Danie z dzieciństwa-czy ktoś to jeszcze jadł?

[tanapewno]

Zastanawia mnie, czy gdziekolwiek poza moim domem,było robione pewne danie.Robiła je moja prababcia,babcia,mama a teraz ja,od czasu do czasu,no bo kalorie a konkretnie mowa o Mące czyli smażonym cieście naleśnikowym jak jajecznica,wychodzą z tego słodkie grudki ciasta i je sie je z sokiem owocowym.

[martynusia222]

Ja tego nigdy nie jadłam, ale wydaje się być dobre

[Kucharka2013]

Bardzo dobre danie jest to ja też takie lubię, ja jeszcze jak byłam dzieckiem to robiłam z babcią czekoladę z proszkowanego mleka, pycha.

[tanapewno]

Napisane przez Kucharka2013

Bardzo dobre danie jest to ja też takie lubię, ja jeszcze jak byłam dzieckiem to robiłam z babcią czekoladę z proszkowanego mleka, pycha.

o fajnie wiedzieć,że ktoś to danie jeszcze zna.Wiem,że to dziwne,ale nurtowała mnie ta sprawa,bo nikt wokół mnie nie znał tego dania,w internecie też pustki a robisz na oko czy z jakiegos przepisu? bo ja zawsze na oko,jednak nie zawsze wychodzi dobre,bo wychodzi taka breja a nie grudki,zauważyłam że ciasto powinno miec sporo jaj

[ceciii]

niee, pierwsze słyszę.
Ja za to pamiętam coś, co zawsze z siostrą robiłyśmy i wcinałyśmy, aż się uszy trzęsły! Czyli kluski z mąki i wody, gotowane na mleku mniaaaaaam!

[martynusia222]

Napisane przez ceciii

niee, pierwsze słyszę.
Ja za to pamiętam coś, co zawsze z siostrą robiłyśmy i wcinałyśmy, aż się uszy trzęsły! Czyli kluski z mąki i wody, gotowane na mleku mniaaaaaam!

Dobre to było Też często to jadałam

[tanapewno]

Napisane przez martynusia222

Dobre to było Też często to jadałam

u mnie w domu mówimy na to laneczki
a na fasolke po bretońsku beton, a na makaron z białym serem kaczy żer nie wiem kto to wymyślił,pewnie mój tata

[agatka-a]

pierwszy raz słyszę, ale brzmi ciekawie i całkiem tanio

[mikados]

[QUOTE=tanapewno;40438249. ..... a konkretnie mowa o Mące czyli smażonym cieście naleśnikowym jak jajecznica,wychodzą z tego słodkie grudki ciasta i je sie je z sokiem owocowym.[/QUOTE]

Nie słyszałam o takim daniu a jak się to robi, bo brzmi smacznie

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez tanapewno

u mnie w domu mówimy na to laneczki
a na fasolke po bretońsku beton, a na makaron z białym serem kaczy żer nie wiem kto to wymyślił,pewnie mój tata

świetny pomysł z nowymi nazwami

[Sylwia1900r]

Nie, nie jadłam tego nigdy.
Z moich dań z dzieciństwa, w domu i przedszkolu pamiętam ryż na mleku zapiekany z jabłkami, kasza manna na mleku z konfiturą albo polana sokiem zagęszczonym, i nie bardzo te dania lubiłam, ogólnie w dzieciństwie nie lubiłam dań gotowanych na mleku, a już w szczególności kako z kożuchem to była makabra.
Lubiłam natomiast kanapki z ostrym paprykarzem, w całym przedszkolu znikały szybko ze stołu, wszystkie dzieci lubiły.

[wild_horse]

Ne jadłam nigdy. Wrzuć przepis, brzmi smacznie .

Z dzieciństwa chyba najlepiej pamiętam, jak mama piekła biszkopt i zawsze rolowała tą górną warstwę i dawała nam (mnie i mojemu bratu) do zjedzenia. Mmmm!

[Polinezyjka]

Napisane przez tanapewno

Zastanawia mnie, czy gdziekolwiek poza moim domem,było robione pewne danie.Robiła je moja prababcia,babcia,mama a teraz ja,od czasu do czasu,no bo kalorie a konkretnie mowa o Mące czyli smażonym cieście naleśnikowym jak jajecznica,wychodzą z tego słodkie grudki ciasta i je sie je z sokiem owocowym.

Napisane przez ceciii

niee, pierwsze słyszę.
Ja za to pamiętam coś, co zawsze z siostrą robiłyśmy i wcinałyśmy, aż się uszy trzęsły! Czyli kluski z mąki i wody, gotowane na mleku mniaaaaaam!

nie słyszałam nigdy heheh ale opis mnie nie zachęca

U mnie zawsze miałam w dzieciństwie w lecie zupę z truskawek z grzankami na zimno - trzeba było czekać aż będzie lekko ciepła - tęsknię za tą zupą mmm tylko nie mam pojęcia jak to zrobić tak jak to babcia robiła .

[Madzialena7]

hmm.. dzieciństwo?
-kasza manna na mleku z sokiem malinowym
-domowa czekolada z mleka w proszku (nawet ostatnio robiłam bo mnie naszło :P, mniam!)
-wafle tortowe smarowane dżemem

[WackelDackel]

Napisane przez tanapewno

Zastanawia mnie, czy gdziekolwiek poza moim domem,było robione pewne danie.Robiła je moja prababcia,babcia,mama a teraz ja,od czasu do czasu,no bo kalorie a konkretnie mowa o Mące czyli smażonym cieście naleśnikowym jak jajecznica,wychodzą z tego słodkie grudki ciasta i je sie je z sokiem owocowym.

Nie znam tego.

Napisane przez ceciii

niee, pierwsze słyszę.
Ja za to pamiętam coś, co zawsze z siostrą robiłyśmy i wcinałyśmy, aż się uszy trzęsły! Czyli kluski z mąki i wody, gotowane na mleku mniaaaaaam!

To zacierki - tak się na to mówiło w moich stronach kiedy byłam dzieciakiem. Moja babcia mi to robiła


A znacie szory ? Ciasto z mąki, mleka, jajka i sody ? Smaży się to na oleju w postaci grubych placków, a zjada z dżemem albo miodem, a zapija kawą zbożową. Jadłam to też w dzieciństwie.
Pamiętam, że mama robiła też rogaliki z ciasta topionego (wrzucało się je do wody, było dobre kiedy wypłynęło). Nadziewała je marmoladą i oblewała polewą z cukru pudru. Pycha.

[Polinezyjka]

Napisane przez WackelDackel

A znacie szory ? Ciasto z mąki, mleka, jajka i sody ? Smaży się to na oleju w postaci grubych placków, a zjada z dżemem albo miodem, a zapija kawą zbożową. Jadłam to też w dzieciństwie.
Pamiętam, że mama robiła też rogaliki z ciasta topionego (wrzucało się je do wody, było dobre kiedy wypłynęło). Nadziewała je marmoladą i oblewała polewą z cukru pudru. Pycha.

Brzmi ciekawie ^^ ale nigdy nie słyszałam! U mnie w domu ani u babci nie było takich szaleństw hehe
A te rogaliki to dla mnie całkowita nowość