2007-11-26, 20:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Odpoczynek?A co to?
Witam
Po głębszym zastanowieniu doszłam do wniosku, że mam problem z tzw odpoczywaniem.Chyba poprostu nie umiem.Nie mam normalnie na to czasu.Uczelnia,praca, zakupy, obiad, sprzątanie i od nowa.Nawet jak mam wolny wieczór to nie mogę sobie tak poprostu posiedzieć, wypić kawkę i sobie odpocząć.Ciągle coś mam do roboty,ciągle mnie coś goni.Czasami są to dość abstakcyjne sprawy jak np szukanie idealnego miejsca na TV i noszenie go z kąta w kąt. Też tak macie? Czy to dlatego że ogólnie żyje się coraz szybciej, coraz więcej od siebie wymagamy,coraz więcej od nas wymagają, ciągle trzeba się czegoś uczyć by nie zostać w tyle , czy mam już zespół natręctw? Jak to u was jest i jak sobie ew. z tym radzicie? Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja? Edytowane przez ossirisa Czas edycji: 2007-11-26 o 20:58 Powód: literówka |
2007-11-26, 21:28 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
Ciągle coś robię, gdzieś biegnę, coś robię "po łebkach".. i nie starcza mi na nic czasu, frustruje mnie to, bo nawet jak mam ta swoją chwilkę, to zaraz się zadręczam ile jeszcze rzeczy czeka na załatwienie. A ja już nie mam siły. I nie robie, albo robie byle jak. Ostatnio w jakąś niedzielę złapałam się na tym samym - nie mogłam znaleźć sobie miejsca, nie mogłam odpocząć... |
|
2007-11-26, 21:50 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
fajnie że nie jestem sama |
|
2007-11-27, 13:50 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
ja tez tak kiedys mialam ! ciagle cos robila, uczylam sie, sprzatalam , ciagle, ciagle, ciagle. Aaale da sie to zwalczyc :P zwalczylam i bardzo sie ciesze. Mam wrazenie, ze bardziej sie ciesze ze wszystkiego, nie irytyuje sie, ze cos mi nie wychodzi, jestem spokojniejsza. A robie ciagle tyle samo. Moze po porstu efektywniej. Naprawde nie warto, trzeba przystopowac i wygospodarowac chociaz pol h dla siebie.
|
2007-11-27, 17:15 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Tez tak kiedys mialamWszystko musialo byc zrobione,wszystko dopiete na ostatni guzik.Tyle,ze dla mnie juz nigdy nie starczylo czasu.
Moj jedyny odpoczynek byl kiedy wreszcie kladlam sie do lozka. Przeszlo mi,zwolnilam,wyluzowalam. Bo co to za zycie,skoro go nie zauwazam,bo brak mi czasu,bo jestem zmeczona... Swiat sie nie zawali kiedy nie posprzatam,kiedy na obiad beda pierogi kupione sklepie,kiedy okna beda brudne...a ja w tym czasie moge wyciagnac stare albumy ze zdjeciami,poczytac pamietnik,ktory kiedys pisalam,pogapic sie na lisciki pisane na lekcjach(szkole skonczylam 10 lat temu) ,posluchac muzyki,poczytac Wizaz... ...tak,teraz czuje,ze zyje |
2007-11-27, 18:47 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
Jak na razie nie umiem sie pogodzić ze stwierdzeniem że "brudne gary nie uciekną" Czasami mam wrażenie że zamieniam się w jedną z postaci "Gotowych na wszystko" W piatek zamierzam w ramach "odpoczywania" ulepić bałwana I może pójde na sanki |
|
2007-11-27, 19:19 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Boże nie straszcie nieumiejętność odpoczywania chyba przychodzi z wiekiem, bo ja mam 17 lat i nie sprawia mi to problemu, nawet kiedy powinnam uczyć się, potrafię odpoczywać, np teraz powinnam edukować się z biologii,a ja siedzę na wizażu i tak caly czas
|
2007-11-27, 19:23 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
W liceum nie miałam najmniejszego problemu ze znaleziem czasu dla siebie, bałagan w pokoju?A co tam ! itp. Zmieniło się jak się wyprowadziłam z domu i znalazłam pracę. |
|
2007-11-27, 20:14 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
zapisz się na jogę, pilates, albo zacznij chodzić na masaże...w sumie, to jakikolwiek sport pomaga przerzuć też trochę obowiązków na współlokatora/męża (chyba, że mieszkasz sama. ) pomyśl co cię relaksuje/relaksowało i wpisz w dzienny rozkład jazdy tyle czasu na to, ile Ci potrzebne
__________________
mes que un club, mes que un ciudad. Barcelona <3 visca el Barca.! you know you love me .. xoxo.
|
2007-11-27, 20:27 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Ja...masaże To by mi się podobało
Co do sportu to niestety nie mam zbyt dużego wyboru wśród dyscyplin :/ W kwietniu tego roku miałam poważną kontuzję kolana,prawie pół roku o kulach Nie pojeżdżę w tym roku na nartach ;( To nie jest tak, że nie mogę wygospodarować czasu na relaks tylko to wygląda tak: Gorąca herbatka na stole, fajna książka w ręku, siedzę sobie i patrzę na śnieg za oknem i nagle - bach!-przydało by się okna umyć,posprzatać na balkonie, podlać kwiatki itp itd...a Mam takie spaczone poczucie obowiązku Nie wiem jak wyłączyć to myślenie że ciągle "coś trzeba". |
2007-11-27, 20:48 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Mam bardzo podobnie.W tygodniu studia,w weekendy praca i jeszcze domem trzeba się zajać,bo nie mieszkam już z rodzicami.Dzień wolny to mam tylko jak jest święto typu 1 albo 11 listopada Kiedyś byłam strasznym śpiochem,a teraz szkoda mi czasu na spanie do 9 czy 10,bo w tym czasie mogę przecież wysprzątać całe mieszkanie.Spać nie chodzę przed 1,bo już mam tak jestem przestawiona,że wcześniej nie zasnę.I niby jest dobrze dopóki organizm nie przypomni o sobie,że on nie nadąża
|
2007-11-27, 20:54 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Ja tak mam od tamtego tygodnia...tylko ze mnie to juz strasznie męczy bo jednym słowem padam na twarz poprostu na nic nie mam czasu, nauka sprzatanie jakies zakupy korki z tego korki z tamtego w miedzy czasie masa rzeczy do matury nawet nie mam sie kiedy dobrze pouczyc ylko wszystko robie tak zeby tylko było bo boje sie ze mi braknie czasu na inne rzeczy..
Często tak mam ze jak np mam sie nauczyc na dwie kokretne rzeczy na nastepny dzien to ucząc sie tej jednej nie moge sie skupic bo mysle czy zdąrze sie nauczyc na to następne i tak od zeszłego tygodnia..a weekend..to juz bedzie mój drugi weekend kiedy jak znam zycie zero czasu dla siebie..:Cool:
__________________
†Baks†
|
2007-11-27, 23:45 | #13 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Śpię w sumie długo, jeśli tylko mogę, ale i to niedługo sie skończy... Czasem mam ochotę rzucic to wszystko wyjechać gdzieś do dzików zakopać sie w lesie i mieć świety spokój przez jakiś tydzień albo dwa. Ale jak miałam urlop to i tak myslałam np. o pracy |
|||
2007-11-28, 00:21 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
|
|
2007-11-28, 07:03 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Ja teraz tylko czekam na świeta,kiedy to pojadę sobie do Mamy do Szwecji, z dala odt ego wszystkiego i trochę odpocznę.Trochę,bo oczywiście trzeba będzie zacząć się już uczyć do egzaminów,żeby pozaliczać w zerówkach
|
2007-11-28, 10:44 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Doris1981
Cytat:
Widzę że nie tylko ja mam taki problem.Może założymy Wizażową Grupę Wsparcia :P Ogłaszam walkę z ciągłą bieganiną, z wiecznym "muszę", "trzeba", "powinnam"!Na pochybel z krzwymi firankami i brudnymi garami Kto jest ze mną ? |
|
2007-11-28, 14:50 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
|
2007-11-28, 14:58 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
Ja z toba Nie przeszlo mi samo,zycie mnie po prostu jednym szybkim ciosem nauczylo,zeby je kochac bardziej niz sprzatanie,prasowanie i 5-daniowy obiad. |
|
2007-11-28, 20:28 | #19 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Little Angel
Cytat:
Ptysio5 Cytat:
Zamiast "muszę" od dzisiaj będzie "chcę" |
||
2007-11-28, 23:29 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Tak, choćbym siebie słyszała "muszę poodkurzać", "powinnam zrobić pranie", "trzeba w końcu podłogi umyć". Mój TŻ nazywa mnie "Monkiem" (od tego serialowego detektywa z zespołem natręctw - w tym na punkcie czystości ). Oczywiście zawsze mu mówię "No coś Ty, jakby tu był prawdziwy Monk to zaraz by zrobił [w tym miejscu wymieniam listę rzeczy, które wiem, że jeszcze powinnam zrobić]". Jedynie od mycia podłóg robię sobie rozgrzeszenie - myję rzadziej, niż powinnam (znowu to określenie), bo tego nie lubię (bo Dzień Mycia Podłóg kończy się u mnie na 5-godzinnym sprzątaniu dosłownie wszystkiego). Kurde, co mi przypomina, że w końcu muszę (znowu) umyć te cholerne podłogi, heh...
|
2007-11-29, 11:48 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Polecam poszukać w Googlach informacji o technikach relaksacyjnych tudzież o autohipnozie
|
2007-11-29, 14:49 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
To nie jest czasem tak ze Wy to po prostu lubicie. Lubicie byc cały czas w ruchu, lubicie miec podobinane wszystko na ostatni guzik, wysprzatane i poukładane....a do tego panie perfekcjonistki które wszystko musza robic same.
Jedyne wyjscie -w koncu polubic bałagan. ...albo podzielic się obowiązkami z innymi. Ja lubię swoje szybkie zycie. Lubię pracowac, sprzatac, robic zakupy, gotować - non stop musze byc w ruchu bo inaczej grozi mi depresja. Odpoczywam kiedy spotykam się ze znajomymi, wychodze do kina, lub po prostu wtulam się w TZ.
__________________
|
2007-11-29, 18:17 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z domku :D
Wiadomości: 632
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Mam dokładnie to samo..dziś zanim wzięłam się za naukę na kolosa, posprzątałam w całym domu,odkurzyłam, wyszorowałam kuchnię, zamiast nieco się odprężyć przed nauką..ciągle gdzieś gonię, jak przyjeżdżam do domu na przerwe między zajęciami to gotuję szybko jakiś obiad, oczywiście zjem go w ostatnim momencie, potem bieg na autobus, potem ból brzucha..przyjdę po zajęciach, padnięta, ale jeszce coś porobię, posprzątam pokój..jak mam wolny dzień oczywiście też nie odpocznę, zawsze się coś znajdzie do zrobienia..latam jak szalona a potem problemy z żołądkiem od stresu, brak sił, wyczerpanie..mam dość! ale jak się ograniczyć? nie umiem odpoczywać, późno chodze spać (nie zasnę przed 22-23) a wcześnie wstaję..jak leżę na łóżku dłużej jak pół godziny to najwyraźniej jestem przeziębiona..takie nakręcone życie jest masakrą dla mnie,..ale jestem perfekcjonistką, ponadto nakłądają się inne rzeczy i nie mam czasu by odpocząć! padam już na twarz...a od kilku dni mój żołądek strajkuje i już nie wiem co mogę zjeść by mnie nie bolał.. pewnie niedługo padnę na twarz i tak się to zakończy
__________________
~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * |
2007-11-29, 18:57 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 197
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
A już myślałam, że to tylko ja mam takie odchyły. Odpoczynek??No właśnie a co to? Nawet jak siądę na chwile z mocnym postanowieniem "dzisiaj już nic nie robie", to wytrwam w tym co najwyżej 5 min bo przypomina mi sie, że "jeszcze powinnam..." Lubie jak wokoło mnie jest porządek i wszytko po dopinane na ostatni guzik. Brudne gary, kurz na półkach, czy bałagan w szafkach doprowadza mnie do szału. Najgorsze jednak jest to, że nigdy nie jest tak dobrze, że nie mogło by być lepiej. Zawsze znajdę coś jeszcze do zrobienia. A i oczywiście typowa "Zosia samosia"przeze mnie przemawia. Bo jeśli sama czegoś nie zrobię to przecież to nie może być zrobione dobrze.
Poza obowiązkami typowo domowymi mam jeszcze studia. Kolokwia, referaty itp itd. Pomału zaczyna brakować mi sił... Perfekcjonizm, nerwica natręctw, a może to jeszcze coś gorszego....??? |
2007-11-29, 19:17 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Cytat:
Tylko są momenty kiedy chciałabym poprostu się wyłączyć, mieć święty spokój bez tego ciągłego "muszę".Z tego co widzę nie jestem osamotniona. Do tego wszytkiego mój pies został dzisiaj uśpiony ;( |
|
2007-11-30, 10:01 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
__________________
|
2007-11-30, 11:36 | #27 |
Rozeznanie
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
dołączam do tych którym nie idzie odpoczywanie.
ja nawet jak mam day off to wstaję najpóźniej o 8 rano,ciągle coś robię i tak naprawdę po "wolnym"dniu jestem bardziej zmulona niż po normalnym dniu bieganiny ja już się przyzwyczaiłam do tego że leniuchować nie umiem i nie mam zamiaru zmieniać się.
__________________
"A potem nastrój nieco mi sie polepsza, bo zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych ludzi, czego tu szukają, połowa z nich natychmiast zalałaby sie łzami."
|
2007-12-06, 11:55 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z domku :D
Wiadomości: 632
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Ja jestem wyczerpana 3 tygodniową masakrą na uczelni..3 kolosy i dziura w życiorysie..mam dość, teraz mam kilka dni wolnych i planuję nic nie robić..tzn nic nie robić, po tym jak już poodkurzam, posprzątam w pokoju, zrobię pranie, ugotuję obiad i zrobię zakupy..i wtedy będę mogła już odpoczywać w pełni i nic nie robić tak jak zaplanowałam no coments po prostu..jestem wyczerpana..własnym perfekcjonizmem...mam dość.. kiedy ja się wreszcie wyśpię , już zapombniałam jak to jest..powinien być taki wątek też, "być wyspanym-a co to znaczy??"
__________________
~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * |
2007-12-06, 14:47 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
Nie wolno brać życia aż tak serio
Za wysprzatanie,ugotowanie i dopiecie wszystkiego na ostani guzik(mowie o maksymalnym perfekcjonizmie)nikt nikomu nie da medalu.Wypoczynek jest potrzebny aby nabrac sil i fizycznych,i psychicznych...Dobrze jest czasem wylaczyc sie z tego biegu do idelanosci.Mozna byc mniej idealnym,zato o niebo szczesliwszymTrzeba sie nauczyc usiasc,pomyslec,poczytac-kiedy to robie,czuje jak przybywa mi sil. Wy tez sie uczcie |
2007-12-06, 14:59 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 77
|
Dot.: Odpoczynek?A co to?
A już się zaczełam martwić o siebie, ale widze, że nie jestem sama. NIE MAM CZASU KOMPLETNIE NA NIC na tygodzniu praca, dom, francuski, do tego korepetycje a w weekendy studia normalnie urwanie głowy. Jutro zaczynam pierwszy od prawie 3 miesięcy wolny weekend nie mogę się doczekać, mąż powiedział że jak wynajde sobie coś do roboty to mnie do łóżka przykuje A tak serio to ja chyba poprostu coś mam nie tak... nawet jak nie mam nic do roboty to zawsze sobie coś znajdę chociażby sprzątanie kuchni po raz 50 w tym tygodniu ... hmm mam nadzieję że mi to z czasem przejdzie
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.