odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?

[Aliczka88]

Napisane przez Limonka1987

Chyba,że tak Ale żeby mi to było ostatni raz
Obiadek brzmi pysznie- stanowczo nie powinnam czytać o takich rzeczach o tej porze, bo aż mi burczy w brzuszku

Ostatni, ostatni, jutro już biorę krome i wafla
Ide sie jeszcze pomiziać z TŻtem i ide spać.
Dobranoc kochane

[Limonka1987]

Napisane przez Aliczka88

Ostatni, ostatni, jutro już biorę krome i wafla
Ide sie jeszcze pomiziać z TŻtem i ide spać.
Dobranoc kochane

Czyli bilans kaloryczny na dziś będzie ujemny

śpij dobrze

[Aliczka88]

Napisane przez Limonka1987

Czyli bilans kaloryczny na dziś będzie ujemny

śpij dobrze

Przesadziłaś haha

[Limonka1987]

Napisane przez Aliczka88

Przesadziłaś haha

Ale przecież Ty nie będziesz się gniewać, prawda?
Tak BTW- czy na Twoim avatarku to Ty jesteś?

Już dawno miałam Was spytać,ale wciąż zapominam. Dziewczyny, macie konta na naszej klasie? Chętnie wymieniłabym się z Wami namiarami i przyjrzała się bliżej z kim mam do czynienia na codzień

[etna25]

Witam mogę się dołączyć?


Zaczęłam moją walkę w kwietniu 2008 z wagą 78kg i 162cm, teraz mam już 63/64kg, ale mażę zgubić jeszcze z pięć kilo. Wszyscy mówią, że już jest fajnie, ale jak już tak długo walczę to czemu mam się poddać jak nie teraz to kiedy? Błagam zmotywujcie mnie trochę, bo od miesiąca moja waga nie drgnęła. Na żadnej diecie nie byłam, tylko jadłam ostrożnie na parze i zdrowo itp., ćwiczę też codziennie rowerek stacjonarny po 45/50min, dwa razy w tygodniu basen. Pora trochę nie ciekawa do ćwiczeń. To chyba wszystko.

[kasiakasienka]

coś czytałam o studniówkach, ale gdzieś zgubiłam post. Chciałabym się tylko podzielić moimi wspomnieniami...Miałam nie iść na studniówkę, bo nie miałam partnera i byłam pewna, że go nie będę miała. Powiedziałam sobie, że mogłabym pójść tylko z "takim jednym" ale wiedziałam, że on pójdzie z jakąś laską.. I wiecie co. On mnie poprosił na studniówkę To był jeden z piękniejszych dni mojego życiaKiedy mnie zaprosiłSkrzydełka mi urosłyAch wspomnienia

[Niuniuska]

Napisane przez mamrotka

no ja też się cieszę że nie słodzę herbaty bo dużo piję ale nie słodzę już chyba od prawie 9 lat

Łooo, To jestem w szoku. Ja nie słodzę od rozpoczęcia diety, czyli od sierpnia. Wcześniej słodziłam po 3 łyżeczki. Nie mogłam przeżyć bez cukru w siorbacie...

Napisane przez Aliczka88

Kurka Wy naprawdę tu duzo piszecie
Ja niedawno wróciłam z zajęć, rano zjadłam jedynie jedną kromeczkę ciemnego słonecznikowego chleba z wieśniakiem a do szkoły nie wziełam nic, tym samym dopiero obiad zjadłam koło 16 Nie za dobrze, no ale zadnych słodyczy i tłustych dań nie zaliczyłam dzisiejszego dnia. Teraz zjadłam fure marchewki i jabłka a za moment ide ćwiczyć.
Tylko piekielnie boli mnie głowa, chyba z głodu
Pozdrowionka

Eee, to jeszcze mało ;P Czasem w przypływie weny twórczej babeczki piszą po parę stron postów:P ale ostatnio coś się rozleniwiły..
Ale.. przechodzę do sedna sprawy. Możesz się już bać! :P Baty będą za te niejedzenie. Brzydko, bee! Ale skoro zapomniałaś wziąć to zostanie Ci wybaczone Pierwszy i ostatni raz, a co, taki trzeba rygor trzymać na wątku:P

Napisane przez Limonka1987

A ja chciałabym, żeby już był lipiec- po głupiej obronie mojej głupiej pracy licencjackiej Właśnie próbuję z nią walczyć i wstyd się przyznać, ale utknęłam... na pierwszej stronie

Eee, żaden wstyd :P Ja dopiero wymyśliłam temat, co prawda na siłę i nie jest on konkretnie dopasowany do moich zamiłowań psychologicznych ;p ale dobre i to. Babeczka z seminarium aż się 'podjarała' jak zobaczyła propozycję tematu lol.
A znając Ciebie to dzisiaj masz 1 stronę, a jutro już zakończenie Jestem dobrej myśli i wierzę w Ciebie.

Napisane przez gasi

o widze ciekawa rozmowa sie nawiazala i chyba doskonale wiem o czym mowa;( tez odchudzanie jest dla mnie najwazniejsze, szkola etz ale... jakos tak;/ no ale przede wsyztskim marzenia a one wiaza sie wlansie z odchudzaniem... i kolo sie zamyka... zeby zaczac robic cos nowego musze skonczyc to co zaczelam... a ja chc emiec do licha plaski brzuch.!

Hmm... ale chyba nie warto uzależniać reszty swojego życia, planów, ambicji itp. od płaskiego brzucha? Wygląd nie jest najważniejszy.

Napisane przez Limonka1987

Jeśli takie myśli dopadają Cię tylko od czasu do czasu to jeszcze nie ma tragedii chociaż to i tak o te "od czasu do czasu" za dużo. Po co się zadręczać takimi problemami? życie jest wystarczająco trudne i bez zamartwiania się obwodem naszych ud Do diety trzeba podchodzić ze spokojem i dystansem, bo łatwo jest przekroczyć cienką granicę, która dzieli odchudzanie od obsesji. Ja już ją kiedyś przekroczyłam i przez to straciłam jedne z fajniejszych lat mojego życia. Dlatego przepraszam jeśli jestem przewrażliwiona, ale po prostu chciałabym, żebyście nie wpadły w tą pułapkę co ja i dmucham na zimne.

O to to to! Jak Ty bosko piszesz/mówisz. Normalnie zgadzam się z każdym słowem!

Napisane przez Aliczka88

Obiadek miałam wyśmienity... Spagetti z makaronu razowego, sos pomidorowy własnej roboty, kawałki kurczaka i warzywka... ślinka cieknie

aaaaa To kiedy mogę wpaść na obiadek? Może pojutrze, bo jutro wybieram się do mamrotki ;p

Napisane przez Aliczka88

Ide sie jeszcze pomiziać z TŻtem i ide spać.

Hrhrhrhr

Napisane przez Limonka1987

Czyli bilans kaloryczny na dziś będzie ujemny

Muahaha, o tym samym pomyślałam. ALiczko, nie trzetrenuj się ;D

Napisane przez Limonka1987

Już dawno miałam Was spytać,ale wciąż zapominam. Dziewczyny, macie konta na naszej klasie? Chętnie wymieniłabym się z Wami namiarami i przyjrzała się bliżej z kim mam do czynienia na codzień

Ja posiadam Za 5 euro mogę się wymienić Muhehehe, żartuję oczywiście pomarańczko [; Chętnie zobaczę jak wyglądasz w końcu jesteś mi przeznaczona!

[Anielllka]

dziewczyny plissssss jak powiekszyc wizaz??? zminejszylo mi sie okno i nie umię Was czytać mam taką maciupcią czcionke....

[Niuniuska]

Napisane przez Anielllka

dziewczyny plissssss jak powiekszyc wizaz??? zminejszylo mi sie okno i nie umię Was czytać mam taką maciupcią czcionke....

Jeśli to tylko czcionka się zmniejszyła to spróbuj na pasku przeglądarki (ja mam Mozzile, nie wiem więc jak to dokładnie wygląda u Ciebie) - wejdz w "Widok" -> Powiększenie -> Powiększ. [robisz to do skutku, aż czcionka będzie odpowiednia]

Inaczej i prościej, możesz to zrobić naciskając jednocześnie na klawiaturze CTRL i + (plus) i naciskać tak aż uzyskasz normalną wielkość czcionki.

[Anielllka]

dzieki Niuniuśka bo mi tu córa coś ponaciskała a ja nie umiałam poprawić a prawie oslepłam od tego maczku

[Konczita]

Napisane przez Limonka1987

Na Twoim miejscu zagłębiłabym się w wątek "Dietetyka". Na samej górze jest przyklejony wątek "10 Przykazań żywieniowych"- można się tam dowiedzieć na prawdę wielu ciekawych rzeczy Warto też przejrzeć wątek "Nasze Codzienne Jadłospisy". Podpatrzysz jak wyglądają redukcje innych dziewczyn i będziesz mogła wstawić swój, żeby go ocenili nasi wizażowi eksperci



Mogę wtrącić swoje 3 grosze? Generalnie fajnie, że nie ma słodyczy i innego śmieciowego jedzenia, ale zdecydowanie za mało białka. Jeśli zapoznasz się z lekturą, którą Ci poleciłam dowiesz się jak ważne (ba! niezbędne!) jest ono w diecie osoby odchudzającej się.
śniadanie jest ok, chociaż mogłabyś dodać do owsianki gruby plaster twarogu ze względu na białko właśnie. Obiadu już będę się bardzo czepiać W ogóle nie ma źródła białka. Do ryżu i warzyw trzeba było zjeść pierś z kurczaka gotowaną na parze/ chudą wołowinkę/ rybę/ kotlety sojowe. A ryż oczywiście wiesz, że na redukcji jadamy brązowy?
Jeśli chodzi o kolację to na redukcji najlepiej jeść ją totalnie białkową np. serek wiejski z warzywami, sałatkę z tuńczyka, sałatkę z piersią kurczaka. Generalnie zasada jest prosta- im bliżej do wieczora tym mniej węglowodanów w naszych posiłkach.
Kolejna rzecz do której się przyczepię to brak II śniadania i podwieczorku. żeby przemiana materii pracowała na pełnych obrotach TRZEBA jeść 5 posiłków dziennie. Na II śniadanie proponuję na przykład 2 kanapki z razowca z chudą wędlinką, tuńczykiem czy jajkiem na twardo i oczywiście warzywami, której w naszej diecie nigdy dość Modelowy podwieczorek na redukcji to z kolei np. serek homo naturalny i garstka orzechów, które zawierają niezbędne dla prawidłowego chudnięcia i funkcjonowania organizmu NKKT.
Heh... Pomądrzyłam się trochę, ale to tylko dlatego,że chciałabym, żeby Twoja dieta była możliwie jak najzdrowsza i najskuteczniejsza Mam nadzieję, że moje wywody do czegoś się przydadzą
A jeśli chodzi o ruch to super ekstra!
!

Limonko bardzo dziekuje za cenne rady musze zerknac do poleconych watkow ...
a co do mojego jedzonka to faktycznie daleko mu do idealu ale wszystkiego sie naucze

a dzisiaj juz troszeczke gorzej za kilka dni tz wyjezdza na długi okres czasu i dzisiaj bylismy u tesciow na obiadku ostatnie wspolne chwile i tesciowa przygotowała mega obiad ... wiedziałam ze nie moge tknac pieczeni i kapustki zapiekanej ... nie chcialam odmawiac ( wlasnie jak radzic sobie w takich sytuacjach?) wiec zjadłam troszke zupy ogórkowej i 3 pierozki z miesem z kurczaka a na sniadanie grachamka z serem i ogorkiem podwieczorek był kefirkowy i na kolacje zjadłam sałate z szynka z kurczaka
co do ruchu to 2 godziny szybkiego spacerku - wsumie latalaismy po sklepach i troche po parku pospacerowalismy - cwiczenia jakies 20 min przy 50 brzuszkach odpadam ...

spokojnej nocki kobitki

[Limonka1987]

Dzień dobry, piękne

Napisane przez etna25

Witam mogę się dołączyć?


Zaczęłam moją walkę w kwietniu 2008 z wagą 78kg i 162cm, teraz mam już 63/64kg, ale mażę zgubić jeszcze z pięć kilo. Wszyscy mówią, że już jest fajnie, ale jak już tak długo walczę to czemu mam się poddać jak nie teraz to kiedy? Błagam zmotywujcie mnie trochę, bo od miesiąca moja waga nie drgnęła. Na żadnej diecie nie byłam, tylko jadłam ostrożnie na parze i zdrowo itp., ćwiczę też codziennie rowerek stacjonarny po 45/50min, dwa razy w tygodniu basen. Pora trochę nie ciekawa do ćwiczeń. To chyba wszystko.

Oczywiście, że możesz się przyłączyć
Niestety nie zmotywujemy Cię, bo to Ty sama musisz się zmotywować, ale możemy za to mocno trzymać kciuki i straszyć Cię bacikami jeśli zgrzeszysz Te ostatnie 2-3 kg zawsze są najtrudniejsze do zrzucenia, ale dzięki zdrowej diecie i ćwiczeniom na pewno Ci się uda

Napisane przez kasiakasienka

coś czytałam o studniówkach, ale gdzieś zgubiłam post. Chciałabym się tylko podzielić moimi wspomnieniami...Miałam nie iść na studniówkę, bo nie miałam partnera i byłam pewna, że go nie będę miała. Powiedziałam sobie, że mogłabym pójść tylko z "takim jednym" ale wiedziałam, że on pójdzie z jakąś laską.. I wiecie co. On mnie poprosił na studniówkę To był jeden z piękniejszych dni mojego życiaKiedy mnie zaprosiłSkrzydełka mi urosłyAch wspomnienia

Historia jak z filmu Niespodziewany happy-end

Napisane przez Niuniuska

Eee, żaden wstyd :P Ja dopiero wymyśliłam temat, co prawda na siłę i nie jest on konkretnie dopasowany do moich zamiłowań psychologicznych ;p ale dobre i to. Babeczka z seminarium aż się 'podjarała' jak zobaczyła propozycję tematu lol.
A znając Ciebie to dzisiaj masz 1 stronę, a jutro już zakończenie Jestem dobrej myśli i wierzę w Ciebie.

Zdradzisz na jaki temat będziesz pisać? Nie chce mi wyjść z głowy ta "podjarana" kobitka z seminarium i aż mnie ciekawość zżera
Miło mi, że we mnie wierzysz, ale obawiam sie,że to pierwszy raz gdy możesz się przeliczyć

Napisane przez Niuniuska

Ja posiadam Za 5 euro mogę się wymienić Muhehehe, żartuję oczywiście pomarańczko [; Chętnie zobaczę jak wyglądasz w końcu jesteś mi przeznaczona!

Boooże... Jakie interesowne to całe towarzystwo...
Zaraz podeślę Ci namiary na priv.

Napisane przez Niuniuska

Jeśli to tylko czcionka się zmniejszyła to spróbuj na pasku przeglądarki (ja mam Mozzile, nie wiem więc jak to dokładnie wygląda u Ciebie) - wejdz w "Widok" -> Powiększenie -> Powiększ. [robisz to do skutku, aż czcionka będzie odpowiednia]

Inaczej i prościej, możesz to zrobić naciskając jednocześnie na klawiaturze CTRL i + (plus) i naciskać tak aż uzyskasz normalną wielkość czcionki.

"Pogotowie informatyczne, przy telefonie Niuniuśka, czym mogę pomóc?"
Tak mi się jakoś skojarzyło...

Napisane przez Konczita

Limonko bardzo dziekuje za cenne rady musze zerknac do poleconych watkow ...
a co do mojego jedzonka to faktycznie daleko mu do idealu ale wszystkiego sie naucze

Na zdrowie Pewnie, że się nauczysz Każda z nas zaczynała dietę robiąc różne głupie błędy, a po kilku miesiącach na wizażu mogłaby dawać wykłady z dietetyki

Napisane przez Konczita

a dzisiaj juz troszeczke gorzej za kilka dni tz wyjezdza na długi okres czasu i dzisiaj bylismy u tesciow na obiadku ostatnie wspolne chwile i tesciowa przygotowała mega obiad ... wiedziałam ze nie moge tknac pieczeni i kapustki zapiekanej ... nie chcialam odmawiac ( wlasnie jak radzic sobie w takich sytuacjach?) wiec zjadłam troszke zupy ogórkowej i 3 pierozki z miesem z kurczaka a na sniadanie grachamka z serem i ogorkiem podwieczorek był kefirkowy i na kolacje zjadłam sałate z szynka z kurczaka
co do ruchu to 2 godziny szybkiego spacerku - wsumie latalaismy po sklepach i troche po parku pospacerowalismy - cwiczenia jakies 20 min przy 50 brzuszkach odpadam ...

Szczerze? Ja gdy jestem gdzieś na obiedzie czy kolacji staram się nie marudzić, nie wybrzydzać, nie wykręcać się tylko jem to co inni, ale... mniejszą porcję. Staram się tylko rezygnować z najbardziej kalorycznych dodatków (typu jakieś sosy czy tłuste mięsiwa) konspiracyjnie tłumacząc zainteresowanym, że "źle mi robią na wątrobę" Unikam też z reguły (taaaa... podkreślmy to "z reguły" ) słodkości.
Wychodzę z założenia, że to dieta jest dla mnie a nie ja dla diety i jeśli czasem (bo u mnie przynajmniej takie okazje nie trafiają się codziennie) zjem coś nie do końca niskokalorycznego- dziury w niebie nie będzie. O wiele gorzej byłoby mi z poczuciem, że moja babcia na przykład namęczyła się nad przygotowaniem pysznego obiadu, martwiąc się czy aby wszystko będzie mi smakowało, a ja nie tknęłam ani okruszka, bo przekroczyłabym bilans kaloryczny o 300 kcal Poza tym zawsze można zaproponować gospodyni pomoc w zmywaniu czy sprzątaniu po obiedzie, a później wyciągnąć całe towarzystwo na długi spacer i tym samym spalić te 2 gramy, które mogłyby po takim obiedzie przybyć

Ech... A za oknem znów Syberia. Aż się wszystkiego odechciewa Idę się ratować gorącą herbatą...

[fiolusiek]

witajcie

ja dzis z rana bylam w sklepie i kupilam kasze gryczana i mysle co z niej wyczarowac na obiad. wczoraj wieczorej po 20 mialam taki atak glodu ze sie troche objadlam, ale to pewnie przez to ze okres sie mi zbliza i mam wtedy wiekszy apetyt

[Misiaczkas]

Dzień dobry kobietki

Od trzech dni stosuje dietę proteinową, z której jestem zadowolona poniżej linki do podstawowych informacji.

http://zdrowie.onet.pl/2658,1485001,...dartykuly.html

http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/x...re-dukana.html

[Anielllka]

Hejka

ja robie jak Limonka na obiedzie - jak ide do mojem mamy to jem wszystkie kotleciki które mi zrobiłam (warzywno-kaszowo-ziarniste) i surówki tylko sobie kłade malutko ziemniaczków

dziewczyny dajcie namiary na siebie a nk..

[Misiaczkas]

Napisane przez Anielllka

Hejka

ja robie jak Limonka na obiedzie - jak ide do mojem mamy to jem wszystkie kotleciki które mi zrobiłam (warzywno-kaszowo-ziarniste) i surówki tylko sobie kłade malutko ziemniaczków

dziewczyny dajcie namiary na siebie a nk..

Kurcze moja dotychczasowa dieta nie była taka zła. W ciągu dnia 2- 3 bułki np. z serkiem almette, kilka zielonych herbat, czasami coś słodkiego a po pracy o 17 obiad składający się z mięsa , bądź ryb + warzywa, najczęściej z patelni. I tyle obiad zawsze był moim ostatnim posiłkiem. Co prawda od 2 lat siedzę z biurkiem i przez to właśnie przez te 2 lata przybyło mi jakieś 6 kg. Które muszę zrzucić.

Wiem wiem siedzący tryb życia robi swoje ale kurna ja się nie obżerałam. I to jest najbardziej dołujące.

[fiolusiek]

Napisane przez Misiaczkas

Kurcze moja dotychczasowa dieta nie była taka zła. W ciągu dnia 2- 3 bułki np. z serkiem almette, kilka zielonych herbat, czasami coś słodkiego a po pracy o 17 obiad składający się z mięsa , bądź ryb + warzywa, najczęściej z patelni. I tyle obiad zawsze był moim ostatnim posiłkiem. Co prawda od 2 lat siedzę z biurkiem i przez to właśnie przez te 2 lata przybyło mi jakieś 6 kg. Które muszę zrzucić.

Wiem wiem siedzący tryb życia robi swoje ale kurna ja się nie obżerałam. I to jest najbardziej dołujące.

wiesz teraz to wiem ze nie trzeba sie objadac zeby przytyc ostatnio zjadalam baardzo duzo a waga nawet nie drgnela w jedna czy druga strone pewnie przez tryb siedzacy masz zwolniony metabolizm i to przez to.

Napisane przez Anielllka

Hejka

ja robie jak Limonka na obiedzie - jak ide do mojem mamy to jem wszystkie kotleciki które mi zrobiłam (warzywno-kaszowo-ziarniste) i surówki tylko sobie kłade malutko ziemniaczków

dziewczyny dajcie namiary na siebie a nk..

ja nie podam takich danych do wiadomosci publicznych co najwyzej na pw;P

[Anielllka]

fiolusiek to dawaj na prv

[Limonka1987]

Napisane przez Anielllka

fiolusiek to dawaj na prv

Ja też chcę! Ja też!

[fiolusiek]

ale na nk nie mam nic ciekawego

[Aliczka88]

Napisane przez Limonka1987

Ale przecież Ty nie będziesz się gniewać, prawda?
Tak BTW- czy na Twoim avatarku to Ty jesteś?

Już dawno miałam Was spytać,ale wciąż zapominam. Dziewczyny, macie konta na naszej klasie? Chętnie wymieniłabym się z Wami namiarami i przyjrzała się bliżej z kim mam do czynienia na codzień

Ależ oczywiście że gniewać się nie będe!
Tak to ja na avku
Dobry pomysł z tą naszą klasą A może założymy swoją oddzielną klase, ale nie o nazwie "wspólne grono odchudzania" tylko coś w stylu "My extra kobitki z wizaz.pl"

[JoyceSky]

Ja wpadłam tylko na chwilkę. Przez sekundką wróciłam z uczelni a za chwilę jadę do lekarza. Zaszłam do mieszkania właściwie tylko po to żeby ciepłej herbatki się napic (Tetley White tea with tangerine - pycha), bo strasznie zimno na zewnątrz. Anyway, chciałam wszystkim zyczyc miłego dnia i trzymania się diety! U mnie od wczoraj super grzecznie, nie tracę nadziei, że tym razem w końcu się uda
Aha i Limonka musimy się nawzajem motywowac, bo ja mam do napisania prace mgr a Ty lic, a z tego co widze to średnio nam idzie
Jak wejdę później to opisze Wam moje ostatnie przygody z farbowaniem włosów :/

[kamakama89]

witajcie ślicznotki
ale zescie sie rozpisaly xD przeczytac to wszystko to nie lada wysilek ;p u mnie dietka tak sobie ;/ cos sie zmobilizowac nie moge ;/ ale jest lepiej niz zanim zaczelam diete, cwicze nie zawiele ale zamierzam to zmienic )

Ja tez mam konto na n-k ale tam nic ciekawego nie ma ;p tylko moja twarz hehe ;p ale jakby byl ktos zainteresowany to napiszcie mi swoje dane na wp, bo tez chetnie was zobacze a ja wam odesle moje dane

lece na obiadoss

[fiolusiek]

to wy wolno czytacie a nie my szybko piszemy ale sie dzis objadlam

ugotowalam z mam dietetycznego strogonowa

[gasi]

Witam w ten snienzo bialy dzien troszke nadal zmieszana jestem wczoraj mialam malo przyjemna klotnie z przyjaciolka ale juz jest lepiej troszke.
dietkowo tak sobie ale nie najgorzej.! waga uporczywie stoi w mijscu no ale wazne ze nie rosnie a jem juz w zasadzie normalnie szamam 5 posilkow dziennie;P nie sa super duze ale takie zeby napelnic moj skurczony zoladek kalorycznie wychodze gdzies 1000 moze 1100 kcal dziennie takze jest bardzo dobrze! i caly zcas czuje sie najedzona! ide sie polozyc bom zmeczona za godiznke wstane spalic obiadek pouczyc sie troszke i znowu wejde na ten pieknny sprzet jakim jest komputer;P
;*

[mamrotka]

hej lalki

dziś mam wolne i mogę posiedzieć w cieplutkim domciu
nawet mi się nie chcę wychodzić na dwór, ta pogoda mnie dołuje. zimno!
wczoraj to poszłam spać chyba około 18tej i chyba mnie coś bierze, głowa, plecy, brzuch, gnaty i w ogóle wszystko mnie boli

Napisane przez etna25

Witam mogę się dołączyć?


Zaczęłam moją walkę w kwietniu 2008 z wagą 78kg i 162cm, teraz mam już 63/64kg, ale mażę zgubić jeszcze z pięć kilo. Wszyscy mówią, że już jest fajnie, ale jak już tak długo walczę to czemu mam się poddać jak nie teraz to kiedy? Błagam zmotywujcie mnie trochę, bo od miesiąca moja waga nie drgnęła. Na żadnej diecie nie byłam, tylko jadłam ostrożnie na parze i zdrowo itp., ćwiczę też codziennie rowerek stacjonarny po 45/50min, dwa razy w tygodniu basen. Pora trochę nie ciekawa do ćwiczeń. To chyba wszystko.

witaj !

zapraszamy, w "kupie" siła gratuluję dotychczasowych osiągnięć

Napisane przez kasiakasienka

coś czytałam o studniówkach, ale gdzieś zgubiłam post. Chciałabym się tylko podzielić moimi wspomnieniami...Miałam nie iść na studniówkę, bo nie miałam partnera i byłam pewna, że go nie będę miała. Powiedziałam sobie, że mogłabym pójść tylko z "takim jednym" ale wiedziałam, że on pójdzie z jakąś laską.. I wiecie co. On mnie poprosił na studniówkę To był jeden z piękniejszych dni mojego życiaKiedy mnie zaprosiłSkrzydełka mi urosłyAch wspomnienia

u mnie była podobna sytuacja w ostatniej chwili znalazł się partner i było super

Napisane przez Niuniuska

Łooo, To jestem w szoku. Ja nie słodzę od rozpoczęcia diety, czyli od sierpnia. Wcześniej słodziłam po 3 łyżeczki. Nie mogłam przeżyć bez cukru w siorbacie... nigdy nie słodziłam dużo, zazwyczaj to było że tak 1łyżeczka to góra a później poznałam w gim. fajna koleżanke i ona właśnie nie słodziła no to i ja wtedy odrzuciłam cukier do herbaty, ale kawe słodzę tak z 1-1,5 ł. chociaż piję bardzoooo żadko


Eee, to jeszcze mało ;P Czasem w przypływie weny twórczej babeczki piszą po parę stron postów:P ale ostatnio coś się rozleniwiły.. no właśnie kto to tu się leniem zrobił do pisania i zaglądania na watek ...

Eee, żaden wstyd :P Ja dopiero wymyśliłam temat, co prawda na siłę i nie jest on konkretnie dopasowany do moich zamiłowań psychologicznych ;p ale dobre i to. Babeczka z seminarium aż się 'podjarała' jak zobaczyła propozycję tematu lol.
A znając Ciebie to dzisiaj masz 1 stronę, a jutro już zakończenie Jestem dobrej myśli i wierzę w Ciebie. też mi się tak wydaję


Hmm... ale chyba nie warto uzależniać reszty swojego życia, planów, ambicji itp. od płaskiego brzucha? Wygląd nie jest najważniejszy. bardzo madre słowa





aaaaa To kiedy mogę wpaść na obiadek? Może pojutrze, bo jutro wybieram się do mamrotki ;p eeee zmykam w takim razie do kuchni coś upichcić



Ja posiadam Za 5 euro mogę się wymienić Muhehehe, żartuję oczywiście pomarańczko [; Chętnie zobaczę jak wyglądasz w końcu jesteś mi przeznaczona!

a ja nie mam konta na nk, skasowałam i co mam teraz zrobić wrrr zoatawicie mnie tak na pastwę losu

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry, piękne

Zdradzisz na jaki temat będziesz pisać? Nie chce mi wyjść z głowy ta "podjarana" kobitka z seminarium i aż mnie ciekawość zżera
Miło mi, że we mnie wierzysz, ale obawiam sie,że to pierwszy raz gdy możesz się przeliczyć nie no nie wierzę że to ty piszesz ja też ja tez w ciebie wierzę



Boooże... Jakie interesowne to całe towarzystwo...
Zaraz podeślę Ci namiary na priv.



"Pogotowie informatyczne, przy telefonie Niuniuśka, czym mogę pomóc?"
Tak mi się jakoś skojarzyło... proszę o nr. tel. w razie potrzeby bedę się kontaktować








Ech... A za oknem znów Syberia. Aż się wszystkiego odechciewa Idę się ratować gorącą herbatą...

Syberia brrr chcę słoneczka

Napisane przez fiolusiek

witajcie

ja dzis z rana bylam w sklepie i kupilam kasze gryczana i mysle co z niej wyczarowac na obiad. wczoraj wieczorej po 20 mialam taki atak glodu ze sie troche objadlam, ale to pewnie przez to ze okres sie mi zbliza i mam wtedy wiekszy apetyt

kasza gryczana mniam... może ugotuj ją i z jakimś mieskem i warzywkami zjedz

Napisane przez Misiaczkas

Dzień dobry kobietki

Od trzech dni stosuje dietę proteinową, z której jestem zadowolona poniżej linki do podstawowych informacji.

http://zdrowie.onet.pl/2658,1485001,...dartykuly.html

http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/x...re-dukana.html

witaj !

Napisane przez Aliczka88

Ależ oczywiście że gniewać się nie będe!
Tak to ja na avku
Dobry pomysł z tą naszą klasą A może założymy swoją oddzielną klase, ale nie o nazwie "wspólne grono odchudzania" tylko coś w stylu "My extra kobitki z wizaz.pl"

śliczna jesteś

Napisane przez JoyceSky

Ja wpadłam tylko na chwilkę. Przez sekundką wróciłam z uczelni a za chwilę jadę do lekarza. Zaszłam do mieszkania właściwie tylko po to żeby ciepłej herbatki się napic (Tetley White tea with tangerine - pycha), bo strasznie zimno na zewnątrz. Anyway, chciałam wszystkim zyczyc miłego dnia i trzymania się diety! U mnie od wczoraj super grzecznie, nie tracę nadziei, że tym razem w końcu się uda
Aha i Limonka musimy się nawzajem motywowac, bo ja mam do napisania prace mgr a Ty lic, a z tego co widze to średnio nam idzie
Jak wejdę później to opisze Wam moje ostatnie przygody z farbowaniem włosów :/

co się stało z włosami ?

[Aliczka88]

Napisane przez mamrotka

a ja nie mam konta na nk, skasowałam i co mam teraz zrobić wrrr zoatawicie mnie tak na pastwę losu

śliczna jesteś

No i po co kasowałaś?? Nie przeczuwałaś że wpadniemy na taki fantastyczny pomysł??
A z ta ślicznością nie przesadzaj
kurka fajnie by Was było tak zobaczyć na zdjeciu i potem czytac wasze posty i miec przed oczami wasze twarze

[mamrotka]

Napisane przez kamakama89

witajcie ślicznotki
ale zescie sie rozpisaly xD przeczytac to wszystko to nie lada wysilek ;p u mnie dietka tak sobie ;/ cos sie zmobilizowac nie moge ;/ ale jest lepiej niz zanim zaczelam diete, cwicze nie zawiele ale zamierzam to zmienic )

Ja tez mam konto na n-k ale tam nic ciekawego nie ma ;p tylko moja twarz hehe ;p ale jakby byl ktos zainteresowany to napiszcie mi swoje dane na wp, bo tez chetnie was zobacze a ja wam odesle moje dane

lece na obiadoss

co dobrego masz na obiad?
bo ja weny nie mam ostatnio, a że Niuniuska wybiera sie do mnie na obiad to muszę ja dopieścić nieco

Napisane przez fiolusiek

to wy wolno czytacie a nie my szybko piszemy ale sie dzis objadlam

ugotowalam z mam dietetycznego strogonowa

podaj przepis to może zmałpuję

Napisane przez gasi

Witam w ten snienzo bialy dzien troszke nadal zmieszana jestem wczoraj mialam malo przyjemna klotnie z przyjaciolka ale juz jest lepiej troszke.
dietkowo tak sobie ale nie najgorzej.! waga uporczywie stoi w mijscu no ale wazne ze nie rosnie a jem juz w zasadzie normalnie szamam 5 posilkow dziennie;P nie sa super duze ale takie zeby napelnic moj skurczony zoladek kalorycznie wychodze gdzies 1000 moze 1100 kcal dziennie takze jest bardzo dobrze! i caly zcas czuje sie najedzona! ide sie polozyc bom zmeczona za godiznke wstane spalic obiadek pouczyc sie troszke i znowu wejde na ten pieknny sprzet jakim jest komputer;P
;*

nie martw się tą kłótnią każdemu się zdarza

Napisane przez Aliczka88

No i po co kasowałaś?? Nie przeczuwałaś że wpadniemy na taki fantastyczny pomysł??
A z ta ślicznością nie przesadzaj
kurka fajnie by Was było tak zobaczyć na zdjeciu i potem czytac wasze posty i miec przed oczami wasze twarze

to trza zdjęcia w avki wstawić ale nie jestem aż taka odważna żeby pokazać moje oblicze na forum publicznym

z tą nk to lepszy pomysł, zrobić jakieś forum prywatne/zamknięte i już, żeby nie wchodził tam każdy pierwszy lepszy jakoś cienie sobie prywatność ostatnio i nie chcę żeby ktoś z otoczenia mnie czytał w necie, nie wiem ale przewraźliwiona jakaś jestem





Niuniuska hallo !!!
Mam do ciebie pytanie, może śmieszne ale.. Zaczęłam ostatnio się dokształcać na temat SB w necie i znalazłam rozbieżności, np. :
na fI niektóre podają że...
- groszek zieliny mrożony nie można, a gdzie inndziej jest napisane że mozna
- masło orzechowe można 1łyżeczkę/dzuiennie a w innym miejscu ze można 2 łyżki
- pomidory 1 szt/ dziennie a w innym miejscu bez ograniczń


nie to że obsesji się nabawiłam ale jestem ciekawa jak to jest, może jakaś książka albo co mnie oświeci

[Aliczka88]

No to czekamy na reszte dziewczyn i tworzymy własną klase
Prywatną i zamkniętą...

[fiolusiek]

Napisane przez Aliczka88

No to czekamy na reszte dziewczyn i tworzymy własną klase
Prywatną i zamkniętą...

ja sie na to pisze