Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-06, 21:59   #4351
_zgryzota_
Zakorzenienie
 
Avatar _zgryzota_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
właśnie 2 pranka powiesiłam, jeszcze 3 w kolejce, ale póki co nie mam gdzie suszyć....

no ja prasuję wszystko - krócej będzie czego nie - staników, rajstop, skarpet, ciuchów na rower TŻta

no pokrowca na materac jeszcze nie prasuję bo praniu, bo ciężkie to cholerstwo jak diabli i mi się nie chce

no jeansy to dla mnie też wymiętolone po praniu są i argumenty o perfekcyjnym rozwieszaniu mnie nie przekonują.... perfekcyjnie rozwieszam, żeby szybciej mi się prasowało, bo widzę różnicę

jedyna rzecz co spasowałam i nie wyprasowałam to nowe prześcieradła z gumką na wyrko córki - materac 80x200, prześcieradło jakoś dziwnie uszyte z mocno napiętą tą gumką i cholery dostawałam próbując napinać i prasować tą boczną część, zawsze coś się gniotło... niby nie będzie tego widać, ale wkurzająca będzie dla mnie sama świadomość, że jest to pogniecione

Zgryzota jednak mam silnik rozpie.... w dodatku znajomy mechanik właśnie wybywa na urlop
No mówiłam że jak pójdzie pasek w czasie jazdy to silnik do wymiany. Chyba lepiej i taniej wyjdzie wymienić sam silnik cena około 700zł w górę niż próbować naprawiać bo szczerze wątpię żeby to można było naprawić.
_zgryzota_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 09:08   #4352
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
A co uważacie o prasowaniu parowym ? U Kosmetycznej Hedonistki na blogu widziałam kilka miesięcy temu SteaMaster i myślę o nim intensywnie... Wygląda jak odkurzacz, ma taką szczotkę i ciuchy wiesza się w pionie i tylko jeździ. Bez wyciągania deski może jeszcze bym się mobilizowała Poza tym żelazkiem zawsze zrobię jakieś zagniecenia
Troszkę mnie teraz powstrzymuje remont bo nie wiem ile ostatecznie wszystko wyniesie a 500 zł może się przydać gdzie indziej

Jak kiedyś będę miała potrzebę prasowania większej ilości rzeczy to chętnie w coś takiego zainwestuję. Moim zdaniem 500 zł za coś takiego to wcale nie dużo biorąc pod uwagę ogromną wygodę. Ale skoro ten akurat model nie zdaje rezultatów to szukałabym na pewno czegoś innego.

Ostatnio zamontowaliśmy moskitiery w oknach. Kosztowało nas to niecałe 500 zł, bo nie robiliśmy tego samemu tylko zgłosiliśmy się do firmy od okien. I też nie żałuję, bo komfort nieziemski.

My mamy w domu Roombę i jest naprawdę rewelacyjna. Przy gołych podłogach to jeszcze pikuś, ale w domu rodzinnym mam już ten odkurzacz z 10 lat (albo i lepiej). Kiedy mama się na niego połasiła, w Polsce jeszcze niewiele osób słyszało o takich cudeńkach. Wydatek spory, ale przy dywanach REWELACJA. A jak jeszcze dodamy do tego psa, czy kota, to w ogóle same "ochy i achy". My teraz we własnym gniazdku nie mamy nic na podłodze (nie licząc małych chodniczków lub kocyków dla kota), więc przejechanie zwykłym odkurzaczem to też nie problem. Ale mimo wszystko to wielka wygoda i oszczędność czasu. Moim zdaniem warto. Tylko jakimś dziwnym trafem ani mój tato ani Tż nie doceniają takich cudeniek. Ciekawe dlaczego? Tak samo zmywarki . "No po co? Przecież nie ma takiej potrzeby". My w domu mamy Roombę już 3 miesiące i Tż nigdy nie wpadł na pomysł, żeby ją włączyć. Nie mówiąc już o tym,ze mieszkamy tu rok i ani razu nie zabrał się za odkurzanie zwykłym odkurzaczem. Na szczęście póki co działała moja taktyka, że jak się zabierałam za sprzątanie to on wyrywał mi odkurzacz z ręki i resztę sam sprzątał.Mój domyśli się jedynie, żeby pozmywać naczynia. Do reszty trzeba go przymusić .
Też macie takich opornych facetów do sprzątania?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez _zgryzota_ Pokaż wiadomość
No mówiłam że jak pójdzie pasek w czasie jazdy to silnik do wymiany. Chyba lepiej i taniej wyjdzie wymienić sam silnik cena około 700zł w górę niż próbować naprawiać bo szczerze wątpię żeby to można było naprawić.
Nam też od roku zaczyna się sypać samochód i przydałoby się go wymienić, ale to bez sensu bo Tż pracuje w domu, a ja mam do pracy 200 metrów. Wczoraj wsiedliśmy do auta po jakiś 3 tygodniach i tym razem włączyła się ikonka silnika. Przydałoby się wymienić auto, ale to bez sensu kupić coś nowego tylko po to ,żeby stało pod domem . A jak wymieniać to na lepsze. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie mieć auta. Ja jestem dziecko samochodu i mogę przez pół roku z niego nie korzystać, ale dla tych sporadycznych wyjazdów warto. Już nie raz nas uratował jak mieliśmy załatwić kilka rzeczy na mieście jednego dnia. Autobusem zajęłoby to dwa dni (albo przynajmniej całą wieczność).
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 09:31   #4353
cukierkova0
Zadomowienie
 
Avatar cukierkova0
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: dom - duży pokój
Wiadomości: 1 176
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
A jakiego typu rzeczy prasujesz?
Ja nie znoszę prasować, więc wyciągam żelazko 2 razy do roku jak najdzie mnie wena twórcza na założenie czegoś eleganckiego co trzeba wyprasować. Pozostałe rzeczy mam takie, które się w ogóle nie gniotą lub gniotą w niewielkim stopniu. Ale wiem, że moja teściowa nawet dzinsy prasuje. Ja bym tak nie mogła.


Ja prasuje tez jeansy. nieraz po praniu są tak wymietolone (najczęściej męża bo moje rurki sie na nogach wygladza) ze aż wiocha.

Zalezy po,praniu jak co wygląda. Nieraz koszulka nie jest wymietolona i da się założyć bez prasowania. Ogólnie to prasuję jesli jest potrzeba.



Nie jest zle, niektórzy nawet bieliznę prasuja. :P
cukierkova0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 09:36   #4354
piekielkoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 1 858
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Terha mój wyrywa mi Odkurzacz tylko wtedy kiedy odkurzam.z córka na rękach :/ jak rozkarze ze ma.coś zrobić to się weźmie ale ostatnio to wygląda tak.ze wraca z pracy i pracuje dalej po obiedzie do ciemnej nocy. Ale ktoś musi reperowac budżet jak ja siedzę w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

No i prace porządkowe na działce są na głowie Tz, naprawianie auta wiec nie najgorszy podział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....
piekielkoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 09:43   #4355
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Ja nienawidzę prasowac. Robię to z przymusu i nie znajduje w tym żadnej przyjemności. Druga sprawa mamy Żelazko jakieś za 150 zł i zastanawiam się czy faktycznie droższe jakoś bardziej ulatwiloby mi prasowanie. Teraz mam wrażenie, że jeżdżę zelazkiem po koszuli, czy koszulce i na desce wygląda na gładka, ale jak podniose bluzkę to od razu jest lekko pomarszczona. No coś mnie wtedy trafia.


Jeśli chodzi o sprzątanie, to u mnie podział obowiązków w miarę się wyrównał, choć mogłoby być jeszcze lepiej. TZ chętnie odkurza, ja wolę umyć podłogi. Łazienkę sprzatamy na pół, z tym, że ja swoje pół co tydzień, a jemu się nie zawsze chce, ale brać się za to nie będę. Mój TZ ogólnie lubi porządek, także w kuchni też sam od siebie zmywa naczynia, czy wyniesie śmieci. Nie pomyśli jednak, żeby wstawić pranie, czy zmienić posciel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 09:54   #4356
cukierkova0
Zadomowienie
 
Avatar cukierkova0
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: dom - duży pokój
Wiadomości: 1 176
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Ja nienawidzę prasowac. Robię to z przymusu i nie znajduje w tym żadnej przyjemności. Druga sprawa mamy Żelazko jakieś za 150 zł i zastanawiam się czy faktycznie droższe jakoś bardziej ulatwiloby mi prasowanie. Teraz mam wrażenie, że jeżdżę zelazkiem po koszuli, czy koszulce i na desce wygląda na gładka, ale jak podniose bluzkę to od razu jest lekko pomarszczona. No coś mnie wtedy trafia.


Jeśli chodzi o sprzątanie, to u mnie podział obowiązków w miarę się wyrównał, choć mogłoby być jeszcze lepiej. TZ chętnie odkurza, ja wolę umyć podłogi. Łazienkę sprzatamy na pół, z tym, że ja swoje pół co tydzień, a jemu się nie zawsze chce, ale brać się za to nie będę. Mój TZ ogólnie lubi porządek, także w kuchni też sam od siebie zmywa naczynia, czy wyniesie śmieci. Nie pomyśli jednak, żeby wstawić pranie, czy zmienić posciel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Ja mam takie żelazko z Lidla za jakies 90 zl i na desce ok, a jak zdejmę to lekko pomarszczone. Drugie mam za ok 200 i juz w zasadzue nie mam zastrzeżeń, choc jedno tak zakamienilam, ze musiałam kupic nowe takie samo.
cukierkova0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 10:14   #4357
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez cukierkova0 Pokaż wiadomość
Ja mam takie żelazko z Lidla za jakies 90 zl i na desce ok, a jak zdejmę to lekko pomarszczone. Drugie mam za ok 200 i juz w zasadzue nie mam zastrzeżeń, choc jedno tak zakamienilam, ze musiałam kupic nowe takie samo.
No właśnie to chyba wina żelazka. Jak byliśmy na wakacjach i w tej willi co mieszkaliśmy pożyczyłem Żelazko Tefal, to jednak inaczej mi się ono po ubraniu przesuwalo, tak lekko. I chyba efekt też był niezły, choć tam się nie starałam, bo to koszulki w góry były, więc na szybko byle jak tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-07, 10:16   #4358
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Ja nienawidzę prasowac. Robię to z przymusu i nie znajduje w tym żadnej przyjemności. Druga sprawa mamy Żelazko jakieś za 150 zł i zastanawiam się czy faktycznie droższe jakoś bardziej ulatwiloby mi prasowanie. Teraz mam wrażenie, że jeżdżę zelazkiem po koszuli, czy koszulce i na desce wygląda na gładka, ale jak podniose bluzkę to od razu jest lekko pomarszczona. No coś mnie wtedy trafia.


Jeśli chodzi o sprzątanie, to u mnie podział obowiązków w miarę się wyrównał, choć mogłoby być jeszcze lepiej. TZ chętnie odkurza, ja wolę umyć podłogi. Łazienkę sprzatamy na pół, z tym, że ja swoje pół co tydzień, a jemu się nie zawsze chce, ale brać się za to nie będę. Mój TZ ogólnie lubi porządek, także w kuchni też sam od siebie zmywa naczynia, czy wyniesie śmieci. Nie pomyśli jednak, żeby wstawić pranie, czy zmienić posciel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Mam żelazko z rossmanna za 40zł i prasuję na prześcieradle rozłożonym na stole - jak już na prawdę muszę to zrobić. Nie zauważyłam różnicy miedzy tym żelazkiem a tym co jest u mojej mamy, takim "droższym i lepszym".

Dla mnie prasowanie to strata czasu i pieniędzy

Samobieżne odkurzacze też polecam, ale to trzeba kupować z głową - u mnie właśnie roomba nie dałaby rady, mamy czarny dywan na który nie wjedzie. Wybraliśmy neato botvac i śmiga pięknie, krócej od roomby i efektywniej. Zwykłego odkurzacza nie używamy dzieki temu już od dłuższego czasu, a przy kocie i psie taka pomoc domowa jest nie do przecenienia

Zmywarki nie mamy, ale tez przy 2 osobach nie jest niezbędna... No i przeważnie gary myje Tż
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 11:21   #4359
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Hmm ciekawe opinie, pod względem higienicznym prasowanie majtek ma sens większy niż prasowanie jakiejkolwiek innej części garderoby. Natomiast producenci jeansów odradzają prasowanie swoich produktów -to tak w ramach ciekawostki .

Co do sprzątania to moj TZ to jest len i brudas , odgarnianie domu to jedyna rzecz o która sie kłócimy.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 11:49   #4360
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Hmm ciekawe opinie, pod względem higienicznym prasowanie majtek ma sens większy niż prasowanie jakiejkolwiek innej części garderoby. Natomiast producenci jeansów odradzają prasowanie swoich produktów -to tak w ramach ciekawostki .



Co do sprzątania to moj TZ to jest len i brudas , odgarnianie domu to jedyna rzecz o która sie kłócimy.

I odradzają też pranie jeansów
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 11:49   #4361
_zgryzota_
Zakorzenienie
 
Avatar _zgryzota_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jak kiedyś będę miała potrzebę prasowania większej ilości rzeczy to chętnie w coś takiego zainwestuję. Moim zdaniem 500 zł za coś takiego to wcale nie dużo biorąc pod uwagę ogromną wygodę. Ale skoro ten akurat model nie zdaje rezultatów to szukałabym na pewno czegoś innego.

Ostatnio zamontowaliśmy moskitiery w oknach. Kosztowało nas to niecałe 500 zł, bo nie robiliśmy tego samemu tylko zgłosiliśmy się do firmy od okien. I też nie żałuję, bo komfort nieziemski.

My mamy w domu Roombę i jest naprawdę rewelacyjna. Przy gołych podłogach to jeszcze pikuś, ale w domu rodzinnym mam już ten odkurzacz z 10 lat (albo i lepiej). Kiedy mama się na niego połasiła, w Polsce jeszcze niewiele osób słyszało o takich cudeńkach. Wydatek spory, ale przy dywanach REWELACJA. A jak jeszcze dodamy do tego psa, czy kota, to w ogóle same "ochy i achy". My teraz we własnym gniazdku nie mamy nic na podłodze (nie licząc małych chodniczków lub kocyków dla kota), więc przejechanie zwykłym odkurzaczem to też nie problem. Ale mimo wszystko to wielka wygoda i oszczędność czasu. Moim zdaniem warto. Tylko jakimś dziwnym trafem ani mój tato ani Tż nie doceniają takich cudeniek. Ciekawe dlaczego? Tak samo zmywarki . "No po co? Przecież nie ma takiej potrzeby". My w domu mamy Roombę już 3 miesiące i Tż nigdy nie wpadł na pomysł, żeby ją włączyć. Nie mówiąc już o tym,ze mieszkamy tu rok i ani razu nie zabrał się za odkurzanie zwykłym odkurzaczem. Na szczęście póki co działała moja taktyka, że jak się zabierałam za sprzątanie to on wyrywał mi odkurzacz z ręki i resztę sam sprzątał.Mój domyśli się jedynie, żeby pozmywać naczynia. Do reszty trzeba go przymusić .
Też macie takich opornych facetów do sprzątania?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------



Nam też od roku zaczyna się sypać samochód i przydałoby się go wymienić, ale to bez sensu bo Tż pracuje w domu, a ja mam do pracy 200 metrów. Wczoraj wsiedliśmy do auta po jakiś 3 tygodniach i tym razem włączyła się ikonka silnika. Przydałoby się wymienić auto, ale to bez sensu kupić coś nowego tylko po to ,żeby stało pod domem . A jak wymieniać to na lepsze. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie mieć auta. Ja jestem dziecko samochodu i mogę przez pół roku z niego nie korzystać, ale dla tych sporadycznych wyjazdów warto. Już nie raz nas uratował jak mieliśmy załatwić kilka rzeczy na mieście jednego dnia. Autobusem zajęłoby to dwa dni (albo przynajmniej całą wieczność).
A co macie za auto? Może to po prostu sygnał żeby wymienić filtry.
_zgryzota_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-07, 14:07   #4362
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jak kiedyś będę miała potrzebę prasowania większej ilości rzeczy to chętnie w coś takiego zainwestuję. Moim zdaniem 500 zł za coś takiego to wcale nie dużo biorąc pod uwagę ogromną wygodę. Ale skoro ten akurat model nie zdaje rezultatów to szukałabym na pewno czegoś innego.

Ostatnio zamontowaliśmy moskitiery w oknach. Kosztowało nas to niecałe 500 zł, bo nie robiliśmy tego samemu tylko zgłosiliśmy się do firmy od okien. I też nie żałuję, bo komfort nieziemski.

My mamy w domu Roombę i jest naprawdę rewelacyjna. Przy gołych podłogach to jeszcze pikuś, ale w domu rodzinnym mam już ten odkurzacz z 10 lat (albo i lepiej). Kiedy mama się na niego połasiła, w Polsce jeszcze niewiele osób słyszało o takich cudeńkach. Wydatek spory, ale przy dywanach REWELACJA. A jak jeszcze dodamy do tego psa, czy kota, to w ogóle same "ochy i achy". My teraz we własnym gniazdku nie mamy nic na podłodze (nie licząc małych chodniczków lub kocyków dla kota), więc przejechanie zwykłym odkurzaczem to też nie problem. Ale mimo wszystko to wielka wygoda i oszczędność czasu. Moim zdaniem warto. Tylko jakimś dziwnym trafem ani mój tato ani Tż nie doceniają takich cudeniek. Ciekawe dlaczego? Tak samo zmywarki . "No po co? Przecież nie ma takiej potrzeby". My w domu mamy Roombę już 3 miesiące i Tż nigdy nie wpadł na pomysł, żeby ją włączyć. Nie mówiąc już o tym,ze mieszkamy tu rok i ani razu nie zabrał się za odkurzanie zwykłym odkurzaczem. Na szczęście póki co działała moja taktyka, że jak się zabierałam za sprzątanie to on wyrywał mi odkurzacz z ręki i resztę sam sprzątał.Mój domyśli się jedynie, żeby pozmywać naczynia. Do reszty trzeba go przymusić .
Też macie takich opornych facetów do sprzątania?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------



Nam też od roku zaczyna się sypać samochód i przydałoby się go wymienić, ale to bez sensu bo Tż pracuje w domu, a ja mam do pracy 200 metrów. Wczoraj wsiedliśmy do auta po jakiś 3 tygodniach i tym razem włączyła się ikonka silnika. Przydałoby się wymienić auto, ale to bez sensu kupić coś nowego tylko po to ,żeby stało pod domem . A jak wymieniać to na lepsze. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie mieć auta. Ja jestem dziecko samochodu i mogę przez pół roku z niego nie korzystać, ale dla tych sporadycznych wyjazdów warto. Już nie raz nas uratował jak mieliśmy załatwić kilka rzeczy na mieście jednego dnia. Autobusem zajęłoby to dwa dni (albo przynajmniej całą wieczność).
U mojego męża w rodzinnym domu był podział obowiązków przy sprzątaniu i on miał mycie podłóg. Dlatego dla niego sprzątanie równa się mycie podłóg.
Sam z siebie za sprzątanie nie zabierze się nigdy. Musi mieć to na liście rzeczy do zrobienia. I to nie "umyć lazienke" tylko wypunktowane umyć umywalkę, sedes: deskę i środek, lustro, lampy.

Opłaca się wam utrzymywać samochód? Na taką jednorazowa akcje kiedy samochód ratuje, to chyba taniej taksówka wypada.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Przerażają mnie wydatki na żywność. Nie mam pomysłu jak je zmniejszyc.
Staram się kupować mało przetworzone żywność, gotuje, kupuję tam gdzie dostane taniej, nic nie wyrzucam.
Na dzisiejsze śniadanie dla naszej czworki na omlety poszło 18 jaj! Do tego papryka, pomidory, cebUla i resztki wędlin. No i fura chleba z masłem lub margaryna. Przed śniadaniem dzieci piły mleko, córka dodatkowo kasze jadła.
I to nie jest posiłek sycacy na cały dzień. 3h później każdy zjadł po talerzu pomidorowej i śliwki. Minęły kolejne 3h, zajadaja się grillem: 1kg ryby + warzywa + chleb. Za 3h będą wolac o kolacje i raczej sam arbuz nie wystarczy.

Nikt z nas nie jest gruby, ja i mąż poniżej 60kg, 4 latek w normie wagowej, 2 latka poniżej normy, znów wypadła z siatek centylowych.

Domyślam się ze oni tyle jedzą, bo są nonstop w ruchu, a przecież do kanapy ich nie przy wiąże.

Pewnie taniej byłoby zapachac ich paluszki czipsami i czekolada.
Macie jakiś pomysl?
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 14:56   #4363
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Pocieszyłyście mnie dziewczyny odnośnie sprzątania . Chociaż jak się nad tym zastanowić, to marne pocieszenie .

Cytat:
Napisane przez _zgryzota_ Pokaż wiadomość
A co macie za auto? Może to po prostu sygnał żeby wymienić filtry.
Fabię. Do stanu sprzed roku rzadko cokolwiek było wymieniane bo przebieg malutki i nie miało się co zużywać. Ale 13 lat zaczyna robić swoje . Wymienimy teraz jakieś drobiazgi (świece mamy podobno jeszcze od nowości ) i zobaczymy czy coś to da. Jak nie będziemy myśleć dalej.

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Opłaca się wam utrzymywać samochód? Na taką jednorazowa akcje kiedy samochód ratuje, to chyba taniej taksówka wypada.

Zdecydowanie opłaca . Na przykład w czerwcu przez tydzień potrzebowałam auto 2 razy dziennie (nie ważne że wcześniej prowadziłam auto pół roku wcześniej). Gdybym jechała autobusem podróż zajęłaby mi ok. godziny w jedną stronę. A tak w 12 minut byłam pod domem.

Skoro mamy staruszka, to ubezpieczenia nie są jakieś strasznie drogie. A komfortu nie da się niczym zastąpić. Gdyby nas nie było stać na utrzymanie samochodu to inna sprawa. Ale w takim wypadku nie wyobrażam sobie jeździć do marketu autobusem albo pociągiem na weekend do Tż mamy, która mieszka od nas 90 km. Jasne, można się przyzwyczaić, ale po co? Inna sprawa, że dla mnie komunikacja miejska to nic dziwnego (bo jeździłam nią przez lata), ale już dla Tż to coś dziwnego. Odkąd jesteśmy ze sobą chyba tylko 2 razy jechaliśmy razem MPK. Do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja .



Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Przerażają mnie wydatki na żywność. Nie mam pomysłu jak je zmniejszyc.
Staram się kupować mało przetworzone żywność, gotuje, kupuję tam gdzie dostane taniej, nic nie wyrzucam.
Na dzisiejsze śniadanie dla naszej czworki na omlety poszło 18 jaj! Do tego papryka, pomidory, cebUla i resztki wędlin. No i fura chleba z masłem lub margaryna. Przed śniadaniem dzieci piły mleko, córka dodatkowo kasze jadła.
I to nie jest posiłek sycacy na cały dzień. 3h później każdy zjadł po talerzu pomidorowej i śliwki. Minęły kolejne 3h, zajadaja się grillem: 1kg ryby + warzywa + chleb. Za 3h będą wolac o kolacje i raczej sam arbuz nie wystarczy.
Współczuję . To co mi przychodzi do głowy to samodzielne hodowanie jakiś warzyw, czy przypraw, ale tak naprawdę to chyba też się nie opłaca. Bo oprócz poświęconego czasu to mnóstwo wody się zużywa. Więc tak po namyśle i tak chyba lepiej kupić niż samemu hodować.

Można ewentualnie próbować robić duże zapasy u rolników. Wtedy jest tanio i zdrowo. Ale trzeba mieć to gdzie trzymać i najlepiej jeszcze kogoś z kim można się podzielić. No bo ile można samemu zużyć? A jak kupisz dużo to z jednej strony oszczędzasz pieniądze, bo na kg wychodzi taniej, ale z drugiej strony tym samym mrozisz sporą gotówkę, bo przez ten cały czas zużywania nagromadzonych produktów można by kupować na bieżąco a pozostałą kasę trzymać na koncie oprocentowanym.

A właśnie, CPT, jak tam Twoje zakupy? Żadne robale jeszcze Ci nic nie zeżarły?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Ja osobiście jajecznicą też nigdy się nie najadam. Owszem, przez chwilę jest ok, ale nie na długo. Chyba jedyne rozwiązanie to jedzenie dużej ilości mięsa, które zdecydowanie na dłużej potrafi nasycić.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 15:29   #4364
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Robalow nie było i miejmy nadzieje nie będzie. Same zapasy sukcesywnie sie zmniejszają. Mam wszystko na widoku (bo w sloikach) i widzę czego ubywa szybciej a czego wolniej, dzieki temu obiady sa bardziej urozmaicone.

Musze jeszcze popracować nad wypiekami z maki owsianej i płatków owsianych bo tego jeszcze nie ruszyłam a piekarnik jednak działa.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 18:13   #4365
_zgryzota_
Zakorzenienie
 
Avatar _zgryzota_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

A ja jutro pierwszy dzień w pracy po urlopie :-( już wyobrażam sobie co tam zastane.
Jeżeli chodzi o samochód to może po prostu trzeba zrobić podstawowy przegląd wymianę płynów, filtrów, świec i może rozrządu- skoro świece macie od nowości to może rozrząd też :-P. Niestety każdy samochód podlega eksploatacji - paradoksalnie samochód który dużo stoi może psuć się jeszcze częściej niż taki używany ciągle.
Co do zmniejszenia pieniędzy na jedzenie to ja sobie nie wyobrażam jak na 4 osobową rodzinę może na samo śniadanie iść tyle jedzenia? Gdyby to chodziło o 2 nastolatków i dwie dorosłe osoby z dużym apetytem to jeszcze jakoś jestem w stanie to zrozumieć ale tyle jedzenia z małymi dziećmi?
Ruch nie jest tu dla mnie niczym istotnym skoro rodzina co trzy godziny potrzebuje porządnego posiłku - nie małej przegryzki ale porządnego posiłku.
Mój mąż ma rodzinę na wsi, ciotka, wuj i 3 dzieci które pomagają w polu - czyli duży wysiłek, ciągły ruch, a to pole, a to przy zwierzętach trzeba pomóc, i nigdy nie widziałam u nich tak częstych i obfitych posiłków. Mi takie ilości jedzenia kojarzą się z rozepchanymi żołądkami, ewentualnie z problemami zdrowotnymi - zaburzenia metabolizmu?
_zgryzota_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 20:26   #4366
piekielkoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 1 858
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Zamyslona u nas tez 4 osobowa rodzina 2 dzieci inne wyobrażam sobie takiej.ilości jajek na śniadanie.
U nas zazwyczaj się je: - płatki na mleku, owoc, obiad, serek, kanapka.
Jajecznica dla siebie i męża smaze na cebulce z 7 jajek.
Dziewczynki bez cebulki mniejsza 1 jajko starsza 2.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....
piekielkoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 20:35   #4367
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Przy okazji wywoływania zdjęć do albumu ślubnego pomyślałam, że wywołam jeszcze inne zdjęcia. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie będą kurzołapy...
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 20:39   #4368
piekielkoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 1 858
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Ja wywołuje. Chociaż.juz mam nie wywoływane z 2 lat. Ale lubię zdjęcia bardzo

Wywolywalam tanio przez internet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....
piekielkoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 20:46   #4369
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Przy okazji wywoływania zdjęć do albumu ślubnego pomyślałam, że wywołam jeszcze inne zdjęcia. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie będą kurzołapy...
Ja nie wywołuje choć z okazji ślubu myślimy z TŻ czy nie zrobić sobie fotoksiązki z okresu naszego związku przed ślubem+podróż poślubna
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-07, 21:26   #4370
piekielkoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 1 858
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Jestem.zadowolona z wydatków tego tygodnia. Następny nie będzie taki przyjemny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....
piekielkoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-07, 22:30   #4371
cukierkova0
Zadomowienie
 
Avatar cukierkova0
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: dom - duży pokój
Wiadomości: 1 176
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Przy okazji wywoływania zdjęć do albumu ślubnego pomyślałam, że wywołam jeszcze inne zdjęcia. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie będą kurzołapy...


Wywołuje na uwolnij kolory, 25 zl za 100 odbitek 10x15 plus wysylka

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

W kodaku wywolalam kiedys max 40 zdjęć i okolo 40 zaplacilam.



Takze polecam uwolnij kolory.
cukierkova0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 07:29   #4372
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Współczuję . To co mi przychodzi do głowy to samodzielne hodowanie jakiś warzyw, czy przypraw, ale tak naprawdę to chyba też się nie opłaca. Bo oprócz poświęconego czasu to mnóstwo wody się zużywa. Więc tak po namyśle i tak chyba lepiej kupić niż samemu hodować.

Można ewentualnie próbować robić duże zapasy u rolników. Wtedy jest tanio i zdrowo. Ale trzeba mieć to gdzie trzymać i najlepiej jeszcze kogoś z kim można się podzielić. No bo ile można samemu zużyć? A jak kupisz dużo to z jednej strony oszczędzasz pieniądze, bo na kg wychodzi taniej, ale z drugiej strony tym samym mrozisz sporą gotówkę, bo przez ten cały czas zużywania nagromadzonych produktów można by kupować na bieżąco a pozostałą kasę trzymać na koncie oprocentowanym.

A właśnie, CPT, jak tam Twoje zakupy? Żadne robale jeszcze Ci nic nie zeżarły?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Ja osobiście jajecznicą też nigdy się nie najadam. Owszem, przez chwilę jest ok, ale nie na długo. Chyba jedyne rozwiązanie to jedzenie dużej ilości mięsa, które zdecydowanie na dłużej potrafi nasycić.
Babcia męża ma swoje warzywa i jak do niej jedziemy, to zawsze przywozimy. Nie znalazłam jeszcze takiej metody przechowywania, żeby mi to poleżało kilka miesięcy, więc biorę tyle, ile jestem w stanie przetworzyć przez tydzień i zjeść przez miesiąc.

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Przy okazji wywoływania zdjęć do albumu ślubnego pomyślałam, że wywołam jeszcze inne zdjęcia. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie będą kurzołapy...
Wywołuję, ale nie wszystkie.
Głównie z myślą o dziadkach i pradziadkach moich dzieci, którzy rzadko widują wnuki. A przy okazji wywołuję też komplet dla siebie.
Sama z siebie raczej tego nie oglądam, ale dzieci robią to namiętnie. Lubią patrzeć jak wyglądali jak byli młodsi czy przypominać sobie wyjazdy.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 07:57   #4373
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez _zgryzota_ Pokaż wiadomość
No mówiłam że jak pójdzie pasek w czasie jazdy to silnik do wymiany. Chyba lepiej i taniej wyjdzie wymienić sam silnik cena około 700zł w górę niż próbować naprawiać bo szczerze wątpię żeby to można było naprawić.
Można naprawić, jeden zawór poszedł, TŻ już z mechanikiem rozmawiał - mechanik znajomy, na pewno taniej za to weźmie. Wymiana silnika i rozrządu pewnie wyniosłaby więcej niż wartość samochodu, więc chcę naprawić aby jeździł, i tak daję mu maksymalnie ze 3 lata jeszcze.

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
U mojego męża w rodzinnym domu był podział obowiązków przy sprzątaniu i on miał mycie podłóg. Dlatego dla niego sprzątanie równa się mycie podłóg.
Sam z siebie za sprzątanie nie zabierze się nigdy. Musi mieć to na liście rzeczy do zrobienia. I to nie "umyć lazienke" tylko wypunktowane umyć umywalkę, sedes: deskę i środek, lustro, lampy.

Opłaca się wam utrzymywać samochód? Na taką jednorazowa akcje kiedy samochód ratuje, to chyba taniej taksówka wypada.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Przerażają mnie wydatki na żywność. Nie mam pomysłu jak je zmniejszyc.
Staram się kupować mało przetworzone żywność, gotuje, kupuję tam gdzie dostane taniej, nic nie wyrzucam.
Na dzisiejsze śniadanie dla naszej czworki na omlety poszło 18 jaj! Do tego papryka, pomidory, cebUla i resztki wędlin. No i fura chleba z masłem lub margaryna. Przed śniadaniem dzieci piły mleko, córka dodatkowo kasze jadła.
I to nie jest posiłek sycacy na cały dzień. 3h później każdy zjadł po talerzu pomidorowej i śliwki. Minęły kolejne 3h, zajadaja się grillem: 1kg ryby + warzywa + chleb. Za 3h będą wolac o kolacje i raczej sam arbuz nie wystarczy.

Nikt z nas nie jest gruby, ja i mąż poniżej 60kg, 4 latek w normie wagowej, 2 latka poniżej normy, znów wypadła z siatek centylowych.

Domyślam się ze oni tyle jedzą, bo są nonstop w ruchu, a przecież do kanapy ich nie przy wiąże.

Pewnie taniej byłoby zapachac ich paluszki czipsami i czekolada.
Macie jakiś pomysl?
zemdlałam

to ile ważycie niekoniecznie koreluje z poziomem waszego cholesterolu

my w trójkę tyle jajek w miesiąc nie jemy (no powiedzmy w dwójkę, bo ja w ogóle nie jem) pewnie na 2 miesiące by wystarczyło
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 08:25   #4374
cukierkova0
Zadomowienie
 
Avatar cukierkova0
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: dom - duży pokój
Wiadomości: 1 176
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Przypomniała mi sie oszczędność teściowej... Dolewa do plynu do naczyń wody.. Mniej więcej pól na pól, choc czasem więcej wody jej sie naleje.
cukierkova0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 08:46   #4375
_zgryzota_
Zakorzenienie
 
Avatar _zgryzota_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Można naprawić, jeden zawór poszedł, TŻ już z mechanikiem rozmawiał - mechanik znajomy, na pewno taniej za to weźmie. Wymiana silnika i rozrządu pewnie wyniosłaby więcej niż wartość samochodu, więc chcę naprawić aby jeździł, i tak daję mu maksymalnie ze 3 lata jeszcze.



zemdlałam

to ile ważycie niekoniecznie koreluje z poziomem waszego cholesterolu

my w trójkę tyle jajek w miesiąc nie jemy (no powiedzmy w dwójkę, bo ja w ogóle nie jem) pewnie na 2 miesiące by wystarczyło
Ale kiedy ostatnio ten rozrząd był robiony i czy w ogóle? Taka wymiana powinna być zrobiona odrazu przy zakupie auta (używanego) dla bezpieczeństwa tak mówią moi znajomi mechanicy chyba że mamy pewność że np był wymieniony 10 tysięcy km temu wtedy spoko można jeździć
_zgryzota_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 09:09   #4376
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez _zgryzota_ Pokaż wiadomość
Ale kiedy ostatnio ten rozrząd był robiony i czy w ogóle? Taka wymiana powinna być zrobiona odrazu przy zakupie auta (używanego) dla bezpieczeństwa tak mówią moi znajomi mechanicy chyba że mamy pewność że np był wymieniony 10 tysięcy km temu wtedy spoko można jeździć
nie robiliśmy po zakupie, bo miał niecałe 40 tys na liczniku i całą książkę serwisową i wszystko było ok - niby co 60 tys trzeba - ja o tym nie wiedziałam, a TŻ pokpił sprawę, bo nie pilnuje takich rzeczy, a teraz ma 80 tys

nie wiem czy kiedyś był, musiałabym się do tej książki dogrzebać
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 10:22   #4377
_zgryzota_
Zakorzenienie
 
Avatar _zgryzota_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

A to nawet nie masz czego szukać 😊jeżeli kupiłaś jak miał 40tysięcy to napewno nie miał wymienionego. I to prawda co około 50/60 tysięcy trzeba wymienić. Dobrze ze tylko jeden zawór poszedł. A poza tym silnik nie jest wcale taki znów drogi z tego co pamiętam masz Matiza? Więc silniki koło 700zł kosztują - czasami taka wymiana jest tańsza niż naprawa
_zgryzota_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 11:01   #4378
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Co do prasowania, to my mamy żelazko ze stacją parową i bardzo polecam, nigdy w życiu nie wrócimy do zwykłego żelazka. Mąż codziennie chodzi pod krawatem i koszulę prasuje się chwilę.

Cytat:
Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Nie, po co? Project life i takie inne rzeczy to nie dla mnie.

Edytowane przez 201608160903
Czas edycji: 2016-08-08 o 11:06
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 11:08   #4379
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Cytat:
Napisane przez _zgryzota_ Pokaż wiadomość
A to nawet nie masz czego szukać 😊jeżeli kupiłaś jak miał 40tysięcy to napewno nie miał wymienionego. I to prawda co około 50/60 tysięcy trzeba wymienić. Dobrze ze tylko jeden zawór poszedł. A poza tym silnik nie jest wcale taki znów drogi z tego co pamiętam masz Matiza? Więc silniki koło 700zł kosztują - czasami taka wymiana jest tańsza niż naprawa
póki co liczę, że będzie odwrotnie

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy wywołujecie zdjęcia?
Przy okazji wywoływania zdjęć do albumu ślubnego pomyślałam, że wywołam jeszcze inne zdjęcia. Ale teraz się zastanawiam, czy to nie będą kurzołapy...
Terha ja wywoływałam kiedyś, ale przestałam - albumy zajmują jednak sporo miejsca, z kolei w kompie/TV nie lubię oglądać i nie robię tego. Za to z polecanego uwolnij kolory robię fotoksiążki - o wiele mniej miejsca zajmują, więcej zdjęć się tam mieści, no i to oglądam. Dodatkowy plus taki, że można ze zdjęcia wyciąć jakiś fragment tylko i wygląda lepiej bez jakiś mistrzów drugiego planu.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-08, 11:53   #4380
cukierkova0
Zadomowienie
 
Avatar cukierkova0
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: dom - duży pokój
Wiadomości: 1 176
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

Tak, na uwolnij kolory można wykadrowac zdjęcia.
cukierkova0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 11:03:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:20.