|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2011-03-13, 13:24 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 574
|
Odchudzanie z głową, prośba o pomoc :)
Cześć dziewczyny ;D
Jestem tu nowa, ale forum przeglądam już od dawna, do rejestracji zmotywowała mnie chęć zapytania o radę i wskazówki. Z góry przepraszam, jeśli się zbytnio rozpiszę, ale zależy mi na dokładnym opisaniu sprawy, aby obraz był pełniejszy. Mam 17 lat, ważę ok. 56 kg (dziś rano 55,6 ;D) przy wzroście 160 cm. Od 6 lutego się odchudzam, zaczęłam ważąc 60 kg, więc udało mi się zrzucić już ponad 4, nie jest to może oszałamiające tempo jak na 5 tyg, ale nie zależy mi na szybkich i nietrwałych efektach. Wolę schudnąć wolniej i skuteczniej, do ok. 52-53 kg (nie wykluczam, że więcej, to będzie zależało od tego, jak będę wyglądać, i jak się będę czuła) i później nie przekraczać 55. Do rzeczy: nie jem słodyczy ani tłustych, kalorycznych rzeczy, mocno przetworzonych itp. Staram się nie przekraczać dziennie 1400 kcal, na początku zaczynałam z 1000, ale naczytałam się, że to może spowolnić metabolizm, a tego oczywiście nie chcę. Śniadanie jem ok. 6:30, jest to najczęściej jogurt naturalny z muesli domowej roboty (płatki pszenne i owsiane z suszonymi owocami, migdałami, rodzynkami itp.), czasem słodzone łyżeczką miodu, lub ew. 2-3 pełnoziarniste tosty albo bułka z twarożkiem, rzadziej żółtym serem + warzywa (pomidor lub ogórek, rzodkiewka, szczypiorek). Do domu wracam najczęściej dopiero ok. 16:30, i wtedy mam obiad, dlatego w szkole jem dosyć duże drugie śniadanie. Jem najpierw serek wiejski, a ok. 2 h później pełnoziarnistą bułkę, zazwyczaj z żółtym serem (gouda, salami itp.), pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem. Ponadto w szkole zjadam jeszcze jabłko. Ok 16:30 obiad - jestem wegetarianką, dlatego mięso nie wchodzi w grę. Często są to warzywa na patelnię, czasem same, innym razem z kaszą gryczaną lub kuskusem, raz na jakiś czas pełnoziarnisty makaron (ale bez sosów, z warzywami), jajecznica, zdarzają się jakieś pierogi, np. ze szpinakiem. Staram się nie jest zbyt dużo na obiad, nie napychać się, gdyż jest to dosyć późny posiłek. Ok. 19:30-20:00 jem kolację - jogurt naturalny, lub pieczywo wasa (czasem kromka pełnoziarnistego chleba lub tost) z twarożkiem, czasem sam twarożek z warzywami, itp. Staram się pić dużo wody, gdyż podobno dobrze działa na metabolizm. Jeśli soki - to niesłodzone, czasem piję też mleko sojowe. Oprócz diety włączam oczywiście ćwiczenia - na początku biegałam 20-30 min i później 30 min rowerka, ale po szkole jestem zmęczona i trudno jest mi się zmobilizować. Ponadto gdybym ćwiczyła przed obiadem, jadłabym go ok. 17:30, a to już naprawdę późno, tuż po jedzeniu natomiast jest podobno niezdrowo. Dlatego codziennie wieczorem jeżdżę rowerem stacjonarnym, ok. 45-60 min ze średnim tempem ok. 30-35 km/h (podobno jadąc z takim tempem spala się ok. 900 kcal/h, nie do końca w to wierzę, no ale... ). Następnie robię 100 brzuszków, czasem jakieś skłony, skręty. Zależy mi przede wszystkim na wyrobieniu talii, ale nie umiem za bardzo kręcić hula-hopem, a na kręcenie 30-40 min. dziennie i tak już nie starczyłoby mi czasu. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy to przeczytali i proszę o ocenę moich działań oraz wskazówki, co poprawić bądź zmienić |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.