Czuje sie wredna małpa

[angelika03]

Dzięki za niektore wypowiedzi a inne pozostawie bez komentarza wiem jedno ze drugi raz nie popelnie tego samego błedu , to była chwila zapomnienia , która przyniosła fatalne skutki nie tylko mnie ale także innym . Więc nie róbcie ze mnie jakiejs wyrachowanej suki za przeproszeniem bo taka nie jestem to był tylko jeden moment

[larva]

Napisane przez angelika03

Dzięki za niektore wypowiedzi a inne pozostawie bez komentarza wiem jedno ze drugi raz nie popelnie tego samego błedu , to była chwila zapomnienia , która przyniosła fatalne skutki nie tylko mnie ale także innym . Więc nie róbcie ze mnie jakiejs wyrachowanej suki za przeproszeniem bo taka nie jestem to był tylko jeden moment

Sama siebie tak narysowałaś...
Na miejscu tej dziewczyny byłabym bardzo niemiła. Oj, aż by Ci w pięty poszło.

[kropka241]

Napisane przez angelika03

Więc nie róbcie ze mnie jakiejs wyrachowanej suki za przeproszeniem bo taka nie jestem to był tylko jeden moment

moze i nie jestes na trzezwo ale po pijaku klocilabym sie

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

eee, nie pochlebiaj sobie bo wyrachowaną suką nie jesteś - one lepiej takie rzeczy rozgrywają - raz, że nie na oczach publiczności, dwa - często z sukcesem dla siebie, po trupach ale do celu

ale chciałaś suką być, nie wyszło i dlatego tak źle się czujesz

i bardzo dobrze, notabene - potraktuj to jako cenną życiową lekcję - przeproś dziewczynę i nie rób takich akcji więcej po prostu

[calkiem-spoko]

A mnie...najbardziej żenuje zachowanie tego faceta.
Co za gnojek.

[Hultaj]

I jeszcze zaprosił ta trzecią na wypad do Zakopca.

1 wykorzystany bidulek, i 2gi na związkowym zakręcie.

[calkiem-spoko]

Napisane przez angelika03

. Odmowilam chociaz nie ukrywam ze przez chwile zastanawialam sie nad tym , bo w moim głupim mózgu wciaz zostala mysl ze moze miedzy nami cos byc.

Ja w ogóle nie rozumiem dziewczyn (tych "drugich"), które w podobnej sytuacji jeszcze myślą o jakimkolwiek związku z takim żenujący kolesiem. To już chyba instynkt samozachowawczy powinien się załączyć. Istnieje duża szansa, że za niedługo chłopaczek potraktuje ją tak samo jak swoją ex.
Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
Rzekłam.

[Fresa]

Napisane przez calkiem-spoko

Ja w ogóle nie rozumiem dziewczyn (tych "drugich"), które w podobnej sytuacji jeszcze myślą o jakimkolwiek związku z takim żenujący kolesiem. To już chyba instynkt samozachowawczy powinien się załączyć. Istnieje duża szansa, że za niedługo chłopaczek potraktuje ją tak samo jak swoją ex.

Myślę, że traktują to na zasadzie zdobywania, ach te zgubne skutki emancypacji .

Napisane przez calkiem-spoko

Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
Rzekłam.

[Sunny20]

Napisane przez calkiem-spoko

Ja w ogóle nie rozumiem dziewczyn (tych "drugich"), które w podobnej sytuacji jeszcze myślą o jakimkolwiek związku z takim żenujący kolesiem. To już chyba instynkt samozachowawczy powinien się załączyć. Istnieje duża szansa, że za niedługo chłopaczek potraktuje ją tak samo jak swoją ex.
Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
Rzekłam.

całkiem-spoko Ty masz słownictwo dokładnie takie jak mój TŻ, może się znacie?

Wiem, zaśmiecam wątek, sorry

[calkiem-spoko]

Napisane przez Fresa

Myślę, że traktują to na zasadzie zdobywania, ach te zgubne skutki emancypacji .

Albo żeby potem śpiewać z Anią Dąbrowską: Tego chciaaaałaaam...

Napisane przez Sunny20

całkiem-spoko Ty masz słownictwo dokładnie takie jak mój TŻ, może się znacie?

Hm. Czyli operuję słownictwem niczym facet?
Kto wie, kto wie, może mam coś wspólnego z Twoim TŻtem

[Fresa]

Napisane przez calkiem-spoko

Kto wie, kto wie, może mam coś wspólnego z Twoim TŻtem

Po pewnym dzisiejszym wątku, już nic by mnie nie zdziwiło .

[Sunny20]

Napisane przez calkiem-spoko

Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
Rzekłam.

Te dwa powiedzonka to jedne z jego ulubionych, powtarza to ciągle.

Napisane przez calkiem-spoko

..Hm. Czyli operuję słownictwem niczym facet?
Kto wie, kto wie, może mam coś wspólnego z Twoim TŻtem

Nom, kto wie

[Kachulec]

Napisane przez Hultaj

I jeszcze zaprosił ta trzecią na wypad do Zakopca.

1 wykorzystany bidulek, i 2gi na związkowym zakręcie.

To w ogóle jakiś chory pomysł z takim wyjazdem, z pewnością atmosfera byłaby super. A wszyscy czuli by się tak swobodnie....

[Rena]

Napisane przez calkiem-spoko

A mnie...najbardziej żenuje zachowanie tego faceta.
Co za gnojek.

mnie tez tacy irytuja

[angelika03]

Ale on nie wydawal sie takim facetem , nie mowie teraz o tej sutuacji . Znałam go wczesniej i poprostu urzekło mnie że jest taki miły i zawsze można na niego liczyć . A tu taki numer

[Fresa]

Napisane przez angelika03

Ale on nie wydawal sie takim facetem , nie mowie teraz o tej sutuacji . Znałam go wczesniej i poprostu urzekło mnie że jest taki miły i zawsze można na niego liczyć . A tu taki numer

Co z tego, że miły?
Dla mnie wszyscy ludzie są mili i jakoś z nimi żadnych nadziei nie wiążę.
A jeszcze nie trafiłam na żadnego człowieka-gbura .


A to, że ona ma dziewczynę, to nic dla ciebie nie znaczy?

[angelika03]

Znaczy dlatego nie przystawiałam sie do niego ale na tym sylwestrze coś we mnie pękło i stało sie co sie stało

[myShaczeQ]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;6398059]eee, nie pochlebiaj sobie bo wyrachowaną suką nie jesteś - one lepiej takie rzeczy rozgrywają - raz, że nie na oczach publiczności, dwa - często z sukcesem dla siebie, po trupach ale do celu

ale chciałaś suką być, nie wyszło i dlatego tak źle się czujesz

i bardzo dobrze, notabene - potraktuj to jako cenną życiową lekcję - przeproś dziewczynę i nie rób takich akcji więcej po prostu[/QUOTE]
pieknie ujete Chcialas byc suka, ale Ci nie wyszlo, stad zal i frystracja, jak on mogl Cie tak potraktowac ?! a na dodatek zaraz poszedl do tamtej !!!! ooo niee... skandal !

No ta dziewucha jest tez madroscia nie grzeszy, skoro ten misiaczek przystawial sie do jakiejs laluni, bylo go trzasnac przez ten durny czerep i z gracja suki opuscic impreze.

Moj misiaczek nigdy by tak nie zrobil !

[calkiem-spoko]

Napisane przez myShaczeQ

p
No ta dziewucha jest tez madroscia nie grzeszy, skoro ten misiaczek przystawial sie do jakiejs laluni, bylo go trzasnac przez ten durny czerep i z gracja suki opuscic impreze.

Dokładnie. Dziewczyny same siebie nie szanują.

[Fresa]

Napisane przez myShaczeQ

No ta dziewucha jest tez madroscia nie grzeszy, skoro ten misiaczek przystawial sie do jakiejs laluni, bylo go trzasnac przez ten durny czerep i z gracja suki ;) opuscic impreze.

Ciekwae, czy Ty byś tak zrobiła :] .

[amistad.k.m.s]

Nie żal mi nikogo w tym trójkącie. Gardzę takim sposobem myślenia i postępowaniem.
Czy angelika03 powinna przeprosić? Uważam, że nie. Powinna skulić głowę i zejść ze sceny. Rozdrapywanie tej sytuacji nic nie pomoże, a sądzę, że wszystko się powtórzy tylko z inną dziewczyną. To jest sprawa między nimi.
Dziwi mnie, że jego dziewczyna nic nie widziała będąc na tej samej imprezie. Jeśli wy się razem bawiliście przez większość czasu to gdzie ona była?
Jestem wybuchowa i nie zaprzeczam, że zdarzyło mi się rzucić talerzem czy innym sprzętem kuchennym ale nigdy nie poniżyłabym się i na pewno nie zrobiłabym sceny w miejscu publicznym. Popatrzyłabym w oczy swojemu 'ukochanemu' i poszłabym do domu lub bawić się dalej. Największa kara (i zemsta) to brak mojej osoby w jego życiu

[.ups]

Ja to powiem tak...
Żałość ...
Zastanów się nad sobą lepiej.

[onemi]

czujesz sie wykorzystana...?
heh a to dopiero przypadek interesujacy

uwazaj nie buduje sie (watpliwego) szczescia na cudzym nieszczesciu
kazda krzywda ktora komus kiedys sie wyrzadzi po jakims czasie wraca jak bumerang

[bitter]

Napisane przez myShaczeQ

pieknie ujete Chcialas byc suka, ale Ci nie wyszlo, stad zal i frystracja, jak on mogl Cie tak potraktowac ?! a na dodatek zaraz poszedl do tamtej !!!! ooo niee... skandal !

No ta dziewucha jest tez madroscia nie grzeszy, skoro ten misiaczek przystawial sie do jakiejs laluni, bylo go trzasnac przez ten durny czerep i z gracja suki opuscic impreze.

Moj misiaczek nigdy by tak nie zrobil !

dokładnie. jeśli do mnie przystawiałby się ktoś kiedy byłabym wolna (bo już o innej sytuacji nawet nie myślę) to po prostu bym na nic nie pozwoliła. nie jestem gatunkiem osoby która poznaje miłość swojego życia na imprezie, siadając jej na kolanach.

w ogóle dla mnie nie do pomyślenia jest żeby zdobywać sobie sympatie w ten sposób. no ale cóż, najwyraźniej jestem niewyzwolona i ogólnie tylko moher założyć.

jeśli nie szanujesz siebie, nie oczekuj tego od innych. tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

a ta nadzieja że może z nim będę - to matkopolkowy gen autodestrukcji.

ew. głupota;-)

[Ptysio5]

Napisane przez bitter

najwyraźniej jestem niewyzwolona i ogólnie tylko moher założyć.

i nigdy nie kochałaś naprawdę i nie wiesz jak to jest
nie znamy się i tyle

[Chii1986]

To, że się kogoś kocha nie znaczy, że można iść do niego po trupach- miłość wszystkiego nie usaprawiedliwia, a na pewno nie flirtowania z zajętym facetem.

Zasada jest prosta: do póki on jest zajęty do póty rączki przy sobie.
I nie ma żadnego usprawiedliwienia w stylu:byłam pijana,ja go kocham.
Nie jesteś napalonym zwierzątkiem tylko myślącym człowiekiem i powinnaś mieć chociaż ciut empatii i rozsądku.

Stało się- na Twoim miejscu nie przepraszałabym tej dziewczyny- prawdopodobnie nie chce Cie znać.. nie dziwie Jej się. Daj sobie spokój z tym kolesiem...daj spokój jemu i jego dziewczynie-zero kontaktu.

Poza tym z niego kawał drania... chciałabyś być z kimś takim...chyba nie.

Współczuję ale tylko tamtej dziewczynie.. że trafiła na takiego faceta i że jest na tyle naiwna by z nim być..a może raczej głupia bo przecież widziała co się działo- nie szanuje się i tyle.

Ty popełniłaś błąd- za błędy się płaci a nie oczekuje współczucia. Teraz możesz tylko wyciągnąć wnioski

[calkiem-spoko]

Napisane przez Ptysio5

i nigdy nie kochałaś naprawdę i nie wiesz jak to jest
nie znamy się i tyle

Eeee tam , mechanizm jest stosunkowo prosty.
Przejawia się w co drugim wątku na forum INTYMNE.
Facet może być do niczego, może zbluzgać, poniewierać, mieć podejrzane koleżanki, miłosne smsy w telefonie od innej dziewczyny...ALE JEST. I to, że jest, staje się najważniejsze. I ta miłość mimo wszystko. Zrobić z siebie ostatnia ścierkę do podłogi, ale z nim być.

Bo naprawdę nie umiem pojąć, jak autorce wątku mogła przejść przez głowę myśl, żeby się z takim typem w ogóle związać. Chyba w celu założenia za kilka miesięcy wątku na wizazu typu: Widziałam, jak na imprezie całował się z inną czy On mnie zdradza, a ja chcę z nim dalej być.

[Ptysio5]

Napisane przez calkiem-spoko

Eeee tam , mechanizm jest stosunkowo prosty.
Przejawia się w co drugim wątku na forum INTYMNE.
Facet może być do niczego, może zbluzgać, poniewierać, mieć podejrzane koleżanki, miłosne smsy w telefonie od innej dziewczyny...ALE JEST. I to, że jest, staje się najważniejsze. I ta miłość mimo wszystko. Zrobić z siebie ostatnia ścierkę do podłogi, ale z nim być.

i co zrobić, żeby on się zmienił, odpisywał na smsy, miał czas dla mnie nie dla kolegów. Bo przecież ja wiem, że on jest dobry i cudowny, tylko to była moja wina, źle się wyraziłam opisując mój związek na forum. A wy jesteście wstrętne i źle mi życzycie i nie kochałyście nigdy.

A potem - wyjaśniliśmy sobie wszystko, obiecał, że się zmieni i juz nie będę zakładać wątków, bo jesteśmy tacy szczęśliwi.



Taaaaaaaaaaa

[ricca166]

Napisane przez calkiem-spoko

Ja w ogóle nie rozumiem dziewczyn (tych "drugich"), które w podobnej sytuacji jeszcze myślą o jakimkolwiek związku z takim żenujący kolesiem. To już chyba instynkt samozachowawczy powinien się załączyć. Istnieje duża szansa, że za niedługo chłopaczek potraktuje ją tak samo jak swoją ex.
Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
Rzekłam.

Święte słowa.Amen


Nie wiem co o tej sytuacji myśleć.Dla Was to ona jest (z tego co widzę),bardzo SZOKująca.Ja widziałam o wiele ,,lepsze akcje".
Np.dyskoteka ,na której był chłopak(i to nie jakis gówniarz -tlyko 26 letni facet ) i jego 3 dziewczyny jednocześnie i jeszcze coś do mnie zarywał.Oczywiście te dziewczyny osobno ,bo na innych salach.
Ale odeszłam trochę od tematu.Dobrze ,że angelika żałuje tego co zrobiła.
Każdemu może się zdarzyć zrobić coś złego po alkoholu(ale żeby nie było ,że popieram to co zrobiłą).Natomiast dziwi mnie zachowanie chłopaka(przypomina mi się powyższa sytuacja,którą opisałam) i zachowanie dziewczyny tego chłopaka.Ja bym wytrzaskała go po twarzyna jej miejscu.A tu jeszcze zaproszenie na jakiś wyjazd.A może oni chcą stworzyć kwadrat i do tego im jestes potrzebna z jakimś kolegą.Bo jak nie po to ,to już nie wiem.po co ..

[201803290936]

Napisane przez calkiem-spoko

Eeee tam , mechanizm jest stosunkowo prosty.
Przejawia się w co drugim wątku na forum INTYMNE.
Facet może być do niczego, może zbluzgać, poniewierać, mieć podejrzane koleżanki, miłosne smsy w telefonie od innej dziewczyny...ALE JEST. I to, że jest, staje się najważniejsze. I ta miłość mimo wszystko. Zrobić z siebie ostatnia ścierkę do podłogi, ale z nim być.

Bo naprawdę nie umiem pojąć, jak autorce wątku mogła przejść przez głowę myśl, żeby się z takim typem w ogóle związać. Chyba w celu założenia za kilka miesięcy wątku na wizazu typu: Widziałam, jak na imprezie całował się z inną czy On mnie zdradza, a ja chcę z nim dalej być.

Święte słowa Całkiem-Spoko.

Częściowo rozumiem ostre reakcje skierowane w kierunku autorki wątku (tzn. rozumiem, że niektórzy bardzo się wzburzają takimi opowieściami; dla mnie to raczej ironicznie zabawne), ale dziewczyna sama napisała przecież, że żałuje. I zachowała rozsądek po dostaniu zaproszenia na wspólny wyjazd do Zakopanego. Więc chyba jednak nie jest z nią tak źle.

Hmm, zastanawia mnie ile osób tutaj, które jadą na tą dziewczynę i - co oczywiste bo zachował się beznadziejnie - na faceta, wybaczyło swojemu facetowi zdradę, czy podobne zachowanie? Bo coś mi się wydaje, że znalazło by się kilka (w myśl zasady: "mój związek nie jest idealny, ale kochana ten Twój obiekt zainteresowania to dopiero drań!").