..::Dieta Plaż Południowych - część VIII ::..

[irsin]

Na dzisiaj:
S: twaróg chudy z papryką (polowa opakowania 250 gramowego)
II S: zawijas z warzywami
O: kotlety z soczewicy, tofu, fasolka szparagowa
P: pare orzechow
K: serek wiejski z rozdkiewka i szczypiorkem

[Inesis]

foczildka witamy i powodzenia
beo trzymasz sie - ja sie bardzo staram
nulka przecież to że waga stoi - wiem że to nie motywuje ale przeciez nie idzie wgóre prawda? a pozatym przeciez tyle dobrego robisz dla siebie - zdrowo sie odzywiasz ćwiczenia. a mierzysz sie ? jak nie to moim zdaniem konieczie zacznij , czesto dziewczyny pieknie leca z cm a waga niby stoi. nie trac wiary i motywacji w to co robisz widzialam twoje jadlospisy byly bardzo ladne. popatrz na agee stala waga a póżniej jak jej ruszylo to dziewczyny na I fazie ledwo ją gonily a wlasnei gdzie ona jest??
może tobie tez chwilke stoi a później jak zleci to sama sie jeszcze zaskoczysz. trzymam kciuki

ja sie wzielam w garsci tylko kurcze nie moglam juz spać tak duszno u nas. wiec chyba bedzie z 6 posilków dzisiaj - no nic zobaczymy ide zrobic siniadanie a dzis ostatnia nocka i mój "weekend"

[telik]

Napisane przez foczildka

Witam Was wszystkie serdecznie
Chcialabym do Was dołączyć.

Oto plan na dzisiaj - 1 dzień I FAZY:
Sn.: jajecznica z 2 jaj na kropli oliwy, cay świeży pomidor i cala czerwona papryka
2 Sn: zawijaski z salaty z ogorkiem, pomidorem i ppryka
obiad: warzywa na patelnie (orientalne) i kawalek piersi z kuraka
przekaska: serek wiejski ze siwezym ogorkiem
kolacja: tunczyc z puszki z sosem z soczewicy

co Wy na to?
z góry pzyznaje że pewniemoje jadłospisy beda dość monotematyczne i bede się opierać na powtarzających się produktach.Wynika to pewnie z braku czasu to po pierwsze,a po drugie z ograniczonych funduszy na zakupy...a moze nie będzie tak źle....zobaczymy

do tego stawiam na ruch....

mam nadzieję że tym razem uda mi się, tak jak Wam
pozdrawiam

jadłospis całkiem ok. Ale pry obecnym bogactwie tanich warzywek, mnaprawde warto urozmaicac
a pozatym to trzymam kciuki
i witam w naszym gronie

Napisane przez IlonaP

no, no teliczku - a cóż to za imprezka była
jam nie lepsza ostatnio

ta dieta to raczej sposób odżywiania na całe życie - jest niezła

zamiast powitania z góry proszę pierwszy post - tam znajdziesz wszelkie AKTUALNE zasady oraz wątek przepisowy,gdzie znajdziesz nasze przepisy

cześć
na początek mała uwaga: byłaś już na SB i schudłaś sporo, tym razem efekt po I może nie być tak spektakularny

no Kochana to była impreza babska bo nasi faceci uciekli na kawalerskie
a wiadomo jak Kota nie ma Myszy harcują
a co u Ciebie wogole, bo tez kilka dni masz nieobecności
a wogóle to gdzie nasze laseczki z brygady tj Effa Papraczek i Agee?

Napisane przez irsin

Na dzisiaj:
S: twaróg chudy z papryką (polowa opakowania 250 gramowego)
II S: zawijas z warzywami
O: kotlety z soczewicy, tofu, fasolka szparagowa
P: pare orzechow
K: serek wiejski z rozdkiewka i szczypiorkem

no lepiej lepiej
chociaż dla mnie ilościowo mało
ale ilość to indywidualna sprawa wiec czepiac sie nie bede

W ramach modnych rozmów z samym sobą też takową przeprowadziłam i :

• musze sie pilnowac z alkoholem bo nie po to dietkuje grzecznie cały tydzien i wypalam tłuszcz na biezni zeby w weekend uchlewac sie po pachy jak świnka jakas i zatruwac sobie organizm
• nie wskakiwać na I co ostatnio krąży mi po główce
• pilnowac planu fitnesowego
• ograniczyc słodzik i zminimalizowac spożycie owoców
• no i najważniejsze oficjalnie wskakuje na III, bo widze że brak akceptacji mojej figury nie wynika z wagi ale z pewnych mankamentów które powinnam zlikwidowac za pomocą odpowiednio ukierunkowanych cwiczen i pozytywnym myśleniem

no to sie uzewnętrzniłam

[*nulka*]

Napisane przez Inesis

nulka przecież to że waga stoi - wiem że to nie motywuje ale przeciez nie idzie wgóre prawda? a pozatym przeciez tyle dobrego robisz dla siebie - zdrowo sie odzywiasz ćwiczenia. a mierzysz sie ? jak nie to moim zdaniem konieczie zacznij , czesto dziewczyny pieknie leca z cm a waga niby stoi. nie trac wiary i motywacji w to co robisz widzialam twoje jadlospisy byly bardzo ladne. popatrz na agee stala waga a póżniej jak jej ruszylo to dziewczyny na I fazie ledwo ją gonily a wlasnei gdzie ona jest??
może tobie tez chwilke stoi a później jak zleci to sama sie jeszcze zaskoczysz. trzymam kciuki

dziekuje to prawda, waga nie idzie w gore, ale ze nie spada juz od 2 tyg to jakos dziala na mnie malo motywujaco niestety nie zmierzylam sie przed dieta i dopiero w zeszly czwartek to zrobilam po radzie kolezanki, teraz bede kontrolowac tez wymiarki mam nadzieje ze tu bedzie pozytywniej...

ja na I fazie tez malo schudlam, jakies 3kg baardzo bym chciala zeby wreszcie to ruszylo...

[IlonaP]

jako, że jutro Bati obchodzi urodziny kopię po necie w poszukiwaniu ciekawych muffin, ciasteczek owsianych itp
i oto co "wykopałam"

Babeczki razowe z jagodami wg Gordona Ramsay'a


Na te babeczki czekałam blisko pół roku. Czyli mniej więcej tyle, ile czasu minęło od zakupu książki “Zdrowa kuchnia” Gordona Ramsaya. Zaczarowało mnie zdjęcie przy przepisie. Cudna skorupka z muscovado na wierzchu każdej muffinki... Ilekroć zaglądam do książki (a robię to dość często, zwykle po prostu dla samej przyjemności oglądania) – to w pierwszej kolejności odszukuję właśnie ten przepis i to zdjęcie. I za każdym razem obiecuję sobie, że właśnie tym wypiekiem otworzę sezon jagodowy. No więc właśnie to uczyniłam. I wiecie, teraz jakoś pusto się zrobiło, no bo skoro już obietnica zrealizowana, to czy będzie powód, by ponowne właśnie od tego miejsca przeglądać książkę? ;-)
Te babeczki / muffinki posmakują tym, którzy tak jak ja automatycznie (prawie jak roboty ;-)) zmniejszają w słodkościach ilość cukru. Często tnę nawet o połowę. W tym przepisie jest to zupełnie zbędne – wszak Gordon proponuje “Zdrową kuchnię”. Babeczki wychodzą mało słodkie (choć dla nas absolutnie wystarczająco), zawierają jagody (w oryginale borówki amerykańskie) i to co odróżnia je od tradycyjnych muffinek – nie zawierają białej mąki, a razową. Mnie ciasta “razowe” nieodmiennie kojarzą się z dość ciężkimi wypiekami (vide chleby razowe), tymczasem babeczki z tego przepisu są naprawdę lekkie i puszyste, co mam nadzieję widać choć trochę na powyższym zdjęciu.
Zapraszam zatem do kuchni Ramsay'a.



Babeczki razowe z jagodami
wg przepisu Gordona Ramsay'a ze “Zdrowej kuchni”

2 duże, bardzo dojrzałe banany
300 g mąki razowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
100 g muscovado lub cukru trzcinowego
szczypta soli morskiej
285 ml maślanki
1 duże jajko, lekko rozkłócone
75 g masła rozpuszczonego I ostudzonego
200 g jagód (w oryginale borówek amerykańskich)

dodatkowo:
1 łyżka cukru brązowego

Rozgrzać piekarnik do temp. 180 st.C. Przygotować foremkę do muffinek. Wyłożyć papierkami lub wysmarować masłem. (Mnie z powyższych proporcji wyszło 16 babeczek).

Banany obrać i rozgnieść je widelcem.
W dużej misce wymieszać wszystkie składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz cukier trzcinowy.
W drugiej misce rozkłócić jajko, dodać maślankę i rozpuszczone masło. Wmieszać banany.
Mokre składniki wlać do suchych i łyżką połączyć (nie mieszać zbyt długo). Wsypać jagody i lekko zamieszać łyżką.

Ciasto przekładać do foremek (powinny być całkowicie wypełnione). Posypać z wierzchu dodatkowym cukrem brązowym.
Piec przez 20-25 min., aż ciasto wyrośnie i zrumieni się na wierzchu. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dobrze upieczone.
Przez kilka minut studzić babeczki w foremce, po czym wyjąć i dostudzić na kratce.
Smacznego!

[mielnus]

czesc dziewczyny. Mozecie mi powiedziec jaka jest roznica miedzy chlebem razowym a pełnoziarnistym>> bo nie bardzo kumam;/

[Inesis]

telik bo czasem jest dzien że trzeba porozmawiać ze soba i najczesciej taka rozmowa duzo daje . OFICJALNIE GRATULUJE III FAZY

IlonaP prosze umieść przepisik na przepisowym bo moze zginac gdzies w postach a wyglada jak opnuje ciag na wegle to napewno skorzystam

ps ale cisza na forum. wracać bikiniary juz po weekendzie

[beoneself]

Ja się trzymam grzecznie już 4 dzień...

I chciałam oficjalnie podziękować Nulce za przepis na soczewicę po prowansalsku
Zrobiłam sobie dzisiaj na obiad kurczaka z soczewicą "po prowansalsku" no i to jest po prostu bajka Wino, "niebieski" ser pleśniowy, ostra papryka... to wszystko dodaje świetnego smaku


Też mnie czeka pogadanie z samą sobą na temat diety, niestety...

[mielnus]

pełnoziarnisty zaliczamy pod razowy??? ja sobie juz pogadałam ze soba i mi duzo lepiej;p polecam..

[Mead]

Dziewczyny, od jutra zaczynam :P
W sumie chciałam od dziś ale znalazłam ogromna czekolade i wprost nie mogłam się oprzeć

Nie wiem czy wytrwam, mam okrutnie słaba wolę

[beoneself]

Przybywam z majonezowym dylematem

Od zawsze mówimy, że majonez zwykły jest lepszy od wersji light, ponieważ poprzez zmniejszenie ilości tłuszczu ma o wiele więcej węglowodanów.

Używam najczęściej Hellmannsa zwykłego, który na 100g posiada: 3g węgli i 72g tłuszczu.
Tymczasem wpadł mi w ręce Hellmanns light, który posiada: 7g węgli i 27g tłuszczu.

Przecież to tylko o 3g węgli więcej, a o jak dużo mniej tłuszczu!!! Czy to jakiś majonezowy wyjątek? Bo nie rozumiem

[Fancy Rebel]

Dzisiejszy dzień i ogólnie ostatnie nie podpadają mi pod żadną dietę. Może to wszystko przez jakieś rozbicie wewnętrzne, sama nie wiem co jest tego powodem. Nawał zajęć, wszystkiego na głowie. Czuję się jakby...obciążona, tylko nie wiem czy moja urojona psychika czuje się obciążona balastem ciała czy natłokiem wszystkiego.
Skończę chyba pisać głupoty. Pierwszy post "słabościowy" mam zatem za sobą...

[Sigfa]

Hej,
Na początek chciałam powiedzieć Wam wszystkim dzień dobry (teraz to raczej dobrej nocy powinnam ) i spytać czy mogę do Was dołączyć. Moja historia przedstawia się tak, że chciałabym oczywiście schudnąć, ale to nie jest jedyna przyczyna, dla której trafiłam tutaj. Dawniej jadłam regularnie, w racjonalnych poracjach, ani za małych, a ni za dużych i ewidentnie panowałam nad tym co i JAK (to bardzo ważne) jem. Nie mam żadnych problemów typu anoreksja albo bulimia, ale nie jem tak świadomie jak kiedyś. Chciałabym to zmienić, wrócić do świadomego jedzenia, z pełną odpowiedzialnością za swój organizm, bo przez nieregularny tryb życia zrobiłam się ociężała (nie tylko z powodu wagi, ale też z powodu tego, że organizm czuje się rozchwiany), nie mam energii i wyraźnie czuję że nie mam jakiejkolwiek harmonii z własnym ciałem. Oczywiście schudnąć chcę także (zwłaszcza że za niecały miesiąc wyjeżdżam z moim TŻ pod namiot i jedyne prysznice jakie bedą na kampingu to...publiczne i wolałabym trochę "wypięknieć" do tego czasu), ale chcę również zacząć znowu czuć się lekko, pełna energii i radości życia . Mam nadzieję, że nie zanudził Was ten długi post i przyjmiecie mnie do swojego grona .
PS. Właśnie się zmierzyłam, bo waga u mnie rzadko pokrywa się ze spadaniem obwodów...I jestem przerażona tym co zobaczyłam 77 cm w talii :/ (mam 159 cm wzrostu) i 46 cm w udzie :/ Nie wiem kiedy się tak spasłam...Poleciłybyście jakieś swoje sposoby na brzuch i uda? Załamałam się...nie wiem jak ja mam grasować po polu namiotowym w takim stanie...

[dygotka8]

Ilona -babeczki wyglądają przepysznie moja siostra robiła właśnie z jagodami i powiedziała,że pyyyyyyszne były,więc i ja nie omieszkam zrobić jak tylko zdobędę jagody-czyli jak je uzbieram

ja dziś nie mam pomysłu na żaden posiłek w ciągu dnia...póki co śniadania jeszcze nie jadłam i do pracy też średnio wiem co zjem...ehhh..śpiąca jestem ...,ale życzę Wam i sobie miłego dnia
pozdrawiam

[IlonaP]

faktycznie babeczki wyglądają powalająco

Inesis, przepis umieszczę jak już przetestuję, nawet wczoraj widziałam jagody i nie kupiłam

jak na razie wczoraj napiekłam muffinek z białą czekoladą wg Ainsleya Harriota, Coco au Miel z Kwestii Smaku i ciasteczek owsianych z mleczną czekoladą i rodzynkami z White Plate
dziś następna porcja przygotowań

[ninaad]

Napisane przez beoneself

Przybywam z majonezowym dylematem

Od zawsze mówimy, że majonez zwykły jest lepszy od wersji light, ponieważ poprzez zmniejszenie ilości tłuszczu ma o wiele więcej węglowodanów.

Używam najczęściej Hellmannsa zwykłego, który na 100g posiada: 3g węgli i 72g tłuszczu.
Tymczasem wpadł mi w ręce Hellmanns light, który posiada: 7g węgli i 27g tłuszczu.

Przecież to tylko o 3g węgli więcej, a o jak dużo mniej tłuszczu!!! Czy to jakiś majonezowy wyjątek? Bo nie rozumiem

ja w tym przypadku wybrałabym ten light. Ale generalnie mam takie podejście, że majonezu i tak nie je się dużo (ja jem go rzadko, a jeśli już dodaję, to najwyżej 1/2 łyżki na całą michę sałatki- dla kilku osób), więc nie ma większego znaczenia jaki to będzie majonez- no ale to tylko moje podejście- może jeszcze się ktoś wypowie

Fancy Rebel uszy do góry
Sigfa witaj. Myślę, że SB powinno być w sam raz dla Ciebie. Ale powiem Ci, że nie masz co narzekać na swoje wymiary, bo na moje oko są całkiem całkiem

Napisane przez dygotka8

Ilona -babeczki wyglądają przepysznie moja siostra robiła właśnie z jagodami i powiedziała,że pyyyyyyszne były,więc i ja nie omieszkam zrobić jak tylko zdobędę jagody-czyli jak je uzbieram

ja tez może kiedyś zrobię, ale dopiero jak nauczę się mówić sobie "stop" po 1 czy 2 muffinkach
Eh- nie wiem jakim cudem, ale zapomniałam do pracy kanapki z pastą łososiową.Teraz muszę kombinować co i jak zjeść w pracy. Będzie więc chyba:
1. Mix płatków z jogurtem, surówka (1/3 papryki, 2 pomidory, oliwa, zioła)
2. Banan (miał tu być jeszcze jogurt, ale z braku laku zjadłam go na śniadanie; jak będę miała chwilę to podskoczę po coś do sklepu, a jak nie- zjem samego banana, bo ostatnio nie mam ciągów węglowych po jedzeniu owoców bez białka)
3. Zapiekanka makaronowa z dorszem i brokułami, pomidor
I w domu:
4. Garść orzechów albo koktajl truskawkowy
5.Omlet z warzywami

[WendyiStella]

Mam pytanie do plażowiczek, które jadą na dwóch weglach złożonych ;] Czy uważacie, że 100 g dziennie odpowiada tej dawce? Bo te doktorkowe miary trochę do mnie nie przemawiają. Znalazłam w internecie tabelę z zapotrzebowaniem na wegle w gramach, i moje powinno wynosić ok. 350 g, więc chyba 100 g węgli złoż + 100 g owoców dziennie to tak w miare? nie daje mi ta sprawa spokoju za cholere..

[Sigfa]

Witam wszystkie dzięki serdeczne za powitanie
Mój jadłospis na dziś zapowiada się tak:

I S: Jajecznica na oliwie z cebulą, pomidorem i ogórkiem (+ kawa bez cukru)
II S. Jogurt naturalny
O: Sałatka grecka + inne warzywa
P: Orzechy
K: Zawijasy z warzywami

+ do wszystkiego min. 1,5 l wody mineralnej niegazowanej
Planuje dziś 8 min legs, z 30 minut hula hop. Jak mi wyjdzie zobaczymy.

A tak wogóle to nawet na forum o odchudzaniu czychają na mnie pokusy wchodzę na forum diety i widzę takie piękne wypieki ale będę silna (mam nadzieję).

[ninaad]

Napisane przez Sigfa

Witam wszystkie dzięki serdeczne za powitanie
Mój jadłospis na dziś zapowiada się tak:

I S: Jajecznica na oliwie z cebulą, pomidorem i ogórkiem (+ kawa bez cukru) jajecznica z 2-3 jaj
II S. Jogurt naturalny za mało, poza tym to kiepskie źródło białka; proponuję tutaj sałatkę grecką
O: Sałatka grecka + inne warzywa kiepsko jak na obiad; jeżeli nie jesteś wegetarianką to może zrób filet kurczaka z warzywami?
P: Orzechy
K: Zawijasy z warzywami koniecznie dodaj białko- czyli ser, chudą wędlinę, ryby (np tuńczyk) lub chude mięso

+ do wszystkiego min. 1,5 l wody mineralnej niegazowanej
Planuje dziś 8 min legs, z 30 minut hula hop. Jak mi wyjdzie zobaczymy.

A tak wogóle to nawet na forum o odchudzaniu czychają na mnie pokusy wchodzę na forum diety i widzę takie piękne wypieki ale będę silna (mam nadzieję).

..

[IlonaP]

Napisane przez Sigfa

Witam wszystkie dzięki serdeczne za powitanie
Mój jadłospis na dziś zapowiada się tak:

I S: Jajecznica na oliwie z cebulą, pomidorem i ogórkiem (+ kawa bez cukru) - może być o ile jajka 2 i porządna sałatka z warzyw
II S. Jogurt naturalny nie ma białka, dodaj orzechy lub pestki albo zjedz zawijaski kolacyjne
O: Sałatka grecka + inne warzywa wybacz ale sałatka grecka to nie jest obiad, ile sera? jesteś wegetarianką?
P: Orzechy w pierwszy poście masz podane ilości orzechów, można łatwo przecholować
K: Zawijasy z warzywami a konkretnie? a może jakiś tuńczyk albo wieśniak z ogórkiem a`la tzatzyki
jakoś mało mi tego i nie widzę specjalnie białka
jeśli będziesz jeść tak oszczędnie to ciągle będziesz myślała o pokusach

+ do wszystkiego min. 1,5 l wody mineralnej niegazowanej
Planuje dziś 8 min legs, z 30 minut hula hop. Jak mi wyjdzie zobaczymy.

A tak wogóle to nawet na forum o odchudzaniu czychają na mnie pokusy wchodzę na forum diety i widzę takie piękne wypieki ale będę silna (mam nadzieję).

.

[Madzia_M77]

Napisane przez Sigfa

Witam wszystkie dzięki serdeczne za powitanie
Mój jadłospis na dziś zapowiada się tak:

I S: Jajecznica na oliwie z cebulą, pomidorem i ogórkiem (+ kawa bez cukru)z ilu jaj? min.2szt.
II S. Jogurt naturalny mało, dorzuc pestki lub orzechy z przekąski
O: Sałatka grecka + inne warzywa nie jesz mięska ani rybek?
P: Orzechy
K: Zawijasy z warzywami też malo, zawijaski polecam na przekąskę

+ do wszystkiego min. 1,5 l wody mineralnej niegazowanej
Planuje dziś 8 min legs, z 30 minut hula hop. Jak mi wyjdzie zobaczymy.

A tak wogóle to nawet na forum o odchudzaniu czychają na mnie pokusy wchodzę na forum diety i widzę takie piękne wypieki ale będę silna (mam nadzieję).

Witam nowe ciałka

Ilu, ale babeczki ja ostatnio nie piekę, bo Tżet odmawia konsumpcji węgli a samej zajadać to smutno

[beoneself]

Dzień dobry
Ja w stresie od samego rana, bo dzisiaj wyniki z matury!!!...


Na śniadanie mam dzisiaj w planie "twistera" - szynka, sałata i inne warzywa + majonez do smaku, zawinięte w cienki omlet. Świetnie smakuje, polecam

[Sigfa]

Dzięki Wam za korektę
Tak, jestem ścisłą wegetarianką od 14 roku życia, raczej to się nie zmieni w związku z dietą. Co do jadłospisu postanowiłam zmienić go tak:
I Ś: (takie jak było, tylko może sprostuje ilości) : Jajecznica z dwóch jajek, całego pomidora, połowy cebuli i 1/3 ogórka zielonego
II Ś: Jogurt naturalny + 10 orzechów
O: Kotlety sojowe + gotowana soczewica
P: Sałatka grecka
K: Wieśniak z ogórkiem, rzodkiewką, cebulą

Czy tak lepiej? Nie krzyczcie na mnie jeśli coś spaprałam.


Beoneself, powodzenia i jak najlepszych wyników! Wielu moich znajomych ma dzis wyniki wiec rozumiem troche jaki to stres.

[ninaad]

Napisane przez Sigfa

Dzięki Wam za korektę
Tak, jestem ścisłą wegetarianką od 14 roku życia, raczej to się nie zmieni w związku z dietą. Co do jadłospisu postanowiłam zmienić go tak:
I Ś: (takie jak było, tylko może sprostuje ilości) : Jajecznica z dwóch jajek, całego pomidora, połowy cebuli i 1/3 ogórka zielonego
II Ś: Jogurt naturalny + 10 orzechów
O: Kotlety sojowe + gotowana soczewica dodałabym jeszcze jakieś warzywka- może nawet zamiast soczewicy?
P: Sałatka grecka
K: Wieśniak z ogórkiem, rzodkiewką, cebulą

Czy tak lepiej? Nie krzyczcie na mnie jeśli coś spaprałam.

lepiej

[telik]

Napisane przez Sigfa

Dzięki Wam za korektę
Tak, jestem ścisłą wegetarianką od 14 roku życia, raczej to się nie zmieni w związku z dietą. Co do jadłospisu postanowiłam zmienić go tak:
I Ś: (takie jak było, tylko może sprostuje ilości) : Jajecznica z dwóch jajek, całego pomidora, połowy cebuli i 1/3 ogórka zielonego
II Ś: Jogurt naturalny + 10 orzechów
O: Kotlety sojowe + gotowana soczewica
P: Sałatka grecka
K: Wieśniak z ogórkiem, rzodkiewką, cebulą

Czy tak lepiej? Nie krzyczcie na mnie jeśli coś spaprałam.

ładny jadłospis
jako wegetarianka szczególnie musisz pilnować sie aby spozywac odpowiednie ilości białka

Napisane przez beoneself

Dzień dobry
Ja w stresie od samego rana, bo dzisiaj wyniki z matury!!!...

Trzymam kciuki
pisz jak tylko bedziesz wiedziała

Napisane przez WendyiStella

Mam pytanie do plażowiczek, które jadą na dwóch weglach złożonych ;] Czy uważacie, że 100 g dziennie odpowiada tej dawce? Bo te doktorkowe miary trochę do mnie nie przemawiają. Znalazłam w internecie tabelę z zapotrzebowaniem na wegle w gramach, i moje powinno wynosić ok. 350 g, więc chyba 100 g węgli złoż + 100 g owoców dziennie to tak w miare? nie daje mi ta sprawa spokoju za cholere..

no wg doktora to 60gr czy np jedna mała bułeczka to juz dwa wegle
ale docelowo mamy jesc 4-5 porcji dziennie wegli złozonych
wiec mysle ze to sprawiedliwy przelicznik

Napisane przez IlonaP

faktycznie babeczki wyglądają powalająco

jak na razie wczoraj napiekłam muffinek z białą czekoladą wg Ainsleya Harriota, Coco au Miel z Kwestii Smaku i ciasteczek owsianych z mleczną czekoladą i rodzynkami z White Plate
dziś następna porcja przygotowań

oj szalejesz ilonko
jak zwykle zresztą
a mi po głowie jakies drożdzowe po głowie chodzi

Napisane przez Mead

Dziewczyny, od jutra zaczynam :P
W sumie chciałam od dziś ale znalazłam ogromna czekolade i wprost nie mogłam się oprzeć

Nie wiem czy wytrwam, mam okrutnie słaba wolę

witamy
czekolade chowamy/wyczycamy(zakreślić odpowiednie)
i zapraszamy na plażę


jakos cichutko tu ostatnio, a szkoda bo watek sie konczy i fajnie by było razem to swietowac...
effa, paprak???

[foczildka]

Witam Was serdecznie
Dzisiaj mój drugi dzień na I fazie.
Dziękuję za wczorajszą opinię i komentarze do mojego jadłospisu.
Widzę ze muszę go opisywać bardziej szczegółowo...
Co do sosu z soczewicy to robię coś takiego: podsmażam na oliwie 2 posiekane cebule, do tego wgniatam 2 ząbki czosnku. Nastepnie wrzusam do tego paczke soczewicy zielonej (ok 350gram) i zalewam 1/2 litra buliony warzywnego(czasem wiecej wody dolewam, tak żeby pływało). dosypuje 2 lyzki przyprawy curry i soli do smaku. Duszę to ok 20 minut az woda wyparuje. Powstaje pyszna papka, na moje taki sos, jem to samo, dodaje do mięs i ryb. Zdrowe, pyszne i pożywne.
Wogóle jestem wielką fanką kuchni indyjskiej, uwielbiam te przyprawy i dania.
Z soczewicy czerwonej robię z kolei zupe z dodatkiem mleczka kokosowego ( wyczytałam że jest dozwolone na I fazie )
Mój jadlospis na dzisiaj:
Sn.: jajecznica z 2 jaj, z wkrojonymi 3 plastrami szynki z piersi indyka,kiełkami alfa alfa lucerny, obok pokrojony pomdor
SnII: zawijaski (maźnięte serkiem figura, plaster szynki z piersi indyka, pom, ogórek, kiełki)
Obiad: roladka z całej piersi kurczaka pieczona z ziołami, zupa z soczewicy
przekaska: kostka twarogu i papryka czerwona
kolacja: tuńczyk z puszki i sos z soczewicy zielonej

Z góry dziękuję za opinie.
Musze powiedzieć że wczorajszy pierwszy dzień był w miarę łatwy, tylko poćwiczyć wieczorem nie zdołałam. Dzisiaj za to się uda.
życzę mołego dnia

P.S. sorki za literówki....wiem wiem...za dużo tego u mnie

[IlonaP]

no fajnie, przeczytałam: rozmrażam oliwę
ten sos spokojnie możesz zrobić z czerwonej lub żółtej, wyjdzie jeszcze bardziej papkowate

[WendyiStella]

Bo właśnie w przewodniku "Dobre tłuszcze, dobre węglowodany" jest podane ile wynosi jedna porcja danego produktu i nie wiem czy to się odnosi bezpośrednio do SB czy ogólnie Np. porcja płatków owsianych to 50 g, makaronu pp 90 g ...
Dobra, najwyżej się roztyje

[irsin]

a moja waga magicznie stanela
i nie rusza sie nic a nic

S: wiesniak z jajem i warzywami
II S: salatka jeszcze nie wiem jaka,ale pewnie grecka - zjem ja w pracy
O: kotlety z soczeiwcy i tofu, salata z pomidorem
P: zawijaski z warzywami i soczewica
K: ser chudy - duzy plaster z orzechami

[ninaad]

Napisane przez telik

no wg doktora to 60gr czy np jedna mała bułeczka to juz dwa wegle
ale docelowo mamy jesc 4-5 porcji dziennie wegli złozonych
wiec mysle ze to sprawiedliwy przelicznik

4-5 porcji? Ale to chyba na 3 fazie Na 2-giej kojarzy
mi się, że zalecana ilość to 3-4 porcje

Napisane przez foczildka

Witam Was serdecznie
Dzisiaj mój drugi dzień na I fazie.
Dziękuję za wczorajszą opinię i komentarze do mojego jadłospisu.
Widzę ze muszę go opisywać bardziej szczegółowo...
czasem warto trochę dokładniej - przynajmniej składniki wymienić, podać ilość - łatwiej jest wtedy ocenić czy menu jest ok
Co do sosu z soczewicy to robię coś takiego: podsmażam na oliwie 2 posiekane cebule, do tego wgniatam 2 ząbki czosnku. Nastepnie wrzusam do tego paczke soczewicy zielonej (ok 350gram) i zalewam 1/2 litra buliony warzywnego(czasem wiecej wody dolewam, tak żeby pływało). dosypuje 2 lyzki przyprawy curry i soli do smaku. Duszę to ok 20 minut az woda wyparuje.
że też ja na to nie wpadłamPowstaje pyszna papka, na moje taki sos, jem to samo, dodaje do mięs i ryb. Zdrowe, pyszne i pożywne.
Wogóle jestem wielką fanką kuchni indyjskiej, uwielbiam te przyprawy i dania.
Z soczewicy czerwonej robię z kolei zupe z dodatkiem mleczka kokosowego ( wyczytałam że jest dozwolone na I fazie )
Mój jadlospis na dzisiaj:
Sn.: jajecznica z 2 jaj, z wkrojonymi 3 plastrami szynki z piersi indyka,kiełkami alfa alfa lucerny, obok pokrojony pomdor
SnII: zawijaski (maźnięte serkiem figura, plaster szynki z piersi indyka, pom, ogórek, kiełki)
Obiad: roladka z całej piersi kurczaka pieczona z ziołami, zupa z soczewicy
przekaska: kostka twarogu i papryka czerwona
kolacja: tuńczyk z puszki i sos z soczewicy zielonej

Z góry dziękuję za opinie.
Musze powiedzieć że wczorajszy pierwszy dzień był w miarę łatwy, tylko poćwiczyć wieczorem nie zdołałam. Dzisiaj za to się uda.
życzę mołego dnia

P.S. sorki za literówki....wiem wiem...za dużo tego u mnie

jadłospis w sumie ok. I nie jest tego tak dużo- jakbyś policzyła kcal. Ja na 2-gą przerkąskę nie dałabym rady całej kostki kurczaka (jem 1/2), ale zjesz jak chcesz. Sos z soczewicy jest na oliwie, więc może odpuścić sobie na kolację i zjeść zamiast np pomidorka albo jakąś surówkę..

irsin cierpliwości