..::Dieta Plaż Południowych - część VIII ::..

[CherryNoir]

Mam pytanie. Czy mały spadek wagi na SB (a właściwie jej stanie w miejscu) może mieć związek z tym, że dokłądnie z początkiem SB zaczęłam brać (po raz pierwszy w życiu) leki antyalergiczne (montest i fexofast)? Bo jem mniej niż jadłam, zdrowiej itd. ale waga po tygodniu stoi w miejscu właściwie.

[karton]

aj teliku, wcale nie jem ładnie od dłuższego czasu, grzeszek grzeszkiem popychany.
ale nawet nie mam ochoty się tym martwić bo jedyne o czym myślę to się wyspać i jak nie mam siły trzeźwo myśleć to tym bardziej walczyć z ochotą na gofra.
a w kółko coś wypada, np dzisiaj po 12h w pracy trzeba jechać jeszcze do pubu bo jedna z koleżanek się przenosi do Anglii i niby wypada powiedzieć "papa", kartonowi wszystko wisi i nawet jakby sam Brad Pitt miał się ze mną żegnać to i tak wybrałabym łóżko (no ale pojadę, najwyżej padnę jak kawka gdzieś po drodze).

co do zmiany pracy, to od września Polska i studia, ale to mi się wydaje tak odległe, nie dożyyyyyję

[Rosalyn]

Napisane przez KALLISTE

A więc żegnam moje drogie!!!!

Próbuje wyjsc z obżarstwa i musze jesc owoce, aby nie pochałaniac chleba. ....zresztą to cytat jednej z was co do moich jadłospisów!!!

A Sb stosuje od ponad roku i mam pełno ksiązek + segregator pełny przepisów SB. Wiem na czy polega ta dieta. Chcialam do was dołączyc, ale widze ze sie nie da. A nie mam zamiaru codziennie czytac, o co mi chodzi.


pa wszystkim i zycze efektywnego odchudzania

1. Nie musisz jeść owoców, aby nie pochłaniać chleba. Dowód - 1 faza, 0 owoców, 0 chleba, 0 napadów obżarstwa.
2. To mamy rozumieć, że to na SB przytyłaś te 10kg? Skoro jesteś na SB od roku...
3. Wiele z nas ma tylko 1 książkę i wie, że nigdzie w niej nie jest napisane, że można jeść 5 porcji owoców dziennie jak Ty. Nawet w fazie stabilizacyjnej.
4. Dołączyć do nas może każdy, ale nie wypisuj, że Twoje jadłospisy to SB.
5. Współczuję Ci, że masz problemy i na pewno uzyskasz tutaj wsparcie. Poza tym zadałam Ci normalne pytanie - dlaczego nie przejdziesz na właściwe SB?

[ninaad]

Dzień dobry
Chyba znowu zacznę wklejać tu swoje jadłospisy, bo wtedy jakos tak bardziej trzymam się zasad Jakoś głupio mi się wtedy objadać czy co

[telik]

Napisane przez CherryNoir

Mam pytanie. Czy mały spadek wagi na SB (a właściwie jej stanie w miejscu) może mieć związek z tym, że dokłądnie z początkiem SB zaczęłam brać (po raz pierwszy w życiu) leki antyalergiczne (montest i fexofast)? Bo jem mniej niż jadłam, zdrowiej itd. ale waga po tygodniu stoi w miejscu właściwie.

ZA krótko trwa twój pobyt na SB zeby to ocenic ponadto wcale mało nie straciłas przez te 9 dni. pamietaj ze ta dieta bedzie nieco inaczej oddziałowywać na osobę taką jak ty która way ok 50 kg z hakiem a inaczej na kogos z kilkiukilogramową nadwagą. Pamietaj tez ze czym wolnikejszy spadek tym potem waga stabilniejsza. ja jestem na SB od 1,5 roku i schudłam zaledwie 7 kg a le nawet przy okresach szalenstw waga w miare stabilna.
aha co do ilości to nie ograniczaj jej specjalnie skup sie na zbilansowaniu menu

Napisane przez karton

aj teliku, wcale nie jem ładnie od dłuższego czasu, grzeszek grzeszkiem popychany.
ale nawet nie mam ochoty się tym martwić bo jedyne o czym myślę to się wyspać i jak nie mam siły trzeźwo myśleć to tym bardziej walczyć z ochotą na gofra.
a w kółko coś wypada, np dzisiaj po 12h w pracy trzeba jechać jeszcze do pubu bo jedna z koleżanek się przenosi do Anglii i niby wypada powiedzieć "papa", kartonowi wszystko wisi i nawet jakby sam Brad Pitt miał się ze mną żegnać to i tak wybrałabym łóżko (no ale pojadę, najwyżej padnę jak kawka gdzieś po drodze).

co do zmiany pracy, to od września Polska i studia, ale to mi się wydaje tak odległe, nie dożyyyyyję

dożyjesz, z nami Asiu dożyjesz. a moze jakis mini urlopik, albo chociaz na jakies 3 dniowe chorobowe sie wybrac zeby nabrac sił?
telik tuli


ale owsianke pyszna własnie zjadłam....
a musze sie pochwalic ze mimo baaaaardzo kiepskich ostatnio pod wzgledem diety dni waga znów wróciła na swoje miejsce ponizej 60

[WendyiStella]

Ja też owsianką się uraczyłam przed chwilą Trzeba przyznać, świetna sprawa Z tym, że ja sobie jeszcze zjadłam kawałek ciasta Dwa węgle mieszają mi trochę za bardzo w głowie Jutro ważenie i pomiary, wiec okaże sie jak bardzo

[mielnus]

• dobry dzien moj plan na ten tydzien- 0 deserkow Sbowych bo uzalezniam sie od nich.. 0 słodzikia tez uzalezniam sie od niego do konca I fazy tydzien i mam zamiar prowadzic sie grzecznie jak nigdy. Jestem po wiesnikaku z warzywami.... mam nadzieje ze w tym tygodniu nie przytyle tylko schudne;/ inaczej to bedzie porazka i zalamka... ale bede walczyc

[Fancy Rebel]

To się skup na swoim celu i postaraj się być sumienna.
Ja przed chwilą wlożyłam do pieca omleta z przepisu SB, wygląda apetycznie
Na obiad wspomniana wcześniej zapiekanka, postaram się wyrobić ze wszystkim czasowo.

[Origa]

Mielnus Ty wciąż piszesz, że od jutra/dziś będziesz się prowadzić grzecznie jak nigdy

Napisane przez Rosalyn

Cytat:
Napisane przez KALLISTE
A więc żegnam moje drogie!!!!

Próbuje wyjsc z obżarstwa i musze jesc owoce, aby nie pochałaniac chleba. ....zresztą to cytat jednej z was co do moich jadłospisów!!!

A Sb stosuje od ponad roku i mam pełno ksiązek + segregator pełny przepisów SB. Wiem na czy polega ta dieta. Chcialam do was dołączyc, ale widze ze sie nie da. A nie mam zamiaru codziennie czytac, o co mi chodzi.


pa wszystkim i zycze efektywnego odchudzania

1. Nie musisz jeść owoców, aby nie pochłaniać chleba. Dowód - 1 faza, 0 owoców, 0 chleba, 0 napadów obżarstwa.
2. To mamy rozumieć, że to na SB przytyłaś te 10kg? Skoro jesteś na SB od roku...
3. Wiele z nas ma tylko 1 książkę i wie, że nigdzie w niej nie jest napisane, że można jeść 5 porcji owoców dziennie jak Ty. Nawet w fazie stabilizacyjnej.
4. Dołączyć do nas może każdy, ale nie wypisuj, że Twoje jadłospisy to SB.
5. Współczuję Ci, że masz problemy i na pewno uzyskasz tutaj wsparcie. Poza tym zadałam Ci normalne pytanie - dlaczego nie przejdziesz na właściwe SB?

Zgadzam się w 100% z Rosalyn i Beonself więc powtarzać tego samego nie będę.

A ja z pośpiechu zapomniałam zabrać do pracy z domu komórkę służbową, choć ładowarkę do niej do torebki schowałam Że o kromce chleba do śniadania nie wspomnę. Tak więc zjadłam tylko wieśniaka z warzywami, szynką i jajkiem A potem będzie kubek zmiksowanych truskawek z jog. greckim light, na kolejną przekąskę trzy zawijasy z lodowej, szynki, fita i ogórka, a na obiad to co było w planie na wczoraj czyli kurczak z pieczarkami, cebulą i porem plus pół woreczka ryżu plus młoda kapustka duszona z koperkiem i pomidorkami. Nad kolacja pomyślę, bo jeśli obiad zjem dopiero po rehabilitacji, to będzie coś ok. 18:30-19:00.

A teraz zmykam pisać artykuł

[Martilla]

U mnie dziś:
śniadanie:
placuszki z serka wiejskiego + łyżka dżemu truskawkowego słodzonego fruktozą
2 śniadanie sałatka z pomidora, papryki, rzodkiewek, szklanka soku warzywnego
Obiad:
Leczo (prawdopodobie chyba że wymyślę coś innego), miks warzyw
Pzekaska
Kalarepa, kilka orzechów
Kolacja:
Tuńczyk, jajko, jakieś warzywa

[Inesis]

nadrobiłam

witam wszystkie nowe
i wszytskie wytrawłe bikiniary
zrobił sie dziwny klimat na wątku odczuwam rozdrażnienie u wiekszości

u mnie z dietka różnie w ostatnim tygodniu kiepsko ze wzg na wyjazd tona wegli i jedzenie całkiem nie sb ale od 3 dni już ok grzecznie wróciłam na kocyk. do moich wakacji został miesiąc - celem jest jedzenie 3 wegli złożonych i 2 owoce do wakacji tak by nie mieć napadów i by waga spadała bo troszke do góry poszła ale przyczyne to ja znam waga sie waha ale wierzę ze bedzie dobrze tzn zważyłam sie po przyjeździe w pt i do czwartku postaram sie nie ważyć. zauważyłam że zaczełam do dietki podchodzić z wiekszym dystansem i o dziwo idzie mi lepiej po tych kilkudziesieciu dniach z sb mam już wkute zasady <a przynajmniej ich wieksza czesc> i zauważyłam ze posiłki podświadomie układam pod sb dzieki czemu juz nie planuje ich wczesniej - co z koloji GORĄCO POLECAM WSZYSTKIM NOWYM tak jak dziewczyny piszą -planowac ,planować ,planowac mi to bardzo ułatwiło 1 faze która dzikei temu była bez grzeszków

dziewczyny nie tedy droga by miec wyrzuty po zjedzeniu 2 jog na kolacje... tak mielnus to do ciebie juz cie miałam chwalić że jesz lepiej ale od kilku stron watku zmieniłas tyle razy zdanie że ja osobiście za tobą nie nadażam ... weź sie w garśc dziewczyno

wybaczcie że nie odpisze na posty ale w wiekszości już nie pamietam co miałam pisać

najbardziej utkiła mi Karton <mam sentymnt do twoich jadłospisów i wierze że znów takie piekne będą> skarbie trzymaj sie - widze że masz troszke trudniejszy okres diety ale jak przeczytałam twój post o mcflurry i walce wewnętrznej to zdębiałam jak masz tyle silnej woli by z tego zrezygnowac to na 100% sobie poradzisz rozumiem że zmęczenie tego nie Ułatwia i zapewne myśl że na wakacjach bedzie cięzko utrzymac sb tez ale mocno trzymam kciuki. w koncu po deszczu wyjdzie słonce zrób sobie cos pysznego sb np muffinki owsiane, chilli con care, serniczek a odarazu poczujesz sie lepiej

[little.b.blue]

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...
dziewczyny co wam pomaga na zaparcia?

[mielnus]

Napisane przez little.b.blue

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...

w góre?? tyjesz???


wlasnie... ja zaczynam liczyc dni calkiem bez slodyczy.. wlasnie 1 raz od dluzszego czasu zjadlam jogurt naturalny bez slodzika.. mimo ze mi az tak nie smakuje. NIe moge dawac slodzika bo pozniej to chce wiecej i wiecej i nie umiem si euspokoic;/ tez takmacie? jak troche to pozniej leci i leci i sie chce i chce...

Inesis dzieki... wlasnie to robie... jest dobrze.. przesly ciezkie dni depresyjne juz nowy tydzien i jestem wlasnie po egzaminie jednym i ogolnie radosc... ale jeszcze duzo przedemna byle do wakacji... a jade do rpacy z moim bylym facetem... co to bedzie? masakra!

[Rosalyn]

Napisane przez little.b.blue

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...
dziewczyny co wam pomaga na zaparcia?

A jesteś już na 2? Bo najlepiej pomaga błonnik, a jego największa ilość jest w otrębach pszennych, żytnich, owsianych.

[ninaad]

Napisane przez little.b.blue

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...
dziewczyny co wam pomaga na zaparcia?

błonnik (czyli mnóstwo warzyw, produkty pełnoziarniste) + duuuuużo płynów

[mielnus]

gdzie wyscie byly wszystkie??????

ide czytac pierwsze czesci watku

[Inesis]

Napisane przez little.b.blue

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...
dziewczyny co wam pomaga na zaparcia?

waga sie waha każdego dnia wiec waz sie max co tydzien na czczo a na zaparcia woda z dodatkiem cytryny piłam codziennie przez cała 1 faze i 1 tydzien 2 i było dobrze
no i oczywiescie jak dziewczyny powiedziały - błonnik

jadłam w pracy serek biały z orzechami a kolezanka do mnie coś mówi ja na pół spiaca bez reakcji na co druga koleżanka do niej mówi że sie wciągnełam zajadaniem loda no fakt faktem serek pysznu ale gdzie mu do loda to ja nie wiem

[little.b.blue]

Napisane przez Rosalyn

A jesteś już na 2? Bo najlepiej pomaga błonnik, a jego największa ilość jest w otrębach pszennych, żytnich, owsianych.

tak, dziś drugi dzień na II fazie. dziękuję.

Napisane przez ninaad

błonnik (czyli mnóstwo warzyw, produkty pełnoziarniste) + duuuuużo płynów

warzywa jem, od wczoraj zaczęłam jeść chlebek ciemny, piję dość dużo - 3 herbaty czerwone dziennie plus ok. 1l wody mineralnej gazowanej.

Napisane przez mielnus

w góre?? tyjesz???

no w ciągu 3 dni prawie pół kg. obecnie jest 65,7.
ale diety i tak nie przerwę. może to chwilowe.

Napisane przez Inesis

waga sie waha każdego dnia wiec waz sie max co tydzien na czczo a na zaparcia woda z dodatkiem cytryny piłam codziennie przez cała 1 faze i 1 tydzien 2 i było dobrze
no i oczywiescie jak dziewczyny powiedziały - błonnik

dziękuję, spróbuję z tą wodą z cytryną.

menu na dziś:
śniadanie kromka chleba fitness z plastrem sera fir, plastrem szynki, pół ogórka, pomidor, czerwona herbata
przekąska jogurt naturalny z łyżką siemienia lnianego i kilkoma śliwkami suszonymi (śliwki suszone chyba są dozwolone, prawda?)
obiad cheeseburgery pierwszofazowe plus sałatka
przekąska zawijas
kolacja pół wieśniaka z jajkiem, ogórkiem kiszonym i szczypiorkiem (więcej wieśniaka nie wcisnę, nie cierpię go, ale nie mam pomysłu na kolację)

mam nadzieję, że ten jogurt z siemieniem i śliwkami coś w końcu ruszy u mnie.

[ninaad]

Napisane przez little.b.blue

warzywa jem, od wczoraj zaczęłam jeść chlebek ciemny, piję dość dużo - 3 herbaty czerwone dziennie plus ok. 1l wody mineralnej gazowanej.

mało płynów

[little.b.blue]

ninaad mało? to daje dziennie około 1,8l płynów.
dla mnie dużo

[mielnus]

ja tez przytylam 0,3 kg w ciagu tygdonia;/;/ moze cos w powietrzu

[CherryNoir]

Telik, dzięki za rady. Zapewne masz rację, że ciężko oceniac po tak krótkim okresie i pewnie też moja waga będzie spadać powoli, bo nie mam nadwagi tylko chcę zrzucić nadmiary z pewnych miejsc. Obiecuję nie wazyć się aż do końca I fazy aczkolwiek troszkę się na pewno poprawiło, bo udało mi się kupić dziś jeansy w których moje uda nie wyglądają jak u słoniątka. Przedtem to było ciężkie, wiec coś mi z tych ud musiało zejść

[beoneself]

U mnie z brzuchem cały czas fatalnie, boję się cokolwiek jeść bo nie wiem co z tego wyniknie


Na dodatek kupiłam sobie jakieś wędzone szaszłyki z łososia i są WSTRĘTNE, śmierdzą rybą a nie łososiem Też mi się zachciało nowości, trzeba było kupić to co zwykle.

[karton]

Napisane przez telik

dożyjesz, z nami Asiu dożyjesz. a moze jakis mini urlopik, albo chociaz na jakies 3 dniowe chorobowe sie wybrac zeby nabrac sił?
telik tuli

pojutrze lecę do domu, a stamtąd 18stego wieczorem wyjazd na dłuuugie wakacje, mało dietetyczne ale w tym momencie coraz mniej mnie to obchodzi
dzisiaj spałam do 14stej po wczorajszym dniu-killerze, także śniadanie to mój obiad albo jeszcze inaczej, sama nie wiem, wszystko pokręcone, nie mam co jeść, na dworze leje i do sklepu na drugi koniec 'miasta' nie ma się jak dostać
to już nawet nie jest Dzień Świra, tylko tydzień

co do chorobowego teliku, to w tej firmie za chorobowe się płaci 50 euro za dzień i lepiej nie ryzykować bo jak masz sick'i to jest to dla nich dobry argument żeby powiedzieć ci "nara", a ja mimo wszystko wolę sama odejść niż zostać usunięta
i już było latanie z chorymi uszami, grypskiem, gorączką - to wszystko potem wraca z nadwyżką, och, szkoda gadać.

dziękuję za troskę

Napisane przez Inesis

najbardziej utkiła mi Karton <mam sentymnt do twoich jadłospisów i wierze że znów takie piekne będą> skarbie trzymaj sie - widze że masz troszke trudniejszy okres diety ale jak przeczytałam twój post o mcflurry i walce wewnętrznej to zdębiałam jak masz tyle silnej woli by z tego zrezygnowac to na 100% sobie poradzisz rozumiem że zmęczenie tego nie Ułatwia i zapewne myśl że na wakacjach bedzie cięzko utrzymac sb tez ale mocno trzymam kciuki. w koncu po deszczu wyjdzie słonce zrób sobie cos pysznego sb np muffinki owsiane, chilli con care, serniczek a odarazu poczujesz sie lepiej

i Tobie też Inesis miło mi bardzo, że zwróciłaś uwagę na kartonowe problemy i rozterki dietetyczno-życiowe.
pojawiasz się na takim forum w celu pozbycia się kilku kilogramów a po dwóch miesiącach orientujesz się, że inni martwią się o ciebie, wspierają cię, niesamowite (i nawzajem!)
dzięki dzięki raz jeszcze.
będzie lepiej, wiem, dopadło mnie jakieś przesilenie i jest i zmęczenie i buszowanie po półkach współlokatorów z różnymi cudami
te nasze wakacje to takie trochę inne, nie będzie typowego leżenia do góry brzuchem ale to zawsze odpoczynek, coś innnego, dużo słońca, tzatzików i grillowanego mięcha

buziam wszystkie i każdą z osobna!

[beoneself]

A dokąd ty się na te wakacje wybierasz ?

Wyrzuty sumienia z powodu wakacyjnego żarcia zabronione!

[karton]

Beo, bo my tak z rodzicami od lat jeździmy samochodem po Europie (i zresztą nie tylko). W tym roku pojedziemy na Korfu a potem jeszcze Zakynthos i Kefalonia (tutaj campingowo, plus te wszystkie straszne - w sensie SB'owym słoikowo-proszkowe dania ).
Dość męczący ale też inny i ukochany sposób spędzania wakacji, można zobaczyć dużo więcej, za wcale nie nie tak duże pieniądze

[mielnus]

Napisane przez karton

Beo, bo my tak z rodzicami od lat jeździmy samochodem po Europie (i zresztą nie tylko). W tym roku pojedziemy na Korfu a potem jeszcze Zakynthos i Kefalonia (tutaj campingowo, plus te wszystkie straszne - w sensie SB'owym słoikowo-proszkowe dania ).
Dość męczący ale też inny i ukochany sposób spędzania wakacji, można zobaczyć dużo więcej, za wcale nie nie tak duże pieniądze

ale fajnie.... tak zwiedzac.. takie wycieczki wydaja sie byc super jak w jakims filmie zazdroszcze.. ale pewnie ten caly czas w samochodzie to meczy.. wierze...

[little.b.blue]

karton super! nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę.
moi rodzice niegdy nie czuli potrzeby aby ze mną przebywać, zawsze byłam tylko kulą u nogi, ponad pół roku temu się od nich wyprowadziłam a oni twierdzą że córki już nie mają i mnie nienawidzą.

także doceniaj to, co masz, bo to piękne

[Regina Phalangi]

Napisane przez karton

Beo, bo my tak z rodzicami od lat jeździmy samochodem po Europie (i zresztą nie tylko). W tym roku pojedziemy na Korfu a potem jeszcze Zakynthos i Kefalonia (tutaj campingowo, plus te wszystkie straszne - w sensie SB'owym słoikowo-proszkowe dania ).
Dość męczący ale też inny i ukochany sposób spędzania wakacji, można zobaczyć dużo więcej, za wcale nie nie tak duże pieniądze

ooo Karton znam to i uwielbiam takie jeżdżenie ale moi rodzice uznali że jestem już too old :P i teraz czas na jeżdżenie beze mnie :P wcale im się nie dziwie napracowali się już i tak sporo z taką jednostką jak ja w każdym razie Karton życzę miłej zabawy

Dzisiaj trochę sobie pofolgowałam; niby SB ale ilość troszkę przesadzona
w grubym skrócie jest tak
Ś: jajecznica z szynką, cebulką i mozarellą z miseczką warzyw
P: jogurt naturalny z migdałami
PII : dwa trójkąciki camemberta light
O: pierś z kurczaka z pesto z sałatką (sałata, papryka, ogórek, cebulka, oliwki, pomidor i sos vinegret ... niestety gotowiec knorra ) do tego fasolka szparagowa .... własnie umieram z przejedzenia
K: planuję jogurt ze słodzikiem ... lekko i przyjemnie bo jestem obżarta ... poza tym muszę się pochwalić zdałam praktyczny egzamin dzisiaj więc przyszaleję i się nagrodzę trochę ( wiem że nieprzepisowo ale co tam ... )

Ale dzięki temu że zaliczyłam dostałam powera niezłego więc i motywacja powraca
A i musiałam ubrać się na "galowo" :P i w spódnicy było trochę luzu ... troszkę ale zawsze to miło.

[telik]

Napisane przez little.b.blue

mi mimo, że jem grzecznie i bez żadnych grzeszków waga idzie malutko, ale w górę...
dziewczyny co wam pomaga na zaparcia?

mi pomaga colon C (w aptekach)i duuuuzo wody ok 3 litrów dziennie

Napisane przez karton

Beo, bo my tak z rodzicami od lat jeździmy samochodem po Europie (i zresztą nie tylko). W tym roku pojedziemy na Korfu a potem jeszcze Zakynthos i Kefalonia (tutaj campingowo, plus te wszystkie straszne - w sensie SB'owym słoikowo-proszkowe dania ).
Dość męczący ale też inny i ukochany sposób spędzania wakacji, można zobaczyć dużo więcej, za wcale nie nie tak duże pieniądze

No to wakacje zapowiadają sie bosko, a swoja drogą zainspirowałaś mnie od mysleniach o daniach słoikowych SB.
mysle ze mozna by wymyslic i "zawekowac" duuzo ciekawych rzeczy. np bigos, gołąbki itd wczoraj zamówiłam książkę opisującą sposoby konserwowania zywności. moze jakies nowe pomysły wpadna.