30+ ... zapraszam :)

[olunek]

witajcie skarby
ja od jutra wracam na dukanka .
probowałam diety mż ale jednak dukan jest the best
ostatnio znow biore tabletki anty i troche za duzo podjadam. az boje sie zwazyc ale co tam w koncu trzeba sie zmierzyc z własnymi niedoskonałosciami a nie ukrywac je pod coraz luzniejszymi ubraniami

biznesik pomału pomału w poprzednim miesiacu było znacznie lepiej ale teraz i tak nie jest najgorzej.

Miki coraz bardziej przyzwyczaja sie do przedszkola co mnie ogromnie cieszy

bettix pochwal sie zakupami ja kocham robic zakupy ale tylko wtedy gdy jest mnie mniej bo teraz to jakos sensu nie widze tylko wałeczki tłuszczu :P

[Bettix75]

Lenko, zacisk do samochodu kosztował ponad 600zł, wymiana u mechanika też pewnie by trochę kosztowała, a szwagier nie chciał kasy, więc w rewanżu zaprosiłam ich na pizzę, bo lubią moją kuchnię
Najważniejsze to znaleźć sobie powód do świętowania, ha ha.
A Ty namów sąsiadkę do zmywania naczyń, później będziecie miały co świętować
Lenuś, brawo za rowerek Dzielna z Ciebie dziewczynka

Olunku, zgodzę się z Tobą: Dukan jest the best
W pasie mam 67cm, prawie tyle co po A6W, kurcze ale to cieszy. Wreszcie podobam się sobie
Przypomniałaś mi, że miałam wstawić foty z Bułgarii Może jeszcze dziś wrzucę
A jeśli chodzi o zakupy, to ja lubię klasykę. Spodnie o nogawkach prostych z wyższym stanem, szpilki klasyczne, a kurtka zimowa z kapturem, by wracając z kursu głowa nie marzła.
Bardzo się cieszę, że interes się kręci A jak tam Twój M, już się przekonał do żony bizneswomen?
Masz jakieś foty Mikiego? Dawno Go nie widziałyśmy

Dzisiejsze menu:
- owsianka
-kawa czarna b/c
- kromka razowca z polędwicą
- jabłko
- zupa rybna + spory kawałek łososia
- kawa cappuccino z cynamonem
- zapiekanka: 1 bułka pszenna przekrojona na pół, pieczarki usmażone z cebulą na oleju, ser żółty, pietruszka, ketchup, oraz kieliszek wina - zaliczone jako II uczta w tym tygodniu

Aga, a jak Tobie idzie na Dukanie? Coś ucichłaś ostatnio

[agika11]

Umilkłam Bettix bo mam straszny zapierdziel, masę spotkań po pracy w pracy. Ale Dukana trzymam, małż równie dzielnie, od jutra proteinki, choć idę wieczorem na kolację więc może jakieś warzywka dołożę. Nie wiem ile znowu ważę, jutro stanę na wadze, ale spodnie już luźne i spadają, więc ok.
Bettix mozesz mi podpowiedzieć, czy tą skrobię można na proteinach, czy tylko na P+W? Bo zastanawiam się, czy mogę chlebek zrobić Mrs Dukanowej.
Olunku witaj, raportuj nam tutaj jak twoje postępy dietowe i biznesowe. Cieszę się, ze się kręci, a zakupy to dobra motywacja jest
Lenko no co z tą torebką? Trzaśnij zdjęcie komórką i zarzuć. A ile teraz ważysz?
Wioluś i jak meble wyszły?
Ide podgotować owsiankę na rano, buziolki.
DObrej nocki.

[Bettix75]

Aga, skrobię możesz na P używać
Nie tyraj tak, bo teraz okres "przeziębieniowy", a przemęczony organizm łatwo łapie zarazki, czego Ci nie życzę

Fotki wrzuciłam... wreszcie

Dobrej nocki

[utrapienie]

Napisane przez agika11

Umilkłam bo mam straszny zapierdziel, masę spotkań po pracy w pracy.

U mnie to samo. Od weekendu nie wiem, w co pierwsze włożyć ręce.

Dieta u mnie to:

śniadanie: jogurt naturalny + musli
potem kawa z mlekiem
jabłko
obiad: spaghetti bolońskie
potem kawa z mlekiem
kilka ciasteczek LU
kolacja: reszta owsianki mojego syna
a teraz h20 i kieliszek półwytrawnego wina

Z niełączeniem idzie mi średnio. Głównie dlatego, że do końca nie planuję nad jadłospisem. Musiałabym chyba zacząć planować wszystko z jednodniowym wyprzedzeniem, bo tak z doskoku, to wychodzi czasami "kiszka".

[Poletta]

Bettix, kiszona kapusta jest ok, ja w sumie prawie codziennie jem surówkę z kiszonej, nawet z dodatkiem oliwy (lepiej tluszcz niz węgle). Masz w pasie 1 cm mniej niż ja - gratuluję To już naprawdę fajny wymiar, prawda? Ja też w ciuchach lubię klasykę... z nutą kobiecości
Buziaczki dla reszty dziewczyn, ja jak zwykle z rana na chwilkę
A tylko wrzucę tekst, jaki usłyszałam wczoraj od znajomego, z którym ostatni widziałam się ponad 8 kg temu : "Wyglądasz perfekcyjnie! Zawsze miałaś świetną figurę, ale teraz do tego jesteś taka... filigranowa " Musiałam się Wam pochwalić, bo takie uwagi motywują baaardzo
Lecę obejrzeć zdjęcia Bettix

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Bettix, Ty na tych zdjęciach już naprawdę chudzinka jesteś!

[lenka07661]

Poletto ale komplemet, gratuluję, miło usłyszeć takie słowa, no lae nic dziwnego, bo laska z Ciebie

Aga ważę teraz 55-56 kg w zależności od dnia, cały czas trzymam wagę, no ale pilnuję się, nie jem za dużo no i baaaaaaaaardzo rzedko jem coś słodkiego. A z wrzucaniem zdjęć to u mnie kiepsko Wolę oglądać wasze

Bettix no to powód jednak był do tej uczty Nie dziwię się, że szwagier lubi Twoją kuchnię i zrobi wszystko dla Twojej pizzy Dobrze, że go nie uraczyłaś Dukanem, bo może jednak wtedy wolałby troche kasy Żartuję, na Dukanie jest sporo dobrego jedzonka, tylko mnie na dłuższą metę brak węgli by wykończył.
Lecę oglądać Twoje fotki i te 67 cm w pasie

Olunku działaj dalej, w biznesie nie zawsze jest tak samo dobrze, ale sama mówisz, że w sumie nie najgorzej, więc się nie poddawaj i pojawiaj się tu częściej. Powodzenia na Dukanie.

[olunek]

hej
zwazyłam sie i o mało co nie padłam 67 kg
nie bede tego komentowała.

dzis 1 dzien Ifazy (bedzie ich 3-dni)
sniadanie : jajecznica z 2 jaj z dodatkiem cebulki
50g chudego twarozku z przyprawami
herbata

dzis mam wolne bo dzien nauczyciela chociaz za moich czasow ten dzien nie był dniem wolnym.niby fajnie bo wolne ale...tyle zaległych prac domowych mam ze wolałabym isc do pracy

bettix - pieknie wygladasz

[Bettix75]

Napisane przez Poletta

Masz w pasie 1 cm mniej niż ja - gratuluję To już naprawdę fajny wymiar, prawda?

Poletto, bardzo się cieszę, że przez Twoje sukcesy zaraziłam się tą dietą, bo dla mnie jest ona łatwa do przejścia, a efekty zachwycają Chodzę nawet w biodrówkach i nic się nie wylewa Ale w biuście lepiej nie będę się z Tobą porównywać
Dzięki za odpowiedź odnośnie kapusty

Napisane przez Poletta

..."Wyglądasz perfekcyjnie! Zawsze miałaś świetną figurę, ale teraz do tego jesteś taka... filigranowa " Musiałam się Wam pochwalić, bo takie uwagi motywują baaardzo

Wcale się nie dziwię znjomemu, że tak się zachwycał, bo Twoje wymiary są boskie
Wielkie gratki

Utrapienie, ja zawsze planuję jedzonko dzień wcześniej Inaczej bym poległa

Lenko, zaglądnęłam na poprzednie strony naszego wątku (z lipca) i wtedy Twoja waga była w okolicy 60kg, więc teraz się super trzymasz SZCZYPIORKU NASZ

Olunku, na Dukanie polecisz w dół z wagą raz dwa Trzymam kciuki za wytrwałość
Chwal się efektami

Menu (proteinowy czwartek):
- kawa czarna b/c
- 400 ml kefiru + 3 łyżki otrąb owsianych
- makrela wędzona
- filet z kurczaka smażony bez tłuszczu + sos czosnkowy
- kawa cappuccino
- jajko, ser chudy

Rano przyjechała do mnie księgowa z przepyszną kremówką Dostawa z cukierni rzeszowskiej i rzadko mam okazję zjeść takie cudo, ale oparłam się pokusie. Około południa przyjechała z Prezesem wspomniana kiedyś "koleżanka", a kierownik postawił ciacha do kawy... też się oparłam i jestem z tego powodu bardzo dumna, bo pachniały nie ziemsko. Kremówkę sprezentowałam teściowej, a ciacha zjedli koledzy. Proteinowy czwartek został przeprowadzony wzorowo

Dziewczynki dziękuję za komplementy
To są foty z lipca, aktualnie mam o 1 cm więcej w pasie, ale o 1kg mniej

Dzisiejsza waga pokazała: 59,55kg

[Wiolka525]

Bettix serdecznie dziękuję za zaproszenie na rosołek. Pewnie jest pyszny Genialne, barwne fotki i idealna modelka Modelowi też niczego nie brakuje
Poletto takie słowa cieszą a nawet uskrzydlają Nic dziwnego, świetnie wyglądasz.
Olunek działaj działaj. I zaglądaj do nas częściej.

Przyznam, że po lekturze Waszych postów zaczęłam coraz poważniej myśleć o Dukanie...Dojrzewam jeszcze do tej myśli.

[Poletta]

Witajcie z rna z pyszną kawką
Wiolka, przyjaźń z doktorkiem skutkuje poprawą figury i... samopoczucia, więc polecamy
Bettix, zapomniałam Ci odpowiedzieć z czego robię tło - na styropian nałożyłam piankę poliuretanową, nożem uformowałam z niej skały i pokryłam zaprawą woodoodporną Ceresit, teraz czeka na malowanie - mam już farby z atestem do wody pitnej, będę nimi cieniować metodą suchego pędzla - ja akurat lubie takie manualne zabawy, tło do mojego akwa najtaniej kosztuje 320 PLN i nie bardzo mi się podoba, a takie jak mi się podoba kosztuje 2000 PLN Więc robię sama, tylko mi schodzi z tym, bo w międzyczasie rozgrzebaliśmy przedpokój i muszę go w ten weekend pomalować.
Olunek, powodzenia z dietką. Tu masz wsparcie jakby Cię dopadły wątpliwości

Buziaki dla Wszystkich i miłego weekendu, który juz za parę godzin... U mnie będzie pracowity Przedpokój, prace jesienne w ogrodzie i jeszcze uporządkowanie papierów firmowych

[olunek]

hej
dziekuje za wsparcie i kciuki .
nie moge patrzec na siebie w lustrze wgldam strasznie ....


dzis:
S: 2 jajka z cebulka
IIS: 2 jajka z cebulka +twarożek
O:pierś z kurczaka grillowana z sosem czosnkowym (łyzeczka jogurtu,twarog, czosnek, przyprawy)
P+K: placuszki dukanowe.
do tego kawa x2, herbata x2,mleko 0,5%
kolacja powinna sie zamienic ze sniadaniem miejscami ale nie miałam sposobnosci w pracy zjesc inaczej

[Bettix75]

Wiolu, a jaka jest Twoja aktualna waga? Muszę przyznać, że nie wiem jak działa ta dieta, bo jem bardzo dużo (m.in. to mi się podoba w tej diecie, bo nie trzeba liczyć kalorii, tylko najadam się do syta), a szybko schudłam. I to w dodatku bez ćwiczeń. Jak dla mnie zadziwiające

Poletto, znam TE ceny za tło Moje akwarium ma 2 metry długości i zakupilismy takie imitujące skały.
Ciekawa jestem Twojej pracy, artystyczna duszyczko
Ja jutro mam w planach intensywnie się uczyć angielskiego, bo już niedługo będziemy mieli pierwszy egzamin.

Olunku, jak waga po pierwszych dniach? Lubisz makrelę wędzoną?
Polecam bo ładnie waga spada po rybce, a jest sycąca
I znając Ciebie, napewno nie wyglądasz strasznie, bo ładna z Ciebie kobieta
I nawet jeśli troszkę przytyłaś to to się nie zmieni

Po proteinowym czwartku waga dziś pokazała: 59,05kg
Oby tak dalej

Dzisiejsze menu:
- owsianka
- kawa czarna b/c
- kromka razowca z polędwicą i dukanowym ketchupem
- jabłko
- szczupak smażony na oleju
- cappuccino
- jajecznica na polędwicy

Szczupaka dostałam od kolegi z pracy, był przepyszny
Jeśli chodzi o razowiec, to moja kromka waży 80g, a Dukan dopuszcza 2-3 kromki = 40g. Chleb domowy jest bez spulchniaczy, więc jest chyba cięższy. Tak, więc tutaj robię odstępstwo i jem więcej chlebka, bo połowa z tego to prawie nic.
Na III fazie zmieniłam mleko na 2% i to chyba tyle zmian.

[agika11]

oj nikt tu nie zaglądał w weekend?
No to kawa z rana
Bettix aleś naprawdę intensywnie isę uczyłą tego angielskiego jak ci poszło?
Ja w piątek niestety poległam, w czwartek byłam na kolacji w mieście z pracy, ale dałam radę. W piątek na lunchu niestety nie, był przydzielany i ciężo było samych białek się trzymać, uznałam ten dzień za ucztę, choć jeszcze brakuje mi do celu. Znaczy cel wg Dukana osiągnięty, ale mój nie. Wieczorem w piątek byłąm prosto z pracy u mamy i miała taki pachnący pasztet, że wtrąchnęłam 4 kromalki chleba z tym pasztetem i cieniutki kawałek rolady. Kolejne dni ok, poza winem w sobotę. Muszę przyjrzeć się swojemu menu.
Ja też muszę mieć zawsze zaplanowane co zjem dnia następnego, bo inaczej porażka, bez tego się nie da. Jednak mnie bardzo męczą dni tylko białkowe. Okropnie brakuje mi sałaty, warzyw. Zastanawiam się,c zy nie robić fazy PW plus protoczwartek. Bądź co bądź jak nie schudnę więcej to też nie dramat.
Olunek - jak tam wytrwałaś w weekend?
POletta super komplememnt, fajnie, ze ludzie zauważają nasze starania . Mnie najbardziej cieszą komplementy mojego synka. Wczoraj idziemy sobie, a on z tego ni z owego mówi "mamo ładnie wyglądasz" No błogostan. A najlepszy komplement jaki wymyślił i zbił mnie z nóg, bo takie słowo. Kiedyś się ubrałam, a on tak looka na mnie i mówi: "Mamo, wyglądasz idealnie"Szczena mi do ziemi opadła. Małż zazdrosny, bo jego komplementy na mnie tak nie dizałają.
Lenuś ależ ty się migasz przed wrzucaniem zdjęć. Wagę masz teraz "idealną" Choć jeśli masz ochotę na słodkie to proponuję jakiś deserek dukanowy. Ja wczoraj robiłam tiramisu i było pycha.
dziś menu:
śniad: otrębianka , chyba mogłabym ją jeść codziennie, uwielbiam takie papki kleiste na słono. Lepsza niż owsianka,
Przekaska: jajko,
lunch makrela, twaróg
przekaska: kefir
kolacja: wątróbka.
Musze wiecej wody pić.
Miłego dzionka 30+

[lenka07661]

Hej kobietki

Piszę krótko, bo przed chwilą zżarło mi długiego posta wrrrrrrrrr

Ja na weekend miała drugi zjazd, dlatego mnie nie było. Póki co na studiach super Już miałam pierwsze zaliczenia

Aga wiem, wiem, zdjęcia to nie jest moja najlepsza strona Ale nie bij, chyba że za czekoladę, bo ostatnio trochę za dużo jej jem, na szczęście gorzkiej, no ale zawsze to sporo kalorii.

Bettix trzymam się jakoś, a le z ciebie też niezła laseczka, widziałam fotki

Biegnę na obiadek - same pieczona warzywka w magicznych garnkach, w których piekę bez tłuszczu.

[Bettix75]

Napisane przez agika11

oj nikt tu nie zaglądał w weekend?
Bettix aleś naprawdę intensywnie isę uczyłą tego angielskiego jak ci poszło?

Agunia, no przecież sama sobie nie będę odpisywać
Widzę, że dziewczynkom nie chce się pisać (Lenka jest usprawiedliwiona ), więc czytałam wątek o III fazie. Nawet zastanawiam się czy aby się nie przenieść, bo tu straszne puchy ostatnio...
A angielskiego uczę się średnio 4x w tygodniu W weekend zawsze robimy sobie dłuższe powtórki Jeszcze 2 lekcje i zaczną się powtórkowe zajęcia, a potem egzamin na II stage.

To Ty masz odwrotnie do nas, my lubimy proteinowe czwartki
Ale mi smaka zrobiłaś tym pasztetem Mam zamrożony kawałek z imienin, ojojoj.
A PW + proto-czwartek to = III faza
Z tego co czytałam, to Dukan nakazuje dokładne przeprowadzenie III fazy, bo potem to procentuje. Nie można np. robić sobie dwóch proto-czwartków Chociaż niektóre kobitki tak robią, by "wyregulować" sobie wagę, bo jakimś obżarstwie.
Aga, powodzenia

Lenko, już miałaś pierwsze zaliczenia
I pięknie Ci poszło jak sądzę, skoro ze studiów jesteś zadowolona
A czekolada gorzka pomaga w nauce

Moje menu:
- owsianka
- kawa czarna b/c
- 2 kromki razowca, schab pieczony
- jabłko
- rosół z kluseczkami lanymi (z mąki kukurydzianej), udko
- śledzie w słodko-kwaśnym sosie pomidorowym (na słodziku)

A wczorajsza pizza, była pyszna
Podczas konsumcji zaproponowałam toast za spotkanie, a szwagier na to: Beatka jak skończę jeść, bo nie chcę sobie smaku winem psuć

Dzisiaj przywieźliśmy drewno do kominka... oj będzie kręgosłup jutro bolał od układania

Miłego wieczorku

[agika11]

no Bettix a tybardziej 30+ jesteś, czy Dukanka bardziej? Żadnego przenoszenia.
4x w tygodniu to ty niedługo speakać nieźle będziesz.
Ja ciągnę jeszcze 2 fazę , no poza tą wpadką ostatnio.
Mniam pizza, pizza, to moja uczta będzie, wpadłabym na twoją, nie dziwię się szwagrowi.
Lenuś za gorzką czzekolade nie biję, na te chłodne dni jak znalazł. To rozumiem, że z garnków jesteś zadowolona? może wrzucisz linki do jakiejś stronki?
Małż mi upolował silikonowe foremki na muffiny, mam już kilka silikonowych i jestem mega zadowolona. Nie trzeba smarować, mycie w zmywarce.
dziesiejszy dzień białkowy - ok,
lecę spać, bo o 5 pobudka,

[JolciaKKK]

hej
Gratuluję dziewczynki wytrwałości i wagi i wymiarów pozazdrościć
u mnie dietka na bakier - raczej do dukana nie wrócę chociaż efekty są super- ale i tak moje menu jest mało dietkowe.
poczytałam pobieżnie co tam u Was . Niestety nie miałam czasu na częste zaglądanie trochę się u mnie teraz dzieje... Ale będę Was odwiedzać częściej niedługo więc dozobaczenia

[Bettix75]

Aga, 30+ będę jeszcze "tylko" 5lat, a Dukanką? Hm...
Jeśli chodzi o angielski, to dzisiaj pisalismy dyktando i nie zrobiłam żadnego błędu
Że bym ja tak ładnie kumała na lekcji nowy materiał, to by było dobrze. Niestety w domciu trza zakuwać. A dzisiaj pani powiedziała, że jesteśmy wybitnie zdolną grupą Stwierdziła, że uczy w tej szkole od 6 lat i tak szybko z żadną grupą nie udało się przerobić materiału. No zdolni jesteśmy, ha ha. Zobaczymy za parę miesięcy jak zaczną się "schody"
Aga, jeśli lubisz pizzę na cieście drożdżowym, to moja napewno by Ci smakowała Ale jestem skromna, co? Mogę dać Ci przepis na fantastyczne ciasto (od teściowej), wychodzi pulchniutkie i dosłownie rozpływa się w ustach. A mało z nim roboty, bo po wymieszaniu ciasta ręką, wrzucam je do maszyny i to ona się z nim "męczy" Silikonowe foremki są świetnie, dukanowe muffinki w nich piekę

Jolcia, czekamy na Ciebie Możesz napisać dlaczego dukan Ci nie spasował?

Ach, napiszę jeszcze jedno: na III fazie NIE MA PROBLEMÓW Z WC
U mnie jest z tym lepiej niż przed dietą

I jeszcze jedna wiadomość: po wczorajszym dniu waga mi wzrosła +1,30kg
Pocieszam się tylko tym, że @ się czai, więc pewnie to jest przyczyną, bo wczorajsze menu było całkiem dukanowe. Waga M nie wzrosła, lecz spadła troszkę, więc tym też się pocieszam

Miłego wieczorku wszystkim

[JolciaKKK]

Napisane przez Bettix75

Jolcia, czekamy na Ciebie Możesz napisać dlaczego dukan Ci nie spasował?

miałam bóle które ujawniły się zaraz po zastosowaniu diety ale oczywiście zbagatelizowałam ten objaw dopóki nie zrobiłam badań. Oczywiście lekarz nie powiedział że złe wyniki są tragiczne ale po moich problemach z nerkami(leczyłam się ponad 6 lat) poradził mi lekarz żebym jednak nie ryzykowała i spróbowała zdrowego trybu życia zamiast ryzykowac kolejne wizyty u lekarzy No i ten brak warzyw - ja je uwielbiam
Ale i tak uważam że dukan jest skuteczny

to leceę na rowerek

[agika11]

hej no ferkwencja niezbyt ciekawa jest, czyżbyście tłuszczyk na zimę zaczęły odkładać
Jolcia lekarz ma rację, choć ty chyba nie stosowałaś zbyt długo Dukana, by miał wpłayw na wyniki badań. Może był jakiś inny czynnik. Ja stosuję tą dietę, teraz głównie ze względu na małza. Ważę 53 kg, więc może z 1-2 jeszcze zrzucę. nie za bardzo rozumiem tej fazy białkowej, bez żadnych warzyw. Przecież one są neutralne i niskokaloryczne, więc ciągle mi nie pasi ich nie jeść .
Bettix, po 30 założysz wątek 40+ i ja za parę lat dołączę A pizzę uwielbiam, tą na drożdżowym też, moja mama taką robi, ja również. Mniam, ale jestem największą fanką typowej włoskiej pizzy, moja ulubiona to szynka parmeńska i rukola. Och, na ucztę zaproszę się na taką pizzę. Bo mi ślinka ścieka.
A twój wzrost to na pewno miesiączka. Ja szczerz u siebie nie zauwazyłam dużych rożnic przed miesiączką. CHoć chęć na słodkie jest większa.
Bettix - ciągle mam w głowie zdjęcia kostki i ogrodu dla ciebia, ale ostatnio prawie zawsze wracam pod wieczor. Moze na weekend coś ustrzelę, a jak nie to na wiosnę
No i gdzie się reszta podziewa. Hej dziewczyny, dbać o siebie i pisać nam tu o ty.
Moje menu dziś:
Sniad: 2 jajka sadzone, kromka chlebka dukanowego, 2 plastry szynki,
Przekaśka kefir
Lunch bigos dukanowy
przekąska: serek
kolacja: pstrąg z grilla i salatka zielona,
Pozdrawiam

[JolciaKKK]

agika11 - dukanowa dietka była u mnie krótko i z przerwami więc może masz rację ta dieta to pierwsze co mi przyszło do głowy, ale wyniki są ważne dla mnie bo nie chcę się znowu bujać po przychodniach- a specjalistyczna poradnia to u mnie najbliżej w warszawie i te kolejki- lepiej nie ryzykować

[Bettix75]

Napisane przez JolciaKKK;

...lekarz nie powiedział że złe wyniki są tragiczne ale po moich problemach z nerkami(leczyłam się ponad 6 lat) poradził mi lekarz żebym jednak nie ryzykowała i spróbowała zdrowego trybu życia zamiast ryzykowac kolejne wizyty u lekarzy

Jolcia, podjęłaś bardzo dobrą decyzję
Ta dieta nie jest przeznaczona dla osób mających problemy z nerkami. Nie przejmuj się, napewno uda Ci się zrzucić kilogramki w inny sposób Brawo za rowerek
Trzymam kciuki za sukces i życzę powodzenia

Aga, w pierwszej chwili przeczytałam, że mnie zapraszasz na włoską pizzę z szynką parmeńską i rukolą...
A to siebie zaprosisz Należy Ci się jak najbardziej
Na III fazie możesz jeszcze schudnąć, mój mąż poleciał w dół -1kg w ciągu 2 tygodni, u mnie w tym tygodniu może być waga niewiarygodna przez zbliżającą się @. Jeśli chodzi o moją wagę to trochę zgłupiałam, bo dzisiaj rano już spadła do 59,80kg i to w dodatku po wczorajszym dniu skrobiowym
Czytałam, że na III fazie takie wzrosty do 2 kg w pierwszych 3-4 tygodniach się zdarzają, więc nie przejmując się wtorkowym wzrostem, wczoraj raczyłam się ziemniaczkami do obiadu. Dzisiaj mam proteinowy czwartek i ciekawa jestem co jutro waga pokaże
Dziewczyny na III fazie napisały sprostowanie odnośnie ilości chlebka dozwolonego w tej fazie. Okazało się, że chlebka można dwie kromki zjeść (a nie 40g jak było napisane na I stronie wątku). Suuuper
Czekam na Twoje fotki, mam nadzieję że dasz radę wcześniej niż na wiosnę, ale ja cierpliwa jestem i rozumię brak czasu
Za bardzo ładne menu należą Ci się brawa

Dzisiejsze menu (proteinowy czwartek):
- owsianka (chyba się uzależniłam od niej)
- kawa czarna b/c
- makrela wędzona
- kawa czarna b/c
- udko kurczaka z sosem jogurtowo - musztardowym
- cappuccino b/c
- serek wiejski
- deserek kawowy

[lenka07661]

Dziewczyny ja dopiero wróciłam do domu, byłam na kursie z pracy i wkurzona jestem, bo tyle godzin zmarnowanych Nic sie ciekawego i konkretnego nie nauczyłam.

Aga link dla ciebie http://www.tupperware.pl/xchg/pl/hs.xsl/584.html

Bettix nie opuszczaj nas, mimo że ciągle "dukanujesz" Tylko niestety ja mam niewiele ostatnio do powiedzenia na wątku, bo większość postów dotyczy Dukana, ale czytam sobie o waszych zmaganiach i obserwuję sukcesy

[Bettix75]

Lenko, ale się kształcisz Studia, kursy... no no no A czego dotyczyło szkolenie?
Zawsze znajdzie się temat do pisania Pamiętasz jak zaczynałyśmy pisać z Agiką na wątku? Każda z nas obrała inną drogę odchudzania, a i tak było o czym pisać. Ja mogę czytać nawet o pogodzie

Dzisiaj umieram z bólu Brzuch mnie tak boli, że nawet do siostry nie poszłam w odwiedziny tylko się wyleguję w łóżeczku. Może poduszkę elektryczną przyłożę do niego i wreszcie się ta @ zacznie

Moja waga dziś znowu pokazała spadek: 59,15kg , mój Mmiał : 90,20kg
Kurka muszę, Go bardziej dokarmiać, bo leci w dół zbyt szybko, a to miało być utrwalanie, a nie odchudzanie.

Moje menu:
- owsianka
- kawa czarna b/c
- 2 kromki razowca z pasztetem własnej roboty
- jabłko
- 4 pl pieczonego schabu
- udko + sos czosnkowy z ogórkiem zielonym, koperkiem
- cappuccino
- twarożek chudy ze szczypiorkiem, papryką, jog. nat.
Może jeszcze będzie deserek kawowy, ale to się dopiero okaże po kolacji czy będę miała miejsce w brzuszku

[agika11]

hej wieczorkiem - chyba kubkiem kakao by wypadało
Lenko no cóż to szkolenie co cię nie przeszkoliło?
Dzięki za link do garnków, pooglądałam sobie te naczynia, ale ceny Ale brak tłuszczu jest zachęcający
Bettix przepraszam i postaram się z tymi zdjęciami. No i zaproszenie do mnie zawsze otwarte więc jak będziecie w tych rejonach to ja już was dukanowo ugoszczę
I brawka za wagę, szczególnie dla M I jeszcze masażyk brzusia.
Ależ ja dziś śnięta jestem, porażka. Jakieś ciśnienie chyba nie takie, a Adulek dziś tak jęczący (w sumie od 1,5 tygodnia jedno wielkie buczenie, ale zębole mi idą 6 naraz, już jest lepiej, bo 4 już ok, tylko 2 jeszcze się przebijają). Małż krzyczący, Kamil płaczący, bo zapowiedzieliśmy, że będzie oglądał bajki tylko na 1, N idzie w odstawkę. Jakaś rodzinna derecha. Ale jutro idziemy na 4 godzinne kinder party, dzieciaki się wyszaleją.
Bettix ja też uwielbiam otrębiankę, ale nie jem codziennie, bo jak chce mi się coś słodkiego, to wykorzystuję dzienną porcję otrębów.

Lenko może pisz swoje zmagania na bieżąco, swoje menu, czym zgrzeszyłaś itp.
No i chwalę się kupłiam sobie dziś spodnie tzw tulipany. Rozmiar: 32. Szok, bo w młodzieżowym sklepie. Ale fajnie w nich wyglądam nie ma jak się sobie podobać, wybaczcie.
A wy jak weekend spędzacie?
No nic lecę, zaraz kąpanie Kamila i czytanie bajek, moja kolej.
Buziolki na weekend,
A

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

to znowu ja,
o matko jaką dobrą czekolade wcinam....dukanowa jest, tego mi trzeba było. Jestem przed okresem i strasznie mnie ssie na słodkie.
Taka dobra, że jak robiłam to przemknęło mi przez myśl by się z małzem nie podzielić A teraz jakiś szkrab mi wyjada.

[Bettix75]

Aga, spodnie w rozmiarze 32? Wow To z Ciebie chyba same kości zostały
Wiesz co ja nie mam pojęcia co to są spodnie - tulipan, możesz zapodać fotkę w nowych spodniach?
I nie mamy co wybaczać, lecz cieszymy się razem z Tobą
Fotami ogrodu się nie przejmuj, ciekawa jestem bardzo, ale i tak dopiero pod koniec przyszłego roku będę robiła rozpierdasz na mojej działce. Foty z Bułgarii parę m-cy wklejałam, więc nie mam prawa się niecierpliwić Pewnie dlatego, że widokowo nam Bułgaria nie przypadła do gustu, poza tą wycieczką do Bałczika i na półwysep Kaliakra.
Agunia, bawcie się dobrze jutro Biedny Adi Znając Ciebie, wiem, że nie fajną atmosferę szybko przepędzisz, bo jakoś kojarzysz mi się z SUPER ŻONĄ I MAMĄ i takim ciepłym domowym ogniskiem
Ja jak mam ochotę na słodkie to wcinam 3% serek homo "Pilos" (z Lidla), dodaję słodziku, aromatu waniliowego, oraz 1,5 łyżeczki kawy Nescafe rozpuszczonej w kilku kroplach wody. Wszystko mieszam i gotowe Daje power'a ten deserek

Weekend trochę pracowity mamy. Jutro do pracy, a w niedzielę gości zaprosiliśmy na kociołek. Przyjdzie rodzinka męża: siostra z rodziną i brat z rodzinką, może jeszcze teściowa wdepnie. Tak, więc będzie uczta

A te naczynia fajne są Lenko co w nich pichcisz?

Trzymajcie się Piękne 30+ ja znikam kolację robić

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez agika11;

...o matko jaką dobrą czekolade wcinam....dukanowa jest, tego mi trzeba było. Jestem przed okresem i strasznie mnie ssie na słodkie.
Taka dobra, że jak robiłam to przemknęło mi przez myśl by się z małzem nie podzielić A teraz jakiś szkrab mi wyjada.

Dobre
Aga proszę o przepis też jestem przed @

[JolciaKKK]

hej kobietki
wpadam na chwilke a tu naklikane ze hoho
Betix- wiesz myślałam że tamto było tak dawno że juz raczej mnie dotyczy a tu taka niespodzianka- ale i tak niektóre nawyki i potrawy stosuję z dukana np muffinki, albo 3 min ciasto z mikrofali ale za to zajadam się w większości warzywami gotowanymi i surowymi czego brakowalo mi na dukanie a kromkę chlebka ciemnego tylko na śniadanie do tego nadal nie wcinam ziemniaków co strasznie wszystkich wkurza dookoła hehe

spodnie w rozmiarze 32??? jakie tu laseczki

może mi też kg uciekną kiedyś? a kysz zbędne kilogramy akysz

dobranoc laseczki szczypioreczki 30+

[agika11]

Bettix no nie dokońca to wyobrażenie zgodne z prawdą, ale dzięki . Czasem trudno połączyć - 2 dzieci, małż, praca, dom, ogród i jeszcze się uśmiechać. Ale się staram
Spodnie tulipan to takie z wysokim stanem, marszczone na górze, z takim mocnymi zakłądkamii wąskie w nogawkach. Jutro może je założe na kinder party to zapodam fotkę. Sama się zdziwiłam tym rozmiarem, pewnie taki model, bo jakaś wychudzona nie jestem.
A mnie się zdaje, że w takim Lenkowym garnku można by Bettixowy kociołek zrobić.
Bettix miłego świętowania
Bettix zrobiłam wg przepisu na nutellę, trochę zmodyfikowałam, dąłam łyżkę słodzika mniej i tak było okropnie słodkie, no i więcej mleka, myślę, że możba by zrobić fajne kulki np i schłodzić, były by cukierki czekoladowe. A i nie dałam orzechowego aromatu, bez aromatu było super ekstra.
7 łyżek mleka odłuszczonego w proszku
3 łyżki słodzika (dałam 2)
łyżka odłuszczonego kakako,
kilka łyżek mleka - dodawałam powoli do uzyskania pożądanej konsystencji , w przepisie było 3 łyżki,
żółtko,
zmiksowałam i wcinałam.
papa

[lenka07661]

Hej

Aga, Bettix chudzinki moje garnki są rewelacyjne do pieczenia wszystkiego w piekarniku, na gaz albo płytę chyba się nie nadają. Ale ja właśnie chciałam coś takiego, w czym mozna piec mięsko, warzywa, jakieś zapiekanki itp. Sprawdza się super, nic się nie przypala, łatwo się myje, no ale cena zabójcza, wiem.
Aga też mi się podobają takie spodnie tulipany, ale jakoś nie miałam odwagi ich kupić, teraz jednak chyba się skuszę albo chociaż je przymierzę Oczywiście nie w rozmiarze 32, tylko 36 albo 38. Dzisiaj się zważyłam i było 55,4 Dla mnie super, tym bardziej, że wczoraj sie nie oszczędzałam, bo byłam na obiedzie z koleżanką, a potem na pokazie tych naczyń znowu i się najdłam pyszności, a nic nie zamówiłam, bo musze teraz trochę przycisnąć pasa. Wyjazdy na studia kosztują, szczególnie wizyty w galeriach
No a szkolenie dotyczyło takich nowych projektów, jakie mamy robić w pracy i pani prowadząca taką filozofię do tego dobudowała, że wszyscy byli przerażeni, ale okazało się, że to nie takie straszne na szczęście. Dzisiaj mam wolny weekend, muszę tylko trochę się do pracy przygotować, posprzątać i iść na zebranie wspólnoty mieszkaniowej Jak to napisałam to jednak nie taki wolny ten weekend, no ale przynajmniej w domku
Wy jak widzę macie ciekawsze plany


Ha ha dziewczyny zauważyłyście, że znowu mój post jest pierwszy na stronie?