Nawracające zapalenie dróg moczowych, sex a zapalenie pęcherza

[dra]

Napisane przez jaga_2001

a robilas posiew moczu?

nie nie robiłam

[emurulez77]

ja jestem w trakcie leczenia u urologa. Mialam wykonane posiew z:
cewki moczowej
posiew moczu
pochwa.
Nie mialam zadnych typowych objawow zapalenia pecherza, pomijajac rok 2005-2006 kiedy to zapalenie mialam 8 X! Txm razem od jakiegos dluzszego czasu chodzilam po prostu czesciej do toalety oddajac niewielkie ilosci moczu.. Trwalo do dosc dlugo zanim stwierdzilam ze krecenie sie w te i nazad z sypialni do toalety 3 razy przed zasnieciem nie jest jednak normalne. Badanie wykazalo bakterie z dwoch ww. wymazow oraz moczu. Skonczylo sie antybiotykiem, ktorego skonczylam wlasnie polowe i nie powiem zebym czulam sie po nim dobrze, czuje sie slabo, czasami jest mi mdlo i takie tam.. Czytalam gdzies, ze bakterie w ukladzie moczowym, jezeli dostana sie do macicy i powedruja dalej do jajowodow moga grozic bezplodnoscia... hmm.. mam nadzieje, ze ten stan mnie ominal.... Mysle, ze warto zrobic kompleksowe badania lacznie z nerkami, gdyz powtarzajace sie zapalenia drog moczowych moga sie skonczyc naprawde powaznymi komplikacjami...

[jaga_2001]

Napisane przez dra

nie nie robiłam

przy czestych zapaleniach pecherza to podstawa...
Nastepnym razem jak bedziesz miec zapalenie to popros lekarza rodzinnego o skierowanie na badanie ogolne moczu i posiew

[dra]

Napisane przez jaga_2001

przy czestych zapaleniach pecherza to podstawa...
Nastepnym razem jak bedziesz miec zapalenie to popros lekarza rodzinnego o skierowanie na badanie ogolne moczu i posiew

dzięki nie wiedziałam,chodziłam do lekarza chyba w roku 10 razy byłam po tabletki i tak non stop mi je zapisywał a zadnego skierowania nie dał to skąd miałam wiedzieć,ale jak będę znów mieć to się upomne

[wersta]

no cóż, tak jak się obawiałam kuracja uro-vaxom-em nie podziałała. miałam już 2gie zapalenie.

urolog mówił, że jest szansa 50/50, że mnie "uleczy", niestety znalazłam się nie w tej połowie

[mimbi]

Nie jestes sama. Tez jestem w tej drugiej polowie Ratuje sie Furaginem i pije czesto herbatke zurawinowa, jakos sobie radze.

[robaczek37]

witajcie,
czytam o waszych problemach z pęcherzem.Ja równiez miałam z tym kłopot.Pomagał mi urosept,urosal,nasiadówki oraz moja babcia mówiła mi ze należy jesc duzo suszonych śliwek,nie jad łam bo okropnie nie lubie ale słyszałam ze to jest skuteczne

[malutka 166]

ja też tak mam, że po kochaniu się z moim narzeczonym zdarza mi się zapalenie pęcherza, pechowo zawsze w niedzielę rano gdy apteki są zamknięte a lekarz w domu z własną żoną mi pomogło picie dużej ilości zakwaszonej mocno cytryną wody i położenie sobie dwóch butelek z goraca wodą ma pęcherz i przydatki (od razu też mnie bolą), może być też termos..wygrzej isę i pij dużo kwaśnej wody..często rób siusiu bo to dobrze wypłukuje bakterie. też brałam furaginum, pomogło, miałam też wtedy krew w moczu i mocz był pomaraqnbczowy i mętny..wyniki generalnie mało ciekawe ale przeszło..brałam tez BUSCOPAN- lek rozkurczowy, nie boli wtedy przy siusianiu tak , rozszerza naczynia i moczowody, duża ulga..nie pamiętam czy jest na receptę, ale pomaga, (nawet na bóle miesiączkowe) lepszy niż inne jak dla mnie.. nasiadówki pomagają, mniej boli ujście, u mnie zawsz ejest podrażnione nieco i boli jak kończę siusiu tak że łzy mam w oczach..koniecznie przebadaj partnera, możliwe że on jest "nosicielem " bakterii też i to kółko graniaste..

[PatkaM84]

Ja jeszcze podczas zapalenia pęcherza brałam właśnie jeszcze no spę żeby podczas oddawania moczu rozluźnić mięśnie. A teraz reklamują urosept (chyba tak to się nazywa) więc chyba się w to zaopatrzę żeby na wszelki wypadek mieć. Czy ktoś wie ile to kosztuje?

[parapet]

urosept ok.8 zł
urinal 30 tabl. 22zł

[flybird]

zapalenia pęcherza własnie niekoniecznie sie dostaje od przemarźniecia ja kiedyś dostałam własnie po stosunku. chyba te dolegliwości się wzięły po prostu z urazu mechanicznego.. :/ wtedy brałam rózne specyfiki, w pewnym momencie nawet kupiłam krople na stan zapalny pecherza-homeopatyczne-nic nie dzialały, nie polecam i dopiero monural mi pomógł. więc mogę powiedzieć, że nie miałam z tym wiekszych problemów, ale wiem, że bywa bardzo uciążliwe.
słyszałam też, że to że przed miesiączką macica się trochę powiększa i uciska pęcherz może powodować czestsze oddawanie moczu i niekoniecznie musi to być od razu zapalenie.
z kolei ZP jest powiązane z hormonami. gównie poziom estrogenów może mieć na to wpływ, więc w przypadku czestych zapaleń chyba oprócz posiewu warto wykonać też badania hormonalne...

w każdym razie ja polecam monural, ale są jeszcze jakieś leki typu: urinal, urosept - słabszy odpowiednik urinalu. powinno się łykac witamine C, pić sok z cytryny, w ogóle pić conajniej 2 litry wody niegazowanej, płynów - koniecznie. i żurawina wypłukuje bakterie z cewki, więc także polecam. i jeszcze warto zabezpieczać się probiotykami. przy zapaleniach pęcherza najbezieczniejszy jest chyba lacibios femina, bo doustny i nie drażni. to chyba tyle, co wiem

[msroczka]

Wiele razy miałam zapalenie pęcherza i brałam już chyba wszystkie możliwe leki włacznie z antybiotykami jednak dolegliwości powracały.
Urolog powiewdział mi, ze przyczyną mogą być pigułki antykoncepcyjne. Ostawiłam je, dodatkowo profilaktycznie zażywamy z partnerem Urinal (dość drogi, ale bardzo skuteczny) i juz od ponad 6 miesiecy nie ma żadnych dolegliwości zwiazanych z pęcherzem

[jaga_2001]

ja tez mam ten owiedczy problem, ze ciagle mam problem z pecherzem po stosunku :/
Niejeden lekarz mnie bada i nic nie wykryto. Leczono roznymi antybiotykami a z czasem zapalenie i tak powracalo :/ Badania ogolne moczu wychodzily prawidlowe, bez bakterii, to samo posiewy. JEden wyszedl, ze sa bakterie, ale to byly bakterie, ktore normalnie wystepuja na skorze u kazdego czlowieka i nie wywoluja zadnych objawow. Przeleczona zostalam zarowno ja jak i moj Tz a zapalenia nadaj powracaja

Jedna pielegniarka powiedziala mi, ze to tzw. "choroba mlodych malzenstw' Po prostu cialo kobiety nie jest jeszce przyzwyczajone do obecnosci "ciala obcego", ktore ciagle obciera delikatne czesci kobiecego ciala. Bo jakby nie patrzec, to penis mimo, ze jest delikatny w dotyku to jest suchy niczym wior :/ Dlatego wskazane jest uzywanie srodka nawilzajacego

Wczoraj moj ukochany tak mnie 'zatarl', ze mysalam, ze nie wyrobie. Pieklo niemilosiernie, mimo, ze bylam nawilzona jak cholera, az ze mnie wyciekalo :/ Zauwazylam, ze ten moj sluz jest po rprsotu zbyt rzadki. Zwykly lubryant, ktory jest na bazie wody pomaga jedynie na chwile, tak wiec dzis zaopatrzylam sie w tlusty lubrykant 'Gyntima' (z czystym sumieniem moge polecic globulki dopochwowe o tej samej nazwie, ktore koja, lecza lagodne infekcje bakteryjne i grzybicze;pomogly mi wlasnie z ty uporczywym pieczeniem) 'intymny zel natluszczajacy', ktory moza stosowac wraz z prezerwatywa. Jak wyprobuje to sie wypowiem [zel natluszczajacy do natluszczaniasluzowki pochwy. podnosi sliskosc, obniza ryzyko wystepowania drobnych zranien sluzowki pochwy].

W moim przypadku furagin przestal juz zupelnie dzialac, pomagaja jedynie tabletki zurawinowe. Nie pomaga wysiusianie sie zarowno po jak i przed stosunkiem oraz podmycie sie

Lekarz dodatkowo po stosunku kazal lykac np urinal lub urosept i dodatkowo kazal kremowac sie clotrimasolum

[freshona]

A ja się chyba wścieknę.
Od czasu jak byłam 3 lata temu w szpitalu, gdzie robiono mi cystoskopię, nie miałam zapalenia pęcherza. Już myślałam że wszystko będzie OK.
A teraz od 2 miesięcy mam co kilka - kilkanaście dni problemy. Wystarczy że ciut zmarznę, jest mi zimno w nogi - i gotowe Mimo że wcinam urosept, urosal i inne fitolizynki, to problem niestety, znika tylko na chwilę. W zasadzie antybiotyki też nie pomagają, bo po ostatnim Nolicinie znów mam nawrót. Wrrrrrrrrr
Ja nie chcę

[flybird]

Wiem, ze sprawa zapalenia dróg moczowych jest powazna, ale nic nie zaszkodzi spróbować do higieny intymnej zastosować plyn lactacyd femina, ziaja, soraya czy innego z kwasem mlekowym, zazywac folik, wit. B complex, wit. C, ograniczyc cukry (tak jak przy grzybicy), codziennie jogurt naturalny, lacibios femina doustnie, jesc zurawine do mięs (normalnie lyzeczka), pić dużo herbatki żurawinowej, ewentualnie galaretke z czarnej porzeczki, niektorzy dla mocniejszego zakwaszenia proponuja jeszcze citrosept (niesmaczne, ale cóż zrobić) do tego soki z czarnej pozeczki i zurawinowe, wspomagajaco urinal lub troche słabszy urosept na zmiane z ginjal.
ta tarcza w miarę chroni chorowite organizmy przed zgubnym skutkiem zazywania antybiotykow i wspomaga w wyrwaniu sie z zapalenia pecherza.

oczywiście, przy takich dolegliwościach badania są konieczne jak praktycznie w przypadku każdej dolegliwości.

[ktsw]

hi,to ja sie pochwale, jak na razie chyba pokonalam zapalenie pecherza. Troche mi to zajelo i najwyrazniej nie bylo to nic powazniejszego. Jak:
-od poczatku polecialam do apteki i kupilam urinal (jest dosc drogi ale wszedzie sprzedaja na sztuki w opakowaniu jest 60 tabletek i mozna kupic np30 czy 20) przynosil ulge od razu choc bylo dosc ostro, zjadlam tego troche, nawet do 6 tabletek dziennie, ale jest to po prostu żurawina w tablekach wiec luz, potem stopniowo moglam zmniejszac ilosc i teraz od prawie 2 tyg mam spokoj. Zajelo mi to co prawda jakies 2 miesiace ale obylo sie bez antybiotyków. Poza tym: duzo pilam, bralam wit C lub rutinoskorbin,jak tylko zachcialo mi sie sikac to nie czekalam tylko lecialam do ubikacji (wyobrazilam sobie doskonle te bakterie ktore musze wysikac ) nosilam cieple ubrania no i praktycznie przestalam nosic stringi (gdzies przeczytalam ze sa baardzo niehigieniczne no i w sumie jak sie nad tym glebiej zastanowic to cos w tym jest ) Mam nadzieje,ze zapalenie do mnie szybko nie wroci i chcialabym podziekowac wszystkim wizazankom za cenne porady

[Biricchina]

Hej... a ja już ponad miesiąc mam odmiedniczkowe zapalenie nerek. Zaczęło się od bólu lewej nerki. Następnego dnia poszłam do lekarza, zrobiłam mocz ogólny i posiew. Wyszło że mam białko w moczu, liczne nabłonki, dużo krwinek białych, czerwonych też sporo i obfita flora bakteryjna. W posiewie wyszło, że mam bakterię E.Coli i to taką ilość, że większej już nie wpisują:/ Brałam przez tydzień Zinnat i Urosept, dużo piłam. Tylko skończyłam leczenie ból wrócił. Po leczeniu 2 razy miałam krew w moczu i piekło strasznie. Tym razem zrobiłam znowu badanie ogólne moczu, wyszło jeszcze gorzej niż poprzednie i dostałam Ciphin 500. Mam go brać przez 2 tyg razem z Uroseptem. Piję wodę z Żurawiną. Boję się żebym nie nabawiła się czegoś poważniejszego... W środę mam usg jamy brzusznej i zobaczymy...
Czy któraś miała podobny problem?
Pozdrawiam

[nicolaaa]

Czesc dziewczyny.
Otoz ostatnio a dokladnie w sobote bylam na aerobiku, strasznie bylam zgrzana i plecy mialam tez mokre i ktos otworzyl okno. Czulam jak mi wieje po tej mokrej koszulce. Czy przez to moge czuc ze czesciej musze odwiedzac toalete. Nic mnie nie boli tylko czuje jakby mi sie chcialo siusiu po jakiejs chwili. A moze to moje przewrazliwienie?
Dziekuje za odp

[freshona]

Znów chora!

[wersta]

dziewczyny polecam vita-butin - wyciąg z żurawiny o większym stężeniu niż urinal. na mnie o wiele lepiej działa. można łykać razem z uronat-em (wyciąg z pokrzywy i coś tam jeszcze )

[carolinascotties]

Najlepiej pić soki z samej żurawiny- jest to jednak okropne przeżycie

[jaga_2001]

Napisane przez wersta

dziewczyny polecam vita-butin - wyciąg z żurawiny o większym stężeniu niż urinal. na mnie o wiele lepiej działa. można łykać razem z uronat-em (wyciąg z pokrzywy i coś tam jeszcze )

ooo, dobrze wiedziec, dzieki za info. Zaraz sobie o nm w necie poczytam A czy cena jest tak samo zabojcza jak urinalu?

EDIT: A swoj droga... WIem, ze zabrzmi to dziwnie, ale najprawdopodobniej moje problemy z pecherzem spowodowane sa... klatwa. Akurat moje problemy z ta czescia ciala zaczely sie dopiero gdy zaczelam wspozlyc z TZ i powracaja ZAWSZE po stosunku. Ostatnio nawet za kazdym razem jest coraz gorzej. Jak tylko zaczelismy ze soba chodzic to wydzwaniala do mnie pana, ktora bylo o niego zazdrosna i to najprawdopodobniej to ona rzucila na mnie "zly czar"...

[wersta]

jest opakowanie 100 tabl (ok 30-40zł) i 30 tabl (nie wiem za ile). ale czego się nie zrobi dla pęcherza

[jaga_2001]

Napisane przez wersta

jest opakowanie 100 tabl (ok 30-40zł) i 30 tabl (nie wiem za ile). ale czego się nie zrobi dla pęcherza

heh, ja w aptece int. opakowanie 100 tabletek znalazlam cenie ponad 50 zl a 30 sztuk to cena ok 20 zl
ALe te opakowanie 100 lepiej sie oplaca od urinalu, bo opakowanie 60 tab kosztuje prawie 40 zl. Tak wiec vita-butin lepiej sie oplaca kupic

[wersta]

ja kupiłam w aptece poza w-wą, a tam ceny zawsze niższe niż tu. ale może po prostu nie pamiętam ceny, bo kupowałam wtedy kilka rzeczy.

[mimbi]

Napisane przez jaga_2001

ooo, dobrze wiedziec, dzieki za info. Zaraz sobie o nm w necie poczytam A czy cena jest tak samo zabojcza jak urinalu?

EDIT: A swoj droga... WIem, ze zabrzmi to dziwnie, ale najprawdopodobniej moje problemy z pecherzem spowodowane sa... klatwa. Akurat moje problemy z ta czescia ciala zaczely sie dopiero gdy zaczelam wspozlyc z TZ i powracaja ZAWSZE po stosunku. Ostatnio nawet za kazdym razem jest coraz gorzej. Jak tylko zaczelismy ze soba chodzic to wydzwaniala do mnie pana, ktora bylo o niego zazdrosna i to najprawdopodobniej to ona rzucila na mnie "zly czar"...

Wiesz, do mnie nie wydzwaniala zadna byla panna nikogo, a tez mialam ten problem po stosunku. Lekarz zalecil mi mycie plynem do hig. intymnej zawsze przed i po seksie, picie herbat z zurawiny, czasami profilaktycznie wezme Urosept plus zawsze przed stosunkiem szklanka wody, zeby zaraz po isc siusiu i wyplukac zle bakterie. Do tego - w przypadku pieszczot oralnych - o wiele delikatniejsze, takie ktore nie podrazniaja ujscia cewki moczowej.

[Martek88]

Napisane przez freshona

Znów chora!

ja tezoprocz tego beznajdziejne wyniki nie mam sil na te zapalenie ostatnio mam co miesiac antybiotyki nic nie daja dziala na mnie tylko furagin no i szklanka zimnej wody tej przypadlosci chyba nie sposob zaleczyc do konvca

[freshona]

Pogadałam dzis sobie "od serca" z panią w aptece. Powiedziała mi, że niestety, tak już mam i choćby lekarz przepisywał znów antybiotyki to one działają doraźnie, na jakiś czas. Tak więc powinnam się przyzwyczaić do nawrotów, bo widocznie "taka moja uroda". Buuuuuuuuuuuuuuuu nie chcę!!!!!!!

[jaga_2001]

Napisane przez mimbi

Wiesz, do mnie nie wydzwaniala zadna byla panna nikogo, a tez mialam ten problem po stosunku. Lekarz zalecil mi mycie plynem do hig. intymnej zawsze przed i po seksie, picie herbat z zurawiny, czasami profilaktycznie wezme Urosept plus zawsze przed stosunkiem szklanka wody, zeby zaraz po isc siusiu i wyplukac zle bakterie. Do tego - w przypadku pieszczot oralnych - o wiele delikatniejsze, takie ktore nie podrazniaja ujscia cewki moczowej.

ech, ja to stosowalam od samego poczatku, ale na mnie niestety to nie dziala. Za kazdym razem jest coraz gorzej...

Mam specjalny zel do h. int, kktory jest dla kobiet ze slonnoscia do takich wlasnie zakarzen ale nic to nie pomagalo. Nawet podmywalam sie tantum rosa, tez nie pomagalo... Ja dbam o higiene int. Przed i po stosunku siusiam, ale zapalenia jak byly tak sa, i sa coraz gorsze :/ Powli nawet zurawina na mnie nie dziala. Mam jej juz tak dosc, ze na nia patrzec nie moge, blee. A tylko ona, jak na razie mi pomaga.


Swoja droga, moja babcia dala mi ponc skuteczka metode na zapalenia. Ona tez ma ten sam problem, tez zadne leki jej nie pomagaja, oprocz tego jednego...
Otoz, robi sobie "nasiadowke" nad plonacym denaturatem. Niewielka ilosc denaturatu wlewa na pokrywke od sloiczka, zapala go, staje okrakiem nad plomieniem, owija sie kocem i stoi tak dlugo jak tylko moze wytrzymac. Podobno pomaga jest juz od pierwszej takiej nasiadowki.

[freshona]

Napisane przez jaga_2001

Swoja droga, moja babcia dala mi ponc skuteczka metode na zapalenia. Ona tez ma ten sam problem, tez zadne leki jej nie pomagaja, oprocz tego jednego...
Otoz, robi sobie "nasiadowke" nad plonacym denaturatem. Niewielka ilosc denaturatu wlewa na pokrywke od sloiczka, zapala go, staje okrakiem nad plomieniem, owija sie kocem i stoi tak dlugo jak tylko moze wytrzymac. Podobno pomaga jest juz od pierwszej takiej nasiadowki.

Już widzę minę mojego TŻ jak by mnie zobaczył na takiej "nasiadówce"
Ale skoro skuteczne...
Swoją drogą też słyszałam o wygrzewaniu - ale mam wrażenie, że jak jest ciepło to bakterie się szybciej rozwijają