|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-09-16, 11:05 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Jestem jędzą!
.
Edytowane przez satine Czas edycji: 2015-03-21 o 15:56 |
2012-09-16, 11:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Jestem jędzą!
Często jest tak, że kompleksy na punkcie wyglądu mogą przekładać się na charakter
Człowiek, jak dobrze czuje się ze sobą, to często też czuje się dobrze z innymi. Pomyśl nad tym |
2012-09-16, 11:33 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Jestem jędzą!
Przestań być zgryźliwa.
Przestań dogryzać. Naucz się przebaczać, chyba że ktoś zrobi coś nie do wybaczenia. Spróbuj podchodzić do życia bardziej optymistycznie. Patrz: nie potrafię przebaczać Spuść trochę z tonu, bądź bardziej wyrozumiała. Cytat:
Naucz się panować nad emocjami. To jest cecha dorosłych ludzi. Nie jesteś przecież dzieckiem które tupie nóżką i mówi że musi dostać lizaka. No to odpuść czasem, na litość boską. Jeśli źle się czujesz z takim zachowaniem to tego nie rób. Wg mnie musisz sobie odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie: chcesz się zmienić czy nie? A jeśli chcesz, to dlaczego? Wybacz, ale wg mnie Twój post jest trochę bez sensu bo jak chcesz być inna to musisz się zmienić Nie ma innej drogi. A to że charakter jest bardzo trudno zmienić to już inna kwestia. Ale z Twojego posta wynika, że wiesz co robisz nie tak i wiesz co chciałabyś wyeliminować/poprawić/zmienić. My Ci tu żadnego cudownego przepisu na bycie radosną optymistką w różowych okularach nie podamy |
|
2012-09-16, 11:35 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 380
|
Dot.: Jestem jędzą!
1,Pewnie uznasz, że nie mam racji. Jednak moja mama też się tak zachowwała, kiedy miała problemy z tarczycą i skakał jej hormon, moze masz problem z hormonami, które mogą właśnie powodować zły nastrój, rozchwianie, wybuchy złości. Jeśli nie możesz nad tym zapanować może to jest problemem? Przyjrzyj się sobie, czy nie masz objawów wskazujących problemy z hormonami np. wypadanie włosów, tycie, chudnięcię,pobudzenie, męczliwość, uderzenia gorąca. Poczytaj trochę o tym.
2. Może problem leży w psychice, ja mam taki nastrój...przed okresem;p i kiedy ktoś mnie wkurzy albo się na mnie wyżyje emocjonalnie. Może coś cię męczy w środku tak dosadnie, że nie pozwalaci pozytywnie patrzeć na świat? 3. Jeśli żadne z powyższych, to nie widze problemu żeby nauczyć się panować nad gniewem, pesymizmem i upierdliwoścą dla innych. Wymaga to opanowania swoich emocji, bo nieumiejętność panowania nad sobą wykazują dzieci... W dorosłym życiu trzeba się nauczyć, że nie jestem pępkiem świata, a świat ma w dupie co myślimy itd. Ja się tego uczę, jest ciężko ale da się nad sobą panować. Poczytaj/idź do psychologa, istnieje multum technik wyłądowywania flustracji gniewu. Moim sposobem jest płacz, a potem włanczam na cały regulator swoja ciężką muzyke i poguje głowa i skacze tak długo az się zmęczę. Przy okazji głośno śpiewając^^ Biedni są ci moi sąsiedzi. Powodzenia |
2012-09-16, 11:35 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Jestem jędzą!
Jeśli zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś wstrętna dla otoczenia, to spróbuj to zmienić. Można nauczyć się nad sobą panować, tylko to wymaga pracy i samozaparcia. Można też rozważyć skorzystanie z profesjonalnej pomocy - ja bym tak zrobiła. No i sprawdzić, czy moze problem nie ma podłoża np. hormonalnego.
Z tego, co napisałaś, wyłania się obraz nieciekawej osoby, którą omija się z reguły szerokim łukiem. Chcesz być tak potrzegana i odpychać od siebie ludzi? A jak wyglądają twoje relacje z otoczeniem? Chłopaka masz, choć piszesz, że on ma dosyć (i szczerze sobie odpowiedz - dziwisz się mu?). A przyjaciele, znajomi? Moim zdaniem się da naprawić wiele rzeczy, ale trzeba chcieć i się za siebie wziąć. Edytowane przez allmode Czas edycji: 2012-09-16 o 11:37 |
2012-09-16, 11:46 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Jestem jędzą!
Piątka koleżanko! Ja też tak mam. Ale wszystko ma swoją przyczynę. Może ktoś Cię kiedyś zranił, jakieś niespełnione obietnice, nadzieje, coś się posypało po drodze i takie rzeczy ukształtowały Twój charakter. Ale wiesz, wielki PLUS dla Ciebie że zdajesz sobie z tego sprawę, prosisz o radę i wiesz, że tak na dłuższą metę nie da się żyć, bo to wykańcza i Ciebie i Twoje otoczenie.
Małymi krokami spróbuj coś zmienić. Wiem, że jest ciężko, też przechodzę przez fazę "nabzdyczenia". Ale staram się panować nad emocjami w towarzystwie (choćby takim 1:1). Jest ciężko, bo jestem mega emocjonalna, mega wrażliwa i wiele rzeczy odbieram personalnie. Czasem lepiej policzyć do 10ciu i spytać siebie samej: czy WARTO? W imię czego chce się znowu dogryźć, przecież to sprawia innym przykrość. No i przede wszystkim: czy chciałabyś, by ktoś się tak samo zachowywał wobec Ciebie? Na pewno nie byłoby to miłe i sama prędzej czy później dałabyś sobie spokój z taką znajomością . |
2012-09-16, 12:30 | #7 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Jestem jędzą!
Cytat:
---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Cytat:
Wiem, że to sprawia przykrości, ale czasami aż nie mogę się powstrzymać kiedy słowa płyną z moich ust - to jak jakis przymus Nie umiem sobie z tym poradzić, czasami aż złośc rozdziera mnie od środka i muszę wybuchnąć. Nie umiem udawać i chyba też nie potrafie kształtować swoich emocji - to co myśle od razu jest widoczne na zewnątrz, w moich ruchach ciała, minie, we wszytskim i to w najbardziej agresywneh formie. Miło, że ktoś rozumie i nie twierdzi, że można być miłym cały czas, ja też to wiem, problem tylko jak nad tym zapanować i nie wściekać się z powodu bzdurnych rzeczy... ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- Mam chłopaka, który cierpliwie znosi moje fochy, ale mam przeczucie że to już niedługo, grupkę znajomych też mam i ogólnie uchodze za osobe wesołą, dobrze czująca się w znanym sobie towarzystwie, ale wybuchową. Nie potrafie przemilczeć, przeanalizować coś na zimno. Edytowane przez satine Czas edycji: 2012-09-16 o 12:22 |
||
2012-09-16, 12:33 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Jestem jędzą!
powiem ci, że mam takiego kolegę i on chodzi do psychologa (nie psychiatry) i bardzo mu to pomaga uczy się zmieniac siebie, panować nad gniewem, cynizmem, niezadowoleniem itd
poza tym, pomyśl sama, jakbyś się czuła gdybyś to ty była na miejscu kogoś, kto obcuje z taką rozchwianą emocjonalnie osobą. niefajnie, prawda? |
2012-09-16, 12:33 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Jestem jędzą!
A może spróbowałabyś jakiegoś sportu, słuchała relaksacyjnej muzyki, chodziła na jogę? To wbrew pozorom pomaga . Wszystko małymi kroczkami. Albo na 7 dni jędzy zrób sobie jeden dzień przerwy i staraj się być miła. Jeśli ktoś to zauważy (najszybciej chłopak) i doceni, to myślę, że to może być dobrym motorem do działania i dalszej poprawy. Nie od razu Rzym zbudowano, a spróbować zawsze można.
|
2012-09-16, 12:36 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Jestem jędzą!
Cytat:
|
|
2012-09-16, 12:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jestem jędzą!
Autorko, rozumiem mniej więcej co czujesz, sama mam kompleksy odnośnie swojego charakteru, wiele razy próbowałam coś zmienić, bo ranie swoim postępowaniem i siebie i innych Ale to nie takie proste. Męczę się z tym bardzo, może nie jestem taka bardzo dokuczliwa, zgryźliwa, ale mam inne wady. Staram się kamuflować te złe cechy, ale po jakimś czasie nie wytrzymuje i wszystko wypływa ze zdwojoną siłą. Chyba brak mi porządnej pracy, jakiegoś zajęcia, na szczęście październik za pasem
__________________
|
2012-09-16, 12:46 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 380
|
Dot.: Jestem jędzą!
To jak dla mnie masz przyczyne problemu, hormony są przecież dopwiedzialne za emocje. Powiedz lekarzowi prowadzącemu o swoich problemach, pewnie potwerdzi, że to od tego. Widziałaś ty kiedyś kobiete w ciazy albo w czasie menopauzy jak im hormony szaleją i jak się zachowują(słynny ogórek kiszony z bitą śmietaną o 3 w nocy , albo płacz na widok słodkiego kotka )? Ty masz widocznie tak samo, po rozpoczęciu leczenia i wyrównaniu hormonów myślę, że wrócisz do siebie. Moja mamusia jest teraz znośna i od razu mogę powiedzieć kiedy pominęła tabletke z hormonem, albo kiedy coś nie tak dzieje się z jej tarczycą właśnie po zachowaniu. AHA i koniecznie usg tarczycy i jajników, bo z krwi często nie wychodzi problem z tarczycą, dopiero jak poł tarczycy już nie ma etc. a usg daje większą pewność.
Edytowane przez kleo1991 Czas edycji: 2012-09-16 o 12:50 |
2012-09-16, 17:08 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
|
Dot.: Jestem jędzą!
Mysl zanim cos powiesz
__________________
|
2012-09-16, 17:37 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Jestem jędzą!
Ja mam dolegliwość, która jest u Ciebie diagnozowana i nie sądzę, żeby ta przypadłość miała aż taki wpływ na mój charakter (acz nie twierdzę, że u Ciebie nie może mieć). Także po pierwsze próbuj pracować nad charakterem mimo wszystko. Wiele można w sobie zmienić, jeśli się chce.
|
2012-09-16, 17:47 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
|
Dot.: Jestem jędzą!
Mam koleżanką zachowującą się identycznie jak tu opisujesz i jest paru ludzi, którzy ją lubią. Niestety większość jej nie cierpi, faceci (mimo, że bardzo atrakcyjna dziewczyna) uciekają od niej w popłochu.
Moim zdaniem koniecznie coś z tym zrób, bo ludzie od takich toksycznych osób uciekają. Idź do psychologa, uprawiaj sport, uprawiaj seks, jedz banany, pij melisę, może to Cię w jakiś sposób uszczęśliwi. Zmień swoje nastawienie. Tutaj niestety nie wiem co poradzić, ale skoro sama widzisz, że coś jest nie tak, to terapia u psychologa powinna pomóc. Co do hormonów, to jeżeli masz taki charakterek od zawsze, to nie sądzę, żeby to była ich kwestia. |
2012-09-16, 18:19 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
|
Dot.: Jestem jędzą!
Senija popieram w całej rozciągłości
__________________
A na imię dali mi Ironia... |
2012-09-16, 18:49 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
|
Dot.: Jestem jędzą!
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.