|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2016-07-18, 11:29 | #3331 |
Та еще штучка ^^
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
O mamo, trzymam kciuki za Asie,żeby wszystko było dobrze.
Rybka, każda przeżywa poród inaczej,ja Idę na Pn, o ile dziecko będzie prawidłowo ułożone. CC to jednak zabieg i to będzie w ostateczności. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход! |
2016-07-18, 11:31 | #3332 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Zajęłam się spokojnie jakimś tam DIY, szyję sobie, robię pomponiki, od czasu do czasu zaglądam tutaj z zamiarem hurtowego opisania wieczorem... a tu takie za przeproszeniem jaja. Navoie na poródowce, Asiaczek w szpitalu....
Pierwsze co mi do głowy przyszło to "jezusmariajapie*dole ". Jak by mnie tak miało zaskoczyć miesiąc przed terminem to serio mimo że dużo rzeczy mam to będę zaskoczona i nieprzygotowana, bo np wszystko do torby mam ale torba nie spakowana, nie mamy materaca do łóżeczka, a łóżeczko leży w częściach, pokoik dopiero tż ma zacząć malować jak będzie miał chwile wolną a z tym to ciężko może być bo wziął dodatkową robotę na soboty... (dobrze ze u nas w pokoju jest juz wydzielone miejsce na łóżeczko chociaż ) Idę się w spokoju zastanowić nad swoim życiem i szyć dalej żeby nie toczyć mrocznych wizji... Ranyboskie przecież musze jeszcze iść do okulisty na konsultacje a wizytę mam na sierpień. A jak nie zdążę "przed"? Naprawdę, idę stąd się czymś zająć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez cherriebomb Czas edycji: 2016-07-18 o 11:33 |
2016-07-18, 11:34 | #3333 |
Czerwcówka&Wrześniówka :)
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Daleki wschód
Wiadomości: 284
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Łooo matko, to trzymam mocne kciuki za Asiaczka i Zuzię, żeby jak najdłużej w brzuszku jednak została!
Kurde a mój Mały coś matkę martwi i się nie rusza wcale ze 2 godziny już, zjadłam ciacho i lizaka, leże na lewym boku i czekam i czekam.
__________________
13.06.2015 - Żona 09.09.2015 - Mama |
2016-07-18, 11:45 | #3334 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
a ja znowu podchodzę do tego na luzie, wydaje mi się, że sierpniówki powinny liczyć się z porodem w lipcu bądź wrześniu, a my z porodami w sierpniu bądź październiku w końcu to ciąża i dziecko nie przychodzi umówione więc nie robi to na mnie wrażenia.. bardziej mnie stresują zmiany jakie ostatnio u siebie zauważam, bo po nich ewidentnie widać, że coraz bliżej końca od początku ciąży mam założenie, że 10 sierpnia muszę mieć wszystko gotowe na 100% czyli na miesiąc przed TP z OM aczkolwiek mnie jako wrześniówkę lipiec by znowu zaskoczył i mocno trzymam kciuki za Asiaczka ---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
może na niego pogoda tak samo wpływa jak na mnie? od rana leże i nie mam sił na nic.. tzn no bardziej nie mam ochoty niż nie mam sił ---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- aaa i zdecydowanie wolę sobie liczyć, że jestem w 33 tc, a nie, że mam 7 tygodni do porodu to też mnie uspokaja
__________________
Edytowane przez ButterflyFlyAway Czas edycji: 2016-07-18 o 11:41 |
||
2016-07-18, 11:45 | #3335 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 985
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
|
|
2016-07-18, 11:48 | #3336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
O rany, trzymam kciuki za Asiaczka! To się Zuzi zaczęło spieszyć
No ale nawet jakby juz teraz Asia urodziła, to na pewno wszystko będzie dobrze Mnie lekarz od podczas USG powiedział, że już powinnam pakować torbę - termin mam na 20. września, ale powiedział, że nie ma na co czekać z szykowaniem, bo nigdy nie wiadomo kiedy zacznie się coś dziać
__________________
|
2016-07-18, 11:53 | #3337 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
ano to oczywiste, że każdą stresuje co innego ja już miałam wizję porodu 2 dni temu, kiedy wystraszyłam rodzinę i siebie i już widziałam siebie na porodówce bez torby, bez niczego.. mój tata tylko się ze mnie śmiał, bo mówił "a co Ty z tą torbą, torbą będziesz rodziła?" mama znowu mnie uspokaja, że nawet gdyby, bo przecież wszystko mam w 1 kartonie, więc mąż ze mną pojedzie rodzić, oni szybko do mieszkania, wrzucą w tasie i przywiozą więc chyba ta akcja mnie jakoś mocno uodporniła ale i zmobilizowała i już wszystko zdążyłam ogarnąć kupiłam wczoraj ostatnie kosmetyki do szpitala, wzięłam już od rodziców torbę, laćki pod prysznic z domu rodzinnego, kosmetyczkę taką dużą na wyjazdy, czekam na odbiór ostatnich rzeczy z apteki, na wyschnięcie ubrań i mam nadzieję, że najpóźniej w środę torba będzie gotowa jeszcze niech maluszki siedzą, żeby te płucka były ok, ale jakby co ja mogę rodzić od razu jak tylko wybije termin ciąży donoszonej a potem się skończy tak, że wszystkie będą rozpakowane, a ja będę kwitnąć do października ---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Cytat:
no a mi właśnie powiedział (termin mam z om na 10.09, z usg 13.09), że mam być przygotowana, że mogę urodzić na koniec sierpnia.. i nie wiem czy tak sobie to strzelił, czy coś tam widział, a nie powiedział a ja tak się zdziwiłam, że nie dopytałam, mąż tak samo niby człowiek jest tego świadom, ale jak to słyszy od lekarza.. :P to tak poważnie brzmi
__________________
|
||
2016-07-18, 11:54 | #3338 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
A co do strachu przed porodem, to mam odwrotnie, niż niektóre z Was: mnie zajęcia w szkole rodzenia bardzo uspokoily O ile wcześniej bardzo się balam i myślałam, że cc byłoby lepszym wyjściem, o tyle po SR jestem bardzo pozytywnie nastawiona do porodu siłami natury I to mimo, że nikt tam nie ukrywal, że będzie bolało i krew się będzie lała. Filmu nie oglądaliśmy (ale ja już się wiele takich w zyciu naogladalam), za to położna pokazywała zdjęcia jak wygląda krocze z wychodzacym z niego dzieckiem - myślałam, że mój mąż się przestraszy i zniechęci do uczestnictwa w porodzie (na co zdecydował się niewiele wcześniej, bo wcześniej miał opory), ale nic takiego się nie stało
__________________
|
2016-07-18, 11:55 | #3339 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Cytat:
Ja też co 2-max 3 h Cytat:
__________________
"Człowiek spędza życie tylko w dwóch miejscach: w łóżku i we własnych butach"
|
|||
2016-07-18, 11:57 | #3340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
ja też dzięki SR nie mam już dużego strachu co do samego porodu, ale tylko co do porodówki.. bo to, że się zacznie, że skąd mam wiedzieć kiedy, jak rozpoznać etc. stresuje mnie bardzo.. i to kiedy się zacznie, czy w nocy, czy w dzień, czy w domu, czy na ulicy czy rzeczywiście będe umiała doczekać do regularnych skurczy, pomimo odejścia wód i czopu, czy pojadę od razu wbrew wszystkim zaleceniom z SR, bo spanikuje
__________________
|
|
2016-07-18, 11:57 | #3341 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 064
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
|
|
2016-07-18, 11:58 | #3342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
__________________
|
|
2016-07-18, 12:06 | #3343 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
__________________
|
|
2016-07-18, 12:10 | #3344 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 064
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Mnie nastraszył trochę na ostatniej wizycie jak umawiał następne spotkania. Umówił mnie na 1.08 i 22.08 a później powiedział, że nie wie jak będzie, że dobrze by było jakbym do września wytrzymała
a dzisiaj coś źle się czuję, tak mi duszno i źle mi się oddycha, ciężko mi |
2016-07-18, 12:18 | #3345 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Oj biedna Asia, teraz pewnie w stresie, trzymam kciuki, żeby te parę tygodni wytrwała, niech ta Zuzia jeszcze siedzi w brzuszku. Dobrze, że teraz będzie pod opieką, więc napewno wszystko będzie dobrze.
Pakujcie torby dziewczyny, bo nigdy nie wiadomo, u nas na SR było, że do końca 7 miesiąca trzeba być spakowanym. Ja co prawda teraz nie jestem, ale w pierwszej ciąży do końca 7 miesiąca miałam wszystko gotowe.
__________________
39/40 |
2016-07-18, 12:18 | #3346 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 419
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Biedna Asia, ale dobrze że w porę zareagowała i jest już pod dobrą opieką. Co do pakowania torby to ja coś się zmobilizować nie mogę, Tzn mam spakowaną taką dla mnie awaryjną jakby coś się działo i musiała szybko do szpitala jechać, ale tam nie ma ani rzeczy dla dziecka, ani rzeczy do i po porodzie, tylko takie typowe, które są potrzebne w szpitalu. Edytowane przez rybka15035 Czas edycji: 2016-07-18 o 12:21 |
|
2016-07-18, 12:20 | #3347 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
O i masz. No to jak Asia pozwoli, to wpadnę w sierpniu po urlopie z siatą mandarynek i wymienić książki, bo się pewnie tam zanudzi oczekując na rozwiązanie. Mam nadzieję, że nic poważnego się nie wydarzy i tylko czeka ją utrapienie leżakowania w takiej sytuacji, skoro już jej powiedzieli, że jej nie wypuszczą.
__________________
Żaba! Od 14.09.2016 z nami po 39 t.c. |
2016-07-18, 12:35 | #3348 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 202
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Wasi lekarze są zgodni co do terminu ustalonego na poczatku, a ta nagle w 3 trym zmienia....kompletnie niekompetentna lekarka. Małego trudno było zbadać i się dziwilam jak ona ten brzuch wymierzyła, bo dzidzia leży miednicowo dupą odwrocona do usg. Poza tym strszanie się wkurzał na jej ciśniecie brzucha, bo dwa razy tak ją skopał. Poznal się na niej
|
2016-07-18, 12:49 | #3349 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
__________________
|
|
2016-07-18, 12:52 | #3350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Ojjjjj asiaczek trzymaj się dzielnie!!!!!! :
---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Ja byłam najlepsza - posączyły mi się lekko wody, nie dużo, no ale wody to wody - odeszły. Była 21.00 jakoś, w każdym bądź razie stwierdziłam, że ide się kąpac, połoze się na chwilkę it.. obudziłam się o 9.00 urodziłam suma sumarum po 24h od odejścia wód w sumie,
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło.. [LEFT] |
2016-07-18, 12:55 | #3351 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 064
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
|
|
2016-07-18, 12:58 | #3352 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 419
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Właśnie odkryłam, że w iątek na allegro zamówiłam jedną parę półśpioszków zamiast dwóch tak jak miałam w planach. No i teraz znowu muszę domówić, no a wiadomo że jak domówię, to przecież bez sensu jedną parę półśpioszków tylko pewnie jeszcze coś kupię.... Edytowane przez rybka15035 Czas edycji: 2016-07-18 o 13:07 |
|
2016-07-18, 12:59 | #3353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Może się przyda tu. Składy chusteczek nawilzanych
http://czytamyetykiety.pl/chusteczki...tore-polecamy/ |
2016-07-18, 13:02 | #3354 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Cytat:
Asiaczek, trzymaj się tam, co to w ogóle za numery, przecież to dopiero lipiec... niech tam panna jeszcze posiedzi Cytat:
http://www.srokao.pl/2015/06/analiza...nawilzane.html (przynajmniej wiadomo czemu składniki są oceniane tak a nie inaczej)
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
Edytowane przez nelyen Czas edycji: 2016-07-18 o 13:22 |
|||
2016-07-18, 13:11 | #3355 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
A z tymi wodami, to takie podejście jak napisałaś, to jak najbardziej ok - myślałam, że chodzi o czekanie na regularne skurcze po odejściu wód, a nie o spokojne ogarnięcie się do wyjścia Co do skurczy, to u nas nic o no-spie nie mówili, tylko ze po prostu jak są regularnie co bodajże 7 minut (muszę spojrzeć do notatek), to żeby zacząć się zbierać do wyjscia ---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- No, moglybysmy się spotkać - zawsze raźniej by było
__________________
|
|
2016-07-18, 13:29 | #3356 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 325
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Dobrze, że wyłapała te sączenie wód, bo ja właśnie boję się, że jak przytrafi mi się coś takiego, to nie zauważę, bo od pewnego czasu mam dużo śluzu (pytałam gina, mówi, że to całkiem normalne i że będzie coraz więcej ). Ale może to sączy się dość obficie, że nie da się przeoczyć? Cytat:
Cytat:
__________________
35/40 |
|||
2016-07-18, 13:32 | #3357 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 881
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
To widzę, ze zaczyna się coś dziać na wątku.. Asia trzymaj sie-w szpitalu będą wiedzieć jak postępować i wstrzymać poród!
Ja od wczoraj panikuj, bo Mala jest mało aktywna. Dzisiaj rano trochę się poruszała, a teraz znowu od 12 cisza. A to wszystko wina lezenia-leżę i myślę :/ |
2016-07-18, 13:32 | #3358 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
Ja tez sie nastawialam na poród bez znieczulenia, ale u nas w SR anestezjolog tak bardzo nas na nie namawiala, że trochę zmieniłam zdanie No ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Na pewno poproszę o gaz rozweselajacy, a co dalej, to zobaczymy
__________________
|
|
2016-07-18, 13:46 | #3359 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 325
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
__________________
35/40 Edytowane przez _chouchou Czas edycji: 2016-07-18 o 13:51 |
|
2016-07-18, 13:53 | #3360 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Cytat:
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania. Julia Hartwig, Kot Maurycy
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.