Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona szósta!

[moniqac]

Napisane przez moria44

Myślicie, że katarkiem wyciągnęłabym więcej? mary u Ciebie po wyciąganiu odkurzaczem Hania zawsze mogła noskiem oddychać?

moria - nam katarek bardziej pomógł niż frida - zdecydowanie go polecam. psikałam najpierw euphorbium, dzieciak na brzuszek (gile już zdążyłay się ciągnąć ) i wtedy katarek do odkurzacza, najmniejszy ciąg i dawaj. super szybko i super sprawnie. fridą nie byłam w stanie wyciągać tyle i poza tym rozbolało mnie od fridy gardło.

Napisane przez matallewar

A w ogóle czytam sobie wątek odchudzania po porodzie i myślałam, że to andziot chce się odchudzać

z czego się pytam .

Napisane przez mary poziomkowa

Moniqac! a będziesz w Kraku?

nie chcę zapeszać ale TAAAAAAAAAAAAAAAAAK .

Napisane przez mamaoptymistka

Chciałam powiedzieć że mój syn potrafi się bawić pół godziny jedną rzeczą i nie jest to nic z Fishera, Lamaze i Vtecha jest to lejek made in Ikea, drugim hitem jest malutkie plastikowe siteczko z Tupperware. W wolnych chwilach lubi siedzieć w leżaczku obok choinki i dotykać igiełek ale dziś posunął się o krok dalej i zdjął smakołyka z choinki i od razu do buzi.

mój ostatnio odkrył to urządzenie do nakładania lodów - to co robi gałki, nie wiem jak się nazywa , moja Mama nakładała akurat ziemniaki nim i zachwyciło to mojego synka .

Napisane przez Lolka1212

W sprawie słoiczków jeszcze to tak przy okazji zapytam jakie porcje zjadają wasze dziecie?

Loluś, Szymonek zazwyczaj zjada 1 i 1/2 małego lub prawie cały duży.

[Catia88]

Napisane przez moniqac

moria - nam katarek bardziej pomógł niż frida - zdecydowanie go polecam. psikałam najpierw euphorbium, dzieciak na brzuszek (gile już zdążyłay się ciągnąć ) i wtedy katarek do odkurzacza, najmniejszy ciąg i dawaj. super szybko i super sprawnie. fridą nie byłam w stanie wyciągać tyle i poza tym rozbolało mnie od fridy gardło.

u nas najlepiej fridą odciaga tata ja nie mam chyba tak pojemnych płuc

Napisane przez matallewar

Dziewczonka właśnie ja nie chcę dawać codziennie, więc daję tylko, jak jest naprawdę masakra.
Ale masakra jest od 3 dni taka, że płaczę razem z nim, z wyczerpania i bezsilności. Mam takie wory pod oczami, że można tam ziemniaki magazynować

współczuję

Napisane przez Dziewczonka

Znalazłam jakąś stronkę z przepisami dla niemowląt: http://przepisydladzieci.dla4.pl/
może któraś mamusia skorzysta

super

a my po krótkim spacerku, obiadek się grzeje

[Eve1603]

Gusia
widzisz, u nas tak, ze Maya spi ze mna baaaaardzo chetnie, za to Olek nigdy nie umial zasnac u nas w lozku - chyba raz mu sie zdarzylo. Faktycznie kazde z moich dzieci jest zupelnie inne

Cos mi nie poszlo to wylaczenie kompa, ale i tak nie siedze non stop

[Camomile]

Dzien dobry

Witam sie w Nowym Roku, wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich! Mialam troche do nadrabiania, bo dlugo mnie tu nie bylo, wiec przeczytalam piate przez dziesiate...

Nadia przez Swieta byla bardzo grzeczna, mielismy sporo gosci i wszyscy sie nadziwic nie mogli, ze taka spokojna z niej dziewczynka, hmmm.
Oczywiscie dzisiaj sie popsula, piszczy, wrzeszczy i mamy klasyczny w...rw zmeczeniowy...

Aaaaa, z pozytywow, Nadia mowi coraz czesciej Mama, a ja sie wtedy rozplywam...

No i oczywiscie dolaczam sie do zrzucajacych kg poswiateczne, przybylo mi 2kg, ale ogolnie do zrzucenia mam jeszcze 10.
Tak wiec od 01.01 ZERO slodyczy!


Co do afery sloiczkowej, to dodam swoje 3 pensy: ja tez nie ufam sloiczkom, Nadia dostaje tylko i wylacznie moje dania ( z ponizszych powodow: 1. jako ze jest alergiczka musze prowadzac jej nowosci po jednym skladniku, 2. chce dokladnie wiedziec co i w jakiej ilosci je 3. chce, zeby przyzwyczaila sie do smaku tego co gotuje i jak najszybciej jadla to co my, a my raczej nie jadamy fast foodow 4. chce jej dawac roznorodne dania, a sloiczki w UK sa bardzo ograniczone smakowo 5. chce, zeby jadla mozliwie swieze skladniki).

ALE nie przeszkadza mi, ze inne mamy daja sloiczki, a juz na pewno nie oceniam na podstawie dawania lub nie sloiczkow czyjejs sytuacji materialnej (niestety ale w postach Kwiatecka powialo zawiscia, a tego wprost nie cierpie), osobowosci itp...
To tyle.

Matall, trzymaj sie, mam nadzieje, ze niedlugo sie poprawi

Mamo o., Moria duzo zdrowka dla Was i maluszkow!!

Lolka, Nadia je ok. poludnia 140-150g owockow, wieczorem ok.180 warzywek z miesem/ryba.

Mary, gratki dla Hanutki

Eve, zazdroszcze chudniecia przy diecie "swiatecznej"...
Tez sie staram ograniczac kompa. Ciekawe czy nam sie uda...

Dziewczonka, niektore dania maja po rozmrozeniu taka konsystencje, np. jagody z jablkami, wydawalo mi sie, ze taki po prostu ich urok.
Mam cudowna stronke z przepisami/poradami z ktorej korzystam od samego poczatku (ale wszystko in English...) klik dla zainteresowanych.


Ok, ide cos porobic...

[delicadeza]

Całusów moc dla dziś świętujących Hani, Wojtusia, Karolinki i Radzia

Napisane przez Paulizia

Czy Wasze dzieci spia nadal z Wami w pokoju?

Delicadezko gdzie jestes? Tesknim za Toba

Pauliziu kochana wiszę i wiszę na tym paseczku i czytam i czytam ale jakoś weny nie mam, jak pisała dziewczonka żeby naskrobać; obiecuję poprawę w nowym roku

Wik śpi sam, ja nie bardzo potrafię spać z nim
choć ostatnio wstaję po 20 razy w nocy, bo nadal ciągle śpi na brzuszku i stęka żeby go odwrócić. Ma tyle nowych wrażeń i umiejętności, że chce trenować w nocy i zapomina, że to czas spania nie bujania się i stania na zgiętych kolankach w łóżku;
a nasze chłopaki mają tego samego pajaca z nexta w paseczki zielone tralalala

Napisane przez agus87

obczajam pampki na allegro
bo mi sie koncza a w tesco ne ma promocji na karton narazie :/

aguś ja nie wiem jak to do końca jest z terminem obowiązywania promocji ale w sylwestra byłam w tesco extra i była mega paka 162 sztuki "4" za 98 albo 99, innych rozmiarów nie widziałam

Napisane przez mary poziomkowa

Co to ja chciałam jeszcze... HANECZKA RACZKUJE! Jestem z Niej taka dumna, że masakra Oczywiście, kiedy się spieszy [np idzie za mną do łazienki], to jeszcze porusza się ruchem pełzakowatym ciągnąć odwłok, ale kiedy tak sobie zwiedza salon, to raczkuje

Haneczko to wszystko dla Edy prawdaaa ???

loluś Wik ostatnio generalnie je bardzo mało, słoiczka maksymalnie z pół, pluje mi wszystkim, jak go pytam co ma jeszcze w repertuarze to mi z pełną buzią robi a psik łobuzersko się przy tym uśmiechając

Napisane przez anula_81

hej kochane!!!

CZY KTOS MNIE TU JESZCZE KOCHA I O MNIE PAMIETA??

Si anula a co to za pytanie, hę???
brawa dla Sofijki

JAko, że jest to mój pierwszy post w tym roku, dla Was i Waszych Dzieciaczków i takie życzenie żeby nam dane było spotykac się częściej


Napiszę pokrótce co u nas,
Wik nauczył się siadać boczkiem
i nie wiem jaką umiejętność poprzedza jego zachowanie ale podnosi zadek tak wysoko do góry jakby się rozciągać chciał na prostych nóżkach,
mamy zepsuty junkers od 2 dni i dziś pan przybywa ok 19 co by go naprawić
i chyba czeka nas przeprowadzka kolejna, grazinku tu pytanie do Ciebie : jak ja mam to opanować ???? załamana jestem
mimbi, weredko całus za cynk promocjowy

mamoopt. Ty wiesz, że ja Cię lofam miłością pierwszą
u nas dziś hitem zabawkowym jest pusta butelka po mineralnej

gusiaczku bo jeszcze Twej fryzury nie skomentowałam - cudny bob
"wyspana" to magiczne dla mnie słowo

aaa i schudłam 2 kg na początek
idziemy ululać się na rękach, bo inaczej syn będzie pełzał do kąpieli taki zmęczony;

[Kiara76]

Przywitam się i ja w Nowym 2012 życząc wszystkim Mamusiom i ich Dzidziusiom wszystkiego Najlepszego i dużo zdrówka , chociaż miałam zamiar pojawić się jak to andziotka zaproponowała o 00.30, ale .... wylądowłam w łóżku i zapomniałam .

Dzisiaj Lenutek miał ostatnie szczepienie i tym razem strasznie płakało moje dziecię zaczęła szlochać już podczas badanie, a przy szczepieniu to ryk był nieziemski potem w domu przeszło godzinę ją usypiałam, na ręku nosiłam, jeść nie chciała, aż wreszcie zostawiłam ją w łóżeczku i sama z płaczu zasnęła. Wiem, to okrutne, ale na ręku jeszcze bardziej się do płaczu nakręcała, a w łóżeczku kilka chwil i usnęła.

Ja karmię wyłacznie słoiczkami, jeszcze mi się nie zdarzyło dać innego obiadku, jedynie jabłko i banan oraz biszkopt nie były ze słoiczka
Co prawda starszą córę karmiłam w większości tym co sama ugotowałam, ale tym razem daję tylko słoiczki, więc jestem i słoiczkowa i obiadkowa

Co do "innych" zabawek, Lena uwielbia bawić się paczką chusteczek higienicznych, potrafi tak zapamietale gnieść je w dłoni, że czasem użycie ich później w miejscu publicznym jest nieestetyczne, hi hi

Aaaaaa i dziecię moje waży 7315g w wieku 7 miesięcy i 2 dni. Porównując z jej siostrą, nadal waży jakieś 0,5kg więcej niż starsza w tym samym wieku.

Wrócę tylko na chwilkę do tematu, który poruszyłam w Sylwestra i powiem, że chyba Wasze kciuki zaczynają pomagać, bo jest szansa, że maluszek będzie zdrowy, teraz czeka go 20 chemii x 3 dni, a rodzice dowiedzieli się, że na tym oddziale nie było jeszcze śmiertelnego przypadku tego rodzaju guza, więc proszę o dalsze kciuki, bo działają cuda

[gusiagatko]

delicadeza Jak milo, ze jesteś
dla Wikusia za nowe umiejętności. Ucałuj go koniecznie ode mnie

"Wyspana" to i dla mnie magiczne słowo.
Długo już Wikus tak źle sypia?
Ja co wieczór i chwile po przebudzeniu powtarzam mojej Nadusce, ze jak ładnie w nocy śpi,to mamusia ma więcej siły na igraszki, spacery i tance Ale cos nie działa




aaaa i brawo za spadające kg





Dziewczonko
dla siedzącej Aluni

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Kiara U na tez chusteczki higieniczne to wypasiona zabawka
Biedna Lenka. Najważniejsze, ze już po

[agus87]

Napisane przez delicadeza

aguś ja nie wiem jak to do końca jest z terminem obowiązywania promocji ale w sylwestra byłam w tesco extra i była mega paka 162 sztuki "4" za 98 albo 99, innych rozmiarów nie widziałam

kochana u mnie były tylko 3
muszę obserwować

[antropia]

Hej

Pyzol smarka i kasze bez zmian :/
Ale na szczęście jest żywy i zadowolony...oprócz furczenia o sapki to nie widać, że dziecko chore...bawi się, śmieje .... bardzo dzielny jest..MAmaoptymistka dużo zdrówka dla was też, bo widze, że też zasmarkani

Hania raczkuje! Gratulacje od Cioci Antropki

Jak mnie kalendarz nie kłamie to jutro moje dziecko kończy 7 miesięcy ja się pytam kiedy? Kiedy ten czas minął? Przecież ja wczoraj z porodówki szłam z Pyzolkiem pozawijanym w szmatki

A kocham tego mojego syna nad życie
Nie mogło mi się trafić w życiu nic lepszego !

[mimbi]

Nagroda główna: mimbi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

https://wizaz.pl/akcje/wellaton/szko...x.php?a=wyniki

[migotka03]

Napisane przez Lolka1212

W sprawie słoiczków jeszcze to tak przy okazji zapytam jakie porcje zjadają wasze dziecie?

Raczej mały słoiczek czy juz większy? Jak to wyglada u waszych maluszków?

Paulina zjada prawie cały duży słoiczek, czasem pół. Ale musze ją ciągle zabawiać, bo po dwóch łyżkach zaczyna się obkręcać i jęczeć, a jak ma zabawkę typu: puste pudełko np. po kremie, to otwiera buzię i je ładnie. Ona po prostu nie może usiedzieć w miejscu, bo ciągle jest w ruchu. Jedynie mleko je spokojnie.

Dziecko śpi, wszyscy po obiadku, włosy umyte, to teraz sobie odpoczywam (chociaż nie narzekam na brak zajęć)

[Weredka]

Napisane przez matallewar

Catia myślę, że na wiertarkę udarową, to każdy byłby wyczulony

Dziewczonka właśnie ja nie chcę dawać codziennie, więc daję tylko, jak jest naprawdę masakra.
Ale masakra jest od 3 dni taka, że płaczę razem z nim, z wyczerpania i bezsilności. Mam takie wory pod oczami, że można tam ziemniaki magazynować

Ja dawałam codziennie przez tydzień. Nie miałam serce patrzeć jak Zuza się męczy. Na szczęście potem już nie trzeba było.

Napisane przez mimbi

Nagroda główna: mimbi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

https://wizaz.pl/akcje/wellaton/szko...x.php?a=wyniki

klask i: Gratulacje. Jeszcze nie znałam osoby, która tak często by wygrywała! Super sprawa!

[ddaaiissyy]

Asiak1981 ja tez uwazam, ze u nas macierzynski za krótki !! I to zdecydowanie
Sprobuje odciągać ale tak na "sucho" zawsze kiepsko mi szło, więc tym bardziej w pracy czuję, że będzie kiszka.
Hmmm czyli mimo tak długiej przerwy w karmieniu (w sensie 8h) mleczko Ci nie zaniknęło? Jejku ale bym tak chciała !! Chcę jeszcze pokarmić, przynajmniej przez okres zimowy

Mary a filmik where ja sie zapytowywuję Brawo dla Hanutki! Takze jestem z niej dumna

Renessme, Kochana, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała podzielić Twoje odczucia odnośnie powrotu do pracy!! Obym także mówiła jak Ty! Super, że tak się zaklimatyzowałaś i dajesz radE! Jak po kontroli ?

Andziotko, chyba nie widziałaś mojego pyt albo nie chciałaś odpowiedzieć albo ja nie zauważyłam Twojej odpowiedzi
Karmisz jeszcze czy już całkowicie skończyłaś?

Weredko, w czwartek albo w piątek zrobię Twoje rogaliki! Banalnie prosty przepis. I jajka się nie daje?

Eve, ale masz niezłe postanowienie noworoczne

Moria i zainwestowałaś w katarek? Ale to rozumiem odkurzacz dołączony do zestawu? Nie taki nasz domowy

Mimbi, nie przestaniesz mnie zadziwiac ! Brawo !! Ty od lutego do pracy? Dobrze kojarzę?

Loluś, ja daję 1 mały albo pół dużego

Heja,

dziś rozmawiałam tel z moim dyr. Powiadomiłam, że pragnę korzystać z przysługującego mi prawa - 60min na karmienie.
Okazuje się, że przenoszą mnie do nowego projektu.... tam nie liczy się przerwa w pracy tak jak do tej pory i mogłabym siedzieć jeszcze przynajmniej kolejny msc w domu (oczywiscie to moja opinia) Zobaczymy co zrobimy... dzis Tż podpisuje aneks i przeliczymy co i jak..
Z jednej strony chcę wrócić z drugiej nie no i bądź tu mądry.
Ugotowałam przepyszną ogórkową, kwaśniutka, że hej ! Problem, że za dużo potem posoliłam, płakać mi się chce

[gusiagatko]

Napisane przez ddaaiissyy

Loluś, ja daję 1 mały albo pół dużego

To tak jak ja. Dopajasz Gabika jeszcze cycem czy traktujesz to jako cały posiłek?
Po takim obiadku Nadia zawsze chce cyca. Czytalam w ulotce Hipp-a, ze poki dziecko nie zjada calego duzego sloiczka powinno dostac dodatkowo mleko


Mimbi

Antropia Własnie! Zapomniałam! Cudny Pyzolek w avatarku

[Weredka]

Napisane przez ddaaiissyy

Weredko, w czwartek albo w piątek zrobię Twoje rogaliki! Banalnie prosty przepis. I jajka się nie daje?

Nie daje się jajka. Tylko trzeba pamiętać o twardej marmoladzie, żeby nie wypływała. My uwielbiamy te rogaliki, bo są szybkie i proste.

[MoniaK]

Dzień dobry a w zasadzie dobry wieczór
Wpadam na chwilkę, bo Tymi nie da mi długo posiedzieć i od razu mam pytanie. Czy możecie napisać jakie mniej więcej macie teraz pory posiłków? Tzn. ile i co ile jedzą wasze dzieciaki. Nie wiem czy Tymek nie je za mało mleka
Co do obiadków to moje dziecię zjada spokojnie duży słoiczek obiadku a na deser kaszkę ok. 60ml + mały deserek lub starte jabłko.

Weredko, rogaliki brzmią smakowicie

[kamikadzeboskiwiatr]

Napisane przez mary poziomkowa

Ostatnio tak sobie myślałam, że fajnie, że na wątku mamy dzieciaczki, które będą dwujęzyczne Super sprawa! Flavio, Ivo, Fiammi No i nasze zagraniczne maluchy też pewnie w moment języki złapią Antoś Lolki, Antoś Pauliziowy, Nadia Gusi, Nadia Camomile, Sofijka [COLOR="Silver"]

Co więcej mój pies stał się dwujęzyczny... TŻ woła " synek chodź do mnie" a pies biegnie , wyprzedza Ivo i cały zadowolony...

Dla Hani za raczkowanie

Matall Jest knajpka przy placu Zbawiciela tylko dla mam z dziećmi Kredkafe... jest też ta koło pól mokotowskich gdzie dzieci i wózki mile widziane , a miejsca tak mało , że jak przyjdzie kilka mam to Pani pewnie zamknie dla innych

Rosną nam zęby... dosłownie NAM ... rośnie mi ząb madrości , lepiej późno niż wcale . Boli jak nie wiem co...
Do tego Ivo ma skok rozwojowy , jęczy cały dzień plus ma lęk separacyjny do kwadratu - nie wystarczy mu że mnie widzi, musi być ze mną zespolony wręcz. Wychodzę do pracy ze łzami w oczach

Afery, aferki słoiczkowe


Odnośnie pytania ile jedzą dzieci..
Jako mam gotująca - nie wiem w przeliczeniu na słoiczki, ale Ivo je mało... czasem kilka łyzek. Dużo je w nocy niestety więc pewnie w dzień nie jest głodny

[Klaterina]

bry bry bry
mimo podłego a raczej smutnego humoru wpadam na chwilkę

dziękujemy za życzenia i z tej okazji zaraz wstawię cos w k.

Napisane przez mary poziomkowa

A
Co to ja chciałam jeszcze... HANECZKA RACZKUJE!

brawa dla Hanutki

Napisane przez Dziewczonka

Ala siada podpierając się na łokciu, nie raczkuje, tylko pełza, nie wstaje, mówi mama i baba, robi "kosi, kosi" i daje buziaczki, czyli nie za wiele

Mam pytanko do mam gotujących i mrożących: czy Wasze obiadki po rozmrożeniu też mają taką dziwną, gąbczastą konsystencję?

co do umiejętności "nie za wiele" to nie jest mało dla Aluni

a obiadki po rozmrożeniu mam różne, w zależności z czego są

Napisane przez delicadeza

Wik nauczył się siadać boczkiem
i nie wiem jaką umiejętność poprzedza jego zachowanie ale podnosi zadek tak wysoko do góry jakby się rozciągać chciał na prostych nóżkach,

i dla Wikusia również brawa a to unoszenie dupki też znamy

jestem wypompowana dzisiaj i nie wiem co mam mysleć w jednej baaaardzo ważnej sprawie, muszę to przegryźć w środku bo może się wiele zmienić ... i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze

[agus87]

[/COLOR]najlepszego dla solenizantów

Hania
Wojtuś
Karolinka
Radziu

[caffelate05]

Dobry wieczór
Wydawało mi się, że w końcu mam czas usiąść do kompa, ale jednak chyba nie. Julian mi się budzi co chwilkę Wierci się, układa na boku, nagle ląduje na brzuchu, głowa w górę, bum opada na materac, znowu w górę, rozgląda się, pada, leży chwilę i tak w kółko. Aż zaczyna jęczeć i muszę ratować Kiedy to się skończy?

Od jutra w Stokrotce (sprawdźcie najpierw w necie, czy w Waszej też, żeby nie było, że to tylko w moim mieście) promocja na deserki Bobovita 125g. Kupując 4 sztuki cena za 1 słoiczek to 1,87zł

I to by było na razie na tyle, muszę iść do jęczy buły

[andziot]

daisy nie karmię już, to wracasz czy nie wracasz do pracy ?
mimbi
Klaterina mam nadzieję, że dobrze wymyślisz
moria to, że Igusia ma zapchany nosek po wyczyszczeniu może być też związane z obrzękiem błony śluzowej a nie tylko przez wydzielinę ...
kamikadze szybkiego wyząbkowania

Pyzolku, Igutko, Franusiu DUŻŻŻŻŻO zdrówka !!!!!

[MoniaK]

Tymek śpi, więc można odpocząć i napić się winka

Daisyy, a jak wrócisz do pracy to dajesz córeczkę do żłobka?

[andziot]

Napisane przez MoniaK

Tymek śpi, więc można odpocząć i napić się winka

ale mi pomysł zapodałaś
lecę po winko

[caffelate05]

Juliś padł, ale leży znowu na boku Pewnie zaraz znowu się zacznie...

Napisane przez MoniaK

Dzień dobry a w zasadzie dobry wieczór
Wpadam na chwilkę, bo Tymi nie da mi długo posiedzieć i od razu mam pytanie. Czy możecie napisać jakie mniej więcej macie teraz pory posiłków? Tzn. ile i co ile jedzą wasze dzieciaki. Nie wiem czy Tymek nie je za mało mleka

Monia ja właśnie od 3 dni notuje co i kiedy je Julek i ile i kiedy śpi. Mam zamiar to po tygodniu przeanalizować i dojść do jakiś mądrych wniosków, bo ostatnio też odnoszę wrażenie, że za mało mleka pije :/

Napisane przez Dziewczonka

Mam pytanko do mam gotujących i mrożących: czy Wasze obiadki po rozmrożeniu też mają taką dziwną, gąbczastą konsystencję?

Dziewczonka mi tak czasem się robi, ale jak zupełnie się rozmrozi i podgrzeje to wszystko wraca do normy.

Napisane przez moria44

No to w czwartek okupuję Port Łódź
Może ktoś się przyłączy? caffe, kasiu łódzka, amarciu?

moria buuuu, ja będę na zakupach i w rossmanie, ale w Manu, bo tu mam najbliżej i na nóżkach idę, do Portu mi za daleko bo ja przecież gapa bez auta jestem

Koniec. Dziecko znowu wylądowało na brzuchu i płacze

[night25]

Maciuś już w łóżeczku ale przed położeniem mieliśmy akcję

Tż karmił Maciusia 180, dziecko ładnie zjadło no i go tż odbijał mówi "idzie bekol" ale dziecko zrobiło mu psikusa i nie poszedł. Za to poszedł wielki wyglądał jak w parodii filmów (nawet ten emotikonen przy Maciusiu jest słaby )

Chyba przyczyną było wcześniejsze bawienie się łyżeczką którą mój synuś za głęboko wkłada do buzi i już dzisiaj lekko rzygnął.

Dobranoc mamusiom i dzieciaczkom

[Dziewczonka]

Wykąpałam dzisiaj Aluśkę wcześniej, żeby miec dłuższy wieczór....Ala śpi od 10 min., a od 9 nie ma prądu, bo straszliwa wichura u nas...no to chyba też pójdę spac

[MoniaK]

Napisane przez andziot

ale mi pomysł zapodałaś
lecę po winko

hehe zdrówko

Caffe, chciałam zapytać ile butelek pije Jul dziennie ale przecież on pije cycusia

U mnie też okropny wiatr i boję się, aby się Tymuś nie obudził

[Weredka]

Napisane przez MoniaK

Dzień dobry a w zasadzie dobry wieczór
Wpadam na chwilkę, bo Tymi nie da mi długo posiedzieć i od razu mam pytanie. Czy możecie napisać jakie mniej więcej macie teraz pory posiłków? Tzn. ile i co ile jedzą wasze dzieciaki. Nie wiem czy Tymek nie je za mało mleka
Co do obiadków to moje dziecię zjada spokojnie duży słoiczek obiadku a na deser kaszkę ok. 60ml + mały deserek lub starte jabłko.

Weredko, rogaliki brzmią smakowicie

Odnośnie jedzenia:
mleko o 19.00 - 19.30(240 ml), potem koło 00.00 - 01.00(180 lub 210) i potem pomiędzy 5.00 a 6.00(180 - 210 ml), koło 9 - 10 deserek, potem obiadek 13 -14, wieczorem jeszcze kaszka albo ewentualnie jakieś jabłuszko i okazyjnie misiowy jogurcik. Czasami zdarza się mleko w ciągu dnia, ale wtedy 150 ml.

[violisia]

Napisane przez matallewar

A ja się z tym nie zgodzę, nie wydaje mi się, że każde dziecko "powinno" spróbować i słoiczka i domowego.
Jak ktoś nie ma dostępu do pewnych produktów, to ma dawać dziecku "marketowe"? Nie wiadomego pochodzenia?

Fajnie, jak ktoś ma możliwość sam gotować. Ale według mnie jeśli się nie ma takiej możliwości, to lepiej dawać słoiczki, bo na pewno są lepsze niż "marketowe" jedzenie.

głównie chodzilo mi o posta kolezanki ktora pisala o swojej znajomej ktorej dziecko przyzwyczailo sie do sloiczkow, a nie o inne powody, bo to sprawa indywidualna, tak jak podejscie do UU i MM moim zdaniem.

ja tak mialam z moja Ola gardzila np.zwykla marchewka a marchewke ze sloika jadla.

Ale Ola to taki"unikat" hehe pila mleko nastepne w wieku 4 miesiecy..

Napisane przez anulinka2009

Skoro o obiadkach, to i ja wtrące swoje trzy grosze
W większości gotuję, chociaż mam coś tam w zapasie, z takich promocji, jak ta, o której pisała wczoraj mimbi. Dzięki za cynk, skoczę w czwartek do rossmanna.
Gotuję, bo jest na pewno dużo taniej. Warzywa kupuję w warzywniaku, albo biednej bronce, cielęcinę, polędwicę, ryby w sklepie, indyka i kurczaka daję ze słoiczka. Z reguły gotuję na dwa dni. Mam od wczoraj ugotowane warzywa ( ziemniak, por, pietruszka, pomidor, brokuł i cukinia ), dzisiaj je tylko przegotuję, zmiksuję, dodam trochę masełka i mięso ze słoiczka.
Podobnie przygotowuję deserki, mam zamrożone jagody, poziomki, truskawki i maliny z działki od mamy, kupuję jabłka i banany. Mam też brzoskwinie z dzialki ( w słoikach ). I tak każdego dnia miksuję sobie parę owoców. Gotuję z reguły jabłuszko z jakimiś mrożonymi owocami, kompocik przelewam do butelki i daję pić w ciągu dnia, a to co zostaje miksuję z bananem, brzoskwiniami, dodawałam już mango. I do tego dodaję przed podaniem kaszkę glutenową.
Pepe próbował już soku z pomarańczy, grejfrutów, granata ( po 2-3 łyżeczki, tak na smak ).
Szczerze mówiąc, nie bardzo nas teraz stać, aby podać małemu 2 duże słoiczki dziennie, myślę, że to co robię jest dobre, Piotruś rośnie, jest zdrowy, ładnie przybiera na wadze.
Słoiczki dostaje, ale średnio 1 w tygodniu, gdy nie bardzo mam czas na gotowanie.

Każda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Dlatego nikogo nie potępiam, ani nie będę krytykowała.

Miłego dnia mamuśki

zgadzam sie u nas tak samo.

plus ze mam znajomosci w miesnym, bo pracuje tak babcia oli, ktora dla wnusi chce tez to co najlepsze ale od kilku dni Ola marudzi, tak ogolnie czy nad sloikiem, czy nad moim obiadem...:/ dla niej..

Napisane przez mamaoptymistka

Dziewczyny dziękujemy za zdrówko którego tak dużo przesyłacie.

Dla dzisiejszych solenizantów życzę DUŻO ZDRÓWKA

Chciałam powiedzieć że mój syn potrafi się bawić pół godziny jedną rzeczą i nie jest to nic z Fishera, Lamaze i Vtecha jest to lejek made in Ikea, drugim hitem jest malutkie plastikowe siteczko z Tupperware. W wolnych chwilach lubi siedzieć w leżaczku obok choinki i dotykać igiełek ale dziś posunął się o krok dalej i zdjął smakołyka z choinki i od razu do buzi.

aaaaaaaaa u nas krolowala ostatnio zwykla pusta butelka po wodzie niegazowanej.. hehe

[Klaterina]

no napisałam się i mi wcięło ... od nowa zatem i już w skrócie:
dziecko śpi-miałam czas na odrobinę sportu więc dzisiaj hula-idzie mi coraz lepiej w obie strony
wczoraj stepper-30 minut
w pracy urwanie głowy ale czasami lubię takie tempo, za to w domu intensywne myślenie

dobranoc, zaraz zmykam