I love POLE DANCE.

[magdalll]

Mówicie o staniu na rękach przy tutce ewentualnie na jednym ręku? Czy ogólnie np przy scianie?

Napisane przez ivy_chance

Mam pytanie do dziewczyn, które robią Allegrę. W jaki sposób odkręcacie się do rury, żeby chwycić stopę? Ja chyba to robię jakoś źle, bo niemiłosiernie bolą mnie przy tym żebra i nic z tego nie wychodzi.

Ja za to mam problemy z wyprostowaniem nogi i ciągle trzymam jak do gemini;/ Jeśli nie możesz się złapać spróbuj, się tak jakby zwinąc jak dywanik nie chodzi o to zeby tylko się odwrocic i złapac nogę, tylko żeby ciało było proawie że w kierunku prostym a nie bocznym, hmm nie wiem jak Ci wytłumaczyć przesz internet ale na początku tez miałam z tym problem;p

@Anemone Twója figura z avatara jest dość trudna najpierw trzeba umieć iguanę, a potem najlepiej do niej wejść z release. Kiedyś probówałam ale średnio mi wychodziło;p Nie wiem czy przypadkiem nei nazaywa sie ona Rubber Double Elbow,a le nie jestem pewna

A próbowała któraś z Was Marion Amber moze?

[_agg_]

Napisane przez moniczorek

Tak , chciałabym bardzo

A Kiedy? Bo może ja też bym zaszalała i zapisała się na 2x w tyg.

[moniczorek]

No i właśnie tu jest problem, czasu mi brakuje w tygodniu wtorek późnym wieczorem ( ale tak dzien po dniu ) albo piątek by mi pasował , ewentualnie poniedziałek ale max do 19, bo potem mam rozgrywki squasha.

[_agg_]

A sobota?

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Tyle że ja mam szkole czasem w sobotę wiec tez tak średnio kurde

[kociczka]

Ogolnie stanie na rekach mysle ze sie przydaje kazde czy przy rurze czy scianie a mi sie marzy bez sciany ale to daleka droga :P

Przetrenowalam rece bylam w tym tyg 3 razy i jeszcze basen alaa bola mnie rece od lokci do nadgarstkow..teraz koniecznie do srody przerwa jedynie na basen pojde. Jestem z siebie dumna ze robie kolyske bez problemu i przelamalam lek hmm .pamietam jak na jednych z pierwszych zajec chyba 3 czy 4? Jeszcze z ta instruktorka szybkie tempo byl spin na brzuchu i nie umialam nawet sie odbic do gory a tu prosze

za to kocham PD widze efekty a cos co wydaje sie niemozliwe jest do zrobienia tylko trzeba samozaparcia i wiecej prob i czasu

[magdalll]

Polecam stawać na ręku z takiego zamachu od razu wychodzi

[thelover]

Cała sztuka polega właśnie na tym, żeby nauczyć się robić takie rzeczy bez zamachu, tylko siłą mięśni. Tylko wtedy można kontrolować ruch.

Ja sama staram się opanować na razie stanie na ramionach i to przy rurze. Miałam tak straszny, absurdalny lęk przed tym, że na razie jestem zadowolona, że powoli go przezwyciężam. Niestety dużo ćwiczeń przede mną. Ostatnio strasznie się zaniedbałam. Jedyne co zaczęłam uczyć się scorpio, które jednego dnia wydaje mi się trudniejsze, innego dnia łatwiejsze od gemini ;P

[magdalll]

Pewnie że lepiej jest robić to bez zamachu, ale dla osob początkujących które w ogolę nie potrafią stać na rękach łatwiej będzie nauczyć się najpierw z zamachem, a potem np przy schodzeniu ćwiczyć mięsnie brzucha i robić to w kontrolowany sposób

[moniczorek]

Napisane przez _agg_

A sobota?

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Tyle że ja mam szkole czasem w sobotę wiec tez tak średnio kurde

Ze względu na intensywne tygodnie soboty chce już mieć zupełnie wolne na przyjemności, dla znajomych itd poza tym ja czesto wyjeżdzam na weekendy wiec tak średnio.

[blue houdini]

dziewczyny, któraś z was chodziła do warszawskiego inspiral?

[Przylepa73]

Melduje sie pierwszy (i moze nie ostatni raz).

https://www.youtube.com/watch?v=NRrxdap3hxQ

Zobaczcie ten filmik, kobieta jest niesamowita... Patrze na nia i patrze i wiem ze to bedzie moja mentorka. Chyba powiesze sobie jej plakaty w sypialni Zakochalam sie w jej tancu i moze sama tez zaczne dazyc do tego zeby tak tanczyc... Nie zapeszam...

[magdalll]

Oj tak Jenyne wymiata

[lisbeth_wasp]

Napisane przez Przylepa73

Melduje sie pierwszy (i moze nie ostatni raz).

https://www.youtube.com/watch?v=NRrxdap3hxQ

Zobaczcie ten filmik, kobieta jest niesamowita... Patrze na nia i patrze i wiem ze to bedzie moja mentorka. Chyba powiesze sobie jej plakaty w sypialni Zakochalam sie w jej tancu i moze sama tez zaczne dazyc do tego zeby tak tanczyc... Nie zapeszam...

To jest PIĘKNE

[satine]

Melduje się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jasmine89]

Hej Dziewczyny, pozwólcie, że się dołączę Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach z PD i dzisiaj jest masakra, zakwasy takie, że kubka z herbatą w ręce nie mogę utrzymać :P Nie mówiąc już o siniakach Powiedzcie, ile średnio zajmuje przyzwyczajenie się do tego rodzaju wysiłku, tzn. po ilu zajęciach już da się żyć na drugi dzień ? Oczywiście tak +/-, bo wiadomo, że to kwestia indywidualna.

[Anemone]

Napisane przez Jasmine89

Hej Dziewczyny, pozwólcie, że się dołączę Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach z PD i dzisiaj jest masakra, zakwasy takie, że kubka z herbatą w ręce nie mogę utrzymać :P Nie mówiąc już o siniakach Powiedzcie, ile średnio zajmuje przyzwyczajenie się do tego rodzaju wysiłku, tzn. po ilu zajęciach już da się żyć na drugi dzień ? Oczywiście tak +/-, bo wiadomo, że to kwestia indywidualna.

Jeśli chodzi o mnie - zakwasy miałam tylko po pierwszych zajęciach

[magdalll]

Siniaki po pierwszych zajęciach? ostro a co robiliście?
Zakwasy to norma Ja miałam przez dość długo okres, bywało tak że zakwasy pojawiały sie znikały i potem znowu były, w zależności jaką figure wykonywałyśmy...

[kociczka]

Ja tak samo pierwsze zajecia i zakwasy przez tydzien do kolejnych potem juz tylko lekkie w zgieciu lokci mialam i spokoj raczej. teraz bardziej czuje zmeczenie rak jakby przeciezanie ?ale zakwasow nie. Czasem jakis zakwasik sie zdarzyl zwlaszcza w pachwinach czulam taki bol albo nogach po rozciaganiu a raz na jednym tylko udzie mialam po spinie z wyprostowana noga ale wszystko to kwestia indywidualna i tez pewnie wczesniejszego cwiczenia/niecwiczenia

[Jasmine89]

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi Czyli mówicie, że jest nadzieja, że następnym razem nie będzie tak źle Myślałam, że mam trochę kondycji bo od listopada regularnie ćwiczę Chodakowską, ale jak widać się myliłam Najwyraźniej to zupełnie inne mięśnie ćwiczą

Napisane przez magdalll

Siniaki po pierwszych zajęciach? ostro a co robiliście?
Zakwasy to norma Ja miałam przez dość długo okres, bywało tak że zakwasy pojawiały sie znikały i potem znowu były, w zależności jaką figure wykonywałyśmy...

Robiłyśmy siad na rurce (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa ) wiatraki, krzesełko, chyba młynki, karuzelę i jeszcze może coś, czego już nie pamiętam. Siniaki mam na stopach od siadu na rurce, pod kolanem (musiałam jakoś nieopatrznie z rozpędu o rurkę uderzyć przy młynkach) i na kolanach od choreografii na podłodze bo mam kościste kolana a podłoga była twarda

[kociczka]

Hmm to wg mnie trudne jak na 1 zajecia.dla mnie krzeselko na 3 chyba zajeciach bylo zbyt trudne w sensie chocby zamachu i utrzymaniu sie na rekach. o wejsciu na rurke nie wspomne...a wysportowana raczej bylam od kilku lat w domu rowerek jakies z filmow cw + w miare regularnie byl fitness w klubie lacznie z cwiczeniami mocno na rece. Ale widze ze to kazdy indywidualnie ma chyba. Ja myslalam ze bedzie latwiej mi a wcale nie bylo :-P Co to mlynki i wiatraki?:-D co szkola inna nazwa wiec pytam

My wczoraj robilysmy m.in misia o maatkooo. nie wiem czy w tej szkole tylko taka nazwa hehe i spin boczny siniaki pod kolanem i na posladku :-D zaraz tez ide

[lamadolamy]

Hej dziewczyny, myślałam, że nie ma na wizazu aktywnego wątku o PD, a jednak się myliłam

Trenuję 1,5 roku i kurczę, chciałabym, żeby to był jakiś przełomowy rok dla mnie pod tym względem ale jakoś nie bardzo wiem co w tym kierunku zrobić. Na pewno muszę zacząć się rozciągać na poważnie w domu, bo nadal nie robić szpagatu to aż żal...

Czy któraś jak ja męczy się z ogromną nadpotliwością dłoni? Myślałam, że mi to minie jak wzmocnię chwyt, ale gdzie tam - wystarczy, że pół układu zatańczę i nie ma szans żeby nie zjechać z rury. Póki co czekam na rękawiczki i napiszę Wam jak się sprawdzają, bo to jakaś niby nowość, neoprenowe.

[magdalll]

@kociczka ja uwielbiam misia na początku myslałam ze jest niewykonalny ale jednak doszłam do tego jak go robic

Napisane przez lamadolamy

Hej dziewczyny, myślałam, że nie ma na wizazu aktywnego wątku o PD, a jednak się myliłam

Trenuję 1,5 roku i kurczę, chciałabym, żeby to był jakiś przełomowy rok dla mnie pod tym względem ale jakoś nie bardzo wiem co w tym kierunku zrobić. Na pewno muszę zacząć się rozciągać na poważnie w domu, bo nadal nie robić szpagatu to aż żal...

Czy któraś jak ja męczy się z ogromną nadpotliwością dłoni? Myślałam, że mi to minie jak wzmocnię chwyt, ale gdzie tam - wystarczy, że pół układu zatańczę i nie ma szans żeby nie zjechać z rury. Póki co czekam na rękawiczki i napiszę Wam jak się sprawdzają, bo to jakaś niby nowość, neoprenowe.

Ech te nieszczęsne rozciąganie, widac nie tylko ja mam z tym problem hehe a co do rączek, mam tak samo;/ wydaje mi się ze stanowczo za dużo uzywam dry handsa, i praktycznie po kazdej figurze przecieram rurke, nie wiem co robic kiedys probowałam cos zrobic w rekawiczkach ale to jednak nie dla mnie;p

[Jasmine89]

Napisane przez kociczka

Hmm to wg mnie trudne jak na 1 zajecia.dla mnie krzeselko na 3 chyba zajeciach bylo zbyt trudne w sensie chocby zamachu i utrzymaniu sie na rekach. o wejsciu na rurke nie wspomne...a wysportowana raczej bylam od kilku lat w domu rowerek jakies z filmow cw + w miare regularnie byl fitness w klubie lacznie z cwiczeniami mocno na rece. Ale widze ze to kazdy indywidualnie ma chyba. Ja myslalam ze bedzie latwiej mi a wcale nie bylo :-P Co to mlynki i wiatraki?:-D co szkola inna nazwa wiec pytam

Młynek to takie coś:
http://poledancedictionary.com/moves...ards-showgirl/
a wiatrak to podobna figura do tej, tylko, że robiona z ziemi:
http://poledancedictionary.com/moves...igh-kick-hold/

Generalnie nie miałam jakichś strasznych problemów z tymi figurami, dopóki nie byłam już bardzo zmęczona, bo wtedy to wiadomo, ręce odmawiały posłuszeństwa. Jedyna figura, której kompletnie nie umiałam zrobić to siad na rurce, nie byłam w stanie się utrzymać, tak bardzo mnie ciągnęła skóra na stopie

A Ty Kociczko, jak długo już trenujesz ?

[lamadolamy]

Właśnie też muszę przecierać co chwila rurę, dłonie, posypywać się magnezją, a i tak po chwili mam ręce jakbym trzymała w nich kilo ślimaków. Patrzę po dziewczynach w swojej grupie i na przykład widzę, że wiele z nich nie musi ani razu przetrzeć rury. Nie wiem jak one to robią, ale jest im dużo, dużo łatwiej z bardziej złożonymi układami dzięki temu.

Wydaje mi się, że też może to być wina mojego dotychczasowego sposobu trenowania - trenerka którą miałam przez tez czas w ogóle nie uczyła nas choreografii, tylko pojedynczych figur, ewentualnie przejść między jedną, a drugą, ale na dwóch się kończyło. Teraz odeszła, a zajęła się nami laska, która nacisk stawia na układy - narazie proste, ale jednak. I okazuje się, że ja siłowo owszem, daję radę robiąc nawet wymagające rzeczy, ale mam kondycję do bani, jestem w połowie zmęczona, zdyszana, zlana potem. Może jeżeli poprawię kondycję to chociaż przeciągnę w czasie ten moment startu pocenia, nie wiem.

[magdalll]

Napisane przez Jasmine89

Młynek to takie coś:
http://poledancedictionary.com/moves...ards-showgirl/
a wiatrak to podobna figura do tej, tylko, że robiona z ziemi:
http://poledancedictionary.com/moves...igh-kick-hold/

Generalnie nie miałam jakichś strasznych problemów z tymi figurami, dopóki nie byłam już bardzo zmęczona, bo wtedy to wiadomo, ręce odmawiały posłuszeństwa. Jedyna figura, której kompletnie nie umiałam zrobić to siad na rurce, nie byłam w stanie się utrzymać, tak bardzo mnie ciągnęła skóra na stopie

A Ty Kociczko, jak długo już trenujesz ?

Ja na młynek mówię back hook w sumie pierwszy raz słyszę ze ktoś to nazywa młynek, hehe ale śmiesznie
Boli Cię stopa? jakim cudem ciągnęła Cię skóra na stopie od siadu? nie powinna przypadkiem na udach?

Jedna z moim instruktorek w ogolę nie używa nic do rąk Instruktor tak samo, a ja się dziwie jak oni to robią hehe a co do pojedyńczych figur też tak miałam i strasznie żaluję że od początku nie miałam połączonych przejść, pewnie teraz byłabym bardziej wytrzymała i siłowo i kondycyjnie

[Jasmine89]

Napisane przez magdalll

Ja na młynek mówię back hook w sumie pierwszy raz słyszę ze ktoś to nazywa młynek, hehe ale śmiesznie
Boli Cię stopa? jakim cudem ciągnęła Cię skóra na stopie od siadu? nie powinna przypadkiem na udach?

Jedna z moim instruktorek w ogolę nie używa nic do rąk Instruktor tak samo, a ja się dziwie jak oni to robią hehe a co do pojedyńczych figur też tak miałam i strasznie żaluję że od początku nie miałam połączonych przejść, pewnie teraz byłabym bardziej wytrzymała i siłowo i kondycyjnie

Może źle to nazwałam, chodzi mi o taki siad jak tutaj:
http://poledancedictionary.com/moves/199/sit/

W ogóle to świetna jest ta strona, jakbym miała się wysłowić o jaką figurę mi chodzi, to nikt by mnie nie zrozumiał, a tak to wklejam link i już wiadomo o co chodzi

[lamadolamy]

Napisane przez Jasmine89

Może źle to nazwałam, chodzi mi o taki siad jak tutaj:
http://poledancedictionary.com/moves/199/sit/

W ogóle to świetna jest ta strona, jakbym miała się wysłowić o jaką figurę mi chodzi, to nikt by mnie nie zrozumiał, a tak to wklejam link i już wiadomo o co chodzi

Ból jest (niestety) normalny, za jakieś 2-3 zajęcia przestaniesz cokolwiek czuć. Stopy się dość szybko przyzwyczajają, ale niestety, po grzbiecie moich można już powiedzieć, że trenuję coś co jest kontuzjogenne.

Właśnie ogromnie się cieszę ze zmiany instruktorki, bo moim zdaniem jeśli chodzi o figury to tamta nauczyła mnie ile mogła, ale ani dobrej rozgrzewki nie robiła ani dobrego rozciągania, natomiast mój tyłek kocha rozgrzewki Justyny (dużo form przysiadów) no i te choreografie to może być coś całkiem fajnego (jak już przestanę zjeżdżać). Nie mogę się doczekać aż będę w stanie te bite 4 minuty non stop tańczyć.

[magdalll]

Dobrze nazwałaś tylko ja uczyłam się od raza bez zahaczania stopą dlatego też się troche zdziwiłam
Ale ja miałam to dopiero hmm, na 2-3 zajeciach, musiało wam dobrze iść, skoro instruktorka już na pierwszych zajęciach takie coś dała

[Anemone]

Ja mam pytanie z innej beczki, dziewczyny

Wczoraj maglowałyśmy spiny w przeróżnych udziwnieniach i podczas jednego takiego zdarłam sobie skórę z wewnętrznej części dłoni
Da się jakoś przyspieszyć gojenie? W poniedziałek kolejny trening i nie chcę go opuszczać

[magdalll]

U mnie dziewczyny zakładają sobie albo stabilizatory albo jakąs szmatkę na nadgarstek
A żeby przyspieszyć gojenie...hmm, to chyba czas jest najlepszym sposobem