czy boicie sie świąt??

[Mangolina]

Ja się boje jedynie tego, że całe święta spędzę z bólem głowy A pod względem jedzenia ani trochę. Nawet już podczas porannego gotowania makówek wyjadłam kilka łych Ale innych potraw staram się nie ruszać do wieczora

[lolly_girl]

Napisane przez Nikaa1990

Ja tam wolę po pierwsze oszczędzać kalorie, a po drugie jakoś tak jakbym juz teraz zjadła ciasto, to później by już tak wyjatkowo nie smakowało... W koncu lepiej smakuje coś na co czeka sie cały dzień, prawda ?

Oczywisice, ze lepiej smakuje cos oczekiwanego
Ale wiesz jak patrzę na Twoj wzrost i wagę to wcale nie musisz czekac mozesz jesc do woli

[Baby14]

Napisane przez Mangolina

Ja się boje jedynie tego, że całe święta spędzę z bólem głowy A pod względem jedzenia ani trochę. Nawet już podczas porannego gotowania makówek wyjadłam kilka łych Ale innych potraw staram się nie ruszać do wieczora

Mango gratuluje takiego nastawienia do świąt.

Ja już czekam na rybe smażona.Zjem conajmniej 2 kawałki xD I puree ziemniaczane na ktore czekalam cale pol roku. A ciasta to chyba zostawie na jutro xD

A jak robilam salatke to podjadlam troche gotowanej marchewki.Smakowala mi bardzo xD Coz za odkrycie...xD

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez Nikaa1990

Ja tam wolę po pierwsze oszczędzać kalorie, a po drugie jakoś tak jakbym juz teraz zjadła ciasto, to później by już tak wyjatkowo nie smakowało... W koncu lepiej smakuje coś na co czeka sie cały dzień, prawda ?

otóż to

[lolly_girl]

Napisane przez Baby14

Mango gratuluje takiego nastawienia do świąt.

Ja już czekam na rybe smażona.Zjem conajmniej 2 kawałki xD I puree ziemniaczane na ktore czekalam cale pol roku. A ciasta to chyba zostawie na jutro xD

A jak robilam salatke to podjadlam troche gotowanej marchewki.Smakowala mi bardzo xD Coz za odkrycie...xD

I teraz widac efekty, że lepiej smakuje gdy długo tego nie jemy co gdybys jadła codziennie to na pewno bys tak nie oczekiwała

[Baby14]

Napisane przez lolly_girl

I teraz widac efekty, że lepiej smakuje gdy długo tego nie jemy co gdybys jadła codziennie to na pewno bys tak nie oczekiwała

Taak ! Będe czekała niecierpliwie . Miałam zamiar do kolacji nic nie jesc ale tu mi w brzuchu burczy xD.

[lolly_girl]

Napisane przez Baby14

Taak ! Będe czekała niecierpliwie . Miałam zamiar do kolacji nic nie jesc ale tu mi w brzuchu burczy xD.

Także mam zamiar nic nie jesc do 16 kiedy to pojadę do babci a tam będą na mnie czekały pierogii

[Annie1441]

Stwierdziłam, że świąt się nie boję, bo ciasta pachną a ja się nie dałam Boję się natomiast samej wigilijnej kolacji i patrzącej na mój talerz rodziny ;]

[Mangolina]

Niejedzenie do wieczora nie jest dobrym pomysłem Lepiej spożyć lekkie dwa posiłki obfite w białko i warzywa, tym samym rozruszać metabolizm, niż nagle po kilkugodzinnej głodówce zjeść dużą kolację.

[lolly_girl]

Rano zjadłam sobie ciasto bo czekałam na to od wczoraj (to zamiast śniadania) no i już o 16 wyląduję u babci przy stole

[vadi]

Napisane przez Mangolina

Niejedzenie do wieczora nie jest dobrym pomysłem Lepiej spożyć lekkie dwa posiłki obfite w białko i warzywa, tym samym rozruszać metabolizm, niż nagle po kilkugodzinnej głodówce zjeść dużą kolację.

a wręcz jest to najgłupszy możliwy pomysł

[Mangolina]

Napisane przez vadi

a wręcz jest to najgłupszy możliwy pomysł

O tak, dokładnie Po takiej głodówce można się dopiero bać, żeby nie przytyć wigilijnego wieczoru... Ale każdy rozum swój ma i postąpi jak chce

[lolly_girl]

A czemu postów nie czytacie wszystkich? rano jadłam a teraz za 3,5h także zjem

[MyLifeIsMusic]

i tak ja juz popelnilam bład, jak robilam ciasta podjałdałam ciasta bez opamietania i teraz takiegio smaka nie mam na placki jakiego mialam jeszcze tydzien temu, jak to mowilam że sobie poozwole skostowac swoich wypiekow w pierwsze świeto
ale człowiek to tylko taka szara istotka ktora non stopa popelnia błedy , chce dobrze a woli mu silnej brak i wychodzi inaczej

[Superchic(k)]

Hehe ja już jestem po I i II śniadaniu . Na razie ten dzień nie różni się niczym od pozostałych, obiad także normalny zjem a potem już jedziemy z mamą do babci, gdzie zostaniemy na wieczerzę i wrócimy dopiero jutro. Niczego się nie boję, podchodzę do tego "na lajcie" (fajne słowo ) z resztą najważniejsze są dla mnie prezenty .

[vadi]

Napisane przez lolly_girl

A czemu postów nie czytacie wszystkich? rano jadłam a teraz za 3,5h także zjem

to nie był zwrot do Ciebie, bardzo dobrze, ze jesz normalnie, ale napewno wiesz, że wiele dziewczyn wie 'lepiej'

Napisane przez Superchic(k)

Hehe ja już jestem po I i II śniadaniu . Na razie ten dzień nie różni się niczym od pozostałych, obiad także normalny zjem a potem już jedziemy z mamą do babci, gdzie zostaniemy na wieczerzę i wrócimy dopiero jutro. Niczego się nie boję, podchodzę do tego "na lajcie" (fajne słowo ) z resztą najważniejsze są dla mnie prezenty .

bardzo słuszne i zdrowe podejście

[Mangolina]

Napisane przez vadi

to nie był zwrot do Ciebie, bardzo dobrze, ze jesz normalnie, ale napewno wiesz, że wiele dziewczyn wie 'lepiej'

Z ust mi to wyjęłaś

Superchic(k)- myślę podobnie Prezenty górą

[Vibeska]

Napisane przez Baby14

Taak ! Będe czekała niecierpliwie . Miałam zamiar do kolacji nic nie jesc ale tu mi w brzuchu burczy xD.

Dziewczyny Wy naprawdę jesteście chore

Skąd wiem? Bo kiedyś też tak robiłam.
Też nic nie jadłam, liczyłam kalorie.
miałam anoreksję
Tak teraz moge to nawet wyznać sama przed sobą.
Niejedna z Was w podświadomości wie że też cierpi na to schorzenie ale boi się głośno przyznać.

Te kalorie i kilogramy przesłoniły Wam oczy i to czym jest radość ze Świąt, ze wspólnego radowania i celebrowania.
Wasi bliscy, wasze mamy starały się jak mogły, przygotowały pyszne potrawy a Wy takie ceregiele odstawiacie.
nie chodzi o to by sie objadać tylko normalnie jeść.

A teraz możecie mnie zlinczować

[tamonita]

Napisane przez Mangolina

Ja się boje jedynie tego, że całe święta spędzę z bólem głowy A pod względem jedzenia ani trochę. Nawet już podczas porannego gotowania makówek wyjadłam kilka łych Ale innych potraw staram się nie ruszać do wieczora

I niech Ci pójdą na zdrówko

Dobra przyznaje się, troche się znów boję. Ale mam nadzieje, że dam rade.
Ja dziś zjadłam na śniadanie jogurt i troche płatków i postanowiłam nie jeść już nic do 17, bo obawiam się, że, mogłyby mnie dopaść głupie wyrzuty sumienia na wigilii, a to byłaby katastrofa... (wiem, ze to glupi pomysł z tym nie jedzeniem cały dzień, ale dla porównania powiem, ze mój tata nic dziś nie jadła, powiedział, ze czeka do Wigilii A jak ja powiedziałam, ze tez tak zrobie, to powiedział, ze ja sie juz w zyciu naposciłam i nie ma mowy nawt ! )

Edit: Vibeska, ponieważ są świśta to zostawie Twoją "naukową" wypowiedź bez komentarza. Myśl sobie o Nas co chcesz. Twoja sprawa

[Vibeska]

Ależ komentuj sobie.
Ja Ci nie zabraniam.
Powiedziałam tylko co myślę i chyba wolno mi było.

[olkaa_pw]

a ja się zgodzę z Vibeską.
może ceregieli nie odstawiam, bo do jedzenia nie trzeba mnie namawiać, jednak faktycznie patrząc na pewne potrawy nie myślę jak dawniej "jeju, jakie to pyszne" tylko "ciekawe ile to ma kalorii.."
i z przerażeniem myślę, co mi po świętach pokaże waga.
także Vibesko - nie widzę w Twoim poście nic, za co możnaby Cię zlinczować

[ola_i_ch]

a

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez olkaa_pw

a ja się zgodzę z Vibeską.
może ceregieli nie odstawiam, bo do jedzenia nie trzeba mnie namawiać, jednak faktycznie patrząc na pewne potrawy nie myślę jak dawniej "jeju, jakie to pyszne" tylko "ciekawe ile to ma kalorii.."
i z przerażeniem myślę, co mi po świętach pokaże waga.
także Vibesko - nie widzę w Twoim poście nic, za co możnaby Cię zlinczować

tez przyznaje sie do tego (

[(:Iza:)]

ja sie troche bałam ale wigilia juz za mna i dobrze było! ;] poszlam nawet na jogging dzis, potem zjadłam śledzika, karpia,barszczyk wszystkiego po troszku i nie przejadłam sie

[agacior89]

Bzdura. Ja naprawde tyję w 1 dzień, to co zjem odkąłda mi się naprawdę ODRAZU. I już się przekonałam, ze to nie jest jkaieś moje urojenie- ba, wydawalo mi się ze jest urojenie ale jednak...

A moze jednak urojenie?

[lolly_girl]

No tak i bałam się słusznie....takkkk się objadłam ale od jutra zaczynam diete!

[iza_wiosenna]

Agacior - Twój post jest niezwykle paradoksalny. To co - urojenie, czy nie. ED czy nie innymi słowy... JAk to OD RAZU Ci się odkłada? Jakie masz BMI? Nie da się przytyć trwale w jeden dzień, zrozum. To, że na wadze zobaczysz plus 1 kg, to nic. Po świętach wrócisz do normalnego odżywiania, siłą rzeczy będziesz jeść mniej niż podczas świąt i zrzucisz ten 1 kg...

To smutne, że tak przejmujecie się tym kilogramem. Przecież to nie tragedia. Życie nie powinno skupiać się tylko i wyłącznie na Waszej wadze - po co Wam to? Zwłaszcza w święta! Ja rozumiem - dieta. Ale gdy dieta staje się obsesją, zaczyna się anoreksja/bulimia itp. Chęć schudnięcia od ED oddziela bardzo cienka linia, niestety. Pomyślcie o tym.

Ja osobiście baaaaaardzo się objadłam też. Ale w sumie teraz mogłabym jeszcze coś wszamać, już nic nie czuję , co u mnie normalne.

[Coco_Beauty]

calutki dzien nic nie jadlam , i dopiero wieczorem napelnilam brzuchol ,
nie mam wyrzutow sumienia ,dobre wszystko bylo i i tak wiem ze po swietach wszystko rzzuce^^

[Milka19]

Napisane przez agacior89

Bzdura. Ja naprawde tyję w 1 dzień, to co zjem odkąłda mi się naprawdę ODRAZU. I już się przekonałam, ze to nie jest jkaieś moje urojenie- ba, wydawalo mi się ze jest urojenie ale jednak...

A moze jednak urojenie?

Ehhh... wypij ponad dwa litry wody i wejdz na wage... możesz zobaczyć nawet 2 kg więcej I co... znaczy, że ta woda Ci się odłożyła w postaci tłuszczu Tak jak nie jest mozliwe schudnięcie w przeciągu jednego dnia, tak nie mozliwe jest przytycie w ciągu jednego dnia No chyba, że psychicznie...

[Ludowa]

Auć, auć, co Wy robicie kobity.
Szkoda mi was, wiecie?
Stańcie z boku, spójrzcie na swoje posty i myślenie, jakby pisał to ktoś inny - przekonacie się, jakie to idiotyczne.

'Będę jeść rybę, więc nie będę jeść ciasta'
'Wigilia wieczorem, więc planuję już nic nie jeść'

Aaaaa!
Zróbcie coś ze sobą, jeszcze 2 dni świąt, no, raz dwa, nie gadamy i nie robimy głupot, JEMY!

Wesołych świąt, o ile mogą być wesołe z takim nastawieniem.