..::Dieta Plaż Południowych - część VIII ::..

[ninaad]

Napisane przez Regina Phalangi

ninaad jak zwykle służysz dobrą radą dzięki ... normalnie bez ciebie trochę jak bez ręki
nie przesadzaj
beo mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z brzuchem

.. ja właśnie jestem po spożyciu pierwszego II fazowego śniadania pod postacią owsianki ... było pyycha ale o matko jak się zapchałam, mimo iż ilość nie wyglądała imponująco to wypełniła mnie po brzegi dosłownie

zjadłaś do niej jakieś białko? twarożek np? bo inaczej pewnie będziesz głodna po godzinie..

[carmelova]

Teliczku, effo Zaskoczyłyście mnie tymi 2 łyżkami i zwykłym chebkiem zamiast chrupkiego. Myślałam, że na II f jest to dozwolone bez wiekszych ograniczeń.
A co do zrzucania kilogramów, to ważę coś ok 58-59 kg na 170 cm wzrostu i chciałabym się pozbyć ok. 5-6 kg. Ale najbardziej zależy mi na wymiarach.

[beoneself]

Dzień dobry

U mnie w ramach śniadania... gorzka herbata, nie mogę się już doczekać aż coś zjem za 5h

[Regina Phalangi]

Napisane przez ninaad

zjadłaś do niej jakieś białko? twarożek np? bo inaczej pewnie będziesz głodna po godzinie..

był jogurt ... ale nie wiem czy to jest to odpowiednie białko .... :/ na razie nie zgłodniałam jeszcze zobaczymy jak będzie. Hmm ... trzeba było może trochę wieśniaka dodać ... następnym razem tak zrobię

[IlonaP]

cześć

Napisane przez WendyiStella

Kochane, czy któraś (napewno któraś, tylko która ) z Was robiła babeczki jarzynowe quiche z przepisu doktorka? Mam pytanie związane z "substytutem jajka", który jest podany w pierwotnym przepisie. Co to właściwie jest? . Zachodziłam w głowę jakiś czas, w końcu dałam zwykłe jajko (właściwie to 3) i tyle Dałam jedno mamie na spróbowane, ponoć dobre . Odbiegają nieco od moich wyobrażeń, myślałam, że łatwiej je będzie wydobyć z foremek, tymczasem zapowiada się na dziubanie widelcem bezpośrednio z nich

ja robiłam - daję zwykłe jajka albo samo białko [jak małż tatara robi]
w Polsce takowych substytutów niet
natłuść foremkę i będą wyskakiwać no, z niewielką pomocą
albo w silikonowej upiecz

Napisane przez paprak

Tak czulam, ze gdzies wybylas. A gory najlepsze na wypoczynek Ja przetestowalam maszynke do mielenia miesa i warzyw do artisana i z calego serca polecam. Z tym, ze przystawki mnie zrujnuja, wlasciwie meza
Dzieki za info o zakwasie - jakos tak mam spokojne sumienie jak wiem, ze Ty uzywasz

no używam, bo mam i nie wyrzucę przecież
ano wybyłam
Ty mnie tu artisanem nie kuś

Napisane przez ninaad

a czy Ty przypadkiem nie planowałaś jechać nad morze?
a owszem, ale wyszło ciut w innym kierunku
trochę się bałam o dzieciaki, bo do końca nie wyzdrowieli, ale górskie powietrze im posłużyło, no i jak sobie dadzą radę, zbędne obawy

dżemy mogą być słodzone np fruktozą (dostępne też zwykłych sklepach, np firmy Materne, takie z błękitnymi zakrętkami i naklejkami) albo wogóle niesłodzone- tzw smarowidła

te smarowidła z Bogutyna można u nas dostać w Auchanie

Napisane przez beoneself

Dzień dobry

U mnie w ramach śniadania... gorzka herbata, nie mogę się już doczekać aż coś zjem za 5h

będzie dobrze

śniadanko zaliczone - owsianka z żurawiną i twarogiem

[WendyiStella]

Witajcie
Wszystko wróciło no normy po wczorajszym I -fazowym dniu Waga wskazuje 73 kg, więc od dziś włączam tylko jeden węgiel złożony. Na owoce ochoty brak, więc trzeba ten fakt wykorzystać, zrezygnować z nich na jakiś czas i poeksperymentować z pełnymi ziarnami w różnej postaci
Moje dzisiejsze menu prezentuje się następująco:

śn: 2 babeczki quiche, 2 plasterki szynki z indyka, 200 g wieśniaka
IIśn: kromka razowca, 2 babeczki quiche (muszę je wyzerować, ponieważ chyba tylko mi smakują )
obiad: puree z kalafiora, mizeria i kotlet mielony z mięsa indyczego
przekąska: sok pomidorowy, 1/2 dozwolonej porcji orzechów laskowych
kolacja: jajko - nie wiem w jakiej postaci jeszcze


miłego dnia

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

te smarowidła z Bogutyna można u nas dostać w Auchanie

bywają też w Realu i chyba w Piotrze i Pawle...

A co do wypadu nad morze- niewiele straciliście- chyba, że lubisz londyńską pogodę (10-15stC i deszcz; i jeszcze zimny wiatr gratis)

[goosia207]

Cześć

Napisane przez Regina Phalangi

.. ja właśnie jestem po spożyciu pierwszego II fazowego śniadania pod postacią owsianki ... było pyycha ale o matko jak się zapchałam, mimo iż ilość nie wyglądała imponująco to wypełniła mnie po brzegi dosłownie

Też dzisiaj chciałam spróbować zrobić owsiankę wg.przepisu dziewczyn (bo ta ostatnio była blee ) zglądam do lodówki, a tam mleka tylko na dnie byłam pewna, że jest go więcej.Całe śniadanie mi się posypało, więc zjadłam:
dwie małe gromki chlebka graham + 5 rzodkiewek+ sałatę ze szczypiorkiem z łyżeczką jogurtu naturalnego + pomidor + plaster sera żółtego (holender) i teraz jak to piszę, widzę że mogłam białko dodać (serek wiejski, albo może jajko)

Napisane przez IlonaP

te smarowidła z Bogutyna można u nas dostać w Auchanie

Ja takie smarowidło kupiłam w Realu.

[paprak]

a ja robie sernik majowy teliczka Tylko, chyba akurat mam uczulenie na truskawki

[effa79]

Dzien dobry.
Przegielam. ZJadlam takie sniadanie, ze od 8.00 jeszcze nic nie moge w siebie wcisnac... Owsianke z 4 lyzek, do tego cala kostke twarogu i dojadlam muffinke po WIktorze - MASAKRA Tym twarogiem przegielam, ale tak dawno nie jadlam, a jakos wyjatkowo mi smakowal z lyzeczka dzemiku. Ufff...

Napisane przez paprak

dzien dobry nie moge sie zabrac za rzeczywiste porzadki i gotowanie trzeba mi solidnego kopniaka Moze dzis na basen sie wybiore a jutro pracuje juz wiec bede musiala sie zmobilizowac

milego poranka

edit: pogonilam z rana do sklepu po skladniki do telikowego serniczka a zapomnialam, ze wywalilam tortownice I teraz do dziewiatej musze czekac zeby zakupic

Caly Paprak
Co do wiesniakow - mi tez sie nie nudza

Napisane przez carmelova

Teliczku, effo Zaskoczyłyście mnie tymi 2 łyżkami i zwykłym chebkiem zamiast chrupkiego. Myślałam, że na II f jest to dozwolone bez wiekszych ograniczeń.
A co do zrzucania kilogramów, to ważę coś ok 58-59 kg na 170 cm wzrostu i chciałabym się pozbyć ok. 5-6 kg. Ale najbardziej zależy mi na wymiarach.

Chlebek ma byc pelnoziarnisty, albo upiecz bulki, przeczytaj sklad tego chrupkiego - to nic dobrego

Napisane przez Regina Phalangi

był jogurt ... ale nie wiem czy to jest to odpowiednie białko .... :/ na razie nie zgłodniałam jeszcze zobaczymy jak będzie. Hmm ... trzeba było może trochę wieśniaka dodać ... następnym razem tak zrobię

Jezeli byl to Zott 1% to ok, jezeli inny, to ma jednak wiecej wegli niz bialka.

Napisane przez paprak

a ja robie sernik majowy teliczka Tylko, chyba akurat mam uczulenie na truskawki

Paprak prosze cie
Moze kupilas jakies nawozone...
A sernik jest tak boski, ze co tam uczulenie. WLasnie wysylalam przepis kumpeli.

O i zakupilam jagody, bo juz chodza i sprzedaja i to za polowe ceny, jaka jest w warzwyniakach, moze z chlopakami pojedziemy nazbierac troszke, tylko te kleszcze diabelne...

[Isztar123]

Witajcie

Napisane przez ninaad

raczej nie jest to kwestia ilości błonnika. Może po prostu się czymś strułaś?

Nie sądzę, nie jadłam nic takiego, co mogłoby mi zaszkodzić. Może jakiś wirus Na szczęście dzisiaj jest już lepiej.
Co do warzyw do śniadania, to na 100% było pół szklanki. Powiedziałabym nawet, że więcej. W końcu oprócz sera i szynki były tam same warzywka

Rosalyn: Zdrowiej !

[effa79]

O matko dopiero zjadlam obiad i to po polgodzinnym szybkim marszu do sadu i z powrotem... Zjadlam golabki, ale surowki juz nie dojadlam...
Mam wrazenie, ze twarog ze sniadania jeszcze mi sie trawi... A najlepsze jest to, ze to uczucie sytosci przyszlo po ok 45 minutach po sniadaniu... Ze tez wczesniej nie mozna bylo mnie uprzedzic, ze sie przejadam...

[mielnus]

Przyszłam się wyżalic... bylam dzisiaj w lidlu z koleżanką z akademika. I stoimy przy ogórkach... i ona bierze jednego i do mnie"moze kupimy na pół" a ja: "ja zjem całego", ona:"tak duzo zjesz???". Hm,,, poczulam sie jakbym nei wiadomo co jadla... i byla obżarciuchem jakich mało;/ PO z atym... ja kupilam jesczez mix brokuly kalafior i marchewka (wiem ze nei wolno ale bylo raptem 4 platerki), 2 jogurty naturalne i papryke. A ona Jogurt z owocami i nic wiecej.. no i 3 bułki i loda. I tak sobie mysle.. ona bardzo oszczedza, w sensie ze nie ma kasy i wogole. NIe wiem czym ona sie odzywia w tym akademiku. Cały czas bułki i chrupki i czekolade.. Schudla od pazdziernika chyba z 10 kg.. Ja przy niej to sie opycham, pewnie mysli ze jem nie wiadomo ile.... Az mi glupio robic zakupy... Bułek ja nie kupuje, jak juz to same warzywa i jog naturalne serki chude... Wydaje wiecej kasy niz ona... fakt.. Ale nie miło sie poczulam jak stwierdzila ze "az tyle jem". To jej wytlumaczylam ze ja sie nie zapycham bułkami.. tylko warzywami.

a dzisiaj u mnie
sniadanie (8;00): jog nat, twarog kostka, słodzik
Obiad (14): mix warzywny polany sosem (tj. jog naturalny z ziolami i przecierem)
przekaska (16:30): nie wiem co
kolacja (18:30)- serek wiejski i wlasnie ten ogorek....albo papryka..

i powiedzcie mi co wy na to? nie ma jednej przekaski... siedzialam na uczelni latalam i egzamin tez mialam.. zaliczenia.;/

[ennostiel]

A ja sobie gotuję kurczaczka z małą porcją grubej kaszy, jeszcze jakieś warzywka dorzucę sobie do tego. Na II śniadanie zrobiłam coś a'la te placuszki serowe, tyle że z twarogiem zwykłym chudym zamiast wieśniaka (z braku laku... ), a białko trzepałam w miseczce widelcem bo nie mam w Wawie miksera więc sztywne to mi absolutnie nie wyszło, ale było białe i zdecydowanie zwiększyło objętość więc nie było źle. A jak ręka bolała... :p Konsystencję to miało dziwną, może mogłam tego białka tak nie trzepać i zrobić bardziej omlet, bo tak to ni to ni sio - więc wyglądało na coś między omletem a jajecznicą (nie robiłam małych placuszków tylko na 2 porcje), ale było bardzo dobre

mielnus a tej Twojej koleżance to się chyba tylko wydaje, ze je mało. Możliwe, że chudnie (ale może dużo się rusza albo np. ma dużo stresów?) szybciej, ale za to Ty jesz o wiele zdrowiej!
Tylko że ciągle za mało - do tych warzyw powinnaś była dodać jakieś białko, bo sos jogurtowy nie wystarczy w tej roli. Kawałek drobiu albo rybki, albo trochę chudego serka, mozarelli light, cokolwiek. Białko ma być podstawą posiłku a nie dodatkiem No i gdzie się podziało II śniadanie? Dzienna porcja orzechów by się przydała, chociażby.
Oj nie zauważyłam dopisku - ale na wszelki wypadek dobrze mieć porcyjkę orzechów zawsze przy sobie...

[mielnus]

hmmm ona.. w ciagu dnia przed 5 dni w tygodniu je same bułki ... nic wiecej... schudla.. ale jakim kosztem. Glodzi sie.. dzisiaj dopiero o 14 zjadla pierwszy posilek. I to nie nie pierwszy raz...W dodatku czesto slysze ze ja brzuch boli. A kiedys miala wrczody... nie wiem teraz... eh...

[ennostiel]

I sama widzisz. Wiesz dobrze, że to nie metoda na odchudzanie, a na wycieńczenie organizmu. Zresztą ciekawe co to za dieta - same węgle, prawie zero białka, warzyw, owoców, zdrowych tłuszczy... teraz wiesz, dlaczego tak ważne jest bilansowanie posiłków. Nie masz najmniejszych powodów mieć wyrzutów sumienia, że "dużo jesz" (dużo? nie wiem czy Ci 1000 kalorii wychodzi a to absolutne minimum...), porównując się z nią.

[goosia207]

Napisane przez mielnus

Przyszłam się wyżalic... bylam dzisiaj w lidlu z koleżanką z akademika. I stoimy przy ogórkach... i ona bierze jednego i do mnie"moze kupimy na pół" a ja: "ja zjem całego", ona:"tak duzo zjesz???". Hm,,, poczulam sie jakbym nei wiadomo co jadla... i byla obżarciuchem jakich mało;/ PO z atym... ja kupilam jesczez mix brokuly kalafior i marchewka (wiem ze nei wolno ale bylo raptem 4 platerki), 2 jogurty naturalne i papryke. A ona Jogurt z owocami i nic wiecej.. no i 3 bułki i loda. I tak sobie mysle.. ona bardzo oszczedza, w sensie ze nie ma kasy i wogole. NIe wiem czym ona sie odzywia w tym akademiku. Cały czas bułki i chrupki i czekolade.. Schudla od pazdziernika chyba z 10 kg.. Ja przy niej to sie opycham, pewnie mysli ze jem nie wiadomo ile.... Az mi glupio robic zakupy... Bułek ja nie kupuje, jak juz to same warzywa i jog naturalne serki chude... Wydaje wiecej kasy niz ona... fakt.. Ale nie miło sie poczulam jak stwierdzila ze "az tyle jem". To jej wytlumaczylam ze ja sie nie zapycham bułkami.. tylko warzywami.

a dzisiaj u mnie
sniadanie (8;00): jog nat, twarog kostka, słodzik
Obiad (14): mix warzywny polany sosem (tj. jog naturalny z ziolami i przecierem)
przekaska (16:30): nie wiem co
kolacja (18:30)- serek wiejski i wlasnie ten ogorek....albo papryka..

i powiedzcie mi co wy na to? nie ma jednej przekaski... siedzialam na uczelni latalam i egzamin tez mialam.. zaliczenia.;/

Nie rozumiem dlaczego ty się niemiło poczułaś
Po pierwsze wytłumaczyłabym koleżance, że nie ma racji , po drugie na widok jej trzech (pewnie białych) bułek powiedziałabym: ty to zjesz??
Mielnus musisz się nauczyć radzić z ludźmi, którzy nie mając racji wprawiają cię w zakłopotanie.Ale to chyba przychodzi z wiekiem

Co do jadłospisu:
Śniadanie bez warzyw.
Brak przekąski (to napisałaś sama).
Obiad-brak białka.

Bez obrazy, ale czy ty do wszystkiego dodajesz słodzik? Mogłaś ten serek na śniadanie zjeść ze szczypiorkiem, rzodkiewką itp.
Ja nie cierpię słodzika i ostatnio jadłam go w lutym.Kawy, herbaty nie słodzę
No nic.Jak go tak lubisz, to staraj się go ograniczać

[mielnus]

Napisane przez goosia207

Nie rozumiem dlaczego ty się niemiło poczułaś
Po pierwsze wytłumaczyłabym koleżance, że nie ma racji , po drugie na widok jej trzech (pewnie białych) bułek powiedziałabym: ty to zjesz??
Mielnus musisz się nauczyć radzić z ludźmi, którzy nie mając racji wprawiają cię w zakłopotanie.Ale to chyba przychodzi z wiekiem

Co do jadłospisu:
Śniadanie bez warzyw.
Brak przekąski (to napisałaś sama).
Obiad-brak białka.

Bez obrazy, ale czy ty do wszystkiego dodajesz słodzik? Mogłaś ten serek na śniadanie zjeść ze szczypiorkiem, rzodkiewką itp.
Ja nie cierpię słodzika i ostatnio jadłam go w lutym.Kawy, herbaty nie słodzę
No nic.Jak go tak lubisz, to staraj się go ograniczać

ale twarog z jogurtem i slodzikiem jest pycha!!! uwielbiam!.. tylko do tego stosuje slodzik. a tak to wogole

PS. owsianka na wodzie jest chyba zdrowsza i bardziej Sb niz na mleku?

[goosia207]

Napisane przez mielnus

ale twarog z jogurtem i slodzikiem jest pycha!!! uwielbiam!.. tylko do tego stosuje slodzik. a tak to wogole

Bleee kwestia gustu

[Regina Phalangi]

witam jogurt był zott ... ost. znalazłam w tesco i kupiłam 6 czy 7 żeby mieć zapas bo strasznie trudno go dostać, na ogół jest z ziarnami ... nie wiedziałam czy można więc rezygnowałam.


mielnus znam ten ból, na ogół to ja pochłaniam więcej niż inni no ale w porównaniu do tego co jedzą oni to nie mam wyrzutów sumienia i nie czuję się głupio że nie zapycham się kanapkami z białego pieczywa i nutelli o 23 i tonami pizzy, białego makaronu; nie daj się im ... po prostu nie zastanawiają się co jedzą a to błąd.
poza tym jak tylko są u mnie i ja ich karmię to dostają zdrowe rzeczy i wcale nie narzekają ... może zacznij nawraca :P

Owsianka na mleku jest jak najbardziej SB tylko wydaje mi się że trzeba użyć tego 0.5 %

A i dziewczyny mogłybyście wrzucić przepis na Telikowy sernik .... wiem że zapewne był już kilka razy podawany i prośba jest oklepana ale przeraża mnie wizja wertowania wątku. Z góry dzięki pzdr

[WendyiStella]

Napisane przez mielnus

ale twarog z jogurtem i slodzikiem jest pycha!!! uwielbiam!.. tylko do tego stosuje slodzik. a tak to wogole

PS. owsianka na wodzie jest chyba zdrowsza i bardziej Sb niz na mleku?

Staramy się jeść jak najwięcej warzyw, szczególnie na śniadanie i obiad. Po takim śniadaniu będziesz o wiele dłużej syta, o witaminach nie wspominając. No i słodzik nie jest taki zupełnie neutralny dla organizmu, także też ograniczamy go do ew. wypieków, herbaty czy kawy, ale nie powinien być bazą posiłku.

Co do owsianki - nie wiem jak rozumiesz słowo zdrowsza, na pewno trochę mniej kaloryczna będzie owsianka na wodzie; dla mnie te 50 kcal nie gra roli, a smakowo bez porównania lepsza jest owsianka na mleku. SB nie ma nic przeciwko chudemu nabiałowi, także mleczko 0,5%, czy nawet 1,5% nie czymś niezdrowym.

[mielnus]

tak. ja wiem ze jem zdrowiej. i na pewno schudne. Ale chodzi o to...co to jest 1 maly w dodatku marny ogórek>? na 2 posilki... a jeszcze na pół chcicala kupic... masakra. Ja jej mowilam ze zle sie odzywia.. pozniej ja brzuch boli...

ale na wodzie ma mniej kcl;p

policzylam sobie kcl dzisiaj.. do tej pory jest 750 ... mysle ze ok niecale 1100/ 1200 bedzie na caly dzien.. hmm...

[WendyiStella]

Na SB nie chodzi o maniakalne liczenie kcal, a już mleka 0,5% to w ogóle ...

Co do koleżanki - są ludzie, którzy "zawsze wiedzą lepiej", trudno. Jej sprawa, nie powinnaś się przejmować. Lepiej pomyśl nad tym jak mądrze i zdrowo dobić do tych 1200 kcal

[goosia207]

Napisane przez Regina Phalangi

A i dziewczyny mogłybyście wrzucić przepis na Telikowy sernik .... wiem że zapewne był już kilka razy podawany i prośba jest oklepana ale przeraża mnie wizja wertowania wątku. Z góry dzięki pzdr

Na wątku przepisowym. post 177
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=196551&page=6

Napisane przez mielnus

tak. ja wiem ze jem zdrowiej. i na pewno schudne. Ale chodzi o to...co to jest 1 maly w dodatku marny ogórek>? na 2 posilki... a jeszcze na pół chcicala kupic... masakra. Ja jej mowilam ze zle sie odzywia.. pozniej ja brzuch boli...

ale na wodzie ma mniej kcl;p

Jak widzę, że konwersuję z osobą odporną na wiedzę, to pasuję i nawet nie dyskutuję bo tego typu persony ZAWSZE wiedzą lepiej

[Atoska]

Kochane dolaczam do grona tych cierpiących Od ok 4 dni mam zaparcia, a dziś doszła biegunka. Tragedia po prostu. Nie wiem z jakiego to powodu i nie wiem co zrobic zeby jakos mi sie to unormowało(

Co do dietki to według rad troche urozmaiciłam dziekuje za wszelkie sugestie

Ś: 2 jajka ze szczypiorkiem, 2 zawijaski: maslowa+szyneczka+ser+pie czarki marynowane+ogorek+rzodkie wa. Meliska.
IIŚ: wiesniak+pomidorki koktajlowe
IIIŚ: naturalny+siemie lniane


A teraz mam zamiar cos zrobic na obiad ale kompletnie ni emam sily ani ochoty przez te dzisiejsze problemy zoladkowe Co radzicie?


ninnad czemu lepszy zwykly majonez od light?

[mielnus]

Napisane przez Atoska

Kochane dolaczam do grona tych cierpiących Od ok 4 dni mam zaparcia, a dziś doszła biegunka. Tragedia po prostu. Nie wiem z jakiego to powodu i nie wiem co zrobic zeby jakos mi sie to unormowało(

Co do dietki to według rad troche urozmaiciłam dziekuje za wszelkie sugestie

Ś: 2 jajka ze szczypiorkiem, 2 zawijaski: maslowa+szyneczka+ser+pie czarki marynowane+ogorek+rzodkie wa. Meliska.
IIŚ: wiesniak+pomidorki koktajlowe
IIIŚ: naturalny+siemie lniane


A teraz mam zamiar cos zrobic na obiad ale kompletnie ni emam sily ani ochoty przez te dzisiejsze problemy zoladkowe Co radzicie?


ninnad czemu lepszy zwykly majonez od light?

ja tez mialam zaparcia, jak bylam na I fazie przdtem.. jaks ie wchodzi na II to automatycznie one znikaja. RObia sie przez malo zroznicowane dania.. wiem bo sama mialam ztym problem;/ ale trzeba wiecej warzyw.. i ja tez musze wiecej warzyw

[Selphie22]

effa79 : dziekuje za kciuki!!!Podzialaly
Rosalyn: no tak, na pewno lepiej bym wygladala na takim obcasiku niz w tych baleronowatych jeansach, ale jakos tak nie moge kupic tak wielkieggo rozmiaru...to tak jakbym sie pogodzila z byciem wielorybem
Co do egzaminu to nie pilnowali nas wogole, to moj pierwszy taki egzamin na tych cholernych studiach...co prawda pytania byly z kosmosu, ale jakos moze na 3 przepisalam z tych sciag
Jadlospis:
sn: serek wiejski z kakao i tabletka slodziku (ciagle nie zrobilam zakupow)
2sn: jajecznica z warzywami, ogorek, pomidor, pieczarki, cebulka(po zakupach)
obiad: golabki sb
kolacja jeszcze nie wiem
zmykam na aerobik i w poszukiwaniu foremek do muffinkow i moze jakiejs ksiazki w nagrode za sciaganie...bo kolejny egzamin dopiero w poniedzialek, juz sie do niego uczylam wiec do piatku moge leniuchowac

[beoneself]

Przez pół dnia chodziłam głodna... i w końcu rzuciłam się na jedzenie jak nienormalna (to było to przewidzenia). Pochłonęłam w ciągu 1,5h 2 muffinki owsiane, 3 kromki chleba i 300g czereśni, a to dużo za dużo na mój wymęczony żołądek Oooj znowu będę cierpieć


Wiecie co, cala moja rodzina coraz łatwiej przyjmuje zasady zdrowego odżywiania (my z mamą obie cały czas na SB). Brat żywiący się "śmieciami" zaczął zabierać do pracy pieczone przeze mnie muffinki owsiane, tata krzywi się na zbyt dużą ilość ziemniaków i żąda więcej sałatki I bez przerwy mówi jak cudownie lekko się czuje na żołądku bez tłustego jedzenia...
Oczywiście nadal piją zbyt duże ilości piwa i zajadają ogromne ilości słodyczy, ale to już i tak spory przełom

[little.b.blue]

mielnus przecież Ty i tak jesz mało, z tego, co widzę po Twoich jadłospisach. nie przejmowałabym się koleżanką tylko wytłumaczyła jej to bo widać nie do końca rozumna jest, skoro tak się odżywia.

moje menu na dziś:
śniadanie: 11.00 - kanapka z chlebka ciemnego z plastrem sera fit i szynki, pomidor, jajko, czerwona herbata
przekąska: 13.30 - 10 truskawek, trochę wieśniaka
obiad: 15.30 - smażona w kawałkach pierś z kurczaka, czerwona papryka, kapusta kiszona, czerwona herbata
przekąska: 18.00 - 15 migdałów
kolacja: 21.00 pół puszki tuńczyka, papryka czerwona, plaster sera fit, czerwona herbata

śniadanie tak późno, bo przed 11 wstałam

[IlonaP]

beo, czereśnie po takich sensacjach żołądkowych