BEZROBOTNI łączmy się część 3

[pepsikolakokakola]

Napisane przez BioIvO

Ale każda kobieta miedzy 20 a 40 rokiem życia może zajść w ciążę, zwłaszcza gdy nie ma jeszcze dzieci na koncie.

ale faceci sa tepi))

[yoopiter]

Napisane przez pepsikolakokakola

ale faceci sa tepi))

Że niby co, tylko faceci są pracodawcami/rekruterami?

[szakal165]

Byłam w urzędzie ale powiedzieli tym razem co innego. Stwierdzili,że skoro zaniosłam osobiście cv i lm, to nie muszę od nich dostać skierowania
także fatygowałam się na darmo. Telefon milczy,więc raczej nie mam złudzeń,że niestety mnie nie wybrali

[zabciajs]

Napisane przez szakal165

Byłam w urzędzie ale powiedzieli tym razem co innego. Stwierdzili,że skoro zaniosłam osobiście cv i lm, to nie muszę od nich dostać skierowania
także fatygowałam się na darmo. Telefon milczy,więc raczej nie mam złudzeń,że niestety mnie nie wybrali

A ja od daaawna nie mam gdzie CV wysłać...
Idę znieść do podstawówki w mojej wsi CV pojutrze, bo otwierają stołówkę od stycznia.
Podobną będą w miasteczku obok otwierać Tesco i ruszyli z budową 'czegoś' , podobno sklep z artykułami ogrodniczymi.
Ciekawe ile potrwa budowa czy czy będzie w ogóle jakieś ogłoszenie, że kogoś potrzebują.
Czasem się zastanawiam skąd ludzie to wszystko wiedzą, co otwierają i wiedzą gdzie zanieść CV

[Gofrzyca]

Mogę na rozmowę iść z pomalowanymi na czarno paznokciami?

[jagoda83]

Napisane przez greenka19

Nie wiem czy był już tu poruszany ten wątek, ale podobno od stycznia w każdej jakiejś placówce państwowej czy tam szkolnej ma być doradca zawodowy. Jak coś pokręciłam to poprawcie.

Może na coś się te moje studia z doradztwa przydadzą

A i mam pytanie. Myślicie, że jeśli jestem aktualnie na 3 roku doradztwa zawodowego (licencjat) to mam szansę na zatrudnienie jako chociaż jakaś pomoc doradcy ?
Od stycznia zamieszkam w Warszawie i wiedziałabym czy w ogóle warto startować. Chociaż praktyki po nowym roku i tak w jakimś urzędzie pracy odbyć muszę.

a gdzie o tym czytałaś? mozesz zalinkowac jakies info, bo ja nie moge nic znalesc w sieci

[Marzena17]

Napisane przez Gofrzyca

Mogę na rozmowę iść z pomalowanymi na czarno paznokciami?

Ja bym nie poszła. Chyba, że spełniasz wszystkie warunki:
1. Taki masz styl.
2. Starasz się o pracę, gdzie nie będą wymagać od Ciebie konkretnego stroju, np. w agencji reklamowej, "wyluzowanych" firmach marketingowych.
3. Nie będziesz się przez całą rozmowę zastanawiała, czy aby na pewno dobrze zrobiłaś, że masz na paznokciach czarny lakier i czy to aby na pewno wypada

Generalnie ja jestem za minimalizmem podczas starania się o pracę, ale kiedy miałam rozmowę o staż w radiu mój "szef" był ubrany dosyć luzacko, a ja jak pani z urzędu, więc myślę, że dużo zależy od specyfiki firmy, ale też od ludzi, którzy będą z Tobą rozmawiać

Rany, jaki wywód o paznokciach Nudzę się

[AsiaW**]

Napisane przez Gofrzyca

Mogę na rozmowę iść z pomalowanymi na czarno paznokciami?

ja bym tak nie poszła, myślę że to nie będzie dobrze widziane w oczach rekrutera/przyszłego pracodawcy. Z resztą, zależy też od stanowiska/rodzaju pracy...co nie zmienia faktu, że w większości przypadków może być to źle odebrane.

[Gofrzyca]

Napisane przez Marzena17

Ja bym nie poszła. Chyba, że spełniasz wszystkie warunki:
1. Taki masz styl.
2. Starasz się o pracę, gdzie nie będą wymagać od Ciebie konkretnego stroju, np. w agencji reklamowej, "wyluzowanych" firmach marketingowych.
3. Nie będziesz się przez całą rozmowę zastanawiała, czy aby na pewno dobrze zrobiłaś, że masz na paznokciach czarny lakier i czy to aby na pewno wypada

Generalnie ja jestem za minimalizmem podczas starania się o pracę, ale kiedy miałam rozmowę o staż w radiu mój "szef" był ubrany dosyć luzacko, a ja jak pani z urzędu, więc myślę, że dużo zależy od specyfiki firmy, ale też od ludzi, którzy będą z Tobą rozmawiać

Rany, jaki wywód o paznokciach Nudzę się

stanowisko telemarketera.

Zastanawiać się nie będę na pewno bo szybko zapominam o takich rzeczach.

[anjuta]

Napisane przez Gofrzyca

Mogę na rozmowę iść z pomalowanymi na czarno paznokciami?

ja też bym nie poszła

[gwiazdeczka172]

Od piatku wracam na bezrobocie.
Kobieta którą zastepuję dostała pozwolenie od medycyny pracy i wraca na swoje stanowiko...

[Marzena17]

Napisane przez Gofrzyca

stanowisko telemarketera.

Zastanawiać się nie będę na pewno bo szybko zapominam o takich rzeczach.

A musisz mieć te czarne paznokcie? Bo jeśli nie to lepiej nie kombinuj tylko nałóż coś bezbarwnego, albo delikatnego, żeby nie rzucało się w oczy.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Od piatku wracam na bezrobocie.
Kobieta którą zastepuję dostała pozwolenie od medycyny pracy i wraca na swoje stanowiko...

Współczuje A nie ma możliwości, żebyś na przykład zmieniła stanowisko? Chodzi mi o to, że bardzo często firmy, które poszukują pracowników, chętniej przyjmują osoby, które już dla nich pracowały, często niezależnie od stanowiska

[Flofferek]

U mnie w sumie bez zmian. Wczoraj bylam na tej rozmowie do call center i jakos mnie podbudowalo, ze przeszlam do ostatniego etapu Na wyniki trzeba czekac do srody, jednak zwalilam ostatnia czesc, czyli wlasciwa rozmowe kwalifikacyjna, a mianowicie powiedzialam (zgodnie z prawda), ze wole pracowac sama, bo tak mi lepiej, no chyba ze grupa zgrana, choc wg mnie tam tez bardziej liczy sie praca samodzielna przeciez (a moze sie myle?).
Po drugie, dlaczego chcialabym pracowac na tym konkretnym stanowisku. Oczywiscie mnie chodzi o te plany sprzedazowe, dlatego do samego banku srednio chcialam isc, ale ze tutaj sa polaczenia przychodzace, to jako tako planow nie ma. Kobieta zapytala sie, czy jakbym miala mozliwosc sprzedazy, to czy bym prosila innego pracownika do tego, czy sama bym sie podjela zadania.Odpowiedzialam, ze oczywiscie sama ale jak ona to odebrala nie wiem.
Jak juz wyszlam, przypomnialo mi sie, ze moglam dodac, ze brak planow sprzedazowych to np. na poczatek dobry na wdrozenie, a jakbym kiedys chciala pracowac juz ze tak powiem normalnie, nie na sluchawce, to juz bede jako tako wdrozona w sprawy zwiazane z bankowoscia. Ale wiadomo, po fakcie wiele rzeczy przychodzi do glowy.
Nie ukrywam, ze bardzo mi zalezy na tej pracy, bo nie dosc, ze nikt sie nie odzywa, to kasa niezla jak na moj region.
Wow, troszke sie rozpisalam

[khloe]

Napisane przez Marzena17

Ja bym nie poszła. Chyba, że spełniasz wszystkie warunki:
1. Taki masz styl.
2. Starasz się o pracę, gdzie nie będą wymagać od Ciebie konkretnego stroju, np. w agencji reklamowej, "wyluzowanych" firmach marketingowych.
3. Nie będziesz się przez całą rozmowę zastanawiała, czy aby na pewno dobrze zrobiłaś, że masz na paznokciach czarny lakier i czy to aby na pewno wypada

Generalnie ja jestem za minimalizmem podczas starania się o pracę, ale kiedy miałam rozmowę o staż w radiu mój "szef" był ubrany dosyć luzacko, a ja jak pani z urzędu, więc myślę, że dużo zależy od specyfiki firmy, ale też od ludzi, którzy będą z Tobą rozmawiać

Rany, jaki wywód o paznokciach Nudzę się

Ja mam takie samo zdanie. Osobiście mi nie rażą paznokcie pomalowane na czarno. Ale ja bym się nigdy nie wybrała na rozmowę w czarnych. Nigdy nie wiesz jak zareaguje rekruter. Jego widzimisię może Cię odrzucić z powodu błahego powodu czarnych paznokci.
Poza tym ja wychodzę z założenia, że lepiej ubrać się zbyt elegancko niż zbyt niechlujnie

[kalae]

ja jesli mam na czerwono, niebiesko itd. pomalowane paznokcie to zmywam gdy ide na rozmowe,tak mi sie wydaje ze powinny byc neutralne.

[Flofferek]

Ja zazwyczaj mam pomalowane bezbarwnym lakierem, czasem na jasny rozowy lub fioletowy. Raz mialam srebrne, ale po prostu nie zdazylam zmyc (wg mnie tragedii nie bylo).
Szczerze mowiac, nie wiem jak reaguja rekruterzy, czy patrza na paznokcie, czy nie. Chetnie bym chciala poznac ich zdanie na ten temat. Ale np. na stanowisko sekretarki, asystentki szefa to raczej nie wypada miec koloru lub przy osobistym kontakcie z klientem, w innym przypadku uwazam, ze to ma mniejsze znaczenie lub nie ma, byleby byly zadbane, niezbyt dlugie i nie takie krociutkie obgryzione konuski

[Palulina]

Po rozmowie kwalifikacyjnej w urzędzie pracy zapewniali mnie, że zadzwonią do mnie ze względu na to, czy odpowiedź będzie brzmiała na tak czy na nie. Dyrektor zapewniał, że on zawsze dzwoni bo on jest porządnym pracodawcą. I co? Mieli dzwonić do piątku, a dziś wtorek ...

[Flofferek]

Mnie tez obiecywali po ostatniej rozmowie i tez czekam juz 2 a moze i 3 tydzien
Po innej rozmowie, gdzie nieli dac znac max po 1,5 tygodnia, dali czas po ponad miesiacu. No ludzie tak sie nie robi. Rozumiem, ze rekrutacja sie przedluza, ale skoro ktos mowi, ze chce np. kogos zatrudnic od 1 listopada, a odzywa sie w grudniu, to cos nie tak:/
W zwiazku z powyzszym przestaje wierzyc w zapewnienia o poinformowaniu o rezultacie rekrutacji Hehehehe

[dziolcha86]

Witam,

dla mnie już niestety normą stało się, że "Oddzwonimy do pani na pewno, my nie jestesmy taką firmą co tylko tak mowi a nie oddzwania" i co i GÓWNO! Nie odzwonili! Co za buractwo!!
Co za czasy... ?!?!?!?!

[kasiuletka]

Napisane przez Palulina

Po rozmowie kwalifikacyjnej w urzędzie pracy zapewniali mnie, że zadzwonią do mnie ze względu na to, czy odpowiedź będzie brzmiała na tak czy na nie. Dyrektor zapewniał, że on zawsze dzwoni bo on jest porządnym pracodawcą. I co? Mieli dzwonić do piątku, a dziś wtorek ...

na co Ty czekasz?Telefon w rękę i ,, Dzień dobry. Chciałam uzyskać informacje... na jakim etapie jest postępowanie rekrutacyjne na stanowisko doradcy, w którym biorę udział. Nazywam się...'' nic nie tracisz. Rekrutacja toczy się z Tobą więc masz prawo a teraz to juz nawet obowiązek usłyszenia o jego przebiegu/
.

[Gofrzyca]

Poszłam zczarnymi, które miałam zmalowane kilka dni temu, kobitka nawet pochwaliła, zapytała czy sama malowałam itp. Ale miała za duże wymagania co do płynnej wypowiedzi, 10 minut płynnego gadania z przerwami na oddech to niedopuszczalne widocznie.

[kalae]

tez bylam na rozmowie do cyfrowego polsatu na stanowisko asystent biura, pani zapewniala ze oddzwonia bez wzgledu na wynik, i nie oddzwonili, tacy to jeszcze gorsi niz ci co wcale nie mowia

Napisane przez dziolcha86

Witam,

dla mnie już niestety normą stało się, że "Oddzwonimy do pani na pewno, my nie jestesmy taką firmą co tylko tak mowi a nie oddzwania" i co i GÓWNO! Nie odzwonili! Co za buractwo!!
Co za czasy... ?!?!?!?!

[Gofrzyca]

Napisane przez kalae

tez bylam na rozmowie do cyfrowego polsatu na stanowisko asystent biura, pani zapewniala ze oddzwonia bez wzgledu na wynik, i nie oddzwonili, tacy to jeszcze gorsi niz ci co wcale nie mowia

to ja często byłam na takich rozmowach gdzie oni wręcz domagali się by samemu się owyniki dowiadywać.

[Mariatta]

Ja też czekam na jakąs informację z tego stażu, też mieli informować niezależnie od wyniku. Jedyne co to wiem, że rekrutację przedłużyli o jakieś 2 tygodnie. A poza tym byłam w UP i się okazało, że mi staż od nich przysługuje jeszcze.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Marzena17

Współczuje A nie ma możliwości, żebyś na przykład zmieniła stanowisko? Chodzi mi o to, że bardzo często firmy, które poszukują pracowników, chętniej przyjmują osoby, które już dla nich pracowały, często niezależnie od stanowiska

Niestety...
Tam na jedną pracownię przypada jeden terapeuta, więc dla mnie nie ma miejsca. Mam jednak nadzieję, że kierowniczka będzie mnie miała na uwadze, jakby coś kiedyś...

[Palulina]

Napisane przez gwiazdeczka172

Niestety...
Tam na jedną pracownię przypada jeden terapeuta, więc dla mnie nie ma miejsca. Mam jednak nadzieję, że kierowniczka będzie mnie miała na uwadze, jakby coś kiedyś...

Oj to nie fajnie ale może kiedyś jeszcze będą pamiętali o Tobie

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez kasiuletka

na co Ty czekasz?Telefon w rękę i ,, Dzień dobry. Chciałam uzyskać informacje... na jakim etapie jest postępowanie rekrutacyjne na stanowisko doradcy, w którym biorę udział. Nazywam się...'' nic nie tracisz. Rekrutacja toczy się z Tobą więc masz prawo a teraz to juz nawet obowiązek usłyszenia o jego przebiegu/
.

No i jutro muszę tak zrobić

[yoopiter]

Od kilku dni w blokach reklamowych tv jest pokazywany filmik o pytaniach jakie nie powinny padać na rozmowach kwalifikacyjnych, widziałyście go już? Myślicie, że to coś pomoże?
Według mnie może chociaż świadomość bezrobotnych się zwiększy i da im do myślenia, bo pracodawcy po takim filmiku się co najwyżej uśmiechną...

Można go obejrzeć na głównej stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (małe okienko), a w powiększeniu na youtube.

[zabciajs]

Napisane przez Palulina

No i jutro muszę tak zrobić

Widziałam tą reklamę. Ale co to zmieni, co to da?
Człowieka może uświadomi, że na takie pytanie nie powinien odpowiadać, ale...jak na pracy mu zależy to pewnie i tak odpowie.

[kalae]

Napisane przez yoopiter

Od kilku dni w blokach reklamowych tv jest pokazywany filmik o pytaniach jakie nie powinny padać na rozmowach kwalifikacyjnych, widziałyście go już? Myślicie, że to coś pomoże?
Według mnie może chociaż świadomość bezrobotnych się zwiększy i da im do myślenia, bo pracodawcy po takim filmiku się co najwyżej uśmiechną...

Można go obejrzeć na głównej stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (małe okienko), a w powiększeniu na youtube.

mysle ze forma tego filmiku może zwrócić uwagę, o ile taki pracodawca w ogole to oglądnie.

[Beacia87]

A ja myślę, że ta reklama może nieco pomóc, bo mam wrażenie, że niektórzy pracodawcy - ci drobni, nie korporacje - nie wiedzą, że takich pytań zadawać nie można. (Można pozwać w Polsce pracodawcę za takie pytania? Wiem, że w Wielkiej Brytanii grozi za to konieczność zapłaty odszkodowania.)