #2597
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Doswiadczone mamylub dziewczyny ktore dorabialy jako OPIEKUNKI- help - doradzcie PILNIE!

Dalam ogłoszenie o opiekunkę i odezwalo sie kilka dziewczyn prosząc o szczegóły. Bardzo to przezywam i stresuje. W końcu będę z ta osoba spędzała duza część dnia i powierze jej mój Skarb na spacerki....

Ja bede lezala a opiekunka bawila sie z malym i brala go na spacer Tak 8-9h dziennie spedzi u nas w domu. Co robią wasze opiekunki np w trakcie drzemki maluchów? Nie wiem czy wpisywać jakies obowiązki domowe typu odkurzanie itd bo w sumie ja nie mogę tego robic a Tz będzie się zajmował po pracy synkiem i przeprowadzka to tez nie będzie miał dużo czasu. Jak uważacie?
I lepiej sie umowic na stawke godzinowa czy stala kwote co miesiac?
__________________

Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 19:53   #2598
cherriebomb
Rozeznanie
 
Avatar cherriebomb
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
Tak robiłam ale mi poprostu powiedzieli ze wsio ok.
Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Ja nie Slowikowa,ale tez z De i tu tez cukier sprawdzaja
]I wyglada to mniej drastycznie niz w Pl,bo nie musisz byc na czczo i siedzisz tylko godzinke. Pobieraja krew tylko raz
Dzieki dziewczyny po prostu bylam ciekawa a teraz jestem ciekawa skąd takie różnice, że w DE tak, a u nas zupełnie inaczej

Cytat:
Napisane przez deraa Pokaż wiadomość
I ja wylewam łzy na byle co, ostatnio się popłakałam przy wiadomościach... Chociaż oni tam zawsze wrzucą jakąś ckliwą historię. I narzekam i narzekam. Jak wczoraj usłyszałam, że hipotetycznie możliwy wyjazd jesienny ma być poza naszym zasięgiem ("no bo jak z niemowlakiem"), to już mi prawie para poszła uszami. Mam szczerze dość tych ograniczeń i poza rozsądkiem chciałabym założyć, że lada moment wszyyyystko będę mogła sobie powymyślać. Tż już biedny. Dziś chyba w ramach akcji poprawy humoru zadeklarował się do malowania mi paznokci u stóp



Się będę bezprawnie mądrzyć, bo mnie od początku ciąży odrzuciło totalnie od słodkości W każdym razie mówią, że niestety jedzenie słodyczy sprzyja infekcjom. I tak jak w pierwszej każdy mój posiłek mogłby się nazywać deser i miałam problemy z infekcjami w kółko, to teraz ani razu się nie przytrafiło, więc może coś w tym jest. To taka największa niedogodność, bo kilogramami się tak bardzo nie martw. Zlecą przy karmieniu
A ja się nie zgodzę, bo deser to moje drugie imię i życie bez słodkiego smaku to nie życie, a infekcje się mnie - przynajmniej póki co - nie czepiają


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cherriebomb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:02   #2599
slowikowa25
Zadomowienie
 
Avatar slowikowa25
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez cherriebomb Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny po prostu bylam ciekawa a teraz jestem ciekawa skąd takie różnice, że w DE tak, a u nas zupełnie inaczej



A ja się nie zgodzę, bo deser to moje drugie imię i życie bez słodkiego smaku to nie życie, a infekcje się mnie - przynajmniej póki co - nie czepiają


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To fakt, jest trochę różnic. No ale co kraj to obyczaj jak to mówią ;-)
Najbardziej mnie tu denerwuje to że badania moczu robią na miejscu, na wizycie. I zawsze przed badaniem USG karzą iść do kibelka ,nasikać do kubeczka i im to oddać. A ja mam jakąś taką blokadę że kurde no nie zrobię nawet tych kilku kropel tam i już. To psychika, jak muszę to nie zrobię, bo nie. Ostatnio dopiero mi się udało to zrobić u nich po raz pierwszy, bo się tyle wody nachlałam 0,5 godz wcześniej że w sumie przy recepcji ledwo trzymałam haha. Tak to brałam we własnych kubeczkach z domu i zawsze przy prośbie: "Proszę do toalety oddać urynę" wyciągałam ucieszona swój kubeczek z torebki i dodawałam: "świeży, z rana ". Miny recepcjonistek były bezcenne
__________________
18.09.2015


10.09.2016- Córka Lena
08.01.2019- Syna Janek
slowikowa25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-08, 20:07   #2600
cherriebomb
Rozeznanie
 
Avatar cherriebomb
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
To fakt, jest trochę różnic. No ale co kraj to obyczaj jak to mówią ;-)
Najbardziej mnie tu denerwuje to że badania moczu robią na miejscu, na wizycie. I zawsze przed badaniem USG karzą iść do kibelka ,nasikać do kubeczka i im to oddać. A ja mam jakąś taką blokadę że kurde no nie zrobię nawet tych kilku kropel tam i już. To psychika, jak muszę to nie zrobię, bo nie. Ostatnio dopiero mi się udało to zrobić u nich po raz pierwszy, bo się tyle wody nachlałam 0,5 godz wcześniej że w sumie przy recepcji ledwo trzymałam haha. Tak to brałam we własnych kubeczkach z domu i zawsze przy prośbie: "Proszę do toalety oddać urynę" wyciągałam ucieszona swój kubeczek z torebki i dodawałam: "świeży, z rana ". Miny recepcjonistek były bezcenne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cherriebomb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:14   #2601
ishtar
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Heja, lecicie z tymi watkami, ze szok Ledwo Was nadrabiam w czytaniu.

Zostałam własnie słomiana wdowa, bo mój tż pojechał w rodzinne strony po raz ostatni zobaczyć się z kolegami i porzadnie napic, bo jak sie mała urodzi to najblizsze takie spotkanie moze byc za rok Szkoda tylko, że jutro nie dam rady go obudzic tym czeskim budzikiem, miałabym ubaw
Ja mam przynajmniej spokój i plany na weekend kinowe szkoda tylko , ze psa mi zostawił, bo ten to potrafi dać w tyłem jak małe dziecko - cał czas domaga się uwagi, zabawy lub spaceru

Czy mi się wydawało czy któraś z Wa używa w ciąży Fake Bake? BO dostałam w prezencie, a świecę bladością i zastanawiam się czy nie uzyc czy lepiej poczekać do po porodzie. Niby podobno jest bezpieczny w ciąży, bo utlenia sie na skórze...
ishtar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:20   #2602
deraa
Raczkowanie
 
Avatar deraa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 190
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez Ana__86 Pokaż wiadomość
Tak całą noc w sodzie i w proszku dla dzieci, miały takie żółte plamki, chyba od mleka i ogólnie od stania, wszystko pięknie poschodziło w praniu.
Ooo! Muszę przetestować, bo i u nas plamy. Chyba jakieś nachlapania z tych kapsułek witaminowych, ale może i to nam chwyci.

Cytat:
Napisane przez milako Pokaż wiadomość

Buźka z Ustronia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pięknie! Chciałabym chociaż poczuć to powietrze. Udanego weekendowania

Cytat:
Napisane przez Polta Pokaż wiadomość
Ja szylam bambusowe i kupowalam muslinowe z ikei. Te z tkaniny bambusowej mieksze i przyjemniejsze.

Ja bym malowala od razu. Pozniej z noworodkiem nie bedzie jak i musielibyscie sie wyprowadzic na kilka dni. Reszte zrobicie juz mieszkajac, a z malowaniem ciezej.
No i na pomalowane mozna juz ustawiac meble powoli i sie nie przejmowac. Plus latwiej sie maluje niezagracone mieszkanie.
Glowa do gory, bedziecie juz u siebie i powoli sobie wykonczycie.

Uszylam nastepny kocyk i zdecydowanie mam mniej sily niz jak szylam wczesniej. Juz mnie plecy bola, a mam jeszcze spiworek i dla siostry rozek i kocyk do uszycia. Musze rozkladac na raty wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bardzo liczę na okazanie tego śpiworka jak powstanie Porwałam się kiedyś na szycie i była klapa totalna, chociaż oczywiście we wszystkich założeniach wydawało mi się to prościzną. Chętnie przestudiuję taki udany wytwór

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Doswiadczone mamylub dziewczyny ktore dorabialy jako OPIEKUNKI- help - doradzcie PILNIE!

Dalam ogłoszenie o opiekunkę i odezwalo sie kilka dziewczyn prosząc o szczegóły. Bardzo to przezywam i stresuje. W końcu będę z ta osoba spędzała duza część dnia i powierze jej mój Skarb na spacerki....

Ja bede lezala a opiekunka bawila sie z malym i brala go na spacer Tak 8-9h dziennie spedzi u nas w domu. Co robią wasze opiekunki np w trakcie drzemki maluchów? Nie wiem czy wpisywać jakies obowiązki domowe typu odkurzanie itd bo w sumie ja nie mogę tego robic a Tz będzie się zajmował po pracy synkiem i przeprowadzka to tez nie będzie miał dużo czasu. Jak uważacie?
I lepiej sie umowic na stawke godzinowa czy stala kwote co miesiac?
Nie mam doświadczenia z opiekunkami, ale dość realnie rozważałam taką opcję jakiś czas temu. Jeśli macie takie potrzeby dopytuj jak się te osoby na to zapatrują. Jeśli tylko Twoj synek sypia w miarę regularnie i jest to konkretna chwila, to dla opiekunki raczej pozytywne, że ma w tym czasie jakieś zajęcie. I jeszcze kwestia tego, że ciężko założyć, że cały czas będzie zajmowała Twojego synka. O ile nie odizolujesz się jakoś totalnie, to pewnie trochę będzie musiał posiedzieć Ci stacjonarnie na głowie W tym czasie też mogłabyś oczekiwać, że będzie mogła poświęcić chwilę na coś innego. Jest to trochę lżejsza forma opieki niż taka sam na sam z dzieckiem Powodzenia!

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez cherriebomb Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny po prostu bylam ciekawa a teraz jestem ciekawa skąd takie różnice, że w DE tak, a u nas zupełnie inaczej

A ja się nie zgodzę, bo deser to moje drugie imię i życie bez słodkiego smaku to nie życie, a infekcje się mnie - przynajmniej póki co - nie czepiają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to teraz chwała, że w imię tej myśli nie odmawiałam sobie niczego przez te ciężkie miesiące
deraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:22   #2603
cherriebomb
Rozeznanie
 
Avatar cherriebomb
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez ishtar Pokaż wiadomość
Heja, lecicie z tymi watkami, ze szok Ledwo Was nadrabiam w czytaniu.

Zostałam własnie słomiana wdowa, bo mój tż pojechał w rodzinne strony po raz ostatni zobaczyć się z kolegami i porzadnie napic, bo jak sie mała urodzi to najblizsze takie spotkanie moze byc za rok Szkoda tylko, że jutro nie dam rady go obudzic tym czeskim budzikiem, miałabym ubaw
Ja mam przynajmniej spokój i plany na weekend kinowe szkoda tylko , ze psa mi zostawił, bo ten to potrafi dać w tyłem jak małe dziecko - cał czas domaga się uwagi, zabawy lub spaceru

Czy mi się wydawało czy któraś z Wa używa w ciąży Fake Bake? BO dostałam w prezencie, a świecę bladością i zastanawiam się czy nie uzyc czy lepiej poczekać do po porodzie. Niby podobno jest bezpieczny w ciąży, bo utlenia sie na skórze...
Ja używam Fake Bake, mają na stronce w FAQ napisane ze w ciąży można, Sroka tez się wypowiadala, że samoopalacze są w ciąży ok (jak znajdę linka to Ci podeślę ), również moja ginka mówi ze nie ma problemu bo działa tylko w warstwie naskórka, z tym że lepiej właśnie Fake Bake bo on jest tak jest tak jakby z tej "górnej polki", a nie takie zwykłe za kilka - kilkanaście zł bo nie wiadomo co tam pakują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
cherriebomb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 20:36   #2604
miczka84
Wtajemniczenie
 
Avatar miczka84
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: TK ;D
Wiadomości: 2 729
GG do miczka84
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Ana86 dzięki za wskazówki 😄

Milako nie złość ludzi ☺ hehe 😄

Optymista ja nie mam doświadczenia ale kuzynki opiekunka wiem że coś gotowala odgrzewala i czasem prasowala kciuki za znalezienie kogoś odpowiedniego
miczka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 21:44   #2605
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez deraa Pokaż wiadomość
I ja wylewam łzy na byle co, ostatnio się popłakałam przy wiadomościach... Chociaż oni tam zawsze wrzucą jakąś ckliwą historię. I narzekam i narzekam. Jak wczoraj usłyszałam, że hipotetycznie możliwy wyjazd jesienny ma być poza naszym zasięgiem ("no bo jak z niemowlakiem"), to już mi prawie para poszła uszami. Mam szczerze dość tych ograniczeń i poza rozsądkiem chciałabym założyć, że lada moment wszyyyystko będę mogła sobie powymyślać. Tż już biedny. Dziś chyba w ramach akcji poprawy humoru zadeklarował się do malowania mi paznokci u stóp



Się będę bezprawnie mądrzyć, bo mnie od początku ciąży odrzuciło totalnie od słodkości W każdym razie mówią, że niestety jedzenie słodyczy sprzyja infekcjom. I tak jak w pierwszej każdy mój posiłek mogłby się nazywać deser i miałam problemy z infekcjami w kółko, to teraz ani razu się nie przytrafiło, więc może coś w tym jest. To taka największa niedogodność, bo kilogramami się tak bardzo nie martw. Zlecą przy karmieniu
Kurcze,zazdroszcze na czas ciazy mnie tez mogloby odrzucic,nie pogniewalabym sie


Cytat:
Napisane przez cherriebomb Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny po prostu bylam ciekawa a teraz jestem ciekawa skąd takie różnice, że w DE tak, a u nas zupełnie inaczej



A ja się nie zgodzę, bo deser to moje drugie imię i życie bez słodkiego smaku to nie życie, a infekcje się mnie - przynajmniej póki co - nie czepiają


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie ostatnio cos biora, juz 2 razy, dzieciatko jest coraz wieksze i pewnie przez to.....

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
To fakt, jest trochę różnic. No ale co kraj to obyczaj jak to mówią ;-)
Najbardziej mnie tu denerwuje to że badania moczu robią na miejscu, na wizycie. I zawsze przed badaniem USG karzą iść do kibelka ,nasikać do kubeczka i im to oddać. A ja mam jakąś taką blokadę że kurde no nie zrobię nawet tych kilku kropel tam i już. To psychika, jak muszę to nie zrobię, bo nie. Ostatnio dopiero mi się udało to zrobić u nich po raz pierwszy, bo się tyle wody nachlałam 0,5 godz wcześniej że w sumie przy recepcji ledwo trzymałam haha. Tak to brałam we własnych kubeczkach z domu i zawsze przy prośbie: "Proszę do toalety oddać urynę" wyciągałam ucieszona swój kubeczek z torebki i dodawałam: "świeży, z rana ". Miny recepcjonistek były bezcenne
Mi wlasnie pasuje,ze wszystkie badania na miejscu i nie trzeba latac do laba kilka dni przed wizyta. Pozniej odswiezenie chusteczka do higieny intymnej i luz

Cytat:
Napisane przez ishtar Pokaż wiadomość
Heja, lecicie z tymi watkami, ze szok Ledwo Was nadrabiam w czytaniu.

Zostałam własnie słomiana wdowa, bo mój tż pojechał w rodzinne strony po raz ostatni zobaczyć się z kolegami i porzadnie napic, bo jak sie mała urodzi to najblizsze takie spotkanie moze byc za rok Szkoda tylko, że jutro nie dam rady go obudzic tym czeskim budzikiem, miałabym ubaw
Ja mam przynajmniej spokój i plany na weekend kinowe szkoda tylko , ze psa mi zostawił, bo ten to potrafi dać w tyłem jak małe dziecko - cał czas domaga się uwagi, zabawy lub spaceru

Czy mi się wydawało czy któraś z Wa używa w ciąży Fake Bake? BO dostałam w prezencie, a świecę bladością i zastanawiam się czy nie uzyc czy lepiej poczekać do po porodzie. Niby podobno jest bezpieczny w ciąży, bo utlenia sie na skórze...
Moj juz opil malutkiego jak bylismy w Pl bo teraz to dopiero pewnie na chrzciny tam pojedziemy. W przyszlym roku znaczy sie.
Do calego ciala potrzebujesz opalenizny? Ja do nog mam rajstopy w spraju Sally Hansen i chwale bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 22:26   #2606
Beti2016
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 915
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Hejka wszystkim

Jeszcze żyję....

Nadrobiłam was i odpisuje

AISOT, OPTYMISTKA, AWGUSTA gratulacje z udanych wizyt i dużych lokatorów

LUKRECJANA zazdroszczę owocków mniam mniam uwielbiam porzeczki na szczęście dziś w tesco dorwałam białą i się pocieszyłam

MILAKO udanego wypoczynku i pięknej pogody

ANA ja biorę magnez i żelazo. Nic mi nie wiadomo że nie wolno mam tak zalecone przez lekarza

BUTTERFLY gratulacje

MONTI płaciłaś za wejście normalnie czy ciężarne wchodzą gratis?

OPTYMISTKA ja zajmowałam się 3 dzieci.
Najpierw 2 dzieci (8m-cy i 2,5) potem 3 latką. Wydaje mi się że lepiej umówić się na godz.jeśli będzie to różnie w zależności od potrzeby. Stała jest o tyle lepsza jak zawsze są te same godz bez względu na to czy jedt potrzebna czy nie.
Ja u nich prasowałam i odkurzałam czasem też kurze wytarłam ale to zawsze płacili mi dodatkowo. Potem wygodniej mi było mieć dzieci u siebie bo moja córka szła do przedszkola a ja miałam czas dla nich więc je przywoziła do mnie. To było też dla mnie dobre bo nie musiałam wydawać na bilety.
Z doświadczenia wiem (w piaskownicy i na pl zabaw) można się przyjżeć i posłuchać że trzeba mieć farta na osobę która z sercem zaopiekuje się dzieckiem. Polecałabym popytać na pl zabaw czy ktoś zna godną osobę. Taka z polecenia napewno lepsza niż z ulicy. Sama uwielbiam dzieci i z chęcią podejmuje się opieki. Ale sama nigdy bym się na to nie zdecydowała. No chyba że taka polecona sprawdzona bądź sąsiadka którą się zna. Życzę powodzenia.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

A co nieco o remoncie napisze....
A więc przez neta nauczyłam się montażu sufitu podwieszanego. Dziś już wiszą profile jutro mają przyjechać płyty gipsowe i zobaczymy jak to wyjdzie.
Jak widzę ten postęp to trochę mi lżej na sercu że może jednak się uda. Na dzień dzisiejszy jest super. Jak dobrze pójdzie jutro będzie już piękny sufit. A jak on już będzie to reszta poleci jak strzała - tak myślę hihi. Narka trzymajcie kciuki sby jutro się wszystko udało. Dobrej nocki.
Beti2016 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 23:16   #2607
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez Beti2016 Pokaż wiadomość

OPTYMISTKA ja zajmowałam się 3 dzieci.
Najpierw 2 dzieci (8m-cy i 2,5) potem 3 latką. Wydaje mi się że lepiej umówić się na godz.jeśli będzie to różnie w zależności od potrzeby. Stała jest o tyle lepsza jak zawsze są te same godz bez względu na to czy jedt potrzebna czy nie.
Ja u nich prasowałam i odkurzałam czasem też kurze wytarłam ale to zawsze płacili mi dodatkowo. Potem wygodniej mi było mieć dzieci u siebie bo moja córka szła do przedszkola a ja miałam czas dla nich więc je przywoziła do mnie. To było też dla mnie dobre bo nie musiałam wydawać na bilety.
Z doświadczenia wiem (w piaskownicy i na pl zabaw) można się przyjżeć i posłuchać że trzeba mieć farta na osobę która z sercem zaopiekuje się dzieckiem. Polecałabym popytać na pl zabaw czy ktoś zna godną osobę. Taka z polecenia napewno lepsza niż z ulicy. Sama uwielbiam dzieci i z chęcią podejmuje się opieki. Ale sama nigdy bym się na to nie zdecydowała. No chyba że taka polecona sprawdzona bądź sąsiadka którą się zna. Życzę powodzenia.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

A co nieco o remoncie napisze....
A więc przez neta nauczyłam się montażu sufitu podwieszanego. Dziś już wiszą profile jutro mają przyjechać płyty gipsowe i zobaczymy jak to wyjdzie.
Jak widzę ten postęp to trochę mi lżej na sercu że może jednak się uda. Na dzień dzisiejszy jest super. Jak dobrze pójdzie jutro będzie już piękny sufit. A jak on już będzie to reszta poleci jak strzała - tak myślę hihi. Narka trzymajcie kciuki sby jutro się wszystko udało. Dobrej nocki.
niestety potrzebuje b.szybko miec opiekunke, nie mam juz mozliwosci chodzenia na plac zabaw, ani nie mam nikogo poleconego. Jedynie to mnie pociesza ze poza czasem na spacer caly czas bede w mieszkaniu i bede widziala i slyszala co sie dzieje oczywiscie synek mi nie odpusci i tez bede sie z nim bawila wiec opiekunka bedzie miala luzy...Przede wszystkim dziewczyna musi sie spodobac dziecku bo on nie kazdego akceptuje ale jak zaaprobuje to juz bede spokojniejsza bo ma intuicje do fajnych ludzi wiec i ja bede zadowlona pewnie z takiego towarzystwa choc mysle ze poczatkowo bedzie to dosc...krepujace.


Podwieszany sufit? Zdolna jestes...i szalona w ciazy sie zabierac za takie rzeczy Super ze u was tak szybko idzie remont. U nas sie wlecze jak stary slimak z plecakiem idacy czarnym szlakiem na Giewont
__________________

Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 23:30   #2608
Ashley_88
Raczkowanie
 
Avatar Ashley_88
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 177
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny jestem i mamy sie dobrze. W 29 tg. wazylismy az 1495 g.
Staram sie podczytywac was regularnie,ale ciezko mi sie wbic,bo tak pedzicie a poza tym mam dola,bo waga szaleje,juz 14 kg na plusie i nie widac konca. Ginka ostatnio mi znowu mowila,ze mam zrezygnowac ze slodyczy i owocow,bo nadwaga,ale ja nie potrafie tego zrobic.... Cale zycie ni dnia bez slodkiego i teraz nagle odstawic? Z lozka bym nie wstala,bo nie mialabym sil.....
Maz tez sie madruje,ze bede gruba i mam przestac jesc slodycze,a wieczorem przychodzi z cola i cukierkami i mnie czestuje
Ps ide was nadrabiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też równo 14 kg, ale ostatnio waga zwolniła mąż mowi mi za to, ze nie jestem gruba - to ciąża
__________________
39 / 40 pierwsza dzidzia Lidzia
Ashley_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 06:23   #2609
kasia_wroc
Zadomowienie
 
Avatar kasia_wroc
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 258
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez slowikowa25 Pokaż wiadomość
Ja próbowałam mamę "nauczyć od nowa" jeździć po 20 latach przerwy. Omaatkobosko. To wyglądało mniej więcej tak jak blondynka na nauce jazdy z tym ślązakiem, na pewno oglądałyście. Kangurzenie i łup. Ale pewnie dlatego że posadziłam ją mądra za kierownicą diesla.
Ale wzięła się wkurzyła i kupuje automat I szczęśliwa że nie kangurzy.
Moja mama od zdania prawka nie jeździła 10 lat. Przelamama się i jeździ już rok na trasie praca-dom 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 05:40 ----------

Beti jesteś niesamowita ☺

Apropo hormonów. ... byliśmy z mężem wczoraj na rynku. ... a tam wystawa z powodzi z 1997 jak zalewalo Wrocław. I zdjęcia jak domy pozalewane, worki ludzie układają itp. ... i co zrobiła Kasia... rozplakala się, mąż nie wie co się dzieje. ... a ja ze mi smutno ze żywioł taka krzywdę może wyrządzić.
Ach te hormony. ...

Byliśmy N fajnym koncercie wczoraj w klubie jazzowym. Posluchalam muzyki, rozerwalam się - także humor mi się poprawił 😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
1.08.2015 Na zawsze razem
Czekamy na Piotrusia
kasia_wroc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 06:43   #2610
ishtar
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość



Moj juz opil malutkiego jak bylismy w Pl bo teraz to dopiero pewnie na chrzciny tam pojedziemy. W przyszlym roku znaczy sie.
Do calego ciala potrzebujesz opalenizny? Ja do nog mam rajstopy w spraju Sally Hansen i chwale bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie większość nogi, moze trochę dekolt, sally znam, ale brudziło mi ciuchy, a ja jednak trochę czegoś trwalszego potrzebuję.

Cytat:
Napisane przez Beti2016 Pokaż wiadomość
A co nieco o remoncie napisze....
A więc przez neta nauczyłam się montażu sufitu podwieszanego. Dziś już wiszą profile jutro mają przyjechać płyty gipsowe i zobaczymy jak to wyjdzie.
Jak widzę ten postęp to trochę mi lżej na sercu że może jednak się uda. Na dzień dzisiejszy jest super. Jak dobrze pójdzie jutro będzie już piękny sufit. A jak on już będzie to reszta poleci jak strzała - tak myślę hihi. Narka trzymajcie kciuki sby jutro się wszystko udało. Dobrej nocki.
Brawo, czasem mam wrażenie, ze teraz to my, kobiety, mamy większe zdolności, które kiedyś były uważane z atypowo męskie Ja też wiem więcej o malowaniu ścian, gładziach gipsowych i płytkach niż mój narzeczony. Ale to ja mojemu ojcu pomagałam przy takich rzeczach, a u niego było 3 synów w domu i żaden nie chciał pomagać

Czy tantum rosa można używać w ciąży? Bo chyba mi się przyplatała jakaś infekcja i chcę przetrwać przez weekend.

I dzień dobry, w ten rześki sobotni poranek

A jakby która szukała kombinezonu na zimę: http://allegro.pl/kombinezon-mieciut...136726631.html

Edytowane przez ishtar
Czas edycji: 2016-07-09 o 06:48
ishtar jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-09 15:44:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.