Zdrowy tryb życia! prowadzicie takowy?

[prudence]

poza tym jak sobie ktos tak przy kawie i ciachu kilka dobrych lat bedzie siedział i ogólnie bedzie miał ggdzies to, co i ile je, to sie moze niezle zapuscic... efekty odbija sie na naszym zdrowiu i wygladzie a ich odwrot moze sie okazac długim i żmudnym procesem... nie lepiej byc zadbanym? (bo zdrowy tryb zycia i bycie zadbanym to dla mnie pojęccia zamienne), pieknie wygladac, co daje nam nie tylko zdrowie, ale i swietne samopoczucie ?; )

[Jeanne1337]

- zero używek?
Zero Nie piję alkoholu nigdy, nie palę papierosów, nie biorę żadnych narkotyków :P Nawet kawy ostatnio nie piję xD
- jecie owoce i warzywa?
Jem, ale dlatego, że lubię - no i oczywiscie nie jem TYLKO owoców i warzyw :P
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
Słodycze uwielbiam, więc jem Chipsów nie jadłam od baaardzo dawna, a jakoś od połowy lipca przestałam pić napoje gazowane xD Aż sama się dziwię, kiedyś ich dużo piłam - i nagle przestały mi smakować :P teraz tylko soczki i woda mineralna niegazowana
- z daleka omijacie fastfoody?
Z reguły tak :P Czasami [ale to mi się rzadko zdarza] mam ochotę na Pocketa z KFC xD ale to tyle
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
Trenuję taniec towarzyski, poza tym codziennie ćwiczę w domu.
- myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
Nie po każdym posiłku, ale standardowo - 2 razy dziennie i przed każdym wyjsciem z domu :P
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
Dbam o to, ale to ze względów zdrowotnych, bo gdy jest mi zbyt zimno albo zbyt gorąco to słabnę i mogę zemdleć :P
- unikacie przeciągów?
Raczek tak. Ale czy to się odnosi do zdrowego trybu życia? xD
- zimową porą nosicie czapki?
Jak jest bardzo zimno, to ubieram xD

O matko. Wyjdę na jakąś psycholkę, nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego wszystkiego xD

[bitter]

Napisane przez Fresa

Jest tyle wątków o urodzie, "jak się balsamujemy, kremujemy, malujemy..."
A przecież zdrowie jest nie mniej ważne v

Dbacie o siebie w jakiś szczególny sposób? prowadzicie zdrowy tryb życia, a przynajmniej się staracie?

Jeśli tak, to jak to wygląda? co robicie dla swojego zdrowia, by jak najdłużej Wam służyło?

- zero używek?
- jecie owoce i warzywa?
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
- z daleka omijacie fastfoody?
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
- myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
- unikacie przeciągów?
- zimową porą nosicie czapki?

Przykłady, które wymieniłam to tylko kropla w morzu... pochwalcie się, jak Wy dbacie o własne zdrowie.

- zero używek? - nie palę, piję w niewielkich ilościach. nie lubię piwa, najczęściej drinki robione w domu albo kieliszek czerwonego wina
- jecie owoce i warzywa? - uwielbiam, może nie wszystkie ale lubię. tyle, że TŻ jest mięsożerny a nie chce mi się gotować dla nas dwojga więc nie jem ich ostatnio jakoś strasznie dużo
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
słodycze to moja zguba podobnie jak chipsy i inne rzeczy smażone na starym oleju - choruję później tydzień a i tak nie mogę sobie trwale odmówić
- z daleka omijacie fastfoody? - tak
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
chodzę na salsę, poza tym aktywności brak (ale teraz do salsy dojdzie 1 areobik w tygodniu więc może nie będzie źle)
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie? - zawsze ubieram się za ciepło/za lekko. nie wiem jak ja to robię ale przynajmniej dobrze wyglądam
- unikacie przeciągów? tak
- zimową porą nosicie czapki? staram się

Napisane przez Fresa

Dziękuję




Wiecie co?
A czy w ogóle jest sens prowadzić zdrowy tryb życia? (ja napisała Paula, przesada w żadną stronę nie jest dobra), bo człowiek na siebie chucha i dmucha a i tak na pewne sprawy nie mamy wpływu, jak na przykład: choroba nie wybiera i na raka zachorować może każdy.
Więc czy warto katować się zdrowymi dietami "zero słodyczy za to owoce i warzywa, na przykład", czy warto zmuszać organizm do wysiku fizycznego uprawiając sporty czy chociażby ćwicząc brzuszki zamiast sobie w tym czasie przy kawie i ciachu posiedzieć?

to zależy...
moi rodzice zmienili całkowicie swoje nawyki żywieniowe, zaczęli ćwiczyć (tata basen, mama nordic walking) i są okazami zdrowia, a wcześniej obydwoje mieli ciężkie nadciśnienie. wszyscy znajomi im zazdroszczą

Napisane przez shockwaves

Ale miażdżyca i inne choroby cywilizacyjne już np. mogą wybrać ofiarę

A później się dziwić, że 40 lat i zawał? i opona na brzuchu?

Wolę jeść zdrowo i uprawiać sporty, niż mieć obwisłe ciało i cellulit. I choroby, których mogę uniknąć.

Takie mam zdanie, o

no tak, ludzie chwalący się ED na krzywym zwierciadle tak jak Ty to moje autorytety. to mój drogi autorytecie mam znowu wrócić do głodówek i ed które gwarantują mi życie bez celluitu i obwiśniętego ciała i szybki powrót do rozmiaru 36 z 40? wolę mieć te 10kg więcej i być po prostu szczęśliwa, wybacz.

[agnes_bdg]

- zero używek?
nie palę, piję okazyjnie, 1 kawa dziennie, inne używki to ostatnio kilka lat temu i mnie nie ciągnie
- jecie owoce i warzywa?
Warzywa tak, za owocami nie przepadam
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
Wszystko to jem i piję - oj niedobrze
- z daleka omijacie fastfoody?
Zjem coś ale sporadycznie, raz na1-2 miesiące
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
Wrócę na wiosnę do aerobiku, poza tym bieganie po schodach
- myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
2 x dziennie
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
Raczej nie.
- unikacie przeciągów?
Nie zwracam na nie uwagi.
- zimową porą nosicie czapki?
Tylko na umyte włosy, wolę kaptur niż czapkę. Hmm, chyba nie jest za dobrze. Ale obiecuję poprawę.
Do lekarza chadzam, bardzo rzadko sięgam po tabletki przeciwbólowe, piję herbaty ziołowe, lubię ryby i owoce morza, mleko i nabiał. Uwielbiam orzechy i ziarna słonecznika, dyni itp. Lubię od czasu do czasu zjeść czosnek jak mnie coś bierze i przeważnie pomaga przy infekcji.
Do gin. chodzę, rok temu cytologia, chodzę do onkologa bo mam jakąś torbiel w piersi, która nie daje mi spokoju. O, przypomniałam sobie o dentyście, muszę się umówić, póki jeszcze mnie nic nie rozbolało.
Generalnie dbam o siebie z doskoku, jak u większości z Was mam problem z konsekwencją i systematycznością, ale takie nawyki trzeba w sobie wyrobić.

[shockwaves]

Napisane przez bitter

no tak, ludzie chwalący się ED na krzywym zwierciadle tak jak Ty to moje autorytety. to mój drogi autorytecie mam znowu wrócić do głodówek i ed które gwarantują mi życie bez celluitu i obwiśniętego ciała i szybki powrót do rozmiaru 36 z 40? wolę mieć te 10kg więcej i być po prostu szczęśliwa, wybacz.

Wybacz, chyba mnie z kimś mylisz, ale nigdy w życiu nie chorowałam na ED - skąd ten pomysł? Sprawdzaj uważniej następnym razem z kim piszesz.

[Cathas]

- zero używek?
Poza herbatami owocowymi - zero . Zero kawy, alkoholu, papierosów, etc.
- jecie owoce i warzywa?
Staram się zjeść codziennie jakieś owoce i warzywa.
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
Od 01.01.09r. nie jadam chipsów, słodycze jem, ale ograniczam, co do słodkich napojów gazowanych, to pijam, gdyż zawartość cukru, etc. nie jest w nich dużo większa niż w przeciętnym soku z kartonu.
- z daleka omijacie fastfoody?
Nie. 2-3 razy w miesiącu zaglądam do KFC.
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
Zimą nie. Jak się ociepli planuję zapisać się na aerobik Jeśli doliczyć seks, to nie jest ze mną tak źle
- myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
U mnie posiłki trwają całe dnie - bez przerwy podjadam, ale po śniadaniu, obiedzie, kolacji, zawsze myję zęby. Ale z reguły nawet częściej.
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
Na tyle, na ile to możliwe, to nie
- unikacie przeciągów?

- zimową porą nosicie czapki?
Jeśli jest zimno, to obowiązkowo,. Jeśli dość ciepło, to wystarcza mi kaptur. Za to rękawiczki, szalik i ciepłe buty - zawsze!

Do tego:
Mieszkam na strychu w kamienicy bez windy, codziennie kilka razy 'drałuję' w górę i w dół. Co rano robię sobie ok. 10 minutowy spacerek w drodze na uczelnię.
Nie jem białego chleba, unikam białego ryżu i makaronu.
Nie jadam prawie wcale czerwonego mięsa [góra 1-2 razy w miesiącu], za to często wcinam ryby i dość często drób. Mało co smażę, wolę gotować
A,i jeszcze jedna rzecz, która mnie zadziwia - niechęć ludzi do wietrzenia mieszkań, zwłaszcza zimą. A to przecież bardzo ważne. Nie wyobrażam sobie iść spać w niewywietrzonym pokoju!

[OrangeCoffee]

Hmm alkoholu nie pije wcale i papierosów tez nie pale. Podstawa mojego wyżywienia to warzywa, owoce, makarony, białe mięcho, czasem ryż , lubię kuchnię śródziemnomorską. Nie oznacza to że nie jem czasem pizzy, chilli con carne czy też pierogów albo schaboszczaka - choć to raz lub dwa na miesiac może. No i do tego uzależnienie od słodyczy ajjj niedobrze... całe opakowanie ciastek nawet codziennie nie stanowi żadnego problemu - i tak mam niedowagę... a każdy lekarz który widzi mnie po raz pierwszy pyta czy zawsze byłam taka chuda

Jesli chodzi o warzywka zimą to preferuje raczej mrożone. Kiedy byłam na praktykach w technikum ogrodniczym widziałam na własne oczy te chemikalia wlewane wiadrami do ziemi aby pomidorki były ładne i "zdrowe". Ciekawy ze mnie przypadek pod tym wzgledem bo mam alergie na pomidory ale zimą moge je wcinać jak małpa kit i nic mi nie jest - tyle pomidora w pomidorze Latem po kawałeczku pomidorka mam zaraz wysypkę i opuchliznę na ustach :/

Co do sportu - chodze codziennie na piechotę do pracy i spowrotem czyli 2 x 20 min i mieszkam na 4 piętrze kamienicy bez windy wiec jakoś daje rade ale planuje sie zapisac na jakies zajęcia ruchowe typu mtv dance czy coś w tym rodzaju. Na razie na planach sie kończy

Zimą zawsze kaptur na głowie, szaliczek i rękawiczki - bez tego ani rusz!

więc zdrowo czy niezdrowo - sama nie wiem

[ijaa]

- zero używek?
Nie palę.
Alkohol: czasem piwko, czasem lampka wina więc uznać można ze piję.
Kawa (rozpuszczalna) jedna dziennie.
Narkotyków nie brałam nigdy i nigdy nie mam zamiaru brać.
- jecie owoce i warzywa?
Owoce co najmniej jedna porcja dziennie. Warzywa do każdego posiłku.
- nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
Słodycze lubię, ale ze względu na redukcję które aktualnie stosuję unikam ich jak ognia. Teraz jeśli już to gorzka czekolada. Za chipsami nie przepadam, zjem coś od święta, tak samo napoje gazowane.
- z daleka omijacie fastfoody?
Staram się. Czasem raz na miesiąc wpadnie pizza którą lubię, ale ogólnie trzymam się od nich z daleka.
- uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
Dwa razy w tygodniu chodzę na siłownię. Pozostałe dni poza niedzielą ćwiczę ok. 30 minut w domu.
- myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
Myję dwa razy dziennie.
- nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
Nie znoszę się przegrzewać, zaraz jest mi niedobrze. Chłodno natomiast lubię jak mi jest, ale bez przesady.
- unikacie przeciągów?
Zdecydowanie.
- zimową porą nosicie czapki?
Tak. Gdy kaptur nie wystarcza

Ogolnie co do tematu wątku, uważam ze prowadzę zdrowy tryb życia.
Wiele zmian wprowadziłam wraz z rozpoczęciem tego roku. To co wcześniej z sobą wyczyniałam woła o pomstę do nieba, lepiej wręcz zapomnieć.
Aktualnie dobrze mi z moimi nowymi przyzwyczajeniami i będę je pielęgnować oraz mam zamiar wprowadzić jeszcze kilka nowych.

[Aralka]

Jak wygląda wasz dzień? (Pytanie do tych, które preferują zdrowy tryb życia).
Chodzi mi o takie ogólne rzeczy, typu od czego zaczynacie (śniadanie) itp.
Czy jogging przed śniadaniem to dobry pomysł? Taki krótki?

[krowa_bez_mleka]

Co jakiś czas wraca mi faza na zdrowe odżywianie i uprawinie sportów, ale permantenie tego nie robię..
Kiedys to już w ogóle miałam bzika, przez ponad pół roku, piłam litry wody, ćwiczyłam, jadłam białko itp itd. Wszystko dla zdrowia, nie dla odchudzania

Teraz jednak wychodzę z założenia, ze wszystko z umiarem, umiar też z umiarem
Nie dbam o siebie przesadnie, korzystam z życia i z tego, że jest młoda i silna, ale w wszystko w granicach rozsądku. (np. nie palę, bo to bez sensu dla mnie)

[soulone]

Ograniczyłam spoćywanie białego pieczywa i potraw z wysoką zawartością tłuszczu. Wcinam sporo warzyw i kompletnie wyeliminowałam picie jakichkolwiek napojów oprócz wody i zielonej herbaty. Pozbyłam się także z mojej diety cukru. Poza tym staram się jak najczęściej uprawiać wszelakie sporty. Bardzo lubię czekoladę i raz na jakiś czas popełniam mały grzeszek, bo inaczej nie będę szczęsliwa .
Lubię mój nowy tryb życia i czuję się lepiej przez to co jem.

[nat92]

Napisane przez Fresa

Jest tyle wątków o urodzie, "jak się balsamujemy, kremujemy, malujemy..."
A przecież zdrowie jest nie mniej ważne

Dbacie o siebie w jakiś szczególny sposób? prowadzicie zdrowy tryb życia, a przynajmniej się staracie?

Jeśli tak, to jak to wygląda? co robicie dla swojego zdrowia, by jak najdłużej Wam służyło?

1.zero używek?
2.jecie owoce i warzywa?
3.nie jadacie słodyczy, chipsów i nie pjacie słodkich napojów gazowanych?
4.z daleka omijacie fastfoody?
5.uprawiacie sport lub przynajmniej w domu ćwiczycie?
6.myjecie zęby po każdym posiłku, żeby jak najdłużej je zachować?
7.nie przegrzewacie się i nie wychładzacie?
8.unikacie przeciągów?
9.zimową porą nosicie czapki?

Przykłady, które wymieniłam to tylko kropla w morzu... pochwalcie się, jak Wy dbacie o własne zdrowie.

1. Zero No chyba że kawa w chwilach dużego zmęczenia i potwornej ilości nauki
2. Ile wlezie
3. Nie jadam, ale to wynika raczej z faktu, że jestem na diecie redukcyjnej.
4. Nie pogardzę raz na jakiś czas pizzą, ale inne fastfoody typu hamburger omijam szerokim łukiem. W McDonaldsie byłam 2 razy w życiu
5. Codziennie lub prawie codziennie.
6. Staram się myć po każdym posiłku, jednak czasem zdarza się tylko 2 razy dziennie.
7. Nie, nigdy.
8. Unikam jak ognia, miałam jakiś czas temu porażenie nerwu twarzowego, więc przeciągi to w moim przypadku gwóźdź do trumny.
9. Jeśli zima jest łagodna to nie, w reszcie przypadków owszem/