Czy moj facet jest skapy? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-04-09, 18:17   #31
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 70
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Takie życie w obecnych czasach wśród nowoczesnych facetów i głośno krzyczących o swojej niezależności laskach.
Oczywiście on nie ma obowiązku ci nic fundować, jednak jak facet zdecydowanie zarabia dużo więcej niż kobieta to raczej by nie zbiedniał jakby tak zabrał jej raz ten psujący się rower do serwisu. Dla mnie facet co sknerzy na swoją kobietę nie jest męski. I nikt tu nie mówi o byciu utrzymanką - ona nie wymaga przecież co rusz zakupów w diorze i tym podobne. Tylko drobnej przysługi finansowej, a przy jego zarobkach to raczej nie problem. A może karty kiedyś się odwrócą i to on zostanie bez kasy?
Jeśli facet ma takie podejście to ciężko będzie z nim coś współtworzyć bo będziecie na innych poziomach finansowych - i będą właśnie takie różnice w kwestii np. kosztów podróży, koleś będzie mógł sobie pozwolić na więcej a ty w tym czasie możesz sobie popatrzeć. Jeśli ma takie podejście i ważniejsza jest kasa niż wy no to będzie trzeba sobie poszukać kogoś na swoim poziomie finansowym lub faceta co nie będzie sknerzył 10o złotych na ukochaną raz na jakiś czas.

Pozostaje ci tylko rozmowa, ale wątpię, że coś się zmieni bo ten typ tak ma. Jeszcze będzie oszczędzał na tym, że mu coś fundniesz mimo, że pieniędzy mu nie brakuje. Dla niego bardziej pasuje wielkomiejska pani z zarobkami większymi od niego co by mu nie przeszkodziła w zakupie którejś z kolei drogiej zabawki. Fajnie jest dopóki pieniądze są, gorzej gdy pieniądze się traci, a nic nie jest powiedziane, że będzie wieczne. Dlatego ja nie rozumiem stawiania kasy ponad szczęście ukochanej osoby. I nikt tu nie mówi o rozpieszczaniu jej drogimi prezentami, ale jak mu odejdzie 100zł od wypłaty, żeby jej czasem pomóc to zdecydowanie nie zbiednieje. Ale dla kogoś co liczy się bardziej kasa niż druga połówka to pewnie abstrakcja. Na ten moment to on cię traktuje bardziej jak pasożyta, który mu się nie dołożył 4k do kanapy, którą to on chciał, a nie jak ukochaną osobę, z którą idzie przez życie razem. Jakby mnie facet tak traktował to bym mu wprost powiedziała niech sobie znajdzie taką osobę co ją stać na życie z nim, droga wolna. Może nie ma sensu się męczyć. Nie chciałabym żyć z kimś takim co widzi we mnie robaka.

Niby nie musi nic ci fundować, więc to już kwestia tego czy chcesz żyć w takiej parze czy jednak lepiej znaleźć sobie kogoś innego/na podobnym poziomie zarobkowym. Ale ja bym nie widziała z takim typem przyszłości. On się denerwuje bo może podświadomie wie, że masz rację, ale i tak gdzieś pod kopułą ma zakorzenione, że pieniądze ważniejsze i ty go pewnie chcesz obskubać, a najlepiej by było jakbyś ty mu coś czasem fundnęła to by sobie zaoszczędził na swoje zabawki. Przedstaw sprawę jasno - jak szuka takiej pani to niech szuka dalej. I że nie chcesz być traktowana jak pasożyt w związku. Tylko tyle pozostaje, no chyba że wolisz zaakceptować taki stan rzeczy. Jeśli do niego to nie dotrze to ty też - odpuść sobie. Może wydaje ci się też trochę, że miałaś fajnie bo facet przy okazji przy kasie. Ale nie każdy facet co ma kasę, ma też klasę. I bardzo mała szansa jest, że w takich przypadkach gość otrzeźwieje i się jakoś zmieni.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-04-09 o 19:13
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-09, 22:35   #32
Diarmuid
Raczkowanie
 
Avatar Diarmuid
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 63
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Tak to jest jak stary chłop bierze się za młodą studentkę.

W jakim jesteście wieku w ogóle Bo szczerze wątpię by ktoś zaraz po studiach miał 25 tysięcy na umowie, chociażby nawet to IT było.

Pewnie to jakiś trzydziestoletni nerd, który ogólnie w dupie ma cię od samego początku, ale skoro tak wszystko kalkuluje to na 100% też weszłaś w te słupki. Po co ma cię z mieszkania wyganiać skoro kobiety, które coś osiągnęły raczej są dla niego za stare. Lepiej przygarnąć do mieszkania niedoświadczoną studentkę i ją pod siebie wytresować, a następnie wykorzystać. Szkoda mu było kasy na randki wydawać, bo pewnie panny na jedną noc kosztowałyby go więcej niż ty przez te trzy lata.

Daj sobie z nim spokój.
Diarmuid jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-09, 23:41   #33
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 201
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Choćby facet zarabiał 100 tys. złotych miesięcznie, nie ma obowiązku kupowania Ci roweru, drogich prezentów ani fundowania wczasów. Z tego co piszesz dzielicie wydatki na pół, a on kupuje gadżety za własne, zarobione pieniądze. Jeśli Ci to nie odpowiada, możesz poszukać kogoś na podobnym poziomie materialnym albo sama poszukać nieco lepiej płatnej pracy.
Obowiązku nie ma, ale ciężko budować związek z kimś, z kim żyje się jak ze współlokatorem (i to jeszcze takim, którego się raczej nie lubi). Skoro wypomina autorce, że kiedyś dołożył się jej do ich wspólnych wakacji (w ogóle wtf?), to beznadziejny z niego kandydat na chłopaka. Dziwię się, że autorka jest z nim tak długo.
Ludzie czasem są w związkach, gdzie występuje spora różnica zarobków, a mimo to dobrze się dogadują i nie wypominają sobie kolacji czy wakacji. Ale to trzeba potrafić być właśnie w związku. Jeśli ktoś z osobą, która powinna mu być najbliższa chce się rozliczać co do grosza i jeszcze nie wykazuje żadnej empatii, tylko naciąga tę osobę na uczestniczenie w drogich rozrywkach, to nic udanego z tego nie będzie.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 02:19   #34
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 158
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Diarmuid Pokaż wiadomość
Tak to jest jak stary chłop bierze się za młodą studentkę.

W jakim jesteście wieku w ogóle Bo szczerze wątpię by ktoś zaraz po studiach miał 25 tysięcy na umowie, chociażby nawet to IT było.

Pewnie to jakiś trzydziestoletni nerd, który ogólnie w dupie ma cię od samego początku, ale skoro tak wszystko kalkuluje to na 100% też weszłaś w te słupki. Po co ma cię z mieszkania wyganiać skoro kobiety, które coś osiągnęły raczej są dla niego za stare. Lepiej przygarnąć do mieszkania niedoświadczoną studentkę i ją pod siebie wytresować, a następnie wykorzystać. Szkoda mu było kasy na randki wydawać, bo pewnie panny na jedną noc kosztowałyby go więcej niż ty przez te trzy lata.

Daj sobie z nim spokój.
Taka tradycja wizażu.

Takich wątków tyyyle już było. Co najmniej raz na kwartał. I zawsze to samo młoda, niedoświadczona i biedna jak mysz kościelna dziewczyna łapie się aspołecznego (czasem starego) pryka z kasa, nader często jakiegoś informatyka z piwnicy i przychodzi płakać, bo liczyła na hojnego księcia z bajki a dostała skąpiradło.
Weźcie wy młode laski się zacznijcie szanować i przestańcie uganiać się za byle grzybami, bo przytulili trochę kasy i liczycie, że wam będą lepszy start w życie którego nie dali wam starzy. Zamiast pseudo związków z tymi przegrywami i wiecznej dramy, lepiej sie przemęczyć te parę lat w biedzie ale za to skupić się na skończeniu dobrych studiów. Żeby samej móc pracować w tym IT czy gdzie tam chcecie, zarabiac 20k i nie musieć słuchać wyliczeń jakiegoś ferdka że 5 lat temu kupił wam hot doga.
Ale nie, lecą na nieużytków jak ćmy do ognia i później się budzą z ręką w nocniku. I płacz, bo zmarnowały 10 lat na związek z burakiem, zostają w byle jakiej robocie, bo przecież ktoś musiał z dziećmi siedzieć, nie mają nic swojego, bo wszystko jaśnie pana i na pana zapisane. On oszczędzał a jej marne gorsze szły na życie i na dzieci. I jeszcze oczywiście na pół rachunków i żarcie dla niego, bo jak to ona miałaby mieć taryfę ulgową, przecież wszystko musi być na pół. Wara od monet jasnie pana, za to co jej to wspólne. Inaczej to materialista i leci na kasę.
I taka to wizazowa historia, zawsze zatacza koło. Podobnie jak wątki o pięterkach.
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 06:18   #35
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 617
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Tak jeszcze odpowiem zbiorczo paniom od "on nie ma obowiązku": równie dobrze można to odwrócić i powiedzieć, że nie ma obowiązku latania na drogie wakacje i kupowania drogich mebli, jak też wiązania się z kimś dużo biedniejszym od siebie. Pieniędzy, których nie ma ona sobie nagle nie wyczaruje, więc skoro ma być tak sprawiedliwie, to czemu pan nie rezerwuje wakacji w najtańszych hostelach i nie kupuje mebli w Ikei. A jeśli tak niefajnie, to tak jak pisałam, może sobie znaleźć lepiej zarabiającą dziewczynę. No chyba że właśnie nie może, bo niewiele sobą reprezentuje albo nie chce. Też podejrzewam, że autorka jest młoda, także jeśli już związek = sztywny układ i transakcja wymienna, to sorki sorki, widocznie pan sobie wykalkulowal, że ona wnosi atrakcyjność fizyczną czy co tam mu się w niej spodobało, tylko że teraz to on swojej części wnieść nie chce. Chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2024-04-10 o 06:45
ColourTheSmallOne jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 08:56   #36
lalove12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 38
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Będzie ci z nim ciężko autorko. Jakbyście byli małżeństwem też by tak wyliczał, twoje, moje, plac po połowie? Nie chciałabym takiego faceta.
lalove12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 08:59   #37
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Tak jeszcze odpowiem zbiorczo paniom od "on nie ma obowiązku": równie dobrze można to odwrócić i powiedzieć, że nie ma obowiązku latania na drogie wakacje i kupowania drogich mebli, jak też wiązania się z kimś dużo biedniejszym od siebie. Pieniędzy, których nie ma ona sobie nagle nie wyczaruje, więc skoro ma być tak sprawiedliwie, to czemu pan nie rezerwuje wakacji w najtańszych hostelach i nie kupuje mebli w Ikei. A jeśli tak niefajnie, to tak jak pisałam, może sobie znaleźć lepiej zarabiającą dziewczynę. No chyba że właśnie nie może, bo niewiele sobą reprezentuje albo nie chce. Też podejrzewam, że autorka jest młoda, także jeśli już związek = sztywny układ i transakcja wymienna, to sorki sorki, widocznie pan sobie wykalkulowal, że ona wnosi atrakcyjność fizyczną czy co tam mu się w niej spodobało, tylko że teraz to on swojej części wnieść nie chce. Chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
Inna sytuacja bylo przykladowo to ze wyjechalismy na weekend w gory
Nie widzę w tym wątku wspomnienia o drogich wakacjach faceta, pojechali w góry (polskie?) więc chyba w zasięgu finansowym większości osób. Nie ma obowiązku, ale z drugiej strony dlaczego miałby sobie odmawiać i celowo rezerwować najtańsze hotele czy kupować meble z Ikei, skoro stać go na coś lepszego? To jego kasa, idąc tym tropem, on tak samo może powiedzieć dziewczynie, że mogłaby postarać się więcej zarabiać, jeśli nie chce sypiać po jakichś hostelach ze średnią 1.5 na Bookingu. Żyjesz na takim poziomie na jaki Cię stać. Widzę w tym wątku przede wszystkim ból i zawód Autorki, że facet zarabia znacznie więcej od niej i nie chce się tą kasą w większym stopniu dzielić ani rozpieszczać ją, no sorry.
Ogólnie w tym wątku można fajnie poczytać, że jeśli facet lepiej zarabia i nie chce łożyć na partnerkę proporcjonalnie więcej do zarobków, tylko dzieli wydatki na pół, to jest "przemocowcem", "egoistą", "niemęski" (nie mam dość czasu na przeszukanie wątku i przyklejenie cytatów, ale są tutaj więc proszę nie piszcie "kto niby tak powiedział?!"). Jeśli to trolling i zamysłem autora było wszczęcie dyskusji/g***o burzy (różnica zarobków 25 tys. kontra 1200 zł kosmiczna, nawet w IT mało kto tyle kosi) to chapeau bas.
Zastanawiam się, jakie byłyby tutaj komentarze gdyby to dziewczyna napisała że zarabia 20 razy niż partner, dzielą koszty życia na pół, on mieszka u niej dokładając się do czynszu, ale zarzuca jej sknerstwo bo kupuje sobie drogie ubrania/kosmetyki itd. zamiast dokładać więcej do wspólnych wydatków albo zafundować coś jemu.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-04-10, 09:47   #38
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 617
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Nie widzę w tym wątku wspomnienia o drogich wakacjach faceta, pojechali w góry (polskie?) więc chyba w zasięgu finansowym większości osób. Nie ma obowiązku, ale z drugiej strony dlaczego miałby sobie odmawiać i celowo rezerwować najtańsze hotele czy kupować meble z Ikei, skoro stać go na coś lepszego? To jego kasa, idąc tym tropem, on tak samo może powiedzieć dziewczynie, że mogłaby postarać się więcej zarabiać, jeśli nie chce sypiać po jakichś hostelach ze średnią 1.5 na Bookingu. Żyjesz na takim poziomie na jaki Cię stać. Widzę w tym wątku przede wszystkim ból i zawód Autorki, że facet zarabia znacznie więcej od niej i nie chce się tą kasą w większym stopniu dzielić ani rozpieszczać ją, no sorry.
Ogólnie w tym wątku można fajnie poczytać, że jeśli facet lepiej zarabia i nie chce łożyć na partnerkę proporcjonalnie więcej do zarobków, tylko dzieli wydatki na pół, to jest "przemocowcem", "egoistą", "niemęski" (nie mam dość czasu na przeszukanie wątku i przyklejenie cytatów, ale są tutaj więc proszę nie piszcie "kto niby tak powiedział?!"). Jeśli to trolling i zamysłem autora było wszczęcie dyskusji/g***o burzy (różnica zarobków 25 tys. kontra 1200 zł kosmiczna, nawet w IT mało kto tyle kosi) to chapeau bas.
Zastanawiam się, jakie byłyby tutaj komentarze gdyby to dziewczyna napisała że zarabia 20 razy niż partner, dzielą koszty życia na pół, on mieszka u niej dokładając się do czynszu, ale zarzuca jej sknerstwo bo kupuje sobie drogie ubrania/kosmetyki itd. zamiast dokładać więcej do wspólnych wydatków albo zafundować coś jemu.
Przecież własnie napisałam, że jak mu się nie podobają jej zarobki, to czemu sobie nie znajdzie kobiety, która lepiej zarabia? Widziały gały co brały, ktoś go zmusza do bycia z autorką? (Tylko że wtedy pewnie musiałby szukac wśród starszych kobiet i co, pewnie już niefajnie ) No chyba tak to nie działa, że wchodzisz z kimś w związek a potem mu trujesz tyłek, żeby się zmienił. Wiążesz się np. z kasjerką i wąty, że nie jest business woman, ty tak na poważnie?

Była informacja o 250 zł za posiłek, które zapłaciła autorka. On niech sobie nie odmawia, tylko niech nie oczekuje od autorki, że będzie mu się do tego stylu życia dokładać.

Płeć nie ma tu znaczenia. No i autorka nie rzuca się o to, że on sobie coś kupuje ze swoich pieniędzy, tylko że każe się jej dokładać np. do drogiej kanapy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2024-04-10 o 09:49
ColourTheSmallOne jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 10:41   #39
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Przecież własnie napisałam, że jak mu się nie podobają jej zarobki, to czemu sobie nie znajdzie kobiety, która lepiej zarabia? Widziały gały co brały, ktoś go zmusza do bycia z autorką? (Tylko że wtedy pewnie musiałby szukac wśród starszych kobiet i co, pewnie już niefajnie ) No chyba tak to nie działa, że wchodzisz z kimś w związek a potem mu trujesz tyłek, żeby się zmienił. Wiążesz się np. z kasjerką i wąty, że nie jest business woman, ty tak na poważnie?

Była informacja o 250 zł za posiłek, które zapłaciła autorka. On niech sobie nie odmawia, tylko niech nie oczekuje od autorki, że będzie mu się do tego stylu życia dokładać.

Płeć nie ma tu znaczenia. No i autorka nie rzuca się o to, że on sobie coś kupuje ze swoich pieniędzy, tylko że każe się jej dokładać np. do drogiej kanapy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On nie musi być z autorką, a ona z nim skoro jej zdaniem jest skąpy, bo dzieli wszystko na pół. I tak ten związek może się rozpaść, jeśli będą takie spiny oraz różnice na tle finansowym. O kanapie już pisałam, że to nie fair, kanapa jest do jego mieszkania, nie chce mi się za każdym razem tego powtarzać.
Nie widzę żeby facet jej wytykał że mało zarabia, tylko nie chce dokładać do związku więcej niż ona i kupuje to na co stać. Są narzekania, że chłop kupuje sobie drogie gadżety, a jej nic droższego nie chce postawić chociaż go stać (jego drobne upominki, prezenty czy chęć pomocy przy naprawie roweru się nie liczą).
Na razie nic nie wiemy jaka tam jest różnica wieku. Czepianie się faceta, że "haha, pewnie stary przegryw, jak mu źle zostaną mu starsze" to taki argument żeby ośmieszyć jego stanowisko bo na pewno jest nieudacznikiem i innej nie znajdzie. Może nie pisz takich rzeczy, bo jak to świadczyłoby o tym związku?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 12:48   #40
Sweet_Judi
Raczkowanie
 
Avatar Sweet_Judi
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
On nie musi być z autorką, a ona z nim skoro jej zdaniem jest skąpy, bo dzieli wszystko na pół. I tak ten związek może się rozpaść, jeśli będą takie spiny oraz różnice na tle finansowym. O kanapie już pisałam, że to nie fair, kanapa jest do jego mieszkania, nie chce mi się za każdym razem tego powtarzać.
Nie widzę żeby facet jej wytykał że mało zarabia, tylko nie chce dokładać do związku więcej niż ona i kupuje to na co stać. Są narzekania, że chłop kupuje sobie drogie gadżety, a jej nic droższego nie chce postawić chociaż go stać (jego drobne upominki, prezenty czy chęć pomocy przy naprawie roweru się nie liczą).
Na razie nic nie wiemy jaka tam jest różnica wieku. Czepianie się faceta, że "haha, pewnie stary przegryw, jak mu źle zostaną mu starsze" to taki argument żeby ośmieszyć jego stanowisko bo na pewno jest nieudacznikiem i innej nie znajdzie. Może nie pisz takich rzeczy, bo jak to świadczyłoby o tym związku?
+1, o ile sytuacja z kanapą jest dziwna, tak pretensje autorki że on nie chce jej kupować droższych prezentów niż ona jemu wygląda juz po prostu jak rozczarowanie próbą przygruchania sobie bogatego faceta.
Sweet_Judi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 12:54   #41
cytrynka0707
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 18
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Sweet_Judi Pokaż wiadomość
+1, o ile sytuacja z kanapą jest dziwna, tak pretensje autorki że on nie chce jej kupować droższych prezentów niż ona jemu wygląda juz po prostu jak rozczarowanie próbą przygruchania sobie bogatego faceta.

Nigdzie nie napisalam ze mam pretensje ze facet nie kupuje mi drozszych prezentow niz ja jemu.
cytrynka0707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-04-10, 13:42   #42
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Ja bym nie była z takim skąpiradłem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 16:31   #43
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisalam ze mam pretensje ze facet nie kupuje mi drozszych prezentow niz ja jemu.
3 lata sie bujasz z typem? po co.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 16:51   #44
cytrynka0707
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 18
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
3 lata sie bujasz z typem? po co.
No tez sie zastanawiam coraz bardziej. Proba rozmowa o tym wywolala takie oburzenie, uslyszalam ze mieszam go z blotem itd i zwiazek wisi na wlosku. Wczesniej proby rozmow na ten temat konczyly sie tym ze facet nie odpowiadal za bardzo nic, smial sie albo jak pytalam co sadzi na ten temat to byla odpowiedz 'No co mam sadzic no nic nie sadze'.
cytrynka0707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-10, 19:46   #45
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 201
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Nie widzę w tym wątku wspomnienia o drogich wakacjach faceta, pojechali w góry (polskie?) więc chyba w zasięgu finansowym większości osób. Nie ma obowiązku, ale z drugiej strony dlaczego miałby sobie odmawiać i celowo rezerwować najtańsze hotele czy kupować meble z Ikei, skoro stać go na coś lepszego? To jego kasa, idąc tym tropem, on tak samo może powiedzieć dziewczynie, że mogłaby postarać się więcej zarabiać, jeśli nie chce sypiać po jakichś hostelach ze średnią 1.5 na Bookingu. Żyjesz na takim poziomie na jaki Cię stać. Widzę w tym wątku przede wszystkim ból i zawód Autorki, że facet zarabia znacznie więcej od niej i nie chce się tą kasą w większym stopniu dzielić ani rozpieszczać ją, no sorry.
Ogólnie w tym wątku można fajnie poczytać, że jeśli facet lepiej zarabia i nie chce łożyć na partnerkę proporcjonalnie więcej do zarobków, tylko dzieli wydatki na pół, to jest "przemocowcem", "egoistą", "niemęski" (nie mam dość czasu na przeszukanie wątku i przyklejenie cytatów, ale są tutaj więc proszę nie piszcie "kto niby tak powiedział?!"). Jeśli to trolling i zamysłem autora było wszczęcie dyskusji/g***o burzy (różnica zarobków 25 tys. kontra 1200 zł kosmiczna, nawet w IT mało kto tyle kosi) to chapeau bas.
Zastanawiam się, jakie byłyby tutaj komentarze gdyby to dziewczyna napisała że zarabia 20 razy niż partner, dzielą koszty życia na pół, on mieszka u niej dokładając się do czynszu, ale zarzuca jej sknerstwo bo kupuje sobie drogie ubrania/kosmetyki itd. zamiast dokładać więcej do wspólnych wydatków albo zafundować coś jemu.
Przede wszystkim, to w ogóle nie ma obowiązku być w związku. Będąc singlem, wydaje się pieniądze tylko na siebie. Po co tworzyć związek, skoro nie chce się pod żadnym względem dopasować do partnera i jest się tak skąpym, że wypomina się najbliższej osobie, że zapłaciło się jej za wakacje (a jednocześnie wydaje tysiące na swoje gadżety)?
Autorka napisała, że musiała zapłacić za kolację, która była dla niej za droga, płaci mu za czynsz, tak jakby po prostu wynajmowała u niego, a dodatkowo on jej wypomina, że kiedyś zapłacił jej za wyjazd na wakacje. Ten chłopak to nie jest osoba, z którą można budować związek, a autorka pisze, że jest z nim ponad 3 lata. Dziwne, że ktoś w ogóle uważa inaczej. Jak ktoś ma podejście, że wydaje tylko na siebie, a druga osoba, z którą teoretycznie ma budować życie, ma się do tego dostosować i z nim ze wszystkiego rozliczać, to chyba najlepiej, żeby był sam. Takie podejście prowadzi do przemocy ekonomicznej.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
On nie musi być z autorką, a ona z nim skoro jej zdaniem jest skąpy, bo dzieli wszystko na pół. I tak ten związek może się rozpaść, jeśli będą takie spiny oraz różnice na tle finansowym. O kanapie już pisałam, że to nie fair, kanapa jest do jego mieszkania, nie chce mi się za każdym razem tego powtarzać.
Nie widzę żeby facet jej wytykał że mało zarabia, tylko nie chce dokładać do związku więcej niż ona i kupuje to na co stać. Są narzekania, że chłop kupuje sobie drogie gadżety, a jej nic droższego nie chce postawić chociaż go stać (jego drobne upominki, prezenty czy chęć pomocy przy naprawie roweru się nie liczą).
Na razie nic nie wiemy jaka tam jest różnica wieku. Czepianie się faceta, że "haha, pewnie stary przegryw, jak mu źle zostaną mu starsze" to taki argument żeby ośmieszyć jego stanowisko bo na pewno jest nieudacznikiem i innej nie znajdzie. Może nie pisz takich rzeczy, bo jak to świadczyłoby o tym związku?
No właśnie. On z tym podejściem w ogóle nie powinien być w związku z nikim. To nie jest podejście do związku. Ze współlokatorami tworzy się nieraz o wiele lepsze związki, gdzie wykazuje się więcej empatii.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 00:47   #46
matushkaaa
Raczkowanie
 
Avatar matushkaaa
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 286
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Realnie nie rozumiem... Czujesz się, że Ci ubliża i sprowadza Cię do poziomu dna to po co w tym związku jesteś? Wiem, ze to tak łatwo się pisze, ale jednak mimo wszystko zastanów się czy chcesz mieć coś takiego do końca swojego życia. Wyliczacie, dacie poczucia, że jesteś gorsza.
matushkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 12:43   #47
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
No tez sie zastanawiam coraz bardziej. Proba rozmowa o tym wywolala takie oburzenie, uslyszalam ze mieszam go z blotem itd i zwiazek wisi na wlosku. Wczesniej proby rozmow na ten temat konczyly sie tym ze facet nie odpowiadal za bardzo nic, smial sie albo jak pytalam co sadzi na ten temat to byla odpowiedz 'No co mam sadzic no nic nie sadze'.
tak nie powininen wygladac zwiazek.
Tak jak juz ktos powyzej napisal--> on ci ubliza i probuje osmieszyc.
Dziwne bardzo ze dopiero po 3 latach zebralas sie aby przeanalizowac ten zwiazek. 2 lata conajmniej za pozno.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 13:44   #48
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 481
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Takie życie w obecnych czasach wśród nowoczesnych facetów i głośno krzyczących o swojej niezależności laskach.
Oczywiście on nie ma obowiązku ci nic fundować, jednak jak facet zdecydowanie zarabia dużo więcej niż kobieta to raczej by nie zbiedniał jakby tak zabrał jej raz ten psujący się rower do serwisu. Dla mnie facet co sknerzy na swoją kobietę nie jest męski. I nikt tu nie mówi o byciu utrzymanką - ona nie wymaga przecież co rusz zakupów w diorze i tym podobne. Tylko drobnej przysługi finansowej, a przy jego zarobkach to raczej nie problem. A może karty kiedyś się odwrócą i to on zostanie bez kasy?
Jeśli facet ma takie podejście to ciężko będzie z nim coś współtworzyć bo będziecie na innych poziomach finansowych - i będą właśnie takie różnice w kwestii np. kosztów podróży, koleś będzie mógł sobie pozwolić na więcej a ty w tym czasie możesz sobie popatrzeć. Jeśli ma takie podejście i ważniejsza jest kasa niż wy no to będzie trzeba sobie poszukać kogoś na swoim poziomie finansowym lub faceta co nie będzie sknerzył 10o złotych na ukochaną raz na jakiś czas.

Pozostaje ci tylko rozmowa, ale wątpię, że coś się zmieni bo ten typ tak ma. Jeszcze będzie oszczędzał na tym, że mu coś fundniesz mimo, że pieniędzy mu nie brakuje. Dla niego bardziej pasuje wielkomiejska pani z zarobkami większymi od niego co by mu nie przeszkodziła w zakupie którejś z kolei drogiej zabawki. Fajnie jest dopóki pieniądze są, gorzej gdy pieniądze się traci, a nic nie jest powiedziane, że będzie wieczne. Dlatego ja nie rozumiem stawiania kasy ponad szczęście ukochanej osoby. I nikt tu nie mówi o rozpieszczaniu jej drogimi prezentami, ale jak mu odejdzie 100zł od wypłaty, żeby jej czasem pomóc to zdecydowanie nie zbiednieje. Ale dla kogoś co liczy się bardziej kasa niż druga połówka to pewnie abstrakcja. Na ten moment to on cię traktuje bardziej jak pasożyta, który mu się nie dołożył 4k do kanapy, którą to on chciał, a nie jak ukochaną osobę, z którą idzie przez życie razem. Jakby mnie facet tak traktował to bym mu wprost powiedziała niech sobie znajdzie taką osobę co ją stać na życie z nim, droga wolna. Może nie ma sensu się męczyć. Nie chciałabym żyć z kimś takim co widzi we mnie robaka.

Niby nie musi nic ci fundować, więc to już kwestia tego czy chcesz żyć w takiej parze czy jednak lepiej znaleźć sobie kogoś innego/na podobnym poziomie zarobkowym. Ale ja bym nie widziała z takim typem przyszłości. On się denerwuje bo może podświadomie wie, że masz rację, ale i tak gdzieś pod kopułą ma zakorzenione, że pieniądze ważniejsze i ty go pewnie chcesz obskubać, a najlepiej by było jakbyś ty mu coś czasem fundnęła to by sobie zaoszczędził na swoje zabawki. Przedstaw sprawę jasno - jak szuka takiej pani to niech szuka dalej. I że nie chcesz być traktowana jak pasożyt w związku. Tylko tyle pozostaje, no chyba że wolisz zaakceptować taki stan rzeczy. Jeśli do niego to nie dotrze to ty też - odpuść sobie. Może wydaje ci się też trochę, że miałaś fajnie bo facet przy okazji przy kasie. Ale nie każdy facet co ma kasę, ma też klasę. I bardzo mała szansa jest, że w takich przypadkach gość otrzeźwieje i się jakoś zmieni.
Dokładnie tak. Dupa go pali że przypał bo Cię nie stać na kosztowne wakacje, fajne gadżety, jadanie w drogich restauracjach czy kupowanie drogich mebli do domu, ale chyba widziały gały co brały? Lepiej ustawiona kobieta finansowo jest w wieku późniejszym bliżej 30, ale przecież takiej nie weźmie bo "ściana" hehe
Fajnie jest mieć młode ciałko do pokazania przed kumplami ale w życiu trochę lipa że wypadało by coś postawić czy zapłacić za Ciebie, nie mówcie że dziewczyna się bierze za starego pryka bo równie dobrze można napisać że on sobie przygruchał i zbajerzył kilka lat młodszą mniej doświadczoną życiowo małolatę studentkę i teraz się wielce dziwi, że dziewczyna ma ledwo na waciki, no jak to tak.

Masz się cieszyć z kanapy za 9k że kupił dla was, a czujesz się w tym domu jak u siebie? Czujesz się jakbyś była "jego"? Ja rozumiem, że mógł by tak gadać jakby jasno określił że chce z Tobą wiązać przyszłość, oświadczył się, czy planował ślub a on w tak naprawdę luźnej znajomości każe doceniać że kupił taką drogą kanapę gdzie tak naprawdę za miesiąc może inna laska na niej siedzieć? Masz panu stopy za to całować czy co?

Ciekawa jestem jak wygląda podział obowiązków domowych w tej relacji, jeszcze bym padła jakby Autorka napisała że wszystko w domu za niego robi a on jej dołożenie 400 zł do wakacji sprzed 3 lat wypomina, komedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 15:34   #49
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Natalie_Alex Pokaż wiadomość
Przede wszystkim, to w ogóle nie ma obowiązku być w związku. Będąc singlem, wydaje się pieniądze tylko na siebie. Po co tworzyć związek, skoro nie chce się pod żadnym względem dopasować do partnera i jest się tak skąpym, że wypomina się najbliższej osobie, że zapłaciło się jej za wakacje (a jednocześnie wydaje tysiące na swoje gadżety)?
Autorka napisała, że musiała zapłacić za kolację, która była dla niej za droga, płaci mu za czynsz, tak jakby po prostu wynajmowała u niego, a dodatkowo on jej wypomina, że kiedyś zapłacił jej za wyjazd na wakacje. Ten chłopak to nie jest osoba, z którą można budować związek, a autorka pisze, że jest z nim ponad 3 lata. Dziwne, że ktoś w ogóle uważa inaczej. Jak ktoś ma podejście, że wydaje tylko na siebie, a druga osoba, z którą teoretycznie ma budować życie, ma się do tego dostosować i z nim ze wszystkiego rozliczać, to chyba najlepiej, żeby był sam. Takie podejście prowadzi do przemocy ekonomicznej.
That escalated quickly, już mówimy o ryzyku przemocy ekonomicznej jak facet zarabia więcej i chciałby rozliczać się po równo. Z tą kolacją Autorka pisała, że zapłaciła, a on następnego dnia pokrył koszty śniadania. Niczyja wina, że jeden posiłek był droższy od drugiego, rachunki można zawsze rozdzielić i koszty po podzieleniu na połowę wyszłyby mniejsze. Jak się umówili że płacą na zmianę to ich sprawa, wiadomo że kwoty nie będą jednakowe przy każdych zakupach. Prawdę mówiąc, 250 zł na kolację w restauracji za dwie osoby (125 zł za osobę) chyba staje się standardem w dzisiejszych czasach. Mogli iść na romantyczny wieczór na burgery do Maka jeśli jej nie stać a on miałby równać poziom do niej, ale wtedy facet i tak dostałby łatkę sknery bo co to za miejsce na randkę.
Serio nie doczytałam z postów Autorki, żeby oni na co dzień prowadzili jakieś drogie życie i facet miał pretensje do Autorki, że mu nie dorównuje. Tak samo nic nie pisze, że każe się jej dorzucać np. do raty kredytu za mieszkanie ale to chyba normalne rozwiązanie że wprowadzając się do kogoś dokładasz do czynszu i kosztów mediów (w końcu je zużywasz). Sądząc po wpisach Autorki facet nie jest miły i sympatyczny, ale imo wytykanie komuś co robi ze swoją kasą i że jest skąpy bo powinien ładować więcej kasy w drugą połówkę, skoro stać go na to, jest jakieś takie roszczeniowe.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-04-11, 17:21   #50
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 124
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
That escalated quickly, już mówimy o ryzyku przemocy ekonomicznej jak facet zarabia więcej i chciałby rozliczać się po równo. Z tą kolacją Autorka pisała, że zapłaciła, a on następnego dnia pokrył koszty śniadania. Niczyja wina, że jeden posiłek był droższy od drugiego, rachunki można zawsze rozdzielić i koszty po podzieleniu na połowę wyszłyby mniejsze. Jak się umówili że płacą na zmianę to ich sprawa, wiadomo że kwoty nie będą jednakowe przy każdych zakupach. Prawdę mówiąc, 250 zł na kolację w restauracji za dwie osoby (125 zł za osobę) chyba staje się standardem w dzisiejszych czasach. Mogli iść na romantyczny wieczór na burgery do Maka jeśli jej nie stać a on miałby równać poziom do niej, ale wtedy facet i tak dostałby łatkę sknery bo co to za miejsce na randkę.
Serio nie doczytałam z postów Autorki, żeby oni na co dzień prowadzili jakieś drogie życie i facet miał pretensje do Autorki, że mu nie dorównuje. Tak samo nic nie pisze, że każe się jej dorzucać np. do raty kredytu za mieszkanie ale to chyba normalne rozwiązanie że wprowadzając się do kogoś dokładasz do czynszu i kosztów mediów (w końcu je zużywasz). Sądząc po wpisach Autorki facet nie jest miły i sympatyczny, ale imo wytykanie komuś co robi ze swoją kasą i że jest skąpy bo powinien ładować więcej kasy w drugą połówkę, skoro stać go na to, jest jakieś takie roszczeniowe.

Technicznie to facet nie jest skąpy, bo masz rację, ma prawo ze swoimi pieniędzmi robić, co tylko chce.


Ale w praktyce, to ja dziękuję za takiego partnera. I nie piszę z poziomu osoby, której się marzy sponsor, tylko z poziomu osoby, która ma różne znajomości i też często coś znajomym stawia czy kupuje, bo są mniej zamożni na przykład. I nie wyobrażam sobie zarabiać 20k i nie postawić partnerowi wakacji, nie naprawić roweru, czy wypominać kanapę do mojego mieszkania.



Więc za takiego partnera również podziękuję.


A formalności to mnie mało interesują w takiej sytuacji.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 19:49   #51
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Nie widzę w tym wątku wspomnienia o drogich wakacjach faceta, pojechali w góry (polskie?) więc chyba w zasięgu finansowym większości osób. Nie ma obowiązku, ale z drugiej strony dlaczego miałby sobie odmawiać i celowo rezerwować najtańsze hotele czy kupować meble z Ikei, skoro stać go na coś lepszego? To jego kasa, idąc tym tropem, on tak samo może powiedzieć dziewczynie, że mogłaby postarać się więcej zarabiać, jeśli nie chce sypiać po jakichś hostelach ze średnią 1.5 na Bookingu. Żyjesz na takim poziomie na jaki Cię stać. Widzę w tym wątku przede wszystkim ból i zawód Autorki, że facet zarabia znacznie więcej od niej i nie chce się tą kasą w większym stopniu dzielić ani rozpieszczać ją, no sorry.
Ogólnie w tym wątku można fajnie poczytać, że jeśli facet lepiej zarabia i nie chce łożyć na partnerkę proporcjonalnie więcej do zarobków, tylko dzieli wydatki na pół, to jest "przemocowcem", "egoistą", "niemęski" (nie mam dość czasu na przeszukanie wątku i przyklejenie cytatów, ale są tutaj więc proszę nie piszcie "kto niby tak powiedział?!"). Jeśli to trolling i zamysłem autora było wszczęcie dyskusji/g***o burzy (różnica zarobków 25 tys. kontra 1200 zł kosmiczna, nawet w IT mało kto tyle kosi) to chapeau bas.
Zastanawiam się, jakie byłyby tutaj komentarze gdyby to dziewczyna napisała że zarabia 20 razy niż partner, dzielą koszty życia na pół, on mieszka u niej dokładając się do czynszu, ale zarzuca jej sknerstwo bo kupuje sobie drogie ubrania/kosmetyki itd. zamiast dokładać więcej do wspólnych wydatków albo zafundować coś jemu.
Forsa to taka sama składowa związku i życia jak kazda inna.
Tak samo za egoistę dupka czy beznadziejnego uważam człowieka, który nie pomoże ci wnieść, przenieść zakupów, nie podwiezie samochodem, nie pozmywa po tobie naczyń itd. Absolutnie każdą rzecz w związku można sprowadzić do ''jesteś dorosły, radź se''.

Dla mnie w związek w którym nie ma nawzajem opiekuńczości, niech ci będzie, rozpieszczenia, nie byłby w żaden sposób przyciągający.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 21:11   #52
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 091
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Forsa to taka sama składowa związku i życia jak kazda inna.
Tak samo za egoistę dupka czy beznadziejnego uważam człowieka, który nie pomoże ci wnieść, przenieść zakupów, nie podwiezie samochodem, nie pozmywa po tobie naczyń itd. Absolutnie każdą rzecz w związku można sprowadzić do ''jesteś dorosły, radź se''.

Dla mnie w związek w którym nie ma nawzajem opiekuńczości, niech ci będzie, rozpieszczenia, nie byłby w żaden sposób przyciągający.
Idealne podsumowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 21:42   #53
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 310
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Forsa to taka sama składowa związku i życia jak kazda inna.
Tak samo za egoistę dupka czy beznadziejnego uważam człowieka, który nie pomoże ci wnieść, przenieść zakupów, nie podwiezie samochodem, nie pozmywa po tobie naczyń itd. Absolutnie każdą rzecz w związku można sprowadzić do ''jesteś dorosły, radź se''.

Dla mnie w związek w którym nie ma nawzajem opiekuńczości, niech ci będzie, rozpieszczenia, nie byłby w żaden sposób przyciągający.
Rozumiem Cię i masz rację, po prostu odebrałam na podstawie postu że nie jest to taka sytuacja 0-1, bo facet coś robi dla Autorki, kupują sobie prezenty o podobnej wartości, on kupuje jej drobne rzeczy żeby sprawić przyjemność, chciał samemu pomóc przy naprawie roweru itd. Ale dla niej to za mało i w tle przewija się to jej rozgoryczenie, że "przecież go stać, mógłby coś więcej kupić albo dołożyć". Czyli liczy się tylko jego pomoc wyrażona w pieniądzach? Plus czepianie się co kto robi ze swoimi zarobkami (drogie gadżety), ja ogólnie jestem cięta na punkcie zaglądania komuś do kieszeni, a jak nie mają wspólnego hobby i on kupuje rzeczy których ona nie lubi lub z których i tak nie korzysta (np. nową konsolę PS, tak czysto teoretycznie) to tym bardziej jaki problem ze strony Autorki, że on ma jakieś swoje zainteresowania.
O podziale prac domowych czy różnicy wieku dalej nic nie wiemy, więc nie wypowiem się na ten temat żeby uniknąć gdybania.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2024-04-11 o 21:43
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-11, 22:46   #54
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

A mnie uderza że on bardziej dba o własny rower niż o nią.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 14:11   #55
dekko27
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 532
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
Czy waszym zdaniem moj facet jest nieco skapy?
Jestesmy razem ponad 3 lata, on zarabia dobrze ponad 20tys miesiecznie, ja utrzymuje sie ze stypendium ze wzgledu na studia dzienne. W zwiazku kupujemy sobie nawzajem jakies jedzenie przekaski itd ale przykladowo facet zaproponowal rower, on ma rower dosc nowy, w dobrym stanie serwisowany co kilka miesiecy, ja mam staruszka ktory non stop sie psuje. Ostatnio facet znowu zaprowadzil swoj rower do serwisu i wspomnialam ze u mnie non stop spada lancuch, nie zaproponowal ze wezmie tez moj rower do serwisu tylko powiedzial ze jak bedzie spadal lancuch to bedzie go co chwile poprawial. Inna sytuacja bylo przykladowo to ze wyjechalismy na weekend w gory, tez musialam sobie zaplacic za nocleg a on potem mowil ze to on nas w te gory zabral, do tego musialam zaplacic za kolacje ok 250zl, on zaplacil kolejnego dnia za sniadanie 70zl. Wiem, ze w zwiazku nie licza sie pieniadze i wyliczanie sobie wszystkiego ale zwyczajnie czasem troche mi przykro. Widze ze co chwile on kupuje sobie rozne gadzety ktore kosztuja po kilka tysiecy zlotych, ja jedyne co dostane to kawe na wynos czy porcje lodow. Na urodziny tez kupujemy sobie prezenty w podobnej kwocie gdzie on zarabia bardzo duzo, ja mam grosze na utrzymanie sie. Powiedzialam mu ze patrzac na caloksztalt tego zwiazku czuje ze jest troche skapy to sie obrazil i powiedzial ze mu bardzo ublizylam. Powiedzialam ze przepraszam jesli go to urazilo ale takie jest moje zdanie po prostu. Jest mi po prostu przez to przykro. Czy mam do tego prawo? Mieszkam w jego mieszkaniu i takze normalnie oplacam czynsz taki jakbym placila wynajmujac pokoj u kogos obcego, a on jeszcze potrafi powiedziec mi ze to on oplaca wiekszosc oplat i ze pracuje i mowi to tak jakby mnie utrzymywal, a tak nie jest.
Moze bede miala inne zdanie niz niektorzy, ale ja bym czula sie po prostu bardziej jak w friens with benefits niz w zwiazku. W zwiazku gdzie sa uczucia naturalna jest chec dzielenia przestrzeni, czasem i tym co posiadamy. Jeśli wobec siebie bylby minimalista mozna by bylo tsie zastanowic, ale mialabym podejrzenia, ze jak pozna kobiete , do ktorej bedzie plany na przyszlosc sam bedzie chcial dzielic sie finansoami.Znam przypadki skapcow co przy innych kobietach stawai sie hojni .Nie wiem czemu to takie tabu te finanse.Mozna z kims uprawiac dziki seks, mieszkac,a kasa pozsostac ma malym bogiem.. I nie mowie,ze ma obowiazek facet zabierac na randki, wsopierac finansowo.W sumie to seks tez nie jest obowiazkowy czy rozmowa, wsparcie by zwiazek trwal..W zasadzie kazdy gdzie indziej ma te poprzeczkę.Dla mne po prostu to daje obraz jego podejscia. Ja bym wolala byc z kims bez kasy niz z kims przy kim bym nie czuła sie kochana i wazna.
Bycie ze skąpym partnerem niszczy poczucie wartosci .
Oczywiscie pracuj dla siebie by byc niezalezna,, ale jak dla mnie to nie material na mezczyzne , przy ktorym bedziesz szczesliwa

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
A mnie uderza że on bardziej dba o własny rower niż o nią.
Są rozne zwiazki ale nie wierze za bardzo w milosc kogoś kto mysli glownie o sobie
__________________
piekło i niebo to stan umysłu...

Edytowane przez dekko27
Czas edycji: 2024-04-12 o 14:14
dekko27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 17:05   #56
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 124
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Forsa to taka sama składowa związku i życia jak kazda inna.
Tak samo za egoistę dupka czy beznadziejnego uważam człowieka, który nie pomoże ci wnieść, przenieść zakupów, nie podwiezie samochodem, nie pozmywa po tobie naczyń itd. Absolutnie każdą rzecz w związku można sprowadzić do ''jesteś dorosły, radź se''.

Dla mnie w związek w którym nie ma nawzajem opiekuńczości, niech ci będzie, rozpieszczenia, nie byłby w żaden sposób przyciągający.
W punkt, zgadzam się jak nigdy.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię i masz rację, po prostu odebrałam na podstawie postu że nie jest to taka sytuacja 0-1, bo facet coś robi dla Autorki, kupują sobie prezenty o podobnej wartości, on kupuje jej drobne rzeczy żeby sprawić przyjemność, chciał samemu pomóc przy naprawie roweru itd.
No ale jeśli prezenty są tej samej wartości, to sprawiedliwie nie jest.

Jeżeli ona mu kupi coś za stówę, to wydaje 10% swoich miesięcznych przychodów.

Jeśli on jej coś kupi za stówę, to nawet nie zauważy jej braku.

Nie mówię, że od razu ma jej kupować coś za 2 koła, żeby było po równo, no ale nie czarujmy się, że to jakiś wielki gest z jego strony, że kupuje jej prezenty o takiej samej wartości, jak ona jemu.

To jest absolutne minimum przy takich zarobkach, a nie jakiś gest.

Jakby poprzeczka jest tak nisko, że szatan się o nią potyka w piekle.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 17:31   #57
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 091
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No ale jeśli prezenty są tej samej wartości, to sprawiedliwie nie jest.

Jeżeli ona mu kupi coś za stówę, to wydaje 10% swoich miesięcznych przychodów.

Jeśli on jej coś kupi za stówę, to nawet nie zauważy jej braku.

Nie mówię, że od razu ma jej kupować coś za 2 koła, żeby było po równo, no ale nie czarujmy się, że to jakiś wielki gest z jego strony, że kupuje jej prezenty o takiej samej wartości, jak ona jemu.

To jest absolutne minimum przy takich zarobkach, a nie jakiś gest.
Dokładnie, dla niego te 100 zł to jak dla niej 5 zł. Jak się kogoś względnie lubi, to raczej się człowiek stara trafić z prezentem i te kilka złotych więcej nie robi różnicy, bo chce się sprawić przyjemność. To takie miłe: lubię cię, więc w drodze do domu kupiłem ci czekoladę, za którą przepadasz (prezent za 5 zł). Tylko jak ktoś zarabia 20 tysięcy, to jako miły gest może kupić coś za 50 czy 100 zł, ot tak, bez okazji, bo nawet tego nie zauważy. A tu chodzi o ten brak gestu, brak sympatii, brak takiej zwyczajnej ludzkiej życzliwości i chęci sprawienia przyjemności. A życie z nieempatycznym i nieżyczliwym sknerą jest ciężkie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 20:53   #58
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Żeby to on jeszcze chociaż lubił sam rzeczy po 100 zł i uważał, że po co przepłacać.

Nie tylko daje je prezenty które dla niej są porównywalne do tych 5 zł. Kanapa może kosztować 2 tyś, wybrał taką za 9. Kupuje sobie gadżety za kilka koła. Lubi iksluzif ale jego dziewczyna już nie jest warta by w tym stylu zycia partycypować i od czasu do czasu potraktować ją jak siebie.

Cytat:
chciał samemu pomóc przy naprawie roweru
Proszę Cię.

Jak można komuś zaproponować pomoc w formacie będę ci zakładał łancuch jak spadnie. Nie dość, ona nie będzie jeździć z nim wszędzie. Jego osoba nie wchodzi w zestaw podręcznej saszetki z narzędziami. Po drugie taki spadający w czasie jazdy jest zwyczajnie niebezpieczny. Mozna zaliczyć niezłą glebę, bo jak tracisz opór to nogi śmigają ci jak wściekłe, chociażby pojawiają się nerwy, bo straciłeś kontrolę albo wprost przeciwnie, zębatka się zblokuje w pkt i przelecisz przez kierownicę modląc się żeby nie skonczyło się na konieczności zakładania implantów albo złamaniach. Nie wiem, może nigdy na rowerze nie jeździłas to nie wiesz. Ciebie moje podejście może uraza ale dla mnie to trzeba być debilem żeby cos takiego w ogóle powiedzieć. To już mógł jej rzucić ''zawieź go do serwisu, albo nie jeździj, proste''. Ale chyba gdzieś tam w tym jego pseudowybitnym muzgowiju jednak się tli, że chyba nie wypada tak odprawić z kwitkiem własnej dziewczyny. Ogólnie ten wątek byłby komiczny w swej być może fejkowości, gdyby nie to, że sky is the limit i ludzie tkwią z takimi toksynami którzy miewają takie pomysły i teksty, że to dawno w sumie nie jest śmieszne.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2024-04-12 o 20:56
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 08:00   #59
cytrynka0707
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 18
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Jeśli chodzi o podzial obowiazkow w tym zwiazku to na samym poczatku bylo tak ze ja robilam praktycznie wszystko - sprzatanie, gotowanie i pranie, sprzeczki byly takze wtedy o to kto czesciej wychodzi z psem (on nie zgadzal sie ze ja robie wiecej jesli chodzi o obowiazki domowe a jesli juz to on czesciej wychodzi z psem, co tez nie bylo prawda bo zazwyczaj wychodzilismy z nim razem). Poza tym bardzo dziwi mnie podejscie niektorych kobiet tutaj bo tak jak wiekszosc uzytkowiniczek pisze mi nie chodzi o to ze rozliczam faceta, ze ma mi kupowac jakies okropnie drogie prezenty zebym czula sie lepiej, chodzi mi o najzwyklejsza chec sprawienia przyjemnosci (jak powiedzialam to chlopakowi to powiedzial ze tak, nie ma checi sprawienia mi przyjemnosci a potem nazywam to kawa albo lodami ;D) ktora dla mnie w zwiazku jest naturalna i mimo ze poki studiuje mam malo kasy to i tak staram sie wlozyc podobny wysilek jesli chodzi o prezenty czy wyjazdy. Kiedy wprost juz zapytalam czemu czasem mi nie zaproponuje ze naprawi mi ten rower czy zaplaci 200zl za nocleg na jedna noc to zapytal czemu sama go o to nie zapytam i nie poprosze, ze dla niego nie jest to problem. I to jest kolejna rzecz, ktora mnie osobiscie irytuje - nie chcialabym jak zebrak isc i prosic go o pieniadze bo jest to dla mnie conajmniej smieszne, a chcialabym zeby czasem sam z siebie o tym pomyslal i to zaproponowal.
I to tez nie jest do konca tak jak niektore z was pisza ze ja nie zasluguje by tez zyc tym drogim zyciem, tylko wydaje mi sie ze w wiekszosci on nawet o tym nie mysli i kazda jakas moja watpliwosc czy zapytanie w zwiazku z kasa koncyz sie tym ze 'dla niego to nie jest problem i ze moge o to zapytac i poprosic' z tym ze tak jak pisalam dla mnie byloby to zbyt ponizajace i uwlaczajace kiedy inicjatywa nie wychodzi z jego strony.

Edytowane przez cytrynka0707
Czas edycji: 2024-04-13 o 08:01 Powód: zapomnialam cos dodac
cytrynka0707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-13, 08:49   #60
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 481
Dot.: Czy moj facet jest skapy?

Cytat:
Napisane przez cytrynka0707 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o podzial obowiazkow w tym zwiazku to na samym poczatku bylo tak ze ja robilam praktycznie wszystko - sprzatanie, gotowanie i pranie, sprzeczki byly takze wtedy o to kto czesciej wychodzi z psem (on nie zgadzal sie ze ja robie wiecej jesli chodzi o obowiazki domowe a jesli juz to on czesciej wychodzi z psem, co tez nie bylo prawda bo zazwyczaj wychodzilismy z nim razem). Poza tym bardzo dziwi mnie podejscie niektorych kobiet tutaj bo tak jak wiekszosc uzytkowiniczek pisze mi nie chodzi o to ze rozliczam faceta, ze ma mi kupowac jakies okropnie drogie prezenty zebym czula sie lepiej, chodzi mi o najzwyklejsza chec sprawienia przyjemnosci (jak powiedzialam to chlopakowi to powiedzial ze tak, nie ma checi sprawienia mi przyjemnosci a potem nazywam to kawa albo lodami ;D) ktora dla mnie w zwiazku jest naturalna i mimo ze poki studiuje mam malo kasy to i tak staram sie wlozyc podobny wysilek jesli chodzi o prezenty czy wyjazdy. Kiedy wprost juz zapytalam czemu czasem mi nie zaproponuje ze naprawi mi ten rower czy zaplaci 200zl za nocleg na jedna noc to zapytal czemu sama go o to nie zapytam i nie poprosze, ze dla niego nie jest to problem. I to jest kolejna rzecz, ktora mnie osobiscie irytuje - nie chcialabym jak zebrak isc i prosic go o pieniadze bo jest to dla mnie conajmniej smieszne, a chcialabym zeby czasem sam z siebie o tym pomyslal i to zaproponowal.
I to tez nie jest do konca tak jak niektore z was pisza ze ja nie zasluguje by tez zyc tym drogim zyciem, tylko wydaje mi sie ze w wiekszosci on nawet o tym nie mysli i kazda jakas moja watpliwosc czy zapytanie w zwiazku z kasa koncyz sie tym ze 'dla niego to nie jest problem i ze moge o to zapytac i poprosic' z tym ze tak jak pisalam dla mnie byloby to zbyt ponizajace i uwlaczajace kiedy inicjatywa nie wychodzi z jego strony.
Dobra to napisałaś że na początku robiłaś praktycznie wszystkie obowiązki - sprzątanie gotowanie pranie.

A teraz?

Sprzątaj po sobie, po nim nic nie rób. Jak się zapyta dlaczego to nie zrobione to powiedz żeby sobie sprzątaczkę wynajął bo nie będziesz za darmo sprzątać, albo mu powiedz że idziesz do drugiej pracy w tym czasie co byś tą chatę sprzątała i tam za to przynajmniej dostaniesz pieniądze


Jak on tak każe na kolanach okazywać wdzięczność za kupienie kanapy za 9k to Ty tak samo mu gadaj ile wdzięczności powinnaś dostać za to sprzątanie całej chaty kiedy on nic nie robi

Albo mu powiedz tak jak on Tobie,
:Wystarczyło przyjść i poprosić:


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez black_elderflower
Czas edycji: 2024-04-13 o 08:50
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-28 11:10:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.