Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VI

[BeaS]

Napisane przez girl99

Ja dzisiaj ide na jazdy na 18 (do 20) . Dzisiaj leci 21-22 godzina jazd... Boje sie ze luku sie nie naucze (jakies proby byly ale skonczylo sie na tym ze utluklam 2 pacholki a potem recznego nie spuscilam i chcialam jechac <hahaha><idiota> .... Chyba bede robic na lusterka (mam nadzieje ze nie ma nakazu patrzenia w szybe ) ....

Jazda po łuku ma się opierać na patrzeniu przez tylną szybę przy czym można kontrolnie spoglądać w lusterka. Ale wiadomo, że wszystko zależy od egzaminatora. Są tacy, którzy nie pozwalaja nawet na sekundę się spojrzeć i chodzą tak, żebyś nic w lusterkach nie widziała. Mnie się taki nie trafił, ale kolega takiego właśnie miał. Chodził mu przy samym lusterku

[Kenyaa]

Napisane przez girl99

Chyba bede robic na lusterka (mam nadzieje ze nie ma nakazu patrzenia w szybe ) ....

Emm... właśnie mam pytanie! Moj instruktor tez uczył mnie luku na lusterka ale powiedział ze mam "niby patrzeć w tylna szybę ale zezowac do lusterka:P" bo ponoc teraz jazda na lusterka jest zabroniona( po tym jak poszerzyli luk) to prawda??? bo juz sama niewiem co myslec!

Aha i mam jeszcze jedno pytanko odnosnie testow..
nie umiem rozrozniac tych wszystkich swiatel..:/ zawsze myslalam ze
-swiatla do jazdy dziennej i swiatla mijania to TE SAME (?) ale ktos mi ostatnio ppowiedzial ze NIE;/ jak to jest?? tak samo DLUGIE i DROGOWE to na bank sa te same nie?:P:P:P aha no i pozycyjne i postojowe ?? Nie mialam tego z moim instruktorem jeszcze (tzn nie patrzylismy pod maske ani nie mowil ktora zaroweczka z czego:P), a za tydzien w poniedzialek (24) mam examka:P

[girl99]

Z tego co wiem światła do jazdy dziennej(nie wszystkie auta je psiadaja) nie są światłami mijania (ale to wlasnie na swiatlach MIJANIA jezdzimy caly czas - chyba ze droga nie jest oswietlona albo jest mgal:P), swiatla drogowe = dlugie, pozycja i postojowe nie sa tymi samymi

Pozycyjne - przekrecamy kluczyk zeby sie zaswiecily kontrolki , przekrecamy koncowke raz na tym hmm nie wiem jak sie nazywa tam gdzie sa kierunkowskazy w kazdym badz razie <lool2> (2 z przodu biale , 2 czerwone z tylu , tablica )

mijania - przekrecamy ten ,,pierscien" (na samym koncu) 2 razy ( 2 swiatla barwy bialej z przodu)

dlugie - swiatla mijania + pociagamy do siebie ta wajche gdziekierunki sa ( 2 z przodu barwy bialej)

przeciwmgielne - mijania + przekrecamy raz pierscien na tym gdzie kierunki(nie koncowke tylko taki pierscien kolejny) , (1 swiatlo (przynajmniej w clio) barwy czerwonej po lewej)

stop - musimy poprosic egzaminatora o wcisniecie hamulca ( 3 z tylu barwy czerwonej (2 z boku, 1 na dachu)

swiatla cofania - sprzeglo, wsteczny (2 z tylu barwy bialej)

mam nadzieje ze komus sie przyda

PS; z ta szyba sie przerazilam troche ....

[BeaS]

Napisane przez Kenyaa

Aha i mam jeszcze jedno pytanko odnosnie testow..
nie umiem rozrozniac tych wszystkich swiatel..:/ zawsze myslalam ze
-swiatla do jazdy dziennej i swiatla mijania to TE SAME (?) ale ktos mi ostatnio ppowiedzial ze NIE;/ jak to jest?? tak samo DLUGIE i DROGOWE to na bank sa te same nie?:P:P:P aha no i pozycyjne i postojowe ?? Nie mialam tego z moim instruktorem jeszcze (tzn nie patrzylismy pod maske ani nie mowil ktora zaroweczka z czego:P), a za tydzien w poniedzialek (24) mam examka:P

Te same żarówki, ale inaczej się je włącza. Pozycyjne na zapłonie, a postojowe przy zgaszonym silniku tak jak kierunkowskazy (bo włącza się po jednej stronie zawsze)

Tak, to te same. Nazwa 'długie' jest potoczna i nie należy jej używać na egzaminie

Żarówki chyba te same (tylko jest inna 'intensywność' światła - dzienne świecą trochę słabiej), ale używa się ich w innych okolicznościach. Na św. mijania jeździmy cały rok, a na dziennych można jeździć w dzień, gdy jest dobra przejrzystość powietrza. Niewiele samochodów ma w ogóle te światła.

[mtynai]

Napisane przez Kenyaa

Emm... właśnie mam pytanie! Moj instruktor tez uczył mnie luku na lusterka ale powiedział ze mam "niby patrzeć w tylna szybę ale zezowac do lusterka:P" bo ponoc teraz jazda na lusterka jest zabroniona( po tym jak poszerzyli luk) to prawda??? bo juz sama niewiem co myslec!

Aha i mam jeszcze jedno pytanko odnosnie testow..
nie umiem rozrozniac tych wszystkich swiatel..:/ zawsze myslalam ze
-swiatla do jazdy dziennej i swiatla mijania to TE SAME (?) ale ktos mi ostatnio ppowiedzial ze NIE;/ jak to jest?? tak samo DLUGIE i DROGOWE to na bank sa te same nie?:P:P:P aha no i pozycyjne i postojowe ?? Nie mialam tego z moim instruktorem jeszcze (tzn nie patrzylismy pod maske ani nie mowil ktora zaroweczka z czego:P), a za tydzien w poniedzialek (24) mam examka:P

tak, lusterka na łuku trzeba miec ustawione tak jak do jazdy na mieście. U mnie w grupie kilka osob przez to nie zdalo, bo instruktor uczyl na lusterkach ustawionych na linie :/

Napisane przez BeaS

Te same żarówki, ale inaczej się je włącza. Pozycyjne na zapłonie, a postojowe przy zgaszonym silniku tak jak kierunkowskazy (bo włącza się po jednej stronie zawsze)

Tak, to te same. Nazwa 'długie' jest potoczna i nie należy jej używać na egzaminie

Żarówki chyba te same (tylko jest inna 'intensywność' światła - dzienne świecą trochę słabiej), ale używa się ich w innych okolicznościach. Na św. mijania jeździmy cały rok, a na dziennych można jeździć w dzień, gdy jest dobra przejrzystość powietrza. Niewiele samochodów ma w ogóle te światła.

tak jak Beata napisala, światla dzienne i mijana to nie to samo, światla dzienne mają tylko niektore samochody, można na nich jeździć kiedy jest ładna pogoda, ale jeśli juz tylko troszkę kropi to trzeba na mijania ;]

[onlythebest]

A ja na lusterka jakoś nie umiem
Łuk do tyłu tylko przez tylnią szybkę. No i mam ten problem (choć na szczęście rzadko się zdarza) że jak źle wyjadę z łuku tzn. za wcześnie albo za późno prostuje kierownicę, to potem slalomem i na dwoje babka wróżyła: raz trafię do koperty prosto a raz trochę krzywo no ale tez do zaliczenia...i to własnie wynika z tego że nie umiem na lusterka tego robić.

[agiii]

Napisane przez girl99

Z tego co wiem światła do jazdy dziennej(nie wszystkie auta je psiadaja) nie są światłami mijania (ale to wlasnie na swiatlach MIJANIA jezdzimy caly czas - chyba ze droga nie jest oswietlona albo jest mgal:P), swiatla drogowe = dlugie, pozycja i postojowe nie sa tymi samymi

Pozycyjne - przekrecamy kluczyk zeby sie zaswiecily kontrolki , przekrecamy koncowke raz na tym hmm nie wiem jak sie nazywa tam gdzie sa kierunkowskazy w kazdym badz razie <lool2> (2 z przodu biale , 2 czerwone z tylu , tablica )

mijania - przekrecamy ten ,,pierscien" (na samym koncu) 2 razy ( 2 swiatla barwy bialej z przodu)

dlugie - swiatla mijania + pociagamy do siebie ta wajche gdziekierunki sa ( 2 z przodu barwy bialej)

przeciwmgielne - mijania + przekrecamy raz pierscien na tym gdzie kierunki(nie koncowke tylko taki pierscien kolejny) , (1 swiatlo (przynajmniej w clio) barwy czerwonej po lewej)

stop - musimy poprosic egzaminatora o wcisniecie hamulca ( 3 z tylu barwy czerwonej

swiatla cofania - sprzeglo, wsteczny (2 z tylu barwy bialej)

mam nadzieje ze komus sie przyda

PS; z ta szyba sie przerazilam troche ....

ojaaaa pomogłaś i to bardzo taka powtóreczka, dziękuje !

a czy wszystkie światła (oprócz awaryjnych!) działają tylko przy przekręconym kluczyku 2 razy - czyli tak zeby zaswiecily kontrolki?

[BeaS]

Napisane przez agiii

a czy wszystkie światła (oprócz awaryjnych!) działają tylko przy przekręconym kluczyku 2 razy - czyli tak zeby zaswiecily kontrolki?

Jeszcze oprócz postojowych, ale chyba tych świateł nie ma na egzaminie

[Kenyaa]

DZIĘKUJE BARDZO ZA WYTŁUMACZENIE:cmo k:

O tym luku na lusterka to tez właśnie tak myslalm ze może mnie za to oblać bo ja nie bardzo umiem udawać;P a instruktor wlasnie radził mi ściemniać ze patrze w tyl i ustawic sobie lusterka na dol na linie a pozniej szybko ustawic je normalnie.. ale jak dla mneio to za duzo kombinowania i stresu z tym wszystkim, dlatego juz dawniej probowalam nie patrzec do lusterka i TEZ JEZDZE SYLALOMEM:P:P:P dlatego boje sie wlasnie tego odcinka ze najade na linie:/ Jak jedziecie patrzac w tylna szybe macie moze jakis trick?:P bo ja msylalam ze gdy w tylnej szybie na srodku mam srodkowy pacholek z koperty to powinnam jechac prosciutko ale no niestety nie zawsze to tak wychodzi:/

[onlythebest]

Napisane przez Kenyaa

Jak jedziecie patrzac w tylna szybe macie moze jakis trick?:P bo ja msylalam ze gdy w tylnej szybie na srodku mam srodkowy pacholek z koperty to powinnam jechac prosciutko ale no niestety nie zawsze to tak wychodzi:/

Pachołek od koperty powinien być pośrodku z tym że z perspektywy kierowcy to wygląda trochę inaczej..ja prostuję jak mam pachołek mniej więcej między środkowym a zagłówkiem za kierowca...i wychodzi

[moee]

Napisane przez Kenyaa

DZIĘKUJE BARDZO ZA WYTŁUMACZENIE:cmo k:

Jak jedziecie patrzac w tylna szybe macie moze jakis trick?:P bo ja msylalam ze gdy w tylnej szybie na srodku mam srodkowy pacholek z koperty to powinnam jechac prosciutko ale no niestety nie zawsze to tak wychodzi:/

nie moze byc na srodku tez jezdzilam tylko patrzac w tylnia szybe , prostujesz kierownice wtedy kiedy srodkowy pacholek bedzie rowno z poczatkiem twojego zaglowka czyli mija srodek , wtedy utrzymujesz go w tym miejscu jak jedziesz i wyjdzie prosto mi wychodzil zawsze w ten sposob dobrze(koncentrowalam sie zeby pacholek caly czas byl w tym jednym miejscu i nie bylo slalomu) , a instruktor jak cos krzywo szlo , wbijal mi do glowy ze pacholek nie na srodku- bo na poczatku tez mi sie tak wydawalo

[madzioonia18w]

Napisane przez onlythebest

A ja na lusterka jakoś nie umiem
Łuk do tyłu tylko przez tylnią szybkę. No i mam ten problem (choć na szczęście rzadko się zdarza) że jak źle wyjadę z łuku tzn. za wcześnie albo za późno prostuje kierownicę, to potem slalomem i na dwoje babka wróżyła: raz trafię do koperty prosto a raz trochę krzywo no ale tez do zaliczenia...i to własnie wynika z tego że nie umiem na lusterka tego robić.

Też na lusterka nie umiem, a jak mi kazał instruktor się spojrzeć to wjezdzałam w pachołek. Umiałam tylko przez boczną i tylnią szybe.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez onlythebest

Pachołek od koperty powinien być pośrodku z tym że z perspektywy kierowcy to wygląda trochę inaczej..ja prostuję jak mam pachołek mniej więcej między środkowym a zagłówkiem za kierowca...i wychodzi

Ja musiałam mieć środkowy pachołek, równo na załamaniu wycieraczki (mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi). Zawsze było równo.

[Paati89]

Napisane przez madzioonia18w

Też na lusterka nie umiem, a jak mi kazał instruktor się spojrzeć to wjezdzałam w pachołek. Umiałam tylko przez boczną i tylnią szybe.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------



Ja musiałam mieć środkowy pachołek, równo na załamaniu wycieraczki (mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi). Zawsze było równo.

No ja tez na lusterkach nie umiem łuku robića z ta wycieraczka to ja mialam i tak, a u innego instruktora musialam miec pachołek przy krawędzi tylnego, zagłowka i też było idealnie prościutko

[MeredithGrey]

Nie zdałam a najgorsze, że zawaliłam łuk! a akurat tego najmniej sie bałam!

[kreciak]

Cześć dziewczyny chętnie się przyłączę jestem po 11 godzinach jazdy w mieście jestem w swoim żywiole natomiast na placu to gehenna 6 godzin wałkowałam łuk i dalej nic :p (odnośnie łuku i pachołków mi również instruktor mówi abym miała środkowy pachołek na środku ;/;/; ale i tak do "tylniego"garażu jade slalomem <wnerw>) może ktos sie uczy łuku na zasadzie 3/4 i 1/4 ?
P.S dzisiaj ucyzłam sie koperty i MI rzek :"koperte masz na 6 a łuk na 2=". Narazie sie ciesze:P(nie wiem z czego, chyba ze z dwojga zlego umiem kopertę,zobaczymy jak bedzie po weekendzie:P

[BeaS]

Napisane przez MeredithGrey

Nie zdałam a najgorsze, że zawaliłam łuk! a akurat tego najmniej sie bałam!

[kreciak]

Napisane przez moee

nie moze byc na srodku tez jezdzilam tylko patrzac w tylnia szybe , prostujesz kierownice wtedy kiedy srodkowy pacholek bedzie rowno z poczatkiem twojego zaglowka czyli mija srodek , wtedy utrzymujesz go w tym miejscu jak jedziesz i wyjdzie prosto mi wychodzil zawsze w ten sposob dobrze(koncentrowalam sie zeby pacholek caly czas byl w tym jednym miejscu i nie bylo slalomu) , a instruktor jak cos krzywo szlo , wbijal mi do glowy ze pacholek nie na srodku- bo na poczatku tez mi sie tak wydawalo

moee czy dobrze zrozumiałam?
przepraszam ze post pod postem

[iza_wiosenna]

Napisane przez MeredithGrey

Nie zdałam a najgorsze, że zawaliłam łuk! a akurat tego najmniej sie bałam!

co się stało, stres?

Dziewczyny eeeee... co do łuku - ja też umiem go na lusterka. czyli że co, mogę oblać przez to? nie wyobrażam sobie, że wykonuję łuk inaczej... przez szybę patrzę na końcu dopiero

achh i dziękuję za dopisanie do listy oczekujących.

[moee]

Napisane przez kreciak

moee czy dobrze zrozumiałam?
przepraszam ze post pod postem

tak , wlasnie ja w tym miejscu mialam pacholek jak zaczynalam prostowac
i wychodzil zawsze dobrze na egzaminie tez dwa razy wyszedl mi idealnie w ten sposob

a dokladnie uczona bylam tak : mijam pierwszy pacholek jak jade tylem nic nie robie , drugi jak widze w bocznej tylniej malej szybie krece troche- mniej niz pol , trzeci mijam w bocznej tylniej malej szybie to do pelnego obrotu . Przytrzymuje w ten sposob az zobacze pacholek srodkowy tylni na rowno z poczatkiem mojego zaglowka, prostuje i staralam sie zeby byl ciagle w tym miejscu i jechalam strasznie wolno ->wychodzil zawsze

Ja jezdzilam yariska dopisuje jak nizej napisala mtynai bo faktycznie w innym samochodzie moze byc inaczej ..

MeredithGrey - nastepnym razem sie uda i uszy do gory !

[MeredithGrey]

Na pewno troche stres. A do tego...hmm, sama nie wiem. Od kiedy nauczyłam sie robić łuk to nigdy mi sie nie zdarzało żebym gdzieś za daleko pojechała, za póxno skręciła czy coś. A tu chyba troche z apóźno zaczełam kręcić w prawo... no i nie wiedziałam jak to skorygować, bo nigdy wcześniej nic takiego nie ćwiczyłam. Wjechałam na pachołek po lewej stronie przy jeździe w tył.

Mam anstępny egzamin we... wtorek! Umówiłam sie w innej filii wordu w moim mieście, ktorą otworzyli dopiero niedawno, dlatego jest tam tak mało chęnych i takie szybkie terminy.

[Agnes140489]

Napisane przez motylek1007

od kiedy weszlo takie cos?

zatrzymanie w określonym miejscu weszło razem z tym że czas egzaminu jest 25 minut jak się zrobi wszystkie zadania egzaminacyjne.przynajmnie j w lublinie tak jest teraz ale wiem że w innym miastach było już to wcześniej.

[iza_wiosenna]

Napisane przez MeredithGrey

Na pewno troche stres. A do tego...hmm, sama nie wiem. Od kiedy nauczyłam sie robić łuk to nigdy mi sie nie zdarzało żebym gdzieś za daleko pojechała, za póxno skręciła czy coś. A tu chyba troche z apóźno zaczełam kręcić w prawo... no i nie wiedziałam jak to skorygować, bo nigdy wcześniej nic takiego nie ćwiczyłam. Wjechałam na pachołek po lewej stronie przy jeździe w tył.

Mam anstępny egzamin we... wtorek! Umówiłam sie w innej filii wordu w moim mieście, ktorą otworzyli dopiero niedawno, dlatego jest tam tak mało chęnych i takie szybkie terminy.

no co Ty ale super! a skad jestes?

co do łuku, a Ty w jaki sposob go robiz, Meredith? na lusterka czy na szyby? bo teraz zaczynam sie martwić...

[Paati89]

Napisane przez kreciak

moee czy dobrze zrozumiałam?
przepraszam ze post pod postem

Tak, tylko ma być za tym zagłówkiem który jest po stronie kierowcy, nie ten pasażera.
Co do samego sposobu wykonania łuku nie pomogę-zawsze robiłam na czuja poprostu

[moee]

Napisane przez Agnes140489

zatrzymanie w określonym miejscu weszło razem z tym że czas egzaminu jest 25 minut jak się zrobi wszystkie zadania egzaminacyjne.przynajmnie j w lublinie tak jest teraz ale wiem że w innym miastach było już to wcześniej.

Tak, jest cos takiego . Uwazajcie dziewczyny tylko .. moja kolezanka oblala przez te zatrzymania bo-> sa dwa . Awaryjne to takie ze egzaminator leci na szybe, mocne raptowne zatrzymanie. A w wyzanaczonym miejscu to takie jakby sie dojezdzalo do pasow troszke szyciej i hamowanie lagodniejsze z zatrzymaniem . Oblala bo zatrzymala sie raptownie , a egzaminator ze miala wykonac w wyznaczonym miejscu , a nie awaryjne cuda co niektorzy wymyslaja

[mtynai]

Napisane przez Kenyaa

DZIĘKUJE BARDZO ZA WYTŁUMACZENIE:cmo k:

O tym luku na lusterka to tez właśnie tak myslalm ze może mnie za to oblać bo ja nie bardzo umiem udawać;P a instruktor wlasnie radził mi ściemniać ze patrze w tyl i ustawic sobie lusterka na dol na linie a pozniej szybko ustawic je normalnie.. ale jak dla mneio to za duzo kombinowania i stresu z tym wszystkim, dlatego juz dawniej probowalam nie patrzec do lusterka i TEZ JEZDZE SYLALOMEM:P:P:P dlatego boje sie wlasnie tego odcinka ze najade na linie:/ Jak jedziecie patrzac w tylna szybe macie moze jakis trick?:P bo ja msylalam ze gdy w tylnej szybie na srodku mam srodkowy pacholek z koperty to powinnam jechac prosciutko ale no niestety nie zawsze to tak wychodzi:/

ja w grande punto miałam pachołek na równi z pasem środkowego pasażera z tyłu i wtedy prosto wjeżdżałam w kopertę, zatrzymywałam się w momencie, w którym prawy przedni pachołek miałam na 1/3 prawej przedniej wycieraczki.. i jak widziałam,że prawy tylny pachołek chowa mi się za karoserią samochodu.. prawy z mojej perspektywy, kiedy siedzę w samochodze ;] i jadę łuk do tyłu.

Napisane przez MeredithGrey

Nie zdałam a najgorsze, że zawaliłam łuk! a akurat tego najmniej sie bałam!

Napisane przez iza_wiosenna

co się stało, stres?

Dziewczyny eeeee... co do łuku - ja też umiem go na lusterka. czyli że co, mogę oblać przez to? nie wyobrażam sobie, że wykonuję łuk inaczej... przez szybę patrzę na końcu dopiero

achh i dziękuję za dopisanie do listy oczekujących.

egzaminator może Ci kazać ustawić lusterka tak jak do jazdy po mieście, a jeśli Ty umiesz łuk tylko na lusterka to inaczej sobie nie poradzisz



poza tym, dziewczyny, piszecie jak robicie luk, ale pamiętajcie, że wszystko zalezy od samochodu. Jedne jeżdżą corsami, inne yariskami, inne puntami.. w każdym samochodzie jest przecież inaczej !

ja robiłam łuk grande punto w ten sposób, że do przodu jechałam na czuja.
do tyłu na początku jeździłam takim sposobem, że kiedy widziałam pierwszy pachołek w takiej małej szybce, między przednią szybą a szybą pasażera to wtedy jeden obrót kierownicy w prawo i punto samo mi się wkręcało w łuk, kontrolowałam prawe boczne lusterko, jak widzialam, że samochód ustawił się rownolegle do linii, wtedy prostowalam kierownice, i od tego momentu patrzylam juz tylko przez tylną szybę. pachołek na równi z tym pasem pasażera i zatrzymanie tak jak pisałam wcześniej.

później zaczęłam robić raczej na wyczucie.. jak ruszałam to niemalże od razu zaczynałam kręcić kierownicą, żeby samochód mi się ustawił przy prawej linii.. i mniej więcej przy tym pierwszym pachołku już dokręcałam kierownicę do jednego obrotu. A parkowanie tyłem w kopercie na zasadzie "wjeżdżam do garażu, tam są ściany"... i patrzyłam w tylna szybę, a w lusterkach tylko kontrolowalam.

[smv]

Podziwiam osoby ktore luk robia na patrzenie przez szybe boczną.
za za szyba boczna za diabla nie widzialam, nic tylko lusterka no i jak juz na prosto w tyl bylam to tylnia szyba...ale na egz doslownie 3 metr nim na koperte wjechalam spojrzalam u nas jakos nie zwracaja uwagi na patrzenie czy to lusterka czy szyby...

mtynai tez tak robilam luka jak Ty

MeredithGrey-przykro z enie zdalas, ale fajnie z etermin juz na wtorek masz takze uszy do góry!

[monik.a]

hej ,
ja miałam 5 h jazd, łuk na ostaniej godzinie i instruktor uczy mnie jeździc metodą " lusterkową", w ogóle nie patrze na tylną szybę, ale udało mi się za 3 podejściem. Niedawno byłam na placu z tatą i on z kolei ( nie jest instruktorem) uczył mnie jeździć patrząc za siebie. I łuk też zrobiłam. Nawet wydaje mi się, że było łatwiej.

Instruktor pokazał mi taką metodę :
Jazda do przodu : z 'kopertki' z tyłu na środku pachołek - proste, więc nie opisuję.
Jazda do tyłu: jadę powoli do tyłu i jak na równi z prawym lusterkiem mam 2 pachołek to robię cały obrót kierownicą, dalej jadę po woli i jak zobaczę w swoim lewym lusterku linię to prostuję kieronice i jadę dalej do tyłu. Zerkam w prawe i lewe lusterka, jesli samochód jedzie krzywo to wyrównuję go kręcąc kierownica o ćwierć obrotu. I jeszcze jedno, gdy już parkuję na 'kopertce" to, aby stanąć prawidłowo muszę mieć pachołek tuż za naklejką rejestracyjną w prawym dolnym rogu.

Mam ogromną nadzieję, ze komus sie przyda moja pisanina

EDIT : jeżdże nissanem micra

[motylek1007]

Napisane przez iza_wiosenna

Dziewczyny eeeee... co do łuku - ja też umiem go na lusterka. czyli że co, mogę oblać przez to? nie wyobrażam sobie, że wykonuję łuk inaczej... przez szybę patrzę na końcu dopiero

jak mnie uczyli to mówili nie moge patrzec w lusterka, moge tylko ZERKAC, ale PODOBNO jak bede gapila sie za duzo w lusterka to mogą oblac za to, nawet jak łuk wyjdzie poprawnie

gdzie Wy widzicie ta liste????????????

Napisane przez Agnes140489

zatrzymanie w określonym miejscu weszło razem z tym że czas egzaminu jest 25 minut jak się zrobi wszystkie zadania egzaminacyjne.przynajmnie j w lublinie tak jest teraz ale wiem że w innym miastach było już to wcześniej.

nie mialam czegos takiego nigdy

Napisane przez smv

Podziwiam osoby ktore luk robia na patrzenie przez szybe boczną.

dzięki

[smv]

no ja łuk tez jak mi sie juz nudzilo to robilam TYLKO na lusterka juz nawet do tylu sie nie odwracalam, no ale na egz wymóg jest zeby na tylnia szybe lukac...wiec trzeba było;]

ha z Tztem z mojego autka starego kaseciaka robroiłam dzis juz bylam w sklepie radyjka patrzec no i glosniczki dokupic musze 2 i bedzie grała gitara;
a na pocieszenie w reserved kupilam kurtke-plaszcz na jesien;] ehhe


sorry za off'a, ale nic mnie tak nie cieszy jak fajny zakup;P

[girl99]

Napisane przez agiii

ojaaaa pomogłaś i to bardzo taka powtóreczka, dziękuje !

a czy wszystkie światła (oprócz awaryjnych!) działają tylko przy przekręconym kluczyku 2 razy - czyli tak zeby zaswiecily kontrolki?

Ajj tu juz nie wiem ... ja zawsze instrakczerowi :P pokazuje wszystkie swiatła po przekreceniu kluczyka 2 razy, wiec mysle ze chyba nic sie nie stanie jesli zawsze przekrecisz 2 razy kluczyk