Zespół Policystycznych Jajników - wątek zbiorczy! - część II

[iwona1990]

To z takim podejściem do leczenia nie powinnyście w ogóle przyjmować leków, żadnych Każdy lek ma skutki uboczne.

[ja_1990]

Chciałam się dowiedzieć ocb?? czemu mój wątek został wrzucony tutaj i kto w ogóle wymyślił taki "świetny" pomysł?? Teraz jest tu jeden wielki chaos...założyłam oddzielny wątek o diecie. Dziś wchodzę, a tam błędny wątek Tutaj - posty nie wiadomo co do czego, wszystkie razem, a żeby znaleźć odpowiedź na interesujące pytanie trzeba się naczytać. Pomysłodawcy gratuluje, ale nie wiem co to ma na celu??

[fankapsychiatrii]

Napisane przez zwykla_ja

Moje wyniki FSH 7,53 , LH 17,1 niestety nie wiem w jakiej fazie były robione badania bo to już z pół roku minęło, kojarzę że było to chyba jakoś w 20stym dniu cyklu . Czy są bardzo złe?
Mój bolący jajnik okazał się zapaleniem przydatków nie wiem jak to cholerstwo się do mnie przypałętało

iguana333, widzę że mam podobne podejście do sprawy, też uważam że ciągła ingerencja w organizm nie wychodzi w 100% na dobre No ale co lekarz to inne podejście do leczenia i całego PCO.

Dwudziesty dzień iludniowego cyklu?Bo bez tych informacji i w ogóle bez innych badań to nic nie można powiedzieć.

[zwykla_ja]

Napisane przez iwona1990

To z takim podejściem do leczenia nie powinnyście w ogóle przyjmować leków, żadnych Każdy lek ma skutki uboczne.

A napisałam coś takiego? Chyba wyraźnie użyłam zwrotu "ciągła ingerencja", tak? Nie znaczy to, że jestem przeciwniczką leków, a jedynie uważam, że 6letnie branie tabletek anty na pewno nie pozostaje bez echa w naszym organizmie. Jak wszystko
fankapsychiatrii, sprawdziłam datę tych badań, są jeszcze z przed leczenia luteiną, czyli cykle po jakieś 40-50 dni

[satine]

Dziewczyny jakie zauważyłyście u siebie typowe objawy zespołu pol. jajników? U mnie ginekolog zdiagnozowała na podstawie badan - podwyższona prolaktyna i androstendion - bez robienia usg. Miesiączki mam regularne i miałam je zawsze od 13 roku życia, owłosienie owszem mam na brzuchu i troche na piersiach (aureola wokół prawgo sutka) ale zawsze tak miałam - mam gęste, grube i ciemne włosy, gęste rzęsy i brwi wiec dla mnie to było normalne. Trądzik głownie na linii żuchwy dopada mnie w okresach stresowych ( jakieś 2 lata temu w okresie sesji zimowej i w tym roku tak w okolicach marca) - jakieś 2 miesiące temu przestawiłam się na naturalną pielęgnacje i odpukać mam czyściutką cerę , nie tyje, waga jest w normie i moi bliscy też nie zauważają zmian w moim wygladzie.
Czy to możliwe, że mam PCO? Nie liczę na internetową diagnozę, ale ginekolożka zastrzeliła mnie gdy na pierwszej wizycie po spojrzeniu na badania od razu osądziła, że mam tą przypadłość... 26go ide do innego ginekologa, aby zasięgnąc porady bo jakoś nie moge uwierzyć w to co usłyszałam...

[ameliar]

Napisane przez satine

Dziewczyny jakie zauważyłyście u siebie typowe objawy zespołu pol. jajników? U mnie ginekolog zdiagnozowała na podstawie badan - podwyższona prolaktyna i androstendion - bez robienia usg. Miesiączki mam regularne i miałam je zawsze od 13 roku życia, owłosienie owszem mam na brzuchu i troche na piersiach (aureola wokół prawgo sutka) ale zawsze tak miałam - mam gęste, grube i ciemne włosy, gęste rzęsy i brwi wiec dla mnie to było normalne. Trądzik głownie na linii żuchwy dopada mnie w okresach stresowych ( jakieś 2 lata temu w okresie sesji zimowej i w tym roku tak w okolicach marca) - jakieś 2 miesiące temu przestawiłam się na naturalną pielęgnacje i odpukać mam czyściutką cerę , nie tyje, waga jest w normie i moi bliscy też nie zauważają zmian w moim wygladzie.
Czy to możliwe, że mam PCO? Nie liczę na internetową diagnozę, ale ginekolożka zastrzeliła mnie gdy na pierwszej wizycie po spojrzeniu na badania od razu osądziła, że mam tą przypadłość... 26go ide do innego ginekologa, aby zasięgnąc porady bo jakoś nie moge uwierzyć w to co usłyszałam...

podwyższona prolaktyna nie ma nic do PCO, androstendion owszem. Ale nie dajmy się zwariować, narazie nie masz czym się martwić bo śmieszne jest by stawiać diagnozę na podstawie jednego hormonu i to bez badania....
A w ogóle to dlaczego miałaś robione te hormony?

[malamaluczka87]

Napisane przez iguana333

Różnica to gdy od większej liczby odejmiesz mniejszą, wtedy wyjdzie Ci różnica czyli stosunek jednego do drugiego... Przykro mi że nie zrozumiałaś i łapiesz za słówka, myślałam że nie po to jest to forum. Ja się staram o dziecko więc w moim przypadku antyki nie wchodzą w grę.

Jeśli uważacie tu że 16 letniej dziewczynie przepisują tabletki antykoncepcyjne na wyregulowanie cyklu i 4 lekarze mówią żeby brać je cały czas...teraz mam 25 lat i co miałbym je brać prawie przez 10 lat bez przerwy żeby moje jajniki nie pracowały, oraz żeby mój cykl był ciągle nienaturalny?! Nie wiem czy czytałyście jakie choroby i wady wywoływały kiedyś tabletki anty i mówią że teraz jest nowa generacja więc są mało szkodliwe, ale zawsze jakaś szkodliwość pozostaje...za 20 lat okaże się że te co są teraz też są szkodliwe... Moim zdaniem kilkutetnia ingerencja w organizm wyjdzie w końcu bokiem, jak nie od razu to po kilku latach.

Brałam bardzo wiele różnych tabletek ok 6 rodzajów wszystkie zatrzymywały wodę w organizmie i obniżały popęd seksualny. Zaczęłam od diane, potem jeanine, cilest, novynette, yasmin, yaz.

Cześć dziewczyny, chyba to forum nie dla mnie.

Dziewczyno!!! Jesteś na forum leczących się na PCO/PCOS. W tym kontekście zażywanie antyków ma trochę inne znaczenie. Więc twoja krytyka antyków tutaj była nietaktowna. Czymś zupełnie innym jest wciskanie młodej dziewczynie tabsów na pseudo regulowanie cyklu bez żadnej konkretnej diagnozy i badań specjalistycznych. Rozdzielmy te dwa tematy. Czytaj uważnie o czym akurat jest na rzeczy. Przychodzą tu niedoświadczone dziewczyny borykające się z wątpliwościami i ogromnymi problemamy wywołanymi tym choróbskiem, a ty pojedziesz po metodzie ich leczenia, bo ciebie ktoś niekompetentny skrzywdził tym w przeszłości. Patrzmy na to wszystko szerzej.

A propos moje drogie, planuję dzidziusia...w pierwszym cyklu teraz nic...czekam na kolejny

[ameliar]

Napisane przez malamaluczka87

Dziewczyno!!! Jesteś na forum leczących się na PCO/PCOS. W tym kontekście zażywanie antyków ma trochę inne znaczenie. Więc twoja krytyka antyków tutaj była nietaktowna. Czymś zupełnie innym jest wciskanie młodej dziewczynie tabsów na pseudo regulowanie cyklu bez żadnej konkretnej diagnozy i badań specjalistycznych. Rozdzielmy te dwa tematy. Czytaj uważnie o czym akurat jest na rzeczy. Przychodzą tu niedoświadczone dziewczyny borykające się z wątpliwościami i ogromnymi problemamy wywołanymi tym choróbskiem, a ty pojedziesz po metodzie ich leczenia, bo ciebie ktoś niekompetentny skrzywdził tym w przeszłości. Patrzmy na to wszystko szerzej.

A propos moje drogie, planuję dzidziusia...w pierwszym cyklu teraz nic...czekam na kolejny

POPIERAM Osobiście skończyłam właśnie 7 miesięczną KURACJE tabletkami anty i tylko ja i moj gin wiemy jak wiele mi ona dala. Mam OKRES! pierwszy raz w życiu nie wywoływany! ale cóż wszystko zależy jak bardzo ktoś chce się zaleczyć i czy w ogóle tego chce i mieć kiedyś dzieci... Ja osobiście chcę mieć dzieci więc chwytam się wszelkich możliwych sposobów.
malamaluczka87-łączę się w staraniach i życzę powodzenia

[malamaluczka87]

Napisane przez ameliar

POPIERAM Osobiście skończyłam właśnie 7 miesięczną KURACJE tabletkami anty i tylko ja i moj gin wiemy jak wiele mi ona dala. Mam OKRES! pierwszy raz w życiu nie wywoływany! ale cóż wszystko zależy jak bardzo ktoś chce się zaleczyć i czy w ogóle tego chce i mieć kiedyś dzieci... Ja osobiście chcę mieć dzieci więc chwytam się wszelkich możliwych sposobów.
malamaluczka87-łączę się w staraniach i życzę powodzenia

;-) no to super, że kuracja przyniosła efekt!! oby tak dalej. A wracając jeszcze do tematu to każda liczy, że nie będzie musiała być przez pół życia na tabletkach. Nauka tak się rozwija, a w tej chorobie ciągle jest tyle niewiadomych. Byleby wstrzymać jak najbardziej ten proces chorobowy i wygrywać z jego objawami, a może za parę lat sytuacja w medycynie również się odmieni?

Kochana, czy ja dobrze widzę w twym podpisie, że jesteś świeżo po ślubie? Gratulejszyn!!! Jak będziesz planowała dzidziusia to zaproszę cię na inny wątek, gdzie dziewczyny świetnie się wspierają w tym procesie i razem dochodzą do rozwiązania, że tak powiem;-)

[Gosiakol]

Dziewczyny jakie zauważyłyście u siebie typowe objawy zespołu pol. jajników? U mnie ginekolog zdiagnozowała na podstawie badan - podwyższona prolaktyna i androstendion - bez robienia usg. Miesiączki mam regularne i miałam je zawsze od 13 roku życia, owłosienie owszem mam na brzuchu i troche na piersiach (aureola wokół prawgo sutka) ale zawsze tak miałam - mam gęste, grube i ciemne włosy, gęste rzęsy i brwi wiec dla mnie to było normalne. Trądzik głownie na linii żuchwy dopada mnie w okresach stresowych ( jakieś 2 lata temu w okresie sesji zimowej i w tym roku tak w okolicach marca) - jakieś 2 miesiące temu przestawiłam się na naturalną pielęgnacje i odpukać mam czyściutką cerę , nie tyje, waga jest w normie i moi bliscy też nie zauważają zmian w moim wygladzie.
Czy to możliwe, że mam PCO? Nie liczę na internetową diagnozę, ale ginekolożka zastrzeliła mnie gdy na pierwszej wizycie po spojrzeniu na badania od razu osądziła, że mam tą przypadłość... 26go ide do innego ginekologa, aby zasięgnąc porady bo jakoś nie moge uwierzyć w to co usłyszałam...

O, wreszcie ktos ma tak jak ja Zawsze zachodzilam w glowe, jak to jest, ze przy jednym sutku dwa slabe wloski, a drugi moge golic maszynka :/ W dodatku sa okresy kiedy te wloski zanikaja, potem znow sa czarne, nic juz z tego nie rozumiem.

Co do tematu glownego, to z tego czego sie naczytalam w wywiadach w lekarzami w necie to mozna miec PCO i zadnych dolegliwosci w zwiazku z tym, normalna miesiaczke, owulacje itd i wtedy jest to po prostu 'uroda', ale jesli zaczynaja sie objawy to jest to juz choroba. Wachlarz objawow jest szeroki i wnioskuje z forum, ze zadko ktora kobieta ma je wszystkie. Az sie dziwie, ze nie ma jakiejs klasyfikacji PCO wedlug stopni zaawansowania ( a moze i jest, ale jeszcze sie nie doszukalam), wiec to czy te pecherzyki sa wykryte czy nie chyba nie ma az takiego znaczenia samo w sobie, zalezy jakie sa juz zauwazalne konsekwencje dla organizmu. Tak tylko moge tlumaczyc fakt, ze niektorzy lekarze nawet sie nie sila na wykonanie usg. Z drugiej strony ja mialam 3 i skaner i niby czysto, ale profil hormonalny jednak wskazuje na PCO, wiec mam PCO ( albo i nie, co lekarz to inna opnia, wiec ostatecznie stwierdzilam, ze to nie jest najwazniejsze czy jest to pco czy nie, tylko jakie sa objawy, ktore bez wzgledu na brzmienie diagnozy musze leczyc.) Podejrzewam, ze tak jak ja masz te objawy na szczescie nie za bardzo zaawansowane, powiedzmy takie stadium PCO numer 1, ale jednak PCO. Ja tez mialam okres od 13 ego roku zycia, zawsze regularny i obfity, wiec gdzie tam ja i PCO - myslalam..Tradziku praktycznie zadnego, dopiero po 2 latach tabsow zaczelo cos wyskakiwac, ale to moze byc od tabsow a nie od PCO, waga niska.
Dobrze robisz idac do drugiego lekarza, przydaloby sie pewnie nawet i do 5, ale ostatecznie pewnie zaden nie wyda Ci sie dosc kompetenty jesli juz na wlasna reke zapoznasz sie z tematem, bo kazdy nowy powie cos sprzecznego z tym co slyszalas od poprzedniego i tak w kolko. Tzn pisze z wlasnego doswiadczenia, jesli znajdziesz swietnego lekarza, to tylko pozazdroscic, ja juz zaczynam tracic nadzieje, w dodaktku mieszkam za granica ( tzn teraz to juz moja normalnosc a nie ''zagranica'', ale mniej znam tu ludzi, ktorzy mogliby mi polecic specjaliste, wiec wszystko musze sama) Tak czy inaczej nie lam sie, obserwuj organizm. 'Moja' gin stwierdzila, ze skoro mialam regularne okresy przed pigulka jeszcze 2 lata temu, to nic strasznego sie nie dzieje, w ciaze zajde bez problemu tylko hormony mam za wysokie, chce wierzyc, ze to naprawde jest takie proste i piekne. Mam jeszcze wiele pytan, ktore pozostaja bez odpowiedzi, ale mam wrazenie,ze lekarze stronia od dociekliwych i myslacych pacjentek Nie mozemy byc za madre, bo za szybko sie zorientujemy w ich niekompetencji ?

[satine]

Napisane przez ameliar

A w ogóle to dlaczego miałaś robione te hormony?

Dermatolog zaleciła po tym jak mnie wysypało na twarzy, jakieś 2 lata temu bardzo wysypało mnie na całej twarzy i leczyła mnie antybiotykiem jakieś kilka miesięcy, w tym roku znowu mnie wysypało i stwierdziła, że koniecznością są badania.

[Kika80]

Napisane przez malamaluczka87

Dziewczyno!!! Jesteś na forum leczących się na PCO/PCOS. W tym kontekście zażywanie antyków ma trochę inne znaczenie. Więc twoja krytyka antyków tutaj była nietaktowna. Czymś zupełnie innym jest wciskanie młodej dziewczynie tabsów na pseudo regulowanie cyklu bez żadnej konkretnej diagnozy i badań specjalistycznych. Rozdzielmy te dwa tematy. Czytaj uważnie o czym akurat jest na rzeczy. Przychodzą tu niedoświadczone dziewczyny borykające się z wątpliwościami i ogromnymi problemamy wywołanymi tym choróbskiem, a ty pojedziesz po metodzie ich leczenia, bo ciebie ktoś niekompetentny skrzywdził tym w przeszłości. Patrzmy na to wszystko szerzej.

Również popieram. Też brałam antyki przez 6 lat, po to by uśpić jajniki. W drugim cyklu po odstawieniu zaszłam w ciążę. Nie wiem co byłoby bez tych tabletek. Wiem jedno, przed rozpoczęciem brania antyków, miałam, trądzik okołoustny - intensywny, Wypadające włosy - a to tylko niektóre skutki uboczne - te które było widać i które wprawiały mnie w kompleksy.

Jak się jest chorym to bierze się tabletki - jeśli trzeba nawet przez całe życie. Mało ciekawa perspektywa ale jednak perspektywa. Na niektóre choroby nie ma leków - i co wtedy? Trzeba się pogodzić z chorobą, brać leki, monitorować stan wątroby i cieszyć się, że jest coś co może nam pomóc. Można się też nie leczyć - każdego indywidualny wybór.

[ameliar]

Napisane przez malamaluczka87

;-) no to super, że kuracja przyniosła efekt!! oby tak dalej. A wracając jeszcze do tematu to każda liczy, że nie będzie musiała być przez pół życia na tabletkach. Nauka tak się rozwija, a w tej chorobie ciągle jest tyle niewiadomych. Byleby wstrzymać jak najbardziej ten proces chorobowy i wygrywać z jego objawami, a może za parę lat sytuacja w medycynie również się odmieni?

Kochana, czy ja dobrze widzę w twym podpisie, że jesteś świeżo po ślubie? Gratulejszyn!!! Jak będziesz planowała dzidziusia to zaproszę cię na inny wątek, gdzie dziewczyny świetnie się wspierają w tym procesie i razem dochodzą do rozwiązania, że tak powiem;-)

Wiesz, mnie endokrynolog pociesza, że jak w końcu uda mi się zajść w ciąże to jest duża szansa, że objawy miną więc tego się trzymam
Ja każdego dnia mam nadzieję, że ktoś wymyślli na tą naszą przypadłość... nawet jak w lutym bylam w szpitalu to zgodziłam się na badania genetyczne bo dostal szpital grant od unii na badania przyczyn i leczenia PCOs

Dobrze widzisz niecały miesiąc po ślubie jesteśmy Dziękuję
A staramy się o dzidziusia od 2 lat ale jakoś żaden lekarz nie umiał w ogóle leczenia podjąć i zawsze miałam wrażenie, że ja wiem więcej niż oni na temat tej choroby ale w końcu znalazłam kompetentnych lekarzy

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez satine

Dermatolog zaleciła po tym jak mnie wysypało na twarzy, jakieś 2 lata temu bardzo wysypało mnie na całej twarzy i leczyła mnie antybiotykiem jakieś kilka miesięcy, w tym roku znowu mnie wysypało i stwierdziła, że koniecznością są badania.

W każdym bądź razie narazie się nie przejmuj że masz PCOS, trzeba o wiele więcej badań żeby to wykryć niż zbadanie androstendionu. A w ogóle to jaką jego wartość masz? Jest w normie? w górnej granicy czy w ogóle poza?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez Kika80

Również popieram. Też brałam antyki przez 6 lat, po to by uśpić jajniki. W drugim cyklu po odstawieniu zaszłam w ciążę. Nie wiem co byłoby bez tych tabletek. Wiem jedno, przed rozpoczęciem brania antyków, miałam, trądzik okołoustny - intensywny, Wypadające włosy - a to tylko niektóre skutki uboczne - te które było widać i które wprawiały mnie w kompleksy.

Jak się jest chorym to bierze się tabletki - jeśli trzeba nawet przez całe życie. Mało ciekawa perspektywa ale jednak perspektywa. Na niektóre choroby nie ma leków - i co wtedy? Trzeba się pogodzić z chorobą, brać leki, monitorować stan wątroby i cieszyć się, że jest coś co może nam pomóc. Można się też nie leczyć - każdego indywidualny wybór.

Ja na szczęście trądziku nie miałam ale za to wiele innych objawów....
I wcale nie żałuje, że brałam tyle lat antyki (5 lat w okresie 16-21r.ż) bo dzięki nim nie dochodziło do powstawania pęcherzyków na jajnikach i teraz nie muszę przechodzić laparoskopii i mam większe szanse na dziecko.
A wiedząc jakie są skutki nie leczenia, badz leczenia nieprawidlowego to ja z pocałowaniem reki bede brala hormony nawet do końca życia.
Oto skutki:
Utrzymujące się wiele lat zaburzenia hormonalne towarzyszące PCOS mogą prowadzić do rozwoju wielu chorób. Z tego względu PCOS powinno być leczone nie tylko ze wskazań kosmetycznych czy w razie chęci posiadania dziecka.Nieprawidłowy profil lipidowy (podwyższony poziom cholesterolu LDL i trójglicerydów i obniżony poziom HDL) jest czynnikiem ryzyka rozwoju miażdżycy, nadciśnienia, w konsekwencji wystąpienia zawału serca czy udaru. Insulinooporność jest z kolei często etapem poprzedzającym wystąpienie cukrzycy typu II.

Z powodu zaburzeń hormonalnych występujących w PCOS, zwiększa się ryzyko rozwoju niektórych nowotworów: endometrium, sutka i jajników. Nowotwór endometrium może pojawić się na skutek długotrwałego w PCOS działania estrogenów na błonę śluzową macicy, co powoduje jej rozrost. Przy braku owulacji nie powstaje ciałko żółte produkujące progesteron i narosła błona śluzowa nie zostaje złuszczona. Podobnie w przypadku nowotworów sutka – czynnikiem ryzyka jest długotrwałe działanie estrogenów i brak naprzemiennego działania progesteronu. Aby zmniejszyć ryzyko dwóch powyższych nowotworów, postuluje się podawanie co jakiś czas progesteronu lub jego pochodnych („wywoływanie miesiączki”) albo doustnych środków antykoncepcyjnych. Doustne środki antykoncepcyjne zmniejszają też ryzyko rozwoju raka jajnika (podobnie jak ciąża).

[mezaga]

Napisane przez iguana333

Różnica to gdy od większej liczby odejmiesz mniejszą, wtedy wyjdzie Ci różnica czyli stosunek jednego do drugiego... Przykro mi że nie zrozumiałaś i łapiesz za słówka, myślałam że nie po to jest to forum. Ja się staram o dziecko więc w moim przypadku antyki nie wchodzą w grę.

BZDURA jakich mało. Lepiej trochę matematykę powtórz. Różnica to nie stosunek.
Taki off top bo nie mogę się powstrzymać jak takie rzeczy czytam. Różnica to wynik odejmowania a stosunek masz wtedy jak PODZIELISZ jedną liczbę przez drugą.

[satine]

Napisane przez ameliar

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------



W każdym bądź razie narazie się nie przejmuj że masz PCOS, trzeba o wiele więcej badań żeby to wykryć niż zbadanie androstendionu. A w ogóle to jaką jego wartość masz? Jest w normie? w górnej granicy czy w ogóle poza?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Mam coś około 16 kiedy norma w fazie folikularnej wynosi 10,35 więc to dużo ponad normę ? Nie wiem, miotam się z myślami bo wyniki badań hormonalnych nie kłamią i boje się, zę diagnoza okaże się prawdą...

Czytałam opinie o tym lekarzu w internecie (lekarza nieznam, byłam u niego pierwszy raz z polecenia mojego dermatologa , który pracuje w tej samej przychodzi co ta ginekolożka) i sporo było opinii, że babka u co drugiej pacjentki diagnozuje zespół

[iwona1990]

Napisane przez ameliar

Wiesz, mnie endokrynolog pociesza, że jak w końcu uda mi się zajść w ciąże to jest duża szansa, że objawy miną więc tego się trzymam
Ja każdego dnia mam nadzieję, że ktoś wymyślli na tą naszą przypadłość... nawet jak w lutym bylam w szpitalu to zgodziłam się na badania genetyczne bo dostal szpital grant od unii na badania przyczyn i leczenia PCOs

Dobrze widzisz niecały miesiąc po ślubie jesteśmy Dziękuję
A staramy się o dzidziusia od 2 lat ale jakoś żaden lekarz nie umiał w ogóle leczenia podjąć i zawsze miałam wrażenie, że ja wiem więcej niż oni na temat tej choroby ale w końcu znalazłam kompetentnych lekarzy

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------



W każdym bądź razie narazie się nie przejmuj że masz PCOS, trzeba o wiele więcej badań żeby to wykryć niż zbadanie androstendionu. A w ogóle to jaką jego wartość masz? Jest w normie? w górnej granicy czy w ogóle poza?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------



Ja na szczęście trądziku nie miałam ale za to wiele innych objawów....
I wcale nie żałuje, że brałam tyle lat antyki (5 lat w okresie 16-21r.ż) bo dzięki nim nie dochodziło do powstawania pęcherzyków na jajnikach i teraz nie muszę przechodzić laparoskopii i mam większe szanse na dziecko.
A wiedząc jakie są skutki nie leczenia, badz leczenia nieprawidlowego to ja z pocałowaniem reki bede brala hormony nawet do końca życia.
Oto skutki:
Utrzymujące się wiele lat zaburzenia hormonalne towarzyszące PCOS mogą prowadzić do rozwoju wielu chorób. Z tego względu PCOS powinno być leczone nie tylko ze wskazań kosmetycznych czy w razie chęci posiadania dziecka.Nieprawidłowy profil lipidowy (podwyższony poziom cholesterolu LDL i trójglicerydów i obniżony poziom HDL) jest czynnikiem ryzyka rozwoju miażdżycy, nadciśnienia, w konsekwencji wystąpienia zawału serca czy udaru. Insulinooporność jest z kolei często etapem poprzedzającym wystąpienie cukrzycy typu II.

Z powodu zaburzeń hormonalnych występujących w PCOS, zwiększa się ryzyko rozwoju niektórych nowotworów: endometrium, sutka i jajników. Nowotwór endometrium może pojawić się na skutek długotrwałego w PCOS działania estrogenów na błonę śluzową macicy, co powoduje jej rozrost. Przy braku owulacji nie powstaje ciałko żółte produkujące progesteron i narosła błona śluzowa nie zostaje złuszczona. Podobnie w przypadku nowotworów sutka – czynnikiem ryzyka jest długotrwałe działanie estrogenów i brak naprzemiennego działania progesteronu. Aby zmniejszyć ryzyko dwóch powyższych nowotworów, postuluje się podawanie co jakiś czas progesteronu lub jego pochodnych („wywoływanie miesiączki”) albo doustnych środków antykoncepcyjnych. Doustne środki antykoncepcyjne zmniejszają też ryzyko rozwoju raka jajnika (podobnie jak ciąża).

[paulina92]

Hej dziewczyny , od dwóch miesięcy staram się znaleźć przyczynę moich problemów a są to : trądzik , łojotok , wypadające włosy , nadmierne owłosienie i guzy piersi . Zawsze regularnie cykle 28dni chociaż ostatni cykl skrócił sie do 21 dni ,
Byłam już u kilku lekarzy endokrynologów ale każdy mówi co innego.

Chciałabym was prosić o pomoc w interpretacji wyników :
w 4dniu cyklu :
LH 4,27 normy w fazie folikularnej : 2,4-12,6
FSH 6,43 normy w fazie folikularnej 3,5-12,5
estradiol 91,24 normy w fazie folikularnej 46-607
DHEA-s 362,9 normy 65-407 ( DHEA-s miałam powtarzany jeszcze 2 razy i wychodził lekko ponad norme )

progesteron w 21 dniu cyklu : 18,76 normy dla fazy lutealnej : 5,3-86,0
PRL 254,6 po obciążeniu 4137
testosteron 1,24 normy 0,17-1,81

Ze względu na podwyższony DHEA-s miałam robione także badania pod kątem choroby nadnerczy w których jednak nic nie wyszło.

Czy takie wyniki mogą świadczyć o PCO ??

Wiem że powinnam mieć jeszcze zrobione usg , związku z tym mam pytanie czy usg jajników może robić tylko ginekolog czy zwykły radiolog także może zrobić takie badanie ?

Bardzo proszę o pomoc bo sama już się w tym gubię

[AguchaG]

Witam. Zanim udam sie do lekarza z tym chce troche popytac i poszperac. Mam zdiagozowane PCOS i lecze sie hormonami co spowodowalo spaadam libido. W wielu tematach czytalam ze ludzie mowili by odlozyc lub zmienic tabletki ale po 1 odstawic kobieta z PCOS ich nie moze a po 2 zmiana tabbletek nic nie da bo hormoy tak dzialaja. Chce sie dowiedziec czy ktoras z was ma taki problem a jak tam to jak sobie z tym radzi? Czy byla z tym u ginekologa? Czy zastosowal jakas skuteczna kuracje?

I nie chodzi tu o zadne zabawki,afrodyzjaki i inne cuda bo to w takim przypadku nie dziala

[AguchaG]

Witam. Zanim udam sie do lekarza z tym chce troche popytac i poszperac. Mam zdiagozowane PCOS i lecze sie hormonami co spowodowalo spaadam libido. W wielu tematach czytalam ze ludzie mowili by odlozyc lub zmienic tabletki ale po 1 odstawic kobieta z PCOS ich nie moze a po 2 zmiana tabbletek nic nie da bo hormoy tak dzialaja. Chce sie dowiedziec czy ktoras z was ma taki problem a jak tam to jak sobie z tym radzi? Czy byla z tym u ginekologa? Czy zastosowal jakas skuteczna kuracje?

[ameliar]

Napisane przez AguchaG

Witam. Zanim udam sie do lekarza z tym chce troche popytac i poszperac. Mam zdiagozowane PCOS i lecze sie hormonami co spowodowalo spaadam libido. W wielu tematach czytalam ze ludzie mowili by odlozyc lub zmienic tabletki ale po 1 odstawic kobieta z PCOS ich nie moze a po 2 zmiana tabbletek nic nie da bo hormoy tak dzialaja. Chce sie dowiedziec czy ktoras z was ma taki problem a jak tam to jak sobie z tym radzi? Czy byla z tym u ginekologa? Czy zastosowal jakas skuteczna kuracje?

I nie chodzi tu o zadne zabawki,afrodyzjaki i inne cuda bo to w takim przypadku nie dziala

Też to mam...
Wiec odstawiać nie polecam... ale zmienić czemu nie? ja zmieniałam 2 razy i dopiero za 3 wszystko było pięknie, ładnie i ochota na seksik też A zmieniać najlepiej po 3 opakowaniu bo wtedy się wszystko normuje... bądź nie normuje jeśli te konkretne tabletki nie są dla Ciebie

[ameliar]

Napisane przez AguchaG

Witam. Zanim udam sie do lekarza z tym chce troche popytac i poszperac. Mam zdiagozowane PCOS i lecze sie hormonami co spowodowalo spaadam libido. W wielu tematach czytalam ze ludzie mowili by odlozyc lub zmienic tabletki ale po 1 odstawic kobieta z PCOS ich nie moze a po 2 zmiana tabbletek nic nie da bo hormoy tak dzialaja. Chce sie dowiedziec czy ktoras z was ma taki problem a jak tam to jak sobie z tym radzi? Czy byla z tym u ginekologa? Czy zastosowal jakas skuteczna kuracje?

odpisałam Ci w Twoim wątku

[AguchaG]

A jakie mialas do tej pory?

[ameliar]

Napisane przez AguchaG

A jakie mialas do tej pory?

Pięć lat temu moimi pierwszymi były Yasmin- źle się po nich czułam (a miałam wtedy 16 lat) ginekolożka, która nie wiedziała, że mam PCOs przepisała mi Microgynon (brałam go ponad 4 lata) potem miałam 2 lata przerwy z hormonami bo staraliśmy się o dziecko, a teraz w lutym znów dostałam na obniżenie hormonów Naraye- po niej brak ochoty na seks, wiec przeszłam na Atywie
Ale wiesz, co kobieta to inne odczucia, musisz sama poprosić lekarza o zmiane i próbować dopóki nie będzie dobrze. CZasem kobieta odrazu przyjmuje bez problemu tabletki a czasami trzeba kombinować nawet po kilka razy by wkońcu trafić na "swoje"

[AguchaG]

Ja mialam Provere kiedys pare lat temu poki lekarka nie wiedziala ze to PCO potem na jakis czas to olalam i od 4 lat biore Yaz.

A moze jeszcze ktos sie wypowie?

[Syl993]

Dziewczyny jestem w szoku jaką macie wiedzę i wiecie gdzie iść. Ja nadal jestem blada, byłam u drugiego lekarza i też jakoś wydaje mi się, że mnie po prostu olał, zrobił mi usg i stwierdził, że lekarz, który postawił mi diagnozę miał racje i koniec wizyty ;d nadaj dużo się nie dowiedziałam, zapytałam się czy można to jakoś usunąć czy coś, to odpowiedział, że NFZ na to kasy nie ma. Trzymam się teraz tylko nadziei, że jak wydaję za tydzień do Tż to lekarz z którym nawiązał mój Tż kontakt nam pomoże. Dziwi mnie to, że miałam okres w tym miesiącu normalnie a po tygodniu znowu miałam okres, pierwszy okres trwał 8 dni a drugi 12, 20 dni okresu w miesiąc to jakiś żart, czy to jest normalne ?

[Pandora_23]

Napisane przez paulina92

Ze względu na podwyższony DHEA-s miałam robione także badania pod kątem choroby nadnerczy w których jednak nic nie wyszło.

A jakie miałaś robione te badania?
Ja mam problem ze zbyt wysokim 17-OH-progesteronem , dzisiaj byłam u gin-endo i kazała mi jeszcze raz iść do pobrania krwi , bo powiedziała że od wyniku zależy czy będą mnie leczyć na pco czy nadnercza, ale ja gdzieś przeczytałam że podwyższony 17-OH może też być przy pco i nie koniecznie musi oznaczać coś z nadnerczami (Nie wiem na ile ten artykuł był prawdziwy).
Bo ta lekarka postraszyła mnie już sterydami - jeśli by się okazało ze to jednak nadnercza

[fankapsychiatrii]

Ale to zależy od poziomu 17OHP - przy PCOS przekroczenie normy nie jest znaczne

[Kika80]

Napisane przez paulina92

Wiem że powinnam mieć jeszcze zrobione usg , związku z tym mam pytanie czy usg jajników może robić tylko ginekolog czy zwykły radiolog także może zrobić takie badanie ?

Bardzo proszę o pomoc bo sama już się w tym gubię

Ja USG jajników miałam robione zawsze dopochwowo, więc chyba najlepiej udać się do ginekologa.

[Wanilianka]

Też mam PCOS, też biorę tabletki. Zmieniałam raz. Po Diane spadek libido zauważyłam po kilku miesiącach, psychika też nawalała, zaczęłam brać witaminy z grupy B w większych ilościach, po 2 tygodniach wszystko się w miarę uspokoiło, wiadomo, że nie była to jakaś mega ochota na seks, ale miałam dobry nastrój, i częściej coś inicjowałam. Teraz zmieniłam na inne, lżejsze tabletki, nie biorę już wit B i jest średnio, ale może też dlatego, że często mnie łapią przeziębienia, a jak się jest chorym, to wiadomo, że nie chce się wielu rzeczy

[nombre]

Napisane przez paulina92

Hej dziewczyny , od dwóch miesięcy staram się znaleźć przyczynę moich problemów a są to : trądzik , łojotok , wypadające włosy , nadmierne owłosienie i guzy piersi . Zawsze regularnie cykle 28dni chociaż ostatni cykl skrócił sie do 21 dni ,
Byłam już u kilku lekarzy endokrynologów ale każdy mówi co innego.

Chciałabym was prosić o pomoc w interpretacji wyników :
w 4dniu cyklu :
LH 4,27 normy w fazie folikularnej : 2,4-12,6
FSH 6,43 normy w fazie folikularnej 3,5-12,5
estradiol 91,24 normy w fazie folikularnej 46-607
DHEA-s 362,9 normy 65-407 ( DHEA-s miałam powtarzany jeszcze 2 razy i wychodził lekko ponad norme )

progesteron w 21 dniu cyklu : 18,76 normy dla fazy lutealnej : 5,3-86,0
PRL 254,6 po obciążeniu 4137
testosteron 1,24 normy 0,17-1,81

Ze względu na podwyższony DHEA-s miałam robione także badania pod kątem choroby nadnerczy w których jednak nic nie wyszło.

Czy takie wyniki mogą świadczyć o PCO ??

Wiem że powinnam mieć jeszcze zrobione usg , związku z tym mam pytanie czy usg jajników może robić tylko ginekolog czy zwykły radiolog także może zrobić takie badanie ?

Bardzo proszę o pomoc bo sama już się w tym gubię

nie wiem czy dziewczyny sie zgodza, ale ja bym dorobiła jeszcze androstendion