Składy kosmetyków - pomoc w ich rozszyfrowywaniu cz.III

[phenomena]

Dziękuję Korah

[Korah]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Korah czy te kremy do rąk są bezpieczne i nadają się w ogóle do użytku? A jeżeli tak, to który bardziej? A może w ogóle czegoś innego poszukać?

Nivea:
Skład: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Octyldodecanol, Isopropyl Stearate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate SE, Stearic Acid, Cetyl Palmitate, Argania Spinosa Kernel Oil, Glyceryl Glucoside, Myristyl Myristate, Sodium Carbomer, Myristic Acid, Arachidic Acid, Oleic Acid, Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol, Linalool, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Parfum

Sante:
Skład: Aqua (Water), Alcohol denat.*, Elaeis Guineensis (Palm) Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Palmitic Acid, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Xanthan Gum, Sodium PCA, Betaine, Glycerin, Zingiber Officinalis (Ginger) Root Oil, Calendula Officinalis Flower Extract*, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract*, Parfum (Essential Oils), Tocopherol, Sodium Lactate, Lactic Acid, Limonene, Linalool, Citral * aus biologischem Anbau 9
* składniki pochodzące z kontrolowanych upraw biologicznych

I jeszcze jakbyś mogła powiedzieć, co sądzisz na temat tego peelingu do ciała.
Skład: AQUA (WATER), ALCOHOL, BAMBUSA ARUNDINACEA STEM EXTRACT, DECYL GLUCOSIDE, LAURYL GLUCOSIDE, DISODIUM COCOYL GLUTAMATE, XANTHAN GUM, ORYZA SATIVA (RICE) POWDER, AROMA (FRAGRANCE), CITRIC ACID, MICA, CI 77491 (IRON OXIDES)

Raczej ten Nivea ma lepsze dzialanie nawilżajace i natluszczajace, sklad dosc dobry bez śmieci w dużej ilości, natomiast sante może tylko natluścić, zawiera niestety dużo alkoholu.
Peelingu nie polecam, wysuszy.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Sekretny Wachlarzu, to jest ten sam skladnik, tylko że nazwa angielska, ta pierwsza nazwa to lacina. To jest glon występujacy w pólnocnych morzach i oceanach, który ma dzialanie przeciwzapalne i gojące.

Dziękuję za odpowiedzi.
No właśnie wpisałam obie nazwy w google i właśnie wyświetliło mi się to samo. Również wyczytałam, że to glony. Wolałam się jednak upewnić u Ciebie.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Korah

Raczej ten Nivea ma lepsze dzialanie nawilżajace i natluszczajace, sklad dosc dobry bez śmieci w dużej ilości, natomiast sante może tylko natluścić, zawiera niestety dużo alkoholu.
Peelingu nie polecam, wysuszy.

To szok, że Nivea ma dobry krem. Ale to właśnie ten z nowej serii gdzie rzekomo 95% składników jest naturalnych. Widziałam, że już tam wyżej pochwaliłaś krem z tej serii. Czyli Nivea mogę używać i nie bać się o nic? I faktycznie ma te 95% naturalnych składników? A Sante ma aż dwa certyfikaty. Co mnie zdziwiło, bo ten alkohol denat. trochę razi po oczach. Peeling chciała kupić sobie moja znajoma, bo lubi żurawinę, ale ten z Alterry to też bodajże żurawina, prawda?


A co z tymi kremami Korah? Mój ojciec dostaje je z pracy, mama zresztą też. Większość z nich ma 1,3 diol w składzie, ale te trzy nie mają. Może będą jeszcze lepsze niż te dwa wyżej? Zapomniałam wspomnieć, że dłonie to jedyne miejsce na moim ciele gdzie mam problemy z dość suchą skórą. Bierze się to pewnie stąd, że ciągle siedzę w płynach, detergentach. Nie umiem sprzątać czy myć naczyń w rękawiczkach. Tak samo zimą często jak myje ręce to ich nie wycieram dobrze i zaraz wychodzę na mroź i po prostu pękają. Niektóre kremy, które używałam po nałożeniu powodowały, że niemiłosiernie mnie dłonie szczypały (może to był wynik składu kremu?). Tak więc... jeszcze raz proszę o pomoc i wklejam składy.

Cztery pory roku, glicerynowy z witaminami o zapachu melona:
Skład: Aqua, Glycerin, Mineral Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol /and/ Ceteareth 20, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate /and/ PEG-100 Stearate, TEA, Cetearyl Alcohol, Polyacrylic Acid, Polysorbate 20 /and/ Retinyl Palmitate /and/ Tocopherol /and/ Linoleic Acid, PABA, Parfum, Methyldibromo Glutaronitrile /and/ Phenoxyethanol, Tocopherol Acetate, EDTA.

Cztery pory roku, glicerynowy o zapachu jagód:
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, PEG - 100 Stearate, Triethanolamine, Polyacrylic Acid, Parfum, Ceteareth-20, Propylene Glycol, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylpharaben, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbin Acid, Citric Acid, Limonene.

Cztery pory roku, pielęgnacyjno - ochronny do rąk i paznokci:
Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Dimethicone, Capric Triglyceride, Hydroyzed Keratin, Izopropyl Myristate, C 12 - C 15 Alkyl Benzoate, Cycomethicone, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Polyacrylic Acid, Triethanolamine, Alfa-Isomethyl Ionone , Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Cumarin, Hexyl Cinnamal.

[calendargirl288]

Od jakiegoś czasu czytałam o olejkach do mycia twarzy, dużo osób je poleca. Zastanawiam się nad kupnem ojeku Origins Clean Energy Gentle Cleansing Oil, czy mógłby ktoś pomóc w rozszyfrowaniu jego składu?

INGREDIENTS: olea europaea (olive) fruit oil, carthamus tinctorus (safflower seed) oil, sesamum indicum (sesame) seed oil, helianthus annus (sunflower) seed oil, vitis vinifera (grape) seed oil, peg-25 glyceryl trioleate, macadamia integrifolia seed oil, aleurites moluccana (kukui) seed oil, citrus arantium dulcis (sweet orange) peel oil*, lavandula hybrida (lavandin) oil*, citrus medica limonum (lemon) peel oil*, citrus aurantium bergamia (bergamot) fruit oil*, citrus grandis (grapefruit) peel oil*, cedrus atlantica (cedarwood) bark oil*, pogostemon cablin (patchouli) oil*, salvia sclarea (clary sage) oil*, rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*, pelargonium graveolens (geranium) flower oil*, fusanus spicatus (australian sandalwood) wood oil*, amyris balsamifera (sandalwood) bark oil*, linalool, limonene, sorbitan trioleate, tocopheryl acetate

[lulaluna]

Napisane przez Korah

Niestety podklad nie jest godny polecenia. Żaden z niego " Healthy". Jeśli Ci na nim zależy to spróbuj, jednak nie warto psuć nim dobrych wlasciwości kremu. Może zapchać. Polecam podklady Gosh. Tez nie są idealne, ale nie mają niepotrzebnych paści w skladzie, a makijaż z nimi jest bardzo ladny.

Korah dziękuję! Krem lavery który kupiłam po twojej opinii o składzie okazał się super, tylko ma jedną wadę - bieli i to bardzo ( to mój pierwszy filtr mineralny) Healthy mam już od dłuższego czasu, nie używam go często, raczej okazjonalnie więc jest prawie cały. Spisuje się ok, nie zapycha, chociaż tak jak pisałam używam go od wielkiego dzwonu. Potrzebuje jednak czegoś do tej "białej lavery" co nie osłabi jej działania i nie zapcha. Który z tych goshów byłby najlepszy? A może znasz jakiś dobry składowo puder który porazi sobie z białością? Przeglądałam też podkłady marek eco, ale nie mogę się zdecydować co by było najlepsze. Nie wiem też jakich składników unikać żeby nie osłabyć filtra w kremie. Proszę o Twoje rady, bo są na wagę złota!!!!

[ckin2u]

a czy tu jest duze zlo?

Shiseido - Sun Protection Compact Fundation

mica, ethylhexyl, methoxycinnamate, synthetic fluorphlogopite, octocrylene, dimethicone, silica, vinyl dimethicone/methicone silsesquioxane crosspolymer, petrolatum, methicone, triethylhexanoin, sorbitan sesquiisostearate, tocopheryl acetate, scutellaria baicalensis root extract, aqua, butylene glycol, polysilicone-2, glycerin, tocopherol, limonene, bht, linalool, butylphenyl methylpropional, benzyl benzoate, hexyl cinnamal, syzygium jambos leaf extract, ethylparaben, parfum, ci 77891, ci 77947, ci 77491, ci 77499

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

lulaluna a ktory krem polecila Ci Korah?

[lulaluna]

lavera sun mleczko przeciwzmarszczkowe spf 15, też polecam choć trochę specyficzny i używam dopiero od wczoraj;-)

[Kropla milosci]

Witam! bardzo serdecznie prosze o odpowiedz, czy moge tego zelu uzywac na wlosy jako maski: Aloe Vera Gel Bio Active Skin Treatment, sklad: Aloe Barbadensis Leaf Juice ( Organic Aloe Vera Gel ), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol
Serdecznie dziekuje!

[Korah]

Napisane przez lulaluna

Korah dziękuję! Krem lavery który kupiłam po twojej opinii o składzie okazał się super, tylko ma jedną wadę - bieli i to bardzo ( to mój pierwszy filtr mineralny) Healthy mam już od dłuższego czasu, nie używam go często, raczej okazjonalnie więc jest prawie cały. Spisuje się ok, nie zapycha, chociaż tak jak pisałam używam go od wielkiego dzwonu. Potrzebuje jednak czegoś do tej "białej lavery" co nie osłabi jej działania i nie zapcha. Który z tych goshów byłby najlepszy? A może znasz jakiś dobry składowo puder który porazi sobie z białością? Przeglądałam też podkłady marek eco, ale nie mogę się zdecydować co by było najlepsze. Nie wiem też jakich składników unikać żeby nie osłabyć filtra w kremie. Proszę o Twoje rady, bo są na wagę złota!!!!

Niestety filtry mineralne mają to do siebie, że bielą. Nie myślalam jednak, że ten bedzie aż tak bardzo bielil. Z Gosha zdecydowanie polecam Lift me up. Ma krotki sklad. Nie sugeruj się tylko jego nazwą, bo akurat podklady gosha wszystkie dają efekt liftingujący. Jeśli chodzi o stabilność tego filtra, to zasada jest jedna, musisz odczekać aż się porządnie wchlonie i wtedy możesz przystąpić do nakladania makijażu. Pomyśl też o podkladach mineralnych np meow lub lumiere. Bylyby najkorzystniejsze w tym przypadku.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez ckin2u

a czy tu jest duze zlo?

Shiseido - Sun Protection Compact Fundation

mica, ethylhexyl, methoxycinnamate, synthetic fluorphlogopite, octocrylene, dimethicone, silica, vinyl dimethicone/methicone silsesquioxane crosspolymer, petrolatum, methicone, triethylhexanoin, sorbitan sesquiisostearate, tocopheryl acetate, scutellaria baicalensis root extract, aqua, butylene glycol, polysilicone-2, glycerin, tocopherol, limonene, bht, linalool, butylphenyl methylpropional, benzyl benzoate, hexyl cinnamal, syzygium jambos leaf extract, ethylparaben, parfum, ci 77891, ci 77947, ci 77491, ci 77499

Warto.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziękuję za odpowiedzi.
No właśnie wpisałam obie nazwy w google i właśnie wyświetliło mi się to samo. Również wyczytałam, że to glony. Wolałam się jednak upewnić u Ciebie.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------



To szok, że Nivea ma dobry krem. Ale to właśnie ten z nowej serii gdzie rzekomo 95% składników jest naturalnych. Widziałam, że już tam wyżej pochwaliłaś krem z tej serii. Czyli Nivea mogę używać i nie bać się o nic? I faktycznie ma te 95% naturalnych składników? A Sante ma aż dwa certyfikaty. Co mnie zdziwiło, bo ten alkohol denat. trochę razi po oczach. Peeling chciała kupić sobie moja znajoma, bo lubi żurawinę, ale ten z Alterry to też bodajże żurawina, prawda?


A co z tymi kremami Korah? Mój ojciec dostaje je z pracy, mama zresztą też. Większość z nich ma 1,3 diol w składzie, ale te trzy nie mają. Może będą jeszcze lepsze niż te dwa wyżej? Zapomniałam wspomnieć, że dłonie to jedyne miejsce na moim ciele gdzie mam problemy z dość suchą skórą. Bierze się to pewnie stąd, że ciągle siedzę w płynach, detergentach. Nie umiem sprzątać czy myć naczyń w rękawiczkach. Tak samo zimą często jak myje ręce to ich nie wycieram dobrze i zaraz wychodzę na mroź i po prostu pękają. Niektóre kremy, które używałam po nałożeniu powodowały, że niemiłosiernie mnie dłonie szczypały (może to był wynik składu kremu?). Tak więc... jeszcze raz proszę o pomoc i wklejam składy.

Cztery pory roku, glicerynowy z witaminami o zapachu melona:
Skład: Aqua, Glycerin, Mineral Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol /and/ Ceteareth 20, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate /and/ PEG-100 Stearate, TEA, Cetearyl Alcohol, Polyacrylic Acid, Polysorbate 20 /and/ Retinyl Palmitate /and/ Tocopherol /and/ Linoleic Acid, PABA, Parfum, Methyldibromo Glutaronitrile /and/ Phenoxyethanol, Tocopherol Acetate, EDTA.

Cztery pory roku, glicerynowy o zapachu jagód:
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, PEG - 100 Stearate, Triethanolamine, Polyacrylic Acid, Parfum, Ceteareth-20, Propylene Glycol, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylpharaben, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbin Acid, Citric Acid, Limonene.

Cztery pory roku, pielęgnacyjno - ochronny do rąk i paznokci:
Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Dimethicone, Capric Triglyceride, Hydroyzed Keratin, Izopropyl Myristate, C 12 - C 15 Alkyl Benzoate, Cycomethicone, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Polyacrylic Acid, Triethanolamine, Alfa-Isomethyl Ionone , Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Cumarin, Hexyl Cinnamal.

Nivee warto wypróbować.

Cztery pory roku:
Pierwszy jeszcze ujdzie. Odradzam ten drugi. Nie ciekawe te sklady. Na pewno nawilżą, coś tam zrobią, ale nie dla wrażliwców. Ten trzeci zawiera keratynę, czyli coś dla paznokci, ale jednak nie warto nawet za darmo.

Co do peelingu Alterry: to ma ciekawszy, wartościowszy sklad, tak też ma żurawinę, jednak nie jest to do konca peeling z prawdziwego zdarzenia, slabo ściera. Natomiast peeling, którego sklad podalaś nie wiem, jakie ma te drobinki i ile ich jest, nie da się tego odczytać ze skladu ale wysuszy na wiór skórę, jestem tego na 99% pewna, baza drobinek jest tepa jak woda, w dodatku ten alkohol może doprawić skórę na amen. Alterra ma treściwszą konsystencję.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Pierwszy jeszcze ujdzie. Odradzam ten drugi. Nie ciekawe te sklady. Na pewno nawilżą, coś tam zrobią, ale nie dla wrażliwców. Ten trzeci zawiera keratynę, czyli coś dla paznokci, ale jednak nie warto nawet za darmo.

Dziękuję bardzo. W takim razie może ty byś coś poleciła mi Korah? Na razie póki co na kremy czysto naturalne mnie nie stać. A co z tym z Nivea, co ma niby 95% naturalnych składników? Faktycznie można go pod naturalny podciągnąć?
W takim razie odradzę jej ten peeling.

[Korah]

Napisane przez Kropla milosci

Witam! bardzo serdecznie prosze o odpowiedz, czy moge tego zelu uzywac na wlosy jako maski: Aloe Vera Gel Bio Active Skin Treatment, sklad: Aloe Barbadensis Leaf Juice ( Organic Aloe Vera Gel ), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol
Serdecznie dziekuje!

Możesz, watpię jednak czy cokolwiek uczyni w kierunku odżywienia wlosów.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziękuję bardzo. W takim razie może ty byś coś poleciła mi Korah? Na razie póki co na kremy czysto naturalne mnie nie stać. A co z tym z Nivea, co ma niby 95% naturalnych składników? Faktycznie można go pod naturalny podciągnąć?
W takim razie odradzę jej ten peeling.

Nivee tak, warto. I oleje też warto stosowac, np z BU czy nawet kuchenne.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Nivee tak, warto.

To skoro mi nie zaszkodzi, a wręcz pomoże i do tego ma mało śmieci to zakupię. Tym bardziej, że go teraz na promocji widziałam. Dziękuję bardzo, bardzo, bardzo jeszcze raz.
A na zakup czegoś z BU już zacieram rączki. Na początku nie byłam do nich przekonana, ale w końcu uznałam, że warto.

[Korah]

Napisane przez calendargirl288

Od jakiegoś czasu czytałam o olejkach do mycia twarzy, dużo osób je poleca. Zastanawiam się nad kupnem ojeku Origins Clean Energy Gentle Cleansing Oil, czy mógłby ktoś pomóc w rozszyfrowaniu jego składu?

INGREDIENTS: olea europaea (olive) fruit oil, carthamus tinctorus (safflower seed) oil, sesamum indicum (sesame) seed oil, helianthus annus (sunflower) seed oil, vitis vinifera (grape) seed oil, peg-25 glyceryl trioleate, macadamia integrifolia seed oil, aleurites moluccana (kukui) seed oil, citrus arantium dulcis (sweet orange) peel oil*, lavandula hybrida (lavandin) oil*, citrus medica limonum (lemon) peel oil*, citrus aurantium bergamia (bergamot) fruit oil*, citrus grandis (grapefruit) peel oil*, cedrus atlantica (cedarwood) bark oil*, pogostemon cablin (patchouli) oil*, salvia sclarea (clary sage) oil*, rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil*, pelargonium graveolens (geranium) flower oil*, fusanus spicatus (australian sandalwood) wood oil*, amyris balsamifera (sandalwood) bark oil*, linalool, limonene, sorbitan trioleate, tocopheryl acetate

Produkt samo dobro, jednak do codziennego mycia nie polecam. Będzie dobry tylko do cery dojrzalej i suchej. W innym razie może zapychać. Jesli więc masz problemy z rozszerzonymi porami, zaskórnikami czy trądzikiem, to pomyśl o stworzeniu wlasnego olejku z olejów niezapychajacych, takich jak olej kukurydziany, slonecznikowy, macadamia, jojoba, konopny, z wiesiolka z ogórecznika, ewentualnie też avocado, dodaj tez kilka kropli olejkó eterycznych w tym z drzewa herbacianego, eukaliptusa czy lawendowego.

[gothika]

Napisane przez Korah

Gothika, serum ma to do siebie, że nie zastępuje kremu. Naklada się je pod krem lub doraźnie np na noc. To serum nie powinno wysuszyć, ale też nie da Ci takiego nawilżenia co krem, sluży wlaściwie tylko do normalizowania sebum, ewentualnie jakiegoś wygladzenia.

spóźnione podziękowania

[ckin2u]

Korah naprawde?? bo mialam to od dluzszego czasu, nawet lubie miec to na buzi w umiarkownej ilosci ale zawze myslalam ze to duze zlo

[banana split]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A Sante ma aż dwa certyfikaty. Co mnie zdziwiło, bo ten alkohol denat. trochę razi po oczach.

Tu paradoksalnie tkwi pułapka certyfikacji, bo alkohol jest właśnie naturalnym konserwantem. Czyli ułatwia uzyskanie certyfikatu, bo pozwala zrezygnować z innych konserwantów...

Z powodu zapachu alkoholu (oraz skutków ubocznych w postaci wysuszenia skóry) nie mam dobrych wspomnień z używania Alterry. Jestem zdania, że czasem lepiej byłoby zastosować jakiś w miarę bezpieczny konserwant (są takie m.in. na BU), niż dodawać alkohol. Niestety, wielu kupujących ufa ślepo certyfikatom i potem producent pod ten certyfikat układa skład kosmetyku. Takie jest moje zdanie, ale ja jestem z natury bardzo nieufna Oczywiście nie demonizuję certyfikatów, na pewno certyfikaty znacznie zwiększają szansę, że kosmetyk będzie zawierał coś więcej niż zapychacze. Ale wg mnie kosmetyk ma być przede wszystkim bezpieczny i skuteczny. A naturalny - przy okazji

[calendargirl288]

Napisane przez Korah

Produkt samo dobro, jednak do codziennego mycia nie polecam. Będzie dobry tylko do cery dojrzalej i suchej. W innym razie może zapychać. Jesli więc masz problemy z rozszerzonymi porami, zaskórnikami czy trądzikiem, to pomyśl o stworzeniu wlasnego olejku z olejów niezapychajacych, takich jak olej kukurydziany, slonecznikowy, macadamia, jojoba, konopny, z wiesiolka z ogórecznika, ewentualnie też avocado, dodaj tez kilka kropli olejkó eterycznych w tym z drzewa herbacianego, eukaliptusa czy lawendowego.

Dziękuję za odpowiedź. Nie miałabym pojęcia jak się zabrać za tworzenie własnego olejku, w jakich proporcjach itd. ale w takim razie jeszcze się zastanowię i poszukam

[Korah]

Napisane przez calendargirl288

Dziękuję za odpowiedź. Nie miałabym pojęcia jak się zabrać za tworzenie własnego olejku, w jakich proporcjach itd. ale w takim razie jeszcze się zastanowię i poszukam

Wlaściwie prosciej się już nie da. Tego typu produkt robi się chyba najlatwiej ze wszystkich kosmetyków samorobionych. Po prostu wyobraź to sobie: Przelać oleje do jednej buteleczki i wymieszać. i to wszystko. A proporcje ustalasz sama. Przejrzyj oferte takich sklepów jak mazidla.com , biochemiaurody.pl .

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez ckin2u

Korah naprawde?? bo mialam to od dluzszego czasu, nawet lubie miec to na buzi w umiarkownej ilosci ale zawze myslalam ze to duze zlo

Naprawdę. Zobacz też calą serię sun protection.

[ckin2u]

czyli podklad w plynie tez moze byc ok? kurcze fajnie, kiedys na mojej buzi wygladal on bosko (mowie o tym z recenzji wyzej) ostatno nie wyglada juz tak ok, ale wtedy mialam inny odcien moze to dlatego i wtedy mialam buzke jak marzenie

[Just:)]

Trochę z opóźnienień, ale dziękuję za pomoc.

[kasieńka_wieesz]

[QUOTE=Korah;25538345]Te sklady są nieciekawe, zwlaszcza ten Olay, dramat. Same silikony/ Co do podkaldu to sklad standardowy- zapychacz. Pomyśl o podkladach mineralnych albo Gosh. Są drozsze, ale też wydajne i lagodniejsze dla skóry. Z kremów to mogę Ci polecić fitomed tradycyjny nawilżajacy, albo Rossmann Babydream niebieska seria.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------



Dziekuję Korah niestety w tych kremach jest Caprylic/Capric Triglyceride który mnie zapycha chyba nigdy nie znajdę właściwego kremu...

[eunchae]

Witam! Bardzo prosiłabym mądre głowy o rozszyfrowanie składu (głownie chodzi o składniki zapychające):

Martina Gebhardt krem szałwiowy:

Skład:

wyciąg ziołowy z szałwi*, melissy*, babki lancetowatej*, mięty* i oczaru wirginijskiego* (Aqua, Salvia Officinalis*, Melissae Officinalis*, Plantago Lanceolata*, Hamamelis Virginiana*), oliwa z oliwek* (Olea Europaea Oil*), wosk wełniany (Lanolin), wosk pszczeli* (Cera Flava*), masło shea* (Butyrospermum Parkii Butter*), masło kakaowe* (Theobroma Cacao Butter*) roslinna witamina E (Tocopherol), naturalny olejek eteryczny z szałwi*, olejek z drzewa herbacianego* i olejek z mirtu* (Aroma*) .

[natiria]

apropo olejków, to świetny pomysł, żeby robić je samemu. Ja aktualnie stosuję olejek z róży rdzawej (w składnikach jest napisane 100%) i jestem zachwycona. Zawsze ale to zawsze używałam kremów i bałam się, że olejek będzie tłusty itd.

ps. Dzięki za linki o kosmetykach mineralnych

[lulaluna]

Korah dzięki! Zorientuję się w kolorach gosha, może mi przypasi Minerałki z tego co się orientuję można kupić tylko przez net, a ja wolę jednak coś przetestować w sklepie, ale kto wie...Zwróciłam też uwagę na kremy tonujące np. lavery, nie zależy mi na silnym kryciu. Może wiesz coś w tym temacie? Postaram się o jakiś kompletny skład

[--Olka--]

Witam.
Otóż używam (tak jak mi doradziłaś, dziękuję - poznikało mi wiele zaskórników) kremu nawilżającego pod makijaż i jest coraz lepiej, ale niestety w dalszym ciągu po kilku godzinach podkład mineralny "spływa" mi z twarzy (teraz po ok. 5h). I mam takie pytanie - czy bardzo zaszkodziłoby używanie raz w tygodniu kremu matującego? (kiedy mam zajęcia prawie cały dzień)?

A jeśli już to czy takiego (już go podawałam do analizy):
Galanea, Nawilżający krem matujący na dzień
Skład: Aqua, Cyclomethicone, Hamamelis Virginiana, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha Extract, Oleanolic Acid, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Propylene Glycol, Citrus Grandis Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Isohexadecane, Decyl Cocoate, Glyceryl Stearate, Canola Oil, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Isopropyl Palmitate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butyrospermum Parkii, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA

czy np. takiego:
Barwa, Siarkowa Moc, Antybakteryjny krem matujący
Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool

Co w ogóle sądzisz o tym kremie z Barwy?
No i który z powyższych jest gorszy? Czy oba są tragiczne?

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Bardzo przepraszam za post pod postem, ale interesuje mnie jeszcze jedna sprawa.
Która pomadka byłaby lepsza? (nawilżanie, ochrona ust)

Herba Studio, Tisane, Pomadka
Olea Europaea Oil, Sucrose Tetrastearate, Triacetate, Ricinus Communis Seed Oil, Petrolatum, Hydrogenated Cocoglucerides, Paraffin, Lanolin, Mel, Echinacea Purpurea & Melissa Officinalis Extract & Silybum MArianum Extract, Cera Alba, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Ethylhexyl Palmitate, Palmitoyl Oligopeptide, Tocopheryl Acetate, Sorbitan Isostearate, Ethyl Vanillin, Tribehenin, Propylparaben, Methylparaben.

Neutrogena, Sztyft do ust
Skład: Ricinus Communis, Paraffin, Cera Alba, Cetyl Palmitate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Cera Microcristallina, Candelilla Cera, Bisabolol, Sodium Cetearyl Sulfate, Sodium Sulfate, Stearic Acid, Palmitic Acid, Propylene Glycol, Farnesol, BHA, Propyl Gallate, Citric Acid, Parfum

[pokrzywa]

hej,
szukam i szukam analizy tego kremu ale chyba jeszcze jej nie było....
chciałabym się dowiedzieć jak ogólnie prezentuje się skład tego kremu
i przede wszystkim czy jest zapychający i spowoduje wysyp okropności:

Sanoflore, Nectar Hydratant


Skład: Lippia Citriodora Water/Lippia Citriodora Leaf Water*, Hamamelis Virginiana Water/Witch Hazel Leaf Water*, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Helianthus Annuus Seed Oil/ Sunflower Seed Oil*, Mentha Piperita Leaf Water/Peppermint Leaf Water*, Cocos Nucifera Oil/Coconut Oil, Aqua/Water. Glyceryl Stearate Citrate, Hudrogenated Vegetable Oil, Cetearyl Glucoside, Glyceryl Dibehenate, Benzyl Alcohol, Tribehenin, Stearic Acid, Xanthan Gum, Glyceryl Behanate, Parfum/Fragrance. Potassium Sorbate, Linalool, Chondrus Crispus (Carrageenan), Hydrolized Lupine Protein. Dehydroacetic Acid, Limonene, Arginine, Sodium Phytate, Arginine PCA, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis Extract/ Rosemary Leaf Extract*, Citronellol, Citral, Geraniol, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut Steam Oil*, Coumarin, Lavandulla Hybrida Flower Water*. Citric Acid. Palmitic Acid, Cetearyl Alcohol, Myristic Acid, Sodium Benzoate, Alcohol


* Składniki pochodzące z rolnictwa ekologicznego (Produkt certyfikowany przez ECOCERT)

[Kropla milosci]

Serdecznie dziekuje!

[Korah]

Napisane przez ckin2u

czyli podklad w plynie tez moze byc ok? kurcze fajnie, kiedys na mojej buzi wygladal on bosko (mowie o tym z recenzji wyzej) ostatno nie wyglada juz tak ok, ale wtedy mialam inny odcien moze to dlatego i wtedy mialam buzke jak marzenie

Warto testować.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

[QUOTE=kasieńka_wieesz;255 61764]

Napisane przez Korah

Te sklady są nieciekawe, zwlaszcza ten Olay, dramat. Same silikony/ Co do podkaldu to sklad standardowy- zapychacz. Pomyśl o podkladach mineralnych albo Gosh. Są drozsze, ale też wydajne i lagodniejsze dla skóry. Z kremów to mogę Ci polecić fitomed tradycyjny nawilżajacy, albo Rossmann Babydream niebieska seria.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------



Dziekuję Korah niestety w tych kremach jest Caprylic/Capric Triglyceride który mnie zapycha chyba nigdy nie znajdę właściwego kremu...

Powinnaś wypróbowac te produkty, zwlaszcza, że cena do tego sklania. Capryle i trójglicerydy nie są najgorszymi zapychaczami, jeżeli sam produkt nie zawiera innych szkodliwych substancji.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez eunchae

Witam! Bardzo prosiłabym mądre głowy o rozszyfrowanie składu (głownie chodzi o składniki zapychające):

Martina Gebhardt krem szałwiowy:

Skład:

wyciąg ziołowy z szałwi*, melissy*, babki lancetowatej*, mięty* i oczaru wirginijskiego* (Aqua, Salvia Officinalis*, Melissae Officinalis*, Plantago Lanceolata*, Hamamelis Virginiana*), oliwa z oliwek* (Olea Europaea Oil*), wosk wełniany (Lanolin), wosk pszczeli* (Cera Flava*), masło shea* (Butyrospermum Parkii Butter*), masło kakaowe* (Theobroma Cacao Butter*) roslinna witamina E (Tocopherol), naturalny olejek eteryczny z szałwi*, olejek z drzewa herbacianego* i olejek z mirtu* (Aroma*) .

Warto. Należy nakladać cienką warstwą. Sklad samo dobro. Ale przesadne ilości mogą przekarmić skórę.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez lulaluna

Korah dzięki! Zorientuję się w kolorach gosha, może mi przypasi Minerałki z tego co się orientuję można kupić tylko przez net, a ja wolę jednak coś przetestować w sklepie, ale kto wie...Zwróciłam też uwagę na kremy tonujące np. lavery, nie zależy mi na silnym kryciu. Może wiesz coś w tym temacie? Postaram się o jakiś kompletny skład

Mineralki maja to do siebie, że przez internet można kupić próbki. Co do odcieni Gosha, to niech Cię nie przerażają, pięknie się stapiają z kolorytem cery, dopasowują. Nawet ten odcień Sunny nadaje sie dla bladolicych. Co do kremów tonujacych, to jak najbardziej będą odpowiednie, jednak też sklady są różne, nie zawsze dobre pod katem zapychania.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez --Olka--

Witam.
Otóż używam (tak jak mi doradziłaś, dziękuję - poznikało mi wiele zaskórników) kremu nawilżającego pod makijaż i jest coraz lepiej, ale niestety w dalszym ciągu po kilku godzinach podkład mineralny "spływa" mi z twarzy (teraz po ok. 5h). I mam takie pytanie - czy bardzo zaszkodziłoby używanie raz w tygodniu kremu matującego? (kiedy mam zajęcia prawie cały dzień)?

A jeśli już to czy takiego (już go podawałam do analizy):
Galanea, Nawilżający krem matujący na dzień
Skład: Aqua, Cyclomethicone, Hamamelis Virginiana, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha Extract, Oleanolic Acid, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Propylene Glycol, Citrus Grandis Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Isohexadecane, Decyl Cocoate, Glyceryl Stearate, Canola Oil, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Isopropyl Palmitate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butyrospermum Parkii, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA

czy np. takiego:
Barwa, Siarkowa Moc, Antybakteryjny krem matujący
Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool

Co w ogóle sądzisz o tym kremie z Barwy?
No i który z powyższych jest gorszy? Czy oba są tragiczne?

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Bardzo przepraszam za post pod postem, ale interesuje mnie jeszcze jedna sprawa.
Która pomadka byłaby lepsza? (nawilżanie, ochrona ust)

Herba Studio, Tisane, Pomadka
Olea Europaea Oil, Sucrose Tetrastearate, Triacetate, Ricinus Communis Seed Oil, Petrolatum, Hydrogenated Cocoglucerides, Paraffin, Lanolin, Mel, Echinacea Purpurea & Melissa Officinalis Extract & Silybum MArianum Extract, Cera Alba, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Ethylhexyl Palmitate, Palmitoyl Oligopeptide, Tocopheryl Acetate, Sorbitan Isostearate, Ethyl Vanillin, Tribehenin, Propylparaben, Methylparaben.

Neutrogena, Sztyft do ust
Skład: Ricinus Communis, Paraffin, Cera Alba, Cetyl Palmitate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Cera Microcristallina, Candelilla Cera, Bisabolol, Sodium Cetearyl Sulfate, Sodium Sulfate, Stearic Acid, Palmitic Acid, Propylene Glycol, Farnesol, BHA, Propyl Gallate, Citric Acid, Parfum

Galanei nie kupuj. Okropny sklad. Barwę kup, nalożony 1-2 razy w tygodniu nie powinien zaszkodzić, ma dobry sklad, niestety niektórych wysusza na wiór. Co do pomadek, to obydwie są na równym poziomie, tzn nie zachwycają, zawierają konserwanty i zbędne wypelniacze, są jednak godne wypróbowania, bo zawierają odżywcze ekstrakty roślinne. Warto też przetestować pomadki Rossmann Alterra i Sylveco.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez pokrzywa

hej,
szukam i szukam analizy tego kremu ale chyba jeszcze jej nie było....
chciałabym się dowiedzieć jak ogólnie prezentuje się skład tego kremu
i przede wszystkim czy jest zapychający i spowoduje wysyp okropności:

Sanoflore, Nectar Hydratant


Skład: Lippia Citriodora Water/Lippia Citriodora Leaf Water*, Hamamelis Virginiana Water/Witch Hazel Leaf Water*, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Helianthus Annuus Seed Oil/ Sunflower Seed Oil*, Mentha Piperita Leaf Water/Peppermint Leaf Water*, Cocos Nucifera Oil/Coconut Oil, Aqua/Water. Glyceryl Stearate Citrate, Hudrogenated Vegetable Oil, Cetearyl Glucoside, Glyceryl Dibehenate, Benzyl Alcohol, Tribehenin, Stearic Acid, Xanthan Gum, Glyceryl Behanate, Parfum/Fragrance. Potassium Sorbate, Linalool, Chondrus Crispus (Carrageenan), Hydrolized Lupine Protein. Dehydroacetic Acid, Limonene, Arginine, Sodium Phytate, Arginine PCA, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis Extract/ Rosemary Leaf Extract*, Citronellol, Citral, Geraniol, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut Steam Oil*, Coumarin, Lavandulla Hybrida Flower Water*. Citric Acid. Palmitic Acid, Cetearyl Alcohol, Myristic Acid, Sodium Benzoate, Alcohol


* Składniki pochodzące z rolnictwa ekologicznego (Produkt certyfikowany przez ECOCERT)

Polecam, sklad jest bardzo imponujący. Należy nakladać cieńką warstwą, bo krem jest bardzo odżywczy i może cerę latwo przekarmić.

[lulaluna]

Korah dziękuję że masz do mnie cierpliwość! Teraz spojrzałam na skład tego kremu z filtrem na kartoniku, wcześniej przepisałam z KWC i oczywiście na KWC był błędny! To dlatego nie przewidziałaś pewnie tego strasznego bielenia A jedna z różnic to taka że jest zinc oxide i to jeszcze przed titanum oxide Następnym razem przepiszę sobie w sklepie

[--Olka--]

Napisane przez Korah

Galanei nie kupuj. Okropny sklad. Barwę kup, nalożony 1-2 razy w tygodniu nie powinien zaszkodzić, ma dobry sklad, niestety niektórych wysusza na wiór. Co do pomadek, to obydwie są na równym poziomie, tzn nie zachwycają, zawierają konserwanty i zbędne wypelniacze, są jednak godne wypróbowania, bo zawierają odżywcze ekstrakty roślinne. Warto też przetestować pomadki Rossmann Alterra i Sylveco.

Dziękuję. Jesteś cudowna.